VILLEDOR - DLACZEGO TO JEDYNE MIASTO, KTÓRE PRZETRWAŁO APOKALIPSĘ ZOMBIE?
Вставка
- Опубліковано 10 лип 2024
- Villedor jest ostatnim miastem, które przetrwało Apokalipsę Zombie w uniwersum Dying Light. Jak do tego doszło oraz jakie cechy tego miasta okazały się najważniejsze w przetrwaniu?
Zostań wspierającym kanału!
/ @foks
email: kontaktfoks@gmail.com - Ігри
Na pewno mur i sposób w jaki trzymali imigrantów przed wejściem.
To tak jak u nas w Polsce, tylko że politycy lubią ich wpuszczać za niewielką zapłatę 😂
@@ZbigniewWiertara Szczególnie ci przeciwko ich wpuszczaniu.
Czyli? Kto@@ZbigniewWiertara
@@meganek1114 obecny rząd na początku wojny hybrydowej, działał na korzyść Rosji i Białorusi wspierając imigrantów, morderców na granicy, przed wyborami do PE udawali że zmienili zdanie, po wyborach znów wspierają imigrantów i morderców.
@meganek1114 PIS
Ja nie wiem. Niby opowiadasz o podobnych rzeczach albo tych rzeczach które już wiemy, ale mówisz to w takim stylu, że to dalej jest ciekawe i fajnie sie to ogląda/słucha
Ja osobiście mam teorię że miast które ocalały może być więcej, ale są one na takich zad*piach że mało kto o nich wie. Dla przykładu mógłby to być Jakuck, Irkuck, Mirny i inne miejscowości na Syberii gdzie można się dostać jedynie koleją albo drogą powietrzną; czy też pojedyncze wyspy albo mikro-państwa na Pacyfiku i Oceanii. Miałoby to sens, ponieważ bez odpowiedniego transportu samodzielnie nie da się tam dostać, ponieważ znajdują się z dala od cywilizacji, a w trakcie pandemii też raczej nikt nie zwracał uwagii na mikronacje i pojedyncze miasta, a patrząc na Syberię i to jak Rosjanie obchodzili się z epidemią, to jest wysoce prawdopodobne że większa grupa osób mogła tam ocaleć, jednak bez jakiegokolwiek kontaktu z resztą świata. Zresztą w samej grze jest kilka razy wspomniane, że wszystkie *większe* (oprócz Villedor) miasta upadły, ale jaka jest sytuacja tych mniejszych, liczących często mniej niż 200k ludzi? Pewnie też upadły, nie oszukujmy się, ale fakt że jest powiedziane, iż każde WIĘKSZE miasto na świecie upadło, może sugerować, że jakieś pojedyncze miasta liczące przed pandemią powiedzmy z 100k ludzi mogły ocaleć, a Mirny i Jakuck liczą około 200 tysięcy mieszkańców (o ile dobrze pamiętam). Dla mnie prawdopodobne może być też, że swego rodzaju osady mogły zostać stworzone na lotniskowcach (atomowe mogą na oceanie przebywać nawet do 35 lat), lub bazach wojskowych na oceanach (czyli wyspach). Ale to tylko moja teoria.
Ma to sens
Epidemia wybuchła w świecie zachodu więc założenie że odizolowane miejsca są w miarę bezpieczne ma sens
Zombie w świecie dying light to w końcu nadal żywe istoty więc warunki pogodowe na takiej syberi pewnie by je zabiły o ile nie wyprzedził by ich jakiś niedźwiadek
@@JakubRycek-oe8me czy miasta na syberii nie polegają na imporcie żywności żeby przetrwać? jak tak to mają przejebane
Zgadzam się z tobą a do tego dochodzą jeszcze państwa które mają dużo bezludnych wysp które można bardzo szybko zagospodarować. Do tego dochodzą Chiny oraz ich nietrafione inwestycje w nowe miasta. Gdzie miasta stoją całkowicie puste na odludziu. Doskonałe punkty ewakuacyjne dla wszystkich ocalałych.
Szczerze nie myślałem o tym w ten sposób, ale zajebiste spostrzeżenie. Jak wspomniał kolega wyżej mogłyby być problemy, przez brak importu żywności i część ludzi mogłaby tam wymrzeć, ale myślę, że reszta by przetrwała na polowaniach.
Aiden mówił aitorowi że w Anglii są tylko 3 miasta w tym Londyn upadł
Dziękuję za materiał Foks. Zawsze miło jest ciebie posłuchać a tym razem mnie jeszcze zaskoczyłeś publikując kolejny film o uniwersum "Dying Light". Nie mogę się doczekać czym zaskoczysz nas następnym razem.
Wkońcu przebrałeś się za Brecena😅
Bez Brecena nie było by biegaczy
Fajnie że wróciłeś😊
I ciekawe czy znajdziesz coś nowego na temat Dying light 2 (DL2) czy jeszcze z serii DL?🤔🙂
Bo dla mię jest ciekawe i przyjemnie się słucha👍
Ciekawy odcinek i fajny cosplay (pewnie dlatego tak długo nie było filmu xD)
3:20 to ja czekam na film: "ja do chol**y parkouru ucze"
Ciekawe czy jednym z tych 20 ocalałych miast jest jakaś Polska metropolia np. Warszawa
3:22 bieda cosplay 🥶
Komentarz jest żartem, więc proszę się uspokoić 😁
Ale twarz fotogeniczna to pomaga
Nie zesraj się ważne że się stara
@@dominiktreszczynskidtstrea3102 czy ja coś złego powiedziałem? Ja do niego problemu nie mam
Mnie zawsze zastanawia jak to jest w tych wszystkich grach i filmach, że nie biorą pod uwagę ilości zombie. Przecież w końcu te wszystkie zombie powinny umrzeć, czy to od pogody, braku jedzenia, a ludzie gdyby je wybijali to ich liczba też by malała, aż w końcu wszystkie by zniknęły. W Project Zomboid z tego co pamiętam jest opcja wyłączenia spawnu zombie i można wtedy wyczyścić całą mapę po zabiciu iluś tysięcy, chociaż jeśli teren gry nie jest odgrodzony to moim zdaniem powinny też napływać nowe zombie z innych okolic, co nie zmienia faktu, ze powinna być ich ograniczona liczba. Tak samo brakuje mi gry typu BF czy inny Sniper Elite, w której zabijając przeciwników ma się jakiś wpływ na dalszą rozgrywkę np. po zabiciu konkretnej liczby przeciwników dostaniemy inne zakończenie, a nie tak jak teraz, że można przebiec cały poziom, pominąć wszystkich wrogów i nic nie ma wpływu na całą grę, wszystko jest od góry narzucone, a przeciwnicy są, bo coś w tej grze trzeba robić oprócz chodzenia. Też nie chcę mówić, że takie gry są złe, bo stare kampanie CoD i BF mi się bardzo podobały, ale brakuje gry, w której mamy jakiś wpływ na jej świat naszymi poczynaniami i nie chodzi mi też o gry typu Fallout czy Skyrim, gdzie od tego czy zbudujemy osadę i wyślemy karawanę zależy czy ta karawana będzie wędrować po mapie, albo zależnie od wyborów jedna frakcja będzie wroga, a inna nie.
Dying Lighta 2 u mnie dość dawno nie było, a po ostatnim powrocie do tej gry coś zachciało mi się coś o tym świecie poopowiadać :)
Swoją drogą jak myślicie, jakie miasto mogło jeszcze przetrwać apokalipsę zombie z Dying Light? Ciężko uwieżyć, że Villedor jest jedyne
Najważniejsze jest to kiedy będą znów live'y
Najważniejsze jest to kiedy będą live'y
Łódź. Wiele by się nie zmieniło
Aiden mówił aitorowi że w Anglii są tylko 3 miasta w tym Londyn upadł
a będzie jakiś film o tym wycieku z 2 DL i rzekomym powrocie wiadomo kogo? xD
super struj biegacza :D
Ten kosplay jest świetny
narobiłeś mi smaka na metro redux nagrasz z tej gry coś ciekawego ?
Mógłbyś nagrać o the division?
Villedor było miastem we Francji (po francusku Villedor znaczy złote miasto)
mmm PZ muzyczka
Muzyczka z zomboida robi robotę
Pewnie tak
Villedor nie jest jedynym miastem harran wciąż istnieje
ale są powody które wykluczają harran jako "drugie ocalałe miasto na ziemi,,
1.harran jest "państwem wirusa,, tam wirus z harran zapoczątkował
2. zarażeni z harran wciąż są w mieście
3. Harran jest daleko od innych osad
Przetrwało tylko dlatego ze Pułkownik zatrzymał te rakiety
Harran też jest zabudowany murem więc może też żyją tam ludzie nadal
Bez dostaw antyztny? nie szans
@@Valverde668 w viledor też niema dostaw antyzyny
@@nightwolf9031 no ale to jest wirus THV żeby wstrzymać przemianę wystarczy być na słońcu albo świetle UV a w wirusie jest pierwsza wersja wirusa Która powstrzymuję tylko antyzyna
Czy zombie nie powinny umrzeć z głodu po kilku miesiącach?
Biorąc pod uwagę, że to zarazeni a nie zombie to tym bardziej tak
Procesy gnilne -> procesy kataboliczne -> pozyskują energię z rozpadu tkanek, chociaż i tak po czasie powinny się samoistnie rozpaść 😅
@@Utopia_Enjoyerplus chemikalia które miały to przyspieszyć, teoretycznie taka epidemia by się kiedyś skończyła
to nastepny odcinek Project zomboid bo muzyka już leci :D
Nowości nowościami ale rozczarowujące jest że nic nie wiadomo o dlc przez jakiś czas
+1
Witam
5:12
Wierzysz w to?
Pewnie masa ludzi uważała, że jedyne zombie w Harranie to gracze siedzący w piwnicach, a poza tym wujek Władek ma ciotkę, która ma przyjaciółkę, której listonosz powiedział, że słyszał jak sąsiad dzielnicowego Kamińskiego z miasta obok był w Harranie, ugryzł go przemieniec i nic mu się nie stało, a to był zwykły aktor.
A poza tym ulice Harranu na nagraniach zza kulis są puste.
O idelanie do jedzonka filmik
Ale te dachy budynkow kiedyś runą
Szczerze jak w pierwszej chwili zobaczylem ten Bieda cospaly Breckena to szczerze myslalem ze cos ci sie stało w glowie i masz bandaż XD
W sumie to tak zacząłem się zastanawiać jak wybuchła pandemia zombie w... plants vs zombies?
foks ti to kyle crane bo mas ubrania kyla creina
Jestem
Nadal uważam że fabularnie pierwsza część jest lepsza.
Generalne DL2 gdyby nie wątek Waltza ( a to główny xd) to opowiada całkiem ciekawą historię rywalizacji frakcji. A DL1 ma dość uniwersalną prostą historię pasującą do settingu, wszytysko w niej pasuje do siebie więc jest dobrym tłem do znacznie lepszego gameplayu
@@Foks +1 cały ten wątek zaginionej siostry to gówno. Imo jakby skupili się tylko na frakcjach to fabuła luźno byłaby lepsza od 1ki.
@@Foks nie tylko gameplay był lepszy, tylko samo umiejscowienie akcji, miasto do którego trafił Aiden jest po prostu zbyt jaskrawe, mało realistyczne na taki czas apokalipsy, a bicie zombiaków zbyt delikatne, nie czuć impasu przy uderzeniu.
Dawaj więcej o bombardowaniach i gen modzie 🗣️🗣️
Nagrał byś coś o uniwersum the last of us ?
Mnie najbardziej boli to że mój rtx 2080 nie udźwiga tego dl2
ogolnie mam pytanie w dying light 1 czemu ocalali nie mogli uciec z harranu?
Przez kwarantannę utworzoną wokół miasta
A dobra dzieki ziomus @@whitepolak444
Mam dwa pytania.
Pierwsza jak to możliwe że w mieście nadal są zombi . Jeśli przed bombardowaniem żyło 2000000 osób a później przeżyło tylko 40000 osób to wychodzi nam że na jedną osobę przypada ok 50 zombi , to jakim cudem nie wybili zarażonych do czasu akcji gry.
Drugi zagadka to skąd mają nie skażoną ziemię na dachach budynków skoro grund został skażony co oni robili sobie pielgrzymki poza miasto po ziemię na dach .
1. Zombie muszą być bo nie byłoby gry ;D a tak na serio to wiesz zarażony zarażonemu nie równy. Żeby ubić jednego przemieńca to pewnie duży oddział chłopów miałby problem a jak się można domyśleć te 40k ludzi to nie tylko silne chłopy. Plus walka ludzie vs ludzie, problemy z zaopatrzeniem, koszmarne noce i fakt że wirus ciągle zmienia w zombie to wcale nie takie dziwne że nie dali rady.
2. Nie wiem czy chodzi ci o te drzewa i krzaki na dachach budynków czy plantacje warzyw. Jak to pierwsze to chuj wie. Drugie to mogli mieć jakąś ziemie w paczkach jak można w sklepach ogrodniczych kupić.
pójdź do obi, zobaczysz palety ziemi do kwiatków
@@kacaper41661. Nie, to po prostu głupota scenarzystów. Do zabicia przemieńca wystarczy jedna kula. Na początku w mieście broń palna była. Poza tym przemieńce to mniejszość.
@@ksaveriusz a to nie było czasami tak że przemieńce miały twardszą skórę? W DL1 chyba nawet te niebieskie miały jakąś odporność na pociski. I tak jest to mniejszość ale ta mniejszość w nocy potrafi zrobić totalny rozpierdol. Zakładając scenariusz że ludzie nie schowali się w jakiejś jednej wielkiej bazie (i chyba tak było) tylko zostali w swoich domach i żyli w mniejszych grupach to noce musiały być totalną rzeźnią. No ale to jest gdybanie i każdy z nas będzie miał swoje "ale" a stanowska twórców o tym chyba nie usłyszymy
Przemieńce miały strasznie mocną skórę i tkanki przez co na pewno by ludzie musieli wpakować w przemieńce sporo kulek, po drugie amunicja nie jest nieskończona więc w końcu by się skończyła, a po trzecie strzały przyciągają inne przemieńce i zombie więc to z drugiej strony wydanie na siebie wyroku śmierci
Jest kilka rzeczy pewnych na tym świecie
Narodziny
Podatki
Śmierć
I to że w filmie o DL powiesz globalny resort epidemiologiczny w skrócie GRE😂😂😂
Może ktoś wciąż nie wie xD
Można umrzeć przed narodzinami 😅
A dlaczego zarażeni jak są tacy głodni to nie zjadają innych zarażonych
Co z agatą popiołek ?
Mnie to dziwi jak ludzie mogli rozróżnić swoją kamienice skoro mapa w 90% to kopiuj i wklej 😂
Widziałeś kiedyś osiedle domków szeregowych?xd
Zrup odcinek o plans vs zombi a szczegulnie o ty dlaczego rośliny ruszająsie i warczą z zombi
2024 dl2 wciąż wygląda jak gra ktora nie wyszła z wczesnego dostępu xD
A co musi mieć żeby wyglądać na taką która wyszła?
Hym szczerze to wziąć broń i na senegal się wbombić założyć miasto i bum żyjesz
Dying light 1>dying light 2
Skończ z tym bo to się już nudne robi
Ocenianie obu części jest niezwykle subiektywne gdyż każda z nich ma wady i zalety . Dying light 1 : Wady ( wedlug mnie ) - ograniczona ilość aktywności na terenie całej mapy ( jest ich trochę lecz w dwójce jest ich o wiele więcej ) - brak szybkiej podróży i wiem że mapa nie jest pokaźnych gabarytów oraz mamy kotwice do wspinaczki lecz przydalby sie teleport do Starego Miasta jak np jestesmy na drugim końcu slumsów i na odwrót ( czuje że zostało tak to zrobione by dodać relaizmu może trochę grze jednak popatrzmy na kotwice no realistyczna nie jest ale ok xd ) - za krótka fabuła ( moja subiektywna opinia gdyż to jest największy plus tej gry a historia zostala napisana genialnie i bardzo życiowo i realistycznie , mi tam było malo ) To idźmy do zalet : - bardzo realistyczna rozgrywka ( bez kotwicy ) np wirale nie odpuszczają póki my ich nie zabujemy lub one nas - dobre zadania poboczne ( Nie wszystkie były wybitne ) - genialna fabuła - Bardzo trudne noce , Nie chce wszystkiego co sie da wymieniać bo można by pisać i pisać , przejdzmy do dwójki . Dying light 2 : wady - dalsza ilość dużej ilości bugów ( np w stole jak z moim przypadkiem ) - łatwe noce XD ( boomerzy z jedynki jak chcecie to wlaczcie se koszmar i będzie jak w jedynce , kwestia ustawień ) - bardzo grindowe osiągnięcia np ultramaraton z 960 km do ukończenia , zalety : - dłuższa fabula ( tak mi sie wydaje ) - bardzo duza różnorodność aktywności pobocznych od anomalii GRE po zrzuty czy wiatraki czy obikety frakcji czy obozy bandytów - wybory dialogowe czy fabularne , dzięki temu można sie poczuć jakbyśmy mieli możliwość inaczej według nas zadania pobocznego czy samej fabuły - duża ilość zakończeń fabuły i zadań pobocznych ( niektórych ) - bardzo fajne narzędzia nocnego biegacza , paralotnia ( w central loop bo w Villedor to raczej do żadnego zadania nie potrzebna ) , pomysł z inhibitorami jako rozwój naszej postaci też udany według mnie - pełno nawiązań do pierwszej części ( np zadanie u konstruktorów , kto wie ten wie )
Zmierzając do brzegu już wiadomo że multi jak wiem na obu dying lightach na ps jest płatne ( ps plus ) , na PC nie wiem , obie gry są bardzo dobre i prezentuja ciekawe historie , zadania , nawiązania , tworcy o jedynce nie zapomnieli tworząc dwójkę a skąd , nie ma co określać która lepsza a która gorsza bo jak i jedna jak i druga ma wady i zalety . Zostało to napisane by uświadomić pewnym osobom żeby nie marudzili tylko na tą dwójkę i jedynka lepsza , Techland wogle nie musiał tworzyć następnej części jeśli ta sie wam nie podoba i jeszcze ją tak zaopatrzyli w jedynkową zawartość . Mam kolegę który bardzo lubi jedynkę i woli ją od dwójki , rozumiem , on też rozumie że ja wole np dwójkę i jakoś nie zauwazylem by osoby lubiące dwójkę jakoś pisały czy oglaszaly że dying lighy 2 ----> dying light 1 . Cieszcie sie ludzie że wogle mamy kolejną część , kontynuacje fabuły z jedynki , nawiązania , nowe miasto , osoby itp a jak już chcemy wywyzszac jedną część nad drugą to piszcie też zalety wady itp normalnie a nie tępo że dyinh light 1 ---> dying light 2 , każdy może tak napisać a każdy może podważyć to i napisać że pewnie nawet nie graliscie w to , to tak jakbym ja napisał że dark souls 1 ---> dark souls 3 mimo że w obie nie grałem lub tylko w jedną . Szanujmy to że twórcy staraja się tworzyć kolejne części i że my , gracze , mamy w co nowego pograć .
Dying light 2>dying light 1
plujesz proste fakty bracie
Poważnie poziom Koszmar coś zmienia? Dalej przeciwnicy są dosłownie na Hita jak się ma dobrą broń, a jak się odblokuje broń palną to już w ogóle. Strzał w łeb i po robocie. Ta gra się tak jeszcze bardziej spi@%$@%$ że nie warto do niej wracać.
Fabuła to śmiech na sali
Dubbing rani uszy nie raz
Logiki w tej grze szukać na próżno
Poziom trudności tu nie istnieje jest tylko Łatwy nazwany przeze mnie " LAMUSIARSKIM " Gdyż wyższe poziomy wcale nic nie zmieniają poza ilością życia przeciwników od co.
Dodanie broni palnej do gry jeszcze bardziej ją ułatwiło.
Sposób dodania broni palnej do gry jest żałosny ( widać że twórcy wręcz olewająco do tego podeszli )
WRACAJĄ DO FABUŁY
Jak sam mówisz Viledor to jedyne miasto które przeżyło. Tylko że to totalnie nie ma sensu. Gdyż, raz w grze co prawda nie widać tych samolotów to słychać wyraźnie że coś po niebie jednak lata! Dwa skoro niby inne wielkie metropolia upadły itp. To kto je zniszczył w sensie zrównał z ziemią? Co mam uwierzyć że Viledor dla bezpieczeństwa zrównało resztę świata z ziemią? Albo te od tak powciskały przycisk auto zagłady? I dalej te niszczenie miast na całym świecie nie odbiło się na Viledor? W sensie go nie dosięgło? Co to wisienka na torcie? Bombardowania itp temu miastu nie straszne? Zwyczajnie fabuła jak i logika w tym gównie nie istnieje!
Fabuła byłaby kozak gdyby skupili się tylko na wojnie frakcji, nocnych biegaczach itd bez tego gównianego wątku siostry (na chuj on potrzebny?), co do trybu koszmar to jeszcze latarka szaleje podczas gry, lepsze rzeczy można znaleźć itd według mnie dupy nie urywa ale ludzie na reddit zadowoleni także jak kto woli.
@@kacaper4166 jakby fajnie, że jakiś wątek rodzinny był, ale tragicznie napisany, też nie rozumiem jak chłop może szukać kogoś, kto najprawdopodobniej nie żyje? (wtf ja bym się poddał po 5 latach wiedząc, że szanse życia takowej osoby są nikłe, szczególnie wiedząc, że przeżywalność jest bliska zeru. ). Mieli dać nam ciekawe przemiany świata, ale ja ich nie widze /:.
@@Mr.klocPL imo wątek frakcji w zupełności by wystarczył. Zamiast ciągnąć ten gówniany rodzinny skupiliby się tylko na frakcjach i śmigałby elegancko. Co do zmian w świecie to fakt gówno się zmienia. Pamiętam jak oglądałem zwiastun to kopara opadła po tej prezentacji zmian na mapie w zależności od naszych decyzji a finalnie wyszło gówno XD jedyne co się zmienia to obrazek w menu ładowania, odkrycie zatopionego miasta i to jeszcze przy konkretnym zakończeniu jakby nie możnabyloby samemu tam pójść i włączyć po fabule. Faworyzowani3 jednej frakcji też na pełnej...
@@kacaper4166 tak naprawdę też nie ma konsekwencji wyborów, w tym sensie, że jeśli latasz raz do SP a raz do survów. Spalisz bazar? Zwykli ludzie dalej mają do ciebie szacunek. Zdradzisz SP? Możesz nadal wejść do ich bazy bez konsekwencji.
@@Mr.klocPL z tym bazarem to jest dopiero gówno. To jest takie narzucanie wyboru że masakra XD wybierzesz SP to cały stary villedor jest pusty bo baza SP zniszczona i wybity bazar. Gdyby trgo było mało to sklepiki eventowe np na święta są właśnie koło bazaru i jak to wygląda przy pustym i zniszczonym miejscu. Chcąc nie chcąc i tak trzeba wybrać bazar mimo że w pierwszej części gry SP to gigachady i normalnie nie pomyślałbym nigdy żeby pomóc bazarowi no ale dla dobra późniejszej luźnej gry muszę wybrać tych szczochów. Później też strona ocaleńców jest bardzo narzucona. Wybierasz stronę SP to wszyscy giną i ogólnie gówniany klimat i gra na każdym kroku daje ci znać że zj3b4łeś a jak wybierzesz ocaleńców to wszystko pięknie nocni biegacze powracają wszyscy szczęśliwi XD powinni dać możliwość uratowania tej ekipy SPeków z Rowe'm na czele z którą robiłeś misje w wieżowcu VNC wtedy by się to jakoś wyrównało i rzeczywiście mógłbyś robić swoje zakończenie bez przypominania co chwilę przez gre że wybrałeś źle
Filmy foksa lepsze od tego czegoś od tencelandu
Dying Light 2 to totalny niewypal bez klimatu postapo, pelno swiecacych efektów swietlnych rodem z bajek Disneya, zombie niczym clowny w cyrku raczej budza smiech nizeli strach, cale miasto jest nudne do eksploracji pusta makieta bez zadnych ciekawych miejsc, muzyka srednia. DL2 kompletnie nie dowozi jeszcze ta durna decyzja o usunieciu broni palnej bo jakas pacyfistka pracujaca przy 2 sie ze5rala ze to nie pacyfistyczne a potem jednak ugieli sie i dodali bron, DL1 klimatem muzyka i atmosfera strachu robilo swoje byla to naprawde swietna gra. Najlepiej gdyby skasowali DL2 i wrócili do kontynuacji DL1 rozbudujac miasto do dalszej eksploracji.
Spoceni fani dl1 widzę nadal w formie😂
@@h00ligan71 to są właśnie fani dying light 1 oni chcą wszystko chcą remake aktualizacje nawet proszą techlanda żeby usunęli dlc do dl2 żeby zrobić nowe dlc do dl1
A DL1 bylo ciekawe do eksploracji? Tam tylko the Following siadł i tylko to XD atmosfera strachu to chyba pamiętasz tą gre jak grałeś za dzieciaka i dlatego straszne już pomijam to jak gra gdzie masz pełen arsenał broni może być straszna? Klimat 1ki też dupy nie urywa a kiczowatość wylewa się z ekranu i ta wiem że to starsza gra ale może zamiast wtedy robić X płatny pakiet z jakąś fikcyjną bajkową gównianą bronią poprawiliby np strzelanie? I fakt the Following siada fest ale mówmy o podstawkach bo DL2 jeszcze nie wydał DLC z samochodzikiem także nie ma co porównywać. Muzyką 2ka bije 1ke jak szmate i z tym nie ma co się kłócić nawet.
@@kacaper4166 akurat klimat w dl1 był mega dobry, ale nie mogłem się wczuć przez te płaskie, kiczowate postacie i monotonne misje
@@h00ligan71 mi cały klimat zabijała kiczowatość i przewidywalność tych misji. Niepotrzebnie znowu kupowałem tą gre bo zabiłem tym wszystkie dobre wspomnienia jakie z nią miałem. Jak pisałem już wyżej podstawka dla mnie jest bardzo średnia (patrząc z dzisiejszej perspektywy na tą gre) no ale za to the Following to inna bajka to to już rzeczywiście złoto. Mam nadzieję że do DL2 też dostaniemy coś tego typu a raczej dostaniemy bo gracze nie dadzą im spokoju i nawet już teraz do podstawki chcą wprowadzenie samochodu mimo że to wymagałoby zmiany calej mapy XD