Uwielbiam Twoje filmiki Mikolaju. Piszę do Ciebie z przyszlosci. Ale ogladam sobie regularnie bo mi bardzo pomagaja rozumiec kwestie i lepiej sie tez czuje. Jestem protestanka, takze jestem milo zaskoczona ze nawrt w Kosciele Katolickim sa osoby, ktore nawiazuja więź z Duchem Świętym i czytają Slowo Boże 🙂
strasznie fajny z Ciebie koleś...masz spora wiedzę i choć jest wielu tych, którzy maja o wiele większa to z Ciebie bije pogoda ducha a twoja inteligencja skrzy się dowcipem, której inni "bojaźliwi" nie mają i to ujmujące i fajowe...pozdr :)...
Kiedyś chciałem, dostać od Boga znak, to otworzyła mi się Biblia na cytacie: "Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza." :)
heh, no tak właściwie my jesteśmy już w innej sytuacji niż Gedeon, znamy Ewangelię, wolę Bożą mamy objawioną, metoda "na znaki" - łatwo może stać się jakimś magicznym traktowaniem Boga...
Bogu dzięki za Youtuba PL! Ogromną RADOŚĆ przeżywam za każdym razem, gdy mogę na Youtuba oglądać ewangelizacyjne treści. Dziękuję za wskazówki i zgadzam się z tym że rozsądek ( 5:12 ) jest bardzo, bardzo ważny w rozeznawaniu woli Bożej +
Drogi Mikołaju. Dobrze że jesteś. :) Dziękuję Ci za wszystkie Twoje filmy bo każdy wnosi do mojego życia jakąś refleksje, zmienia patrzenie na świat. Np. byłam w tym roku na rekolekcjach i właśnie moim postanowieniem było codziennie wieczorem lub rano powtarzać Panu Bogu ze przyjmę wszystko co on mi ześle, że zgadzam się z Jego wolą. Od zakończenia rekolekcji minął miesiąc a tu proszę, Ty wrzucasz filmik o rozeznawaniu woli Bożej.Czyli jest szansa ze to co robię podoba się Panu Bogu;). Naprawdę ciesze się że są ludzie na tym świecie którzy tak otwarcie i zarazem naturalnie potrafią mówić o Bogu. Chwała Panu. =D
Ostatnio jak się spowiadałem ksiądz zadał mi pokutę abym przeczytał dowolny fragment z Pisma św. Poprosiłem Boga abym natrafił na fragment odpowiedni dla mnie. Przeczytałem tekst który mnie głęboko poruszył (Iz 54, 4-10). Poznałem wtedy jak bardzo Bóg miłuje każdego z nas i że zawsze się o nas troszczy tylko trzeba Mu w pełni zaufać. Naprawdę widzę że ta ostatnia metoda Mikołaja działa!
Oglądałem późnym wieczorem ten właśnie film, a dzisiaj na katechezie moja grupa w której pracowałem (byliśmy podzieleni na 4 grupy) miała właśnie tekst z Dziejów Apostolskich o losowaniu Macieja! wow
Gdy byłem w Rzymie na wyjeździe powołaniowym, każdy z nas mógł publicznie przeczytać wylogowany fragment z Biblii który miał dotyczyć jego powołania. Noe chciałem iść, ale z chmur utworzył się napis 'przeczytaj' , 'odczytaj' , lub 'poczytaj', już nie pamiętam dokładnie. Wtedy właśnie przeczytałem i dostałem idealny fragment który dotyczył mojej przyszłości
Dzieki mlody czlowieku. Chcialabym aby moj prawie 13letni syn Matthew tez dorastal tak w madrosci I lasce jak ty. Prosze Cie o modlitwe wstawiennicza, gdyz mam wielka trudnosc w rozeznaniu woli Boga wzgledem mnie I mojego dziecka a jestesmy na super trudnym, skomplikowanym, wielopoziomowym zyciowym zakrecie. Bardzo wazne decyzje I jeszcze trudniejsza realizacja. Mecze sie juz od miesiecy I boje ze zle zdecyduje I konsekwencje beda ogromne dla mnie I syna gdy zle wybiore..... Nigdy nie mialam tak wielkiego dylematu I mimo ze modle sie nieustannie nie umiem rozeznac, a czas na podjecie takich czy innych decyzji juz wlasciwie sie konczy a ja tkwie.... w rozpaczy bo nie wiem co zrobic.... Bardzo prosze o modlitwe.
Myślę, że trzeba tu dodać jeszcze jedną baaaaardzo ważną rzecz. To MY podejmujemy ostatecznie decyzję, a nie Bóg za nas. To nasz wybór i nasza odpowiedzialność, Bóg podąży za nami i naszymi decyzjami - tak, ale nie podejmuje ich za nas. Nie jesteśmy niewolnikami Pana. Myślenie perspektywą niewolnika zdejmuje odpowiedzialność i ułatwia stan takiej jakby 'niefrasobliwości' czyli takie 'czego chciałeś Boże to masz, Twoja sprawa'. Poprzez nasze serce/sumienie/Boże przykazania/znaki SAMI kreujemy nasze życie. Przez cały filmik zastanawiałam się skąd ja znam ten uśmiech, ten sposób śmiania się - i wiem! Mariusz Max Kolonko :) Jakbym go widziała w Twoim uśmiechu, Mikołaju :) Dzięki za Twoje słowa. Niech Dobry Bóg będzie błogosławiony w Tobie :)
Wszedlem tu, myslalem ze jakis fajny kanal satyryczny czy cos takiego, a to zwykle kazania, opuszczam to miejsce tak szybko jak tu wszedlem, aahaa i nie odpisujcie mi na ten komentarz :)
Chwała Panu za Słowa Jezusa i Jego Ducha odnośnie Graliśmy i Tańczyliśmy ...Przygrywaliśmy itd ... warto szukać Pokoju i iść za Pokojem ,a nie dręczyć się i zadręczać ,jak ktoś Szuka też Pokoju to czyż nie pójdzie za Nim : ) ? jasnym jest że tak : ) ,trzeba Mu zawsze ufać : )
wiesz ... czasem ktoś czekan na to by ktoś się zmienił i czeka i czeka itd ,ale to nie tędy droga i nie trzeba czekać i skupiać się na tym, jak Bóg oczekuje by szukać Go ,Tj. Pokoju i iść za Nim : )
Dosyć nie dawno bo we wrześniu byłam na rekolekcjach ze wspólnotą do której należę od czerwca i właśnie szukałam woli Bożej, bo wiedziałam, że to nie przypadek, że się tam znajduję. Tego znakiem było np. to, że jak była wzmianka o tym już w czerwcu to już sobie powiedziałam, że nie pojadę i wgl się nie nastawiałam na ten wyjazd. No, ale cóż Bóg tak chciał i pojechałam, i mama się nawet zgodziła chociaż sceptycznie podchodzi do wspólnoty i wgl. Zatem szukałam tego co Tata ode mnie oczekuje. I cały czas myślałam czy nie powiedzieć świadectwa. Drugiego dnia tak mnie to dołowało i wgl miałam taki dzień, że nie mogłam się modlić ani nic i wtedy też doszło do mojej modlitwy wstawienniczej, której owoce są widoczne do dziś, a bez nich by się to nie dokonało. A i też w tym dniu były konferencje, na których znalazłam dużo odpowiedzi, które też pomogły mi podjąć decyzję. Przychodzi niedziela cały dzień się stresowałam, z nerwów miałam uciski w klatce. Ale się udało i podzieliłam się swoim świadectwem o moim uzdrowieniu , a bardzo się bałam, co ludzie pomyślą, że nie zrozumieją, że zostanę odrzucona, potępiona. Ale trza było wypełnić obietnicę, którą złożyłam Bogu. I tu były bardzo pomocne słowa o. Zborzila, który prowadził konferencje - ,, Jesteśmy dziećmi Bożymi, a nie kimś kogo można osądzić, potępić, odrzucić" (jakoś tak) I ostatnio czytałam Stary Testament i tam było, że miesiąca i dnia tego i tego, więc z ciekawości obliczyłam czas od uzdrowienia do świadectwa 3 miesiące 7 dni i to mnie jeszcze bardziej utwierdza. Dziękuję. Chwała Panu !
Mikołaj postąpił zgodnie z wolą Bożą, publikując ten film :P 28.08 - wspomnienie świętego Augustyna w Kościele katolickim, a Mikołaj o nim mówi od 20:35 :D Chwała Panu!
Wytrzymałem do końca pierwszego punktu. Odkurzacz odkurza. Brawo. Genialne! Przecież tak został zaprojektowany i do takiego celu go stworzono. Swoja droga odkurzacz został stworzony do pomocy w odkurzaniu, jako narzędzie. Ale w obecnych czasach istnieją odkurzacze co piorą, segregują. Są takie które działają same i przestały być narzędziami. I pierwszy twórca nie miał z tym nic wspólnego. I dlatego tez kupując odkurzacz zastanawiamy się nad pojemnością, poborem mocy,siłą ssącą, trybami działania i całą to ciekawą resztą.
Dziękuję Ci Mikołaju. Twoje filmiki przypadkowo odkryłam wczoraj. Sa naprawdę świetne. Lubię ludzi wesołych i pozytywnie zakręconych. Jestem mamą 17 letniego chłopca któremu nie umiem odpowiedzieć na pytanie dlaczego należy chodzić w Niedziele do Kościoła. Co prawda mój syn chodzi ale jak to twierdzi robi to dla mnie. Bardzo mnie to smuci. Tak bym chciała aby chodził do Kościoła z własnej woli i był z tego powodu szczęśliwy. Co robić? Proszę nakręć jakiś filmik na ten temat. Przecież tyle łask otrzymujemy podczas każdej Mszy Świętej bez wzgledu na to czy jest w Niedziele czy w poniedziałek. Bóg Zapłać!
Mylisz się co do klapsów...., to jest niepoważne traktowanie człowieka i poniżające bardzo. A dziecko należy traktować poważnie, z równą godnością, taką jaką ma dorosły.
Nawet nie wiedziałem, że zastosowałem sposób dziewiąty :) . Miałem wątpliwości, czy to poprawne, jakoś nie szukałem nic na ten temat. A tu proszę, oglądam sobie ten film - i akurat o tym mówisz. Obserwowanie znaków przy okazji się kłania. Przypadek? Nie sądzę :D I szacunek za cytat "Bądź czujny jak pies podwójny" - uwielbiam :) Dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam!
sposób 9 może być czasem źle użyty. Historia Gedeona to raczej lekcja dla nas niż wskazówka. Modlić się o poznanie woli Bożej, rozum, relacja z Bogiem, porada czyjaś - lepsze metody. Łatwo 9 sposob mozna wykorzystywać magicznie...
Otwieranie pisma na chybił trafił nie jest dobre w rozeznawaniu... Częściej chybił jak trafił... I przypomina raczej wróżenie z kart z bibli. Stanowczo odradzam... Za to polecam pójść na mszę św. i przed nią albo w trakcie poprosić Ducha Świetego o to aby przemówił do nas przez kapłana w kazaniu albo na spowiedźi... Proście a otrzymacie :)
Bicie dzieci rózgą, żenada... Mam nadzieję, że nie będziesz miał dzieci. Biblia była pisana w czasach, kiedy przemoc była normą. Psychologia mówi, że dzieci bite wyrastają na nieszczęśliwych często agresywnych dorosłych. Całe szczęście ten "skażony świat" jest bardziej cywilizowany. Dzieci nie są bite, cudzołożnicy nie są kamienowani i nikt nie karze dzieci (np pierworodnych) za winy dorosłych.
jestem na 3. i jak na razie nie przekonujesz mnie. Bo umiejętność rozeznania woli bożej jest najczęściej potrzebna w momencie, kiedy rozum zawodzi, serce rozrywa się pomiędzy jakimiś wyborami, a sumienie nie do końca wie, co dobre a co złe. w innych wypadkach, masz racje, rozeznanie woli bożej jest... no igraszką jest. Myślałam, że powiesz o czymś co nie jest oczywiste. no nic, slucham dalej....
Raz miałem sytuację, gdy dyskutowałem z pewnym protestantem. Poszło, jak zwykle pewnie - o prawdziwość Eucharystii. On twierdził, że to jest tylko pamiątka, że to nie prawdziwe Ciało itd. Nie miałem już sił go zasypywać cytatami z Pisma Świętego, bo nie wiedziałem, co jeszcze dać. Wstaje, zapalam papierosa z nerwów, i akurat, nie wiem jak, bo nie zawiało za mocno - kilka kartek Biblii się przewinęło "samoistnie". Patrzę, a tam Ewangelia Jana, rozdział szósty, werset o mowie Eucharystycznej: "26 W odpowiedzi rzekł im Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości. 27 Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec". 28 Oni zaś rzekli do Niego: "Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boże?" 29 Jezus odpowiadając rzekł do nich: "Na tym polega dzieło [zamierzone przez] Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał". 30 Rzekli do Niego: "Jakiego więc dokonasz znaku, abyśmy go widzieli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? 31 Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: Dał im do jedzenia chleb z nieba". 32 Rzekł do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. 33 Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu". 34 Rzekli więc do Niego: "Panie, dawaj nam zawsze tego chleba!" 35 Odpowiedział im Jezus: "Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie. 36 Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. 37 Wszystko, co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzucę, 38 ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby pełnić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał. 39 Jest wolą Tego, który Mię posłał, abym ze wszystkiego, co Mi dał, niczego nie stracił, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym. 40 To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym". 41 Ale Żydzi szemrali przeciwko Niemu, dlatego że powiedział: "Jam jest chleb, który z nieba zstąpił". 42 I mówili: "Czyż to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę my znamy? Jakżeż może On teraz mówić: "Z nieba zstąpiłem"". 43 Jezus rzekł im w odpowiedzi: "Nie szemrajcie między sobą! 44 Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. 45 Napisane jest u Proroków: Oni wszyscy będą uczniami Boga. Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do Mnie. 46 Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. 47 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto wierzy, ma życie wieczne. 48 Jam jest chleb życia. 49 Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. 50 To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. 51 Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata". 52 Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: "Jak On może nam dać [swoje] ciało do spożycia?" 53 Rzekł do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. 55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. 56 Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. 57 Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. 58 To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki" No normalnie chciało mi się krzyknąć "eureka!", ale był środek nocy, to sobie odpuściłem :)
Barbara Sorensen Skoro Maryja przez czas ciąży mogła zmieniać chleb w ciało Chrystusa, to tym bardziej może to robić Bóg. Do tego Jezus sam tak wprost powiedział, że to ciało moje. No i do tego mamy Magisterium Kościoła.
10 років тому
Przeczytałem, Biblię też.
10 років тому
Biblia nie mówi. Jezus powiedział 'to jest ciało moje' w Wielki Czwartek i powiedział aby powtarzać to co zrobił i powiedział, a że nie Jezus nie kłamie to to jego ciało Amen.
Metoda 10: Bóg przemawia przez Pismo Święte. Jak wspomniałeś- jak wszystko zawiedzie, -pomódl się o łaskę Ducha Świętego i dobre rozeznanie -sięgnij po Pismo Święte -Zadaj Bogu swoje pytanie -wytypuj tylko jedno zdanie przy użyciu np. patyczka do grilla -Pusta strona lub niezrozumiałe zdanie to brak odpowiedzi lub odpowiedź z "opóźnionym zapłonem" o której mówisz. -Zdanie typu "Judasz się powiesił" = odpowiedź negatywna (zrozum kontekst- niekoniecznie dosłownie Odpowiedzi mogą zdawać się nam czasem niedosłowne, niemniej niezwykle często spotkacie się z odpowiedzią wręcz oszałamiająco dosadną 1:1. Warte doświadczenia:)
Dzieci nie wolno bić. NIC nie uprawnia silniejszego do wykorzystywania swojej FIZYCZNEJ PRZEWAGI nad słabszym, celem sprawienia mu BÓLU. Granice wyznaczać dzieciom trzeba - badania pokazują, że dzieci, którym nie wyznacza się granic są nieszczęśliwe… ale NIGDY przez bicie. Ponoszenie przez dzieci konsekwencji własnych działań - i owszem; bicie -nigdy! W Piśmie Św. jest napisane zalecenie o biciu dzieci, ale jest też napisane, że: „Każda… kobieta, modląc się lub prorokując z odkrytą głową, hańbi swoją głowę” (1Kor. 11;5). Oba teksty pokazują wprost elementy ówczesnej kultury… ale myślę, że nie tylko. Wydaje mi się, że pokazują też nam - współczesnym - że kobieta nie powinna np. odwracać uwagi innych od modlitwy przez uwodzenie strojem (lub jego brakiem) na modlitwie, oraz że dzieciom trzeba wyznaczać granice. Zarazem sposoby, w jakie należy te cele osiągać, są już zależne od naszej współczesnej wiedzy i świadomości. Metody te absolutnie nie powinny być bezrefleksyjnie brane żywcem z dawnej kultury, która NIE dysponowała tą wiedzą, którą dziś dysponujemy (np. wiedzą o konsekwencjach bicia dzieci). Powinny być natomiast zgodne ze zdrowym rozsądkiem, o którym tu wspominasz, a który jest z szeroką wiedzą ściśle związany. Nie chodzi, rzecz jasna, tylko o wiedzę teologiczną... Biblia jest dziełem Bosko - ludzkim, o czym, jako teolog, wiesz na pewno...
💪 Ps. Odnoście odczuwania niepokoju, który - jak mówisz - może oznaczać złego ducha, co powinno wzbudzić czujność. Czy podjęcie właściwej decyzji też się może wiązać z jego pojawieniem (niepokoju)?
kiedyś za jak byłem młody ludzie bali się chodzić do dentysty ,potem bali się igieł i zastrzyków ,a i lwów ,pająków, węży itd ,w ogóle to boją się ludzi , miłości ,rodzenia dzieci itd -----mamy takie jakiś poczucie że Bóg nam nie pomoże i ludzie Boży ,tj. napełnieni Duchem Jego : ) ,dziwne jest to poczucie ,ale prawdziwe czasem ,dla tego że patrzymy na siebie ,źle -tj. z zazdrością,zawiścią ,jak że więksi itd jesteśmy ,a nie jak Chrystus Przykazał - wszystko co robimy inaczej jak On Przykazał jest takie jakieś dziwne . A dużo nie trzeba ? bo przykazał miłość i wierność ,przykazał by patrzeć się na siebie z miłością i to wzajemnie (co nie oznacza że każda osoba może być czyimś mężem lub żoną ) - to już moim zdaniem mam głębszy aspekt ,czyli 2 osoby muszą wyrazić 4 razy tak (czyli ich tak musi być tak tak ) - to coś jak Adam powiedział : ooo to ta ! ciało z ciała ,kość z kości : ) = ) ( = . Nawet Jan Chrzciciel wyraził się odnośnie tego staniu ...a Przyjaciel ,myślę że chodzi o to Duchowe wnętrze ,doznaje Radości i to wielkiej. My nosimy Przyjaciela w sobie ,Ducha Prawdy ,więc jak On rozpromienia nas ,to wtedy to jest to -- z tym że to musi zadziałać tu i tu --- czyli ten przyjaciel Raduje się ,więc Jest Radość Wielka ,Wesele . Duchowe Zespolenie -Wesele ,taniec Weselny itd itp : )
Drogi Mikołaju, dziękuję za Twoje filmiki, są nieocenione. Naprawdę jestem Ci za nie bardzo wdzięczna. Mam tylko jedną uwagę - skażony świat mówi "Nie jedz miodu..." - i z racji tego, że jest to skażony świat, miód też może być skażony. Większość miodów dostępnych w sklepach to mieszanki miodów w UE i spoza niej (czytaj: z Chin), w takich miodach kontrole niejednokrotnie wykazywały obecność substancji szkodliwych, w tym pestycydów i metali ciężkich. Miód owszem, "dobry jest", ale trzeba uważać. Nie kupiłabym żadnego przetworzonego produktu (np. batonika) z miodem gdyż taki już jest ten nasz skażony świat, że jak można na czymś przyoszczędzić, to się przyoszczędza. Komponenty w złożonych, przetworzonych produktach są najczęściej najtańsze i przez to najczęściej najgorszej jakości. Jeżeli nie zna się osobiście właściciela pasieki, z której pochodzi miód, to lepiej go sobie darować (chyba, że przed każdym spożyciem wyśle próbkę do laboratorium). Przepraszam za to wypracowanie, ale myślę, że taka była wola Boża, aby jednak ostrzec Was przed chińskim miodem ;)
"(3) O nierządzie zaś i wszelkiej nieczystości albo chciwości niechaj nawet mowy nie będzie wśród was, jak przystoi świętym, (4) ani o tym, co haniebne, ani o niedorzecznym gadaniu lub nieprzyzwoitych żartach, bo to wszystko jest niestosowne. Raczej winno być wdzięczne usposobienie. (5) O tym bowiem bądźcie przekonani, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec - to jest bałwochwalca - nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga. (6) Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te [grzechy] nadchodzi gniew Boży na buntowników. (7) Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego! " List do Efezjan 5
Przeglądam ale nie mogę znaleźć- masz coś o tematyce new age ? Tzn. mistrzowie nowej energii, kundalini , oobe, medytacje , medytacje z przewodnikiem, Bóg to energia, wszyscy jesteśmy Bogiem itd?
10 metodę osobiście sprawdzałem niegdyś z kumplem :) Jeśli rzeczywiście mieliśmy jakieś pytanie to odpowiedź otrzymywaliśmy jak na dłoni. Nie-sa-mo-wi-te uczucie po prostu! :)
Witaj Mikołaj :) Bardzo podobają mi się twoje filmy ;) Ale mam jedną małą uwagę... Od 4:24 mówisz o tym, że wolą Bożą dla mężczyzny jest to, żeby był mężem, a dla kobiety, żeby była matką. Niekoniecznie. A życie kapłańskie, zakonne lub samotne? Nie uwzględniłeś tego. A wiesz, że najtrudniejszym przypadkiem w rozeznawaniu woli Bożej jest rozeznawanie powołania (tak z mojego punktu widzenia) ?
Jeżeli z potrzeby serca lub może nie, słuchasz tego z ciekawoscią co ten młody człowiek opowiada, możesz być pewny, że Bóg już dba o to byś się zwrócił do Niego i będzie Ci dawał różne okazje do tego. Przynajmniej ja tak mam.
Hej z tą rózgą i ćwiczeniem dzieci to nie tak-źle interpretujemy ten fragment. Etymologicznie znaczenie słowa zastosowanego w oryginale jest laska ale taka którą pasterze prowadzili owce-oni nie używali jej do bicia owiec. W polskim tłumaczeniu zastosowano różga która kojarzy sie z biciem ale nie o to chodzi. Jezus siłowo nic nie załatwiał i nie wierzę ze byłby skłonny namawiać do bicia dzieci. Klaps to bicie. Mamy dzieciom stawiac wymagania, zasady a nie je tłuc.
Wspaniały materiał, Bogu niech będą dzięki i Tobie Mikołaju też. Mam prośbę, czy uda się przygotować pewne streszczenie tej konferencji, aby użyć ten filmik do, krótkiej ewangelizacji. Coś mi mówi, że będę często korzystał z Twojego kanału, po pomoce w prowadzeniu formacji w grupie. Szalom
Wątpię, czy będę przygotowywał streszczenia moich filmów (nie licząc tych 10 punktów w opisie filmu). Zwłaszcza tego tematu nie da się streścić, a poza tym ten film raczej nie nadaje się na ewangelizację. Na ewangelizacyjne filmy jeszcze przyjdzie czas. ;) Korzystaj z mojej roboty, niech przyniesie chwałę Bogu! Szalom!
to co mówiłes o Pismie Świetym ,..........chciałam zlożyc świadectwo bo widzisz mam tak samo Bóg wyraznie objawia mi sie w tej Świetej Księdze .Kiedys otworzyłam je losowo (oczywiscie przed uprzednia modlitwą do Ducha Świetego ;) )otwierając je losowo zdarzyło mi sie trafić( i to kilka razy już) na te same słowa w niewielkich odstepach czasu np.kilka dni po 0_o otwierajac je tym samym sposobem ,gdzie popadnie.....to mnie naprawde zszokowało bo jaka jest szansa ze trafisz na te samą cieniutka stronnicę otwierając przypadkowo na jakieś tysiąc stron,które zawiera ta Świeta Księga ....?!/ i ogólnie to co tam było dane mi przeczytac było jakby skierowane do mnie,odnosnie do sytuacji w ktorej sie znajdowałam ....z jednej strony straszne .... ale mam tez 100% pewnosc na istnienie Boga Jedynego !!!. wyczytałam niedawno tam takie słowa (...) objawienie ,świadectwo " dlatego teraz składam to świadectwo pax ! Bóg Wszechmogacy jest Wielki !!! niewyobrazalna rzeczywistosc ....jedyna prawda
Masakra, po 5 sposobów na podpowiedziało mi coś takiego? Myślałem, że to będzie komediowe, ale on tak na serio. Komentarze też kozackie, nie wiem kto tak mówi, nawet księża ze sobą tak nie rozmawiają jak wy w tych komentarzach.
moim zdaniem z tym cytatem o miodzie nie chodzi o to by jeść miód tylko, to służy dalszemu porównaniu. Nie wyciągaj zdań z kontekstu - sam o tym pisałeś. "Wie Ten, który dusz dogląda, i według czynów odda każdemu. 13 Synu, jedz miód, bo jest dobry, bo plaster miodu jest słodki dla podniebienia. 14 Podobnie - wiedz - mądrość dla twej duszy, posiądziesz ją - przyszłe życie masz pewne, nie zawiedzie cię twoja nadzieja. "
hm... wziąłem coś pod rozwagę ponieważ czuwałem -musisz uważać odnośnie tych skażeń ,ponieważ to przez nie świat robi się kamienny ,tak iż biedni ,głodni są opuszczeni nie raz ,a do tego wielu ludzi jest odtrącanych i odpychany ,a przez to ranionych.Jezus zaś przykazał miłość wzajemną ,nawet jak to tylko bycie kolegą i koleżanką itd itp - czyli koleżeństwo,przyjaźń.Wiesz ? sporo ludzi żyje w samotniach , a sporo też w tak zwanych skoczkach ,to tu to tam (tego kazał się wystrzegać Bóg ---czyli jak czytamy w Piśmie w Przymierzu i Powtórzonym Prawie : Stwórcę interesuje miłość i wierność oraz dobro (bo przykazania to obwieszczają i nie zabrania on mnożeniu się itd ,wręcz przeciwnie przykazuje to i błogosławi temu .Lecz nie wszyscy w tym pomagają ,nawet często to atakujemy ,przeszkadzamy i napiętnujemy niestety.
Ze wszystkim się zgodzę ale ...... z tymi klapsami nie mogę (być może dlatego że jestem pedagogiem i wiem że istnieją znacznie skuteczniejsze metody wychowawcze niż przysłowiowy "klaps". Taki "klaps" wynika z bezradności i frustracji rodzica i tylko negatywnie wpływa na dziecko. Trzeba sobie zadać pytanie, czy chcę żeby moje dziecko było mi posłuszne z miłości czy ze strachu?) Zresztą w innym miejscu Pismo Święte mówi "I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła" (Mt. 5, 30.) No i raczej nikt sobie ręki nie obcina... Chyba że źle rozumiem.. Pozdrawiam i dziękuję:))
'Kto kocha swego syna, czesto cwiczy go rozga'. Nie wiem czy mam racje i dobrze ten fragment interpretuje, ale wedlug mnie chodzi o to, ze Pan Bog, nasz ojciec, pozwala na rozne trudnosci w naszym zyciu po to, zeby nas rozwinac, zeby nas 'wycwiczyc' do bycia silniejszym w wierze. Im zycie trudniejsze, im wiecej 'rozg', tym bardziej nasza wiara jest sprawdzana. Bog nas kocha i dajac nam trudne sytuacje tak na prawde nas wychowuje na silnych w wierze. Jak wszystko idzie gladko to nikomu sie nie chce nawet starac... 'Jak trwoga, to do Boga' - cos w tym jest. Nie uwazam, ze nalezy ten fragment odbierac tak dokladnie i teraz dawac klapsy dzieciom.. Ale byc moze sie myle :) Pamietajmy, ze Bog jest najwspanialszy i najmadrzejszy, kocha nas nieopisana miloscia. Na koniec przypomnialy mi sie fragmenty z Biblii, ktore beda tutaj puenta: 'To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi.' 1 Kor, rozdzial 1, 25 'Mądrość bowiem tego świata jest głupstwem u Boga.' 1 Kor, rozdzial 3, 18 PS. Przepraszam, ale nie mam znakow polskich na tym laptopie, a czulam, ze powinnam napisac taki komentarz. Mam nadzieje jednak, ze da sie wszystko zrozumiec :) Pokoj z Wami :)
Agnieszka Durka Agnieszko, nawet nie wiesz, jak mi pomogłaś DZIŚ swoim komentarzem!:) Przypomniałaś mi o tym, że Pan Bóg "ćwiczy" nas w wierze, że nawiedza nas w dwojaki sposób - pocieszając i napominając. Twoje słowa są jednym ze "znaków", które ostatnio otrzymuję od Pana, bo.... w moim życiu ostatnio właśnie taka "rózga" nade mną. Mam wrażenie, jakby Bóg mnie uczył i przemieniał serce. I wiele sytuacji mi o tym przypomina. Niby od tak usiadłam przy internecie i nawet nie miałam zamiaru słuchać jeszcze raz tego samego, można powiedzieć, że znalazłam się dziś tutaj "przypadkowo";) Co do samej treści, myślę, że może zbyt dosłownie podeszłam do tematu... Mam często problem z rozumieniem tekstów zawartych w Piśmie Świętym - w sensie, że nie wiem czy odbierać je dosłownie czy są pewnego rodzaju przenośnią? (Oczywiście nie mam na myśli typowych przypowieści bo to że są one przenośnią jest jasne). Ja raz w życiu dałam dziecku klapsa. Pamiętam uczucia jakie mi wtedy towarzyszyły (złość, frustracja) i płacz dziecka. Widziałam w nim nieopisane poczucie krzywdy pomieszane z rozczarowaniem (moim zachowaniem) i nawet, ośmielę się powiedzieć z wyrzutem. My, dorośli mamy przecież uczyć nasze dzieci świata... jeżeli dam dziecku klapsa to ono, owszem nauczy się, że tego nie wolno ale....jakim kosztem? Czy dziecko wychowane "na klapsach" będzie ufało swoim rodzicom i czy w razie problemów przyjdzie do nich prosić o pomoc? Czy raczej - nie zrobi tego, bo będzie się bało, że zostanie dodatkowo ukarane? Ja sama byłam wychowana na "klapsach", moi rodzice również (jak większość z nas) i wiem, że z tym zaufaniem w trudnych chwilach bywało różnie. Mój Tata, który uważał tę metodę za właściwą - dowiadywał się o wszystkim ostatni. Taki był efekt. Dopiero teraz, kiedy jestem już dorosła, staram się odbudować zaufanie poprzez przebaczenie i miłość. Bo faktem jest, że baaardzo kocham mojego Tatę:) Tak - myślę, że nie należy rozumieć akurat tego fragmentu dosłownie. Raczej nie tędy droga. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję:)
Anna Blewąska Dodam jeszcze - "po owocach poznacie" ... idąc za tymi słowami, muszę stwierdzić, że z tych dosłownie rozumianych klapsów, nie "urodziło" się nic dobrego. Przynajmniej w moim przypadku. Doszło do tego, że jako nastolatka w ogóle nie opowiadałam Tacie swojego życia. W obawie przed krytyką, brakiem zrozumienia. Dobrze, że Bóg dał nam jeszcze szansę i wspiera nasze wysiłki - dzięki czemu kontakt między nami coraz lepszy. Te owoce są smaczne, pachnące miłością:)
Drogie panie w słowach "Kto kocha swego syna, często ćwiczy go rózgą" zawiera się mądrość wyjątkowo pasująca do naszych czasów. Konkretnie jest to doskonała krytyka tzw. "bezstresowego wychowania". Jeżeli kochasz swoje dziecko nie możesz ulegać jego zachcianką nawet jeśli płacze oraz łatwo usprawiedliwiać jego naganne zachwianie itp. Czasami kiedy wymaga tego sytuacja trzeba być stanowczym (nie tu na myśli bynajmniej bicia) i konsekwentnym bo inaczej wychowany sobie nieodpowiedzialnych hedonistów. Prawny zakaz "kalapsa" jest o tyle słuszny, że niektórzy nie wiedzą gdzie leży granica i nieraz kończy się maltretowaniem dziecka, a tak granica jest jasno postawiona. Tylko raz dałem córce klapsa. Miała 2 lata i wchodziła na stoli z telewizorem. Dodam - bardzo niestabilny stolik na kółkach. Ściągałem ją z tamtą a ona cały czas wchodziła z powrotem myśląc, że to zabawa. Niestety, ale 2 letnie dziecko nie rozumie racjonalnych argumentów. Jeden klaps na gołą pupę - wyjaśnił to czego nie mogły wyjaśnić słowa. Byłem już spokojny, że już nie wjedzie i w chwili mojej nieuwagi nie spadnie ze stolika zanim zdarzę ją zdjąć.
+Morwa May Obawiam sie ze to jest fauszywe zaufanie ze po klapsie dziecko rozumie/pamieta i bedzie bezpieczne. Zeby zapobiec niebezpieczenstwu, nalezy samemu przygotowac srodowisko tak, zeby dziecko bylo bezpieczne. Moja corka niedlugo tez konczy 2 latka, i gdy niestety jej dalam klapsa bo nie slucha a jest w niebezpieczenstwie, to dalej sie smieje i uwaza ze to zabawa. Niektore nauki po prostu musza poczekac do bardziej stosownego wieku.
Wyznanie ateisty Byłem zupełnie normalnym katolikiem chodziłem na lekcje Religi mam wszystkie sakramenty wszystko jak większość Polaków , jest jednak drobna różnica jestem ciekawy świata i właśnie ta ciekawość spowodowała że mając ledwo 20 lat zainteresowałem się treścią biblii. Większość ludzi biblii nigdy nie czytała niektórzy próbowali ale odstawili po paru kartkach ja byłem inny. Czytałem czytałem i czytałem im więcej czytałem tym więcej pytań się pojawiało szukałem więc na nie odpowiedzi czytając i czytając. Po około 3 latach jednego byłem już pewny a mianowicie ze nauka kościoła z biblją ma niewiele wspólnego i że jestem oszukiwany przez kościół katolicki. Zdjąłem krzyż wiszący na ścianie i spaliłem w kominku, podobnie postąpiłem z obrazem matki boskiej wylądował w kominku. Poszukiwałem dalej prawdy. W roku 1999 kupiłem sobie swój pierwszy komputer potem przyszedł szybko Internet informacji w Internecie było coraz więcej i więcej dzisiaj już z całą pewnością wiem że jestem ateistą jeszcze jakiś czas temu wahałem się nazywając siebie agnostykiem dzisiaj z dumą mówię że jestem ateistą. Jak widzicie żyję i przez te wszystkie lata żyło mi się dobrze, nie spotkała mnie żadna kara, nikt mnie nie prześladuje za spalenie Jezusa z drewna nic się nie stało. Ludzie nie bójcie się wiem że kieruje wami strach, mną też kierował. Naprawdę nic się nie stanie, nie bójcie się Jezusa z drewna tak tak z drewna bo innego nie ma z drewna lub z gipsu. Nie ma żadnego boga który za dobre wynagradza a za złe każe nie ma i nigdy nie było. Bóg którego się boicie siedzi w waszej głowie. Odrzućcie zabobon poznajcie prawdę. Boga nie ma i nigdy nie było. Boga wymyślili kapłani żebyście się go bali a oni czerpią korzyści z waszego strachu.
janie masz racje. ale Bóg to nie katolicy instytucje kościoły czy kapłąni. ja jestem pewien że istnieje a szukam w piśmie a nie doktrynach. Jak chcesz wiecej? mieczducha888.blogspot.de/2014/11/zasadzka-na-ludzi-faszywe-banknoty.html
ziom ziomalski "Mam takze inne owce , ktore nie sa z tej owczarni " do nich wszystkich przemawia Pan m.in poprzez sumienie . Do Ciebie rowniez skoro jestes na tej stronie to nie przypadek . Nie ma w zyciu przypadkow . I zgodze sie z Toba w 100% mam szczescie i wielka łaske ze znam Jezusa od urodzenia . Takze zbliz sie do Niego a on zblizy sie do Ciebie . Pozdrawiam .
Mikołaju wszystko fajnie, bardzo ciekawa i pomocna wiedza, tylko zastanawiam się nad zakończeniem Twojego filmiku. Po co te dziwne odgłosy itp. na koniec. Psuje całość, bo temat ważny i poważny, a jak się obejrzy do końca to już nie wiadomo... Może wytłumaczysz to zakończenie, bo ja nie ogarniam po co to. Ale ogólnie bardzo ok.
Nie do końca rozumiem co masz na myśli z tymi klapsami. No przecież nie masz zamiaru bić własnych dzieci, ani zachęcać do tego innych rodziców (?). Pozdrawiam
![WILKI DWA [#9] Wola Boża [PL\ENG]](http://i.ytimg.com/vi/Xv9UCx6AS0E/mqdefault.jpg)
![WILKI DWA [#9] Wola Boża [PL\ENG]](/img/tr.png)
![[NV#142] Jak podejmować właściwe decyzje?](http://i.ytimg.com/vi/ljo_Xz-QY2E/mqdefault.jpg)
![[CNN#057] Jak rozpoznać wolę Bożą?](/img/n.gif)
Uwielbiam Twoje filmiki Mikolaju. Piszę do Ciebie z przyszlosci. Ale ogladam sobie regularnie bo mi bardzo pomagaja rozumiec kwestie i lepiej sie tez czuje. Jestem protestanka, takze jestem milo zaskoczona ze nawrt w Kosciele Katolickim sa osoby, ktore nawiazuja więź z Duchem Świętym i czytają Slowo Boże 🙂
strasznie fajny z Ciebie koleś...masz spora wiedzę i choć jest wielu tych, którzy maja o wiele większa to z Ciebie bije pogoda ducha a twoja inteligencja skrzy się dowcipem, której inni "bojaźliwi" nie mają i to ujmujące i fajowe...pozdr :)...
Kiedyś chciałem, dostać od Boga znak, to otworzyła mi się Biblia na cytacie: "Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza." :)
heh, no tak właściwie my jesteśmy już w innej sytuacji niż Gedeon, znamy Ewangelię, wolę Bożą mamy objawioną, metoda "na znaki" - łatwo może stać się jakimś magicznym traktowaniem Boga...
To jest niesamowite jak Bóg daje nam odpowiedzi w Biblii. Kocham to! 🙏❤️
czyli samo sobie zaprzeczylo
Bogu dzięki za Youtuba PL! Ogromną RADOŚĆ przeżywam za każdym razem, gdy mogę na Youtuba oglądać ewangelizacyjne treści. Dziękuję za wskazówki i zgadzam się z tym że rozsądek ( 5:12 ) jest bardzo, bardzo ważny w rozeznawaniu woli Bożej +
Drogi Mikołaju.
Dobrze że jesteś. :) Dziękuję Ci za wszystkie Twoje filmy bo każdy wnosi do mojego życia jakąś refleksje, zmienia patrzenie na świat. Np. byłam w tym roku na rekolekcjach i właśnie moim postanowieniem było codziennie wieczorem lub rano powtarzać Panu Bogu ze przyjmę wszystko co on mi ześle, że zgadzam się z Jego wolą. Od zakończenia rekolekcji minął miesiąc a tu proszę, Ty wrzucasz filmik o rozeznawaniu woli Bożej.Czyli jest szansa ze to co robię podoba się Panu Bogu;). Naprawdę ciesze się że są ludzie na tym świecie którzy tak otwarcie i zarazem naturalnie potrafią mówić o Bogu. Chwała Panu. =D
Ostatnio jak się spowiadałem ksiądz zadał mi pokutę abym przeczytał dowolny fragment z Pisma św. Poprosiłem Boga abym natrafił na fragment odpowiedni dla mnie. Przeczytałem tekst który mnie głęboko poruszył (Iz 54, 4-10). Poznałem wtedy jak bardzo Bóg miłuje każdego z nas i że zawsze się o nas troszczy tylko trzeba Mu w pełni zaufać. Naprawdę widzę że ta ostatnia metoda Mikołaja działa!
Oglądałem późnym wieczorem ten właśnie film, a dzisiaj na katechezie moja grupa w której pracowałem (byliśmy podzieleni na 4 grupy) miała właśnie tekst z Dziejów Apostolskich o losowaniu Macieja! wow
Choć ciągle trudno mi odczytać Boże słowo, to Twoje słowa, Mikołaju, przybliżają mi ich zrozumienie. Bóg zapłać!
Żart z dziesiątego sposobu przyćmił cały filmik ((; Do tej pory płaczę ze śmiechu! xDD
Gdy byłem w Rzymie na wyjeździe powołaniowym, każdy z nas mógł publicznie przeczytać wylogowany fragment z Biblii który miał dotyczyć jego powołania. Noe chciałem iść, ale z chmur utworzył się napis 'przeczytaj' , 'odczytaj' , lub 'poczytaj', już nie pamiętam dokładnie. Wtedy właśnie przeczytałem i dostałem idealny fragment który dotyczył mojej przyszłości
Wielkie dzięki za ten film! Przypomniałeś mi nim parę fundamentalnych spraw :D Pozdrawiam i Chwała Panu!
Dzieki mlody czlowieku. Chcialabym aby moj prawie 13letni syn Matthew tez dorastal tak w madrosci I lasce jak ty. Prosze Cie o modlitwe wstawiennicza, gdyz mam wielka trudnosc w rozeznaniu woli Boga wzgledem mnie I mojego dziecka a jestesmy na super trudnym, skomplikowanym, wielopoziomowym zyciowym zakrecie. Bardzo wazne decyzje I jeszcze trudniejsza realizacja. Mecze sie juz od miesiecy I boje ze zle zdecyduje I konsekwencje beda ogromne dla mnie I syna gdy zle wybiore..... Nigdy nie mialam tak wielkiego dylematu I mimo ze modle sie nieustannie nie umiem rozeznac, a czas na podjecie takich czy innych decyzji juz wlasciwie sie konczy a ja tkwie.... w rozpaczy bo nie wiem co zrobic.... Bardzo prosze o modlitwe.
Co u Ciebie? Unormowala sie sytuacja domowa?
Bardzo pozytywny z Ciebie gość. Dobrze się ciebie słucha. Przekazujesz radość!
Myślę, że trzeba tu dodać jeszcze jedną baaaaardzo ważną rzecz. To MY podejmujemy ostatecznie decyzję, a nie Bóg za nas. To nasz wybór i nasza odpowiedzialność, Bóg podąży za nami i naszymi decyzjami - tak, ale nie podejmuje ich za nas. Nie jesteśmy niewolnikami Pana. Myślenie perspektywą niewolnika zdejmuje odpowiedzialność i ułatwia stan takiej jakby 'niefrasobliwości' czyli takie 'czego chciałeś Boże to masz, Twoja sprawa'. Poprzez nasze serce/sumienie/Boże przykazania/znaki SAMI kreujemy nasze życie.
Przez cały filmik zastanawiałam się skąd ja znam ten uśmiech, ten sposób śmiania się - i wiem! Mariusz Max Kolonko :) Jakbym go widziała w Twoim uśmiechu, Mikołaju :) Dzięki za Twoje słowa. Niech Dobry Bóg będzie błogosławiony w Tobie :)
Wszedlem tu, myslalem ze jakis fajny kanal satyryczny czy cos takiego, a to zwykle kazania, opuszczam to miejsce tak szybko jak tu wszedlem, aahaa i nie odpisujcie mi na ten komentarz :)
Oj przydało się Marcin dziękuję
Chwała Panu za Słowa Jezusa i Jego Ducha odnośnie Graliśmy i Tańczyliśmy ...Przygrywaliśmy itd ... warto szukać Pokoju i iść za Pokojem ,a nie dręczyć się i zadręczać ,jak ktoś Szuka też Pokoju to czyż nie pójdzie za Nim : ) ? jasnym jest że tak : ) ,trzeba Mu zawsze ufać : )
Też mi to jakoś kiedyś Duch Święty załadował że tak to nazwę ,wypełnił Tym : )
wiesz ... czasem ktoś czekan na to by ktoś się zmienił i czeka i czeka itd ,ale to nie tędy droga i nie trzeba czekać i skupiać się na tym, jak Bóg oczekuje by szukać Go ,Tj. Pokoju i iść za Nim : )
Hahaha "Idź i Ty czyń podobnie", o matko, spadłam z krzesła :D Genialne! Dzieki za ten filmik, przyda się ^__^
Dosyć nie dawno bo we wrześniu byłam na rekolekcjach ze wspólnotą do której należę od czerwca i właśnie szukałam woli Bożej, bo wiedziałam, że to nie przypadek, że się tam znajduję. Tego znakiem było np. to, że jak była wzmianka o tym już w czerwcu to już sobie powiedziałam, że nie pojadę i wgl się nie nastawiałam na ten wyjazd. No, ale cóż Bóg tak chciał i pojechałam, i mama się nawet zgodziła chociaż sceptycznie podchodzi do wspólnoty i wgl. Zatem szukałam tego co Tata ode mnie oczekuje. I cały czas myślałam czy nie powiedzieć świadectwa. Drugiego dnia tak mnie to dołowało i wgl miałam taki dzień, że nie mogłam się modlić ani nic i wtedy też doszło do mojej modlitwy wstawienniczej, której owoce są widoczne do dziś, a bez nich by się to nie dokonało. A i też w tym dniu były konferencje, na których znalazłam dużo odpowiedzi, które też pomogły mi podjąć decyzję. Przychodzi niedziela cały dzień się stresowałam, z nerwów miałam uciski w klatce. Ale się udało i podzieliłam się swoim świadectwem o moim uzdrowieniu , a bardzo się bałam, co ludzie pomyślą, że nie zrozumieją, że zostanę odrzucona, potępiona. Ale trza było wypełnić obietnicę, którą złożyłam Bogu. I tu były bardzo pomocne słowa o. Zborzila, który prowadził konferencje - ,, Jesteśmy dziećmi Bożymi, a nie kimś kogo można osądzić, potępić, odrzucić" (jakoś tak) I ostatnio czytałam Stary Testament i tam było, że miesiąca i dnia tego i tego, więc z ciekawości obliczyłam czas od uzdrowienia do świadectwa 3 miesiące 7 dni i to mnie jeszcze bardziej utwierdza. Dziękuję. Chwała Panu !
To prawda znana mi z autopsji! Chwała Jezus Chrystus!
Jestem z Tobą modlitwą. Jak czytasz Słowo Pana Jezusa Chrystusa to się nawrócisz. Bo wiara jest przez słuchanie Słowa Pana. :) Alleluja!
Bardzo dziękuję! Rzeczywiście, gdy czytam Słowo Boże to ciągle się nawracam. :) Alleluja!
to nie proces :) no ale rozumiem...
Shalom Mikolaju. super bardzo mi sie to podobalo. Czekam na nastepny.
Dziękuje. Bardzo mi pomagasz.
chciałam miedz taką wiedzę jaką posiadasz o Bogu pozdrawiam
Pan Bog ma swietne poczucie humoru ;) To Twoj talent. Dzieki za pozytyw! Chwala Panu !
Dziękuję za ten filmik. Zastosuje się do twoich wskazówek :)
Fajne dzięki ☺️
Mikołaj postąpił zgodnie z wolą Bożą, publikując ten film :P 28.08 - wspomnienie świętego Augustyna w Kościele katolickim, a Mikołaj o nim mówi od 20:35 :D Chwała Panu!
Też to zauważyłem na dzisiejszej modlitwie. :) Chwała Panu!
+Podążający Dobra, już mi się tak nie podlizujcie - PAN
Niech Ci Bóg błogosławi, dzięki za ten film.
A ja rozeznaję swoją wolę, żeby to ją wypełniać. Mój Bóg nie narzuca mi tego co mam robić, ale daje to, z czego mogę się cieszyć. Sława!
Ciekawie przedstawileś temat
Dzięki. Pozdrawiam. Super.
Dziękuję :)
Dziękuję i Chwała Panu za ten vlog! :)
Wytrzymałem do końca pierwszego punktu. Odkurzacz odkurza. Brawo. Genialne! Przecież tak został zaprojektowany i do takiego celu go stworzono. Swoja droga odkurzacz został stworzony do pomocy w odkurzaniu, jako narzędzie. Ale w obecnych czasach istnieją odkurzacze co piorą, segregują. Są takie które działają same i przestały być narzędziami. I pierwszy twórca nie miał z tym nic wspólnego. I dlatego tez kupując odkurzacz zastanawiamy się nad pojemnością, poborem mocy,siłą ssącą, trybami działania i całą to ciekawą resztą.
o jacie...właśnie otworzyłem❤️🙏
dobry gość !
Super, dzieki za to :)
Mocny odcinek!
Pooooozdro i dziękuję!
Świetny vlog, cały czas oglądałem z uśmiechem :D! Chwała Panu :)
Ja nie jestem katolikiem (ateistą też nie jakby co ;p), ale szacunek dla Ciebie, gł. za to, że nie wstydzisz się swojej wiary.
Jeżeli nie jesteś katolikiem i ateistą też nie to kim ??
Dziękuję Ci Mikołaju. Twoje filmiki przypadkowo odkryłam wczoraj. Sa naprawdę świetne. Lubię ludzi wesołych i pozytywnie zakręconych. Jestem mamą 17 letniego chłopca któremu nie umiem odpowiedzieć na pytanie dlaczego należy chodzić w Niedziele do Kościoła. Co prawda mój syn chodzi ale jak to twierdzi robi to dla mnie. Bardzo mnie to smuci. Tak bym chciała aby chodził do Kościoła z własnej woli i był z tego powodu szczęśliwy. Co robić? Proszę nakręć jakiś filmik na ten temat. Przecież tyle łask otrzymujemy podczas każdej Mszy Świętej bez wzgledu na to czy jest w Niedziele czy w poniedziałek. Bóg Zapłać!
Dzięki, jesteś bardzo pomocny :)
3:28 - te kości z ludzkimi cechami nazywają się geny - to jakie dostaniemy jest przypadkowe
Tak to właśnie wygląda Mikołaju dyskusja z Tobą, na którą tak zapraszasz.
Mylisz się co do klapsów...., to jest niepoważne traktowanie człowieka i poniżające bardzo. A dziecko należy traktować poważnie, z równą godnością, taką jaką ma dorosły.
Chwała Panu
Rozeznać wolę Bożą...? .... CZYTAĆ , POZNAWAĆ BIBLIĘ i PRZYJMOWAĆ SŁOWO BOŻE.!
...A ilu katolików czyta Biblię???
Dziękuję, jesteś genialny w tym co robisz
Bardzo fajne filmiki nagrywasz
22:23 w jaki sposób sie pomodliłes???
Dzięki Mikołaj
kurde, koleś fajny jesteś. podobasz się mi.
Nawet nie wiedziałem, że zastosowałem sposób dziewiąty :) . Miałem wątpliwości, czy to poprawne, jakoś nie szukałem nic na ten temat. A tu proszę, oglądam sobie ten film - i akurat o tym mówisz. Obserwowanie znaków przy okazji się kłania. Przypadek? Nie sądzę :D
I szacunek za cytat "Bądź czujny jak pies podwójny" - uwielbiam :)
Dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam!
sposób 9 może być czasem źle użyty. Historia Gedeona to raczej lekcja dla nas niż wskazówka. Modlić się o poznanie woli Bożej, rozum, relacja z Bogiem, porada czyjaś - lepsze metody. Łatwo 9 sposob mozna wykorzystywać magicznie...
Otwieranie pisma na chybił trafił nie jest dobre w rozeznawaniu... Częściej chybił jak trafił... I przypomina raczej wróżenie z kart z bibli. Stanowczo odradzam... Za to polecam pójść na mszę św. i przed nią albo w trakcie poprosić Ducha Świetego o to aby przemówił do nas przez kapłana w kazaniu albo na spowiedźi... Proście a otrzymacie :)
Bicie dzieci rózgą, żenada... Mam nadzieję, że nie będziesz miał dzieci. Biblia była pisana w czasach, kiedy przemoc była normą. Psychologia mówi, że dzieci bite wyrastają na nieszczęśliwych często agresywnych dorosłych. Całe szczęście ten "skażony świat" jest bardziej cywilizowany. Dzieci nie są bite, cudzołożnicy nie są kamienowani i nikt nie karze dzieci (np pierworodnych) za winy dorosłych.
jestem na 3. i jak na razie nie przekonujesz mnie. Bo umiejętność rozeznania woli bożej jest najczęściej potrzebna w momencie, kiedy rozum zawodzi, serce rozrywa się pomiędzy jakimiś wyborami, a sumienie nie do końca wie, co dobre a co złe. w innych wypadkach, masz racje, rozeznanie woli bożej jest... no igraszką jest. Myślałam, że powiesz o czymś co nie jest oczywiste. no nic, slucham dalej....
Bóg myślał o nas juz przed stworzeniem swiata.Nikt nie jest dzielem przypadku..Tak.Cud.Znak Bożej obecności.Buduje.
I znowu po latach oglądam od nowa filmy tego cudownego kanału.
Pan Bóg w postaci zmarłego (a mam szczególną intencję modlić się za zmarłych) we śnie przemówił do mnie - módl się i pokutuj . I to mi wystarczy.
Bardzo dobry i przydatny filmik. Dziękuję i pozdrawiam.
Poznałam osobę, która przez sposób 10 się nawrocila :D
dobre !!!
dobra ta Dobra Nowina :)
lubię Ciebie Bracie : )
Raz miałem sytuację, gdy dyskutowałem z pewnym protestantem. Poszło, jak zwykle pewnie - o prawdziwość Eucharystii. On twierdził, że to jest tylko pamiątka, że to nie prawdziwe Ciało itd.
Nie miałem już sił go zasypywać cytatami z Pisma Świętego, bo nie wiedziałem, co jeszcze dać. Wstaje, zapalam papierosa z nerwów, i akurat, nie wiem jak, bo nie zawiało za mocno - kilka kartek Biblii się przewinęło "samoistnie". Patrzę, a tam Ewangelia Jana, rozdział szósty, werset o mowie Eucharystycznej: "26 W odpowiedzi rzekł im Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości. 27 Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec". 28 Oni zaś rzekli do Niego: "Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boże?" 29 Jezus odpowiadając rzekł do nich: "Na tym polega dzieło [zamierzone przez] Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał". 30 Rzekli do Niego: "Jakiego więc dokonasz znaku, abyśmy go widzieli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? 31 Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: Dał im do jedzenia chleb z nieba". 32 Rzekł do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. 33 Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu". 34 Rzekli więc do Niego: "Panie, dawaj nam zawsze tego chleba!" 35 Odpowiedział im Jezus: "Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie. 36 Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. 37 Wszystko, co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzucę, 38 ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby pełnić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał. 39 Jest wolą Tego, który Mię posłał, abym ze wszystkiego, co Mi dał, niczego nie stracił, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym. 40 To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym".
41 Ale Żydzi szemrali przeciwko Niemu, dlatego że powiedział: "Jam jest chleb, który z nieba zstąpił". 42 I mówili: "Czyż to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę my znamy? Jakżeż może On teraz mówić: "Z nieba zstąpiłem"". 43 Jezus rzekł im w odpowiedzi: "Nie szemrajcie między sobą! 44 Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. 45 Napisane jest u Proroków: Oni wszyscy będą uczniami Boga. Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do Mnie. 46 Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. 47 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto wierzy, ma życie wieczne.
48 Jam jest chleb życia. 49 Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. 50 To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. 51 Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata". 52 Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: "Jak On może nam dać [swoje] ciało do spożycia?"
53 Rzekł do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. 55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. 56 Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. 57 Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. 58 To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki"
No normalnie chciało mi się krzyknąć "eureka!", ale był środek nocy, to sobie odpuściłem :)
Ale masz nasrane.
Barbara Sorensen Skoro Maryja przez czas ciąży mogła zmieniać chleb w ciało Chrystusa, to tym bardziej może to robić Bóg. Do tego Jezus sam tak wprost powiedział, że to ciało moje. No i do tego mamy Magisterium Kościoła.
Przeczytałem, Biblię też.
Biblia nie mówi. Jezus powiedział 'to jest ciało moje' w Wielki Czwartek i powiedział aby powtarzać to co zrobił i powiedział, a że nie Jezus nie kłamie to to jego ciało Amen.
Przecież to nieprawda... Matko, ciężko podjąć dyskusję.
Metoda 10: Bóg przemawia przez Pismo Święte. Jak wspomniałeś- jak wszystko zawiedzie,
-pomódl się o łaskę Ducha Świętego i dobre rozeznanie
-sięgnij po Pismo Święte
-Zadaj Bogu swoje pytanie
-wytypuj tylko jedno zdanie przy użyciu np. patyczka do grilla
-Pusta strona lub niezrozumiałe zdanie to brak odpowiedzi lub odpowiedź z "opóźnionym zapłonem" o której mówisz.
-Zdanie typu "Judasz się powiesił" = odpowiedź negatywna (zrozum kontekst- niekoniecznie dosłownie
Odpowiedzi mogą zdawać się nam czasem niedosłowne, niemniej niezwykle często spotkacie się z odpowiedzią wręcz oszałamiająco dosadną 1:1.
Warte doświadczenia:)
SZALOM. Dawaj odcinek pls. soł macz !
Dzieci nie wolno bić.
NIC nie uprawnia silniejszego do wykorzystywania swojej FIZYCZNEJ PRZEWAGI nad słabszym, celem sprawienia mu BÓLU.
Granice wyznaczać dzieciom trzeba - badania pokazują, że dzieci, którym nie wyznacza się granic są nieszczęśliwe… ale NIGDY przez bicie.
Ponoszenie przez dzieci konsekwencji własnych działań - i owszem; bicie -nigdy!
W Piśmie Św. jest napisane zalecenie o biciu dzieci, ale jest też napisane, że: „Każda… kobieta, modląc się lub prorokując z odkrytą głową, hańbi swoją głowę” (1Kor. 11;5).
Oba teksty pokazują wprost elementy ówczesnej kultury… ale myślę, że nie tylko. Wydaje mi się, że pokazują też nam - współczesnym - że kobieta nie powinna np. odwracać uwagi innych od modlitwy przez uwodzenie strojem (lub jego brakiem) na modlitwie, oraz że dzieciom trzeba wyznaczać granice. Zarazem sposoby, w jakie należy te cele osiągać, są już zależne od naszej współczesnej wiedzy i świadomości. Metody te absolutnie nie powinny być bezrefleksyjnie brane żywcem z dawnej kultury, która NIE dysponowała tą wiedzą, którą dziś dysponujemy (np. wiedzą o konsekwencjach bicia dzieci). Powinny być natomiast zgodne ze zdrowym rozsądkiem, o którym tu wspominasz, a który jest z szeroką wiedzą ściśle związany. Nie chodzi, rzecz jasna, tylko o wiedzę teologiczną...
Biblia jest dziełem Bosko - ludzkim, o czym, jako teolog, wiesz na pewno...
Zależy mi na tym, by ten post został przeczytany!
💪 Ps. Odnoście odczuwania niepokoju, który - jak mówisz - może oznaczać złego ducha, co powinno wzbudzić czujność. Czy podjęcie właściwej decyzji też się może wiązać z jego pojawieniem (niepokoju)?
PS ale głęboko nie zgadzam się z biciem dzieci. Bardziej przemawia do mnie przekazanie miłości z NT niż ta rózga ze ST
Twoje podejście i sposób mówienia sprawiają, że jesteś mało wiarygodny. Nie sprawiasz wrażenia człowieka, ktoremu mógłbym zaufać.
kiedyś za jak byłem młody ludzie bali się chodzić do dentysty ,potem bali się igieł i zastrzyków ,a i lwów ,pająków, węży itd ,w ogóle to boją się ludzi , miłości ,rodzenia dzieci itd -----mamy takie jakiś poczucie że Bóg nam nie pomoże i ludzie Boży ,tj. napełnieni Duchem Jego : ) ,dziwne jest to poczucie ,ale prawdziwe czasem ,dla tego że patrzymy na siebie ,źle -tj. z zazdrością,zawiścią ,jak że więksi itd jesteśmy ,a nie jak Chrystus Przykazał - wszystko co robimy inaczej jak On Przykazał jest takie jakieś dziwne . A dużo nie trzeba ? bo przykazał miłość i wierność ,przykazał by patrzeć się na siebie z miłością i to wzajemnie (co nie oznacza że każda osoba może być czyimś mężem lub żoną ) - to już moim zdaniem mam głębszy aspekt ,czyli 2 osoby muszą wyrazić 4 razy tak (czyli ich tak musi być tak tak ) - to coś jak Adam powiedział : ooo to ta ! ciało z ciała ,kość z kości : ) = ) ( = . Nawet Jan Chrzciciel wyraził się odnośnie tego staniu ...a Przyjaciel ,myślę że chodzi o to Duchowe wnętrze ,doznaje Radości i to wielkiej. My nosimy Przyjaciela w sobie ,Ducha Prawdy ,więc jak On rozpromienia nas ,to wtedy to jest to -- z tym że to musi zadziałać tu i tu --- czyli ten przyjaciel Raduje się ,więc Jest Radość Wielka ,Wesele . Duchowe Zespolenie -Wesele ,taniec Weselny itd itp : )
Drogi Mikołaju, dziękuję za Twoje filmiki, są nieocenione. Naprawdę jestem Ci za nie bardzo wdzięczna. Mam tylko jedną uwagę - skażony świat mówi "Nie jedz miodu..." - i z racji tego, że jest to skażony świat, miód też może być skażony. Większość miodów dostępnych w sklepach to mieszanki miodów w UE i spoza niej (czytaj: z Chin), w takich miodach kontrole niejednokrotnie wykazywały obecność substancji szkodliwych, w tym pestycydów i metali ciężkich. Miód owszem, "dobry jest", ale trzeba uważać. Nie kupiłabym żadnego przetworzonego produktu (np. batonika) z miodem gdyż taki już jest ten nasz skażony świat, że jak można na czymś przyoszczędzić, to się przyoszczędza. Komponenty w złożonych, przetworzonych produktach są najczęściej najtańsze i przez to najczęściej najgorszej jakości. Jeżeli nie zna się osobiście właściciela pasieki, z której pochodzi miód, to lepiej go sobie darować (chyba, że przed każdym spożyciem wyśle próbkę do laboratorium). Przepraszam za to wypracowanie, ale myślę, że taka była wola Boża, aby jednak ostrzec Was przed chińskim miodem ;)
Żyję na wsi i zapomniałem, że miód może być sztuczny. Ale mam dobrze. :D
Dziękuję za dobre słowa i pozdrawiam! :)
No właśnie, żeby jeszcze było na nim napisane, że jest sztuczny. Ale on chce uchodzić za naturalny :)
Super wstawka :) Jak zawsze dostaję dzięki tobie Mikołaj dużo odpowiedzi :) 8:39 "przekazuję mi wolę Bolą" ?? Szalom :D
🌴😉❤
Siemanko😀💚💙💛❤💜
🍇🍒💙😀🙏🏻
Niech😉 Błogosławieństwo kochającego❤
Ojca💥🍇spocznie
na Tobie 💓 i
TWOICH
BLISKICH🍊🍉
🎉💥🎊✨🎊✨
"(3) O nierządzie zaś i wszelkiej nieczystości albo chciwości niechaj nawet mowy nie będzie wśród was, jak przystoi świętym, (4) ani o tym, co haniebne, ani o niedorzecznym gadaniu lub nieprzyzwoitych żartach, bo to wszystko jest niestosowne. Raczej winno być wdzięczne usposobienie. (5) O tym bowiem bądźcie przekonani, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec - to jest bałwochwalca - nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga. (6) Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te [grzechy] nadchodzi gniew Boży na buntowników. (7) Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego! " List do Efezjan 5
Pan Bóg nigdy nie odwraca się od człowieka...
Chwała Panu za ten filmik :-) i mam pytanie, jak nazywa się twoja wspólnota?
Chwała Panu! Moja wspólnota nosi nazwę Betlejem. :)
Strona wspólnoty betlejem.gdan.pl/
dzięki :)
No wreszcie ktos o tym zdrowym rozsądku w wierze w Boga powiedział
Przeglądam ale nie mogę znaleźć- masz coś o tematyce new age ? Tzn. mistrzowie nowej energii, kundalini , oobe, medytacje , medytacje z przewodnikiem, Bóg to energia, wszyscy jesteśmy Bogiem itd?
Niektóre przykłady są nieśmieszne i bezsensu - jak to z tym smrodem, ale spoko. Chrystus górą! :)
10 metodę osobiście sprawdzałem niegdyś z kumplem :) Jeśli rzeczywiście mieliśmy jakieś pytanie to odpowiedź otrzymywaliśmy jak na dłoni. Nie-sa-mo-wi-te uczucie po prostu! :)
Witaj Mikołaj :) Bardzo podobają mi się twoje filmy ;)
Ale mam jedną małą uwagę...
Od 4:24 mówisz o tym, że wolą Bożą dla mężczyzny jest to, żeby był mężem, a dla kobiety, żeby była matką. Niekoniecznie. A życie kapłańskie, zakonne lub samotne? Nie uwzględniłeś tego. A wiesz, że najtrudniejszym przypadkiem w rozeznawaniu woli Bożej jest rozeznawanie powołania (tak z mojego punktu widzenia) ?
Mikołaj, wskaż proszę skąd wziąłeś te "wyznaczniki" do rozeznawania woli Bożej. Wolę Bożą dla nas Bóg objawił swoim Słowie, czyli w Biblii.
Jeżeli z potrzeby serca lub może nie, słuchasz tego z ciekawoscią co ten młody człowiek opowiada, możesz być pewny, że Bóg już dba o to byś się zwrócił do Niego i będzie Ci dawał różne okazje do tego. Przynajmniej ja tak mam.
Chce takie lekcje w szkole
Ja mam pytanie do wersetu psalm 1 do 8 nierozumiem czemu tam pisze zeby nie odawac czelsc krzyzom boszkom a w kosciele sol krzyze ? Odp pozdrawiam
Tam nic takiego nie pisze. I może pisz po polsku, a nie po polskawemu, dobrze?
Hej z tą rózgą i ćwiczeniem dzieci to nie tak-źle interpretujemy ten fragment. Etymologicznie znaczenie słowa zastosowanego w oryginale jest laska ale taka którą pasterze prowadzili owce-oni nie używali jej do bicia owiec. W polskim tłumaczeniu zastosowano różga która kojarzy sie z biciem ale nie o to chodzi. Jezus siłowo nic nie załatwiał i nie wierzę ze byłby skłonny namawiać do bicia dzieci. Klaps to bicie. Mamy dzieciom stawiac wymagania, zasady a nie je tłuc.
+Halinka zgadzam sie calym sercem. Dzieci nie wolno bic.
W Biblii nigdzie nie jest napisane żeby 'tłuc' dzieci!!!
"Jezus siłowo nic nie załatwił" a co z wypędzeniem przekupniów ze świątyni? Sądzisz, że grzecznie ich wypraszał? :D
Wspaniały materiał, Bogu niech będą dzięki i Tobie Mikołaju też.
Mam prośbę, czy uda się przygotować pewne streszczenie tej konferencji, aby użyć ten filmik do, krótkiej ewangelizacji.
Coś mi mówi, że będę często korzystał z Twojego kanału, po pomoce w prowadzeniu formacji w grupie. Szalom
Wątpię, czy będę przygotowywał streszczenia moich filmów (nie licząc tych 10 punktów w opisie filmu). Zwłaszcza tego tematu nie da się streścić, a poza tym ten film raczej nie nadaje się na ewangelizację. Na ewangelizacyjne filmy jeszcze przyjdzie czas. ;) Korzystaj z mojej roboty, niech przyniesie chwałę Bogu! Szalom!
to co mówiłes o Pismie Świetym ,..........chciałam zlożyc świadectwo bo widzisz mam tak samo Bóg wyraznie objawia mi sie w tej Świetej Księdze .Kiedys otworzyłam je losowo (oczywiscie przed uprzednia modlitwą do Ducha Świetego ;) )otwierając je losowo zdarzyło mi sie trafić( i to kilka razy już) na te same słowa w niewielkich odstepach czasu np.kilka dni po 0_o otwierajac je tym samym sposobem ,gdzie popadnie.....to mnie naprawde zszokowało bo jaka jest szansa ze trafisz na te samą cieniutka stronnicę otwierając przypadkowo na jakieś tysiąc stron,które zawiera ta Świeta Księga ....?!/
i ogólnie to co tam było dane mi przeczytac było jakby skierowane do mnie,odnosnie do sytuacji w ktorej sie znajdowałam ....z jednej strony straszne ....
ale mam tez 100% pewnosc na istnienie Boga Jedynego !!!.
wyczytałam niedawno tam takie słowa (...) objawienie ,świadectwo "
dlatego teraz składam to świadectwo
pax ! Bóg Wszechmogacy jest Wielki !!! niewyobrazalna rzeczywistosc ....jedyna prawda
Masakra, po 5 sposobów na podpowiedziało mi coś takiego? Myślałem, że to będzie komediowe, ale on tak na serio. Komentarze też kozackie, nie wiem kto tak mówi, nawet księża ze sobą tak nie rozmawiają jak wy w tych komentarzach.
moim zdaniem z tym cytatem o miodzie nie chodzi o to by jeść miód tylko, to służy dalszemu porównaniu. Nie wyciągaj zdań z kontekstu - sam o tym pisałeś.
"Wie Ten, który dusz dogląda,
i według czynów odda każdemu.
13 Synu, jedz miód, bo jest dobry,
bo plaster miodu jest słodki dla podniebienia.
14 Podobnie - wiedz - mądrość dla twej duszy,
posiądziesz ją - przyszłe życie masz pewne,
nie zawiedzie cię twoja nadzieja. "
hm... wziąłem coś pod rozwagę ponieważ czuwałem -musisz uważać odnośnie tych skażeń ,ponieważ to przez nie świat robi się kamienny ,tak iż biedni ,głodni są opuszczeni nie raz ,a do tego wielu ludzi jest odtrącanych i odpychany ,a przez to ranionych.Jezus zaś przykazał miłość wzajemną ,nawet jak to tylko bycie kolegą i koleżanką itd itp - czyli koleżeństwo,przyjaźń.Wiesz ? sporo ludzi żyje w samotniach , a sporo też w tak zwanych skoczkach ,to tu to tam (tego kazał się wystrzegać Bóg ---czyli jak czytamy w Piśmie w Przymierzu i Powtórzonym Prawie : Stwórcę interesuje miłość i wierność oraz dobro (bo przykazania to obwieszczają i nie zabrania on mnożeniu się itd ,wręcz przeciwnie przykazuje to i błogosławi temu .Lecz nie wszyscy w tym pomagają ,nawet często to atakujemy ,przeszkadzamy i napiętnujemy niestety.
Nie zapominaj o zbroi Bożej jeśli ktoś czuje wpływ złego ducha
Ze wszystkim się zgodzę ale ...... z tymi klapsami nie mogę (być może dlatego że jestem pedagogiem i wiem że istnieją znacznie skuteczniejsze metody wychowawcze niż przysłowiowy "klaps". Taki "klaps" wynika z bezradności i frustracji rodzica i tylko negatywnie wpływa na dziecko. Trzeba sobie zadać pytanie, czy chcę żeby moje dziecko było mi posłuszne z miłości czy ze strachu?)
Zresztą w innym miejscu Pismo Święte mówi "I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła"
(Mt. 5, 30.) No i raczej nikt sobie ręki nie obcina...
Chyba że źle rozumiem..
Pozdrawiam i dziękuję:))
'Kto kocha swego syna, czesto cwiczy go rozga'. Nie wiem czy mam racje i dobrze ten fragment interpretuje, ale wedlug mnie chodzi o to, ze Pan Bog, nasz ojciec, pozwala na rozne trudnosci w naszym zyciu po to, zeby nas rozwinac, zeby nas 'wycwiczyc' do bycia silniejszym w wierze. Im zycie trudniejsze, im wiecej 'rozg', tym bardziej nasza wiara jest sprawdzana. Bog nas kocha i dajac nam trudne sytuacje tak na prawde nas wychowuje na silnych w wierze. Jak wszystko idzie gladko to nikomu sie nie chce nawet starac... 'Jak trwoga, to do Boga' - cos w tym jest. Nie uwazam, ze nalezy ten fragment odbierac tak dokladnie i teraz dawac klapsy dzieciom.. Ale byc moze sie myle :)
Pamietajmy, ze Bog jest najwspanialszy i najmadrzejszy, kocha nas nieopisana miloscia.
Na koniec przypomnialy mi sie fragmenty z Biblii, ktore beda tutaj puenta:
'To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi.' 1 Kor, rozdzial 1, 25
'Mądrość bowiem tego świata jest głupstwem u Boga.' 1 Kor, rozdzial 3, 18
PS. Przepraszam, ale nie mam znakow polskich na tym laptopie, a czulam, ze powinnam napisac taki komentarz. Mam nadzieje jednak, ze da sie wszystko zrozumiec :)
Pokoj z Wami :)
Agnieszka Durka Agnieszko, nawet nie wiesz, jak mi pomogłaś DZIŚ swoim komentarzem!:) Przypomniałaś mi o tym, że Pan Bóg "ćwiczy" nas w wierze, że nawiedza nas w dwojaki sposób - pocieszając i napominając. Twoje słowa są jednym ze "znaków", które ostatnio otrzymuję od Pana, bo.... w moim życiu ostatnio właśnie taka "rózga" nade mną. Mam wrażenie, jakby Bóg mnie uczył i przemieniał serce. I wiele sytuacji mi o tym przypomina. Niby od tak usiadłam przy internecie i nawet nie miałam zamiaru słuchać jeszcze raz tego samego, można powiedzieć, że znalazłam się dziś tutaj "przypadkowo";)
Co do samej treści, myślę, że może zbyt dosłownie podeszłam do tematu... Mam często problem z rozumieniem tekstów zawartych w Piśmie Świętym - w sensie, że nie wiem czy odbierać je dosłownie czy są pewnego rodzaju przenośnią? (Oczywiście nie mam na myśli typowych przypowieści bo to że są one przenośnią jest jasne).
Ja raz w życiu dałam dziecku klapsa. Pamiętam uczucia jakie mi wtedy towarzyszyły (złość, frustracja) i płacz dziecka. Widziałam w nim nieopisane poczucie krzywdy pomieszane z rozczarowaniem (moim zachowaniem) i nawet, ośmielę się powiedzieć z wyrzutem. My, dorośli mamy przecież uczyć nasze dzieci świata... jeżeli dam dziecku klapsa to ono, owszem nauczy się, że tego nie wolno ale....jakim kosztem? Czy dziecko wychowane "na klapsach" będzie ufało swoim rodzicom i czy w razie problemów przyjdzie do nich prosić o pomoc? Czy raczej - nie zrobi tego, bo będzie się bało, że zostanie dodatkowo ukarane? Ja sama byłam wychowana na "klapsach", moi rodzice również (jak większość z nas) i wiem, że z tym zaufaniem w trudnych chwilach bywało różnie. Mój Tata, który uważał tę metodę za właściwą - dowiadywał się o wszystkim ostatni. Taki był efekt. Dopiero teraz, kiedy jestem już dorosła, staram się odbudować zaufanie poprzez przebaczenie i miłość. Bo faktem jest, że baaardzo kocham mojego Tatę:)
Tak - myślę, że nie należy rozumieć akurat tego fragmentu dosłownie. Raczej nie tędy droga.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję:)
Anna Blewąska
Dodam jeszcze - "po owocach poznacie" ... idąc za tymi słowami, muszę stwierdzić, że z tych dosłownie rozumianych klapsów, nie "urodziło" się nic dobrego. Przynajmniej w moim przypadku. Doszło do tego, że jako nastolatka w ogóle nie opowiadałam Tacie swojego życia. W obawie przed krytyką, brakiem zrozumienia.
Dobrze, że Bóg dał nam jeszcze szansę i wspiera nasze wysiłki - dzięki czemu kontakt między nami coraz lepszy. Te owoce są smaczne, pachnące miłością:)
Drogie panie w słowach "Kto kocha swego syna, często ćwiczy go rózgą" zawiera się mądrość wyjątkowo pasująca do naszych czasów. Konkretnie jest to doskonała krytyka tzw. "bezstresowego wychowania".
Jeżeli kochasz swoje dziecko nie możesz ulegać jego zachcianką nawet jeśli płacze oraz łatwo usprawiedliwiać jego naganne zachwianie itp. Czasami kiedy wymaga tego sytuacja trzeba być stanowczym (nie tu na myśli bynajmniej bicia) i konsekwentnym bo inaczej wychowany sobie nieodpowiedzialnych hedonistów.
Prawny zakaz "kalapsa" jest o tyle słuszny, że niektórzy nie wiedzą gdzie leży granica i nieraz kończy się maltretowaniem dziecka, a tak granica jest jasno postawiona.
Tylko raz dałem córce klapsa. Miała 2 lata i wchodziła na stoli z telewizorem. Dodam - bardzo niestabilny stolik na kółkach. Ściągałem ją z tamtą a ona cały czas wchodziła z powrotem myśląc, że to zabawa. Niestety, ale 2 letnie dziecko nie rozumie racjonalnych argumentów. Jeden klaps na gołą pupę - wyjaśnił to czego nie mogły wyjaśnić słowa. Byłem już spokojny, że już nie wjedzie i w chwili mojej nieuwagi nie spadnie ze stolika zanim zdarzę ją zdjąć.
+Morwa May Obawiam sie ze to jest fauszywe zaufanie ze po klapsie dziecko rozumie/pamieta i bedzie bezpieczne. Zeby zapobiec niebezpieczenstwu, nalezy samemu przygotowac srodowisko tak, zeby dziecko bylo bezpieczne. Moja corka niedlugo tez konczy 2 latka, i gdy niestety jej dalam klapsa bo nie slucha a jest w niebezpieczenstwie, to dalej sie smieje i uwaza ze to zabawa. Niektore nauki po prostu musza poczekac do bardziej stosownego wieku.
cholera, zabladzilem w internetach :
Wyznanie ateisty
Byłem zupełnie normalnym katolikiem chodziłem na lekcje Religi mam wszystkie sakramenty wszystko jak większość Polaków , jest jednak drobna różnica jestem ciekawy świata i właśnie ta ciekawość spowodowała że mając ledwo 20 lat zainteresowałem się treścią biblii. Większość ludzi biblii nigdy nie czytała niektórzy próbowali ale odstawili po paru kartkach ja byłem inny. Czytałem czytałem i czytałem im więcej czytałem tym więcej pytań się pojawiało szukałem więc na nie odpowiedzi czytając i czytając. Po około 3 latach jednego byłem już pewny a mianowicie ze nauka kościoła z biblją ma niewiele wspólnego i że jestem oszukiwany przez kościół katolicki. Zdjąłem krzyż wiszący na ścianie i spaliłem w kominku, podobnie postąpiłem z obrazem matki boskiej wylądował w kominku. Poszukiwałem dalej prawdy. W roku 1999 kupiłem sobie swój pierwszy komputer potem przyszedł szybko Internet informacji w Internecie było coraz więcej i więcej dzisiaj już z całą pewnością wiem że jestem ateistą jeszcze jakiś czas temu wahałem się nazywając siebie agnostykiem dzisiaj z dumą mówię że jestem ateistą. Jak widzicie żyję i przez te wszystkie lata żyło mi się dobrze, nie spotkała mnie żadna kara, nikt mnie nie prześladuje za spalenie Jezusa z drewna nic się nie stało. Ludzie nie bójcie się wiem że kieruje wami strach, mną też kierował. Naprawdę nic się nie stanie, nie bójcie się Jezusa z drewna tak tak z drewna bo innego nie ma z drewna lub z gipsu. Nie ma żadnego boga który za dobre wynagradza a za złe każe nie ma i nigdy nie było. Bóg którego się boicie siedzi w waszej głowie. Odrzućcie zabobon poznajcie prawdę. Boga nie ma i nigdy nie było. Boga wymyślili kapłani żebyście się go bali a oni czerpią korzyści z waszego strachu.
kolo nie spamuj już
janie masz racje. ale Bóg to nie katolicy instytucje kościoły czy kapłąni. ja jestem pewien że istnieje a szukam w piśmie a nie doktrynach. Jak chcesz wiecej? mieczducha888.blogspot.de/2014/11/zasadzka-na-ludzi-faszywe-banknoty.html
Pogubiles sie czlowieku . Oby nie bylo za pozno jak sie juz ockniesz .
bebe tka
powiedz to miliardom ludzi wierzącym np.w allacha lorda shiwe krishne budde. ze wierzysz w Jahwe to tylko twoje szczeście z racji urodzenia.
ziom ziomalski "Mam takze inne owce , ktore nie sa z tej owczarni " do nich wszystkich przemawia Pan m.in poprzez sumienie . Do Ciebie rowniez skoro jestes na tej stronie to nie przypadek . Nie ma w zyciu przypadkow . I zgodze sie z Toba w 100% mam szczescie i wielka łaske ze znam Jezusa od urodzenia . Takze zbliz sie do Niego a on zblizy sie do Ciebie . Pozdrawiam .
Mikołaju wszystko fajnie, bardzo ciekawa i pomocna wiedza, tylko zastanawiam się nad zakończeniem Twojego filmiku. Po co te dziwne odgłosy itp. na koniec. Psuje całość, bo temat ważny i poważny, a jak się obejrzy do końca to już nie wiadomo... Może wytłumaczysz to zakończenie, bo ja nie ogarniam po co to. Ale ogólnie bardzo ok.
a co się stało z białą koszulą? :D
Ta z każdym praniem jest coraz bielsza. :D
Nie do końca rozumiem co masz na myśli z tymi klapsami. No przecież nie masz zamiaru bić własnych dzieci, ani zachęcać do tego innych rodziców (?). Pozdrawiam
Ładne zabobony