Olu, dziękuję, ze podzieliłaś się swoją historią❤Ja pamiętam jak czekałam na wizytę wiedząc, że moje dziecko nie żyje, położna mierzyła mi ciśnienie a na kozetce obok leżała kobieta, która była akurat na KTG...mały szpital, nie było innej sali, ale dostałam tyle współczucia od tej położnej - co niestety nie zdarza sie często. Pamiętam jak razem słuchałyśmy bicia serduszka dziecka tej drugiej kobiety, ona spojrzała na mnie i powiedziała 'Przepraszam'. Naprawdę miałam dużo szczęścia, że trafiłam na ludzi, którzy okazali mi w tym momencie dużo wsparcia. Wcześniej jak pojechałam na usg potwierdzić, że na pewno serduszko nie bije, pani doktor po badaniu powiedziała kilka współczujących słów i mnie przytuliła - tak po prostu, obcy człowiek, nigdy wcześniej się nie spotkałyśmy. Chyba wyczuła, że tego potrzebuję
Pani Aleksandro jest Pani przemiłą osobą mogłabym Panią słuchać godzinami życzę zdrówka szczęścia oraz szczęśliwego rozwiązania pozdrawiam serdecznie ❤❤❤❤❤❤❤
Świetna rozmowa. Cztery lata temu doświadczyłam straty, szczęśliwie także szybko zostałam mamą tzw. ,,tęczowego chłopca", bardzo rzeczowa rozmowa, o tym, o czym wciąż mówi się za mało. Nie znam tej pani, nie oglądam telewizji, ale bije od niej ciepło i wielość tych doświadczeń oraz to w jaki sposób o tym opowiadała, a prowadziła raczej monolog - to było bardzo miłe spotkanie. A zupełnie dodatkowo, mówi w tak poprawny sposób (składniowo). ♥️
Ja utraconą ciążę odchorowałam przez 3 lata....nie byłam gotową na kolejną...a teraz jestem szczęśliwą mamą,utracona ciąża nie znaczy,że kolejna też będzie nieudana,dziękuję za ten wywiad
Piękna rozmowa ❤ Ola to taka dojrzała i ciepła osoba. A co do nieempatycznych lekarzy...spotkalam takiego w szpitalu będąc w 7 tyg ciąży z krwawieniem. Usłyszałam że kobiety w średniowieczu nie miały USG i tak nie świrowaly. Że takiej wczesnej ciąży to i tak się nie ratuje. Wyszlam z jego gabinetu wsciekła. Zastanawiam się co ten facet robi na ginekologii (miałam wrażenie że nienawidzi kobiet). Trzeba z taką znieczulicą walczyć
Ja też w 7 tygodniu pierwszej ciąży z krwawieniem pojechałam do szpitala i lekarz robiąc USG powiedział „ była pani w ciąży ? To już pani nie jest „ przeżyłam 2 szoki za jednym zamachem bo tak nie przekazuje się takich wiadomości !
To jest prawda, że w ten sposób reagują kobiety , którym się nie udaje. Mi się nie udaje i uwierzcie mi, że widząc newsy o ciązach, zwłaszcza ciązach po poronieniach, nie wywolują u mni radości. Nie życze nikomu nic złego, ale nie cieszy mnie to. Nigdy natomiast nie zdecydowałam się zostawić takiego komentarza ponieważ wiem, że wina lezy po mojej stronie.
Może zaprosicie kobietę chorą na endometrioze, której udało się zostać mamą ❤ Ja właśnie się dowiedziałam że choruję 😢 strach i rozpacz czy wgl będzie mi dane zostać MAMĄ 😢 są nie do opisania...
Strach to jest to co może być najgorsze. Myśl pozytywnie i lecz się. Sandra Kubicka zaszła w ciąże z Baronem i urodziła już zdrowego synka. Moja synowa też z endometriozą zaszła też tylko przez inseminację. a po niej zaszła niespodziewanie po roku z kolejną bez leczenia, ale widocznie odblokowała się z tym tematem dlatego tak się zdarzyło.
Pani Natalia dobrze powiedziała,że hejtują kobiety,które same nie mogą zajść w ciążę lub/ i nie mają wsparcia.Tak jest ze wszystkim,hejtują te osoby,które zostały dotknięty w czuły punkt....za tym hejtowaniem stoi zazdrość.
a to nie jest troche tak, ze ludzie maja juz troche dosyc tego przezywania "za bardzo " ciazy? Ze barkuje tam dyskrecji i dystansu? Zycie jest trudne, trzeba uczyc sie byc twardym i z godnoscia znosic szczescie jak i jego brak. Dla wielu ludzi bycie w ciazy nie jest " wow" jest tylko naturalna koleja rzeczy i byc moze tak sarkastycznie komentuja aby ktos po drugiej stronie zastanowil sie, czy moze lepiej przyjac postawe wycofana wobec wiele sytuacji, na ktore i tak nie mamy wplywu zamiast sie obrazac i na atak odpowiadc atakiem ?
A skąd niby masz taką wiedzę? Bo jakaś babka rzuciła głupotę? Wiesz, że pomówienia są karalne? A Tobie czego brakuje i czego zazdrościsz, że tak pomawiasz i hejtujesz niepłodnych?
@@magorzataozga2175 w sumie to niczym, jestem w 100% samodzielna; od 8 do 14 roku życia brałam hormon wzrostu i mam 160 cm wzrostu na dopingu🤣 biologicznych dzieci nie mogę urodzić- wszystkie estrogeny sztuczne; powinnam częściej kontrolować nerki, tarczycę i serce, mam lekki niedosłuch, stały obrzęk lewej kostki i stopy; wszystkie próby zrobienia prawa jazdy to porażka- miałam problem z ogarnięciem przestrzeni no to tak w skrócie, wiem, że jeśli chodzi o objawy to jestem jednym z lżejszych przypadków i dziękuję za to Pozdrawiam
Mlodziutkie dziewczynki JUZ biora tabletki antykoncepcyjne czy Po kilku albo kilkunastu latach brania takich tabletek Co sie dzieje w takim organizmie.
Nie brałam tabletek, starania o ciążę rozpoczęłam mając 22lata i co? Ano jajco, zajść w ciążę nie mogę. Bo przecież nie endometrioza, stan zapalny czy środowisko życia, a tabletki i jak zwykle wina kobiety.
Olu, dziękuję, ze podzieliłaś się swoją historią❤Ja pamiętam jak czekałam na wizytę wiedząc, że moje dziecko nie żyje, położna mierzyła mi ciśnienie a na kozetce obok leżała kobieta, która była akurat na KTG...mały szpital, nie było innej sali, ale dostałam tyle współczucia od tej położnej - co niestety nie zdarza sie często. Pamiętam jak razem słuchałyśmy bicia serduszka dziecka tej drugiej kobiety, ona spojrzała na mnie i powiedziała 'Przepraszam'. Naprawdę miałam dużo szczęścia, że trafiłam na ludzi, którzy okazali mi w tym momencie dużo wsparcia. Wcześniej jak pojechałam na usg potwierdzić, że na pewno serduszko nie bije, pani doktor po badaniu powiedziała kilka współczujących słów i mnie przytuliła - tak po prostu, obcy człowiek, nigdy wcześniej się nie spotkałyśmy. Chyba wyczuła, że tego potrzebuję
Pani Aleksandro jest Pani przemiłą osobą mogłabym Panią słuchać godzinami życzę zdrówka szczęścia oraz szczęśliwego rozwiązania pozdrawiam serdecznie ❤❤❤❤❤❤❤
Cudowna, wrażliwa, delikatna, czuła i bardzo mądra kobieta.
Życzę wszystkiego co najlepsze❤
Uwielbiam Olę! Wspaniała osoba, mądra i niesamowicie silna ❤!
Świetna rozmowa. Cztery lata temu doświadczyłam straty, szczęśliwie także szybko zostałam mamą tzw. ,,tęczowego chłopca", bardzo rzeczowa rozmowa, o tym, o czym wciąż mówi się za mało.
Nie znam tej pani, nie oglądam telewizji, ale bije od niej ciepło i wielość tych doświadczeń oraz to w jaki sposób o tym opowiadała, a prowadziła raczej monolog - to było bardzo miłe spotkanie.
A zupełnie dodatkowo, mówi w tak poprawny sposób (składniowo). ♥️
Piękny wywiad, bije jakieś ciepło rodzinne kiedy ta dziewczyna opowiada o swojej rodzinie i o swojej utraconej córeczce ❤❤
Ja utraconą ciążę odchorowałam przez 3 lata....nie byłam gotową na kolejną...a teraz jestem szczęśliwą mamą,utracona ciąża nie znaczy,że kolejna też będzie nieudana,dziękuję za ten wywiad
Bardzo ciepła i intymna rozmowa...pozdrowienia dla Pani Oli i wszystkiego dobrego dla Niej.:*
Dziekuje za ta rozmowe i za ta ogromna wrazliwosc i lagodnosc goscini. Serdecznie pozdrawiam zyczac duzo spokoju i radosci w tej pieknej podrozy♥
Piekny dojrzaly czlowiek bym chciala miec taki spokoj w sobie jak Pani Ola ❤
Pani Olu cieszę się waszym szczęściem .Bądźcie zdrowi.❤️👍🤰🤰🤰🤱🤱🤱🤱
Widziałam tylko shortsy i juz wiem że super odcinek ❤ Jesteście super dziewczyny, dzięki! 😘
Dziękuję za tą rozmowę. ❤
Pierwsza ciąża moja przebiegła w uderzająco podobny sposób, naprawdę mocne i cenne.
Bardzo wzruszająca historia i wywiad❤
Będę się modlić za Was.Bedzie dobrze.
Niesamowicie fajna dziewczyna.Mam nadzieję że wszystko się ułoży dla niej mimo trudnych doświadczeń.
Wspaniała rozmowa i wspaniała gościni ❤️❤️❤️
Piękna rozmowa ❤ Ola to taka dojrzała i ciepła osoba. A co do nieempatycznych lekarzy...spotkalam takiego w szpitalu będąc w 7 tyg ciąży z krwawieniem. Usłyszałam że kobiety w średniowieczu nie miały USG i tak nie świrowaly. Że takiej wczesnej ciąży to i tak się nie ratuje. Wyszlam z jego gabinetu wsciekła. Zastanawiam się co ten facet robi na ginekologii (miałam wrażenie że nienawidzi kobiet). Trzeba z taką znieczulicą walczyć
Ja też w 7 tygodniu pierwszej ciąży z krwawieniem pojechałam do szpitala i lekarz robiąc USG powiedział „ była pani w ciąży ? To już pani nie jest „ przeżyłam 2 szoki za jednym zamachem bo tak nie przekazuje się takich wiadomości !
Wszystkiego dobrego ❤❤❤
Jutra istnieją , choć nieznane . podążanie priorytetem ,jutra ❤
To jest prawda, że w ten sposób reagują kobiety , którym się nie udaje. Mi się nie udaje i uwierzcie mi, że widząc newsy o ciązach, zwłaszcza ciązach po poronieniach, nie wywolują u mni radości. Nie życze nikomu nic złego, ale nie cieszy mnie to. Nigdy natomiast nie zdecydowałam się zostawić takiego komentarza ponieważ wiem, że wina lezy po mojej stronie.
Żadna wina! Niepłodność to choroba, a nie wina. Przytulam.
Piękna kobieta jest ona ładnie wygloda ona wciozy
Dziękuję za odcinek 🤍🌈 💔
Piękna rozmowa ❤
Oj jak ja Ją lubię :)
Może zaprosicie kobietę chorą na endometrioze, której udało się zostać mamą ❤ Ja właśnie się dowiedziałam że choruję 😢 strach i rozpacz czy wgl będzie mi dane zostać MAMĄ 😢 są nie do opisania...
Strach to jest to co może być najgorsze. Myśl pozytywnie i lecz się. Sandra Kubicka zaszła w ciąże z Baronem i urodziła już zdrowego synka. Moja synowa też z endometriozą zaszła też tylko przez inseminację. a po niej zaszła niespodziewanie po roku z kolejną bez leczenia, ale widocznie odblokowała się z tym tematem dlatego tak się zdarzyło.
Monika dzieciaki cudaki była wcześniej. Jest mama 5 dzieci i choruje na endometrioze
Pozdrawiam serdecznie
Trzymam kciuki.Wszystko będzie dobrze😘
Jestem babcia ale slucham jestem pelna szacunku dla przyszlej mamy
❤❤❤❤
Pani Natalia dobrze powiedziała,że hejtują kobiety,które same nie mogą zajść w ciążę lub/ i nie mają wsparcia.Tak jest ze wszystkim,hejtują te osoby,które zostały dotknięty w czuły punkt....za tym hejtowaniem stoi zazdrość.
ale głupoty😮piszesz
a to nie jest troche tak, ze ludzie maja juz troche dosyc tego przezywania "za bardzo " ciazy? Ze barkuje tam dyskrecji i dystansu? Zycie jest trudne, trzeba uczyc sie byc twardym i z godnoscia znosic szczescie jak i jego brak. Dla wielu ludzi bycie w ciazy nie jest " wow" jest tylko naturalna koleja rzeczy i byc moze tak sarkastycznie komentuja aby ktos po drugiej stronie zastanowil sie, czy moze lepiej przyjac postawe wycofana wobec wiele sytuacji, na ktore i tak nie mamy wplywu zamiast sie obrazac i na atak odpowiadc atakiem ?
A skąd niby masz taką wiedzę? Bo jakaś babka rzuciła głupotę? Wiesz, że pomówienia są karalne? A Tobie czego brakuje i czego zazdrościsz, że tak pomawiasz i hejtujesz niepłodnych?
❤
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️😄👍
Za malo jodu Pani Dr. Mylek
Ja mam zespół Turnera i za każdym razem jak słyszę, że ponad 99% procent ciąż kończy się poronieniem to jest to uderzające i daje do myślenia
Czym sie rozni twoje życie od życia zdrowej osoby?
Pozdrawiam
@@magorzataozga2175 w sumie to niczym, jestem w 100% samodzielna; od 8 do 14 roku życia brałam hormon wzrostu i mam 160 cm wzrostu na dopingu🤣 biologicznych dzieci nie mogę urodzić- wszystkie estrogeny sztuczne; powinnam częściej kontrolować nerki, tarczycę i serce, mam lekki niedosłuch, stały obrzęk lewej kostki i stopy; wszystkie próby zrobienia prawa jazdy to porażka- miałam problem z ogarnięciem przestrzeni
no to tak w skrócie, wiem, że jeśli chodzi o objawy to jestem jednym z lżejszych przypadków i dziękuję za to
Pozdrawiam
Mlodziutkie dziewczynki JUZ biora tabletki antykoncepcyjne czy Po kilku albo kilkunastu latach brania takich tabletek Co sie dzieje w takim organizmie.
Nic się nie dzieje
@@masierantprzeczytaj ulotkę
Nic się nie dzieje, wszystkie moje koleżanki po tabletkach szybmo zachodzily w ciążę.
@@Anna-fm7hh A jak samopoczucie na antykoncepcji ?
Nie brałam tabletek, starania o ciążę rozpoczęłam mając 22lata i co? Ano jajco, zajść w ciążę nie mogę. Bo przecież nie endometrioza, stan zapalny czy środowisko życia, a tabletki i jak zwykle wina kobiety.
Zbyt blisko ,zbyt daleko .
Proponuję więcej trucia się prochami antykoncepcyjnymi