O, jak to się miło oglądało... Przypomniały mi się moje prace sprzed kilkunastu lat :) W moim przypadku od razu były sterowniki Master - aby mieć informację zwrotną o położeniu zwrotnicy i do polaryzacji. Plus jeszcze swoje pręty prowadziłem wewnątrz rurek mosiężnych 2,5mm. Tak dla zdrowotności - aby metal nie frezował drewna. Ale na sterowanie z mausa nie wpadłem. Pozdrawiam.
Odpowiednią sprężystość do takiego typu konstrukcji zapewnia drut chromoniklowy o średnicy minimum 1,5mm,drut 1mm jest za bardzo podatny i szybko się poddaje.Rozwiazanie z siłownikiem zamka jest to dobre rozwiązanie ale za bardzo"toporne" przy kilku rozjazdach robi się "tłok" i ciężko jest upchac tak duże elementy,lepiej teraz sprawdza się serwo SG 90,lub mega trwałe MG 90 z zebatkami stalowymi,można przerobić na przekładnię obrotową,która chodzi w "kółko",lub zastosować taką przekładnię na ślimaku,znalazłem za 4,50zł,polecam prędkość 120obr/min i 2 przełączniki z diodami jako krańcówki w połowie obwodu koła,lub w skrajni promienia działania jako ograniczniki,realizm i w miarę krótki czas przełączania da dobry efekt,a orczyk nie przepchnie nam dalej niż to założyliśmy zablokuje go mam w żądanym położeniu nawet :pod napięciem",czyli ciągle podając spolaryzowany prąd na napęd,gdzie w tym rozwiązaniu można stosować przełączniki 2 pozycyjne zamiast 3 pozycyjnych,lub bistabilnych,co na pulpicie da nam obraz szlaku przejazdu i pozycję zwrotnic.Siłownika zamka poniżej 11 zł nie kupicie,a i tego za 11 nie polecam,słaby silnik,w krancowym położeniu mocno odbija z wyższym napięciem,natomiast serwo SG 90 kupicie za 7.20zł.
Do moich rozjazdów zakupiłem MTB MP1 i zasilam napięciem stałym 14V i to dało efekt pracy przybliżony do rzeczywistości. Po tym filmie uważam że przepłaciłem. Pozdrawiam
taki sam drucik stalowy, a pod makietą silniczek z przekładnią ślimakową drucik jest osią koła zębatego obracanego ślimakiem, można zastosować przekaźnik czasowy, uruchamiający silniczek na kilka sekund, albo wyłączniki krańcowe, mikro styki lub kółeczko z PCB można uzyskać realistyczną prędkość przekładania zwrotnicy, plus całkiem podobny dźwięk napędu fakt, ze sporo więcej roboty, ale chińce produkują trybiki, ślimaczki, małe silniczki na dowolne napiecia, wszystko jest do ogarniecia, trzeba tylko pomyśleć i wygiąć kawałek blaszki żeby to wszystko umocować
Ojoj! Trzeba uważać na słownictwo techniczne i nie powielać oraz nie rozprzestrzeniać błędów. Torowisko to zupełnie coś innego niż tor. A "szuter" w języku polskim to na pewno nie tłuczeń lecz drobne kruszywo - żwir, kliniec, drobny niesort. A pomysł z siłownikiem nie jest mój. Podpatrzyłem go kiedyś, dawno temu, u mojego szwajcarskiego kolegi - Michaela Kohlera. Pozdrawiam. L.L.
Dziękuję za wskazówki. Przy nagrywaniu life czasami trudno uważać na właściwe nazewnictwo ale dziękuje za wskazówki.. Ps tyle lat a patent z siłownikiem dalej działa ;) Pozdrawiam
@@h0mojemaemodelarstwobyluka907 Tak, wiem, nie myli się tylko ten, kto nic nie robi... Ale znaczenie tych dwóch słów w polskim modelarstwie kolejowym jest "przeinaczane" niemal na każdym kroku. Dlatego pozoliłem sobie na napisanie tej uwagi. A patent z siłownikiem Michael stosował, gdy jednym z niewielu samochodem z centralnym zamkiem był Mercedes. Za siłowniki do Lewina zapłaciłem wówczas tyle, ile obecnie kosztują profesjonalne napędy rozjazdowe. No, tak, ale to było ponad ... 30 lat temu :-) Samych sukcesów! L.L.
@@PMMH0 Stare czasy, początki modelarstwa w Polsce, pierwsze imprezy na MTP. Dziś Polski Tabor na makietach jest normą, kiedyś były czasy jak SM42 osiągała wartość ponad 3000 zł na allegro i jeszcze sie bili o nią. Pamiętam także poradniki ze zbierania i suszenia mchu, wykorzystywania materiałów. Do dziś pamiętam Pana wypowiedź.. "że tylko z połączenia naturalnych i syntetycznych materiałów można uzyskać realistyczny efekt "
Czy mogę prosić o podanie rezystora aby zmniejszyć moc tych automatów,zastosowałem je także do przejazdu piko i troszkę za mocno trzaska ten przejazd,jak dałem za małe to się spaliły,jak za duże to nie chodzą {1500 ohm)takie mam do lamp z 12v.I jeszcze jedno czy na te automaty idzie cały czas prąd ,czy muszę zastosować jakieś stykowe włączniki bo jak wyłączę włącznik to trochę odskakują i nie dociskają przejazdu a jak załączę to ładnie dociskają jednak zaczynają buczeć .
@@h0mojemaemodelarstwobyluka907 wykorzystując jako naped siłownik zmka centralnego trzeba zmieniać polaryzacja przeciez by raz w jedną stronę działał raz w druga to potrzeba przeciez przelaczniki krzywowe🤔
O, jak to się miło oglądało... Przypomniały mi się moje prace sprzed kilkunastu lat :) W moim przypadku od razu były sterowniki Master - aby mieć informację zwrotną o położeniu zwrotnicy i do polaryzacji. Plus jeszcze swoje pręty prowadziłem wewnątrz rurek mosiężnych 2,5mm. Tak dla zdrowotności - aby metal nie frezował drewna. Ale na sterowanie z mausa nie wpadłem. Pozdrawiam.
Odpowiednią sprężystość do takiego typu konstrukcji zapewnia drut chromoniklowy o średnicy minimum 1,5mm,drut 1mm jest za bardzo podatny i szybko się poddaje.Rozwiazanie z siłownikiem zamka jest to dobre rozwiązanie ale za bardzo"toporne" przy kilku rozjazdach robi się "tłok" i ciężko jest upchac tak duże elementy,lepiej teraz sprawdza się serwo SG 90,lub mega trwałe MG 90 z zebatkami stalowymi,można przerobić na przekładnię obrotową,która chodzi w "kółko",lub zastosować taką przekładnię na ślimaku,znalazłem za 4,50zł,polecam prędkość 120obr/min i 2 przełączniki z diodami jako krańcówki w połowie obwodu koła,lub w skrajni promienia działania jako ograniczniki,realizm i w miarę krótki czas przełączania da dobry efekt,a orczyk nie przepchnie nam dalej niż to założyliśmy zablokuje go mam w żądanym położeniu nawet :pod napięciem",czyli ciągle podając spolaryzowany prąd na napęd,gdzie w tym rozwiązaniu można stosować przełączniki 2 pozycyjne zamiast 3 pozycyjnych,lub bistabilnych,co na pulpicie da nam obraz szlaku przejazdu i pozycję zwrotnic.Siłownika zamka poniżej 11 zł nie kupicie,a i tego za 11 nie polecam,słaby silnik,w krancowym położeniu mocno odbija z wyższym napięciem,natomiast serwo SG 90 kupicie za 7.20zł.
Do moich rozjazdów zakupiłem MTB MP1 i zasilam napięciem stałym 14V i to dało efekt pracy przybliżony do rzeczywistości.
Po tym filmie uważam że przepłaciłem.
Pozdrawiam
kurna geniusz!!!!!
taki sam drucik stalowy, a pod makietą silniczek z przekładnią ślimakową
drucik jest osią koła zębatego obracanego ślimakiem, można zastosować przekaźnik czasowy, uruchamiający silniczek na kilka sekund, albo wyłączniki krańcowe, mikro styki lub kółeczko z PCB
można uzyskać realistyczną prędkość przekładania zwrotnicy, plus całkiem podobny dźwięk napędu
fakt, ze sporo więcej roboty, ale chińce produkują trybiki, ślimaczki, małe silniczki na dowolne napiecia, wszystko jest do ogarniecia, trzeba tylko pomyśleć i wygiąć kawałek blaszki żeby to wszystko umocować
Ojoj! Trzeba uważać na słownictwo techniczne i nie powielać oraz nie rozprzestrzeniać błędów. Torowisko to zupełnie coś innego niż tor. A "szuter" w języku polskim to na pewno nie tłuczeń lecz drobne kruszywo - żwir, kliniec, drobny niesort.
A pomysł z siłownikiem nie jest mój. Podpatrzyłem go kiedyś, dawno temu, u mojego szwajcarskiego kolegi - Michaela Kohlera.
Pozdrawiam. L.L.
Dziękuję za wskazówki. Przy nagrywaniu life czasami trudno uważać na właściwe nazewnictwo ale dziękuje za wskazówki.. Ps tyle lat a patent z siłownikiem dalej działa ;)
Pozdrawiam
@@h0mojemaemodelarstwobyluka907 Tak, wiem, nie myli się tylko ten, kto nic nie robi... Ale znaczenie tych dwóch słów w polskim modelarstwie kolejowym jest "przeinaczane" niemal na każdym kroku. Dlatego pozoliłem sobie na napisanie tej uwagi.
A patent z siłownikiem Michael stosował, gdy jednym z niewielu samochodem z centralnym zamkiem był Mercedes. Za siłowniki do Lewina zapłaciłem wówczas tyle, ile obecnie kosztują profesjonalne napędy rozjazdowe. No, tak, ale to było ponad ... 30 lat temu :-)
Samych sukcesów!
L.L.
@@PMMH0 Pamiętam Lewin jak i artykuł w jednym z czasopism o tym siłowniku. Był tez patent na sterowanie semaforem z przekładnią pionową :0
@@h0mojemaemodelarstwobyluka907 I co najważniejsze - to nadal działa bez zarzutu!
@@PMMH0 Stare czasy, początki modelarstwa w Polsce, pierwsze imprezy na MTP. Dziś Polski Tabor na makietach jest normą, kiedyś były czasy jak SM42 osiągała wartość ponad 3000 zł na allegro i jeszcze sie bili o nią. Pamiętam także poradniki ze zbierania i suszenia mchu, wykorzystywania materiałów. Do dziś pamiętam Pana wypowiedź.. "że tylko z połączenia naturalnych i syntetycznych materiałów można uzyskać realistyczny efekt "
Jeżeli chcemy mieć polaryzację, to krzyżownice muszą być metalowe
Masz jakiś pomysł jak wykorzystać elektromagnes Tillig 08330 do torów PIKO w podobny sposób?
Pisalismy juz na grupie Kolejkowej FB
Czy mogę prosić o podanie rezystora aby zmniejszyć moc tych automatów,zastosowałem je także do przejazdu piko i troszkę za mocno trzaska ten przejazd,jak dałem za małe to się spaliły,jak za duże to nie chodzą {1500 ohm)takie mam do lamp z 12v.I jeszcze jedno czy na te automaty idzie cały czas prąd ,czy muszę zastosować jakieś stykowe włączniki bo jak wyłączę włącznik to trochę odskakują i nie dociskają przejazdu a jak załączę to ładnie dociskają jednak zaczynają buczeć .
Zacznij od 100 ohm min 5W mocy
Napięcie podajesz tylko w momencie przełączenia. Rezystor min 5W
Dziękuje bardzo za odpowiedz
gdzie moge kupic siłownik?
allegro, sklepy motoryzacyjne
Jaki przełącznik pan zastosował?
On off on podwójny
@@h0mojemaemodelarstwobyluka907 a co z polaryzacja 🤔🤔 on powinien byc krzyżowy.
@@modelarz_h0356 rozwiń pytanie
@@h0mojemaemodelarstwobyluka907 wykorzystując jako naped siłownik zmka centralnego trzeba zmieniać polaryzacja przeciez by raz w jedną stronę działał raz w druga to potrzeba przeciez przelaczniki krzywowe🤔
@@modelarz_h0356 tak dokładnie podwójny on off on lub on oni przycisk no
Przy łączeniach brakuje belek. Brzydko to wygląda
Ten patent byl juz znany lata temu, z tego co wiem te silowniki byly za mocne i sie skończyla idea, ja robie na MTB