Czy są jakieś szanse na uwzględnienie uwag Gambita i pomyślenie jak niektóre aspekty możnaby poprawić? W zasadzie to chodzi o model walki. Może da radę jeszcze coś poprawić, aby gra była przyjemniejsza :)
@@tomo29ful Uwzględniamy i rozmawiamy na temat uzyskanego feedbacku od wszystkich naszych recenzentów. Dopóki nie ruszy masowa produkcja to jest jeszcze przestrzeń do usprawnienia gry.
Nie powiem byłem podekscytowany zapowiedziami i liczyłem że w końcu teraz może uda się wydać dobrą grę, nie jakąś wybitną bo ciężko przenieść takiego klasyka na planszę, ale chociaż dobrą w granicach 7 na BGG. Ale po obejrzeniu prezentacji na On Table uznałem że w sumie bieda tam straszna i nie za dużo jest do roboty, że czegoś tej grze brakuje. A po obejrzeniu Twojego filmu to już na bank utwierdziłem się że zaoszczędzę kasę, bo cena duża jak na grę którą miał bym zakupić tylko z pobudek nostalgicznych. Odpadam. Dzięki za opinie!
Bardzo trafne uwagi i widać że poświęciłeś sporo czasu na analizę gry. Mimo wszystko wciąż czuje chęci by wesprzeć grę i zobaczyć jak rozwinie się ten projekt. Super jakby autorzy wzięli minusy do serduszka i coś z nich ruszyli na pewno sprawiłoby to że gra byłaby jeszcze ciekawsza 😉
Dodam jeszcze, że, Gambit, zastanawiasz się czasem, jak to jest, że progów na Patronite prawie nie masz, a patronów przybywa. To masz odpowiedźxd Tu mówisz szczerze o bolączkach danej gry, mówisz, co nie działa. Co z tego, że można to czy tamto, że fajnie wyszło to czy to, jak potem i tak ostatecznie nie ma funu z gry, a o to właśnie przecież chodzi. Żeby gra nie męczyła, a sprawiała przyjemność. Dzięki tej rzetelnej, szczerej do bólu recenzji, niejedna osoba pewnie sporo zaoszczędziła groszaxd Chciałbym, żeby, jeśli kiedyś uda mi się wydać grę, żeby doczekała się Twojej recenzji. Jesteś surowy, ale sprawiedliwy w swoim osądzie i ludzie to po prostu cenią.
Dzięki za materiał, niby człowiek wiedział po livie u Asi, ale jednak się łudził. W czasie live pytałem komu przekazali do recenzji w Polsce, jak wymienili Ciebie to część osób była w szoku. Myślę, że teraz producent jest w szoku, ale może dalej liczą, że nostalgią to pociągną.
Nie zgodzę się ze nie da sie tego przenieść tym bardziej ze to gra turowa. Najważniejszy ruch który kończy praktycznie ture. Można przenieść jeden do jednego na plansze. Problem tylko pojawia sie z lokacjami ale i to idzie ogarnąć. Czasami instrukcje trzeba samemu zmienić by gralo sie wygodniej ale puki nie zagram w tą grę to sie nie wypowiem czy to idealnie odzwierciedlona i grywalna gra.
Gambit, dziękuję Ci za ten materiał, długo na to czekałem. Już po livach, po lekturze instrukcji i recenzji Asi widziałem, że nic z tego nie będzie, ale do końca sobie robiłem nadzieję, że może nie jest tak źle, może będzie lepiej, zaczekam, co powie Gambit, choć chyba nic dobrego, o i mamxd Twoje odczucia co do tej gry wyraźnie pokazują, że nie jest dobrze i lepiej nie będzie. Dlaczego? Bo archoni wyraźnie zaznaczyli, że coru nie będą zmieniać, a to właśnie tam potrzebne byłyby zmiany i to niemałe... Nie pomoże dodanie zamków jako figurek, nie pomoże dodanie elementów 3D na planszy, choć na pewno podnosiłoby to czytelność nieprzekraczalnych granic. Nie pomoże zmiana planszetki do walki. Może rozwiąże problem rozjeżdżania się ciągłego planszetek, ale dalej nie będzie tam taktyki, dalej jest potrzeba wędrowania z planszetkami po stole, nawet na dwie osoby jest to niewygodne, co widać dobrze na Livie Asi. No i z kartami to jeszcze a jak lawirować z figurkami na nich ustawionymi? Te figurki ewidentnie są tylko po co by sprzedać Kickstartera... Zgadzam się w całości z Tobą, że uproszczenia być musiały, bo nie da się tego przełożyć 1 do 1, ale nie w taki sposób nie tak bez głowy... Można było zrobić, że będzie dużo jednostek i to bez fajerwerków, a już z pewnością po ulepszeniu na "lots" jednostki mogły zyskiwać nową zdolność albo rzucać większą ilością kości, można to było rozwiązać inaczej a wiele sposobów. I nic tak nie denerwuje, jak atakujesz i się przez obronę przebić nie możesz jak to nazwałeś "walenie głową w mur". Walki jest dużo, a widać, że jest męcząca i niesatysfakcjonująca. Do tego ten pomysł z losowymi kartami czarów, artefaktów, czemu tego jakoś nie podzielono... czemu za pokonanie słabego potwora może przy dobrych wiatrach wypaść artefakt... Duża i niepotrzebna losowość, która na dodatek może ustawić grę komuś. No i ten "Deckbulding"... potrzebujesz mocy, ale ci nie wpadnie, czy jakiś ofensywny czar, to co zrobisz? No nic nie zrobisz. Świetnie też krótko z początku powiedziałeś, że nie ma różnicy między magiem a wojownikiem. Potem starałeś się wyjaśnić, że jakaś jest, no ale konkluzja jest taka, że to i tak nie jest odczuwalne. Ja podczas livu Asi pytałem o obawy co do balansu między magiem a wojownikiem, bo w poprzednim heroesie był z tym dramat. Tzn, różnice były, ale aż za mocne i balansu nie było, mag mega OP. Tu tego problemu nie ma, no bo w sumie nie ma rozróżnienia, o który by się chyba wręcz prosiło... Gra w ogóle nie wygląda jak na grę za takie pieniądze i na grę 2022 roku, to jest nieporozumienie wręcz. Kafelki mapy małe, strasznie tam napaćkane, kładzie się jakieś kosteczki zamiast chorągiewek... i nawet planszetka ładna z wydrążeniami i panoramę sprawy tu nie uratuje, choć na pewno trochę poprawia. Do tego nie wiedziałem, że taki dziwny mechanizm wymyślili przy drugim bohaterze, dopiero w Twojej recenzji się dowiedziałem. No mega dziwne i niezrozumiałe posunięcie. I to skalowanie... Już przy Livach wydawało się, że na 3 osoby ta gra praktycznie nie ma szans istnieć, ja nie wiem, jak oni te testy robili i im to jakoś grało... Ja wiem, że przy Heroesach zawsze się patrzyło na tury innych. Ale to zupełnie co innego, gdy mówimy o komputerze a o planszówce. A tu... no nie wyobrażam sobie tego na trzy osoby... A z kolei grać w heroesy na 2 osoby... niby można ale to jednak chodziło, by grać na więcej osób. Na koniec pozamiatałeś, Gambit, system jak zawsze, tym stwierdzeniem, że po tej recenzji to Ci na pewno nie wyśląxd Dzięki jeszcze raz za mega rzetelny, wyczerpujący materiał. Świetna robota. Dziękuję za Twą cierpliwość do tej gry i Twoich współgraczy, bo ewidentnie, żeby zrobić dla nas ten materiał, wszyscy musieliście się poświęcać, bo wyraźnie zaznaczyłeś, że nie chcesz do tego wracać, a musiałeś, dla nas. Także mega wielkie dzięki! PS Na gardło polecam marchew gotowana, imbir i blendujesz i do tego miód i taki syropek 3-4 łyżki dziennie. W dwa dni przeszedł mi kaszel czy ból gardła:)
Ze zmian które twórcy testują po otrzymaniu feedbacku (które udało mi się znaleźć na forach): -testują powiększenie planszy walki z 3x5 do 4x5 lub 5x5 -do neutralnych przeciwników planują wrzucić jednostki frakcyjne tyle z jakoś zmienionymi statystykami Osobiście szczerze mówiąc grając w to od razu bym ignorował zasadę z wydawaniem 1 punktu ruchu jeśli się nie wygra walki w 1 rundzie (inaczej trzeba sie wycofać). Chyba też bym kompletnie darował sobie mechanikę 2 bohatera, ale trzeba byłoby samemu pograć i zobaczyć jak to działa. Póki co wsparłem za 1 euro, ale raczej kupię z dodatkami bo nie dość, że znajomym się spodobała to jeszcze jest dość lekka jeśli chodzi o zasady.
@@Daxilos94 Za 1 euro dostajesz dostep do pledge managera gdzie mozesz potem doplacic zeby wybrac pakiet ktory cie interesuje (z wszystkimi stretch goalami itd). Jedyna roznica jest taka ze 1 euro mniej odblokuje stretch goali dla wszystkich niz jakby wydac ile chcesz od razu (no i jak sie rozmyslisz i ostatecznie nie kupisz to tylko 1 euro poszlo).
Tomku, jak zawsze konkretny i rzetelny film. Ja jednak bym tej gry nie skreślał. Mam wrażenie, że każdy patrzy na tą planszówkę przez pryzmat wspomnień z rozgrywek w H3. Sam pamiętam jak z kumplami za dzieciaka czasem na drugi dzien nie udało nam się dograć partii. Przeniesienie gry z PC na planszę zawsze będzie się wiązało z licznymi uproszczeniami i zmianami w mechanice. Ja mimo wszystko wesprę gre liczac, że finalnie tytuł będzie wystarczająco oddawal frajdę z gry w H3 na miare planszówkowych możliwości.
Mi się wydaje, że nie jest problemem, że patrzymy na tę grę, porównując ją do komputerowego pierwowzoru. Wiadomo, że to coś jak "na motywach". Problem ta planszówka ma taki jak to Gambit napisał w podsumownaiu z minusem pięknie. Że inne gdy nie HoMM robią wiele rzeczy jak HoMM dużo lepiej, niż ta gra HoMM, czy coś takiego. I to wyczerpuje sprawę, po prostu na tle konkurencyjnych planszówek dających eksploracę, rozwój bohatera, walkę, to ta gra, którą sprzedaje się nam jako HoMM, wypada po prostu dużo gorzej. Że nie wygląda jak gra 2022 to już zupełnie inna sprawa, ale też na niekorzyść niestety.
Ogólnie co do kostki się nie zgodzę w takim stopniu że aż napiszę komentarz. Na samym początku była testowana inna wersja losowości ale była zbyt losowa i tu pojawiła się obecna kostka. I mamy wartości -1, 0, +1. Z kilkudziesięciu godzin grania powiem tak: jak chcesz pozbyć się wrogiej jednostki to wygląda tak: zakładasz że walniesz za 0 ew. +1 , -1 bierzesz na poprawkę tzn: a ok, jak nie trafię nic się nie stanie, bo targetowałem cel, który nie jest aż tak kluczowy. +1 jest wtedy gdy błagasz o szczęśliwy rzut tzn gdy idziesz naprawdę słabą jednostką na koxa. I wiesz że nie masz innej opcji bo zaraz przegrasz. Jest to ta "szansa jeden na milion" aby może się odkuć, bo jak trafisz coś innego, masz kontratak przeciwnika i tak czy siak leżysz, więc "liczenie na +1" jest ostatecznością. I teraz czas na -1. Jeśli chcesz komuś utłuc kluczową jednostkę, to zawsze PLANUJESZ plan B. A to dobicie strzałą , a to innym bufem po rzucie, czy też ponownym rollem kostki jakbyś wylosował -1. Jeśli wszystko dobrze rozplanujesz to -1 co najwyżej nie pozwoli ci zabić jakiejś słabej jednostki przeciwnika. A losowość daje to że gra nie zamienia się w czyste kalkulacje bo zawsze może ci się coś zmienić w trakcie gry (to tak jak w grze miałeś możliwość zabicia np 60-72 szkieletów i masz dany przedział, że wiesz że daną ilość obrażeń zadasz). Także kostka -1, 0, +1 jest spoko i mówię to nawet nie jako opinię, a fakt kilkudziesięciu ostrych godzin turlania kostką. ~ tester
Potwierdziłeś moje obawy, ale jako fan herosków i tak biorę - najwyżej będą homerule np. alternatywny bohaterowie poboczni, osobne garnizony i plansza walki 6x4 :D Swoją drogą finałowa kulminacyjna bitwa to esencja herosków, bardzo rzadko rozkłada się to na drugą decydującą bitwę.
Dzięki za materiał, potwierdziłes większosc moich obaw, jakie nasunęły się po obejrzeniu rozgrywki. Byłem napalony na tą grę od początku, teraz niestety mówię pass.
Cholerka, godzina konkretnego gadania, jak dobrze że jest tryb x2 ;)) a teraz do meritum, nIestety śledząc postęp w grze potwierdziles moje obawy, większość rzeczy tutaj zgrzyta, już nie wspomnę o przeniesieniu PC wersji na papier ( co mnie w serduchu boli ), jeszcze cena nie mała jak za 2osobowke. Mam nadzieję że KS trochę ja poprawi i z sentymentu kupię w sklepie i postawie na półkę ;)
Długo biłem się z myślami na temat tej gry. Twoja recenzja świetnie wypunktowała moje obawy i umożliwiła mi wreszcie podjęcie decyzji :) (na tym etapie nie kupuję) Dzięki!
Kolejny raz uratowałeś mi portfel. Wiele jest recenzji- ale w porównaniu twoją- mam wrażenie, że inne są " sponsorowane". Solidna recenzja i odsłaniającą wszelkie słabości. Dzięki.
Słuchając o zastrzeżenia odnośnie walki, zacząłem się zastanawiać jaki tryb by Tobie podpasował, jakiego rozwiązania byś oczekiwał. Z jednej strony kostka może popsuć plan przez losowość, z drugiej strony bez kostki nie, bo czasem z góry widać kto co będzie mógł zrobić. No jakby nie ma pośredniej opcji, albo delikatna losowość, albo żadna, jak by było, że kostka zmodyfikuje jedynie załóżmy 10% z tego +1 czy -1, to znów by wyszło, że jest niepotrzebna bo za mało to w grze zmienia, w dodatku może też utrudnia liczenie. Argumentu, że to gra tylko i wyłącznie dla 2 osób też nie kupuję, jak ktoś chce to zagra w półtorej godziny partię solo i będzie zadowolony, inni woleliby poświęcić cały wieczór na grę w 2 osoby, a jeszcze inni stworzyć swoją rozgrywkę, którą by rozbili nawet na kilka dni gry, i grali nawet w 4 lub więcej osób. Heroesy zawsze cechowały się długą lub bardzo długą rozgrywką, a fakt, że twórcy zrobili to tak skalowalne, od relatywnie krótkiej rozgrywki, do tasiemca jak np. talizman, to dobra wiadomość dla różnych rodzajów graczy - casualowych i wyjadaczy.
Dzięki za recenzję. Tytuł odpuściłem dawno ze względów "mejdżnajtowofinansowych", ale wciąż życzę grze i twórcom wszystkiego dobrego, bo fajnie byłoby zobaczyć jak kolejny rodzimy projekt odnosi sukces.
Jesteś team Disciples? No i podobasz mi się ;) też ta gra bardziej mi się podoba, niestety nie ma żadnej planszówki w tym uniwersum, a szkoda. Do 2 w przedpremierze była dodawana karcianka, ale nigdy żadnej oferty nie widziałem.
To, że zdecydowałem się ma big box w ostatniej chwili to chyba strzał w 10. Mega poprawioną rozgrywka w porównaniu do pierwszych etapów gry i przedewszystkim battlefield expansion robi robotę. Czasem warto dać szansę. Na pewno będzie grało się lepiej jak we Wiedzmina stary swiat, który moim zdaniem przy heroes 3 wychodzi słabo, bardzo słabo.
nie jestem znawcą planszówkowym, ale mam wrażenie, że najbardziej miodne i grywalne tytuły zostały zaprojektowane od mechaniki wielokrotnie udoskonalonej i przetestowanej w boju. Tutaj mamy Homm3 tak uwielbiane i do tego dorobiona mechanika i cały system zachowań. Tak jak Gambit wspomniał, nie da się przekalkować H3 na plansze, ale wydaje mi się, że możnaby z wielu rzeczy zrezygnować tak aby uprościć mechanizm gry na rzecz frajdy z gry. A tak mamy ładne pudełko do postawienia na półce. Mam nadzieję, że twórcy wykorzystają czas i środki na przeprojektowanie rdzenia mechaniki.
Po filmach Aśki z ontable i Weekly Game Night chciałem wesprzeć. Bieda walkę tłumaczyłem sobie, że zastąpię sobie tym dodatkiem z heksamk bo chciałem rzucić te około 900 zł za ten drugi próg z figurkami. Gambit, ty mnie wyleczyłeś z tego pomysłu totalnie, opisując wszystkie bolączki gry i nie chodzi mi wcale o downtime bo i tak miałem grać tylko na 2 osoby.
@@pawesadzki6762 taaa, ja tych jej materiałów nie kupuję. Sa takie happy go lucky. Dla ludzi, ktorzy sraja pieniedzmi i kupuja wszystko jak leci. I nie mowie, ze te gry sa zle. Natomiast jak czlowiek spijrzy na nie nie przez pryzmat sponsoringu i wychwalania, a faktycznie przeanalizuje koncepty to wychodzi jak u Gambita, czyli rzetelnie.
Bardzo ładnie mankamenty wymienił (ta czytelność planszy). Rada zanim zaczniecie: zamiast wachlować kilkoma książeczkami instrukcji (chaos widzę..) lepiej zassajcie przerobioną i poukładaną przez fanów intrukcję z BGG. PDF z możliwością wyszukiwania słów kluczowych jest BEZCENNY.
56:25 Tomku, ale w grze komputerowej neutralsi nie należeli tylko do innych frakcji. Były też jednostki nie należące do nikogo. Np złote i diamentowe golemy, bajkowe smoki, nomadzi itd.
Tak, wiem. Już mi na to zwrócono uwagę. Bazowałem na tym co pamiętałem z gry (sprzed lat) bez sprawdzenia źródeł. I niestety wryła mi się w pamięć przewaga frakcyjnych na mapie. Zatem walę się tu w pierś, bo zawaliłem w tym punkcie.
W samej podstawce bez dodatków to z neutralnych były tylko żywiołaki i golemy, dopiero w dodatkach wprowadzono większą różnorodność neutralnych jednostek.
Dodatek Battlefield, dający normalną mapę taktyczną z heksów, będzie też można wykorzystać w normalnej rozgrywce, poza scenariuszami z tegoż dodatku. Autorzy zalecają jednak używanie tej mapy tylko do walk między bohaterami, żeby niepotrzebnie nie przedłużać rozgrywki.
Mówiłem o tym. Jednak z tego co mówiono o tym dodatku, to był robiony z myślą o zupełnie innym trybie rozgrywki. Możliwość użycia go w zwykłej rozgrywce jest informacją "w ostatniej chwili". Nie wiadomo czy i jak to było testowane.
Dziękuję za ten film. Nastawiałem się trochę na zakup tej gry ale czekałem na Twoją recenzję i już wiem, że to nie byłaby gra dla mnie. Może faktycznie lepiej by im wyszły Disciples II w tym schemacie zwłaszcza pod kątem walki i tego że jednostki w D2 są tylko pojedyncze a nie jak w herosach było ich więcej. Dzięki raz jeszcze. ;)
Powiem ci, obejrzałem cały materiał i mimo wszystko nie zniechęciłeś do wspierania. Uważam, że połowa minusów jakie wspomniałeś nie będzie stanowić dla mnie problemu a rozszerzenie Battlegrounds rozwiąże problem taktycznych bitew. I cieszę się, że poznałem twoje zdanie, które poszerzyło moje spojrzenie na ten tytuł.
Ja po livie u Asi miałem 10siatki Ale, teraz się w nich utwierdziłem. Fakt, battleground rozwiąże pewne problemy. Dla mnie herosy to nie gra na godzinę cxy dwie, ostatnia jedna rozgrywkę toczyłem 3 dni... I dla mnie na tym herosy polegają, ale mimo wszystko pozostałych minusów jest masa.
@@Krawmaga69 Mnie jedynie boli, to że upgrade jednostek nie daje nic konkretnego. Wydaje mi się, że powinny jak w grze mieć odpowiadające im zdolności.
Ja polecam alternatywę, która jest już na rynku (niestety nie w wersji PL) - Rise of the Necromancers, który jest świetna grą - chodź trochę bardziej nawiązującą do serii Discipless.
Co do walki w Herosach na kompie to wlasnie bylo taktyczne że wiedziałeś przed walką ile i jak przeciwnik moze nam zagrozić i czy warto atakować wiec bez heksów na planszy walki to nie herosi. Co do gry w 3 to można podzielić ze obaj będą grać wrogimi jednostkami podczas walki jesli beda co najmniej dwie a raczej przeważnie chyba są. Ja wolałabym by podczas walki byly na planszy figurki a statystyki wrogów w opisie gry cos na podobieństwo szachów i prawdziwych Heroesów z kompa.
Srogo, ale cenię za szczerość. BARDZO. Plotka głosi, że Gambit po tej recenzji wyprowadził się z domu na tydzień, żeby nie narażać rodziny, nie odbiera poczty i wyłączył telefon ;)
W swojej ocenie pewnie coś pominę, ale spróbujmy. Fajna eksploracja- naprawdę można pójść różnymi drogami, co jest przyjemne. Aczkolwiek po zużyciu pola można zastosować żetony zamiast kostek- te zostawmy dla graczy i kopani, chociaż żetony też by się sprawdziły. Stanowczo za mało scenariuszy, trzeba tworzyć domowe wersje. Niestety. Budowanie talii- konieczny podział na zaklęcia przynajmniej trzech poziomów. Może rozwój gildii magów? Artefakty powinny jednak zostawać na planszy bohatera. Karty jednostek- ładne grafiki, opis możliwości.. Ale walka...Niestety zgadzam się, że nie ma taktyki- bije się jak leci i pytanie tylko czy ewentualnie się zabezpieczać przeciw kostce i "-1".. I plansza 3 x 2,5..bieda...Addon Battlefield bardzo ładnie wygląda, tylko tu już wyłącznie z figurkami.. I faktycznie trzeba by było zmienić zasięg na takie z gry wideo- inaczej walka będzie trwała w nieskończoność.. No i przekładanie plansz walki we dwóch się sprawdzi :) Idąc tokiem z filmu - gra jest dwuosobowa...i tyle. Wiele już gier przeszło fazę powiększania liczby graczy ze skutkiem opłakanym. Nawet Hero Realms (lubię) to jest typowa dwuosobówka, a zrobiona na graczy czterech. Wikingowie 848- częściej gram 1 Vs 1 i sterujemy dwoma frakcjami każdy.. No i cena...stanowczo za duża. 6 figurek, trzy karty postaci, 21 rodzajów kart jednostek (ulepszanie jest do kitu), trochę kart zaklęć (patrz wyżej), artefaktów (jak wyżej) za 350zł...Niestety. A żeby mieć wszystko (w większości kampanii właśnie tak robiłem by mieć WSZYSTKO) to wyjdzie ponad 1000zł... Bardzo chciałbym mieć to na półce, ale walczę z pokusą.. Pozdrawiam!
Tomku niestety co do oceny tej gry to muszę się z Tobą zgodzić - na samym początku chciałem ją wspierać w ciemno, ale im więcej oglądam materiałów o tym tytule to niestety zniechęcam się coraz bardziej. Czekałem właśnie na Twoją recenzję żeby się jeszcze upewnić co do moich przeczuć. W tym momencie zostały 2 dni do rozpoczęcia wspieraczki a ja średnio mam ochotę inwestować dość spory budżet (z dodatkami trochę to wyjdzie) na grę, w którą nie mam pewności czy będę chciał grać tak często jak na początku planowałem. Porównałeś ją trochę do Mage Knight, którego nabyłem do kolekcji i zbieram się właśnie aby zagłębić się w tym tytule i czuję (po obejrzeniu kilku filmików z rozgrywki), że Mage Knight przynajmniej przykuje mnie do stołu ciekawszą mechaniką rozgrywki. Rozegrałem kilka tysięcy godzin w pecetową wersję Herosa III i spodziewałem się jednak czegoś innego :(
Mage Knight ma swoje wady, ale ma też zalety. A tutaj herosy powielają widzę wady, za to plusów swoich dużo nie prezentują. No i price point to jest ogromna różnica. Bo MK UE dostaniesz za 300-400 i masz już tam wszystkie talie itd. Natomiast tutaj ze wszystkimi pierdołami i frakcjami (które dodatkowo będą do kupienia kiedyś tam, jak 'projekt spotka się z ciepłym przyjęciem) to pewnie spokojnie można szykować się na 1-2k finalnie.
Mając I uwielbiając Mage Knighta na pewno nie czekam na tą wersję Heroes na planszy.Jak dla mnie za bardzo spłycona walka, rozwój bohatera przez budowanie talii ok,ale każda frakcja powinna mieć oddzielny deck z którego dobierają karty,stworzony właśnie pod nią, wtedy byłoby czuć faktyczną różnice kim się gra.Moim zdaniem to powinna być gra dla 1-2 osób z bardziej rozbudowanymi mechanikami.Mage knight też jest dlugi,ma dowtime,ale dzięki temu że jest dopracowany w każdym calu nie jest to wadą,ale zaletą.
No dobrze, że nam podziękowałeś za wysiedzenie do końca :D. A poważnie, dzięki za szczery i rzetelny materiał... Ja się zawsze pytam w takich sytuacjach... ale PO CO?! ;) Przecież HoMM 3 ma tryb "gorących pośladków" i nawet na starszym kompie pójdzie... zawsze potem przychodzi odpowiedź: DLA KASY... bo Nostalgia to poteżna siła (jak to mawia Dwight Shrute z The Office), taki dodatkowy podatek od bycia nerdem :DD
Wiele rzeczy można bardzo w prosty sposób poprawić. 1. Podstawowa plansza walki powiekszona do 3x3, a wręcz 3,5 x 3,5. 2. Hexowa plansza walki mniejsza o 4 kolumny, bo downtime pewnie zabije grę standardową, a umowmy się - "Heroes Szachy" to nie H3. 3. Miasto może kupić jednostki do obrony płacąc dodatkowe $ za to. Inaczej miasto po prostu się nie broni. Stać cie by zrekrutować Archanioly i Łuczników do obrony? Wtedy z decku uzywasz jedynie tych jedynatek(mimo, że główny bohater ma powiedzmy komplet). Jako oznaczenie, która jednostki sa zrekrutowane do obrony miasta wystarczą zwykle meple ulożone przed planszetka miasta - dla przypomnienia. Drugi bohater wtedy może być jako dowódca obsługujący Miasto. Nie musialby nawet chodzić. Warunkiem były czary, za które też musiałby zapłacić dodatkowe $. 4. Zamiast LOTS powinien być zwyczajnie w świecie upgradem. Nawet jeśli mechanika LOTS pozostałaby niezmienna to jednak inny obrazek z drugiej strony już coś zmienia mentalnie imo. 5. Czary powinny kosztować i być dostępne jako karty rynku, do zakupu. Dodatkowo powinny być stopniowane. Czary 1 stopnia, 2 i 3 z dostępnością zależną od stopnia rozbudowania miasta. Jak nie poprawią to niestety homerulesy :/.
Po obejrzeniu live na On Table od razu wiedziałem, że homerulesy. Oni powiedzieli, że mechanicznie jest w 90% ukończona....tyle, że z tego 90% ukończenia 50 jest do poprawy
Niestety tak to wygląda. Nie pozostaje nic innego jak podnosić larmo na kickstarterze o zmianę. Zasygnalizowanie może wspomóc ten projekt realniej niż kupno.
Mało jest gier na rynku żeby się męczyć i próbować naprawić coś za co ktoś wziął pieniądze. Nie bardzo rozumiem podejście? Jak zamawiasz obiad z restauracji to też bierzesz i wrzucasz na kuchenkę żeby jeszcze doprawić i dodać ze 3 składniki?
@@jaxowaraxa Przyjacielu tym różni się retail od wspieraczki. Retail to restauracja, w której zamawiasz i jesz co ci serwują. Wspieraczka to kucharz, z którym ustalasz menu. Przynajmniej od dawna to to funkcjonuje i nie widze powodu, dla którego miałoby się coś zmienić.
- walka: chyba nie jest możliwe zrobienie walki w planszówce tak żeby gracze czuli klimat gry a jednocześnie żeby była ona na tyle dynamiczna aby dało się grać we 4 osoby. Co akurat dobrze oddaje klimat gry komputerowej gdyż kiedy 2 graczy w trybie gorących pośladków walczyli ze sobą to reszta stała obok i tylko oglądała :) - kostka: wydaje mi się że taka modyfikacja -1/0/+1 to jest bardzo delikatna losowość.W takim TI4 jest możliwość że jeden malutki stateczek rozwali krążownik gdyż jeden będzie kulał cały czas trafienia a drugi pudła. W heroesach z czego rozumiem taki smok atakujący pikiniera zawsze wklepuje obrażenia? - kto wygrał walkę ten wygrał grę: to tak jak w heroesach :D W disciplesach których jak wspomniałeś jesteś fanem również a tam nawet jeszcze bardziej, gdyż z czego pamiętam nawet po ucieczce w następnym ruchu bohater mógł być dogoniony i bezpowrotnie usunięty wraz z całą armią z gry. Mam wrażenie że po prostu fizycznie nie jest możliwe zrobienie grywalnego planszowego Heroesa nie jest możliwe. Walka żeby miała klimat homma musi być długa żeby zmuszała do jakiegoś planowania i kombinowania a to oznacza że reszta graczy będzie się nudziła. Do tego homm musi posiadać eksplorację, najrówniejsze znaleziska, rozbudowę miasta, awansowanie bohaterów i tak dalej i tak dalej - nie ma opcji aby to wszystko upchnąć w planszówce :P ... niestety
Dzięki za rzetelną recenzję. Odpuszczam sobie ten tytuł. Choć mam wrażenie, że materiał mógłby być trochę krótszy, nie każdy ma tyle czasu, żeby słuchać godzinnej recenzji ;)
Dzięki wielkie za ten materiał! Rozważałem wsparcie tej gry ale miałem obawy takie, że gra mechanicznie nie będzie rewelacyjna. Moje obawy raczej się potwierdziły:) Jeszcze chciałem dodać, że niektóre grafiki mi nie przypadły do gustu (Przykładowo twarz archanioła).
Dobra zmiana w sposobie oceniania i przede wszystkim cieszę się, że nie próbowałeś mnie przekonać, że ta gra jednak jest warta uwagi. Po "spodku" miałem bardzo słabe zdanie o niej, po przemyśleniach z czasem zdanie uległo głównie pogorszeniu (kilka rzeczy z czasem ewoluowało, jeszcze przed startem kampanii). Nie ma w tej grze duszy serii Might and Magic, zostało kilka elementów dodanych w ramach podserii Heroes of M&M i jakieś to mało strawne.
Trochę żałuje, ze nie wsparłem ale coraz bardziej się przekonuje do tej gry. Również jestem w teamie Disciples. Dwójka fenomenalna i przegrane setki godzin ale jedynka też niczego sobie. kolejne części już tak średnio. Wracając do planszówki to na początku nie byłem przekonany ale im dalej w las tym bardziej rośnie chęć na ogranie tematu
Cenie sobie twoje komentaze, aczkolwiek nie zawsze sie z toba zgadzam w tytulach. Mage Knight jest super mozgozerem i to jest swietne. To samo Mistfall. Natomiast Descent mi nie podszedl, wiec nawet nie probowalem Sword & Sorcery, ktory wychwalales (taka bieganina co jak padniesz, to za chwile wstajesz i radosnie skaczesz po planszy dalej). Twoje oceny trzeba brac z przymruzeniem oka, bo ostatnio jeszcze bardziej surowy jestes i nawet stare swoje hity degradujesz o kilka poziomow
Recenzja ciekawa. Plusy i minusy przedstawione rzetelnie ale… tak samo jak wychodziła poprzednia wersja w 2012 kupię zagram i wrzucę do szafy a jak cześć poprawią to może nie będę jeszcze wrzucał do szafy. Z jednym się nie zgodzę nie ma tylko teamu heroes i teamu disciples. Osobiście lubię jedno i drugie. Mage knight to mage knight zacna gra, a co do gry w 3 osoby i tym czekaniem to trzecia osoba w tym czasie może się akurat napić. A co do liczby graczy między komputerowym a planszówka to jednak w planszowe druga osoba ma więcej do roboty niż na kompie i nie raz się siadało w trzy osoby przy heroesie komp. Nie było problemu
Widać jak to mocna licencja przyciąga ludzi do oglądania, będzie jeden z lepszych wyświetleniami filmików Gambita, jak już o ponad 50% więcej wyświetleń niż Ark Nova.
Dzięki wielkie za materiał! Muszę powiedzieć, że również zadaje sobie jedno pytanie po obejrzeniu paru filmików odnośnie tej gry: Dlaczego nie próbowali zrobić z tej gry drugiego Twilight Imperium (fajnie, że tutaj podałeś właśnie ten przykład)? Heroes III jest to gra, która ostatnimi czasy można powiedzieć, że się odrodziła. Udało się jej to ze względu na najlepszy balans oraz mechaniki względem innych części Heroes. Moja wnioski: 1. Potwory 1-7 poziomu, możliwe ulepszenie każdego potwora oraz ostatecznie ich ilość, która ma wpływ na obrażenia - tutaj podzielam twoje zdanie - nie rozumiem, dlaczego twórcy planszówki pominęli jeden z lepszych systemów, na których opiera się cała gra, 2. aktualnie jesteśmy w stanie oglądać mistrzostwa Polski czy świata w Heroes III, głównie przez świetne wykorzystywanie systemu walki, który w tej planszówce jest totalnie zabity. Tak jak mówiłeś w materiale, co za problem dać większą plansze do walk, aby wykorzystywać chociażby dużą ilość punktów ruchu jednostek do uciekania i atakowania (uciekanie łucznikiem i strzelanie do wolniejszych wrogów) - niech czas gry się zwiększy, obstawiam ze tutaj by tylko zyskali, a tak stracili u Ciebie jak i u wielu innych osób w tym mnie, 3. boli mnie strasznie również pomysł trzymania całej armii na jednym bohaterze, oddalanie się od miasta, bo i tak ta armia jakby z głównego bohatera w danym mieście w razie obrony jest - absolutne zabójstwo strategicznej części Heroes III, W sumie mam tych wniosków dużo więcej, ale na tych trzech się zatrzymam. Szczerze mówiąc na grę byłem nastawiony tak, że gdy tylko wejdzie na sklepowe półki to zakupię ją dla siostry na prezent. Jednakże, zważając na fakt, że razem z siostra gramy w Heroes III z przerwami około 20 lat to nie będziemy sobie psuli zdania o tej grze. W mojej opinii za dużo kluczowych systemów w grze zostało "uprostszonych", a według mnie zabitych żeby dana grę kupić. Byłem parę miesięcy temu nastawiony na koszt nawet 500-600 zł, ale spodziewałem się drugiego Twilight Imperium na cały dzień gry ze znajomymi - niestety się bardzo zawiodłem.
Dzięki wielkie za materiał, zastanawiałem się nad tym tytułem, ale też jakoś nie widziałem opcji przeniesienia Herosków na plansze. Ależ mi przypomniał Disciples 2, zapomniana gierka a taka genialna, właśnie pobrana i zaraz będzie grane :D
Ostatnio jest duzo materiałów odnośnie planszowego HOMM. Żaden nie przekonał mnie do zainteresowania się planszówką ale wszystkie zachęciły mnie do przypomnienia sobie komputerowego HOMM :-). Ja od początku zastanawiam się nad sensem przekładania komputerowych gier strategicznych turowych na wersje planszowe. HOMM3 jest oryginalnie prawie jak planszówka, tyle że na ekranie komputera. No może miałoby to sens, gdyby oryginał miał wady a planszówka była jego ugradem, który te wady niweluje. Planszówka zawsze będzie okrojona wersją i jesli oryginał jest kultowy to okrajanie będzie kłuło fanów. W HOMM bitwa taktyczna zawsze była źródłem downtime'u jesli grało więcej osób. Aby zachować płynność gry należałoby tą bitwę skrócić, spłycić, ale wówczas stracilibyśmy klimat oryginału. Mi się wydaje że warto by zerknąć na planszową wersję gry nie patrząc na komputerową i ocenić na ile ona zainteresuje gracza, który nie grał w komputerową HOMM. Tylko autorzy sami sobie wbijają gwóźdź w stopę przez nazwę. By ucziwie przyznać inny przykład planszówki odzwierciedlającej grę komputerową - Clash też mnie jakoś szczególnie nie zainteresował. Clash ma jednak dużo pozytywniejszą relację z komputerową Cywilizacją IMHO, bo nie nazywa się Cywilizacja planszowa, więc nie zbiera bęcków za to, ze odbiega w jakimś miejcu od komputerowej gry. No i Cywilizacja nie ma rozbudowanego elementu taktycznego, mamy bardziej strategiczną rozgrywkę, więc łatwiej ominąć bolączkę downtime'u.
Gdyby nie nostalgia i właśnie to nawiązanie do HoMM3, to w ogóle nikt by się taką grą nie zainteresował. Franczyza to jedyne, co trzyma, trzymało ją na powierzchni. Jako planszówkowa przygodówka czy 4X to jest poniżej średniej. To by w ogóle nie było o czym mówić.
Pledge menager zamyka się z końcem listopada. Miałem wątpliwości czy w to wejść. Mega sentyment. Ale po tym materiale odpuszczam. Dzięki za szczerą ocenę tej planszówki.
Super materiał. Jak tylko spojrzałem na tytuł, nasunęło mi się hasło Mage Knight i "ciekawe co Gambit powie na ten temat". Nie spodziewałem się też że tak dość mocno spunktujesz... no ale ja tych Herosów nie widziałem jeszcze, twój materiał jest pierwszy. Na pewno nie będę wspierał, ale zakup w przyszłości nie jest wykluczony. Mam Mage Knighta i mam też Euthię - na razie wystarczy bo i tak relatywnie rzadko były grane, chociaż obydwie mi się podobają.
Taaaa, tak coś mi się wydawało, że będzie to za bardzo spłycone. Osobiście od razu zastanawiałem się nad dodatkiem planszy hexowej. A z drugiej strony downtime. Nie mam problemu z ogrywaniem gry typu Twilight Imperium, ale tak wygląda raczej na lżejszą w spektrum trudności i nieprzystosowaną by spędzać przy niej 8h. O i w ogóle fajnie, że wspomniałeś o Mage Knight, od początku widzę mocny, naprawdę mocny wpływ. Może i jest ładniejsza ta gra, no i niesie sentyment, ale zbyt spłycona.
Nie wiem, czy to widzieliście, ale Archon zapowiedział mają 2 miliony euro zebrane, że planują dać super SG jeśli dobiją do 3 milionów. Przeczucia ludzi nie myliły i zapowiedzieli dodatkową frakcję z tej okazji. Zrobili głosowanie, jaka frakcja miałaby się pojawić (czyli w ogóle nie mają tego zaplanowanego), ale to nic, okazuje się, że będzie to zawartość dodatkowo płatna, dodali nawet nowy pledge na 35 euro, żeby można było dodać do zamówienia i odblokowywać kolejne SG za kolejne progi...
Tak czulem ze ta gra to nie bedzie nic specjalnego, mialem przeczucia gdzie beda problemy i wlasnie tam sa. Zeby przelozyc H3 na plansze trzeba by stworzyc potworka 4x na podejzewam kilkanascie godzin rozgrywki. Dzieki za recke, zdrowiej Gambicie ;)
Akurat komputerowy homm3 to tez jest gra na dwie osoby, bo multiplayer (hot seats) na wiecej to zabawa na caaaly wieczor ;) wiec planszowka dostaje plusa za wiernosc swojemu komputerowemu pierwowzorowi ;)
No i w komputerowej wersji też często drugi bohater był tylko po to, żeby pełnić rolę TIRa (objazd po zbiór surowców i transport żywego inwentarza armii z miasta do głównego bohatera) :D
Dzięki Gambit za recenzję. Szkoda, że nie wyszło ale cóż materiał źródłowy jest mega trudny. BTW nie jesteś sam, jestem fanem HoMM i 3ka to dla mnie będzie ideał, nie mniej Disciples w tym magiczna 2ka, ze swoją kampanią siadła mi jeszcze bardziej.
Bardzo podobne wrażenie miałem po obejrzeniu gameplaya. Jeśli miałbym kupić grę to tylko z nostalgii i dla grafik. Zdecydowanie lepiej byłoby za te same pieniądze kupić stary laptop/ PC i odpalić HoMM3 z ekstraklasyki. Dzięki za filmik, dobrnąłem do końca. Marzeniem była by dla mnie ta szata graficzna w połączeniu ze wspomnianym przez Ciebie Mage Knightem i to by były Herosy !
Kilka moich spostrzeżeń o słowo do tej dyskusji. Tomasz - Downtime - zgoda. Tez mój pierwszy zarzut przy grze we czterech (jedna osoba była MG + neutralami). Ale z drugiej strony trochę żal by był móc grać tylko we dwóch. Może faktycznie gra na trzech, ale trzeci steruje neutralami , albo jeszcze bardfziej uproscić walkę, ale to z kolei gubimy klimat. Przenoszenie planszetek - trochę przeadzasz. Nie jest to aż tak irytujące. W prototypie drażniąca jest ich jakość i brak 'sparowania na stłe' - żeby się nie przesuwały. Walka... Nie zgodzę się, że umieściłeś ją w minusach. TAK - pole walki powinno być większe np o jedną kolumnę. Bezwzględnie - nie ma możliwości ruchu czasem. Ale z walki aż wylewa się klimat. To właśnie walka czyni moim zdaniem tę grę świetną pozycją. Upgrade jednostek nie może być tutaj zwiększony jakimiś mega statami, bo 'LOTSy' dość często zmieniają się z zwykłe. Trzeba by tutaj zrobić stały upgrade, żeby to działało jak mówisz - a tutaj pokusili się o inną mechanikę i moim zdaniem akurat się to sprawdza. To uproszczenie zostało zapewne spowodowane skalowaniem neutrali. Oni nie mają możliwośi upgradu, więc i upgrady gracza nie mogą byc permanentne i jakieś epickie... Morale właśnie robi klimat taktyczny - wchodzisz na pole z -2 wtedy, jak masz mało kart - po walce na przykład, poza tym pozwala anulować rzut wroga w walce, więc taktyka pełna gębą :P Czepiasz się trochę na siłę jak sam powiedziałeś - to jest prototyp, nie może być wypasiony bo nie. OK - wiele rzeczy mogłoby być lepsze, ale po to też rozeszły się prototypy, żeby pozbierać opinie i ulepszyć produkt końcowy :) Minusem z pewnością jest wiele niedopowiedzeń, niejasności i dwuznaczności w grze - wiele 'kłotni' przy stole było o to 'co autor miał na myśli' - bo instrukcja (napisana bardzo słabo - ale na szczęście już podobno poprawiona) mówi coś innego, opis karty coś innego, a intuicja, czy gra komputerowa podpowiada coś innego. Ale tak to już jest z prototypami - gra będzie jeszcze ewoluować podczas kampanii. Trzymajmy kciuki! ;) A inna już zupełnie sprawa jest taka, że jednemu spodoba się deckbuilding, a drugiemu kampania solo. Każdy lubi coś innego ;) TAK WIĘC - zupełnie nie zgadzam się z Twoją opinią końcową. Dla mnie jest jak najbardziej na plus (aktualnie), prototyp zachęcił do zapoznania się z kampanią. A co pokaże kampania - to zobaczymy. To kampania zweryfikuje dla mnie finalnie ocenę tej pozycji. A Ty jesteś uprzedzonym psychofanem MageKnight, a dodatkowo teamDISCIPLES2, więc rozumiem Twoją opinię. Nie zgadzam się, ale rozumiem :P
Recenzja dobra jak zawsze. W sumie to tylko potwierdziłeś, to czego się spodziewałam. Ta gra tak samo jak Heroes 3 na PC, mogłaby być na max 2 osoby, ale żeby była dobra/epicka. Dzięki Gambit.
@@Krawmaga69 Czy to nie oczywiste? Obecnie jeśli się nie wesprze większej, głośniejszej gry w trakcie kampanii to potem albo ma się wersje demo z retail'a albo wydaje się 2x tyle żeby odkupić od kogoś wersję z kampanii. Do tego już widać, że w Heroes3 Forteca ma być zamkiem ekskluzywnym dla wspieraczki.
Kurde byłem mocno nakręcony na wsparcie KSa, ale troszkę mi entuzjazm opadł po Twojej recenzji. Podsumowując minusy: - downtime przez co gra jest spoko de facto dla 2 graczy - kiepska walka tj. za mała plansza, plus średnio wygodne przenoszenie kart - zaślepka 2go bohatera - walka w mieście - problemy z kartami i umiejętnościami Wydaje mi się, że poza downtime'm da się w miarę ogarnąć reszte tj. - kiepska walka - tutaj zamiast battlegrounda z hexami, po prostu może rozszerzenie planszy o jedną kolumne/wiersz pomogłoby? Może rozkładanie armii naprzemian miałoby sens? - zaślepka 2go bohatera - tutaj chyba możliwość dzielenia armii dla 2 bohaterów byłaby ok albo wręcz współdzielenia jednej armii? - ktoś podrzucił pomysł w komentarzach żeby po prostu dać możliwość zapłaty za jednostki. Może wręcz wystarczyłby dodruk dodatkowych kart jednostek np. 3-4 karty jednostek tego samego typu? Figurki można używać wymiennie na battlegroundzie zależnie od tego kto się broni i jak.
Materiał długi ale i ciekawy - dzięki! Przy okazji (subiektywny, a jakże) komentarz do decyzji o uproszczeniu systemu ocen z dziesięciu do trzech (minus, +/-, plus) dla zaawansowanych prototypów. Z jednej strony - jest to przejrzysty, czytelny system "filtrowania" gier który mógłby równie dobrze działać przy ocenie gier już wydanych (nie kupię i nie zagram / nie kupię ale zagram gościnnie / kupię i będę ogrywać). Kto wie może nawet jakiś inny kanał go stosuje? Z drugiej strony - jeśli dysponujesz grywalnym, zaawansowanym prototypem można wciąż pokusić się o klasyczną ocenę z dodanymi widełkami - np. "na ten moment jest to dla mnie mocne 6, z potencjałem +2 w górę jeśli takie a takie mechaniki i elementy zostaną dopracowane lub przerobione". Dałoby to ogląd na ile oceniasz potencjał gry w porównaniu do tych gier z rynku które już recenzowałeś.
Disciples 2 miało fajniejszy klimat, mechanika rozrastania się wpływów, ale przegrywała ubogością w porównaniu z HOM&M3. Gdyby D2 miała tyle frakcji, lokacji, artefaktów, map i generatorów terenu, to by ta gierka miała więcej fanów.
@@JJ-ku8bm to juz bardzo dawno bylo ale pamietam ze ciezko mi sie bylo przestawic na to ze jednostki w Disciples sie nie poruszaly. Mialem jakies maga ktory wszystkim jednkstka zadawal na raz obrazenia. Ale to byl kozak.
Ayyy się nakręcam tą grą od dłuższego czasu i trochę ściągnąłeś mnie spowrotem na ziemię heh. Ogólnie to prawie wszstko o czym wspomniałeś to kwestie na temat których właśnie miałem obawy i na temat których zostawiłem już parę komentarzy na KS... Ale że Homm3 to po prostu definicja mojego dzieciństwa (i dziś nadal gram) - bo po prostu bardzo chciałem wieżyć że gra jednak będzie lepsza niż się spodziewam, problemy jeszcze zostaną rozwiązane etc... Ehh no i teraz sam nie wiem... Szkoda - ale dzięki za recenzję. Jak narazię to zdaje mi się że jesteś jedyną osobą która się na temat tej gry wypowiedziała szczerze.
75 euro kosztował na Kickstarterze najbardziej okrojony zestaw. Natomiast posiadał on grę pokazaną na materiale (3 frakcje bez miniaturek jednostek) oraz odblokowane przez społeczność ekskluzywne materiały takie jak dodatkowe karty, kampanie i przede wszystkim nową frakcję (Tower) dostępną tylko dla wspierających projekt na Kickstarterze.
A to mi do tego jeszcze tak średnio się widzi to zakrywanie kosteczkami "zużytych" pól - o wiele lepiej by tam się wykładało żetony po odkryciu kafelka (może nawet częściowo losowo z jakichś pul, coś jak w MN ;-P), a zdejmowało po ich wykorzystaniu / rozgromieniu - wizja nagromadzonych na planszy kostek, przeszkadzających w ruchu i proszących się o przypadkowe przemieszczenie / rozsypanie jest bardzo zniechęcająca... Nawet żetony przejętych kopalń mogłyby po prostu lądować jako kostki przyrostu zasobów na jakiejś planszetce gracza, by szybciej je obliczać i planszy już nie zaśmiecać.
Są wydarzenia, które pozwalają "odblokować" te już użyte jednorazowe lokacje. Zaznaczanie kopalń ma sens jeśli chcemy odbić miejscówkę konkretnemu graczowi (przy grze w 3 osoby).
I za to szanujemy Gambita. Mówi szczerze co myśli. Dzięki za recenzję.
Dziękujemy za Twój czas oraz feedback ;)
Czy są jakieś szanse na uwzględnienie uwag Gambita i pomyślenie jak niektóre aspekty możnaby poprawić? W zasadzie to chodzi o model walki. Może da radę jeszcze coś poprawić, aby gra była przyjemniejsza :)
Potraktujcie to jako konstruktywną krytykę... Pleszew!
@@tomo29ful Uwzględniamy i rozmawiamy na temat uzyskanego feedbacku od wszystkich naszych recenzentów. Dopóki nie ruszy masowa produkcja to jest jeszcze przestrzeń do usprawnienia gry.
@@ArchonStudio walka i te nieszczęsne obrony miast armią bohatera stojącego w innym województwie 🙏🏻
Dociag kart i użycie czarów/artefaktów
Nie powiem byłem podekscytowany zapowiedziami i liczyłem że w końcu teraz może uda się wydać dobrą grę, nie jakąś wybitną bo ciężko przenieść takiego klasyka na planszę, ale chociaż dobrą w granicach 7 na BGG. Ale po obejrzeniu prezentacji na On Table uznałem że w sumie bieda tam straszna i nie za dużo jest do roboty, że czegoś tej grze brakuje. A po obejrzeniu Twojego filmu to już na bank utwierdziłem się że zaoszczędzę kasę, bo cena duża jak na grę którą miał bym zakupić tylko z pobudek nostalgicznych. Odpadam. Dzięki za opinie!
Bardzo trafne uwagi i widać że poświęciłeś sporo czasu na analizę gry.
Mimo wszystko wciąż czuje chęci by wesprzeć grę i zobaczyć jak rozwinie się ten projekt.
Super jakby autorzy wzięli minusy do serduszka i coś z nich ruszyli na pewno sprawiłoby to że gra byłaby jeszcze ciekawsza 😉
Dzięki za rzetelność.
Uff. Jak dobrze, że materiał zdążył się pojawić przed kampanią. Już się bałem, że się nie uda.
Dodam jeszcze, że, Gambit, zastanawiasz się czasem, jak to jest, że progów na Patronite prawie nie masz, a patronów przybywa. To masz odpowiedźxd Tu mówisz szczerze o bolączkach danej gry, mówisz, co nie działa. Co z tego, że można to czy tamto, że fajnie wyszło to czy to, jak potem i tak ostatecznie nie ma funu z gry, a o to właśnie przecież chodzi. Żeby gra nie męczyła, a sprawiała przyjemność. Dzięki tej rzetelnej, szczerej do bólu recenzji, niejedna osoba pewnie sporo zaoszczędziła groszaxd Chciałbym, żeby, jeśli kiedyś uda mi się wydać grę, żeby doczekała się Twojej recenzji. Jesteś surowy, ale sprawiedliwy w swoim osądzie i ludzie to po prostu cenią.
Ło matulo... Godzina ponad
Dzięki za materiał, niby człowiek wiedział po livie u Asi, ale jednak się łudził. W czasie live pytałem komu przekazali do recenzji w Polsce, jak wymienili Ciebie to część osób była w szoku. Myślę, że teraz producent jest w szoku, ale może dalej liczą, że nostalgią to pociągną.
W H3 serio podejmuje się ok 100 decyzji na turę, które przelicza komp. To się nie da na planszy. Musieliby wymyśleć szachy na nowo
Nie zgodzę się ze nie da sie tego przenieść tym bardziej ze to gra turowa. Najważniejszy ruch który kończy praktycznie ture. Można przenieść jeden do jednego na plansze. Problem tylko pojawia sie z lokacjami ale i to idzie ogarnąć. Czasami instrukcje trzeba samemu zmienić by gralo sie wygodniej ale puki nie zagram w tą grę to sie nie wypowiem czy to idealnie odzwierciedlona i grywalna gra.
Hahaha te światła zielone / czerwone lepsze niż youtube'owe time stampsy!!! Dzieki, bo szukałem momentu, w którym przestaje być miło ;)
#teamdisciples2 👍 ten klimat, to rozprzestrzenianie wpływów, lewelowanie wojsk. Niech tylko nikt tego nie przerabia na planszówkę!
Gambit, dziękuję Ci za ten materiał, długo na to czekałem. Już po livach, po lekturze instrukcji i recenzji Asi widziałem, że nic z tego nie będzie, ale do końca sobie robiłem nadzieję, że może nie jest tak źle, może będzie lepiej, zaczekam, co powie Gambit, choć chyba nic dobrego, o i mamxd Twoje odczucia co do tej gry wyraźnie pokazują, że nie jest dobrze i lepiej nie będzie. Dlaczego? Bo archoni wyraźnie zaznaczyli, że coru nie będą zmieniać, a to właśnie tam potrzebne byłyby zmiany i to niemałe...
Nie pomoże dodanie zamków jako figurek, nie pomoże dodanie elementów 3D na planszy, choć na pewno podnosiłoby to czytelność nieprzekraczalnych granic. Nie pomoże zmiana planszetki do walki. Może rozwiąże problem rozjeżdżania się ciągłego planszetek, ale dalej nie będzie tam taktyki, dalej jest potrzeba wędrowania z planszetkami po stole, nawet na dwie osoby jest to niewygodne, co widać dobrze na Livie Asi. No i z kartami to jeszcze a jak lawirować z figurkami na nich ustawionymi? Te figurki ewidentnie są tylko po co by sprzedać Kickstartera...
Zgadzam się w całości z Tobą, że uproszczenia być musiały, bo nie da się tego przełożyć 1 do 1, ale nie w taki sposób nie tak bez głowy... Można było zrobić, że będzie dużo jednostek i to bez fajerwerków, a już z pewnością po ulepszeniu na "lots" jednostki mogły zyskiwać nową zdolność albo rzucać większą ilością kości, można to było rozwiązać inaczej a wiele sposobów. I nic tak nie denerwuje, jak atakujesz i się przez obronę przebić nie możesz jak to nazwałeś "walenie głową w mur". Walki jest dużo, a widać, że jest męcząca i niesatysfakcjonująca.
Do tego ten pomysł z losowymi kartami czarów, artefaktów, czemu tego jakoś nie podzielono... czemu za pokonanie słabego potwora może przy dobrych wiatrach wypaść artefakt... Duża i niepotrzebna losowość, która na dodatek może ustawić grę komuś. No i ten "Deckbulding"... potrzebujesz mocy, ale ci nie wpadnie, czy jakiś ofensywny czar, to co zrobisz? No nic nie zrobisz.
Świetnie też krótko z początku powiedziałeś, że nie ma różnicy między magiem a wojownikiem. Potem starałeś się wyjaśnić, że jakaś jest, no ale konkluzja jest taka, że to i tak nie jest odczuwalne. Ja podczas livu Asi pytałem o obawy co do balansu między magiem a wojownikiem, bo w poprzednim heroesie był z tym dramat. Tzn, różnice były, ale aż za mocne i balansu nie było, mag mega OP. Tu tego problemu nie ma, no bo w sumie nie ma rozróżnienia, o który by się chyba wręcz prosiło...
Gra w ogóle nie wygląda jak na grę za takie pieniądze i na grę 2022 roku, to jest nieporozumienie wręcz. Kafelki mapy małe, strasznie tam napaćkane, kładzie się jakieś kosteczki zamiast chorągiewek... i nawet planszetka ładna z wydrążeniami i panoramę sprawy tu nie uratuje, choć na pewno trochę poprawia.
Do tego nie wiedziałem, że taki dziwny mechanizm wymyślili przy drugim bohaterze, dopiero w Twojej recenzji się dowiedziałem. No mega dziwne i niezrozumiałe posunięcie.
I to skalowanie... Już przy Livach wydawało się, że na 3 osoby ta gra praktycznie nie ma szans istnieć, ja nie wiem, jak oni te testy robili i im to jakoś grało... Ja wiem, że przy Heroesach zawsze się patrzyło na tury innych. Ale to zupełnie co innego, gdy mówimy o komputerze a o planszówce. A tu... no nie wyobrażam sobie tego na trzy osoby... A z kolei grać w heroesy na 2 osoby... niby można ale to jednak chodziło, by grać na więcej osób.
Na koniec pozamiatałeś, Gambit, system jak zawsze, tym stwierdzeniem, że po tej recenzji to Ci na pewno nie wyśląxd Dzięki jeszcze raz za mega rzetelny, wyczerpujący materiał. Świetna robota. Dziękuję za Twą cierpliwość do tej gry i Twoich współgraczy, bo ewidentnie, żeby zrobić dla nas ten materiał, wszyscy musieliście się poświęcać, bo wyraźnie zaznaczyłeś, że nie chcesz do tego wracać, a musiałeś, dla nas. Także mega wielkie dzięki!
PS Na gardło polecam marchew gotowana, imbir i blendujesz i do tego miód i taki syropek 3-4 łyżki dziennie. W dwa dni przeszedł mi kaszel czy ból gardła:)
Ze zmian które twórcy testują po otrzymaniu feedbacku (które udało mi się znaleźć na forach):
-testują powiększenie planszy walki z 3x5 do 4x5 lub 5x5
-do neutralnych przeciwników planują wrzucić jednostki frakcyjne tyle z jakoś zmienionymi statystykami
Osobiście szczerze mówiąc grając w to od razu bym ignorował zasadę z wydawaniem 1 punktu ruchu jeśli się nie wygra walki w 1 rundzie (inaczej trzeba sie wycofać).
Chyba też bym kompletnie darował sobie mechanikę 2 bohatera, ale trzeba byłoby samemu pograć i zobaczyć jak to działa.
Póki co wsparłem za 1 euro, ale raczej kupię z dodatkami bo nie dość, że znajomym się spodobała to jeszcze jest dość lekka jeśli chodzi o zasady.
Jak to działa jak się wesprze za 1 dolca? Dostajesz stretch goalsy i dostęp do menegera? Czy samego menegera? Pytam dla kolegi xd
@@Daxilos94 Za 1 euro dostajesz dostep do pledge managera gdzie mozesz potem doplacic zeby wybrac pakiet ktory cie interesuje (z wszystkimi stretch goalami itd). Jedyna roznica jest taka ze 1 euro mniej odblokuje stretch goali dla wszystkich niz jakby wydac ile chcesz od razu (no i jak sie rozmyslisz i ostatecznie nie kupisz to tylko 1 euro poszlo).
Dzięki Gambit za poswiecony czas i solidną recenzję.
Tomku, jak zawsze konkretny i rzetelny film. Ja jednak bym tej gry nie skreślał. Mam wrażenie, że każdy patrzy na tą planszówkę przez pryzmat wspomnień z rozgrywek w H3. Sam pamiętam jak z kumplami za dzieciaka czasem na drugi dzien nie udało nam się dograć partii. Przeniesienie gry z PC na planszę zawsze będzie się wiązało z licznymi uproszczeniami i zmianami w mechanice. Ja mimo wszystko wesprę gre liczac, że finalnie tytuł będzie wystarczająco oddawal frajdę z gry w H3 na miare planszówkowych możliwości.
Mi się wydaje, że nie jest problemem, że patrzymy na tę grę, porównując ją do komputerowego pierwowzoru. Wiadomo, że to coś jak "na motywach". Problem ta planszówka ma taki jak to Gambit napisał w podsumownaiu z minusem pięknie. Że inne gdy nie HoMM robią wiele rzeczy jak HoMM dużo lepiej, niż ta gra HoMM, czy coś takiego. I to wyczerpuje sprawę, po prostu na tle konkurencyjnych planszówek dających eksploracę, rozwój bohatera, walkę, to ta gra, którą sprzedaje się nam jako HoMM, wypada po prostu dużo gorzej. Że nie wygląda jak gra 2022 to już zupełnie inna sprawa, ale też na niekorzyść niestety.
Ogólnie co do kostki się nie zgodzę w takim stopniu że aż napiszę komentarz. Na samym początku była testowana inna wersja losowości ale była zbyt losowa i tu pojawiła się obecna kostka. I mamy wartości -1, 0, +1. Z kilkudziesięciu godzin grania powiem tak: jak chcesz pozbyć się wrogiej jednostki to wygląda tak: zakładasz że walniesz za 0 ew. +1 , -1 bierzesz na poprawkę tzn: a ok, jak nie trafię nic się nie stanie, bo targetowałem cel, który nie jest aż tak kluczowy. +1 jest wtedy gdy błagasz o szczęśliwy rzut tzn gdy idziesz naprawdę słabą jednostką na koxa. I wiesz że nie masz innej opcji bo zaraz przegrasz. Jest to ta "szansa jeden na milion" aby może się odkuć, bo jak trafisz coś innego, masz kontratak przeciwnika i tak czy siak leżysz, więc "liczenie na +1" jest ostatecznością. I teraz czas na -1. Jeśli chcesz komuś utłuc kluczową jednostkę, to zawsze PLANUJESZ plan B. A to dobicie strzałą , a to innym bufem po rzucie, czy też ponownym rollem kostki jakbyś wylosował -1. Jeśli wszystko dobrze rozplanujesz to -1 co najwyżej nie pozwoli ci zabić jakiejś słabej jednostki przeciwnika. A losowość daje to że gra nie zamienia się w czyste kalkulacje bo zawsze może ci się coś zmienić w trakcie gry (to tak jak w grze miałeś możliwość zabicia np 60-72 szkieletów i masz dany przedział, że wiesz że daną ilość obrażeń zadasz).
Także kostka -1, 0, +1 jest spoko i mówię to nawet nie jako opinię, a fakt kilkudziesięciu ostrych godzin turlania kostką.
~ tester
Potwierdziłeś moje obawy, ale jako fan herosków i tak biorę - najwyżej będą homerule np. alternatywny bohaterowie poboczni, osobne garnizony i plansza walki 6x4 :D
Swoją drogą finałowa kulminacyjna bitwa to esencja herosków, bardzo rzadko rozkłada się to na drugą decydującą bitwę.
Dzięki za materiał, potwierdziłes większosc moich obaw, jakie nasunęły się po obejrzeniu rozgrywki. Byłem napalony na tą grę od początku, teraz niestety mówię pass.
a teraz ? Wszystkie wady znikły , + pole battlefield do walki
Cholerka, godzina konkretnego gadania, jak dobrze że jest tryb x2 ;)) a teraz do meritum, nIestety śledząc postęp w grze potwierdziles moje obawy, większość rzeczy tutaj zgrzyta, już nie wspomnę o przeniesieniu PC wersji na papier ( co mnie w serduchu boli ), jeszcze cena nie mała jak za 2osobowke. Mam nadzieję że KS trochę ja poprawi i z sentymentu kupię w sklepie i postawie na półkę ;)
Dzięki za materiał Gambit! Jestem ciekawa Twojej opinii o Euthii, cieszę się że o niej wspomniałeś 😁 ale pewnie jeszcze poczekamy ponad rok na nią.
Długo biłem się z myślami na temat tej gry. Twoja recenzja świetnie wypunktowała moje obawy i umożliwiła mi wreszcie podjęcie decyzji :) (na tym etapie nie kupuję) Dzięki!
Kolejny raz uratowałeś mi portfel. Wiele jest recenzji- ale w porównaniu twoją- mam wrażenie, że inne są " sponsorowane". Solidna recenzja i odsłaniającą wszelkie słabości. Dzięki.
dzięki Ci za to Tomek piona👊🏻
"Uffff..." - odetchnął Mage Knight 😁
Dzięki za materiał i dużo zdrowia!
(i dzięki ci, Jutubie, za przycisk x1,5 😉)
Nawet 1.75x ;)
Słuchając o zastrzeżenia odnośnie walki, zacząłem się zastanawiać jaki tryb by Tobie podpasował, jakiego rozwiązania byś oczekiwał. Z jednej strony kostka może popsuć plan przez losowość, z drugiej strony bez kostki nie, bo czasem z góry widać kto co będzie mógł zrobić. No jakby nie ma pośredniej opcji, albo delikatna losowość, albo żadna, jak by było, że kostka zmodyfikuje jedynie załóżmy 10% z tego +1 czy -1, to znów by wyszło, że jest niepotrzebna bo za mało to w grze zmienia, w dodatku może też utrudnia liczenie.
Argumentu, że to gra tylko i wyłącznie dla 2 osób też nie kupuję, jak ktoś chce to zagra w półtorej godziny partię solo i będzie zadowolony, inni woleliby poświęcić cały wieczór na grę w 2 osoby, a jeszcze inni stworzyć swoją rozgrywkę, którą by rozbili nawet na kilka dni gry, i grali nawet w 4 lub więcej osób. Heroesy zawsze cechowały się długą lub bardzo długą rozgrywką, a fakt, że twórcy zrobili to tak skalowalne, od relatywnie krótkiej rozgrywki, do tasiemca jak np. talizman, to dobra wiadomość dla różnych rodzajów graczy - casualowych i wyjadaczy.
chwile mnie tu nie bylo, ladnie schudles :) pozdro szacun
Dzieki za film, czekam na rozwoj sytuacji. Chcialem wspierac w ciemno, teraz sie przyjrze dokladniej
Dzięki za recenzję. Tytuł odpuściłem dawno ze względów "mejdżnajtowofinansowych", ale wciąż życzę grze i twórcom wszystkiego dobrego, bo fajnie byłoby zobaczyć jak kolejny rodzimy projekt odnosi sukces.
Co do oceny, tak myślałem. Po prostu nie da się przenieść Homm 3 na plansze tak aby dawało taką frajdę jak gra na PC.
Brawo, świetna recka zresztą jak zawsze!
Jesteś team Disciples? No i podobasz mi się ;) też ta gra bardziej mi się podoba, niestety nie ma żadnej planszówki w tym uniwersum, a szkoda. Do 2 w przedpremierze była dodawana karcianka, ale nigdy żadnej oferty nie widziałem.
Proponuję ocenę z ikonami mech i ogień 😅
To, że zdecydowałem się ma big box w ostatniej chwili to chyba strzał w 10. Mega poprawioną rozgrywka w porównaniu do pierwszych etapów gry i przedewszystkim battlefield expansion robi robotę. Czasem warto dać szansę. Na pewno będzie grało się lepiej jak we Wiedzmina stary swiat, który moim zdaniem przy heroes 3 wychodzi słabo, bardzo słabo.
no bix box to raczej nie strzal w 10 xd wyglada mega slabo
Gdybym był wydawcą to po takiej recenzji, przesunął bym termin startu kampanii. Dzięki za recenzję i zaoszczędzone pieniądze :)
Za mocna licencja, dają nieźle radę. Może stracili kilkaset bakerów z polski :).
Łapa w górę i oglądam :)
Dzięki Gambit. Pomogło.
nie jestem znawcą planszówkowym, ale mam wrażenie, że najbardziej miodne i grywalne tytuły zostały zaprojektowane od mechaniki wielokrotnie udoskonalonej i przetestowanej w boju. Tutaj mamy Homm3 tak uwielbiane i do tego dorobiona mechanika i cały system zachowań. Tak jak Gambit wspomniał, nie da się przekalkować H3 na plansze, ale wydaje mi się, że możnaby z wielu rzeczy zrezygnować tak aby uprościć mechanizm gry na rzecz frajdy z gry. A tak mamy ładne pudełko do postawienia na półce. Mam nadzieję, że twórcy wykorzystają czas i środki na przeprojektowanie rdzenia mechaniki.
Po filmach Aśki z ontable i Weekly Game Night chciałem wesprzeć. Bieda walkę tłumaczyłem sobie, że zastąpię sobie tym dodatkiem z heksamk bo chciałem rzucić te około 900 zł za ten drugi próg z figurkami. Gambit, ty mnie wyleczyłeś z tego pomysłu totalnie, opisując wszystkie bolączki gry i nie chodzi mi wcale o downtime bo i tak miałem grać tylko na 2 osoby.
filmy Aśki sa grubo sponsorowane, wiec tam każda grę chce się kupić ... tak ci to przedstawia. Brawo Gambit za rzetelność.
@@pawesadzki6762 taaa, ja tych jej materiałów nie kupuję. Sa takie happy go lucky. Dla ludzi, ktorzy sraja pieniedzmi i kupuja wszystko jak leci. I nie mowie, ze te gry sa zle. Natomiast jak czlowiek spijrzy na nie nie przez pryzmat sponsoringu i wychwalania, a faktycznie przeanalizuje koncepty to wychodzi jak u Gambita, czyli rzetelnie.
Dziękuję za recenzje. Potwierdziłeś moje obawy odnośnie tego tytułu. Swoją drogą trzymam kciuki aby się finalnie okazało, że źle oceniłem ten tytuł.
Ten efekt świetlny jest super.
32:00 było we wspieraczce, to są nowe grafiki rysowane bezpośrednio w oparciu o low-resowe ikony, ilustracje i tak dalej z gry
Słuchając wykładu 🤔 to się rozczarowałem 😱 miałem nadzieję jednak że będzie przynajmniej ok a tu 💩🦣
Bardzo ładnie mankamenty wymienił (ta czytelność planszy). Rada zanim zaczniecie: zamiast wachlować kilkoma książeczkami instrukcji (chaos widzę..) lepiej zassajcie przerobioną i poukładaną przez fanów intrukcję z BGG. PDF z możliwością wyszukiwania słów kluczowych jest BEZCENNY.
Dzięki za reckę! Fajnie obiektywnie. Z jednym się nie zgodzę, również w komputerowej wersji H3 kto wygrywał główną bitwę w zasadzie wygrywał grę.
Tak, jeżeli pakował wszystko na jednego herosa i nie miał rozsądnego backupu. Jak miało się drugą armię, w miarę ogarniętą, dało się wygrzebać.
56:25 Tomku, ale w grze komputerowej neutralsi nie należeli tylko do innych frakcji. Były też jednostki nie należące do nikogo. Np złote i diamentowe golemy, bajkowe smoki, nomadzi itd.
Tak, wiem. Już mi na to zwrócono uwagę. Bazowałem na tym co pamiętałem z gry (sprzed lat) bez sprawdzenia źródeł. I niestety wryła mi się w pamięć przewaga frakcyjnych na mapie. Zatem walę się tu w pierś, bo zawaliłem w tym punkcie.
@@GambitTV Oj tam drobny błędzik nie mający na nic wpływu. Bardzo mocno mozesz się nie walić;)
W samej podstawce bez dodatków to z neutralnych były tylko żywiołaki i golemy, dopiero w dodatkach wprowadzono większą różnorodność neutralnych jednostek.
Dodatek Battlefield, dający normalną mapę taktyczną z heksów, będzie też można wykorzystać w normalnej rozgrywce, poza scenariuszami z tegoż dodatku. Autorzy zalecają jednak używanie tej mapy tylko do walk między bohaterami, żeby niepotrzebnie nie przedłużać rozgrywki.
Mówiłem o tym. Jednak z tego co mówiono o tym dodatku, to był robiony z myślą o zupełnie innym trybie rozgrywki. Możliwość użycia go w zwykłej rozgrywce jest informacją "w ostatniej chwili". Nie wiadomo czy i jak to było testowane.
Jak zawsze konkretnie :) Dzieki za opinie.
Dziękuję za ten film. Nastawiałem się trochę na zakup tej gry ale czekałem na Twoją recenzję i już wiem, że to nie byłaby gra dla mnie. Może faktycznie lepiej by im wyszły Disciples II w tym schemacie zwłaszcza pod kątem walki i tego że jednostki w D2 są tylko pojedyncze a nie jak w herosach było ich więcej. Dzięki raz jeszcze. ;)
Powiem ci, obejrzałem cały materiał i mimo wszystko nie zniechęciłeś do wspierania. Uważam, że połowa minusów jakie wspomniałeś nie będzie stanowić dla mnie problemu a rozszerzenie Battlegrounds rozwiąże problem taktycznych bitew.
I cieszę się, że poznałem twoje zdanie, które poszerzyło moje spojrzenie na ten tytuł.
Ja po livie u Asi miałem 10siatki Ale, teraz się w nich utwierdziłem. Fakt, battleground rozwiąże pewne problemy. Dla mnie herosy to nie gra na godzinę cxy dwie, ostatnia jedna rozgrywkę toczyłem 3 dni... I dla mnie na tym herosy polegają, ale mimo wszystko pozostałych minusów jest masa.
@@Krawmaga69 Mnie jedynie boli, to że upgrade jednostek nie daje nic konkretnego. Wydaje mi się, że powinny jak w grze mieć odpowiadające im zdolności.
Ja polecam alternatywę, która jest już na rynku (niestety nie w wersji PL) - Rise of the Necromancers, który jest świetna grą - chodź trochę bardziej nawiązującą do serii Discipless.
Co do walki w Herosach na kompie to wlasnie bylo taktyczne że wiedziałeś przed walką ile i jak przeciwnik moze nam zagrozić i czy warto atakować wiec bez heksów na planszy walki to nie herosi. Co do gry w 3 to można podzielić ze obaj będą grać wrogimi jednostkami podczas walki jesli beda co najmniej dwie a raczej przeważnie chyba są. Ja wolałabym by podczas walki byly na planszy figurki a statystyki wrogów w opisie gry cos na podobieństwo szachów i prawdziwych Heroesów z kompa.
Ja po oglądnięciu też się wstrzymuje. Za to kupiłem w końcu Mage Knighta ;). Dzięki Gambit.
Srogo, ale cenię za szczerość. BARDZO.
Plotka głosi, że Gambit po tej recenzji wyprowadził się z domu na tydzień, żeby nie narażać rodziny, nie odbiera poczty i wyłączył telefon ;)
W swojej ocenie pewnie coś pominę, ale spróbujmy. Fajna eksploracja- naprawdę można pójść różnymi drogami, co jest przyjemne. Aczkolwiek po zużyciu pola można zastosować żetony zamiast kostek- te zostawmy dla graczy i kopani, chociaż żetony też by się sprawdziły.
Stanowczo za mało scenariuszy, trzeba tworzyć domowe wersje. Niestety.
Budowanie talii- konieczny podział na zaklęcia przynajmniej trzech poziomów. Może rozwój gildii magów? Artefakty powinny jednak zostawać na planszy bohatera.
Karty jednostek- ładne grafiki, opis możliwości.. Ale walka...Niestety zgadzam się, że nie ma taktyki- bije się jak leci i pytanie tylko czy ewentualnie się zabezpieczać przeciw kostce i "-1".. I plansza 3 x 2,5..bieda...Addon Battlefield bardzo ładnie wygląda, tylko tu już wyłącznie z figurkami.. I faktycznie trzeba by było zmienić zasięg na takie z gry wideo- inaczej walka będzie trwała w nieskończoność.. No i przekładanie plansz walki we dwóch się sprawdzi :)
Idąc tokiem z filmu - gra jest dwuosobowa...i tyle. Wiele już gier przeszło fazę powiększania liczby graczy ze skutkiem opłakanym. Nawet Hero Realms (lubię) to jest typowa dwuosobówka, a zrobiona na graczy czterech. Wikingowie 848- częściej gram 1 Vs 1 i sterujemy dwoma frakcjami każdy..
No i cena...stanowczo za duża. 6 figurek, trzy karty postaci, 21 rodzajów kart jednostek (ulepszanie jest do kitu), trochę kart zaklęć (patrz wyżej), artefaktów (jak wyżej) za 350zł...Niestety. A żeby mieć wszystko (w większości kampanii właśnie tak robiłem by mieć WSZYSTKO) to wyjdzie ponad 1000zł...
Bardzo chciałbym mieć to na półce, ale walczę z pokusą..
Pozdrawiam!
Łał, to będzie się działo
Tomku niestety co do oceny tej gry to muszę się z Tobą zgodzić - na samym początku chciałem ją wspierać w ciemno, ale im więcej oglądam materiałów o tym tytule to niestety zniechęcam się coraz bardziej. Czekałem właśnie na Twoją recenzję żeby się jeszcze upewnić co do moich przeczuć. W tym momencie zostały 2 dni do rozpoczęcia wspieraczki a ja średnio mam ochotę inwestować dość spory budżet (z dodatkami trochę to wyjdzie) na grę, w którą nie mam pewności czy będę chciał grać tak często jak na początku planowałem. Porównałeś ją trochę do Mage Knight, którego nabyłem do kolekcji i zbieram się właśnie aby zagłębić się w tym tytule i czuję (po obejrzeniu kilku filmików z rozgrywki), że Mage Knight przynajmniej przykuje mnie do stołu ciekawszą mechaniką rozgrywki. Rozegrałem kilka tysięcy godzin w pecetową wersję Herosa III i spodziewałem się jednak czegoś innego :(
Mage Knight ma swoje wady, ale ma też zalety. A tutaj herosy powielają widzę wady, za to plusów swoich dużo nie prezentują. No i price point to jest ogromna różnica. Bo MK UE dostaniesz za 300-400 i masz już tam wszystkie talie itd. Natomiast tutaj ze wszystkimi pierdołami i frakcjami (które dodatkowo będą do kupienia kiedyś tam, jak 'projekt spotka się z ciepłym przyjęciem) to pewnie spokojnie można szykować się na 1-2k finalnie.
Mając I uwielbiając Mage Knighta na pewno nie czekam na tą wersję Heroes na planszy.Jak dla mnie za bardzo spłycona walka, rozwój bohatera przez budowanie talii ok,ale każda frakcja powinna mieć oddzielny deck z którego dobierają karty,stworzony właśnie pod nią, wtedy byłoby czuć faktyczną różnice kim się gra.Moim zdaniem to powinna być gra dla 1-2 osób z bardziej rozbudowanymi mechanikami.Mage knight też jest dlugi,ma dowtime,ale dzięki temu że jest dopracowany w każdym calu nie jest to wadą,ale zaletą.
No dobrze, że nam podziękowałeś za wysiedzenie do końca :D. A poważnie, dzięki za szczery i rzetelny materiał... Ja się zawsze pytam w takich sytuacjach... ale PO CO?! ;) Przecież HoMM 3 ma tryb "gorących pośladków" i nawet na starszym kompie pójdzie... zawsze potem przychodzi odpowiedź: DLA KASY... bo Nostalgia to poteżna siła (jak to mawia Dwight Shrute z The Office), taki dodatkowy podatek od bycia nerdem :DD
Ja też do dzisiaj gram w Heroes 3, Heroes 5 dzikie hordy i Clash of Heroes. Taka gra planszowa ma jednak magiczny klimat.
Wiele rzeczy można bardzo w prosty sposób poprawić.
1. Podstawowa plansza walki powiekszona do 3x3, a wręcz 3,5 x 3,5.
2. Hexowa plansza walki mniejsza o 4 kolumny, bo downtime pewnie zabije grę standardową, a umowmy się - "Heroes Szachy" to nie H3.
3. Miasto może kupić jednostki do obrony płacąc dodatkowe $ za to. Inaczej miasto po prostu się nie broni. Stać cie by zrekrutować Archanioly i Łuczników do obrony? Wtedy z decku uzywasz jedynie tych jedynatek(mimo, że główny bohater ma powiedzmy komplet). Jako oznaczenie, która jednostki sa zrekrutowane do obrony miasta wystarczą zwykle meple ulożone przed planszetka miasta - dla przypomnienia. Drugi bohater wtedy może być jako dowódca obsługujący Miasto. Nie musialby nawet chodzić. Warunkiem były czary, za które też musiałby zapłacić dodatkowe $.
4. Zamiast LOTS powinien być zwyczajnie w świecie upgradem. Nawet jeśli mechanika LOTS pozostałaby niezmienna to jednak inny obrazek z drugiej strony już coś zmienia mentalnie imo.
5. Czary powinny kosztować i być dostępne jako karty rynku, do zakupu. Dodatkowo powinny być stopniowane. Czary 1 stopnia, 2 i 3 z dostępnością zależną od stopnia rozbudowania miasta.
Jak nie poprawią to niestety homerulesy :/.
Po obejrzeniu live na On Table od razu wiedziałem, że homerulesy. Oni powiedzieli, że mechanicznie jest w 90% ukończona....tyle, że z tego 90% ukończenia 50 jest do poprawy
Niestety tak to wygląda. Nie pozostaje nic innego jak podnosić larmo na kickstarterze o zmianę. Zasygnalizowanie może wspomóc ten projekt realniej niż kupno.
@@adamciesielski2526 Ja po materiale Tomka i paru zagranicznych materiałów mam obawy o ufundowanie tej gry :/
Mało jest gier na rynku żeby się męczyć i próbować naprawić coś za co ktoś wziął pieniądze. Nie bardzo rozumiem podejście? Jak zamawiasz obiad z restauracji to też bierzesz i wrzucasz na kuchenkę żeby jeszcze doprawić i dodać ze 3 składniki?
@@jaxowaraxa Przyjacielu tym różni się retail od wspieraczki. Retail to restauracja, w której zamawiasz i jesz co ci serwują. Wspieraczka to kucharz, z którym ustalasz menu. Przynajmniej od dawna to to funkcjonuje i nie widze powodu, dla którego miałoby się coś zmienić.
- walka: chyba nie jest możliwe zrobienie walki w planszówce tak żeby gracze czuli klimat gry a jednocześnie żeby była ona na tyle dynamiczna aby dało się grać we 4 osoby. Co akurat dobrze oddaje klimat gry komputerowej gdyż kiedy 2 graczy w trybie gorących pośladków walczyli ze sobą to reszta stała obok i tylko oglądała :)
- kostka: wydaje mi się że taka modyfikacja -1/0/+1 to jest bardzo delikatna losowość.W takim TI4 jest możliwość że jeden malutki stateczek rozwali krążownik gdyż jeden będzie kulał cały czas trafienia a drugi pudła. W heroesach z czego rozumiem taki smok atakujący pikiniera zawsze wklepuje obrażenia?
- kto wygrał walkę ten wygrał grę: to tak jak w heroesach :D W disciplesach których jak wspomniałeś jesteś fanem również a tam nawet jeszcze bardziej, gdyż z czego pamiętam nawet po ucieczce w następnym ruchu bohater mógł być dogoniony i bezpowrotnie usunięty wraz z całą armią z gry.
Mam wrażenie że po prostu fizycznie nie jest możliwe zrobienie grywalnego planszowego Heroesa nie jest możliwe. Walka żeby miała klimat homma musi być długa żeby zmuszała do jakiegoś planowania i kombinowania a to oznacza że reszta graczy będzie się nudziła. Do tego homm musi posiadać eksplorację, najrówniejsze znaleziska, rozbudowę miasta, awansowanie bohaterów i tak dalej i tak dalej - nie ma opcji aby to wszystko upchnąć w planszówce :P ... niestety
Runewars
dzieki , pana opinie zawsze cenie najbardziej
Jak zwykle rzetelna recenzja - dzięki Gambit!
Dzięki za materiał.
Dzięki za rzetelną recenzję. Odpuszczam sobie ten tytuł. Choć mam wrażenie, że materiał mógłby być trochę krótszy, nie każdy ma tyle czasu, żeby słuchać godzinnej recenzji ;)
Dzięki za recenzję!
Dzięki wielkie za ten materiał! Rozważałem wsparcie tej gry ale miałem obawy takie, że gra mechanicznie nie będzie rewelacyjna. Moje obawy raczej się potwierdziły:) Jeszcze chciałem dodać, że niektóre grafiki mi nie przypadły do gustu (Przykładowo twarz archanioła).
Cóż za powazna wada gry. Twarz archanioła komuś się nie podoba. Trzeba napisać do ArchonStudio, w tej sytuacji powinni zrezygnować z kampanii.
Dobra zmiana w sposobie oceniania i przede wszystkim cieszę się, że nie próbowałeś mnie przekonać, że ta gra jednak jest warta uwagi. Po "spodku" miałem bardzo słabe zdanie o niej, po przemyśleniach z czasem zdanie uległo głównie pogorszeniu (kilka rzeczy z czasem ewoluowało, jeszcze przed startem kampanii). Nie ma w tej grze duszy serii Might and Magic, zostało kilka elementów dodanych w ramach podserii Heroes of M&M i jakieś to mało strawne.
Trochę żałuje, ze nie wsparłem ale coraz bardziej się przekonuje do tej gry. Również jestem w teamie Disciples. Dwójka fenomenalna i przegrane setki godzin ale jedynka też niczego sobie. kolejne części już tak średnio. Wracając do planszówki to na początku nie byłem przekonany ale im dalej w las tym bardziej rośnie chęć na ogranie tematu
Cenie sobie twoje komentaze, aczkolwiek nie zawsze sie z toba zgadzam w tytulach. Mage Knight jest super mozgozerem i to jest swietne. To samo Mistfall. Natomiast Descent mi nie podszedl, wiec nawet nie probowalem Sword & Sorcery, ktory wychwalales (taka bieganina co jak padniesz, to za chwile wstajesz i radosnie skaczesz po planszy dalej). Twoje oceny trzeba brac z przymruzeniem oka, bo ostatnio jeszcze bardziej surowy jestes i nawet stare swoje hity degradujesz o kilka poziomow
To naturalne. Gry się nudzą, a mechaniki starzeją.
Recenzja ciekawa. Plusy i minusy przedstawione rzetelnie ale… tak samo jak wychodziła poprzednia wersja w 2012 kupię zagram i wrzucę do szafy a jak cześć poprawią to może nie będę jeszcze wrzucał do szafy. Z jednym się nie zgodzę nie ma tylko teamu heroes i teamu disciples. Osobiście lubię jedno i drugie. Mage knight to mage knight zacna gra, a co do gry w 3 osoby i tym czekaniem to trzecia osoba w tym czasie może się akurat napić. A co do liczby graczy między komputerowym a planszówka to jednak w planszowe druga osoba ma więcej do roboty niż na kompie i nie raz się siadało w trzy osoby przy heroesie komp. Nie było problemu
Widać jak to mocna licencja przyciąga ludzi do oglądania, będzie jeden z lepszych wyświetleniami filmików Gambita, jak już o ponad 50% więcej wyświetleń niż Ark Nova.
Dzięki wielkie za materiał! Muszę powiedzieć, że również zadaje sobie jedno pytanie po obejrzeniu paru filmików odnośnie tej gry:
Dlaczego nie próbowali zrobić z tej gry drugiego Twilight Imperium (fajnie, że tutaj podałeś właśnie ten przykład)?
Heroes III jest to gra, która ostatnimi czasy można powiedzieć, że się odrodziła. Udało się jej to ze względu na najlepszy balans oraz mechaniki względem innych części Heroes. Moja wnioski:
1. Potwory 1-7 poziomu, możliwe ulepszenie każdego potwora oraz ostatecznie ich ilość, która ma wpływ na obrażenia - tutaj podzielam twoje zdanie - nie rozumiem, dlaczego twórcy planszówki pominęli jeden z lepszych systemów, na których opiera się cała gra,
2. aktualnie jesteśmy w stanie oglądać mistrzostwa Polski czy świata w Heroes III, głównie przez świetne wykorzystywanie systemu walki, który w tej planszówce jest totalnie zabity. Tak jak mówiłeś w materiale, co za problem dać większą plansze do walk, aby wykorzystywać chociażby dużą ilość punktów ruchu jednostek do uciekania i atakowania (uciekanie łucznikiem i strzelanie do wolniejszych wrogów) - niech czas gry się zwiększy, obstawiam ze tutaj by tylko zyskali, a tak stracili u Ciebie jak i u wielu innych osób w tym mnie,
3. boli mnie strasznie również pomysł trzymania całej armii na jednym bohaterze, oddalanie się od miasta, bo i tak ta armia jakby z głównego bohatera w danym mieście w razie obrony jest - absolutne zabójstwo strategicznej części Heroes III,
W sumie mam tych wniosków dużo więcej, ale na tych trzech się zatrzymam. Szczerze mówiąc na grę byłem nastawiony tak, że gdy tylko wejdzie na sklepowe półki to zakupię ją dla siostry na prezent. Jednakże, zważając na fakt, że razem z siostra gramy w Heroes III z przerwami około 20 lat to nie będziemy sobie psuli zdania o tej grze.
W mojej opinii za dużo kluczowych systemów w grze zostało "uprostszonych", a według mnie zabitych żeby dana grę kupić. Byłem parę miesięcy temu nastawiony na koszt nawet 500-600 zł, ale spodziewałem się drugiego Twilight Imperium na cały dzień gry ze znajomymi - niestety się bardzo zawiodłem.
Dzięki wielkie za materiał, zastanawiałem się nad tym tytułem, ale też jakoś nie widziałem opcji przeniesienia Herosków na plansze. Ależ mi przypomniał Disciples 2, zapomniana gierka a taka genialna, właśnie pobrana i zaraz będzie grane :D
dziękujemy za materiał
Ostatnio jest duzo materiałów odnośnie planszowego HOMM. Żaden nie przekonał mnie do zainteresowania się planszówką ale wszystkie zachęciły mnie do przypomnienia sobie komputerowego HOMM :-).
Ja od początku zastanawiam się nad sensem przekładania komputerowych gier strategicznych turowych na wersje planszowe. HOMM3 jest oryginalnie prawie jak planszówka, tyle że na ekranie komputera. No może miałoby to sens, gdyby oryginał miał wady a planszówka była jego ugradem, który te wady niweluje.
Planszówka zawsze będzie okrojona wersją i jesli oryginał jest kultowy to okrajanie będzie kłuło fanów. W HOMM bitwa taktyczna zawsze była źródłem downtime'u jesli grało więcej osób. Aby zachować płynność gry należałoby tą bitwę skrócić, spłycić, ale wówczas stracilibyśmy klimat oryginału.
Mi się wydaje że warto by zerknąć na planszową wersję gry nie patrząc na komputerową i ocenić na ile ona zainteresuje gracza, który nie grał w komputerową HOMM. Tylko autorzy sami sobie wbijają gwóźdź w stopę przez nazwę.
By ucziwie przyznać inny przykład planszówki odzwierciedlającej grę komputerową - Clash też mnie jakoś szczególnie nie zainteresował. Clash ma jednak dużo pozytywniejszą relację z komputerową Cywilizacją IMHO, bo nie nazywa się Cywilizacja planszowa, więc nie zbiera bęcków za to, ze odbiega w jakimś miejcu od komputerowej gry. No i Cywilizacja nie ma rozbudowanego elementu taktycznego, mamy bardziej strategiczną rozgrywkę, więc łatwiej ominąć bolączkę downtime'u.
Gdyby nie nostalgia i właśnie to nawiązanie do HoMM3, to w ogóle nikt by się taką grą nie zainteresował. Franczyza to jedyne, co trzyma, trzymało ją na powierzchni. Jako planszówkowa przygodówka czy 4X to jest poniżej średniej. To by w ogóle nie było o czym mówić.
same here :)
Pledge menager zamyka się z końcem listopada. Miałem wątpliwości czy w to wejść. Mega sentyment. Ale po tym materiale odpuszczam. Dzięki za szczerą ocenę tej planszówki.
Super materiał. Jak tylko spojrzałem na tytuł, nasunęło mi się hasło Mage Knight i "ciekawe co Gambit powie na ten temat". Nie spodziewałem się też że tak dość mocno spunktujesz... no ale ja tych Herosów nie widziałem jeszcze, twój materiał jest pierwszy. Na pewno nie będę wspierał, ale zakup w przyszłości nie jest wykluczony. Mam Mage Knighta i mam też Euthię - na razie wystarczy bo i tak relatywnie rzadko były grane, chociaż obydwie mi się podobają.
Taaaa, tak coś mi się wydawało, że będzie to za bardzo spłycone. Osobiście od razu zastanawiałem się nad dodatkiem planszy hexowej. A z drugiej strony downtime. Nie mam problemu z ogrywaniem gry typu Twilight Imperium, ale tak wygląda raczej na lżejszą w spektrum trudności i nieprzystosowaną by spędzać przy niej 8h. O i w ogóle fajnie, że wspomniałeś o Mage Knight, od początku widzę mocny, naprawdę mocny wpływ. Może i jest ładniejsza ta gra, no i niesie sentyment, ale zbyt spłycona.
Nie wiem, czy to widzieliście, ale Archon zapowiedział mają 2 miliony euro zebrane, że planują dać super SG jeśli dobiją do 3 milionów. Przeczucia ludzi nie myliły i zapowiedzieli dodatkową frakcję z tej okazji. Zrobili głosowanie, jaka frakcja miałaby się pojawić (czyli w ogóle nie mają tego zaplanowanego), ale to nic, okazuje się, że będzie to zawartość dodatkowo płatna, dodali nawet nowy pledge na 35 euro, żeby można było dodać do zamówienia i odblokowywać kolejne SG za kolejne progi...
Tak czulem ze ta gra to nie bedzie nic specjalnego, mialem przeczucia gdzie beda problemy i wlasnie tam sa. Zeby przelozyc H3 na plansze trzeba by stworzyc potworka 4x na podejzewam kilkanascie godzin rozgrywki.
Dzieki za recke, zdrowiej Gambicie ;)
Akurat komputerowy homm3 to tez jest gra na dwie osoby, bo multiplayer (hot seats) na wiecej to zabawa na caaaly wieczor ;) wiec planszowka dostaje plusa za wiernosc swojemu komputerowemu pierwowzorowi ;)
Hot Seats for teh win! Dla nas to była jedna z najlepszych zabaw w HoMM :)
@@GambitTV byla, byla… nadal jest!!! ale przy grze na 3+ graczy trzeba ogarnac kawe i kanapki ;)
No i w komputerowej wersji też często drugi bohater był tylko po to, żeby pełnić rolę TIRa (objazd po zbiór surowców i transport żywego inwentarza armii z miasta do głównego bohatera) :D
@@GambitTV grało się. ;) Jechało się na spiraconej, spolszczonej wersji, gdzie były "gorące pośladki". Dobre czasy.
Przykre ale prawdziwe, martwiło mnie to jak oni taką grę na papier przełożą i czy się to w ogóle uda...
Dzięki Gambit za recenzję.
Szkoda, że nie wyszło ale cóż materiał źródłowy jest mega trudny.
BTW nie jesteś sam, jestem fanem HoMM i 3ka to dla mnie będzie ideał, nie mniej Disciples w tym magiczna 2ka, ze swoją kampanią siadła mi jeszcze bardziej.
Kurcze , już się bałem że Gambitowi się gra spodoba 😰.
A jako że mam o 180% inny gust to mogłem z czystym sercem wesprzeć grę 😁
Pozdro Tomasz .
I tak trzymaj :)
przecierz to gra Hot Seat ze sie wychodzi z pokoju jak grają inni swoją ture
Bardzo podobne wrażenie miałem po obejrzeniu gameplaya. Jeśli miałbym kupić grę to tylko z nostalgii i dla grafik. Zdecydowanie lepiej byłoby za te same pieniądze kupić stary laptop/ PC i odpalić HoMM3 z ekstraklasyki. Dzięki za filmik, dobrnąłem do końca. Marzeniem była by dla mnie ta szata graficzna w połączeniu ze wspomnianym przez Ciebie Mage Knightem i to by były Herosy !
Kilka moich spostrzeżeń o słowo do tej dyskusji. Tomasz - Downtime - zgoda. Tez mój pierwszy zarzut przy grze we czterech (jedna osoba była MG + neutralami). Ale z drugiej strony trochę żal by był móc grać tylko we dwóch. Może faktycznie gra na trzech, ale trzeci steruje neutralami , albo jeszcze bardfziej uproscić walkę, ale to z kolei gubimy klimat.
Przenoszenie planszetek - trochę przeadzasz. Nie jest to aż tak irytujące. W prototypie drażniąca jest ich jakość i brak 'sparowania na stłe' - żeby się nie przesuwały.
Walka... Nie zgodzę się, że umieściłeś ją w minusach. TAK - pole walki powinno być większe np o jedną kolumnę. Bezwzględnie - nie ma możliwości ruchu czasem. Ale z walki aż wylewa się klimat. To właśnie walka czyni moim zdaniem tę grę świetną pozycją.
Upgrade jednostek nie może być tutaj zwiększony jakimiś mega statami, bo 'LOTSy' dość często zmieniają się z zwykłe. Trzeba by tutaj zrobić stały upgrade, żeby to działało jak mówisz - a tutaj pokusili się o inną mechanikę i moim zdaniem akurat się to sprawdza. To uproszczenie zostało zapewne spowodowane skalowaniem neutrali. Oni nie mają możliwośi upgradu, więc i upgrady gracza nie mogą byc permanentne i jakieś epickie...
Morale właśnie robi klimat taktyczny - wchodzisz na pole z -2 wtedy, jak masz mało kart - po walce na przykład, poza tym pozwala anulować rzut wroga w walce, więc taktyka pełna gębą :P
Czepiasz się trochę na siłę jak sam powiedziałeś - to jest prototyp, nie może być wypasiony bo nie. OK - wiele rzeczy mogłoby być lepsze, ale po to też rozeszły się prototypy, żeby pozbierać opinie i ulepszyć produkt końcowy :)
Minusem z pewnością jest wiele niedopowiedzeń, niejasności i dwuznaczności w grze - wiele 'kłotni' przy stole było o to 'co autor miał na myśli' - bo instrukcja (napisana bardzo słabo - ale na szczęście już podobno poprawiona) mówi coś innego, opis karty coś innego, a intuicja, czy gra komputerowa podpowiada coś innego. Ale tak to już jest z prototypami - gra będzie jeszcze ewoluować podczas kampanii. Trzymajmy kciuki! ;)
A inna już zupełnie sprawa jest taka, że jednemu spodoba się deckbuilding, a drugiemu kampania solo. Każdy lubi coś innego ;)
TAK WIĘC - zupełnie nie zgadzam się z Twoją opinią końcową. Dla mnie jest jak najbardziej na plus (aktualnie), prototyp zachęcił do zapoznania się z kampanią. A co pokaże kampania - to zobaczymy. To kampania zweryfikuje dla mnie finalnie ocenę tej pozycji.
A Ty jesteś uprzedzonym psychofanem MageKnight, a dodatkowo teamDISCIPLES2, więc rozumiem Twoją opinię. Nie zgadzam się, ale rozumiem :P
Tomku, dlaczego nie wyobrażasz sobie grania z figurkami zamiast kart?
Recenzja dobra jak zawsze. W sumie to tylko potwierdziłeś, to czego się spodziewałam. Ta gra tak samo jak Heroes 3 na PC, mogłaby być na max 2 osoby, ale żeby była dobra/epicka. Dzięki Gambit.
Tak mi rozum podpowiadał, że to nie wygląda dobrze pod względem mechaniki ale FOMO i tak działało i korciło żeby wesprzeć. Właśnie przestało korcić :D
A co ma FOMO do tego?
@@Krawmaga69 Czy to nie oczywiste? Obecnie jeśli się nie wesprze większej, głośniejszej gry w trakcie kampanii to potem albo ma się wersje demo z retail'a albo wydaje się 2x tyle żeby odkupić od kogoś wersję z kampanii. Do tego już widać, że w Heroes3 Forteca ma być zamkiem ekskluzywnym dla wspieraczki.
@@pawe-x7054 No to faktycznie, potwierdzam że masz problem 😄
@@Krawmaga69 Nie mam bo nie będę wspierał :D
@@pawe-x7054 Tej gry, ale jak z innymi... 🤣 Oczywiście mówię humorystycznie, więc nie traktuj tego jako docinek
Kurde byłem mocno nakręcony na wsparcie KSa, ale troszkę mi entuzjazm opadł po Twojej recenzji.
Podsumowując minusy:
- downtime przez co gra jest spoko de facto dla 2 graczy
- kiepska walka tj. za mała plansza, plus średnio wygodne przenoszenie kart
- zaślepka 2go bohatera
- walka w mieście
- problemy z kartami i umiejętnościami
Wydaje mi się, że poza downtime'm da się w miarę ogarnąć reszte tj.
- kiepska walka - tutaj zamiast battlegrounda z hexami, po prostu może rozszerzenie planszy o jedną kolumne/wiersz pomogłoby? Może rozkładanie armii naprzemian miałoby sens?
- zaślepka 2go bohatera - tutaj chyba możliwość dzielenia armii dla 2 bohaterów byłaby ok albo wręcz współdzielenia jednej armii?
- ktoś podrzucił pomysł w komentarzach żeby po prostu dać możliwość zapłaty za jednostki. Może wręcz wystarczyłby dodruk dodatkowych kart jednostek np. 3-4 karty jednostek tego samego typu? Figurki można używać wymiennie na battlegroundzie zależnie od tego kto się broni i jak.
na ksie jest juz dodatek ktory wprowadzi planszę heksową do walki na więcej jednostek.:)
@@rafagrzegorzak6242 tak to wiem, ale chodzi mi o drobne zwiększenie planszetek w uproszczonym trybie walki
@@rafagrzegorzak6242 Tylko po to aby wyciągnąć od fanów więcej kasy : p
Materiał długi ale i ciekawy - dzięki!
Przy okazji (subiektywny, a jakże) komentarz do decyzji o uproszczeniu systemu ocen z dziesięciu do trzech (minus, +/-, plus) dla zaawansowanych prototypów.
Z jednej strony - jest to przejrzysty, czytelny system "filtrowania" gier który mógłby równie dobrze działać przy ocenie gier już wydanych (nie kupię i nie zagram / nie kupię ale zagram gościnnie / kupię i będę ogrywać). Kto wie może nawet jakiś inny kanał go stosuje?
Z drugiej strony - jeśli dysponujesz grywalnym, zaawansowanym prototypem można wciąż pokusić się o klasyczną ocenę z dodanymi widełkami - np. "na ten moment jest to dla mnie mocne 6, z potencjałem +2 w górę jeśli takie a takie mechaniki i elementy zostaną dopracowane lub przerobione". Dałoby to ogląd na ile oceniasz potencjał gry w porównaniu do tych gier z rynku które już recenzowałeś.
szczerze boli mnie, że nie zrobiono budowania postaci na wzór Euthii, ale… tak jak wspomniałeś zaczęło by to puchnąć do wręcz ekstremalnych rozmiarów
Brawo Tomku! Ja juz dawno odpuscilem. Szkoda ale nie da sie zrobic Herosow. Ohh tak...Disciples to było cos.
Disciples 2 miało fajniejszy klimat, mechanika rozrastania się wpływów, ale przegrywała ubogością w porównaniu z HOM&M3. Gdyby D2 miała tyle frakcji, lokacji, artefaktów, map i generatorów terenu, to by ta gierka miała więcej fanów.
@@JJ-ku8bm to juz bardzo dawno bylo ale pamietam ze ciezko mi sie bylo przestawic na to ze jednostki w Disciples sie nie poruszaly. Mialem jakies maga ktory wszystkim jednkstka zadawal na raz obrazenia. Ale to byl kozak.
Co myślisz o Zoo Tycoon: Board Game, które obecnie jest na wspieraczce?
Nic nie sądzę. Nie śledzę kampanii, nie grałem w prototyp.
Ayyy się nakręcam tą grą od dłuższego czasu i trochę ściągnąłeś mnie spowrotem na ziemię heh.
Ogólnie to prawie wszstko o czym wspomniałeś to kwestie na temat których właśnie miałem obawy i na temat których zostawiłem już parę komentarzy na KS... Ale że Homm3 to po prostu definicja mojego dzieciństwa (i dziś nadal gram) - bo po prostu bardzo chciałem wieżyć że gra jednak będzie lepsza niż się spodziewam, problemy jeszcze zostaną rozwiązane etc...
Ehh no i teraz sam nie wiem... Szkoda - ale dzięki za recenzję. Jak narazię to zdaje mi się że jesteś jedyną osobą która się na temat tej gry wypowiedziała szczerze.
To ma kosztować w najbardziej okrojonej wersji 75 euro? Za trzy frakcje?
75 euro kosztował na Kickstarterze najbardziej okrojony zestaw. Natomiast posiadał on grę pokazaną na materiale (3 frakcje bez miniaturek jednostek) oraz odblokowane przez społeczność ekskluzywne materiały takie jak dodatkowe karty, kampanie i przede wszystkim nową frakcję (Tower) dostępną tylko dla wspierających projekt na Kickstarterze.
A to mi do tego jeszcze tak średnio się widzi to zakrywanie kosteczkami "zużytych" pól - o wiele lepiej by tam się wykładało żetony po odkryciu kafelka (może nawet częściowo losowo z jakichś pul, coś jak w MN ;-P), a zdejmowało po ich wykorzystaniu / rozgromieniu - wizja nagromadzonych na planszy kostek, przeszkadzających w ruchu i proszących się o przypadkowe przemieszczenie / rozsypanie jest bardzo zniechęcająca... Nawet żetony przejętych kopalń mogłyby po prostu lądować jako kostki przyrostu zasobów na jakiejś planszetce gracza, by szybciej je obliczać i planszy już nie zaśmiecać.
Są wydarzenia, które pozwalają "odblokować" te już użyte jednorazowe lokacje. Zaznaczanie kopalń ma sens jeśli chcemy odbić miejscówkę konkretnemu graczowi (przy grze w 3 osoby).
Kampania się zakończyła zanim wystartowała