Czytnik ebooków kontra książka - czyli co jest lepsze dla Ciebie?

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 20 тра 2024
  • Na kawę i więcej filmów - bo czemu nie! Grosza rzuć Czerwiowi ;)!
    patronite.pl/CzerwFantastyczny
    Czerwiowy Discord: / discord
    00:00 Intro
    01:40 wybór modelu
    03:02 różnorodność przy zakupie
    04:09 aspekt fizyczny
    06:12 aspekt muła
    08:42 biblioteczka
    09:27 funkcjonalność
    11:54 przyjemność z zakupów
    12:34 dodatkowe funkcje czytnika
    14:27 strefa wojny
    15:35 opowieść o piratach
    17:19 wersja demo
    17:39 abonament fajna rzecz
    18:56 koszt przestrzeni
    19:40 słowniki
    20:17 ilustracje
    20:47 koszt dla środowiska
    21:42 jakiego czytnika używam
    31:26 wynik bitwy - co jest lepsze?!
    Czytniki które znajdują się w filmie:
    POCKETBOOK TOUCH HD 3 (ten, którego ja używam)
    POCKETBOOK INKPAD 3 PRO (ten większy z filmu)
    POCKETBOOK TOUCH LUX 5 (podstawowa wersja)
    Linków do zakupów na razie nie ma bo system allegro je błyskawicznie przedawnia, więc dopóki nie ogarnę jakichś innych to musicie poszukać sami. Powodzenia!
    Oprócz opowiadania o książkach, fantastyce i RPG, jestem szermierzem. O szermierce opowiadam, choć niestety po angielsku, na moim drugim kanale na który serdecznie zapraszam:
    / @missfencing

КОМЕНТАРІ • 104

  • @weronikakoodziejczyk3245
    @weronikakoodziejczyk3245 Рік тому +3

    Książki brajlowskie elektroniczne:
    Mają swoją stałą wagę i objętność, ponieważ waga nie liczy się w dekagramach czy kilogramach, a w megabajtach, a ta książka znajduje się na karcie pamięci, pendrivie czy dysku twardym.
    Do przechowywania książek wystarczy tylko miejsce na przykład na notatnik brajlowski lub inne urządzenie tego typu, na karty pamięci czy nośniki USB jak pendrive czy twardy dysk.
    Książki można czytać za pomocą palców, a bardziej konkretnie wystarczy jeden palec, na ogół wskazujący lewej lub prawej ręki. Gorzej mają ci, którzy chcą pilnować tekstu, chociaż nie jest to konieczne, ponieważ jest określona liczba znaków i liter od 14 do nawet 80 znaków, w zależności od urządzenia i producenta.
    Takie urządzenia oferują możliwość podglądu tekstu na wyświetlaczu, chociaż nie wszystkie mają wyświetlacz.
    Ludzie, którzy nie znają alfabetu Braille'a mogą sobie włączyć również syntezator mowy, który jest w różnych językach w tym również po polsku. Dzięki temu można nauczyć się alfabetu Braille'a i korzystać z jego dobrodziejstw.
    Brak konieczności druku, a co za tym idzie większa oszczędność papieru i większe wytchnienie dla środowiska.
    Minusy:
    Duży koszt samych tego typu urządzeń.
    Niektóre kłopotliwe ustawienia, z którymi nie zawsze można sobie poradzić od razu na przykład sieci wi-fi.
    Niektóre głośniejsze klawisze na przykład podczas wyboru jakiejś opcji.
    Nie jest wodoodporne.
    Łatwo zbiera kurz.
    Wydaje dosyć głośny dźwięk wibracji podczas włączania i wyłączania urządzenia. (Tak jest na przykład z notatnikami brajlowskimi, chociaż nie każdy sprzęt tego typu wydaje taki dźwięk wibracji).
    Długo trzeba czekać na realizację zamówienia.
    Książki elektroniczne na czytnikach książek:
    Łatwe w przenoszeniu, ponieważ można je skopiować do pamięci wewnętrznej lub do karty micro SD, jeśli jest slot na tą kartę. W takim przypadku kopiując książki na kartę pamięci, pamięć wewnętrzną można wykorzystać na przykład do aktualizacji oprogramowania zawartego w pamieci czytnika.
    Można czytać bez potrzeby zapalania światła dzięki własnemu podświetleniu, które posiadają czytniki przynajmniej te współcześnie produkowane.
    Wielkość czcionki można zwiększyć lub zmniejszyć, szczególnie w plikach typu epub, docx czy doc.
    Można przesłać sobie za pomocą specjalnego adresu mailowego książkę z komputera na czytnik.
    Można tworzyć zakładki, a często notatki lub dodawać komentarze do wybranego fragmentu w książce, dzięki czemu łatwiej jest później wrócić do fragmentu, który jest potrzebny na przykład przy przerabianiu lektury szkolnej.
    Jeśli jest to czytnik z kolorowym ekranem to są widoczne kolorowe wirtualne okładki książek.
    Można zmienić sobie również rodzaj czcionki z listy dostępnych czcionek, które są różne, w zależności od producenta i modelu takiego czytnika.
    Coraz więcej czytników potrafi wyświetlać dodatkowe informacje takie, jak szacowany czas do końca książki, ilość stron całej książki, liczba stron do końca danego rozdziału, procent przeczytanej książki.
    W wersji kolorowej można sobie różne fragmenty zaznaczyć jednym z kilku dostępnych kolorów, żeby było jeszcze łatwiej zidentyfikować, do czego odnosi się określony fragment.
    Minusy:
    Gdy potrzeba jest oddania czytnika do serwisu w razie jakiejkolwiek awarii, jeśli mieszka się w mieście czy miejscowości, które są dość małe, trudno jest o naprawę, szczególnie, jeśli nie ma się bezpośredniej możliwości oddania do serwisu z powodu braku osoby, która mogłaby na przykład zawieść w określone miejsce.
    Książki takiej nie mogą przeczytać osoby niewidome i słabowidzące nawet, jeśli jest podświetlenie. Nie widząc w ogóle lub widząc bardzo słabo, nie da się dostrzec liter nawet po powiększeniu i po podświetleniu.
    Czytnik, który ma wejście na kartę pamięci nie jest wodoodporny.
    Łatwo niechcący uszkodzić czytnik, szczególnie jeśli się nie zainwestuje w etui ochronne lub jeśli się nie uszyje lub nie zrobi na szydełku czy na drutach swojego własnego etui.
    Wolniejsze działanie na przykład jeśli się zainstaluje syntezator mowy. Na przykład po zainstalowaniu takiego syntezatora to chcąc na przykład wstawić zakładkę to czas reakcji wydłuża się przynajmniej o kilka sekund.
    W niektórych czytnikach mogą być problemy z wyświetleniem książki przesłanej z komputera bezpośrednio na czytnik za pomocą specjalnego adresu e-mail.
    Czytniki z ramkami potrafią też łatwo xnierać kurz i się brudzić, przez co trudniej jest wyczyścić.
    Słuchanie za pomocą odtwarzaczy z syntezatorem mowy:
    Słuchać można w różnych formatach i w różnych językach nawet wykorzystując do tego odtwarzacz z syntezatorem mowy.
    Można tworzyć zakładki (nawet do 10.000).
    Można też zrobić sobie na przykład notatkę głosową.
    Można łatwo przejść do określonej strony, akapitu, procentu itd.
    W jednym z odtwarzaczy można włączyć sobie jeden z piętnastu dostępnych gotowych podkładów muzycznych, dzieki czemu można sobie umilić słuchanie takiej książki. W razie potrzeby tą opcję można wyłączyć.
    Można sobie ustawić określony czas, po którymodtwarzacz samoczynnie się wyłączy tak, żeby nie trzeba było tracić z samej książki, żeby powrócić do niej wtedy, gdy jest to możliwe.
    Taki odtwarzacz jest mały i lekki, co zwiększa jego mobilność. Można na przykład położyć w miejscu, w którym będzie bezpieczny i słuchać sobie podczas wykonywania różnych czynności.
    Dzięki słuchawkom, które podłącza się do wejścia słuchawkowego można słuchać sobie takiej książki przechodząc przez uicę, ponieważ ten odtwarzacz jest w pełni udźwiękowiony. To oznacza, że słychać jest dokładnie, jaka opcja jest aktualnie wybierana lub ma być wybrana, odczytuje na przykład tytuł książki, jeśli oczywiście jest dostępny w nazwie itd.
    Długi czas działania na baterii nawet 12 godzin słuchania. Energia z baterii nie musi być dzielona na wyświetlanie obrazu czy też na podświetlenie, bo ani jedno ani drugie nie jest potrzebne, a tylko jest potrzebna na działanie syntezatora mowy i ewentualnie opcje radia internetowego czy też do działania innych dedykowanych aplikacji, które są również udźwiękowione.
    Minusy:
    Z tej opcji nie skorzystają osoby, które nie słyszą.
    Nie mogą też skorzystać osoby, które chcą słuchać w różnych językach, wykorzystując do tego format PDF. W Polsce takie odtwarzacze wykorzystujące różne pakiety językowe i obsługujące PDF-y nie są niestety dostępne. Wyjątkiem jest język angielski, który jest dostępny zamiennie z językiem polskim zainstalowanym fabrycznie.
    Języki inne niż polski i angielski są dostępne dla jednego z odtwarzaczy, który nie obsługuje plików PDF.
    Takie odtwarzacze są porównywane z cenami czytników książek elektronicznych. Jeden z odtwarzaczy obsługujących PDF-y (zainstalowany język polski i angielski) kosztuje obecnie 1350zł, a odtwarzacz z możliwością zeskanowania książki kosztuje prawie 4000zł. Sam wybór odtwarzacza zależy od potrzeb.
    To oczywiście tylko moje oceny plusy i minusy danego rozwiązania. Nie wiem, czy temat wyczerpałam czy nie, ale w każdym razie starałam się ten temat jeszcze bardziej rozszerzyć, żeby było wiadomo, jakie są lub mogą być ograniczenia przy różnych potrzebach. Różni ludzie, to różne potrzeby i różne spojrzenia na ten sam temat.
    Na razie kończę ten komentarz. Dziękuję jeszcze raz za te serca i pozdrawiam Ciebie, oraz wszystkich, którzy te komentarze przeczytają. Dzięki za wyróżnienie.

  • @Anna_Stel
    @Anna_Stel 4 місяці тому +1

    Uwielbiam czytać w wannie. Twoje Dominiko porównanie poszerzyło mi horyzonty i gdybym kiedyś miała sobie kupić czytnik, to będę się kierować Twoimi radami 🥰😮

  • @slepcu
    @slepcu 2 роки тому +10

    lubię oba, ale skłaniam się ku czytnikowi, jest po prostu wygodniejszy. Ale choćby książki z mapami to jest coś, zawsze można sobie przeskoczyć do mapki, w czytniku jest to trudniejsze

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому +1

      Tak, wszystkie rzeczy z mapami, podręczniki, które trzeba kartkować itp. tu książka nadal wygrywa 😀

  • @SimMess
    @SimMess Рік тому +3

    Forma jest drugorzędna. Liczy się treść. Ja wybieram audiobooki. Jestem grafikiem caly dzien mecze wzrok, więc książki staram się słuchać żeby dać mu odpocząć. Ponadto lubię słuchać powieści podczas rysowania. To inspirujące!

  • @ThefamilyofAnimalsYT
    @ThefamilyofAnimalsYT 2 роки тому +3

    Bardzo fajne porównanie. Trzy miesiące temu szukałem pierwszego czytnika dla siebie. Nie wiedziałem czy się do ebooka
    przekonam. Kupiłem Kindle Oasis 3 z oryginalnym pokrowcem Amazon. Wyszło prawie 1400 zł. Jestem w nim zakochany. Żałuje jednego...że nie kupiłem go wcześniej 😁

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому +2

      Ja zaczęłam od Pocketbooka i już przy nim zostałam. Kiedyś muszę sobie od kogoś pożyczyć Kindle, żeby sobie z ciekawości porównać, czy jest jakaś różnica 😊

  • @marseal_armoury4547
    @marseal_armoury4547 2 роки тому

    Wincej recenzji!

  • @sekkachigaming
    @sekkachigaming 2 роки тому

    Podobnie jak Ty - mam sentyment do książek, uwielbiam ich zapach i wycieczki do księgarni, możliwość przekartkowania ich itd. Jednak czytnik przekonał mnie do siebie pod wzgledem wygody, łatwości użytkowania, praktyczności oraz tego że mogę mieć tonę książek bez konieczności zamartwiania się gdzie ja tę kolejną książkę zmieszczę i ile dodatkowych pudeł wypełnią książki podczas przeprowadzki. Bardzo pragmatyczne, wiem, ale cóż moge powiedzieć - praktyczność i wygoda u mnie zazwyczaj wygrywa. Już wystarczy że gier planszowych mam od groma😅
    Również to, że lubię utrzymywać rzeczy w stanie idealnym/jak nowe przekonuje mnie do czytnika, gdyz martwienie się o przypadkowe zagięcia/plamy itd odeszło w niepamięć.
    Z tych powodów głównie używam ebooków, chociaż w przypadku poradników/ książek z których mam się czegoś nauczyć (np ostatnio książki o rysunku i sztuce) zdąża mi się wybierać książki fizyczne bo jakoś mam wrażenie lepiej mi się z nich uczy/korzysta.

  • @mikomur1
    @mikomur1 4 місяці тому

    Jeżeli kupiło się książkę jako plik to nawet z zabezpieczeniami będzie można ten plik wgrać na czytnik mamy i z niego będzie korzystać bez problemu. I to w ramach dozwolone go użytku. Dokładnie jak z książką papierową. Jeśli mówimy o abonamentach to już nie koniecznie, chyba, że podepniemy jej czytnik pod nasze konto (zależnie od abonamentu).

  • @andrzejtallosradziejewski7852
    @andrzejtallosradziejewski7852 2 роки тому +1

    Momentami szczerze mówiąc kategorie porównania dość kuriozalne, ale poza tym materiał w porządku.
    Ja czytnika nie posiadam, ale czytam niewiele, stąd mam jeszcze w domu sporo książek do przeczytania. Gdyby sprawa miała się inaczej, pewnie kupiłbym czytnik, żeby nie musieć chodzić po księgarniach, bibliotekach itp.

  • @cempesss
    @cempesss Рік тому +4

    Fajnie poprowadziłaś nierówną walkę w której wygrał słusznie czytnik ;) Dla mnie czytnik góruje tym, że mam pełną władzę nad doborem wielkości i kroju czcionki. bo w przypadku tradycyjnych książek, to często jest tragedia. Jedyną wadą czytnika jest fakt, że potrzebujemy prądu aby z niego korzystać, innych wad nie znam ;)

    • @romeckjjj4088
      @romeckjjj4088 Рік тому

      z leżaka na plaży książki ci nikt nie podprowadzi, a czytnik już jest kuszący dla złodziei.

    • @cempesss
      @cempesss Рік тому

      @@romeckjjj4088 i to dla Ciebie jest argument, dla mnie nie, bo nad morzem, czy jakąkolwiek inną wodą nie leżę plackiem a tym bardziej nie czytam książek. ;)

  • @weronikakoodziejczyk3245
    @weronikakoodziejczyk3245 Рік тому

    Witam wszystkich bardzo serdecznie
    Dziękuję za ten filmik. Jest bardzo fajny. Znam oczywiście wszystkie zalety i oczywiście się zgadzam, ale oba rozwiązania mają swoje ograniczenia. Z obu rozwiązań nie mogą korzystać osoby niewidome i słabowidzące. Oczywiście są czytniki, które mają syntezator mowy, ale trzeba go najpierw ściągnąć, a dopiero później można słuchać. Do tego jest jednak potrzebna osoba widząca przynajmniej na tyle, żeby temu podołać. Jeśli ktoś nie widzi na tyle, lub nie widzi w ogóle to nie da się tego w obu rozwiązaniach pominąć. Dlatego też jedynym rozwiązaniem, w miarę tanim jest odtwarzacz książek elektronicznych i audio z syntezatorem mowy. Dużo droższym, ale lepszym rozwiązaniem dla takich osób jest na przykład notatnik brajlowski. Dzięki temu można czytać bez użycia podświetlenia i jest jeszcze bardziej dyskretny, ponieważ nie każdy zna tego alfabetu Braille'a, chociaż nie da się już trzymać jedną ręką i czytać. Jednak dla osób normalnie widzących i słabowidzących i tym bardziej niewidomych są takie odtwarzacze. Oczywiście nie ma Legimi i innych podobnych aplikacji, ale są inne. Można skopiować na przykład kupionego ebooka czy książkę audio i słuchać sobie bez potrzeby zmieniania stron. Oczywiście można tworzyć zakładki w obu tych rodzajach książek nawet z tego, co wiem do 10000 zakładek. To dużo lepsze rozwiązanie, tym bardziej przy obiedzie czy jakimś innym posiłku. Odtwarzacze nie są wodoodporne, ale zajmują nawet dużo mniej miejsca, niż czytnik. Dzięki temu można nawet schować do kieszeni czy do torebki. Ja sama jestem osobą nie widzącą w stu procentach. Oczywiście radzę sobie z czytaniem nawet tradycyjnej książki, ale bardziej wykorzystuję do przepisywania, żeby mieć swój egzemplarz szczególnie takiej książki, której nie ma oficjalnie, a chciałabym mieć ją przy sobie. Zachęcam do tego typu rozwiązań. Odtwarzacz można wykorzystywać prawie w każdych warunkach, a czytnik nie. Na przykład przy przechodzeniu przez ulicę można podłączyć słuchawki i słuchać, czy przy przesiadce można zatrzymać odtwarzacz i włączyć później, a na czytnik trzeba patrzeć. Jest wiele istotnych powodów przemawiających za odtwarzaczem i nawet notatnikiem, chociaż notatnik ma większe ograniczenia. Trzeba usiąść i dopiero czytać. Oczywiście czytniki mam i z powodzeniem korzystam, bo tutaj można sobie czcionkę powiększyć, a w zwykłej książce nie. Dopiero trzeba wydrukować inny egzemplarz z większą czcionką. Mogłabym o tym napisać więcej, ale w jednym komentarzu niestety jest limit słów. Na razie napiszę tylko jedno. Ładna okładka książki czy druk książki nie przyda się osobom niewidomym i słabowidzącym.
    Mogę ten temat rozwinąć, jeśli będziesz zainteresowana, lub ktoś, kto mój komentarz przeczyta.

  • @kamilstaszor8569
    @kamilstaszor8569 2 роки тому

    Szacun za Wytrwałość z dynią :D

  • @ewagrabowska8994
    @ewagrabowska8994 2 роки тому +1

    Od ponad 10 lat używam czytnika. Książki papierowe kupuję wtedy, kiedy coś na tyle skradnie moje serce, że muszę to mieć, będę do tego wracać. Mam abonament Legimi za 20 zł. i jestem z niego bardzo zadowolona.
    Moim pierwszym czytnikiem był Kindle, w tym roku kupiłam sobie Pocketbooka, tego z większym ekranem. Stary Kindle ciągle działa, chociaż bateria już nie trzyma się przez miesiąc, ale nowy czytnik ma podświetlenie, co było dla mnie dość ważne.
    Dla mnie czytnik to przede wszystkim wygoda, dość często jeżdżę w różne miejsca i korzystanie z niego w pociągach czy samolotach jest dużym plusem.
    Lubię książki papierowe, mam dużą biblioteczkę z książkami, które zbierała najpierw moja mama, a potem ja.
    Nie wiem tylko, co ludzie mają z tym zapachem książek. Kiedyś rzeczywiście książki pachniały farbą drukarską, ale teraz te farby czy też tusze są bezwonne :D

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому

      A jak porównasz czytanie na Kindle vs Pocketbook? (Zdaję sobie sprawę, że nowszy czytnik zawsze będzie "lepszy" przez to, że ma nowsze funkcje, jak na przykład podświetlenie, ale zauważyłaś jakieś różnice warte wspomnienia?)

  • @anreff3461
    @anreff3461 Рік тому

    Co do 1. bzdura - czytnik wybierasz raz na dłuuuuugo i potem niezależnie od tego jak wiele stron ma ebook czyta się je tak samo na tym samym czytniku - nad fizyczną forma książki nie masz kontroli - czy to jest cegła czy coś nieformatowego co się do półki nie zmieści; 2. kolejna bzdura to co w księgarni i to co w bibliotekach - a nie wszystkie fizycznie wydane książki mają swe cyfrowe odpowiedniki; 3. częściowo racja choć papier z drzew źle się starzeje, żółknie łapie różne grzyby itp. więc potem ten zapach i wygląd to nieszczególnie; 4. racja; 5. racja i chyba główna wartość fizycznej książki - wygląd i grzbiety na półce zachęcają do kolekcjonowania; 6. racja; 7. bzdura - żeby przeczytać fragment książki fizycznej musisz iść do księgarni, lecz aby przeczytać spory fragment nowego ebooka pobierasz ten fragment za free ze strony sklepu i czytasz w domowych pieleszach; 8 to w zasadzie rozwinięcie 6 czyli funkcjonalności; 9 bzdura - uszkodzenie czytnika nie równa się uszkodzeniu ebooka i o ile fizyczne zniszczenie książki jest możliwe i się ją wtedy traci tak zniszczenie wszystkich kopii ebooka jest mało rzeczywiste a w dodatku jego treść można, w przypadku awarii jednego, łatwo dokończyć na innym urządzeniu; 10 bzdura - wytłumaczona dopiero w 12, a z tymi prawami to chyba nie tak bo: "W przypadku ebooków nie kupujemy praw do konkretnego egzemplarza ani do samego tekstu. Jest to jedynie licencja, czyli płacimy za prawo do użytkowania. Oznacza to, że w ramach “dozwolonego użytku osobistego” można udostępnić, czyli pożyczyć ebooka bliskim znajomym albo rodzinie." - ebooka nie cały czytnik poza tym jest sporo ebooków za darmo; 11 racja lecz samozaprzeczenie co do 7; 12 powinno być w argumentacji do 10; 13 racja, ale powinno być w argumentacji do 6 bo to też funkcjonalność; 14 racja - ale też do 6; 15 częściowo racja, ale tu trzeba brać pod uwagę szybki postęp technologiczny a ilustracje w ebooku nie płowieją; 16 może być, ale to skomplikowane.
    Nie ma właściwie problemu to kontra to. Jak ktoś sporo czyta to i tak kończy na czytniku lub komórce itp, a papierowe kupuje z rozmysłem, gdy nie ma i nie będzie wersji elektronicznej, lub gdy papierowa wersja ładnie wyglądać będzie na półce. Problemem jest cena ebooków i złe osadzenie ich we współczesnym prawie w kontrze do papierowych wersji, gdy i tu i tu chodzi jedynie o treść. Z niewiadomych powodów inaczej traktuje się litery elektroniczne w kontrze do liter drukowanych z nieusprawiedliwionym faworyzowaniem druku, dotyczącym choćby swobodnego dostępu do dóbr kultury i praw własności - bo dlaczego np. treść wydrukowana może być własnością a treść wyświetlona jest jedynie licencją na użytkowanie?

  • @PumaKropka
    @PumaKropka 2 роки тому +2

    Są biblioteki ebooków. Biblioteka Bemowo ma taką opcję 😉
    I to nie tak, że kupionego ebooka nie możesz dać mamie. Możesz się podzielić ebookiem z osobą, którą znasz i wiesz, że ebook nie wyląduje na jakimś gryzoniu

  • @romeckjjj4088
    @romeckjjj4088 Рік тому

    Ja polecam 8calowego Kobo HD. do tego taka fajna składana okładka i można czytać w każdej pozycji na brzuchu, na plecach na boku :) podświetlenie zimne, ciepłe , bateria trzyma bardzo długo. tylko drogi trochę :)

  • @tomekdebesciak5418
    @tomekdebesciak5418 2 роки тому

    Osobiście wolę klasyczną książkę, lecz doceniam zalety czytnika. Jedną z zalet jest właśnie możliwość wrzucenia do niego najciekawszej nawet "cegły" i odjęcia sobie problemu wagi i przestrzeni jaką zajmuje w podróży. Inną (dla mnie znaczącą) zaletą jest to, że można do czytnika wrzucić książkę, którą w jakimś sensie "nie warto" kupować ze względu na to, że za kilka lat będzię już nieaktualna w swojej treści (co z góry wiadomo). Eleganckie zestawienie!! ;)

  • @andysoltysik7674
    @andysoltysik7674 2 роки тому +3

    Na co dzień używam czytnika PocketBook InkPad 3. Czytam dużo korzystając z Legimi. Jednak książki, które mają dla mnie większą wartość lubię mieć papierową wersję.

    • @jerekp
      @jerekp 2 роки тому

      Mam tak samo.

  • @Pandemix2137
    @Pandemix2137 Рік тому

    Do bogatych zbiorów za abonament na czytniki to można też Amazon Kindle polecić. Można wziąć trial na miesiąc za darmo, a do tego często są promocje na wyraźnie tańsze subskrypcje - ba, można też sobie "zachować" tak wypożyczone książki przy odrobinie zachodu ;)... Jedyne problemy to potrzeba założenia konta na np. USA z fakeowymi danymi (polecam strony do generowania amerykańskich adresów), no i oczywiście brak książek w języku polskim.

  • @weronikakoodziejczyk3245
    @weronikakoodziejczyk3245 Рік тому

    Książki papierowe czarnodrukowe:
    Książki mają często swoją historię i duszę.
    Często książki mają swój zapach.
    Książki mają często kolorowe okładki, a tytuły na ogół są przedstawione przy użyciu kroju liter, które są na ogół wykorzystywane przez autorki czy autorów danego tytułu czy serii.
    Książki szczególnie albumy czy przewodniki potrafią mieć zdjęcia lub ilustracje, których w tak prosty sposób nie da się uzyskać w książkach audio czy papierowych brajlowskich.
    Książki papierowe potrafią być jedyne w swoim rodzaju to znaczy niedostępne często w wersji elektronicznej czy tym bardziej brajlowskiej, a nawet audio.
    Książki papierowe czarnodrukowe są łatwiej dostępne.
    Książki papierowe można kupić nie tylko dla siebie lub konkretny egzemplarz dać wybranej osobie bez żadnych konsekwencji prawnych.
    Minusy:
    Więcej wyciętych drzew, które przerabia się na papier. Im więcej wyciętych drzew, tym mniej tlenu. A im mniej tlenu, tym krótsze życie dla nas ludzi na Ziemi.
    Książki papierowej nie da się czytać w ciemności bez zapalenia światła.
    Książka papierowa, szczególnie jeśli jest gruba, zajmuje dużo miejsca, a jej waga jest znaczna. Im większy ciężar, tym trudniej jest takie książki przenieść na przykład przenosząc lub przewożąc powiedzmy podręczniki.
    Im więcej razy się przenosi jedną książkę szczególnie w trudnych warunkach na przykład podczas deszczu czy w zimie obfitych opadów śniegu, tym łatwiej jest o zniszczenie takiej książki.
    Książka papierowa ma ustaloną wielkość czcionki, której nie można ani powiększyć ani zmniejszyć w tym konkretnym egzemplarzu.
    Książka papierowa nie jest dyskretna to znaczy każdy kto widzi, może zobaczyć chociaż fragment treści, chyba, że jest to książka w języku, który nie jest znany większości. Wtedy i tylko wtedy taka dyskretność jest zachowana.
    Książki papierowe brajlowskie:
    Książka brajlowska jest dyskretna niezależnie od tego, w jakim języku jest napisana, ponieważ większość nie zna alfabetu Braille'a. Dopiero mając przed sobą na przykład na stole taką książkę i znając alfabet Braille'a można dowiedzieć się jaka jest treść tej książki.
    Książkę brajlowską można czytać bez potrzeby zapalania światła, ponieważ do czytania takiej książki nie używa się oczu i co za tym idzie zmysłu wzroku, tylko palców, a konkretnie na ogół jednego palca lewej lub prawej ręki, na ogół palca wskazującego.
    Minusy:
    Książka papierowa brajlowska ma grubszy rodzaj papieru w celu większej trwałości liter i znaków.
    Litery i znaki brajlowskie zajmują znacznie więcej miejsca, niż litery w książce czarnodrukowej, ponieważ liter i znaków brajlowskich nie da się zmniejszyć.
    Z tych powodów książki brajlowskie zajmują więcej miejsca, często dzielą się na wiele tomów, są cięższe, a ich druk droższy, również z powodu większego zużycia papieru.
    Książki nie da się czytać w powietrzu, szczególnie, jeśli jest drukowana z obu stron.
    Jedną ręką trzeba trzymać książkę, a drugą czytać, o ile taka osoba nie musi pilnować rządku, by nie zgubić się w tekście.
    Mało tytułów w stosunku do książek papierowych, elektroniczych czy nawet audio z wyżej wymienionych powodów.
    W drugiej części przedstawię zalety i wady książki brajlowskiej w formie elektronicznej, książki elektronicznej czarnodrukowej i odsłuchiwanej za pomocą odtwarzacza książek audio i elektronicznych.
    Nie wiem dokładnie, jaki jest limit na jeden komentarz, ale z tego, co wiem, to jakiś limit jest, a chcę napisać o wszystkim i stąd ten podział.

  • @kosmologic6007
    @kosmologic6007 Рік тому +1

    Zdecydowanie czytnik, podświetlenie, czytanie w nocy, w metrze i kilka książek na raz 🤓 kindle whitepaper5

  • @jakubjankowiak7920
    @jakubjankowiak7920 2 роки тому +1

    Bardzo fajny film! I dynia też czadowa - widać napracowanko, bardzo dobrze wycięta buzia. :) Mam pytanie do czytnika, który posiadasz - tak jak mówiłaś o jeździe na uczelnię to przypomniało mi się jak objuczony torbami/tubami z rysunkami/plecakami/szpadami i kto wie czym jeszcze jechałem tramwajem i żałowałem że nie mam trzeciej ręki żeby sobie poczytać - jak e-papier radzi sobie z wyświetlaniem rysunków, rycin, wykresów itp. z książek akademickich (proste czarno-białe rysunki)? Ma sens zamieniać ksiażki i skrypty np. z matematyki, fizyki itp. na e-reader?
    PS. Co trzeba zrobić w życiu, żeby móc podawać ci książki na planie filmowym? Do kogo wysłać CV? 😁

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому +2

      Niestety, to jest chyba główna wada czytnika, że nie nadaje się do czytania książek "do nauki". Jeszcze jakieś lektury spoko, bo można dodawać zakładki itp, ale już matematyki bym się nie dała rady uczyć. Ewentualnie można się pokusić o czytnik rozmiaru A4, ale jednak książki naukowe dobrze móc zwyczajnie przekartkować.
      Co do podawania książek - cv proszę wysyłać do Managera, z załączonymi polaroidami dłoni - w stroju kąpielowym, przodem, bokiem i tyłem 😆

  • @achtungalf9832
    @achtungalf9832 2 роки тому +1

    Ja korzystam z legimi na komórce. Słuchanie książek jest świetne jeżeli są dobrze nagrane. Wielkim plusem jest to, że takie aplikacje umożliwiają poznawanie książek hybrydowo - jak możesz to słuchasz, jak możesz to czytasz. Dzięki temu w ciągu roku można nadrobić wiele zaległości czytelniczych

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому

      W moim pakiecie legimi tego nie ma! Muszę to ogarnąć 😥

  • @weronikakoodziejczyk3245
    @weronikakoodziejczyk3245 Рік тому

    Witaj
    Dziękuję Ci za serca, które dodałaś do moich komentarzy. Czuję się z tego powodu wyróżniona.
    Z tej okazji, że mi odpisałaś to jeśli pozwolisz to pragnę tutaj w swoim komentarzu przedstawić swoje za i przeciw takiej czy innej formie książek. Dla uproszczenia biorę pod uwagę książki papierowe brajlowskie, czarnodrukowe i elektroniczne, które można słuchać za pomocą odtwarzaczy książek elektronicznych i audio, które mają syntezator mowy. A zamiana tekstu na mowę to z angielskiego text to speach w skrócie TTS. Teraz w tym wstępie wspominam o tym, ponieważ w następnym komentarzu chcę się skupić na wymienieniu plusów i minusów danego rozwiązania

  • @marcinpodsiady2272
    @marcinpodsiady2272 Рік тому

    Dla mnie zdecydowanie czytnik. Niektóre książki są wydrukowane tak małą czcionką, że przy mojej wadzie wzroku czytanie ich to męczarnia, natomiast w czytniku mogę dowolnie edytować czcionkę do kształtu, w którym swobodnie i komfortowo czytam. Co do twojego kanału to świetna robota. Treści które prezentujesz podane bez zadęcia (jak u niektórych youtuberów :)) z lekkością i humorem, ale też ciekawie i merytorycznie. Jedyny zarzut to, że tylko jeden film w tygodniu ;)

  • @ksiazkowebajdurzenie5272
    @ksiazkowebajdurzenie5272 2 роки тому +5

    Mój ból zawsze polegał na tym, że bardzo bym chciał zacząć korzystać z czytnika, ale lektura książki papierowej dostarcza mi o wiele więcej bodźców i czytając na czytniku czy komputerze, czuje się jakbym lizał loda przez papierek. No nic, musze pozostać przy swoim :D

    • @balthorco
      @balthorco 2 роки тому +1

      Zgadzam się i mam podobnie, a mój system jest taki że pierwszy tom serii czytam na czytniku i jak pyknie, to kupuje całą serię w papierze i czytam tylko książki :)

    • @cempesss
      @cempesss Рік тому +1

      Piszesz "czytając na czytniku czy komputerze..." - jeżeli tak piszesz, to wiem że nie czytałeś na czytniku, bo to nie ma nic wspólnego z komputerem, laptpem czy tabletem. Polecam spróbuj ;)

    • @ksiazkowebajdurzenie5272
      @ksiazkowebajdurzenie5272 Рік тому +1

      @@cempesss Cóż, dla moich oczu ma ;)

    • @athomt
      @athomt Рік тому

      @@ksiazkowebajdurzenie5272 dla oczu? To kolejny argument osób nigdy nie używających czytnika. Czytanie z epapieru w żadne sposób nie obciąża wzroku bardziej niż z papieru. Co więcej, w większości przypadków jest dla oczu dużo zdrowsze ze względu na prawidłowe oświetlenie czytanego tekstu.

    • @ksiazkowebajdurzenie5272
      @ksiazkowebajdurzenie5272 Рік тому

      @@athomt Nie jest to specjalnie istotne w kontekście tego co napisałem, bo wyraźnie piszę, że chodzi o MOJE oczy. Nie mówię, że takie czytanie jest bardziej niezdrowe czy obciążające, tylko że mi ono nie odpowiada, bo czytając coś przez długi czas na elektronicznym nośniku, nie czuje się z tym komfortowo.
      Zanim więc Pan lub Pana poprzednik będzie mi zarzucał, że piszę o czymś z czego nigdy nie korzystałem sugeruję wziąć pod uwagę, że każdy z nas ma inne preferencje i nie każdemu musi podchodzić czytanie książek w tej formie. ;)
      Miłego wieczoru życzę.

  • @tomaszwojcik6556
    @tomaszwojcik6556 2 роки тому +1

    Czytników używam już prawie 13 lat - zacząłem od Kindle DX w 2009 roku (ogromny, 9.7 cala), później miałem inne modele Kindle. Teraz mam PocketBook InkPad 3 Pro (skończyłem z Amazonem, bo denerwuje mnie ich "zamkniętość"), powoli przymierzam się do wersji z kolorami. Papierowych książek już po prostu nie miałem gdzie pomieścić. Dalej mam dużo papierowych, ale już tylko te, które są dla mnie szczególnie ważne. Legimi jest super, mam i korzystam, ale i tak kupuję ebooki (lub papier), jak coś mi się bardzo spodoba. A czytam dużo, wszędzie i zawsze, więc tylko czytnik mi się sprawdza. Mam problem z dziećmi, bo bardzo dużo czytają, a nie chcę im jeszcze pozwolić na czytniki, bo są jeszcze za małe (wg mnie muszą na początku "naciągnąć" tego papieru), ale właśnie spakowane książki już nie starczają na jeden wyjazd - najczęściej coś musimy dokupić i znowu robi się problem z miejscem. W każdym razie bardzo polecam czytniki - wygoda, funkcjonalność, możliwość czytania do 2 w nocy, jak żona śpi, możliwość powiększenia literek i wszystkie inne zalety, o których wspomniałaś lub nie (jak np. możliwość na niektórych stronach sparowania czytnika i wysyłania kupionych książek bezpośrednio na czytnik jednym kliknięciem, a nawet ustawienie takiej opcji jako domyślnej - czyli po zakupie ebooka ląduje on automatycznie na czytniku).

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому +1

      Ten problem z miejscem jest wieczny no chyba, że ma się własną bibilotekę. Ale bibliotekę, a nie biblioteczkę 😀 Dlatego czytnik wygrywa dla mnie 😀

  • @tratek7652
    @tratek7652 Рік тому

    Nigdy nie miałem styczności z czytnikiem i preferuję raczej książki fizyczne. Wynikać może to z tego że miałem błędne wyobrażenie samego czytnika jako właśnie takiego bieda tabletu więc może jednak przyjże się tematowi. Obawiam się jednak że moja dusza kolekcjonera ostatecznie i tak wybierze fizyczne wydania bo nie ma to jak pełna półka ulubionych dzieł :D
    Ps. Odkryłem ten kanał niedawno i świetnie się słucha więc wlatuje subik ^^

    • @Vry9
      @Vry9 Рік тому

      Pozycz od kogos i sobie sprobuj. Moja mama ktora namawialam chyba z 6 lat jest bardzo zadowolona z przesiadki. Z ta polka to niby prawda, ale zalerzy ile sie nagromadzi. Ja osobiscie koniec koncow ksiazki i tak oddawalam znajomym bo niestety polka nie ma nieskonczonej objetosci. Plus jest duzo taniej .......Ja generalnie przed czytnikiem czytalam jedna dwie ksiazki na miesiac, a teraz wychodzi miedzy 10-15 bo abonament daje nielimitowany dostep i nie trzeba zbierac pieniedzy.

    • @tratek7652
      @tratek7652 Рік тому

      @@Vry9 z pożyczeniem może być problem bo chyba nie znam nikogo kto takowy by posiadał. No i robi się ze mnie trochę boomer bo nie przepadam za abonamentami. W przypadku gier lub książek jeżeli cos mi się podoba to lubię to posiadać, a nie tylko "wynajmowac". Jak wspomniałem wcześniej dusza kolekcjonera :)

    • @Vry9
      @Vry9 Рік тому

      @@tratek7652 Spoko. Kwestia gustu oczywiście , jeśli jednak kiedyś miałbyś okazji przetestować to polecam. W moim przypadku jeśli chodzi o gry to też wolę posiadać, ale jednak kupuję ich dużo mniej (4-5 na rok), z ksiakami mi się osobiście nie opłaca bo dojeżdżam do pracy koło godziny w jedną stronę pociągiem, więc dosyć dużo czytam w samej drodze - nie licząc wieczorow. Dla mnie osobiście jest dużo wygodniej ale duszę kolekcjonera rozumiem ,bo niektóre pozycje kupuję po przeczytaniu w wersji tradycyjnej (jednak jest to pare ksiazk na rok ,a nie wszystko co czytam). Ja mam czytnik z funkcją notatek odrecznych i możliwością zainstalowania tachiyomi więc wykorzystuje, też do mangi plus notatek w pracy. Jednak to już trochę drozsza sprawa więc nie polecam ,jeśli ktoś nie jest pewien czy potrzebuje.

  • @slepcu
    @slepcu 2 роки тому +1

    Jeśli chodzi o czytnik to na polskim rynku jest usługa Legimi - jest ta abonament, raczej dla osób które dużo czytają. Koszt to jest około 40 zł miesięcznie (czyli tyle co jedna książka papierowa) a mamy dostęp do całego księgozbioru tej usługi (nie ma tam wszystkiego, ale jest tego naprawdę dużo). Inną spoko opcją w Legimi jest możliwość synchronizacji audiobooków z ebookami - idąć z psem słuchamy audiobooka a potem po powrocie do domu czytamy dalej i nie musimy szukać gdzie skończyliśmy.

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому

      Ale... że on sam znajduje odpowiednie miejsce w audiobooku, a potem w ebooku? 😶

    • @katarzynamaciag5279
      @katarzynamaciag5279 2 роки тому +1

      Legimi jest super do momentu, w którym nie czytamy głównie książek specjalistycznych (albo nawet takich quasi-specjalistycznych, takich mniej znanych popularnonaukowych). Wtedy, kiedy miałam abonament Legimi i dokupowałam średnio dwa ebooki miesięcznie za ok 40 zł, średnio to się opłacało… Ale, dużym plusem Legimi jest jeszcze to, że w większych miejskich bibliotekach można kody do abonamentu Legimi wypożyczyć bezpłatnie. ;-)

    • @slepcu
      @slepcu 2 роки тому

      @@CzerwFantastyczny dokładnie. Te książki są oznaczone jako syncbooki

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому

      @@slepcu Oooo, nie wiedziałam o tym! Dzięki! 🥰

  • @th3mon
    @th3mon Рік тому

    Korzystam z czytnika, czytam papierowe wydania, a jak robię coś mniej zajmującego mózg, to w obroty idą audiobooki w abonamencie w aplikacji na telefonie.

  • @brutek4098
    @brutek4098 11 місяців тому +1

    Wolę czytnik, można czytać na leżąco i po ciemku 😊

  • @juanrico6484
    @juanrico6484 Рік тому

    Wybrałem czytnik ze względu na brak miejsca na trzymanie ksìażek. Zwłaszcza jednarozawych , do przeczytania raz , i nie wracania do niej.

  • @panzegarek1
    @panzegarek1 2 роки тому +1

    Czytnik mam od miesiąca i już kocham. Niezwykle zwiększył ilość czytanych przeze mnie książek. (jak ktoś lubi się bawić w patriotyzm ekonomiczny, to polecam czytnik Inkoob Calypso plus). Osobiście uważam, że jedno nie wyklucza drugiego i można raz papier, a raz czytnika xd

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому +1

      Zdecydowanie, jedno nie wyklucza drugiego, ale im dalej w las tym więcej drzew. Czyli im dłużej używam czytnika, tym bardziej go wolę niż książki a i więcej drzew stoi bo mniej papieru potrzeba 🤣

  • @beatazarna6041
    @beatazarna6041 2 роки тому +1

    Oczywiście książka!

  • @scobikpoznan
    @scobikpoznan 2 роки тому

    Od ponad 10 lat - papierową książkę kupuję kiedy już ją przeczytałem i chcę móc ją postawić na półce ;)
    Wspomniałaś o tym, że waga czytnika i etui sumuje się, po czym podałaś wagę samych czytników ;-)

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому +1

      Waga etui nie była podana na stronie, ale specjalnie dla Ciebie dzisiaj zważyłam :) Waga całkowita: 356 g duży czytnik i 241 g mały (przy czym są to te twarde etui, które się otwierają jak książka) 🙂

    • @scobikpoznan
      @scobikpoznan 2 роки тому +1

      @@CzerwFantastyczny Mam, wiem ;-)
      Innym sie przyda ;-)

  • @Tuhar0able
    @Tuhar0able 2 роки тому +1

    Takie pytanie, jak to jest z tymi rozszerzeniami/formatami plików? jakie są istotne, tudzież jakie stwarzają problemy(a być może nie ma żadnych problemów)?

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому +1

      Z żadnymi nie miałam do tej pory problemów (doc, mobi, epub, txt). Z pdf'ami jest tak, że ponieważ to są w pewnym sensie pliki 'graficzne', więc czytnik nie przeleje Ci tekstu z linijki do linijki. W efekcie nie powiększysz czcionki, więc jeśli pdf jest A4 to litery będa bardzo małe, albo będzie trzeba go przesuwać. Są pdf'y przystosowane do ekranu 6 cali i wtedy będzie ok (na 8 calach co najwyżej będą duże litery). Ale to niezbyt często, więc trzeba się liczyć z tym, że z pdf będą tego typu problemy. I oczywiście legalne, oficjalne pliki nie mają problemów z polskimi znakami itd. Aha, pdf'y da się czytać wygodnie na czytnikach 10 cali i większych - wtedy można wyświetlać je poziomo. Co jeszcze... A, te największe czytniki mają na razie nie za duże DPI (czyli gęstość pikseli na cal czytnika), więc jakość liter jest troszkę mniejsza, warto zwracać na to uwagę. :)

    • @Tuhar0able
      @Tuhar0able 2 роки тому

      @@CzerwFantastyczny I to jest odpowiedz która wyklarowała cały stos kolejnych. Dziękuje i życzę sukcesów 😄🤗

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому

      @@Tuhar0able Są tam nawet odpowiedzi, na pytania, których nie wiedziałeś, że chcesz zadać ;)

  • @ewakruk1940
    @ewakruk1940 2 роки тому +1

    Daję minus bo temat o 5 lat za późno, dzieci, zajmijcie się czymś nowym ;)

  • @strazak79
    @strazak79 Рік тому

    Czy wielkosc ekranu 6" jest wystarczajace do komfortowego czytania? Czy jednak wziac 7"?

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  Рік тому

      To bardzo zależy od preferencji. Ja używam 6 i lubię, dla niektórych to za mało. Musisz spróbować.

  • @tomaszkargul
    @tomaszkargul 2 роки тому +1

    Ja od półtora roku mam czytnik Pocketbook touch lux 5, stwierdziłem że lepiej czytać na czytniki, ponieważ można dowolnie powiększać czcionkę, oraz jest podświetlenie. Korzystam też z bibliotecznego legimi a to też duża wygoda.

  • @weronikakoodziejczyk3245
    @weronikakoodziejczyk3245 Рік тому

    W tym komentarzu dodam jeszcze, że notatniki brajlowskie są cięższe nawet od czytnika, ale mają wiele innych zalet i obsługują również format PDF, epub i inne, więc nie ma potrzeby zmiany formatu na inny. Każdy, kto zna ten rodzaj alfabetu może czytać w ten sposób. Im więcej się czyta czy pisze, tym szybciej się zwraca wydana na taki notatnik pieniądze. Oczywiście są książki papierowe dla takich osób, ale znacznie droższe w druku i znacznie więcej miejsca zajmują. Dla przykładu Krzyżacy to chyba zajmują w alfabecie Braille'a ponad 20 tomów po chyba ponad 100 stron. Takie książki mają znacznie grubszy rodzaj papieru. Dlatego też, jeśli ma się taki notatnik, to rozwiązanie jest później tańsze, dzięki kupowaniu książek elektronicznych i skopiowanie jej później na kartę pamięci czy pendrive czy nawet na twardy dysk, bo wszystkie 3 rodzaje nośników można do takiego notatnika podłączyć. A to daje ogromne możliwości. Mogę o tym powiedzieć, a w zasadzie napisać, jeśli ktoś się tym zainteresuje.
    Bardzo serdecznie pozdrawiam.

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  Рік тому

      Dobrze wiedzieć, że są takie opcje, to zawsze pozytywne jak świat CHOĆ TROCHĘ stara się być dostępny dla wszystkich.

  • @dnieprowadziewczyna
    @dnieprowadziewczyna Рік тому

    17:10 jak to? Przecież Legimi to rodzaj biblioteki z ebookami :)

  • @katarzynamaciag5279
    @katarzynamaciag5279 2 роки тому

    Od kilku lat kupuję książki papierowe tylko wtedy, kiedy pracuję na nich z innymi ludźmi - wtedy można dużo szybciej przejść do jakiegoś cytatu, fragmentu, pokazać konkretne wydanie; dodatkowo wtedy często do nich wracam. Idealnie byłoby mieć same książki papierowe, ale niestety w bardzo małym mieszkaniu trudno byłoby je wszystkie zmieścić… a na czytniku na szczęście nie ma takich ograniczeń. :) Plus z czytnika łatwo się „pozbyć” książek, które okazały się rozczarowujące, nudne, takie, do których już nie wrócimy.

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому

      "kupuję książki papierowe tylko wtedy, kiedy pracuję na nich z innymi ludźmi " - wyobraziłam sobie, jak stoisz na rozłożonych książkach i razem z jakimś panem murarzem układacie cegły 😂

  • @panzegarek1
    @panzegarek1 2 роки тому

    DUŻE SPROSTOWANIE: DOSTĘP DO LEGIMI IDZIE UZYSKAĆ W NIEKTÓRYCH, SZCZEGÓLNIE DUŻYCH BIBLIOTEKACH. Sam mam Legimi dzięki Cinibie, a Biblioteka śląska też podobno udostępnia, a mówię tylko o Katowicach, bo w innych nie sprawdzałem. Bardzo polecam tę opcję.

  • @ukiukimole6637
    @ukiukimole6637 Рік тому

    🎃😉

  • @karinaszewczyk872
    @karinaszewczyk872 Рік тому +1

    Niektóre biblioteki mają swoje elektroniczne bazy ebooków i audiobooków do "wypożyczenia"

  • @taxus1981
    @taxus1981 Рік тому

    Od wielu lat wszędzie czytnik czy góry czy biwak czy tramwaj i park.

  • @quiteizzzy6514
    @quiteizzzy6514 Рік тому

    🦆

  • @adamszangala4764
    @adamszangala4764 Рік тому

    Ach, szczęśliwa kobieto, która pieniędzy nie liczy... Tyle kategorii a ta kluczowa, czyli ceny ebooka i książki z papieru ani nie musnęłaś. A to jednak bywają różnice, już dziś, a, daj boże, w przyszłości, gdy zapanuje normalność, będą bywać znacznie większe. Bo koszt ebooka jest kilkakrotnie niższy - tylko dziś wydawcy albo się boją piractwa, albo po prostu korzystają z nieświadomości czytelnika i wciskają im pliki elektroniczne w cenie niemalże papieru. Co jest ciężką zbrodnią przeciwko i czytelnikom, i , pozorny paradoks, autorom. Paradoks, bo niby od ebooka który kosztowałby powiedzmy 10 zł autor dostanie z pozoru mniej niż za książkę w cenie 40 zł. Ale - to pozory. Bo udział honorarium w tej czterokrotnie niższej cenie może być spokojnie znacznie wyższy i nawet za jeden ebook autor mógłby dostać więcej konkretnych złotówek. A przecież doszedłby do tego zapewne efekt skali - tańszych książek ludzie kupią więcej, tak to zwykle działa, przez co i autor załapie się na wyższą sprzedaż.
    Poza tym ebooki to szansa na dodatkowe materiały. W książkach fantasy - ot, takie choćby mapy i szkice, niekiedy nawet dość szczegółowe, bo nie ogranicza wydawcy przestrzeń i brak papieru, można, jakby się kto uparł, cały atlas świata Wiedźmina wrzucić, można jakieś bonusowe teksty dodać, a książka wyraźnie grubsza nie musi kosztować wyraźnie więcej (może w ogóle kosztować mniej) tylko dlatego, że zużyto na nią więcej papieru i farby drukarskiej. A na półce w Empiku zajęła więcej miejsca i ktoś musi za to zapłacić.

  • @tareldarion6791
    @tareldarion6791 Рік тому

    Jezu, tylko czytnik
    Chyba że książki naukowe - tam łatwiej mi coś zaznaczać i wracać w wersji fizycznej.
    Ale beletrystyka? Tylko kindle

  • @jerekp
    @jerekp 2 роки тому +1

    Kolory w czytnikach jeszcze nie są zadowalające.

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому

      Tak sądziłam... może za kolejne kilka lat...

    • @jerekp
      @jerekp 2 роки тому

      @@CzerwFantastyczny
      A jednak kupiłem kolorowego Pocketbooka i już mnie te czarnobiałe czytniki denerwują. XD

  • @marcin7118
    @marcin7118 Рік тому

    Czo tak mało łapków?

  • @obi258
    @obi258 2 роки тому +1

    Ekonomia najważniejsza - papier tańszy niż ebook .

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому

      Zależy ile się czyta i czy się korzysta z abonamentów 🙂

  • @pandosann
    @pandosann 4 місяці тому +1

    Uwu

  • @szermierz7798
    @szermierz7798 2 роки тому

    Na wyjazdy zawsze zabieram czytnik, mam kindla10, w domu czytam tylko ks na papierze.

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому

      Mi szkoda miejsca na książki, zwłaszcza, że WSZYSTKO wypiera sprzęt video. Zastanawiam się czy przypadkiem nie przyjąć polityki jeden człowiek, jeden kubek 🤣

  • @dnieprowadziewczyna
    @dnieprowadziewczyna Рік тому

    Albo kiedy 11:38 usypiasz dziecko ;)

  • @jolantamarczewska4996
    @jolantamarczewska4996 2 роки тому

    Ludzie kochani, nihdy nie mówimy 155 GRAM tylko gramÓW. Tak jak z kilogramami - coś waży 20 kilogramÓW a nie 20 kilogram!!!!! Nieważne, czy czytamy książkę papierową czy wersję na czytniku to podając masę mówimy np. 100 gramÓW

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому

      To prawda 🙂 Zdecydowanie mówimy "gramów". Jak się mówi na żywo, to zawsze się jakiś złośliwy błąd przemknie 😉

    • @menel1368
      @menel1368 Рік тому

      100 to jednak gram

  • @tessoq1978
    @tessoq1978 2 роки тому

    Próbowałem, walczyłem ale moje oczeta powiedziały - Niet czytnikowi. Przy knigach spedzam średnio4-6 godzin dziennie;D

    • @CzerwFantastyczny
      @CzerwFantastyczny  2 роки тому +1

      Hm. Ja nie widzę różnicy między papierem a E-ink carta, ale może miałeś jakiś czytnik z inną technologią?

  • @menel1368
    @menel1368 Рік тому

    Wygrywa tablet bo robi wiele rzeczy oprócz czytania.

  • @dawidpraisner5299
    @dawidpraisner5299 3 місяці тому

    A jak prądu zabraknie a ja mam parcie na czytanie ?!😮😂

  • @quiteizzzy6514
    @quiteizzzy6514 Рік тому

    🦆