Ja od 5 lat nie stosuje paszy treściwej, tylko pastwisko latem, po za sezonu pastwiskowym, liszonki z trawy, lucerny, żyta i wysłodki, dzięki temu przy aktualnej wydajność +/- 5000l zarabiam więcej jak miałem 8/9tyś wydajność, Mój aktualny koszt produkcji to 68gr, przy cenie mleka 2,70 brutto
Ja daję śrutę rzepakowa witaminy drożdże kwaśny węglan kukurydzą i trawa i młóto browarniane i jestem zadowolony pamiętajmy że każde gospodarstwo jest inne i gospodaruje na innych ziemiach też życzę opadów i żeby każdemu się wiodło jak najlepiej ciekawie mówisz pozdrawiam
Remontem stada można dużo zrobić. Czyli rombiemy 5msc na szczycie laktacji i potem krowa leci i potem następna i na rok robi 3 krowy:P U mnie jest gościu co był w gazecie i mówił, że daje 17 tys tylko prawda wygląda tak, że na papierze ma 60 sztuk a doi ponad 90 bo resztę ma na dzieci Sprawa eko silosu to realnie te 8 cm zepsutego to było około 30-40cm dobrego. Jak zgniło to poprostu "siadło". Okrycie 1 warstwą foli jest bardziej opłacalne bo na duże powierzchni zmarnuje się z hektar:P Prosta matematyka 300 dni doju więc 19000/300 =64 dziennie. Razem z siuśkami tyle nie da po 250 dniach doju
Znam parę takich agentów co krecą wydajności opuźniają duj o godzinę , mają wybrane bele na tą specjalną okazję przed dojeniem dwie godziny posypują pełnoporcjuwką, urabiają zetechników kawką herbatką ciasteczko itp i wydajności rosną żeby pokazać się przed sąsiadami 😉
Ja bym nawet powiedział, że dobre sztuki, z dobrą genetyką są przygotowane na tyle, i tyle właśnie powinny dawać. Jeśli tak nie jest to znaczy, że czegoś im brakuje i ona długo nie pociągnie
Od niedawna zauważyłem kanał. Spoko przemyślenia. Tez jestem rolnikiem i trenuje sw. Ciężko pogodzić u mnie nie mając pracownika póki co.😉 W zimę nadrabiam
Wadziłem jak koledzy kupują różne ekstrakty mączki dla krów . By sie doiły tradycyjne żywienie to buraki , rzepa . kończyna i śruta . Wielu rolników używa chemie by sie krowy doiły . Moje krowy są żywione metoda tradycyjną . Pracowałem na wielkiej fermie bydła było około 1000 sztuk 450 krów do dojenia ,jałówki byki , cielęta . .Bała Jęs miał tylko 35 h łąk i nie miał więcej pola słomę brał od okolicznych rolników śrut i sznycel przywoził z zakładów co 2 tygodnie 15 ton nawet mielonej kukurydzy ale w tej kukurydzy na wiaderko 10 litrowe było parę garści tabletek . I na obsługę codziennie tego gospodarstwa było nas 4 osoby.W tym sami rodzice i Jęs z zoną i ja Polak rypał od 7 00 rano do 2330 co dziennie . A potem pracowałem na wieli innych fermach bydła jak wielu Polaków co brzydzili sie Polską gospodarką bo Polska gospodarka nie przynosiła co miesiąc kasy .
Nie wiem skąd ten film i się pytam ??? Bo z tego filmu wynika że mało wiesz o krowach mlecznych i ich poważnym prowadzeniu. Zacząłem Cie ogladac właśnie. Jeżeli ktoś robi tak prymę jak Ty to znaczy że jest jakiś problem w rozumieniu i nadal jestem w szoku jak wg może taką lipę robic delikatnie mówiąc!!
Chłopak ma gadane widać jest energiczny i fajnie się go słucha ale gospodarstwo strasznie prowadzone... widać nastawienie żeby jak najwięcej wyciągnąć dla siebie jak najmniejszym kosztem, podejście po co tynkować ścianę żeby było ładnie jak krowy nie przez to nie dadzą więcej mleka
No tak ale widać ewidentnie że tutaj zysk że sprzedaży mleka, zboża, itd jest lokowany gdzieś indziej a nie w gospodarstwo ja się nie czepiam nie krytykuję tylko piszę co widzę
@@VarioTigeer nie rozumiesz chyba wielu kwesti. To że nie ma co pół roku nowej maszyny itd nie znaczy że nie lokuje w gospodarstwo. Trochę inaczej gospodarzy się bez kredytów
Wszystko rozumiem i rozumiem że ktoś nie chce kredytów leasingu i przedstawicieli różnych firm na podwórku, ja tam nikomu w portfel nie patrzę ale ja tu nie widzę żadnych inwestycji...
Panie ja ci to wytłumacze bo to jest bardzo proste.... Wydajność jest liczona w trakcie laktacji a jak są stada żywione intensywnie mają problem z zacieleniem i doją je po 3 lata sam miałem taką sztukę która złapała dopiero po roku po pół roku poroniła i dojona była jeszcze 1,5 roku jest 17tyś jest!!!!! 😉😉😉 Pozdrawiam....
Stada o takiej wydajności nie zarabiają tylko z mleka warto to podkreślić bo wydajności 17-19tyś to już rekordowe stada. Zarobek z mleka jest najbardziej opłacalny ekonomicznie przy dobrej genetyce i dobrostanie przy 11-12tyś.
Ja też jestem w książce. Wydajność 10 plus minus 500. Krów nie brakuje na wydajność. Jalowek nie sprzedaję. A ostatnio stwierdziłem, że lepiej jest hodować montbeilarde bo żyją dłużej somatyka i płodność to przepaść do hf. Żywotność i przyrost cieląt najlepsza że wszystkich ras mlecznych. Znam proceder jak to się odbywa żeby sztucznie(tylko na papierze) podnieś wydajność żeby sprzedawać buhaje czy jałówki niby super wydajne.
Jeśli chcecie więcej zarabiać przy większej wydajności musicie zmienić myślenie odnośnie pasz, zbierać sianokiszonkę w odpowiedniej fazie i wilgotności, bo skosisz niekiedy tydzień później i już białko ucieka. Popracuj na pryzmami, bo się cieszysz że kukurydza nie przykryta i tylko 8 cm zepsutego i dalej ok, ale te 8 cm ubitej sieczki to na takiej pryzmie kilka hektarów, które idzie w gnój, zaoszczędzisz powiedzmy 2 tys na folię do przykrycia, a tracisz kilkanaście tys zł na zepsutej paszy, w sianokiszonce też widzę lepiej nie masz bo odpalasz kilkanaście cm z wierzchu, i z takich rzeczy robią się konkretne pieniądze. Tak poza tym skąd wytrzasnąłeś 19000 wydajności, gdzie przeglądałem wyniki wyceny stad, to przy małych stadach osiągnąć 16 tys to już wyczyn, a przy większych to dobijają do 14 tys. Wydajności też różnie podają, w większości podawali wydajność za laktację, tj za 305 dni, ale niektórzy podają za cały rok.
Ja mam wydajnosc 11.8 tys za 2021 przyczym 56%3 laktacja 32%2 laktacja reszta pierwiastki warzne genetyka żywienie i zdrowie a 17 19 tyś to nie wiem to jest jak masz ciągnik 200km zapinasz plug 8 i 24h orka i obr 2.2tys obr non stop wydajność ogromna h ale ile czasu porobisz potem ciągnik na złom i tak z krowa 2,3 laktacja I ubuj bo nie wstaje z wycieczenia pozdrawiam
Im więcej dasz tym więcej mleka jest i cena też trochę większa niż taki co ma mniej krów-mleka. Młutto jest drogie ale efekt jest widoczny. Gdy zabraknie młutta to jest spadek mleka. Cena podobna jest ale gdy dasz jak to mówisz wszystkie pasze itd to masz więcej mleka .
Sam z rodzicami mam krowy mleczne o wydajności ponad 13 tyś i z roku na rok rośnie i mówiąc wprost coraz bardziej nam się to opłaca i gdy widzę jaka ty trawę zbierasz to się nie dziwię wyników u mnie białko w trawie wychodzi ok 19%nieraz trochę więcej zależy od pogody a u ciebie max 16 i podejrzewam ,że nawet tyle nie ma bo to po prostu jest suche siano i ja dając tyle samo śruty co ty posiadam dużo więcej czystego białka w dawce więc oczywiście więcej mleka a genetyka to też ciekawy temat gdyż najważniejszy jest byk jeśli każde pokolenie jest zapładniane dobrym bykiem to krowy będą dawać to mleko i też bardzo ważny jest brak pokrewieństwa między krową a bykiem
@@synjanusza3243 średnia stada 2,1 to nie taka mała a wręcz spora jak na taką wydajność poza tym jak mam młode jałówki to po co mam trzymać nie cielne krowy które spadają z mlekiem , poza tym biznes is biznes jeśli chce się mieć pieniądze to nie ma sentymentów
Właśnie trafiłem na kanał. Subskrybuję i zostaję. Mam pewne informacje, które może troszkę coś wniosą do tematu. Wiosną, przy średniej cenie mleka ok 1,50 zł, porównywaliśmy koszty jednego litra mleka na dwóch stadach. Jedno małe z wydajnością średnią w granicach 6000l, bez krów czystorasowych i bez dolewu HF. Drugie średnie, z średnia wydajnością w granicach 12000l, z krowami czystorasowymi HF. Pierwsze gospodarstwo na glebach lekkich, drugie na średnich. Koszty liczyliśmy kompleksowo biorąc pod uwagę koszty pasz, koszty obsługi stada, weterynaryjne, koszty brakowania. Nie liczyliśmy kosztów pracy i amortyzacji maszyn i urządzeń. Nie braliśmy też pod uwagę zobowiązań kredytowych. Wynik naszych wyliczeń jest taki, że w mniejszym stadzie koszt jednego litra wyprodukowanego mleka był o 49 gr niższy niż w stadzie większym. Należy też dodać, że gdyby mniejsze stado obsadzić krowami rasy HF to nie ma możliwości uzyskania 6000l na tym samym żywieniu. Należy też zauważyć, że w mniejszym stadzie okres międzyciążowy wynosił średnio 75 dni, a w większym 190. I w mniejszym stadzie są sprzedawane buhajki do dalszego od chowu oraz cielne jałówki. Brakowania stad wynoszą odpowiednio 3% i uwaga 47%. Wnioski wg mnie wysoka wydajność to nie tylko kupowanie mleka ale także wykańczanie krów a tym samych wykańczanie ekonomiczne całego gospodarstwa. Przyczyną moim zdaniem jest federacja. To ona nakręca rywalizację wśród hodowców tworząc rankingi i wręczając laury. To nie ma nic wspólnego z naturalnymi potrzebami i fizjologią zwierząt. Robi się z nich fabryki do mleka, które w dodatku nie są ekonomiczne. A potem trzeba zwiększać produkcję żeby funkcjonować bo niewielki zysk można podgonić tylko zwiększeniem sprzedaży. To moja opinia wypracowana na podstawie lat hodowania krów. Pozdrawiam i zostaję stałym widzem, bo mam wrażenie, że będzie co oglądać
Możesz kiedyś nagrać film jak robisz pasze ile i co dajesz a jeśli jest taki film to podaj mi tytuł to obejrzę . Pytanie bo nie jestem rolnikiem ale zawsze chciałem wiedzieć co konkretnie jedzą krowy hodowane na dużą skalę a nie jak dawniej u mojego dziadka 2 krówki. Pozdrawiam
Według mnie nie ma sensu wydawać tyle kasy i gonić wyniku... Jak ktoś ma 9 tysięcy litrów , sprzeda to i coś mu z tego zostaje i nie przerasta to kosztów produkcji to powinien się cieszyć. Ci którzy gonią za wynikiem 15/16 tyś to bardzo dla pokazu a cenę mleka mają taką samą jak ktoś kto ma 9 tysięcy litrów . O wydajności 10/11 tysięcy to się słyszy ale o 16/17 czy więcej to rzadkość. Czyli pewnie dużą część rolników którzy utrzymują krowy mleczne myślą podobnie jak ty. Po za tym szacuneczek bo mówisz z sensem,💪👌 pozdrawiam 😉
Zdecydowanie zgadzam się z Twoja opinia @Fit Farmer0. Nie jestem zwolennikiem pędzenia mleka za wszelką cenę. Jednak z biznesowego punktu widzenia, uważam Twoje założenia za błędne. Pomijasz fakt, że koszt „kupowania mleka” jak to nazwałeś, jest to jedynie dodatkowy koszt ponad „racjonalną” produkcję. Zobacz, zakładając abstrakcyjne 17 tys. od krowy, rolnik najpierw musi osiągnąć racjonalne 10 tys, przy racjonalnych kosztach, przy których powiedzmy, że zostaje sensowny zysk. Koszty „kupowania mleka” ponosi jedynie pozostałych 7 tys.. i dla tej części ma mniejszy zysk. Więc na koniec dnia gość i tak więcej zarabia, gdyby produkował tylko 10 tys. Oczywiście to ogromne uproszczenie, ale tak działa biznes. Całkowicie się z Tobą zgadzam, wyższa marża pozwala więcej zarobić przy mniejszym obrocie. Pomijam aspekty jakościowe, czy zdrowia zwierząt, ale świat goni za pieniądzem i zwiększa obroty, tak to działa. Na koniec więksi zarabiają więcej, wszędzie tak to działa, nie ważne czy produkujesz mleko, czy pieczesz chleb.
U mnie na zastepstwo jak przyjeżdza inna osoba (ta sama) to zawsze jest o 3l średnia wieksza na oborze. Ja podchodzę z rozwagą do sredniej rocznej bardziej powinny nas interesować szczegóły o jakości mleka
Twoje porównanie jak z zbożem kto ziemię od 1 do 3 klasę to warto walczyć o 10 ton a jak masz 4 do 6 to masz średnią 5 ton i Możesz cuda dawać i na koniec dopłacisz do interesu musi być równo waga
Bardzo często jest tak że gospodarstwo mleczne jest podzielone na np ojca i syna i te lepsze sztuki zapisywane są na konto tej osoby która jest wpisana w ten sposób idzie sztucznie podnieść wydajność gospodarstwa
Skąd ty wzięłaś 17-19 tysięcy litrów jak najlepszym wynik w kraju to 15 tysięcy z kawałkiem ci co mają od 11 do 15 tysięcy to może 1 proc gospodarzy . I jest to wynikiem przemyślanej selekcja i żywienia. Więc uważam za dziś to trochę głupot pogadałeś i nic więcej. Druga sprawa z genetyką masz prostą sprawę kupujesz dobrą krowe to masz kupujesz gowno to nie masz. Ja np świadomie pojechałam kupiłam 11 simów z wydajnością od 9 tysięcy w górę. I dały mi na samej trawie beż wozu paszowego jalowki w pierwszej laktacij ponad 8000l co możesz sobie zobaczyć w wynikach. A na przeciętnej sztuce ile być miał? 5500l to max. Więc dobra krowa da ci dużo mleka gówniana krowa mało mleka. Wniosek nasuwa się sam albo remont stada mniej krów więcej mleka albo liczy się tylko sztuka
Masz racje, ja też od paru lat nie gonię za wydajnością. ua-cam.com/video/16xKAxehB8c/v-deo.html Ojciec i syn z tego filmu wytłumaczyli temat. Ja też od jakiegoś czasu przechodzę na simentale, przez krzyżowanie wypierające.
No i co z tego ze krowa Ci da 17.000 litrów na rok, jak ona wyjedzie po 2 laktacjach, spompuje w mleko wszystkie swoje minerały i witaminy a potem nie będzie dawała rady. Lepiej jak ci da 9.000-10.000 i będzie żyła 3-4 a nawet i więcej laktacji. Pozatym średnio chce mi się wierzyć, że są stada z wydajnoscia 17.000l mleka na rok.
Pisałem Ci kiedyś komentarz odnośnie tego kiedy i dlaczego warto kupować nowe maszyny, po tym, jak zapierałeś się rękami i nogami, że jeżeli ktoś kupi nówkę to komornik już czeka pod drzwiami. Nie odniosłeś się wtedy, a szkoda. Tym razem muszę się z Tobą w jednej kwestii zgodzić. Chodzi mi o liczenie kosztów i opłacalności produkcji. Moim zdaniem to jest jedyne słuszne rozwiązanie, jeśli chcesz prowadzić dochodowe gospodarstwo. Odniosę to bardziej do produkcji roślinnej, bo tym się na co dzień zajmuję, a zwierzęta to działka ojca. Sąsiad chwali się, że zbiera powyżej 10 ton pszenicy z hektara. Na trzeciej klasie to możliwe, nie zaprzeczam. Ja mam średnią na poziomie niecałych 7 t/ha i jestem zadowolony. Gdzie jest haczyk? Poprosiłem sąsiada, żeby mi pokazał jakie zabiegi na tej pszenicy robi, jakie koszty ponosi. On mając 150% moich plonów ma 200% moich kosztów. Moim celem nie jest najwyższy plon, tylko najwyższy zysk z hektara
Powinno być brane ilość sprzedanego mleka rocznie a nie że ma np 100krow wydajność 13000 a mleka sprzedają 800-900tys (ja wiem że część odpadnie bo siara karencja antybiotyk i itp ) jest sztucznie zawyżane w papierach
Pierwsza 10 każdego powiatu musi podać ilość sprzedanego mleka więc ciężko jest sztucznie zawyżać poza tym najlepiej osiągnąć taki wynik i cieszyć się tym co zostaje w kieszeni 😉
Niestety dobrze gadasz starczy 9 tys i krowa zdrowsza i skarbonka pełna 😂😂😂😂 A tak naprawdę to te 18 000 to tylko na papierze istnieje a mleczarnia weryfikuje wszystko jak Odbiera mleko samochód Np 50 krów a zbornik 2000 litrów 13 jest do osiągnięcia tylko jakim kosztem zaczynajac od 3 doje dziennie konczywszy na paszy 7 kilo dziennie na sztukę I zapomniałem dodać że śpisz i dojisz i rocznie wymieniasz połowę stada taki to sens i logika mojim skromnym zdaniem nie pokrywa się to w żaden sposób albo nie potrafię liczyć 😂😂😂😂 Pozdrawiam serdecznie
Najlepszy pułap wydajnosciwowy jest do ok. 12 tys litrów Na genetyce nie jest tak chop siup bo trzeba ileś tych inseminacji wykonac, apropo hal udojowych są tam różne bajery takie jak zmniejszanie /zwiększanie podciśnienia w zależności od fazy doju, mikroklimat na oborze czyli porządna wentylacja i wygodne stanowiska. Co do robotów to jest tam łatwiej jest mieć lepsza wydajność bo wchodzi tam krotność doju a co za tym idzie obciążenie wymienia. Również takie pierdoly jak fazy laktacji czy zaszuszenia gdzie najważniejsze jest aby pilnować skali BCS. Im więcej krowa nabierze w zasuszeniu tłuszczu tym wolniejszy będzie jej krwioobieg. Przez wymię przepływa 50l krwi aby wyprodukowac 1l mleka a tłuszcz to tylko spowalnia. Można powiedzieć że jest to podobne do cholesterolu. Krowa w zasuszeniu ma być jak piłkarz poza sezonem, nic nie robi ale ma zadbać o utrzymanie kondycji, sylwetki itd. Co do żywienia to kazdy wie swoje. Kupując produkt x i mając wydajność y to powiedzmy że dzięki temu produktowi zyskamy dodatkowe 3l ale pamiętając że ten 1 dodatkowy litr idzie na zakup tego produktu. Zatem po odliczeniu kosztów mamy 2l więcej Natomiast na pewnym pułapie wydajności jets już to faktycznie kupowanie mleka i zapętlanie się w błędne koło
Rzeźby się opłacało , to rolnik musi mieć 70% swojej paszy . Ojciec też patrzył na wydajności ziomków , które robiły wrażenie , jak również ich długi w spółdzielni .
mam 20 krów wydajność 6000 cena mleka 3.02 wiec mozna zarobić i się nie narobić. jakość paszy nic nie kosztuje ale nie łatwo to osiągnąć mozna zrobić dobrą paszę taniej niż złą
Jeśli chcesz odezwi się prywatnie do mnie. A ci opowiem ciekawostkę jak krowy dawaj 90 litrów na dobę. Mam na to dowody i doświadczenie. Praca w Holandii
A wiesz. Odnośnie tego pytania, jak się na tym zarabia... Są tego typu biznesmeni, którzy co roku podają, że odnieśli straty, albo minimalne zyski. A firma co chwilę staje się większa, zatrudnia więcej ludzi. Ma coraz większy majątek... Jeśli dobrze pamiętam to taką firmą był kiedyś Amazon. Największy na świecie sklep internetowy. Co z tego, że ci 17-19 tysięcy ma ogromne koszty i ty nie widzisz sposobu na zarobek na tym by uzyskać pieniądze. Wycena korporacji wzrosła o wiele %. Rekordowa produkcja. Więc inwestorzy się interesują tą firmą.... Ta firma emituje aukcje i pokrywa swoje długi i ma masę pieniędzy dla tych prezesów, CEO itp. Ci mają gigantyczne premie. Wycena aukcji rośnie. Produktywność rośnie. Słupki rosną. Wszystko rośnie. Wszyscy widzą mamonę, więcej i więcej. Inwestorzy, spekulanci i hazardziści, ale też fundusze z majątkami przy, których Polski budżet to drobne, to są te osoby, które pieją z zachwytu i liczą na zysk i na dalszy zysk. Więc kupują te aukcje, więc te aukcje jeszcze bardziej drożeją. A potem znowu generują straty i unikają płacenia podatku(mityczna optymalizacja podatkowa), albo jeszcze dostaną jakąś dotację by utrzymać miejsca pracy, stwarzać nowe czy poprawić atrakcyjność regionu, badają nowe technologie, które mają dać jeszcze więcej zysku.. Zresztą.. wstaw tam same modne, popularne i dobrze brzmiące hasła - pewnie będzie pasowało. Ty zarabiasz na produktach rolnych. Oni zarabiają na tym, że inni wierzą w to, że zarobią na nich. (No i są zdolni wydać ogromne pieniądze by ten zysk uzyskać). Zarabianie na mleku a zarabianie na wierze i pieniądzach. Nie ma porównania co jest bardziej etyczna, a co bardziej dochodowe. Gdzie ty tam widzisz przewalanie pieniędzy. Nie wiem czy tak jest w rolnictwie. Ale w biznesie i korporacjach. Tak to wygląda z tego co czytałem. Nie pamiętam w jakiej książce. No chyba, że są miejsca, gdzie można masowo i tanio uzyskać to wszystko co daje takie wyniki i jest jakieś ogromne ilości krów.
gospodarstwo rolne to nie jest korporacja wydaje pieniądze na produkty żeby uzyskać produkt finalny czyli mleko z którego zarabiam miesiąc w miesiąc jak wydam 200 tysięcy na jedzenie i inne koszty związane z produkcją a mam mleko przelew z mleczarni 270 to zarobiłem 70 tys jeżeli wydam 300 tys a za mleko dostanę 350 to mam więcej mleka więcej pieniędzy przewalone a zarobiłem. 50
witam taki rolnik który prowadzi hodowle krów to zapieprza na okrągło bez wolnej soboty czy niedzieli i w święta i dostaje za mleko grosze . to jest ciężka praca i pracuje ponad siły. a pracownik robi.po 8 godzin ia urlop i wolne soboty Chłop jest niewolnikiem na gospodarstwie.
Moim zdaniem goniąc ten wynik 17 tys litrów od krowy na rok to jak mówisz przewalanie kasy a krowa nie będzie żyła 6 lat a nawet więcej tylko góra 3. Wszystko na jedno wychodzi
Robisz dobre filmiki ale tym razem się z Tobą nie zgodzę. Nikt nie robi takich wydajności charytatywnie tylko dlatego że jest w stanie i że się opłaca. Jak zwykle kalkulator prawdę Ci powie a mówi zawsze że dopóki kilogram paszy z zakupu nie jest droższy niż kilogram wyprodukowanego mleka to to ma sens. Takie wydajności są do zrobienia ale wydajność zaczyna się od chowu cieląt na remont stada a konczywszy na polu. Tu wiele czynników gra rolę żeby budować wydajność. Sam jestem na etapie jej budowania ale jak zwykle wiedzą z praktyką i jeszcze raz wiedzą z praktyką , narazie nam tego chyba za mało..
Z tymi opadami 200l to raczej masz na myśli od pierwszego stycznia, bo inaczej sobie nie wyobrażam żeby w tym roku u nas w Wielkopolsce tyle spadło. Średnia roczna suma opadów dla Poznania to tylko 507 mm, o 30% mniej niż średnia dla całego kraju. Największa ilość deszczu spada tutaj w miesiącach letnich (lipiec ok. 76 l. czerwiec i sierpień ok. 60 l.).
To są takie tematy kolego że mamy ziemię na 3 gospodarstwach oddalonych od siebie 2 do 3 km Równica w opadach między wioskami jest kolosalna zapisujemy wyniki i szok więc nie ma co porównywać danych z neta
Dlatego trzeba podchodzić z chłodną głowa do wszystkiego i robić swoje zwiększać wydajność poprzez możliwości i dokładność a też warto wspomnieć że niektóre gospodarstwa doją krowy nie 2 razy dziennie tylko 3 rano w południe i wieczorem
O jakich on mówi 19tyś. od stada. Chyba od pojedynczych sztuk. 19tyś od stada to wszystkie musiałyby tyle produkować, bo niewiem ile musiały by produkować te najlepsze sztuki by nadrobić stratę najgorszych.
Jesli zadba sie o jakoś paszy, dobrostan i ma sie genetyke to 9 tys to jest bdb wydajność. Bez jakiegoś meczenia krowy. Wszystko powyzej 10 tys (mowa o sredniej) to juz takie pompanie krowy. Tak jak pow. kupowanie mleka. I nie widzę sensu bo jak krowa ma wyjechać w 4 laktacji to bez sensu. Ja sprzedaje jałówki i stare krowy. Nie kryje seksowanym. Odchowuje naturalnie czyli tak jak mesne odsadki. Do 3 mies max. I na wiosne bedzie 100% przeżywalności z ostatnich 3 lat. Pewnie i tak większość w to nie uwierzy ale mam to gdzieś. Juz nie jedna osoba zaczęła chodzić mieszanki mleczne na mamki jak zauważyła roznice pomiedzy proszkiem a natura. Taki cielak pije 10 razy dziennie po 1 litrze na raz. Miesieczny cielak to i 15 litrow wypije. Nawet jak się zdarzy biegunka nic nie robie, sama przechodzi
Według polskiej federacji hodowców bydła i krów mlecznych najlepsze wyniki ma województwo lubuskie prawie 10 tys a najmniej 6200 małopolska średnia Polska wynosi prawie 9000 litrów .
Widać, że jeszcze pojęcia nie masz o gospodarce 😅przykład: dostaniesz najszybszy samochód na świecie i nie możesz wygrać wyścigu ,jak to jest możliwe? No i odpowiedź udziel sobie sam 😊
Nie siedzę w mleku, mamy mieszance mięsne więc moje zdanie może być niewiele warte ale jedynym sensem takie produkcji wydaje mi się celowanie w późniejszą sprzedaż materiału hodowlanego. Raz jebniesz rekordzik i później jak ktoś szuka jałówek to patrzy i mówi: zoba kurła, zoba. Jebaniutki 19tys litrów... Bierymy od niego jałówki to nawet jak żywienie będzie słabsze to i tak będzie dycha... Ewentualnie ktoś się chce dowartościować, bo i tacy ludzie są albo rozpromowac... Bo jakiś TopAgrar czy inne badziewie nie przyjedzie do Ciebie żeby pokazać odbiorcom ekonomiczne gospodarstwo, to jest słaby nagłówek no i co tam reklamować. Tytuł z rekordową wydajnością przykuwa uwagę a i łatwiej wtedy wcisnąć jakieś SanoCuda.
@@kimbogimbox6662 ja nie powiedziałem że źle Tylko zabrzmiało to 300tys żyła złota A tu jak i w innej firmie wiekszej czy mniejsze obroty a zyski to 2 inne bajki
Genetyka na dwie trzy laktację a gdzie odchow tych genetycznych.. A ta genetyka jaka każda firma taka sama a nik nie da za nasienie pod 300 a i tak na końcu mombeliard lub sim..
Kurwa jak ktoś ma 20 krów no to może mieć 15 ale jak ktoś ma 200 to nie jest takie proste to już genetyka i nie jedeno pokolenie zajmowania się krowami, oczywiste jest to że na małym stadzie jest to łatwiejsze pozdrawiam
Im większa wydajność tym gorsze parametry mleka, można by rzec że jest bardzo rozwodnione. Ja zaczynam od wydajności 4.5tys, mam 7tys po dwóch latach ciężkiej pracy. Chciałbym mieć 9tys ale bez wozu tego nie zrobię raczej. Pozdrawiam popieram 💯 procent
My bez wozu paszowego całe życie i nadal wydajność w zależności od stada wacha się między 8-10k jeden dzień dostają sianokiszonka na drugi dzień kukurydza i tak na zmianę 😉👌
Zrobisz ... Śruta rzepakowa + sojowa + zboża witaminy dobra kiszonka z kuku i dobra z traw . I od pierwiastki 9000 dostaniesz . Wszystko w zależności ile tego dasz. A jak dasz to masz . Tylko musisz policzyć czy chcesz te pieniądze zainwestować i czy będzie ci się to opłacalo.
@@rafalpiskorski3552 tak np dziś dajemy kukurydzę a na drugi dzień sianokiszonkę i tak na zmianę młóto browarniane dostają codziennie i śrutę z jęczmienia z owsem rano i wieczorem
Gadanie głupot i tyle w Polsce nie ma stada za zeszły rok nawet ze średnia 14 tys sztuki się zdarzają i jest to normalne bo jak ktoś ma chęć i ochotę do tego mu się sztuka trafi to dba o nią jak o rasowego psa a nie jak tu o swoje burki. Pozdrawiam
Ja od 5 lat nie stosuje paszy treściwej, tylko pastwisko latem, po za sezonu pastwiskowym, liszonki z trawy, lucerny, żyta i wysłodki, dzięki temu przy aktualnej wydajność +/- 5000l zarabiam więcej jak miałem 8/9tyś wydajność,
Mój aktualny koszt produkcji to 68gr, przy cenie mleka 2,70 brutto
Pastwiska z dobrą trasa jest najbardziej ekonomiczne- krowa zjada tyle ile potrzebuje do tego ma dużo ruchu na powietrzu.
Człowieku po co kłamiesz na przestrzeni 3 lat nie miałeś wydajności wyższej niż 8200 a ty mówisz o jakiś 8950. W roku 2021 widnieje wydajność 7400.
On pierdoli takie głupoty czasem że szok
Bardzo lubię takie mądre szczere wypowiedzi pozdrawiam:)
Trzeci Sebus jak zawsze madrze gadasz madrze prowadzisz gospodarstwo ja Ciebie moge słuchac w nieskonczonosc Pozdrawiam
również Pozdrawiam 💪
Ja daję śrutę rzepakowa witaminy drożdże kwaśny węglan kukurydzą i trawa i młóto browarniane i jestem zadowolony pamiętajmy że każde gospodarstwo jest inne i gospodaruje na innych ziemiach też życzę opadów i żeby każdemu się wiodło jak najlepiej ciekawie mówisz pozdrawiam
Remontem stada można dużo zrobić. Czyli rombiemy 5msc na szczycie laktacji i potem krowa leci i potem następna i na rok robi 3 krowy:P U mnie jest gościu co był w gazecie i mówił, że daje 17 tys tylko prawda wygląda tak, że na papierze ma 60 sztuk a doi ponad 90 bo resztę ma na dzieci
Sprawa eko silosu to realnie te 8 cm zepsutego to było około 30-40cm dobrego. Jak zgniło to poprostu "siadło". Okrycie 1 warstwą foli jest bardziej opłacalne bo na duże powierzchni zmarnuje się z hektar:P
Prosta matematyka 300 dni doju więc 19000/300 =64 dziennie. Razem z siuśkami tyle nie da po 250 dniach doju
Rozród żywienie i genetyka. 12-13 to jest realne do zrobienia. Powyżej robią już pasjonaci
do tego jeszcze dobry odchów cieląt
Znam parę takich agentów co krecą wydajności opuźniają duj o godzinę , mają wybrane bele na tą specjalną okazję przed dojeniem dwie godziny posypują pełnoporcjuwką, urabiają zetechników kawką herbatką ciasteczko itp i wydajności rosną żeby pokazać się przed sąsiadami 😉
Ja bym nawet powiedział, że dobre sztuki, z dobrą genetyką są przygotowane na tyle, i tyle właśnie powinny dawać. Jeśli tak nie jest to znaczy, że czegoś im brakuje i ona długo nie pociągnie
@@dudzio2475 ale jaki to jest sens takich rolników, moim zdaniem to jest oszukiwanie samego siebie. Lepiej jest miec mniej a uczciwie
@@Mati.5968 dla niektórych tylko femm się liczy 😉
Od niedawna zauważyłem kanał. Spoko przemyślenia. Tez jestem rolnikiem i trenuje sw. Ciężko pogodzić u mnie nie mając pracownika póki co.😉 W zimę nadrabiam
Fajny komentarz zgadzam się z tobą wszystko ma granice opłacalności pozdrawiam i więcej takich filmów
Wadziłem jak koledzy kupują różne ekstrakty mączki dla krów . By sie doiły tradycyjne żywienie to buraki , rzepa . kończyna i śruta . Wielu rolników używa chemie by sie krowy doiły . Moje krowy są żywione metoda tradycyjną . Pracowałem na wielkiej fermie bydła było około 1000 sztuk 450 krów do dojenia ,jałówki byki , cielęta . .Bała Jęs miał tylko 35 h łąk i nie miał więcej pola słomę brał od okolicznych rolników śrut i sznycel przywoził z zakładów co 2 tygodnie 15 ton nawet mielonej kukurydzy ale w tej kukurydzy na wiaderko 10 litrowe było parę garści tabletek . I na obsługę codziennie tego gospodarstwa było nas 4 osoby.W tym sami rodzice i Jęs z zoną i ja Polak rypał od 7 00 rano do 2330 co dziennie . A potem pracowałem na wieli innych fermach bydła jak wielu Polaków co brzydzili sie Polską gospodarką bo Polska gospodarka nie przynosiła co miesiąc kasy .
Nie wiem skąd ten film i się pytam ??? Bo z tego filmu wynika że mało wiesz o krowach mlecznych i ich poważnym prowadzeniu. Zacząłem Cie ogladac właśnie. Jeżeli ktoś robi tak prymę jak Ty to znaczy że jest jakiś problem w rozumieniu i nadal jestem w szoku jak wg może
taką lipę robic delikatnie mówiąc!!
Chłopak ma gadane widać jest energiczny i fajnie się go słucha ale gospodarstwo strasznie prowadzone... widać nastawienie żeby jak najwięcej wyciągnąć dla siebie jak najmniejszym kosztem, podejście po co tynkować ścianę żeby było ładnie jak krowy nie przez to nie dadzą więcej mleka
@@VarioTigeer a to nie o to chodzi żeby zarobić jak najwięcej?
No tak ale widać ewidentnie że tutaj zysk że sprzedaży mleka, zboża, itd jest lokowany gdzieś indziej a nie w gospodarstwo ja się nie czepiam nie krytykuję tylko piszę co widzę
@@VarioTigeer nie rozumiesz chyba wielu kwesti. To że nie ma co pół roku nowej maszyny itd nie znaczy że nie lokuje w gospodarstwo. Trochę inaczej gospodarzy się bez kredytów
Wszystko rozumiem i rozumiem że ktoś nie chce kredytów leasingu i przedstawicieli różnych firm na podwórku, ja tam nikomu w portfel nie patrzę ale ja tu nie widzę żadnych inwestycji...
Panie ja ci to wytłumacze bo to jest bardzo proste.... Wydajność jest liczona w trakcie laktacji a jak są stada żywione intensywnie mają problem z zacieleniem i doją je po 3 lata sam miałem taką sztukę która złapała dopiero po roku po pół roku poroniła i dojona była jeszcze 1,5 roku jest 17tyś jest!!!!! 😉😉😉 Pozdrawiam....
Dlatego jest podawana laktacja 305 dniowa. Więc może się ona doić i 10 lat bez przerwy, ale ważne jest 305 dni
@@MENAGER337 tak. To prawda
Zadbaj o jakość swoich plonów .. np wcześniej koś trawę , nie przesuszaj bo traci wartosci .
Stada o takiej wydajności nie zarabiają tylko z mleka warto to podkreślić bo wydajności 17-19tyś to już rekordowe stada. Zarobek z mleka jest najbardziej opłacalny ekonomicznie przy dobrej genetyce i dobrostanie przy 11-12tyś.
Ja też jestem w książce. Wydajność 10 plus minus 500. Krów nie brakuje na wydajność. Jalowek nie sprzedaję. A ostatnio stwierdziłem, że lepiej jest hodować montbeilarde bo żyją dłużej somatyka i płodność to przepaść do hf. Żywotność i przyrost cieląt najlepsza że wszystkich ras mlecznych. Znam proceder jak to się odbywa żeby sztucznie(tylko na papierze) podnieś wydajność żeby sprzedawać buhaje czy jałówki niby super wydajne.
Jeśli chcecie więcej zarabiać przy większej wydajności musicie zmienić myślenie odnośnie pasz, zbierać sianokiszonkę w odpowiedniej fazie i wilgotności, bo skosisz niekiedy tydzień później i już białko ucieka. Popracuj na pryzmami, bo się cieszysz że kukurydza nie przykryta i tylko 8 cm zepsutego i dalej ok, ale te 8 cm ubitej sieczki to na takiej pryzmie kilka hektarów, które idzie w gnój, zaoszczędzisz powiedzmy 2 tys na folię do przykrycia, a tracisz kilkanaście tys zł na zepsutej paszy, w sianokiszonce też widzę lepiej nie masz bo odpalasz kilkanaście cm z wierzchu, i z takich rzeczy robią się konkretne pieniądze.
Tak poza tym skąd wytrzasnąłeś 19000 wydajności, gdzie przeglądałem wyniki wyceny stad, to przy małych stadach osiągnąć 16 tys to już wyczyn, a przy większych to dobijają do 14 tys.
Wydajności też różnie podają, w większości podawali wydajność za laktację, tj za 305 dni, ale niektórzy podają za cały rok.
W federacji jest za 305 dni i to stada ok 100-200 krów zawsze najlepsze wyniki osiągają. Kategoria 50-150 ma co roku największą średnią wydajność
Fajny kanał zaczynam subskrybować, fajnie szczerze gadasz, czuć że swój chłop 💪👍🙂 pozdrawiam
Moze nie ze wszystkim się z tobą zgadzam, ale robisz fajną robote, byle tal dalej
Oczywiście masz troche racji, ale można to mleko "kupić" za 2 zł a sprzedać za 2,25 zł.
Młóto jest takim białkiem majster, dodaj młóto i dawaj połowę słonecznika i rzepaku 😁
Ja mam wydajnosc 11.8 tys za 2021 przyczym 56%3 laktacja 32%2 laktacja reszta pierwiastki warzne genetyka żywienie i zdrowie a 17 19 tyś to nie wiem to jest jak masz ciągnik 200km zapinasz plug 8 i 24h orka i obr 2.2tys obr non stop wydajność ogromna h ale ile czasu porobisz potem ciągnik na złom i tak z krowa 2,3 laktacja I ubuj bo nie wstaje z wycieczenia pozdrawiam
Im więcej dasz tym więcej mleka jest i cena też trochę większa niż taki co ma mniej krów-mleka. Młutto jest drogie ale efekt jest widoczny. Gdy zabraknie młutta to jest spadek mleka. Cena podobna jest ale gdy dasz jak to mówisz wszystkie pasze itd to masz więcej mleka .
Sam z rodzicami mam krowy mleczne o wydajności ponad 13 tyś i z roku na rok rośnie i mówiąc wprost coraz bardziej nam się to opłaca i gdy widzę jaka ty trawę zbierasz to się nie dziwię wyników u mnie białko w trawie wychodzi ok 19%nieraz trochę więcej zależy od pogody a u ciebie max 16 i podejrzewam ,że nawet tyle nie ma bo to po prostu jest suche siano i ja dając tyle samo śruty co ty posiadam dużo więcej czystego białka w dawce więc oczywiście więcej mleka a genetyka to też ciekawy temat gdyż najważniejszy jest byk jeśli każde pokolenie jest zapładniane dobrym bykiem to krowy będą dawać to mleko i też bardzo ważny jest brak pokrewieństwa między krową a bykiem
Przyjdzie susza i twoje krowy pojadą w ostatnią podróż. Gratulacje wyniku, ale ryzyko problemów rośnie. Ile średnio laktacji ci wytrzymują.
@@leszek2233 w 2021 średnia laktacji w stadzie to 2,1 a o krowy to proszę się nie martwić bo puki dają mleko to nie pojadą :D
@@miloszpogorzelski669 2.1 lakracji czemu tak krótko krowa nie fabryka i nie chce więcej dawać?
@@synjanusza3243 średnia stada 2,1 to nie taka mała a wręcz spora jak na taką wydajność poza tym jak mam młode jałówki to po co mam trzymać nie cielne krowy które spadają z mlekiem , poza tym biznes is biznes jeśli chce się mieć pieniądze to nie ma sentymentów
Prawda jest taka że nagrał pogadał do końca nie wie jak to działa ale oglądalność jest 😂
Właśnie trafiłem na kanał. Subskrybuję i zostaję. Mam pewne informacje, które może troszkę coś wniosą do tematu. Wiosną, przy średniej cenie mleka ok 1,50 zł, porównywaliśmy koszty jednego litra mleka na dwóch stadach. Jedno małe z wydajnością średnią w granicach 6000l, bez krów czystorasowych i bez dolewu HF. Drugie średnie, z średnia wydajnością w granicach 12000l, z krowami czystorasowymi HF. Pierwsze gospodarstwo na glebach lekkich, drugie na średnich. Koszty liczyliśmy kompleksowo biorąc pod uwagę koszty pasz, koszty obsługi stada, weterynaryjne, koszty brakowania. Nie liczyliśmy kosztów pracy i amortyzacji maszyn i urządzeń. Nie braliśmy też pod uwagę zobowiązań kredytowych. Wynik naszych wyliczeń jest taki, że w mniejszym stadzie koszt jednego litra wyprodukowanego mleka był o 49 gr niższy niż w stadzie większym. Należy też dodać, że gdyby mniejsze stado obsadzić krowami rasy HF to nie ma możliwości uzyskania 6000l na tym samym żywieniu. Należy też zauważyć, że w mniejszym stadzie okres międzyciążowy wynosił średnio 75 dni, a w większym 190. I w mniejszym stadzie są sprzedawane buhajki do dalszego od chowu oraz cielne jałówki. Brakowania stad wynoszą odpowiednio 3% i uwaga 47%. Wnioski wg mnie wysoka wydajność to nie tylko kupowanie mleka ale także wykańczanie krów a tym samych wykańczanie ekonomiczne całego gospodarstwa. Przyczyną moim zdaniem jest federacja. To ona nakręca rywalizację wśród hodowców tworząc rankingi i wręczając laury. To nie ma nic wspólnego z naturalnymi potrzebami i fizjologią zwierząt. Robi się z nich fabryki do mleka, które w dodatku nie są ekonomiczne. A potem trzeba zwiększać produkcję żeby funkcjonować bo niewielki zysk można podgonić tylko zwiększeniem sprzedaży. To moja opinia wypracowana na podstawie lat hodowania krów. Pozdrawiam i zostaję stałym widzem, bo mam wrażenie, że będzie co oglądać
Możesz kiedyś nagrać film jak robisz pasze ile i co dajesz a jeśli jest taki film to podaj mi tytuł to obejrzę . Pytanie bo nie jestem rolnikiem ale zawsze chciałem wiedzieć co konkretnie jedzą krowy hodowane na dużą skalę a nie jak dawniej u mojego dziadka 2 krówki. Pozdrawiam
Kupiłeś masz rację.
Tylko że 1kg soi może wpłynąć na produkcję 3kg mleka czyli za 2.5zl masz 7.5zl
Nie opłaca się.
a gdzie energia? a za energia witaminy bo przepłukuje organizm zaraz rozród ...
@@magdalenawinczewska6595 wiadomo że wszystko trzeba zbilansować.
Według mnie nie ma sensu wydawać tyle kasy i gonić wyniku... Jak ktoś ma 9 tysięcy litrów , sprzeda to i coś mu z tego zostaje i nie przerasta to kosztów produkcji to powinien się cieszyć. Ci którzy gonią za wynikiem 15/16 tyś to bardzo dla pokazu a cenę mleka mają taką samą jak ktoś kto ma 9 tysięcy litrów . O wydajności 10/11 tysięcy to się słyszy ale o 16/17 czy więcej to rzadkość. Czyli pewnie dużą część rolników którzy utrzymują krowy mleczne myślą podobnie jak ty. Po za tym szacuneczek bo mówisz z sensem,💪👌 pozdrawiam 😉
Zdecydowanie zgadzam się z Twoja opinia @Fit Farmer0. Nie jestem zwolennikiem pędzenia mleka za wszelką cenę.
Jednak z biznesowego punktu widzenia, uważam Twoje założenia za błędne. Pomijasz fakt, że koszt „kupowania mleka” jak to nazwałeś, jest to jedynie dodatkowy koszt ponad „racjonalną” produkcję.
Zobacz, zakładając abstrakcyjne 17 tys. od krowy, rolnik najpierw musi osiągnąć racjonalne 10 tys, przy racjonalnych kosztach, przy których powiedzmy, że zostaje sensowny zysk.
Koszty „kupowania mleka” ponosi jedynie pozostałych 7 tys.. i dla tej części ma mniejszy zysk.
Więc na koniec dnia gość i tak więcej zarabia, gdyby produkował tylko 10 tys. Oczywiście to ogromne uproszczenie, ale tak działa biznes.
Całkowicie się z Tobą zgadzam, wyższa marża pozwala więcej zarobić przy mniejszym obrocie. Pomijam aspekty jakościowe, czy zdrowia zwierząt, ale świat goni za pieniądzem i zwiększa obroty, tak to działa. Na koniec więksi zarabiają więcej, wszędzie tak to działa, nie ważne czy produkujesz mleko, czy pieczesz chleb.
200 L to się ciesz a u nas 16 L od kwietnia do dziś i ja jestem też z Wielkopolski u nas nie będzie ani trawy ani kukurydzy
😔😔
U mnie na zastepstwo jak przyjeżdza inna osoba (ta sama) to zawsze jest o 3l średnia wieksza na oborze. Ja podchodzę z rozwagą do sredniej rocznej bardziej powinny nas interesować szczegóły o jakości mleka
Twoje porównanie jak z zbożem kto ziemię od 1 do 3 klasę to warto walczyć o 10 ton a jak masz 4 do 6 to masz średnią 5 ton i Możesz cuda dawać i na koniec dopłacisz do interesu musi być równo waga
Bardzo często jest tak że gospodarstwo mleczne jest podzielone na np ojca i syna i te lepsze sztuki zapisywane są na konto tej osoby która jest wpisana w ten sposób idzie sztucznie podnieść wydajność gospodarstwa
Skąd ty wzięłaś 17-19 tysięcy litrów jak najlepszym wynik w kraju to 15 tysięcy z kawałkiem ci co mają od 11 do 15 tysięcy to może 1 proc gospodarzy . I jest to wynikiem przemyślanej selekcja i żywienia. Więc uważam za dziś to trochę głupot pogadałeś i nic więcej. Druga sprawa z genetyką masz prostą sprawę kupujesz dobrą krowe to masz kupujesz gowno to nie masz. Ja np świadomie pojechałam kupiłam 11 simów z wydajnością od 9 tysięcy w górę. I dały mi na samej trawie beż wozu paszowego jalowki w pierwszej laktacij ponad 8000l co możesz sobie zobaczyć w wynikach. A na przeciętnej sztuce ile być miał? 5500l to max. Więc dobra krowa da ci dużo mleka gówniana krowa mało mleka. Wniosek nasuwa się sam albo remont stada mniej krów więcej mleka albo liczy się tylko sztuka
Co jak co ale bałagan to macie na tym gospodarstwie 😉n proponuje zatrudnić Stacha parobka od The diaxa żeby trochę posprzątać 😉
Mietek tak w sumie to. a jakiej podstawie stwierdzasz bałagan 😂
@@fitfarmer jutro wpadnę na kontrolę czystości 😉😁
@Zielony jeż naucz sie pisać bo nie każdy rozumie co napisałeś 😉😁
Masz racje, ja też od paru lat nie gonię za wydajnością. ua-cam.com/video/16xKAxehB8c/v-deo.html Ojciec i syn z tego filmu wytłumaczyli temat. Ja też od jakiegoś czasu przechodzę na simentale, przez krzyżowanie wypierające.
Ja się zakochał w jerseykach
No i co z tego ze krowa Ci da 17.000 litrów na rok, jak ona wyjedzie po 2 laktacjach, spompuje w mleko wszystkie swoje minerały i witaminy a potem nie będzie dawała rady. Lepiej jak ci da 9.000-10.000 i będzie żyła 3-4 a nawet i więcej laktacji. Pozatym średnio chce mi się wierzyć, że są stada z wydajnoscia 17.000l mleka na rok.
Pisałem Ci kiedyś komentarz odnośnie tego kiedy i dlaczego warto kupować nowe maszyny, po tym, jak zapierałeś się rękami i nogami, że jeżeli ktoś kupi nówkę to komornik już czeka pod drzwiami. Nie odniosłeś się wtedy, a szkoda. Tym razem muszę się z Tobą w jednej kwestii zgodzić. Chodzi mi o liczenie kosztów i opłacalności produkcji. Moim zdaniem to jest jedyne słuszne rozwiązanie, jeśli chcesz prowadzić dochodowe gospodarstwo. Odniosę to bardziej do produkcji roślinnej, bo tym się na co dzień zajmuję, a zwierzęta to działka ojca. Sąsiad chwali się, że zbiera powyżej 10 ton pszenicy z hektara. Na trzeciej klasie to możliwe, nie zaprzeczam. Ja mam średnią na poziomie niecałych 7 t/ha i jestem zadowolony. Gdzie jest haczyk? Poprosiłem sąsiada, żeby mi pokazał jakie zabiegi na tej pszenicy robi, jakie koszty ponosi. On mając 150% moich plonów ma 200% moich kosztów. Moim celem nie jest najwyższy plon, tylko najwyższy zysk z hektara
kolego Sebastianie nie sztuka jest mieć 14000 litrów. a sztuka w tym aby konto nie było na minusie
Powinno być brane ilość sprzedanego mleka rocznie a nie że ma np 100krow wydajność 13000 a mleka sprzedają 800-900tys (ja wiem że część odpadnie bo siara karencja antybiotyk i itp ) jest sztucznie zawyżane w papierach
Pierwsza 10 każdego powiatu musi podać ilość sprzedanego mleka więc ciężko jest sztucznie zawyżać poza tym najlepiej osiągnąć taki wynik i cieszyć się tym co zostaje w kieszeni 😉
Niestety dobrze gadasz starczy 9 tys i krowa zdrowsza i skarbonka pełna 😂😂😂😂
A tak naprawdę to te 18 000 to tylko na papierze istnieje a mleczarnia weryfikuje wszystko jak Odbiera mleko samochód
Np 50 krów a zbornik 2000 litrów
13 jest do osiągnięcia tylko jakim kosztem zaczynajac od 3 doje dziennie konczywszy na paszy 7 kilo dziennie na sztukę
I zapomniałem dodać że śpisz i dojisz i rocznie wymieniasz połowę stada taki to sens i logika mojim skromnym zdaniem nie pokrywa się to w żaden sposób albo nie potrafię liczyć 😂😂😂😂
Pozdrawiam serdecznie
Najlepszy pułap wydajnosciwowy jest do ok. 12 tys litrów
Na genetyce nie jest tak chop siup bo trzeba ileś tych inseminacji wykonac, apropo hal udojowych są tam różne bajery takie jak zmniejszanie /zwiększanie podciśnienia w zależności od fazy doju, mikroklimat na oborze czyli porządna wentylacja i wygodne stanowiska. Co do robotów to jest tam łatwiej jest mieć lepsza wydajność bo wchodzi tam krotność doju a co za tym idzie obciążenie wymienia.
Również takie pierdoly jak fazy laktacji czy zaszuszenia gdzie najważniejsze jest aby pilnować skali BCS. Im więcej krowa nabierze w zasuszeniu tłuszczu tym wolniejszy będzie jej krwioobieg. Przez wymię przepływa 50l krwi aby wyprodukowac 1l mleka a tłuszcz to tylko spowalnia. Można powiedzieć że jest to podobne do cholesterolu. Krowa w zasuszeniu ma być jak piłkarz poza sezonem, nic nie robi ale ma zadbać o utrzymanie kondycji, sylwetki itd.
Co do żywienia to kazdy wie swoje.
Kupując produkt x i mając wydajność y to powiedzmy że dzięki temu produktowi zyskamy dodatkowe 3l ale pamiętając że ten 1 dodatkowy litr idzie na zakup tego produktu. Zatem po odliczeniu kosztów mamy 2l więcej
Natomiast na pewnym pułapie wydajności jets już to faktycznie kupowanie mleka i zapętlanie się w błędne koło
Na wyprodukowanie jednego litra mleka przez wymię przepływa 50 litrów krwi a nie 500
@@mariuszrosa5080 Miss click🤷♂️
u nas odpuściliśmy śrute rzepakową i wysłodki a lecimy na młócie browarnianym ;)
A po ile młuto kupujesz??
@@Maciek1943 około 4.5k za wannę wychodzi
@@agrodamian5351 a wiesz może skąd??
@@Maciek1943 browar Tychy bo transport do nas 5km tylko
Rzeźby się opłacało , to rolnik musi mieć 70% swojej paszy . Ojciec też patrzył na wydajności ziomków , które robiły wrażenie , jak również ich długi w spółdzielni .
mam 20 krów wydajność 6000 cena mleka 3.02 wiec mozna zarobić i się nie narobić. jakość paszy nic nie kosztuje ale nie łatwo to osiągnąć mozna zrobić dobrą paszę taniej niż złą
To jest tak jak w przypadku plonu 10 t i więcej z hektara pszenicy. Niby są co uzyskują ale czy to się kalkuluje przy tych kosztach produkcji...
Jeśli chcesz odezwi się prywatnie do mnie. A ci opowiem ciekawostkę jak krowy dawaj 90 litrów na dobę. Mam na to dowody i doświadczenie. Praca w Holandii
Dokładnie tak samo myślę jak ty 😄
A wiesz. Odnośnie tego pytania, jak się na tym zarabia... Są tego typu biznesmeni, którzy co roku podają, że odnieśli straty, albo minimalne zyski. A firma co chwilę staje się większa, zatrudnia więcej ludzi. Ma coraz większy majątek...
Jeśli dobrze pamiętam to taką firmą był kiedyś Amazon. Największy na świecie sklep internetowy.
Co z tego, że ci 17-19 tysięcy ma ogromne koszty i ty nie widzisz sposobu na zarobek na tym by uzyskać pieniądze. Wycena korporacji wzrosła o wiele %. Rekordowa produkcja. Więc inwestorzy się interesują tą firmą.... Ta firma emituje aukcje i pokrywa swoje długi i ma masę pieniędzy dla tych prezesów, CEO itp. Ci mają gigantyczne premie. Wycena aukcji rośnie. Produktywność rośnie. Słupki rosną. Wszystko rośnie. Wszyscy widzą mamonę, więcej i więcej. Inwestorzy, spekulanci i hazardziści, ale też fundusze z majątkami przy, których Polski budżet to drobne, to są te osoby, które pieją z zachwytu i liczą na zysk i na dalszy zysk. Więc kupują te aukcje, więc te aukcje jeszcze bardziej drożeją. A potem znowu generują straty i unikają płacenia podatku(mityczna optymalizacja podatkowa), albo jeszcze dostaną jakąś dotację by utrzymać miejsca pracy, stwarzać nowe czy poprawić atrakcyjność regionu, badają nowe technologie, które mają dać jeszcze więcej zysku.. Zresztą.. wstaw tam same modne, popularne i dobrze brzmiące hasła - pewnie będzie pasowało.
Ty zarabiasz na produktach rolnych.
Oni zarabiają na tym, że inni wierzą w to, że zarobią na nich. (No i są zdolni wydać ogromne pieniądze by ten zysk uzyskać).
Zarabianie na mleku a zarabianie na wierze i pieniądzach.
Nie ma porównania co jest bardziej etyczna, a co bardziej dochodowe.
Gdzie ty tam widzisz przewalanie pieniędzy. Nie wiem czy tak jest w rolnictwie. Ale w biznesie i korporacjach. Tak to wygląda z tego co czytałem. Nie pamiętam w jakiej książce.
No chyba, że są miejsca, gdzie można masowo i tanio uzyskać to wszystko co daje takie wyniki i jest jakieś ogromne ilości krów.
gospodarstwo rolne to nie jest korporacja wydaje pieniądze na produkty żeby uzyskać produkt finalny czyli mleko z którego zarabiam miesiąc w miesiąc jak wydam 200 tysięcy na jedzenie i inne koszty związane z produkcją a mam mleko przelew z mleczarni 270 to zarobiłem 70 tys jeżeli wydam 300 tys a za mleko dostanę 350 to mam więcej mleka więcej pieniędzy przewalone a zarobiłem. 50
@@fitfarmer To jak kiedyś spotkasz takiego wydanego to się zapytaj. Może powie.
witam taki rolnik który prowadzi hodowle krów to zapieprza na okrągło bez wolnej soboty czy niedzieli i w święta i dostaje za mleko grosze . to jest ciężka praca i pracuje ponad siły. a pracownik robi.po 8 godzin ia urlop i wolne soboty
Chłop jest niewolnikiem na gospodarstwie.
7-8 to idealna proporcja ,koszty do zysku
Bardzo mądre słowa
A ile płacicie swoim pracownikom ?
Moim zdaniem goniąc ten wynik 17 tys litrów od krowy na rok to jak mówisz przewalanie kasy a krowa nie będzie żyła 6 lat a nawet więcej tylko góra 3. Wszystko na jedno wychodzi
Witam .majster eko pryzma git byla a teras chwalisz jak kryjesz foliom i oponami.najlepszy jest silos z scianami .
Ogarnięty Zastępca 💪 👍
Robisz dobre filmiki ale tym razem się z Tobą nie zgodzę. Nikt nie robi takich wydajności charytatywnie tylko dlatego że jest w stanie i że się opłaca. Jak zwykle kalkulator prawdę Ci powie a mówi zawsze że dopóki kilogram paszy z zakupu nie jest droższy niż kilogram wyprodukowanego mleka to to ma sens. Takie wydajności są do zrobienia ale wydajność zaczyna się od chowu cieląt na remont stada a konczywszy na polu. Tu wiele czynników gra rolę żeby budować wydajność. Sam jestem na etapie jej budowania ale jak zwykle wiedzą z praktyką i jeszcze raz wiedzą z praktyką , narazie nam tego chyba za mało..
Przecież na bokach pod balami słomy na pryzmie kukurydzy jest widać folie 🤔
12-13tyś to żadna filozofia w tych czasach. Powyżej to już wirtuozi żywienia.
Eko pryzma spryskana randapem, dobre dobre hehhe
Z tymi opadami 200l to raczej masz na myśli od pierwszego stycznia, bo inaczej sobie nie wyobrażam żeby w tym roku u nas w Wielkopolsce tyle spadło. Średnia roczna suma opadów dla Poznania to tylko 507 mm, o 30% mniej niż średnia dla całego kraju. Największa ilość deszczu spada tutaj w miesiącach letnich (lipiec ok. 76 l. czerwiec i sierpień ok. 60 l.).
To są takie tematy kolego że mamy ziemię na 3 gospodarstwach oddalonych od siebie 2 do 3 km Równica w opadach między wioskami jest kolosalna zapisujemy wyniki i szok więc nie ma co porównywać danych z neta
Dlatego trzeba podchodzić z chłodną głowa do wszystkiego i robić swoje zwiększać wydajność poprzez możliwości i dokładność a też warto wspomnieć że niektóre gospodarstwa doją krowy nie 2 razy dziennie tylko 3 rano w południe i wieczorem
południe
@@krzysztofkosznajder2037 Mam nadzieję, że już się podoba .
O jakich on mówi 19tyś. od stada. Chyba od pojedynczych sztuk. 19tyś od stada to wszystkie musiałyby tyle produkować, bo niewiem ile musiały by produkować te najlepsze sztuki by nadrobić stratę najgorszych.
Proszę o więcej filmów. Kazik
Jesli zadba sie o jakoś paszy, dobrostan i ma sie genetyke to 9 tys to jest bdb wydajność. Bez jakiegoś meczenia krowy. Wszystko powyzej 10 tys (mowa o sredniej) to juz takie pompanie krowy. Tak jak pow. kupowanie mleka. I nie widzę sensu bo jak krowa ma wyjechać w 4 laktacji to bez sensu. Ja sprzedaje jałówki i stare krowy. Nie kryje seksowanym. Odchowuje naturalnie czyli tak jak mesne odsadki. Do 3 mies max. I na wiosne bedzie 100% przeżywalności z ostatnich 3 lat. Pewnie i tak większość w to nie uwierzy ale mam to gdzieś. Juz nie jedna osoba zaczęła chodzić mieszanki mleczne na mamki jak zauważyła roznice pomiedzy proszkiem a natura. Taki cielak pije 10 razy dziennie po 1 litrze na raz. Miesieczny cielak to i 15 litrow wypije. Nawet jak się zdarzy biegunka nic nie robie, sama przechodzi
Jaki region Poznania? Dokladniejszy powiat>?
Cześć farmerku ✋ Pozdro serdeczne
Według polskiej federacji hodowców bydła i krów mlecznych najlepsze wyniki ma województwo lubuskie prawie 10 tys a najmniej 6200 małopolska średnia Polska wynosi prawie 9000 litrów .
Widać, że jeszcze pojęcia nie masz o gospodarce 😅przykład: dostaniesz najszybszy samochód na świecie i nie możesz wygrać wyścigu ,jak to jest możliwe? No i odpowiedź udziel sobie sam 😊
Z kad jesteś ze 200L ci spadło? U mnie jeszcze 100L nie przebiło 😭
Polak.........podobno, choć nazwa kanału brzmi tak obco jak język z którego pochodzi.
Nie siedzę w mleku, mamy mieszance mięsne więc moje zdanie może być niewiele warte ale jedynym sensem takie produkcji wydaje mi się celowanie w późniejszą sprzedaż materiału hodowlanego. Raz jebniesz rekordzik i później jak ktoś szuka jałówek to patrzy i mówi: zoba kurła, zoba. Jebaniutki 19tys litrów... Bierymy od niego jałówki to nawet jak żywienie będzie słabsze to i tak będzie dycha... Ewentualnie ktoś się chce dowartościować, bo i tacy ludzie są albo rozpromowac... Bo jakiś TopAgrar czy inne badziewie nie przyjedzie do Ciebie żeby pokazać odbiorcom ekonomiczne gospodarstwo, to jest słaby nagłówek no i co tam reklamować. Tytuł z rekordową wydajnością przykuwa uwagę a i łatwiej wtedy wcisnąć jakieś SanoCuda.
Prawdziwa wydajność, to ta która zostaje w kieszeni.
Mały gospodarz co ma NP 10 krów może dostawać 2,30 to zależy od somatycznych . Ja mam wydajność ponad 11 tyś wydaje 40tyśiecy na granulki i więcej nic
Na ile krów?
Ja dostaje po 2.30 ale z granulki bym nie nadawał mleka
@@rolnikrolnik1117 65
Proste liczenie 9000tyś litrów x 200krów = 1800000l mleka x 2zł = 3,6mln zl rocznie
Co daje 300tyś zł miesięcznie. Żyła złota 😉
teraz ile kosztów "D
@@KrachaGamepl niech zostanie 50 na czysto. Chuj nawet 20. Źle? 😏
@@kimbogimbox6662 ja nie powiedziałem że źle
Tylko zabrzmiało to 300tys żyła złota
A tu jak i w innej firmie wiekszej czy mniejsze obroty a zyski to 2 inne bajki
Zajebisty rękaw ☺️🤗
Srute rzepakowa lub sojowa z firmy Rol pol uscikowo polecam 😁
Mam kontrakt na śrutę i Cena jest spoko ale dziękuję 😉
Zapomniałeś dodać ze ci co mają pierwsze miejsca w książce w federacji przeciągają udoje próbne a często pracownicy dopisują więcej i tyle w temacie
Chłop od korekcji racic nam mówił że był u typa co w kajeciku pfhipm miał 13 k a jak patrzył to większość to były 10
Genetyka na dwie trzy laktację a gdzie odchow tych genetycznych.. A ta genetyka jaka każda firma taka sama a nik nie da za nasienie pod 300 a i tak na końcu mombeliard lub sim..
A myszy wam nie zjadają foli pod balotami.
👌👍
Zarabiają firmy i ten co coś wciśnie i jaki to on jest zajebisty bo wydajność podniósł a chłop głupi..
dokładnie tak 😅
Kurwa jak ktoś ma 20 krów no to może mieć 15 ale jak ktoś ma 200 to nie jest takie proste to już genetyka i nie jedeno pokolenie zajmowania się krowami, oczywiste jest to że na małym stadzie jest to łatwiejsze pozdrawiam
2,20 zł nie daje nic aby łąki latem i zimą siano siano kiszonka z pryzmy śruta zbożowa i kreda drożdże ale nie mam takiego wyniku
2,20 za litr dostajesz? jaka mleczarnia? Jaki rejon kraju?
@@MrPrezesandrew Chorzele mazwcke
Ja mam 5 krów i cene mleka też ponad 2zł
co ty gadasz dajesz lapuwe to masz super pruby pieniadz czyni cuda
25 zł z krowy z kupowania złoty biznes..
Elo dobrze gadasz 😉
Chodzi ci o rybią ość prawdopodobnie
Masz chłopie 200 procent racji.. to jest kupowanie mleka a nie biznes przechodzimy przez to..
Pozdro. Jestes w porządku.
Pozdro
muto z browaru kup
Im większa wydajność tym gorsze parametry mleka, można by rzec że jest bardzo rozwodnione. Ja zaczynam od wydajności 4.5tys, mam 7tys po dwóch latach ciężkiej pracy. Chciałbym mieć 9tys ale bez wozu tego nie zrobię raczej. Pozdrawiam popieram 💯 procent
My bez wozu paszowego całe życie i nadal wydajność w zależności od stada wacha się między 8-10k jeden dzień dostają sianokiszonka na drugi dzień kukurydza i tak na zmianę 😉👌
Zrobisz ... Śruta rzepakowa + sojowa + zboża witaminy dobra kiszonka z kuku i dobra z traw . I od pierwiastki 9000 dostaniesz . Wszystko w zależności ile tego dasz. A jak dasz to masz . Tylko musisz policzyć czy chcesz te pieniądze zainwestować i czy będzie ci się to opłacalo.
@@rafawojtczak6704 stosowaliśmy i po podliczeniu kosztów była to jedynie dodatkowa robota
@@agrodamian5351 hmm to jak w kratkę dajecie na przemian raz to raz to?
@@rafalpiskorski3552 tak np dziś dajemy kukurydzę a na drugi dzień sianokiszonkę i tak na zmianę młóto browarniane dostają codziennie i śrutę z jęczmienia z owsem rano i wieczorem
No super masz głowę na karku a jak te złodziejaszki oddali dopiero za czołem cie oglodac
siemka 😍
Gadanie głupot i tyle w Polsce nie ma stada za zeszły rok nawet ze średnia 14 tys sztuki się zdarzają i jest to normalne bo jak ktoś ma chęć i ochotę do tego mu się sztuka trafi to dba o nią jak o rasowego psa a nie jak tu o swoje burki. Pozdrawiam
Robot + bardzo dobra genetyka 12-13 na spokojnie resztę to bajki..
Siemano
To wszystko do kupy i 50 procent w dupę i niema tematu
Pierwszy
Pozdrawiam😉
Syf.