Zaubery były dobre ale z korbką z klipsem, tak samo jak Red arc pierwsze wersje sztos obecna wersja z 19r można zajechać po sezonie z przynętami gumowymi łącznie z obciążeniem 20gr. Po sezonie pracuje ale już rzęzi przekładnia. Przy woblerach czy obrotówkach wyjęty co dopiero z pudełka będzie stukał jakby się miał zaraz rozpaść
chińskie ale za tą cenę to naprawdę dobre kołowrotki,dobrze spasowane mają łożyska w rolkach prowadzących w przeciwieństwie do chińskich shimano i daiwa co jest bardzo ważne,polecam na trocie!
Nadaje się na feder lekki na spinigu zajechalismy 4 w sezonie sandaczowym korba ledwo kupy się trzyma może jezioro ale nie rzeka lapiemy na opaskach więc nie używamy ciezkich przynet Stella i luvias nie do pobicia
mam kilka różnych kolowrotków między innymi spro red arc i trzymając w ręce zaubera który niby jest klonem to jednak sprawia wrażenie konkretniejszego kołowrotka , lepszego bynajmniej na sucho bo na sezon wypada jeszcze trochę poczekać :)
Witam.Zaubery to były dobre kołowrotki ale pierwsze wydania,dziś już bardziej ilość nad jakość.ciężko trafić dobry egzemplarz.na sucho pracują poprawnie ale pod przynętami mocno pracującymi typu wobler czy obrotówka tłucze w przekładni jak w kołowrotkach z najniższej półki i to już jest mało komfortowe łowienie.miałem taki model jak i kilku moich kolegów i tylko jeden pracował w miarę poprawnie pod obciążeniem.na początku przykładali się aby robić dobre kołowrotki,dziś to przereklamowany badziew.to już ecusima jest dużo lepszy chociaż o połowę tańszy.Pozdrawiam.
Kupilem nie dawno ryobi niestety kolowrotek oddalem z powrotem do sklepu dlatego ze pod obciązenie przekladnia strasznie tłucze odradzam kazdemu zakup ryobi lepiej kupic cokolwiek innego i miec luz psychiczny ktorego w dzisiejszych czasach brak
Zaubery były dobre ale z korbką z klipsem, tak samo jak Red arc pierwsze wersje sztos obecna wersja z 19r można zajechać po sezonie z przynętami gumowymi łącznie z obciążeniem 20gr. Po sezonie pracuje ale już rzęzi przekładnia. Przy woblerach czy obrotówkach wyjęty co dopiero z pudełka będzie stukał jakby się miał zaraz rozpaść
chińskie ale za tą cenę to naprawdę dobre kołowrotki,dobrze spasowane mają łożyska w rolkach prowadzących w przeciwieństwie do chińskich shimano i daiwa co jest bardzo ważne,polecam na trocie!
Japan a nie china🤦🏽♂️
@@polska7417 weź poczytaj bo się kompromitujesz, albo inaczej, napis na stopce zaubera przeczytaj dokładnie i ze zrozumieniem.
Lapa i sub ✋😎🦈kupuje ten najnowszy
Mam taki jest super
Nadaje się na feder lekki na spinigu zajechalismy 4 w sezonie sandaczowym korba ledwo kupy się trzyma może jezioro ale nie rzeka lapiemy na opaskach więc nie używamy ciezkich przynet Stella i luvias nie do pobicia
Pamiętaj żeby kupić tą pierwszą serie ze składaną korbą są mocniejsze i lepiej wykonane
mam kilka różnych kolowrotków między innymi spro red arc i trzymając w ręce zaubera który niby jest klonem to jednak sprawia wrażenie konkretniejszego kołowrotka , lepszego bynajmniej na sucho bo na sezon wypada jeszcze trochę poczekać :)
Witam.Zaubery to były dobre kołowrotki ale pierwsze wydania,dziś już bardziej ilość nad jakość.ciężko trafić dobry egzemplarz.na sucho pracują poprawnie ale pod przynętami mocno pracującymi typu wobler czy obrotówka tłucze w przekładni jak w kołowrotkach z najniższej półki i to już jest mało komfortowe łowienie.miałem taki model jak i kilku moich kolegów i tylko jeden pracował w miarę poprawnie pod obciążeniem.na początku przykładali się aby robić dobre kołowrotki,dziś to przereklamowany badziew.to już ecusima jest dużo lepszy chociaż o połowę tańszy.Pozdrawiam.
to ja go nie kupuje jednak
Kupilem nie dawno ryobi niestety kolowrotek oddalem z powrotem do sklepu dlatego ze pod obciązenie przekladnia strasznie tłucze odradzam kazdemu zakup ryobi lepiej kupic cokolwiek innego i miec luz psychiczny ktorego w dzisiejszych czasach brak