Twórcy nic nie wąchali, po prostu sterowanie do tej gry robiły Vortigaunty z Half-Life'a :D A samą grę wspominam przyjemnie. Jak się już zmieniło w ustawieniach sterowanie, to grało się przyjemnie. Może i kampania jest nudna i frustrująca, a w samej grze nie ma za dużo do roboty, ale jeżdżenie po Miami czy Nicei dawało sporo frajdy :)
Ta gra jest tragiczna a mimo to stała się kultowa. Ja miło ją wspominam, klimat tych miast, model jazdy i klasyczny edytor powtórek częściowo rekompensują te wszystkie bugi ;)
+Virtual Wheels To chyba było tak, że stała się kultowa ze względu na pierwszą część, bo ta była naprawdę dobra i nie miała specjalnie żadnej konkurencji:)
GTA, GTA i GTA... Zawsze gdy pojawia się jakikolwiek sandbox jest z miejsca traktowany strzałem w ryj i porównywany do GTA. Mnie akurat trójka Driver'a przypadła do gustu. Dowód? Można ją całą zobaczyć u mnie na kanale. Była trudna i sporo się naprzeklinałem nim ją ukończyłem ale satysfakcja jest dużo większa niż po skończeniu Grand Theft Auto :)
Przecież w GTA 3, VC, SA, LCS, VCS czyli całej erze 3D był taki sam model strzelania, a jak grało się jeszcze na konsoli z autoaimem to niewielka różnica była, tylko że w SA dodali animacje przycelowania i możliwość chodzenia na boki...
Nie wiem co tak się ludziom nie podobał ten driver3r... Ja go miałem zaraz jak wyszedł na PS2 i co prawda było trochę błędów ale ogólnie bardzo bardzo miło go wspominam ;)
Ja tam w dalszym ciągu mile gram w tą gierę pomimo, że mam 23 lata. W wieku 11-12 lat pamiętam jak dziś w misji Tanner Ucieka kiedy to strzelało się do policji z granatnika z paki vana gdy nasz sojusznik go prowadził. Ah, dzieciństwo. Pozdrawiam.
Mi się bardzo podobał etap w Nicei. Nie wiem jak wam, ale czułem tam klimat kapitalnego filmu "Ronin" (zresztą wymienionego w filmie). Odniosłem wrażenie że nawet był on na tym filmie wzorowany. Francuskie radiowozy z charakterystyczną, mozolną syreną "Bi-bup", muzyka pasująca do Francuskiego klimatu jak ulał, ciasne uliczki, sprawnie odwzorowane zabytki i kształt miasta.. Po prostu szkoda, że gra została zrobiona na szybko. Driver Parallel Lines pokazał, że można zrobić dobrą grę, która konkurowałaby z GTA.
bez przesady z tym parralelem, moim zdanie najgorsza cześć drivera :P strasznie mnie irytowalo granie w parrallela a driver 3 wspominam całkiem przyjemnie :)
Ja w GTA V Zauważyłem jakby "nawiązanie" do Driver'a 3. Apteczki które wyglądają prawie identycznie jak w Driverze, obszar poszukiwania policjantów, także był w Driverze :D
Grałem lata temu na PS2. Zajawki na temat tej gry przed premierą w gazetkach branżowych ostro mnie nakręciły na tę produkcję :). Gra rzeczywiście nie była tak dobra jak się zapowiadała, ale i tak bardzo dobrze ją wspominam. Grafika, pomimo błędów była naprawdę przyjemna dla oka, do tego kozacki model zniszczeń i solidny model jazdy. Klimacik mega specyficzny, i to pewnie przez to gra mi utkwiła w pamięci. Sekwencje chodzono strzelane to rzeczywiście kaszka, ale jakoś dało się grać :). Najlepsze misje to te z pościgami, mega trudne, gdzie liczyło się wejście w zakręt z ogromną precyzją. Na tamte czasy gdzie człowieka było stać (a raczej rodziców :)) na jedną grę na 2 miesiące poziom trudności nie był przeszkodą, po prostu się grało :). Dziś bym pewnie już nie był w stanie przemęczyć tego tytułu, ale cieszę się, że miałem okazje go przejść :)
Jak ja bym grał gdyby ktoś zrobił remake tej gry z oryginalną muzyką + nowe utwory i z oryginalną obsadą (chociaż tylu ile się da) i grafika z teraźniejszych czasów
Grałem w to jak miałem 5 lat (rok po premierze) na ps2. Nie miałem pojęcia co się robi ale i tak grałem pamiętam że zawsze szukałem m4 na jakiś wyspach xd fajna gra dobrze ją wspominam
hmm... gdyby w Driverze SF dodali opcję wysiadania z auta i strzelania i może widok z pierwszej osoby (oczywiście po wyjściu z auta) to byłby ogromny przeciwnik dla Grand Theft Auto.
Jakub Statkiewicz Ale Driver SF miał być powrotem do korzeni serii gdzie liczyła się TYLKO jazda samochodem i umiejętności związane z nią. Twórcy gry zobaczyli, że klonowanie GTA nie przynosi żadnych korzyści więc postanowili zrobić grę zgodną z tytułem czyli o jeździe i tylko o jeździe a w roli głównego bohatera znów obsadzić Tannera. Efekt jest bardzo dobry i powinien spodobać się każdemu kto oczekuje od Drivera SF dosyć casualowej i zręcznościowej rozgrywki nastawionej na efektowne pościgi i rajdy ulicami wirtualnego San Francisco. Świetny jest też motyw ze śpiączką głównego bohatera dzięki czemu twórcy mieli usprawiedliwienie do dodawania nie do końca realistycznych ewolucji. Jeżeli dodamy do tego jeszcze ponad 100 dostępnych do kierowania pojazdów z czego ponad 90% jest licencjonowanych oraz świetny i bogaty soundtrack to otrzymujemy bardzo dobrą i wciągającą grę. Jakiekolwiek możliwości strzelania zepsułyby kolejnego Drivera.
Ja tam dobrze wspominam tą grę, może dlatego że grałem na padzie na pierwszym xboxie. Strzelanie było kijowe, ale chyba nie było go dużo, za to był klimat i jeździło się o wiele lepiej niż autami z tektury w GTA. Dopiero GTA IV miało fajnie zrobiony model jazdy.
Myślę że Driver mógł spokojnie wytworzyć własną markę. Usilna próba pogoni za Szkockim studiem im nie pykła. Kocham Driver 1 i 2 za pościgi. Pełne pisku opon, adrenaliny w pogoni itp. Driver Parallel Lines jest jak dla mnie czyms co powinno powstać zamiast Driv3ra. Świetny klimat, przeskok czasowy, spoko fabula itp. Driver San Francisco uwielbiam. Pamiętajmy ze miał powstać kolejny Driver ale z tego calego gdybania powstał Watch Dogs.
Masz świetny głos :) A sama gra mimo że fajnie wygląda to dziś prymitywna. Na chwilę fajnie się ją sprzedawało ale gdy wyszło GTA San Andreas - twórcy mogli się schować :)
Pamiętam, że w ustawieniach sterowania była taka opcja jak "wygar". Może jakiś lapsus tłumaczenia, ale to służyło do dynamicznego gazowania w aucie. No i oczywiście Vermicelli w rękawkach do pływania, który za każdym razem mnie zapierdalał i było ich kilku bliźniaków na mapie. Miałem z tego bekę za dzieciora.
Mi się driver podobał, był trudny, fajnie się jeździło, ładne lokacje. Może dlatego dobrze mi się grało bo nie widziałem trailerów. W gta też nie grałem przed driverem.
jakby nie grac w serie gta i porównywać do gta serii drivera okazałoby się ze driver jest najlepsza grą w jaka kiedykolwiek grałeś ja lubię obydwie serie, aczkolwiek gtaV nie popisało się fabułą
chce jeszcze dodać że super fabuła niektóre misje dawały kopa a i ukryte wozy jak choćby wan chipsów czy Ala starodawny wyżej z tej samej mapy bomba fajne misje ładowanie kontenera na ciężarówkę i początkowa gdy jadąc radiowozem dołączają się posiłki
Wrocilem do Drivera 3 po 10 latach(wcześniej bardzo wolno dzialal). Ukonczylem go w dwa dni. Mimo wszystko bardzo przyjemnie sie gralo. Za duzo strzelania i za malo poscigow. Gra jest dosc wymagajaca, poscigi sa trudne, jeden blad i powtorka. IMO model jazdy i system zniszczen lepszy od tego drewna w gta 5. Sam fanem serii nie jestem ale gralem we wszystkie drivery od san francisco, drivera 2 po trojke, jednak nie gralem w parallel lines
Nie znam się na driver bo pierwszy raz słyszę o tej grze więc nie jestem pewien ale moim skromnym zdaniem gdyby nie driver gta by nie powstało... może i by powstało ale zupełnie inne np: spójrzcie na te momenty w grze na architekturę budynków w driver 1 niemal że identyczna jak w gta vice city np tutaj: 0:22 jest to miejsce z gta vc a dokładniej pierwsze miejsce w którym mamy save'a po prawej stronie hotel w którym tommy mieszkał a po lewej plaża z gta vc natomiast driver 3 ewidentnie przypomina mi gta sa gdy tylko widzę motor z tej gry od razu przypomina mi się gta sa jeśli widzicie to samo co ja dajcie lajka ;D potwierdzi to moją teorię pozdrawiam.
Skoro autor nie daje szansy serii Driver, to pewnie nie grał w Driver San Francisco. Ten tytuł wyszedł twórcom naprawdę fajnie. Może warto jednak spróbować jeszcze raz.
Pamiętam, że grałem w pierwsze dwie części na PSX'ie, a potem dorwałem trójkę na PS2. Model jazdy był fajny, ale nic poza tym. Niestety już jako chłopak w podstawówce zobaczyłem tu ogromne braki u "super driver" zmienił w "podróbę GTA". A tej misji z barem nie cierpiałem, bo celowanie na padzie o dziwo było katorgą.
***** grałem na ps3 i mnie odepchneła powtarzalność, były 3 rodzaje misji pobocznych które się tylko powtarzały po 30 razy, tutaj pach dużo by nie pomógł. No i on miał konkurować z gta v, które mam teraz na pc i jest niesamowite pomimo drugiego przechodzenia
Nie rozumiem troche tego hejtu na drivera 3 ma błedy ale graficznie i rozgrywką jest o wiele bardziej lepiej zbudowany niż w gta 3 gdzie po prostu wieje nudą.
Cześć mam pytanie jak ostatnio podłączyłem pada od ps3 żeby pograć na nim w wiedźmina 3 to bardzo ściszył mi się dubbing i teraz go albo wcale nie słychać albo bardzo cicho. W ustawieniach mam wszystko na full w dźwięku.
Duże hejtu było na tą grę, z przyzwyczajenia jest teraz, lecz przeszedłem ją nie raz i była niezła. Model jazdy na pewno stokroć lepszy od tego z gta, jedynie gta4 ma zajebisty model jazdy z modem realistic jeszcze lepszy, chociaż symulator to nie jest a szkoda, fajnie by się pędziło po mapach GTA z kierownicą co Driv3r umożliwiał i jeździło się dobrze. Lecz reszta serii gta klimatycznie i modelem jazdy do pięt nie dorównuje a te gry mają w nazwie auto a z samochodami mało co mają wspólnego fabularnie, praktycznie mało kręci się wokół samochodów w tej serii, gdzie driver prawie ciągle kręci się wokół wózków.
Twórcy nic nie wąchali, po prostu sterowanie do tej gry robiły Vortigaunty z Half-Life'a :D
A samą grę wspominam przyjemnie. Jak się już zmieniło w ustawieniach sterowanie, to grało się przyjemnie. Może i kampania jest nudna i frustrująca, a w samej grze nie ma za dużo do roboty, ale jeżdżenie po Miami czy Nicei dawało sporo frajdy :)
tez gralem w ta gre i wrocil bym do tejprodukcji jeszcze raz
+BlueShit199 A czy Ci sami twórcy przypadkiem nie zrobili też Driver 76 ?
+Polski Росьянин Tamto zrobiło chyba Sumo Digital.
Michał Nowotnik Tak ale wydawało mi się że to to samo
Acha.
Klimat był jednak niesamowity.
NIe, nie był.
+Szczota Tak był :)
Wojciech Urbanik Nie.
Ja i Wojciech Urbanik uważamy że był, więc po co pod każdym z oddzielna starasz się wmówić że nie był?
Pierun Rajdowiec Hmmm, może dlatego, że nie był?
Jak miałem 10-11 lat to pocinałem w tego drivera ostro, całkiem miło wspominam tę grę
Powiem szczerze podobają mi się modele pojazdów. Spoko zrobione
Ta gra jest tragiczna a mimo to stała się kultowa. Ja miło ją wspominam, klimat tych miast, model jazdy i klasyczny edytor powtórek częściowo rekompensują te wszystkie bugi ;)
+Virtual Wheels To chyba było tak, że stała się kultowa ze względu na pierwszą część, bo ta była naprawdę dobra i nie miała specjalnie żadnej konkurencji:)
Chyba hciales napisac hujowom a nie kultowom
GTA, GTA i GTA... Zawsze gdy pojawia się jakikolwiek sandbox jest z miejsca traktowany strzałem w ryj i porównywany do GTA. Mnie akurat trójka Driver'a przypadła do gustu. Dowód? Można ją całą zobaczyć u mnie na kanale. Była trudna i sporo się naprzeklinałem nim ją ukończyłem ale satysfakcja jest dużo większa niż po skończeniu Grand Theft Auto :)
Nie nikt do ciebie nie wejdzie...
Jezu Ufam Tobie tez wejde, zeby cie wkurzyc xD
Jezu Ufam Tobie Wszedłem
Bardzo dobry lets play
Gierka zajebista, super się w nią grało, nie wiem skąd ten hejt ;)
***** Jak to się mówi są plusy dodatnie i są plusy ujemne :)
Ej ale Vice City to Ty szanuj, ok?
Niektórzy nie potrafią krytycznie spojrzeć na to w co za młodu grali, choćby niewiem jakie to ścierwo było.
Przecież w GTA 3, VC, SA, LCS, VCS czyli całej erze 3D był taki sam model strzelania, a jak grało się jeszcze na konsoli z autoaimem to niewielka różnica była, tylko że w SA dodali animacje przycelowania i możliwość chodzenia na boki...
Ten model z sa mocno się różnił dosyć, to nie tylko kwestia animacji i chodzenia na boki.
Ja tam bardzo miło wspominam tą gre , oraz miała ona klimat jak dla mnie.
Nie wiem co tak się ludziom nie podobał ten driver3r... Ja go miałem zaraz jak wyszedł na PS2 i co prawda było trochę błędów ale ogólnie bardzo bardzo miło go wspominam ;)
Mimo wszystko grafika zła nie jest, a miasto wygląda klimatycznie.
A ja dobrze wspominam drivera 3
+KacpiPL Ja również i prawde mówiąc grało mi siętak samo dobrze jak w gta. :)
+Kacper Przecież to są czasy San Andreas
Mleko Koźle no i?
Kacper
No i nie miało to szans rywalizować z GTA
Mleko Koźle no i
Gra kurewsko toporna, ale kochałem ją :D
Ja tam w dalszym ciągu mile gram w tą gierę pomimo, że mam 23 lata. W wieku 11-12 lat pamiętam jak dziś w misji Tanner Ucieka kiedy to strzelało się do policji z granatnika z paki vana gdy nasz sojusznik go prowadził. Ah, dzieciństwo. Pozdrawiam.
Genialna gierka ,fajnie się grało zarówno na PC jak i PS2. Dobre wspomnienia :D
Mi się bardzo podobał etap w Nicei. Nie wiem jak wam, ale czułem tam klimat kapitalnego filmu "Ronin" (zresztą wymienionego w filmie). Odniosłem wrażenie że nawet był on na tym filmie wzorowany. Francuskie radiowozy z charakterystyczną, mozolną syreną "Bi-bup", muzyka pasująca do Francuskiego klimatu jak ulał, ciasne uliczki, sprawnie odwzorowane zabytki i kształt miasta.. Po prostu szkoda, że gra została zrobiona na szybko. Driver Parallel Lines pokazał, że można zrobić dobrą grę, która konkurowałaby z GTA.
bez przesady z tym parralelem, moim zdanie najgorsza cześć drivera :P strasznie mnie irytowalo granie w parrallela a driver 3 wspominam całkiem przyjemnie :)
+Szop Pracz że o jedynce nie wspomnę! ;)
@@a.l2025 .
driver parallel lines byl fajny
ZorexPL to moja gra z dzieciństwa.
Ja w GTA V Zauważyłem jakby "nawiązanie" do Driver'a 3. Apteczki które wyglądają prawie identycznie jak w Driverze, obszar poszukiwania policjantów, także był w Driverze :D
Grałem lata temu na PS2. Zajawki na temat tej gry przed premierą w gazetkach branżowych ostro mnie nakręciły na tę produkcję :). Gra rzeczywiście nie była tak dobra jak się zapowiadała, ale i tak bardzo dobrze ją wspominam. Grafika, pomimo błędów była naprawdę przyjemna dla oka, do tego kozacki model zniszczeń i solidny model jazdy. Klimacik mega specyficzny, i to pewnie przez to gra mi utkwiła w pamięci. Sekwencje chodzono strzelane to rzeczywiście kaszka, ale jakoś dało się grać :). Najlepsze misje to te z pościgami, mega trudne, gdzie liczyło się wejście w zakręt z ogromną precyzją. Na tamte czasy gdzie człowieka było stać (a raczej rodziców :)) na jedną grę na 2 miesiące poziom trudności nie był przeszkodą, po prostu się grało :). Dziś bym pewnie już nie był w stanie przemęczyć tego tytułu, ale cieszę się, że miałem okazje go przejść :)
Ja pamiętam jak w podstawówce się w to maniaczyło. Gra jest słaba ale mam sentyment i lubię się porozbijać po mieście
oskarus3 pograj w driver SF ;)
Jakub Statkiewicz Grałem, super gierka
oskarus3
;)
oskarus3 No to gratuluje.
Sf jest zarabisty :D pozdrawiam 2020 teraz przechodze wlasnie sf
Jak ja bym grał gdyby ktoś zrobił remake tej gry z oryginalną muzyką + nowe utwory i z oryginalną obsadą (chociaż tylu ile się da) i grafika z teraźniejszych czasów
Grałem w to jak miałem 5 lat (rok po premierze) na ps2. Nie miałem pojęcia co się robi ale i tak grałem pamiętam że zawsze szukałem m4 na jakiś wyspach xd fajna gra dobrze ją wspominam
Tyle wspomnień....
hmm... gdyby w Driverze SF dodali opcję wysiadania z auta i strzelania i może widok z pierwszej osoby (oczywiście po wyjściu z auta) to byłby ogromny przeciwnik dla Grand Theft Auto.
Jakub Statkiewicz Ale Driver SF miał być powrotem do korzeni serii gdzie liczyła się TYLKO jazda samochodem i umiejętności związane z nią. Twórcy gry zobaczyli, że klonowanie GTA nie przynosi żadnych korzyści więc postanowili zrobić grę zgodną z tytułem czyli o jeździe i tylko o jeździe a w roli głównego bohatera znów obsadzić Tannera. Efekt jest bardzo dobry i powinien spodobać się każdemu kto oczekuje od Drivera SF dosyć casualowej i zręcznościowej rozgrywki nastawionej na efektowne pościgi i rajdy ulicami wirtualnego San Francisco. Świetny jest też motyw ze śpiączką głównego bohatera dzięki czemu twórcy mieli usprawiedliwienie do dodawania nie do końca realistycznych ewolucji. Jeżeli dodamy do tego jeszcze ponad 100 dostępnych do kierowania pojazdów z czego ponad 90% jest licencjonowanych oraz świetny i bogaty soundtrack to otrzymujemy bardzo dobrą i wciągającą grę. Jakiekolwiek możliwości strzelania zepsułyby kolejnego Drivera.
Hakari Ale ja o tym wiem ;_;
Jakub Statkiewicz To dobrze, ciesze się.
ja tam grę w driver 3 wspominam wspaniale
Ja tam dobrze wspominam tą grę, może dlatego że grałem na padzie na pierwszym xboxie. Strzelanie było kijowe, ale chyba nie było go dużo, za to był klimat i jeździło się o wiele lepiej niż autami z tektury w GTA. Dopiero GTA IV miało fajnie zrobiony model jazdy.
A co sądzisz o driver 4 parallel lines? Bo według mnie to była jedną z lepszych produkcji :)
Świetny, naprawdę dobry materiał!
Uwielbiam Diver 3 .
Mi na starym xboxie się bardzo dobrze grało w driv3ra 😁
Myślę że Driver mógł spokojnie wytworzyć własną markę. Usilna próba pogoni za Szkockim studiem im nie pykła.
Kocham Driver 1 i 2 za pościgi. Pełne pisku opon, adrenaliny w pogoni itp. Driver Parallel Lines jest jak dla mnie czyms co powinno powstać zamiast Driv3ra. Świetny klimat, przeskok czasowy, spoko fabula itp.
Driver San Francisco uwielbiam.
Pamiętajmy ze miał powstać kolejny Driver ale z tego calego gdybania powstał Watch Dogs.
Masz świetny głos :) A sama gra mimo że fajnie wygląda to dziś prymitywna. Na chwilę fajnie się ją sprzedawało ale gdy wyszło GTA San Andreas - twórcy mogli się schować :)
GTA ma kwestie z cholernym pociągiem a driver kwestie z suką w samochodzie :P
Pamiętam że nigdy nie skończyłem drugiej misji xD
Pamiętam, że w ustawieniach sterowania była taka opcja jak "wygar". Może jakiś lapsus tłumaczenia, ale to służyło do dynamicznego gazowania w aucie. No i oczywiście Vermicelli w rękawkach do pływania, który za każdym razem mnie zapierdalał i było ich kilku bliźniaków na mapie. Miałem z tego bekę za dzieciora.
W tytule jest błąd w ostatni znak powinien być w lewo a jest w prawo ( [ a powinno być ] )
Nadal tego nie naprawili XD
nadal nie naprawili
modele tych samochodów i postaci jest spoko gdyby driver i gta się połączyło to by niezła gra wyszła.
Wujek mi kupił jak miałem 5 lat :3 Najlepsza moja gra, ale nie umiałem 1 misji zrobić ;(
Mi się driver podobał, był trudny, fajnie się jeździło, ładne lokacje. Może dlatego dobrze mi się grało bo nie widziałem trailerów. W gta też nie grałem przed driverem.
jakby nie grac w serie gta i porównywać do gta serii drivera okazałoby się ze driver jest najlepsza grą w jaka kiedykolwiek grałeś ja lubię obydwie serie, aczkolwiek gtaV nie popisało się fabułą
jerzy0616 mi sie podobałem
0:40 gta 3 wyszło w 2001 roku
Grało się dużo lepiej na konsoli ✌️ grało się przyjemnie i bez żadnych problemów. pozdrawiam tych którym wyskoczyło na głównej 🤣
Wychowałem się na driver 3 i gta sa
Nie rozumiem tej krytyki misji. Tak jakby w GTA były same wybitne arcyrozbudowane zadania...
chce jeszcze dodać że super fabuła niektóre misje dawały kopa a i ukryte wozy jak choćby wan chipsów czy Ala starodawny wyżej z tej samej mapy bomba fajne misje ładowanie kontenera na ciężarówkę i początkowa gdy jadąc radiowozem dołączają się posiłki
Mam bardzo mile wspomienia z driv3r
Gra mojego dzieciństwa.
nie grałem, ale jak na tamte czasy gra wygląda bardzo dobrze
Wrocilem do Drivera 3 po 10 latach(wcześniej bardzo wolno dzialal). Ukonczylem go w dwa dni. Mimo wszystko bardzo przyjemnie sie gralo. Za duzo strzelania i za malo poscigow. Gra jest dosc wymagajaca, poscigi sa trudne, jeden blad i powtorka. IMO model jazdy i system zniszczen lepszy od tego drewna w gta 5. Sam fanem serii nie jestem ale gralem we wszystkie drivery od san francisco, drivera 2 po trojke, jednak nie gralem w parallel lines
@Blociaczek tera zainstalowalem driv3r,powrot do gierki :D
Gadajcie co chcecie, ale soundtrack jest super, szczególnie main theme
szkoda że Driver 2 był tylko na PS1 .... ale miałem PS1 i Drivera 2 ! :D zajebiście sie grało w niego
Nie znam się na driver bo pierwszy raz słyszę o tej grze więc nie jestem pewien ale moim skromnym zdaniem gdyby nie driver gta by nie powstało... może i by powstało ale zupełnie inne np: spójrzcie na te momenty w grze na architekturę budynków w driver 1 niemal że identyczna jak w gta vice city np tutaj: 0:22 jest to miejsce z gta vc a dokładniej pierwsze miejsce w którym mamy save'a po prawej stronie hotel w którym tommy mieszkał a po lewej plaża z gta vc natomiast driver 3 ewidentnie przypomina mi gta sa gdy tylko widzę motor z tej gry od razu przypomina mi się gta sa jeśli widzicie to samo co ja dajcie lajka ;D potwierdzi to moją teorię
pozdrawiam.
Skoro autor nie daje szansy serii Driver, to pewnie nie grał w Driver San Francisco. Ten tytuł wyszedł twórcom naprawdę fajnie. Może warto jednak spróbować jeszcze raz.
Duża krytyka jak na tamte czasy, ale grafika wg mnie genialna była ;)
Pamiętam, że grałem w pierwsze dwie części na PSX'ie, a potem dorwałem trójkę na PS2. Model jazdy był fajny, ale nic poza tym. Niestety już jako chłopak w podstawówce zobaczyłem tu ogromne braki u "super driver" zmienił w "podróbę GTA". A tej misji z barem nie cierpiałem, bo celowanie na padzie o dziwo było katorgą.
Kultowa emerytalska gromiczka przeobrażona w niewybaczalne odwyki
Kiedy będzie Driver Parallel lines
Nawias w nazwie filmu odwrotnie :)
Tasaka Nakamura hehe😄
I ta misja jak motorem trzeba było gonić Tony'ego bodajże po plaży, też strasznie wkurwiająca xD
nigdy jej nie zrobilem
Ja grałem w Drivera 3 na ps2 i grafika była dla mnie wspaniała jak na tamte czasy
+Kubis Najlepsze miasto to było te stare super było skuterem sie jechało
ahh te wspomnienia ;)
Zróbcie proszę odcinek o Driver Parallel Lines 💪🏻🥺
Ja tam 3 odsłone Drivera bardzo polubiłem :-)
Natomiast kolejna czesc czyli driver parralel lines jest o niebo lepsza bardziej grywalna i ciekawa fabula. Doszedl tuning aut itd
Zupełnie taka sama sytuacja jak z Watch Dogs, tez próbowało konkurować z gta, ale wiemy jak tragicznie się to skończyło
***** grałem na ps3 i mnie odepchneła powtarzalność, były 3 rodzaje misji pobocznych które się tylko powtarzały po 30 razy, tutaj pach dużo by nie pomógł. No i on miał konkurować z gta v, które mam teraz na pc i jest niesamowite pomimo drugiego przechodzenia
A Driver San Francisco??
KoxTV naj
Nie rozumiem troche tego hejtu na drivera 3 ma błedy ale graficznie i rozgrywką jest o wiele bardziej lepiej zbudowany niż w gta 3 gdzie po prostu wieje nudą.
Vault Game graficznie xD ai jest gorsze niż w 3
Choć gta3 nie było złe
Jezeli chodzi o sterowanie samochodem, to ja sobie tak zwykle w samochodowkach ustawiam ;)
mi się driver 3 podobał długo siedziałem przy tym tytule na ps2:)
muzyka mega, grafika może słaba ale fajnie się grało
Władeczek Grafa niezła. Pamiętaj, to 2005 rok. W tym roku wyszło GTA SA.
Polishboss I BF2.
nie ma to jak się obracać wokół własnej osi tak jakby stoji na platformie którą kręcimy jak chcemy się obrócić xd
Cześć mam pytanie jak ostatnio podłączyłem pada od ps3 żeby pograć na nim w wiedźmina 3 to bardzo ściszył mi się dubbing i teraz go albo wcale nie słychać albo bardzo cicho. W ustawieniach mam wszystko na full w dźwięku.
w Istambule wszystko się zaczeło i w Istambule wszystko się konczy
najlepsza gra,grafika troszkę niedopracowana ,ale jest najlepsza
Ja to pamiętam driver parallel lines najlepsza gra w jaką grałem na PS2
+Gabriel Mazurek grałem na pc XDDDDD ale fakt najlepsza część drivera dla mnie
BLOODY EYE Ja ostatnio na pc sobie spiraciłem xd
Nie wiedziałem gdzie kupić
ja tez spiracałem bo nie mozna juz kupic
BLOODY EYE a szkoda
+Gabriel Mazurek no niestety :(
Duże hejtu było na tą grę, z przyzwyczajenia jest teraz, lecz przeszedłem ją nie raz i była niezła. Model jazdy na pewno stokroć lepszy od tego z gta, jedynie gta4 ma zajebisty model jazdy z modem realistic jeszcze lepszy, chociaż symulator to nie jest a szkoda, fajnie by się pędziło po mapach GTA z kierownicą co Driv3r umożliwiał i jeździło się dobrze. Lecz reszta serii gta klimatycznie i modelem jazdy do pięt nie dorównuje a te gry mają w nazwie auto a z samochodami mało co mają wspólnego fabularnie, praktycznie mało kręci się wokół samochodów w tej serii, gdzie driver prawie ciągle kręci się wokół wózków.
Ciągle mam w pudełku :¢
+Marek Sandomżski Na 5 płytach CD :)
+Matux100 i się driv3r powodował bluescreen windowsa. Teraz nie za bardzo chce go instalować xD
Czy ja wiem ? Mi tam nigdy od Driv3r bluescreena nie wywalało
Jeśli miałbym coś zrównać z GTA to tylko Mafię. Co prawda nie był to 100 procentowy sandbox, mimo to fabuła zwaliła produkcję R*.
Osobiście mi się w tą grę grało bardzo przyjemnie choć i tak nie ma porównania do GTA VC z tym konkurować mogła tylko mafia.
+Mostank PL Moim zdaniem nawet SA nie ma startu do Mafii. Ta gra jest zbyt dobra.
Grałem w 1 i 2 a o trzeciej części nawet nie wiedziałem.
3:40 - Mówimy: "pod cudzysłowem".
GRA MOJEGO DZIECIŃSTWA
Uwielbialaem strzelać RPG i nawalanki z policją ale gra jest trudna i takie gry powinny być
Ja akurat dobrze wspominam Drivera 3 :D
zrób 10 najpopularniejszych gier na świecie
Ta gra była moim zdaniem bardziej pod konsole robiona :) a na konsoli grało sie zacnie :3
widzę coś co moze byc drobnostką ale, nawet w gta sa tego nie bylo, mianowicie przechodze przez drzwi, a one sie otwierają, nic sie nie laduje.
Jak dla mnie zajebista gra
[tvgry.pl[ koncówkę trzeba naprawić
Jedyna seria która rywalizowała i będzie rywalizowała z GTA jest Mafia szczególnie 1 i 2
czym edytujecie audio?
Jak premiera mogła być w2005 r jak ja grałem w tą grę we wrześniu 2004
TVGry a może do następnego odcinka dacie grę Total Overdose co jak co też konkurowało z GTA i chyba nawet kilka starć wygrało to tylko propozycja.
Lubiłem zderzać się z innymi pojazdami.
Grało się 👍💪
całkiem nieźle
fajnie by było gdyby stworzyli nowego drajwera
pamiętam jak się wku*wiałem robiąc misje ale udało mi się przejść całą gre
Jak to w 2005? Skoro GTA San Andreas wyszło w 2004 a jest w nim wzmianka o tym jaki to Tunner był beznadziejny ;d
Ja tam dobrze wspominam Driver'a
pamiętam drivera miałem nawet :)
zapomniałeś o driver 3 na gba co w porównianiu do gta advance to było 7 niebo
Model jazdy i zniszczenia robiły akurat wrażenie. Cała reszta już mniej. Dużo, dużo mniej.....
pozdrawiam