Za moich czasów, kiedy większości z Was nie było na świecie, mrugało się światłami drogowymi. Było to mniej uciążliwe i bezpieczniejsze. pozdrawiam ze Śląska
Czasem jest to męczące, zwłaszcza w popularnych wśród motocyklistów rejonach. Ale na dłuższej trasie mi pomaga utrzymać przytomność. A w jakichś zupełnie dzikich rejonach i poza sezonem to całkiem miłe pozdrowić drugiego samotnika i być pozdrowiony przez niego.
Kiedy w ciągu dnia mijało się 3-4 motocykle, to takie pozdrowienia miało jakiś sens i nie stwarzało sytuacji niebezpiecznych. Mieszkając w aglomeracji śląskiej żeby jechać bezpiecznie musiałbym mieć dwie lewe ręce ;) no i oczywiście prawą. Pozdrawiam kiedy zatrzymuję się na czerwonym świetle, albo kiedy wjeżdżam na stację, parking itp. choć zauważyłem, że wtedy motcykliści jakby mają mniejszą chęć do pozdrowień, a nawet unikają kontaktu wzrokowego. Dziwne. LNK ! (lewa na kierownicy) Pozdrawiam.
Siema tak jak wcześniej ktoś napisal że niema co dorabiać ideologii. Ja sam jeżdżę już mnóstwo lat na jedno śladach skuterach motocyklach. Na początku mojej przygody machałem pierwszy ale niektórzy na tych drogich sprzętach nie odmachiwali, więc zrozumiałem i pozdrawiam tylko i wyłącznie tylko tych którzy pierwsi pozdrowią. Teraz się tym nie przejmuje totalnie, jeżdżę dla siebie i dla przyjemności. Pozdrawiam.
Dla mnie większe znaczenie ma pozdrawianie się podczas wypraw rowerowych z sakwami. Człowiek jest wtedy bardziej zmęczony i takie pozdrowienia dodają sił. :)
Trochę temat bez sensu. Jeżdżę skuterem, ktoś machnie odmacham, pierwszy nigdy tego nie robię. Ostatnio koleś na intruderze już podnosil łapkę ale opuścił kiedy się zorientował, że to skuter. Mam masę śmiechu z tych kolesi z kompleksami.
Fajny gest. Analogicznie do ludzi którzy chodzą po górach i kolarzy/sakwiarzy. A na moto jeśli ręce mamy zajęte to wystarczy kiwnąć głową i jazda. Pozdrowień używają ludzie którzy czują pasję. LwG !
Daje to poczucie ze nie jesteś sam. Wiem, że różnie z tym bywa. Jak jade moto czy samochodem i widze, motocykl na poboczu, przystanku np na awaryjnych to zawsze jak moge to sie zatrzymam. Na stacji przy tankowaniu czasem zagadam. Tego wsród samochodziarzy nie ma. Nikt nie ogląda na orlenie twojego yarisa i nie pyta czy wygodny, ile pali i jaka to pojemność :-)
A ja myślę że jest coś więcej w tym. Zauważyłem to już kilka razy, kiedy zepsuł mi się samochód i stałem na awaryjnych, to czekając na pomoc drogową prawie godzinę nie zatrzymał się żaden kierowca samochodu żeby zapytać czy pomóc w czymś. Jak na moto zatrzymałem się na poboczu by sprawdzić w telefonie mapę, to nie minęło 5 min i nagle zatrzymuje się motocyklista i pyta czy pomóc co się stało ? Czy to nie jest podejrzane ?? ba nie pierwszy raz takie coś mi się przytrafiło by pierwszy lepszy motocyklista się zainteresował, czego niestety o kierowcach samochodów nie można powiedzieć. Dlatego uważam że jednak jest w tym coś więcej, no ale to każdy ma jakąś swoją wizje tego ;) Co do samego gestu, to czasami mi się nie chce, czasami tylko z klamki dwa palce pokażę, czasami głowa, wszystko zależy ilu motocyklistów minąłem przez ostatnie 500m :D bo męczące to czasami bywa :D
Do gestów ukazujących kulturę osobistą nie warto dopisywać ideologii... jak mogę to pozdrawiam... nie zwracam uwagi na czym motocyklista pomyka. I nie mam pretensji jak ktoś nie odpowie.
Hej,polecam kanał "moto siodło" facet ogólnie opowiada o motocyklistach,ich zwyczajach i genezie motocyklizmu.Jeśli mnie pamięć nie myli to chyba o LWG też opowiadał.I dodam jeszcze że pozdrawiający nogą,robi to gdy np.wyprzedza innego motocyklistę,ma zajętą rękę bo trzyma akurat klamkę sprzęgła.Pozdrawiam i Lewa ;)
SIEMANECZKO :) ja ci powiem że nie lubię tego machania, odmachuje bo nie chciałbym żeby komuś było przykro, ale wolałbym w sumie żeby traktowali mnie jak skuterowca. Czasami jak ich dużo jedzie to zamiast skupić się na jeździe to bym musiał cały czas ręke w górze trzymać.
Cześć zawsze odmachne jak ktoś pozdrowi, ale nigdy nie pozdrawiam pierwszy jeżdże motocyklem125 i sporo motocyklistów nie pozdrawia motocyklistów na 125
Masz rację po cholerę wyciągać rękę , pierwszy jak niektórzy to zwykli Buce nie motocykliści ,oni nie widzą pasji do Motora tylko litry i pryzmat swego portfela , zapominają iż motocykle klasy 125 cm a także małe motorowerki ,zmotoryzowaly powojenną Polskę właśnie na bazie tych motocykli czy motorowerów były budowane ciekawie projekty które służy ludziom do pracy , listonosze na Komarkach listy rozwozili a na Wsk kierownicy w Pgr smigali , weterynarze itp Ludzie wygrywali wyścigi na 125 Panowie wielcy Motocykliści poczytać troszkę Histori , a potem mówcie jacy wy wielcy i cała wielka litrowa kasiasta brać motocyklowa Nie liczy się jakim sprzętem jeździmy liczy się pasja Moto powinno łączyć a nie dzielić Pozdrawiam
Nie są wielką rodziną , są we własnym gronie , ja tam macham i odmachuję ale to prawda czasem trzeba by mieć dwie lewe ręce , są też tacy którzy wystawiają nogę 🤔🙂🙂🙂
Wszyscy mamy w sobie jakieś zaległości z dzieciństwa, nazwijmy taką zaległość ,,sieroctwo", ,,niedopieszczenie", itp. Itd. No i jak ludzie znajdą sobie jakiegoś bzika, to ,, idą na całość", i np. takie sieroctwo własne czy niedopieszczenie wprost innym okazują, przy ludziach, w biały dzień, a co ? - ktoś zabroni ? ( aby tylko zauważyli podobnych sobie to i wzajemność spoko, :) ). I to nawet stare chłopy takie zaległości i braki nadrabiają, :) . Jakby ich jakieś fajowe dziewuchy oblazły to by im przeszło. A czy baby też tak robią ? - chyba nie. Podejżewam że jak baby widzą taką wspólnotę u chłopów, taką przyjacielskość i braterstwo w ich chłopskim sieroctwie i niedopieszczeniu, to mogą być bardziej do takich chłopów przymilne, co by im owe zaległości z lat dziecięcych jakoś uzupełnić, nadrobić pomóc. Oby tylko właściwe, takie jak trza były, :) . Koniec końców takie lwg to jakieś mimraśne i sieroce gesty, skamlanie do bab o dopieszczenie. (Chyba że baby właściwe, to spoko).
Kolejny film o LWG i to kolejny, który jest o niczym i niczego nie wnosi. Takie wypociny tylko zaśmiecają YT. Autor może najpierw powinien sięgnąć do źródła, poczytać o historii motocyklizmu, a dopiero później snuć wywody. Pozdrawiam wszystkich pozytywnie zakręconych LWG
Місяць тому
@@KapitanZbik-hj9bw miał być o niczym i zupełnie nic nie miał wnieść :-D
Powiedz to Harley owcom którzy widzą motor nie za miliony i z kolei motocyklistom Jak widzą w skuterze kogoś rzadko jest lwg pewnie jak jeździłeś na trójkołowce miałeś podobnie
Nie kontempluję tego gestu i nie mam nic przeciwko, a nawet jest to coś raczej miłego więc sam chętnie podnoszę lewą. Nie ma sensu doszukiwać się w tym nie wiadomo czego.
Za moich czasów, kiedy większości z Was nie było na świecie, mrugało się światłami drogowymi. Było to mniej uciążliwe i bezpieczniejsze.
pozdrawiam ze Śląska
Czasem jest to męczące, zwłaszcza w popularnych wśród motocyklistów rejonach. Ale na dłuższej trasie mi pomaga utrzymać przytomność. A w jakichś zupełnie dzikich rejonach i poza sezonem to całkiem miłe pozdrowić drugiego samotnika i być pozdrowiony przez niego.
Kiedy w ciągu dnia mijało się 3-4 motocykle, to takie pozdrowienia miało jakiś sens i nie stwarzało sytuacji niebezpiecznych. Mieszkając w aglomeracji śląskiej żeby jechać bezpiecznie musiałbym mieć dwie lewe ręce ;) no i oczywiście prawą. Pozdrawiam kiedy zatrzymuję się na czerwonym świetle, albo kiedy wjeżdżam na stację, parking itp. choć zauważyłem, że wtedy motcykliści jakby mają mniejszą chęć do pozdrowień, a nawet unikają kontaktu wzrokowego. Dziwne.
LNK ! (lewa na kierownicy)
Pozdrawiam.
Siema tak jak wcześniej ktoś napisal że niema co dorabiać ideologii. Ja sam jeżdżę już mnóstwo lat na jedno śladach skuterach motocyklach. Na początku mojej przygody machałem pierwszy ale niektórzy na tych drogich sprzętach nie odmachiwali, więc zrozumiałem i pozdrawiam tylko i wyłącznie tylko tych którzy pierwsi pozdrowią. Teraz się tym nie przejmuje totalnie, jeżdżę dla siebie i dla przyjemności. Pozdrawiam.
We Francji szczególnie widzę często jak motocykliści dziękują za udostępnienie jazdy w korku po prostu nogą.
Dla mnie większe znaczenie ma pozdrawianie się podczas wypraw rowerowych z sakwami. Człowiek jest wtedy bardziej zmęczony i takie pozdrowienia dodają sił. :)
Fajny gest i tyle w temacie👍
Trochę temat bez sensu. Jeżdżę skuterem, ktoś machnie odmacham, pierwszy nigdy tego nie robię. Ostatnio koleś na intruderze już podnosil łapkę ale opuścił kiedy się zorientował, że to skuter. Mam masę śmiechu z tych kolesi z kompleksami.
Fajny gest. Analogicznie do ludzi którzy chodzą po górach i kolarzy/sakwiarzy. A na moto jeśli ręce mamy zajęte to wystarczy kiwnąć głową i jazda. Pozdrowień używają ludzie którzy czują pasję. LwG !
...a kierowcy osobówek się nienawidzą wzajemnie i się nie pozdrawiają...
Daje to poczucie ze nie jesteś sam. Wiem, że różnie z tym bywa. Jak jade moto czy samochodem i widze, motocykl na poboczu, przystanku np na awaryjnych to zawsze jak moge to sie zatrzymam. Na stacji przy tankowaniu czasem zagadam. Tego wsród samochodziarzy nie ma. Nikt nie ogląda na orlenie twojego yarisa i nie pyta czy wygodny, ile pali i jaka to pojemność :-)
A ja myślę że jest coś więcej w tym. Zauważyłem to już kilka razy, kiedy zepsuł mi się samochód i stałem na awaryjnych, to czekając na pomoc drogową prawie godzinę nie zatrzymał się żaden kierowca samochodu żeby zapytać czy pomóc w czymś. Jak na moto zatrzymałem się na poboczu by sprawdzić w telefonie mapę, to nie minęło 5 min i nagle zatrzymuje się motocyklista i pyta czy pomóc co się stało ?
Czy to nie jest podejrzane ?? ba nie pierwszy raz takie coś mi się przytrafiło by pierwszy lepszy motocyklista się zainteresował, czego niestety o kierowcach samochodów nie można powiedzieć.
Dlatego uważam że jednak jest w tym coś więcej, no ale to każdy ma jakąś swoją wizje tego ;)
Co do samego gestu, to czasami mi się nie chce, czasami tylko z klamki dwa palce pokażę, czasami głowa, wszystko zależy ilu motocyklistów minąłem przez ostatnie 500m :D bo męczące to czasami bywa :D
Z tego co kiedyś czytałem czy oglądałem to pozdrowienie LWG było kiedyś pokazywane V czyli dwa palce w geście zwycięstwa.
Do gestów ukazujących kulturę osobistą nie warto dopisywać ideologii... jak mogę to pozdrawiam... nie zwracam uwagi na czym motocyklista pomyka. I nie mam pretensji jak ktoś nie odpowie.
Hej,polecam kanał "moto siodło" facet ogólnie opowiada o motocyklistach,ich zwyczajach i genezie motocyklizmu.Jeśli mnie pamięć nie myli to chyba o LWG też opowiadał.I dodam jeszcze że pozdrawiający nogą,robi to gdy np.wyprzedza innego motocyklistę,ma zajętą rękę bo trzyma akurat klamkę sprzęgła.Pozdrawiam i Lewa ;)
@@DariusDario wiem zdaję sobie z tego sprawę że są sytuacje kiedy nogą jest bezpieczniej .
SIEMANECZKO :) ja ci powiem że nie lubię tego machania, odmachuje bo nie chciałbym żeby komuś było przykro, ale wolałbym w sumie żeby traktowali mnie jak skuterowca. Czasami jak ich dużo jedzie to zamiast skupić się na jeździe to bym musiał cały czas ręke w górze trzymać.
Podnoszenie ręki to czasem oznacza też i podziękowanie albo przeproszenie - też się z tym spotkałem jadąc po Bieszczadach.
Cześć zawsze odmachne jak ktoś pozdrowi, ale nigdy nie pozdrawiam pierwszy
jeżdże motocyklem125 i sporo motocyklistów nie pozdrawia motocyklistów na 125
Masz rację po cholerę wyciągać rękę , pierwszy jak niektórzy to zwykli Buce nie motocykliści ,oni nie widzą pasji do Motora tylko litry i pryzmat swego portfela , zapominają iż motocykle klasy 125 cm a także małe motorowerki ,zmotoryzowaly powojenną Polskę właśnie na bazie tych motocykli czy motorowerów były budowane ciekawie projekty które służy ludziom do pracy , listonosze na Komarkach listy rozwozili a na Wsk kierownicy w Pgr smigali , weterynarze itp
Ludzie wygrywali wyścigi na 125
Panowie wielcy Motocykliści poczytać troszkę Histori , a potem mówcie jacy wy wielcy i cała wielka litrowa kasiasta brać motocyklowa
Nie liczy się jakim sprzętem jeździmy liczy się pasja
Moto powinno łączyć a nie dzielić
Pozdrawiam
Nie są wielką rodziną , są we własnym gronie , ja tam macham i odmachuję ale to prawda czasem trzeba by mieć dwie lewe ręce , są też tacy którzy wystawiają nogę 🤔🙂🙂🙂
Wszyscy mamy w sobie jakieś zaległości z dzieciństwa, nazwijmy taką zaległość ,,sieroctwo", ,,niedopieszczenie", itp. Itd.
No i jak ludzie znajdą sobie jakiegoś bzika, to ,, idą na całość", i np. takie sieroctwo własne czy niedopieszczenie wprost innym okazują, przy ludziach, w biały dzień, a co ? - ktoś zabroni ? ( aby tylko zauważyli podobnych sobie to i wzajemność spoko, :) ). I to nawet stare chłopy takie zaległości i braki nadrabiają, :) . Jakby ich jakieś fajowe dziewuchy oblazły to by im przeszło.
A czy baby też tak robią ? - chyba nie.
Podejżewam że jak baby widzą taką wspólnotę u chłopów, taką przyjacielskość i braterstwo w ich chłopskim sieroctwie i niedopieszczeniu, to mogą być bardziej do takich chłopów przymilne, co by im owe zaległości z lat dziecięcych jakoś uzupełnić, nadrobić pomóc. Oby tylko właściwe, takie jak trza były, :) .
Koniec końców takie lwg to jakieś mimraśne i sieroce gesty, skamlanie do bab o dopieszczenie.
(Chyba że baby właściwe, to spoko).
Kierowcy ciężarówek się nie pozdrawiają natomiast kierowcy autobusów tak.
@@bazyl82mcze wiesz dlaczego kierowcy ciężarówek nie pozdrawiają? Bo przez CB radio się wyzywają .
Kolejny film o LWG i to kolejny, który jest o niczym i niczego nie wnosi. Takie wypociny tylko zaśmiecają YT. Autor może najpierw powinien sięgnąć do źródła, poczytać o historii motocyklizmu, a dopiero później snuć wywody. Pozdrawiam wszystkich pozytywnie zakręconych LWG
@@KapitanZbik-hj9bw miał być o niczym i zupełnie nic nie miał wnieść :-D
Powiedz to Harley owcom którzy widzą motor nie za miliony i z kolei motocyklistom Jak widzą w skuterze kogoś rzadko jest lwg pewnie jak jeździłeś na trójkołowce miałeś podobnie
Nie kontempluję tego gestu i nie mam nic przeciwko, a nawet jest to coś raczej miłego więc sam chętnie podnoszę lewą. Nie ma sensu doszukiwać się w tym nie wiadomo czego.
Nie używam tego gestu