Można się od tego oderwać. Kiedyś byłem mocno uzależniony od grania do tego stopnia że przez 2 lata przestałem pracować tylko codziennie konsola przez cały dzień. Prawie rozwaliłem swój związek. Któregoś dnia z ciężkim sercem i wielkim dylematem postanowiłem skasować WOT z Ps4 w którym miałem zdobyte wszystkie czołgi i byłem w top graczy. Chwilę potem sprzedałem telewizor i wszystkie konsole. Tv nie mam do tej pory i dopiero teraz zauważam jak jestem szczęśliwy i ile mam czasu na inne rzeczy, chociażby spędzanie go z córką. Wiem że to średnio na temat ale to tylko taka dygresja dla ludzi którzy mówią że z tym skończą że się da chociaż na początku jest ciężko
Nie warto sprzedawać od razu wszystkiego, to głupota. Wystarczy oderwać się i zabrać się za coś innego a nie od razu wszystko wywalać. Gdybym ja miał sprzedać moją kolekcję to bym sprzedawał ją z 5 lat albo musiał wywalić te ~10 wielkich kartonów wszystkiego na ulicę, lol.
@@Lordani66 Dobrze zrobił że odstawił ale zrobił głupotę że się tego pozbył. Nie będę głaskał kogoś i pochwalał w pełni, skoro nie zrobił całkowicie dobrze we wszystkich aspektach. Wystarczy trzeźwość umysłu i KONTROLA nad popędami a wtedy można zachować to, co się kocha...
@@Lordani66 Nie, nie walczyłem w ogóle z jakimkolwiek nałogiem w moim 34 letnim życiu. Szczerze jest to dla mnie obce i mówię Ci na prawdę szczerze. Od kiedy pamiętam potrafiłem trzymać się w ryzach i głowa zawsze panowała nad ciałem, nawet gdy byłem nastolatkiem podczas dojrzewania. Może dlatego moja opinia jest taka a nie inna bo być może nie rozumiem jak to jest być faktycznie w nałogu ale moja opinia jest również logiczna. Usuwanie z życia, czy prywatnej przestrzeni czegoś nic nie daje a tylko pozbywasz się coś, co zwyczajnie lubisz. To jest pewien rodzaj dawania sobie policzka w twarz i robienia sobie krzywdy. Wystarczy powiedzieć "nie" i zająć się czymś innym a nie od razu zabierać z przed oczu to, co rodzi problem. Taki przypadek pokazuje dobitnie według mnie, że człowiek nie radzi sobie i ucieka się do absolutnej ostateczności ale głupiej/niepotrzebnej wg. mnie. To tak samo jak dziecku trzeba zabrać z przed nosa te lizaki bo obiadu nie je... Dzieciak musi to zrozumieć, że obiad i witaminy są ważne a nie cukier. Gdy zabierzesz dziecku lizaka by jadł obiad nic nie daje bo to tylko metoda "co z oczu to z serca" ale myślę że mało co to daje. Dzieciak musi sam odłożyć lizaka bo musi o tym pomyśleć i sprawić, by głowa ruszała się a nie odruchy wewnętrzne. Zje obiad no to jak chce to niech se słodyczy zje trochę. Jego przypadek taki sam - niech zwyczajnie odłoży i zajmie się ważniejszymi rzeczami a jak chce to w wolnym czasie niech se pogra... Cały czas myślę teraz o swojej kolekcji gier i konsol - chyba musiałbym postradać zmysły, by wywalać kolekcję zbieraną przez jakieś ~25lat, nadającą się obecnie co najmniej do jakiegoś muzeum, tylko dlatego, że nie mogę się oderwać od grania... Trzeba się przełamać i oderwać a nie wywalać te 25 lat życia w błoto... Już odpowiadam - Nie, nie wywali reszty życia w błoto jak zostawi to. Można po prostu inaczej podejść do tego i też będzie dobrze.
Ludzie są sami sobie winni z czego nie zdają sobie sprawy. Przerabiam ten temat na forach audio, gdzie tłumaczę ludziom, że streaming muzyki jest gówno wart, ale ludzie albo tego nie rozumieją, albo nie chcą rozumieć i łykają to co im producenci podsuną. Nie widzą, że w coraz większej liczbie tańszych streamerów brakuje wejść USB IN, co z automatu uniemożliwia odtwarzanie zbieranych przez lata plików na HDD. Rzadko kto to zauważa, a w końcu miłośnicy muzyki obudzą się w świecie, gdzie bez Wi-Fi ani rusz. Odnoszę wrażenie, że podobnie jest w światku fanów gier, a producenci cynicznie i bezlitośnie to wykorzystają. To w końcu kapitalizm.....
ja kupowałem płyty z muzyką bo lubie kolekcjonować jeszcze pare lat temu sie wydarzało ze ludzie krzewią taki trend wsród np słuchaczy rapu , ale od jakiegoś czasu widze ze młodsze pokolenie cisnie muzyke ze spotifaj youtuba czy innego deezera i nikt nie rozumie ze kiedyś bedą zwiekszac cene i za kazdą byle pierdołe bedzie trzeba płacić....do wszystkiego bedzie dostęp ...cyfrowy... tylko ze za opłatą a nikt korporacjii nie kontrooluje i mogą sobie ceny tych abonamentów wyznaczac jak chcą...
Smutnie, ale prawdziwie. Głównie dlatego, że większość patrzy niestety na tu i teraz, a perspektywa szersza wtedy unika… I to z coraz większą stratą dla konsumentów.
No jestem ciekawy twojej argumentacji dlaczegoż to streaming muzyki jest gówno wart. PS: Nawet nie poruszaj jakości muzyki bo jeśli to jest twój argument to już możesz sobie odpuścić.
@@RohanPL Po pierwsze nieporównywalnie słabsza jakość brzmienia, po drugie uzależnienie tego czy sobie posłucham muzyki, czy nie od tego, czy działa internet. Właśnie tacy ludzie, jak ty tego nie łapią...😅
@@benedyktczydziesty4399 Pierdoły wypisujesz z tą jakością brzmienia. Mam porównanie hi-endowego transportu CD z tidal hi-fi (bez mqa) i różnica jest mała na tyle, żeby sobie tym nie zawracać głowy. Dodatkowo jeśli przykładowo w volumio zrobisz upsampling tegoż tidala do 352,8 kHz przed DAC po USB to jakość robi się niebywała.
Sad but true. Kolekcjonuje gry i konsole od Sony ale w momencie, w którym przestaną pojawiać się fizyczne wydania gier moje hobby się zakończy. Pozostanie podziękować za te wszystkie wspólne lata 😢
Nie skończy. Trzeba będzie wtedy samemu robić sobie wersje fizyczne jak ja już od lat robię gier, które nie mają wersji fizycznej. Prędzej czy później stanie się to popularnym zachowaniem wśród kolekcjonerów jak i pojawi się więcej klepów typu LimitedRun. Robiłem tak za dzieciaka jak nie było mnie stać na oryginały z PS2 - wiesz pudełeczko amaray, druk okładki pudełka i druk krążka na płytę na dwustronna taśmę. Przestałem to robić już dawno temu bo jak ma się już swoje pieniądze to wiadomo że można kupić ten oryginał nawet za małe pieniądze jak ktoś jest cebula ale niestety to powróciło u mnie przez brak fizyków. No weź np. wyobraź sobie nie mieć w kolekcji Serious Sama 4 i Siberian Mayhem na półce, obok wszystkich poprzednich części.. Jakiś absurd ale ja mam, bo mam te dwa pudełka zrobione przeze mnie. Serio wydaje mi się, że za jakieś dziesięć lat będzie to popularne zjawisko dla takich zapalonych kolekcjonerów, którzy zwyczajnie nie mogą żyć w cyfrze...
Niestety, ale już obecna forma konsol zniszczyła rynek gier. Prawdziwe konsole, to mieliśmy do poziomu PS2, bo wówczas wydawca musiał tytuł dopracować i dopieścić przed premierą. Jak już poszło na krążki, to pozamiatane - błędy sprawiały, że gra dostawała krytyczne recenzje, a studio/wydawca miał czarny PR. Gier wydawano więc nieco mniej, ale zdecydowanie lepszej jakości. Człowiek wrzucał nośnik w konsolę i od razu mógł się bawić. Dzisiaj pobieranie dziesiątek GB danych, łatki, tona DLC, skórek i innych pierdół sprawiają, że nie mam ochoty po to sięgać.
U mnie wydania fizyczne to 100% biblioteki gier jaką posiadam :) mam z 10 gier na xboxa x. Koniec wersji na cd to koniec zakupu gier przeze mnie - proste :)
U mnie 1/3 gier to cyfry. Skusiły mnie promocje w PS Store, jednak zapowiedź PS5 pro mnie otrzeźwiła i postanowiłem zupełnie zaniechać digitali. Pudełka to własność! Walić World Economic Forum. Będę miał własność i kij wam w oko, korporacje!
No właśnie z tą własnością w pudełkach też coraz gorzej... Nawet jeśli na nośniku gra się znajduje (albo przynajmniej jej część), to do jej uruchomienia coraz częściej potrzebujesz i tak połączenia z jakąś usługą i weryfikacji. Usługa za X lat przestanie działać... i co wtedy? Ciężki temat, najbezpieczniejsze w tej generacji, pod tym kątem, są na tę chwilę kartridże na Switcha, bo na nich FIZYCZNIE wszystko co do uruchomienia gry jest potrzebne po prostu się znajduje.
@@LucGiereczkowo Dokładnie,na krążku nawet nie masz całej gry tylko patche musisz ściągać.Na PC nawet jak masz płytę,to grę i tak musisz do Steama,GOGa przypisać.Całe to były stare gry.
Ja absolutnie nie wyobrażam sobie grania w chmurze, coś takiego jestem w stanie zaakceptować jedynie jako opcję sprawdzenia gry przed zakupem ale ostatecznie albo grę odpalam na własnym sprzęcie albo w ogóle jej nie ogrywam. Tak samo nie wyobrażam sobie konsoli, na której nie mogę mieć gier na fizycznych nośnikach, osobiście wolałbym powrót do cartridge'ów zamiast płyt ale generalnie jaki by to nie był fizyczny nośnik to dla mnie jest on obowiązkowy w konsoli, a jeśli tego nie ma to nie jestem zainteresowany taką konsolą. Szczerze mówiąc obecnie to mam nadzieję na spektakularny upadek całej branży gier, nowe gry w większości przestały być warte uwagi, polityka wydawców gier jest coraz bardziej skandaliczna, no po prostu cała branża gier poza segmentem indie jest coraz bardziej karykaturą tego jak powinna wyglądać więc bez żalu za to z nieskrywaną satysfakcją obserwowałby upadek tej branży, jednocześnie mając nadzieję, że na zgliszczach tej obecnej abominacji wyrosłoby coś znacznie bardziej wartościowego, nawet jeśli równocześnie byłoby to też coś znacznie bardziej skromnego, po prostu liczę na kryzys jak za czasów Atari ale o znacznie, znacznie większej skali.
a co złego jest w nowych grach? Przecież jak zapytać kogoś o najlepsze płatne tytuły wszech czasów (nie licząc free to play typu cs, lol) to przynajmniej 80% odpowiedzi to będą gry wydane w 2024 albo 2023 roku.
Dla ludzi, którzy "znają" inną rzeczywistość - to może być trudne do łyknięcia. Dla tych, którzy się na tym nie wychowali - już nie :) Gdybyś komuś 20 lat temu powiedział, że większość jego gier będzie wymagała jakichś launcherów i łączenia z siecią, to by się popukał w czoło. Wejście nowych pokoleń, które na oczy nie widziały płyty, zmieni całkowicie paradygmat rynkowy.
@@supergracz2985 Argument totalnie z dupy. Po pierwsze skąd wziąłeś to 80%? Ja akurat obserwuję coś zupełnie odwrotnego absolutna większość opinii jest taka, że nowe gry są słabe a jak spytać się kogoś o gry wszech czasów to większość wskazuje na erę PS2. Po drugie opinia większości nie ma dla mnie znaczenia, nowe gry są strasznie wtórne, nudne, przeładowane poprawnością polityczną i mikro transakcjami, do tego na premierę są pełne błędów i tragicznie zoptymalizowane. Ale pewnie "co złego jest w nowych grach?" XD
@@LucGiereczkowo Może tak a może nie. Podobno wśród obecnych nastolatków królują darmowe sieciówki jak Fortnite, tylko, że z nich nie utrzyma się cała branża bo popularnych gier tego typu jest kilka a każda nowa ma tylko coraz większy problem, żeby się przebić, z kolei jeśli chodzi o single to podobno wśród nastolatków coraz popularniejsze są retro gry, które wyszły jeszcze zanim się oni urodzili. Generalnie wiem, że szansa na upadek tej branży nie jest duża ale wcale nie doszukiwałbym się tu problemu koniecznie w młodszych pokoleniach bo zachwyt nad cyfrą i graniem w chmurze widzę też ze strony osób starszych niż ja, nie mniej jednak nie przekreślałbym całkowicie takiej wizji, nadal mam jakąś niewielką ale jednak nadzieję na to, że ta branża upadnie, no a jeśli nie to ja i tak będę miał w co grać bo do tej pory wyszło wystarczająco dużo gier, które będę mógł ogrywać na własnym komputerze.
@@Yoh98 ja nie znam osoby która ma PS2 w domu, prędzej byłbym w stanie uwierzyć że gry z lat 2008-2016 są najlepsze. A druga sprawa to nigdy nie kupuję gier na premierę ani w przedsprzedaży, a wyprodukowanie gier z bardzo piękną grafiką zajmuje bardzo dużo czasu więc wolą wydać grę trochę wcześniej i jeszcze zarobić a potem dopracują i kto chce to kupi wcześniej kto chce to później i nie wiem w czym problem
Ja sam sobie zapisuję gry na Blu-ray i wtedy są moje. Kolekcja rośnie i zachęcam. Fajna to sprawa w dzisiejszych czasach mieć swoją grę na płycie i móc ją uruchomić bezpośrednio.
Długo trwa wypalanie takiego blu-raya, a potem przywracanie z niego kopii? Pytam z ciekawości bo ostatnie płyty jakie nagrywałem to były DVD jakieś 15 lat temu.
Myślałem, że tylko ze mnie taki totalny czub, odklejony ułomny idiota z wodogłowiem i niedorobiony przez "zepsutą" spermę mojego ojca i jałowe łono mojej matki lol z perspektywy młodych wychowanych w internecie i cyfrze opartej o jakże ich ukochane wi-fi. Pisałem już o tym i uważam, że takich ludzi jak Ty czy ja będzie tylko się zwiększać z latami a za np. 10 lat będzie to nawet i modny trend wśród kolekcjonerów ;) Czas pokaże ziomek. Zdrówka wariacie.
@@jtp0x Jakie przywracanie?! bierzesz wkładasz płytę do kompa, instalujesz z instalatora na płycie lub paczkę wypakowujesz na dysk i jazda. Ile trwa... no zależy ale nie umrzesz przecież przez te ~5-8-10 minut.
Będziesz jednym z niewielu.Następne pokolenie będzie przyzwyczajone do tego,że nie ma fizycznie,to wszystko idzie w tą stronę,a gry jedna podobna do drugiej .XBOX i PS mają podobne możliwości.
@@johnymnemonic4657 Tak mnie ciut olśniło że to samo było przecież z muzyką... z filmami też na upartego... No i gry także niestety... ale na początku w cyfrę full chyba poszedł soft jak mniemam... Potem dopiero muza. Dosłownie wszystko idzie teraz w tym kierunku. Ale i tak cieszę się, że jestem i BĘDĘ do śmierci w tej małej grupce, która tylko fizyki bierze pod uwagę i nawet będzie robić swoje własne fizyki z cyfr (jak to już sam robię...)
Rynek pójdzie w konsole bez napędu.XBOX i Playstation to główne marki.Twórcy będą publikować gry w sklepach cyfrowych.Wydania fizycznego gry nie kupisz,bo go nie będzie.Na PC dawno to jest.
@@yournightmare9999Kupią bo ludzie są głupi! Wczoraj na forum Playstation pisałem z taki pewnie botem od Sony. Dla niego jest to dobre bo nie potrzebuje pudełek,napędu bo tak jest wygodnie. Można tłumaczyć że jest dymany na kasę za wypożyczenie gry w pełnej kwocie której nie posiada,nie sprzeda,nie wymieni się.Szkoda gadać.Jeszcze jest niby wybór bo można ten napęd dokupić ale w PS6 wszystko będzie cyfrowo😢 przykre ale prawdziwe.
Konsole królowały ze względu na 3 rzeczy. Dobre gry ekskluzywne Prostota - tzw plug and play Cena - gdzie płaciłeś o wiele mniej za kompa, którego mógłbyś zbudować w podobnej cenie Żadnej z tych rzeczy jak nie już to zaraz nie będzie. Smutnych czasów dożyliśmy - najlepszymi i najbardziej kreatywnymi grami są indyki, gry małych studiów czy też AA. A co do kanału to ciekaw jestem jaka jest średnia wiedzą wieku widzów na kanale. Na pokolenie tiktoka to zbyt stonowana narracja i zbyt dobrze się Ciebie słucha xd stety bądź niestety
zapomniałeś dodać, że dawniej kupująć PC w styczniu, to w grudniu już był złomem i nie nadawał się do nowych gier... teraz kupujesz PC i starcza na lata, czasy się bardzo zmieniły
@@LucGiereczkowo Jeśli dominują tutaj ludzie po 30 to z chęcią zasubuję Ciebie niędzyinnymi dla Twojej właśnie widowni, mam dość smarków 14-18, gdzie za grosz nie ma szacunku jak i zero zrozumienia.
Zabijanie ekskluzywności to problem. Brak unikatowych doświadczeń dostępnych na danej platformie, unifikacja gier do wspólnego mianownika gry PCtowej to właśnie powód śmierci konsol. Tego zaś źródłem jest niezrównoważony model biznesowy produkcji gier - masakryczne budżety i gonienie za fotorealizmem zamiast za kreowaniem doświadczenia. Nintendo jako ostatnie rozumie misję gier wideo
@@igorzielinski3533 Nie zgodze sie że sam brak eksów, ale jednak jest to duża przyczyna. Unifikacja jest jak najbardziej ogromną przyczyną. Ale PC mi nie da tego co konsola, nie podłącze g odo TV, nie usiądę wygodnie na kanapie, nie będzie to sprzęt typu plug and play, bo ma inne zastosowania. Nie bede miał fajnego menu systemu co kilka lat nowego, zamiast podobnie wygladajacej tapety na PC, i tak można wymieniać.
@@igorzielinski3533 Tak i chodzić z takim klockiem z pokoju do pokoju to do salonu podłączać wszystko od nowa a po skonczonym graniu jak chce na excelu pracować do biurka nosić i znowu podłączać? Błagam, nie żartujmy sobie że ktokolwiek tak robi...
@@Lordani66 po co jak monitor lepszy, konsole tylko dla casualów są dobre i nie widzę w nich zalet, brak modów, brak, możliwość upgrade, możesz grać na padzie od Xboxa, ps lub masie innych, granie w jakieś 30 FPS to historia na pc, mogę podłączyć 2 monitory, niemal pełna wsteczna kompatybilność darmowy online
Powolne wprowadzanie wersji cyfrowych oraz w dłuższej perspektywie brak konsol spowoduje, że "nasze pokolenie" graczy będzie o tym pamiętać, wspominać, ale nowi gracze, tak jak pokolenie, które nigdy nie widziało początków telefonów dotykowych i pierwszego iPhone'a wychowa się na tym graniu, nie będzie im to za bardzo przeszkadzać, a my pozostaniemy tymi graczami wychowanymi na starym segmencie konsol.
Dokładnie - dobrych, ważnych tytułów (na wszystkie systemy ogólnie zliczone), które powinno się ograć jest łącznie jakieś 2500-3000 po moich wnioskach, dlatego faktycznie upadek konsol teraz nie jest taki straszny bo grania mamy przed sobą jeszcze tyle, że spokojnie do śmierci starczy i to jeszcze trzeba się nawet spieszyć z tym bo potem nie zdążysz ze wszystkimi...
"Pocieszające" jest to, że pecet growy też wyginie - nikt nie będzie wkładał kasy do R&D w karty, które przynoszą 10% zysku firmie. Z drugiej strony znakomita większość nie będzie kupować coraz droższych kart, które są wykorzystywane czasowo i wydajnościowo w niewielkim stopmiu - gdy w chmurze ten stosunek jest bardzo wysoki i po prostu się zwraca.
Szkoda że nie będzie mnie stać ma granie. Tak to kupiłem ps5 i przechodziłem sprzedawałem, dopłacałem i grałem w nowe tytuły. Jak przejdziemy tylko na cyfry to gry będą po 500 zł i już takich promek nie będzię na storach.. dramat
Gry "kupowane" (a właściwie wypożyczane) będą kosztowały osobno 500-600... ale wówczas "całe na biało" wjeżdżają abonamenty i usługi (Ubisoft+, Game Pass itd), które za tych kilkadziesiąt złotych dają ci możliwość pogrania. Problem w tym, że - jak to już tu w komentarzach padało - nie będziesz miał niczego... i będziesz miał się z tego powodu cieszyć ;) Za dostęp do gier w usługach, będziemy płacili zapewne w okolicach dzisiejszych 800-1000 złotych w skali roku... Ot, dokładnie to, co dzieje się obecnie ze streamingami pokroju Netfliksa, Disney'a itd. Ale tego typu scenariusz będę dokładniej analizował w kolejnych materiałach ;)
@@LucGiereczkowo bez kitu. I każda firma zrobi swoją platformę jak z filmami teraz i elo. Chcesz grać płać abonament. Jak wybierzesz tylko jeden z 10 to masz dostęp do 10% gier. Szkoda mi moich dzieciaków. Serio
Cyfra tak, chmura absolutnie nie. Abonament to mogę płacić co najwyżej za telefon/internet itp. Nowych konsol od Sony i Microsoftu więcej nie kupię. PS5 i XSX to ostatnie konsole jakie od nich kupiłem i szczerze mówiąc z każdą kolejną generacją jest coraz gorzej, więc jak już całkiem oleją konsole to jakoś specjalnie "płakać" nie będę. Ostatnio kupiłem mocny komputer który z pewnością posłuży wiele lat. Biblioteka przepotężna, mnóstwo "zaległości" na PC i wielu konsolach i emulatorach ARCADE :)
Skąd wy się bierzecie? Niecałe 2tyś subów, a eksperci od wszystkiego... Od 30 lat słyszę takie same pierdoły o końcu PC i konsol. Ale niczego nie uczucie i dalej wróżbiarstwo uprawiacie na nowo...
@@tomaszsz7508 Ubisoft caly czas gadal ze sie konczy PC i beda tylko konsole. Tez mowiono ze beda tylko gry mobilne i wszystko inne umrze a to po prostu inne rynki.
Produkcja gier kosztuje krocie - wydawcy pewnie też cisną żeby zmniejszać koszta developmentu tam gdzie się da. A da się raz unifikując architektury systemów docelowych (współczesne konsole to praktycznie PCty, gdzie kilka generacji wstecz tak nie było i ciągle słyszało się narzekanie na trudności i koszty portowania). A drugi raz da się poprzez rezygnację z implementowania własnych silników (gry AAA wymagają potężnej podstawy którą sensownie pisze się latami) - stąd zwróć proszę uwagę na od lat rosnącą popularność Unreal Engine oraz stopień jego zaawansowania. Streaming gier to kolejny etap - w pewnym momencie wystandaryzuje się jeden święty powszechny i apostolski "Cloud Gaming Platform Standard", który co 4 lata dostanie nową rewizję w oparciu o wybrane wymagane podzespoły i taką grę będzie się pisało raz na dokładnie jeden system, a producenci sprzętu zadbają żeby kolejne wersje odpalały gry ze starszych standardów. Tu nic nie trzeba robić - PC z 2024 odpali grę z 2000 (potrzeba tylko łatki od community albo wydawcy), więc wystarczy zachować architekturę :). Nawet można certyfikować tak domowe PCty od biedy ;) Teraz jest czas żeby walczyć o zachowywanie przydatności starych gier. UE chyba już kombinuje nad przepisami wymuszającymi na producentach oddanie do dyspozycji graczy narzędzi które pozwolą im self-hostować gry-usługi po tym gdy wydawca je porzuci. Tam się ktoś będzie burzył (jak zwykle) na komuszków z UE, ale jak dla mnie to jest realna potrzeba aby zachować to dziedzictwo kulturowe. Dwa że ja tam myślę, że musimy w podobny sposób unowocześnić i zliberalizować DRM. Tutaj bez politycznych nakazów nic się nie zrobi - przetrwanie gry po okresie kapitalizacji musi być wliczone w koszta jej produkcji. W przeciwnym wypadku producent i wydawca powie że im się nie opłaca bo takie utrzymywanie zapomnianej albo niewspieranej gry na własnych zasobach im się nie kalkuluje (nieskończone koszta). Backward compatibility to jest ból tyłka nawet dla Microsoftu co widać chociażby poprzez (za przeproszeniem) pierdolnik w ich API. Co dekadę coś nowego do rysowania okien, ale stare nadal musi być wspierane. Mam wrażenie że open source i projekty typu WineHQ to może być ciekawa ścieżka gdzie taki MS zacznie wpuszczać swoje kontrybucje aby dać sobie spokój ze starociami. Zresztą jeszcze na PC zaczyna coraz śmielej poczynać sobie ARM i ciekawi mnie jaki to będzie miało wpływ na Microsoft. Ech, znowu długi komentarz wycisnąłem. Sorry! Może dlatego się produkuję bo widzę tu naturalną ewolucję. Troszkę mi się to nie podoba z powodu wzrostu popularności abonamentów i ograniczania możliwości posiadania, a z drugiej strony widać, że to jest wygodne. Na rynku konsumenckim wygoda wygrywa z filozofią (nawet w branży security), więc trzeba szukać opcji w której wygoda nie pokona też jakości :)
Gdyby granie w chmurze miało być to..... już by było na smarfonach od lat. To się po prostu nie skaluje i generuje gigantyczne koszty podobne do AI. Open AI do tej pory nie zarabia, jest na stracie. Bańka usług chmurowych dopiero pęknie a jeżeli Chiny zaatakują Tajwan i zniszczą tamtejszy przemysł chipów, to czeka nas cyfrowa zima na dekady i powrót do fizycznych nośników.
Nie, że chcę wojny ale CZEKAM JAK ZŁY na ten powrót fizyków.... oby nastąpił... ale szczerze wątpię.... ludzie się zbyt szybko przyzwyczajają do bardziej leniwych i szybszych metod i potem jest niebywale trudno zrobić krok do tyłu ludziom...
Jest to na obecną chwilę jeden z lepszych materiałów jaki oglądałem, brawo! Fakty są takie, że o streaming'u mówiło się lata temu, ale chyba nikt nie słyszał... Teraz jak to zaczyna być widać to wielka panika! Było wtedy wyjść na ulicę, gdzie jeszcze gierki na wszystkie platformy były w pudełkach. Dziwię się, że odbieracie PS5 PRO jako wejście w digital, przecież to jest od początku PS5, było nie kupować wersji bez napędu, ludzie no! Natomiast wracając do PS5 PRO, czego płaczecie, chcesz to sobie napęd kupisz jak lubisz pudełka, 540 zł to dwie gry. Na co $ony miałoby robić znów dwie puszki jak na starcie? Logiczne prawda? Napęd był gotowy, jesteś fan, to sobie kup, nie to nie! Wszystko powoli staje się być opcją, takie czasy. Co do ceny. Oczywiście chyba większość pomija fakt, że ceny wzrosły, 3500 zł to faktycznie nie jest mało, gdzie za te pieniądze można już mieć inną alternatywę do grania. Ale przypomnę jak zwykle czytam lub oglądam, że konsola znów będzie słaba itd. No wiec zastanowić się można czy jakby producent zrobił super konsolę nawet na poziomie 4080ti, za powiedzmy 7000 PLN. Czy normalny człowiek by to kupił? Zawsze chodzi o jakiś balans, tak żeby większość była zadowolona, a nie tylko Ci co mają duże środki. Aaaa, jakby się głębiej zastanowić to docelowo $ony już ma sprzęt do strem'u, PS Portal, więc jakby działał gdzieś serwer to abonament na granie wystarczy płacić co miesiąc, proste co nie, ale i smutne co nas czeka. Choć sam nie wiem, jedni dużo gadają, a nic nie mają. Ilu ludzi, tyle opinii. Pozdro.
Smutne, ale niestety do tego dążymy. Utalentowani i ambitni twórcy gier mają coraz mniej do gadania, rynki growe przejmują wielkie korporacje nastawione na cięcie kosztów i zwiększanie zarobków, a taki system prędzej czy później doprowadzi cały świat growy do maszyny do wyciągania pieniędzy od klienta na najróżniejsze sposoby. Gry single player z zawartością RDR2 , Wiedźmin 3 czy Cyberpunk powoli przejdą w niepamięć, bo po co tworzyć grę na 100h przez 7 lat, skoro można stworzyć coś w miesiąc na parę godzin i skasować tyle samo a i tak ludzie zapłacą, mam jedynie nadzieję że rozwój technologii pozwoli małym twórcom tworzyć wspaniałe gry niezależne, i na tym niezależnym rynku indi będziemy dostawali jeszcze prawdziwe oryginalne i robione z serduchem gry.
PS 1, PS2, PS3, PSP, Wii, GBA, DS, Xbox, Xbox 360 - gry na te platformy stanowią ok 85% wszystkich posiadanych przeze mnie gier, także nawet bez PS4 czy switcha będzie w co pograć nawet jak nie będzie można już przytulić jakiegoś pudełka z gierą FIZYCZNIE w środku!
W gruncie rzeczy komentarz dla zasięgu. Dla takich dinozaurów jak ja, po prostu nie ma miejsca tu. Pisałem wielokrotnie, że wolę plastik. Po prostu zostanę przy PC, gdzie zwyczajnie cyfra się opłaca najbardziej. Nie zmienia to faktu, że nowe pokolenie ludzi, w pełni zcyfryzowane, odnajdzie się w tej rzeczywistości bez trudnosci. Material, jak zawsze, super.
Oni będą przyzwyczajeni,że grę mają na koncie cyfrowym.Dzisiaj trzeba dzieciom pokazywać co to jest kaseta magnetofonowa.Podobnie wtedy będzie z cedekami.
Jestem rocznik 84 zacząłem na orginalnym Atari 2600 w 90 roku ,od 95 roku jestem fanem PlayStation posiadam PlayStation 1, PlayStation 2 ,PlayStation 3 ,PlayStation 4 PlayStation 4pro i trzy półki gier na płytach i nie wyobrażam sobie by te płyty znikły , na półkach mam ponad 200 tytułów i nadal zbieram i będę zbierać , tylko i wyłącznie płyta!!! Jeśli zlikwidują nośniki napędy itd.. dużo ludzi odejdzie ze świata gier bo nie będzie to samo gdy masz płytę na półce.
To perspektywa znana graczom nieco starszym. Jak wchodzisz w te hobby i nie znasz innego świata, to tak bardzo Ci to nie przeszkadza :) A gaming z roku na rok coraz bardziej będzie zdominowany (pod kątem udziału tej grupy) przez osoby młodsze, które płytę widziały kilka razy w życiu :)
dziekuje bogu kazdego dnia ze swoja przygode z konsolami zaczalem jako nastolatek dostajac pierwszego psx'a w 1998 roku. Wczesniej byl pegasus XD. kiedys to bylo!
Dokładnie kiedyś to było i smarki i tak tego nie zrozumieją, tylko wyśmieją nas od gum do żucia xD (ta jabłkowa była best xD) Musimy po prostu pielęgnować te wspomnienia, rozmawiać o nich jak najczęściej, by czuć to jeszcze bliżej siebie jak i najważniejsze - kolekcjonować tą złotą erę gier/konsol, która już niestety umarła (dogorywała od lat 2010 a zaczęła umierać wraz z premierą ps3 2007)
Podoba mi się ostatnie działanie mojego algorytmu YT, bo wreszcie przestaje mi w kółko podrzucać te same rzeczy, a daje ciekawe kanały po 300- 1500 subów. Fajny kanał, zostaję. :)
Kupić konsole bez nośnika hahaha XD Na PC w każdej chwili można sobie zgrać kopie bezpieczeństwa swojej oryginalnej gry na nośnik zastępczy, albo na dysk twardy. Nawet gry, które wymagają połączenia online można mieć w wersji offline, jak się bardzo będzie chciało. Oczywiście wszystko jako legalna kopia bezpieczeństwa zakupionego wcześniej oryginału, zgodnie z naszym prawem. Na konsoli człowiek będzie skazany tylko na widzimisię producenta konsoli, nawet nie widzimisię wydawcy danej gry tylko widzimisię całej infrastruktury XD Bez sensu taki sprzęt. W takim wypadku zostaje tylko PC i ostatnia jedyna prawdziwa konsola - Nintendo. Natomiast gdy PS i X pójdą w stronę czegoś pokroju "odtwarzaczy steama na tv" - to szybko Chińczyki swoimi fikuśnymi sprzętami przejmą rynek. Będzie na rynku PCto/konsolek do wyboru do koloru XD
Dlatego PS4 jest ostatnią konsolą, jaka ma dla mnie jeszcze jakiś sens co do zakupu (bo świetny Ratchet, Medievil, ewentualnie Gravity Rush 2 i kilka innych) a tak na przyszłość (i tak na prawdę już obecnie) to PC jest jedyną "konsolą" na nowości growe. Taki udowo/dupciowy StellarBlade to i tak stanie na PC za jakiś czas a więc nie ma co płakać że w coś (z tych faktycznie dobrych) nie pyknę z nowej generacji na pc.
Coz, PS5 bedzie ostatnia konsola ktora zakupie. Na szczescie, biblioteka gier zapewni mi zabawe praktycznie, do konca zycia. MOZE, PS6 kiedystam zakupie, z drugiej reki. Specjalnie pod przerobke. Opdowiadajac na pytanie z konca materialu. 95% mojej biblioteki to fizyki. Jestem kolekcjonerem. Wyjatkiem sa tytuly z PS1 i PS2 (uznalem, ze troche za pozno i za drogo by nadrabiac). Tam zastosowalem rozwiazanie FMCBoot i HDD.
Często mówisz o pomaganiu w dotarciu tego kanału do jak największej ilości ludzi, ale ciężko go wyszukać, bo na wyszukiwarce UA-cam wychodzi jakiś zespół muzyczny o tej samej nazwie, może powinieneś w przyszłości zmienić nazwę kanału, aby być bardziej rozpoznawalny. Bo naprawdę robisz świetne materiały.
A wiesz co, trochę za bardzo przywiązany jestem do tej nazwy :) Pracuję w branży giereczkowej już z jakieś 15 lat (strasznie to brzmi :D ) i tak wszyscy zawsze się do mnie zwracali :) Ale nie wykluczam, że coś kiedyś do tej nazwy faktycznie dodam, gdyby miało to kanałowi pomóc ;) I za sugestię i za miłe słowo - oczywiście mocno dziękuję :D
Chciałbym się z Tobą nie zgadzać, niestety nie da się. Mam wszystkiego konsole plus mocnego pc, boje sie ze przez cyfryzacje w przyszlosci korporacje wszystko wylacza, jak przestana miec zysk. Obecnie na switcha ( i tylko tu)kupuje wylacznie fizyczne gry, chcialbym dziecku pokazac w co gralem. Nintendo jako jedyne powaznie traktuje gry na nosnikach.
Sam ostatnio widzę po sobie, że kupuję na Switcha coraz więcej gier, które ograłem już wcześniej na innych platformach... właśnie po to, aby gdyby ktoś gdzieś kiedyś coś "wyłączył", to aby dało się do tego jakkolwiek wrócić.
nawet jeśli kiedyś wyłączą ps store to raczej będzie jak na xboxie 360 czyli dalej da się grać w zakupione gry (w wersje cyfrowe też) tylko po prostu nie będzie można kupić nowej gry w wersji cyfrowej. A co do gier raczej zawsze będzie wystarczająco graczy aby utrzymać serwery a jak nie to porobią tryby offline (jak ubisoft chce dać offline do the crew 2 i motorfest), a UE pracuje nad przepisami "stop killing games", żeby zawsze dało się grać w cyfrowe gry niezależnie czy opłaca się utrzymywać je przy życiu czy nie.
Mam to samo Panowie, Switcha lite kupiłem z 2 lata temu dzieciakom, nie licząc jakiś popierdułek typu lego wszystkie gry kupuje na nośniku, Mario kirby pokemony itd. Pokazuje im jak wyglądają prawdziwe gry, zaszczepiam w nich masz grasz, pokazuje i porównuje jakieś śmieci na telefonach z prawdziwymi grami. Co najlepsze jestem starym souls'sowcem, który zakupił małym parówom Zelde w tajemnicy jako niespodzianka, odpaliłem aby zainstalować zaktualizować i...huj przepadłem, zelda ma coś w sobie co soulslike'i, kazdy zdobyty miecz wgrana z bossem powoduje zajebisty zastrzyk frajdy, że się udało, że w końcu. Skończyło się na tym że chłopaki są oczarowani zeldą a sam kupiłem switcha stacjonarnego i Gothica oczywiście na kartridżu...którego ogrywam czekając aż zwolnią mi ZELDE:)
Myślę że Sony się utrzyma i będzie dużo więcej generacji konsol. Przede wszystkim jest to dość silna marka, po drugie nie będą mieli konkurencji, po trzecie grafika bardzo się zatrzymała w rozwoju, nie sądzę że nagle zobaczymy jakiś boom graficzny, ten już był. Możemy dojść do sytuacji w której konsola wystarczy na wiele lat i ta konsola może być albo ps5 pro albo ps6.
Ten film był jak zimny prysznic dla mnie ... oby się Pan mylił, kocham napędy i płyty ... nie wyobrażam sobie konsoli bez napędu :/ na ps5 pro może się skusze kiedyś .. ale od razu z napędem, by mieć ostatnią ,,najmocniejszą,, konsolę z napędem ........ NAPĘĘĘĘĘĘĘĘĘD na jedną płytę xd :)
nintendo może wyjść wygrane z tego, oczywiście krótkoterminowo bo wszyscy co się obrażą na wersje online czy chmure będą mogli kupować gry na nintendo.
O nie! Tylko nie bycie szczęśliwym! Wszystko tylko nie to! Swoją drogą wiesz, że to haselko propagandowe używane przez skrajną konserwę? Ludzie którzy nie wierzą w ewolucję robią sobie dobrze do tego tekstu.
boli mnie bezsens tego wszystkiego ponieważ nawet jak człowiek ma uzbieraną biblioteke , to firmy dążą do takiego modelu jak netflix czyli płać to Ci udostepnimy , ae nic nie bedzie twoje , mam ps4 i ps5 pro nie zamierzam brać i nic tylko czekac az bedą wołać od nas abonamenty i tyle o ile granie w chmurze pewnie bedzie za jakis czas bardzo wygodne to bardzo obawiam sie oddawania tego wszystkiego w ręce korposów....ale juz za późno to sie stanie i nic nie jesteśmy w stanie z tym zrobić :(
@@LucGiereczkowo no , tak , oczywiście... cyfrowa forma narzuca taki stan rzeczy ja juz raczej nie kupuje gier w dniu premierty tylko jak juz sa troche przechodzone , jedynie ff7 rebirth kupiłem fizyka za pełną cene ale tak generalnie to kupuje cyfrowo za grosze jak juz cos mi sie podoba i jakos to idzie jedyne na co licze to ze sony bedzie wystarczająco długo trzymac ten PSN bo jak kiedys stwierdzą ze sobie wyłaczają serwery to sie wkurze ja akurat jestem w tej komfortowej pozycjii ze wszystkie gry które chciałem miec zdobyłem teraz wyłapuje okazje , ale nie chciałbym do nich stracic dostępu wiec cóż... trzeba pielegnować dzis nowe , a za pare lat stare sprzęty i zbierać fizyki bo to jest dziedzictwo kulturowe też
@@FlowMustGoOn kolekcjonujmy doświadczenia i dobre wspólne chwile. Sprzęt zniszczy rdza, a nośniki w końcu stracą możliwość ich odczytu (płyty, nawet te tłoczone nie są wieczne). Dobra kultury mają także wymiar społeczny i żyją tak długo jak długo się o nich pamięta lub póki jest ktoś kto chce w tym grzebać. Myślę, że musimy zacząć kierować się w stronę stworzenia cyfrowego archiwum gdzie te wszystkie gry będą mogły być bezpiecznie przechowane, niekoniecznie w celach komercyjnych lecz raczej po prostu jako magazyn kopii (choćby nawet miało nie dać się ich uruchomić bez cd-keya, albo wymagały żyjącego serwera licencji). Cóż z tego, że masz swoją kopię gry z 1996 roku na CD skoro prawdopodobnie jeszcze w tym stuleciu zostanie z tego tylko fizyczny plastikowy krążek z warstwą metalu, a dane trafi szlag? Na czym Twój prawnuk odpali taką grę - na tych resztkach żyjącego sprzętu który będzie zalegał w gablotach kolekcjonerów i muzeach gier? Nie zdziwię się gdy jeszcze za Twojego życia ktoś położy łapy na twojej kolekcji i ją niestety albo wywali do śmieci, albo opchnie komuś kto będzie chciał za to zapłacić. (Przepraszam, że kieruję się do Ciebie bezpośrednio, może nawet sprawiając wrażenie że czynię Ci jakiś wyrzut. Nie jest to celowe, po prostu akurat łatwiej mi się tak odnieść do czegoś ważnego co napisałeś. Bo fundamentalnie to nie dość, że Cię rozumiem, to nawet się z Tobą zgadzam - nie jest dobrze że oddajemy i ograniczamy swoją wolność wyboru filmu, piosenki czy gry do tego co nasz łaskawca provider będzie chciał nam za nasze pieniądze aktualnie zaserwować w ramach swojej ograniczonej i dynamicznie zmieniającej się bibliteki.) Zawartość nośników musi zostać przeniesiona na serwery, sprzęt musi zostać zemulowany. Jeśli chcemy żeby dobra kultury naszych czasów przetrwały nasze czasy właśnie trzeba pomyśleć nad kolejnym etapem łatwego ich udostępnienia. :) Gdyby nie powszechne emulatory to też inaczej stałoby retro granie w hity z Commodore czy innego ZX Spectrum, a tak to jeszcze wszystko w jakiś sposób dycha. W sumie to nawet ciekawe, czy oryginalne nośniki na których były wydawane gry na te sprzęty nadają się jeszcze do odczytu? Jak ma się do tego cyfrowa dystrybucja? Ano dobrze, o ile znajdziemy jakiś zdrowy sposób na DRM. Jak ma się do tego cloud gaming? Ano źle, chyba że już teraz zaczniemy myśleć o przyszłości po przyszłości i tym jak zarchiwizować takie produkcje (w tym momencie jeszcze mamy zwykłe kopie gry uruchamiane na instancjach maszyn i wątpię że to się zmieni, ale kto wie - jest potencjał na coś dużo większego gdy aplikacja ma dostęp do zasobów wielkości serwera). Na gry-usługi też jest sposób, trzeba tylko lekko docisnąć producentów/wydawców coby dało się samemu zahostować infrastrukturę gry. Chyba powinienem wybrać sen zamiast tu męczyć w komentarzach. :D Miłego!
Liczymy też to, ile z tych gier jest nam dodawane w subskrypcji PS+, to też są statystyki. Ja osobiście preferuję formę fizyczną, natomiast nie krytykuję cyfrowej dystrybucji. Ważne, aby mieć wybór. Co do usuwania gier, które się już kupiło i zostaną usunięte, jest to łamanie prawa, czyli kradzież. Dlaczego kopiowanie, czyli kradzież, ma działać w jedną stronę? Temat ten poruszył Quaz w tym materiale 👇 ua-cam.com/video/eUbPXY0leFo/v-deo.html
Przede wszystkim my jako gracze powinniśmy protestować i dyskutować nawet jak mało to może dać lepiej próbować aby pudełka były też trzeba pamiętać że mimo wszystko pudełka mają sens dla wydawców czemu? Może gry usługi w pudełkach się nie sprzedają dobrze ale gdy dla pojedynczego gracza ludzie chętniej kupują przykładem jest Alan wake 2 gdzie gra się słabo sprzedała a teraz dostajemy wersję pudełkową ( też gra się słabo sprzedała przez brak tej gry na steam) między innymi ja tej gry nie kupiłem przez brak wersji pudełkowej i teraz sobie wreszcie ogram :)
Jak juz to na chwile obecną to raczej wersja przenosna ma sens, W domu to głównie pc. Ale PC nie do salonu. Sony i XBox za bardzo skupili sie na jakosci obrazu i wydajnosci sprzetu, zapominajac jednoczesnie o sile zabawy i wirtualnego uroku zwykłej kreskówki , jak w Nintendo. Powinni się skupic na dzieciakach w wieku do 15lat. Mam wrazenie ze skupili sie na 18+
Z chmura i spadkiem znaczenia sprzętu moim zdaniem przetrzeliles. Podobnie jak w poprzednich materiałach omijasz nieco rynek PC. czy cyfra to tylko użyczenie licencji? TAK. Z małym wyjątkiem drm free (nie sprzedaż nie pożyczysz, ale robisz kopie zapasowa i odpalisz bez lauchera sam takich gier mam ponad 500, drm free to nie tylko GOG ale mało osob zdaje sobie z tego sprawę). Wiec mysle ze najpierw konsole musza przejsc ewolucje na cyfrę, a potem moze gdzieś kiedyś chmura. Belatro i Pacific Drive za 15 lat? Śmiem twierdzić ze na PC nie bedzie to problem podobnie jak obecnie mozna grać w starsze gry (jasne czasami wymaga to ciut wiecej niż tylko odpalenie gry ale w wielu wypadach po prostu działa). Wielu ludzi o ile moze chmurę traktować jak dodatek, tak ceni sobie możliwość odpalenia gier na sprzęcie bezpośrednio a takze w pełni offline (patrz choćby steam deck który jest przenośnym PC niskiej mocy). Obecnie mam konsole, moje PC ograniczają sie do Steam Deck i starego lapciaka z gtx970m. Wiec cieżko tu mowić o dużej wydajności. Tak producencji beda cisnąć w te stronę by zadowolić inwestorów i (w teorii) maksymalizować zyski. Ale to finalnie rynek rozumiany jako ogół klientów decyduje kupując bądź nie kupując danych produktów. Ten wybor klient (czesto nazywany konsumentem) ma zawsze. A patrzac na dane od Sony z maja tego roku dalej połowa graczy była na ps4, ale zaangażowanie (czas spędzony na konsoli) było większe na ps5. Nintendo nie do końca poradziło sobie z WiiU, i musieli ponieść tego konsekwencje, Xbox jeszcze przed linia startu poprzedniej generacji przewrócił sie i leżał na glebie, i długo zajęło mi to zeby choć troche sie podnieść. To samo moze wydarzyć sie w kolejnej generacji ps6 z dołączanym napędem w cenie nie mniejszej niż ps5 pro? Czy jednak cześć ludzi nie poszuka alternatyw? Inne przykłady gdzie rynek zweryfikował (nie dzieje sie to zawsze ale ostatnio jakby czesciej) to porażki gier, w wypadku nowych IP większe ryzyko, ale położyć gre powiązana z marka Star Wars? To udało sie EA przy lootbox gate ale i tak gra sprzedała sie w wielu milionach z tym ze wg EA nie spełniła pokładanych w niej oczekiwan, akcje spadły z prawie 150USD do 75USD ludzie wieszczyli koniec EA, i co i nic nowy hajp cycle a EA udało sie wydać singlowa gre Fallen Order który odniósł sukces wiekszy niż przewidywano. Teraz mamy tragedie w postaci SW Outlaws ktore to wedle doniesień miało sprzedać sie tragicznie. I moim zdaniem główny powód to fakt ze ta gra robi gorzej wiele rzeczy ktore gry UBI robiły lepiej dekadę temu juz na poziomie projektowym popełniono zbyt wiele błędów. Użycie silnika snowdrop zamiast innych w których UBI ma juz pewnie gotowe szablony pod skradanie sie mogło sie do tego przyczynić. Innymi słowy choć cześciowo chce wierzyć ze rynek dokona weryfikacji tego co nam wciskają korporacje. Dla mnie (i mysle dla wielu) granie na własnym sprzęcie, takze offline, jest istotne i póki tak bedzie ktos taki sprzęt bedzie dostarczał. Czy to bedzie konsola (choć od gen ps4/xo to przecież architektura PC x86-64) czy PC z nakładka (cos a’la steam deck) to sie okaze. Gram od ponad 30lat, widziałem wiele zmian, wiele mi sie nie podobało (przejście PC w pełni na cyfrę), granie to rozrywka. Mając na uwadze ze graczem mozna nazwać mnie starym, a i jestem juz w wieku średnim, nawet jesli przyszłość pójdzie do przodu a ja nie bede potrafił sie w nią jako gracz wpasować. Zostaną mi konsole ktore mam w kolekcji, moj przepastny backlog gier (stale rosnący), i pewnie jakis PC (bo mysle zeby za pare lat cos podziałać w tym temacie). Nie bede grał w nowości a raczej w te gry ktore juz posiadam. Czyli z punktu widzenia branży gier nic na mnie nie zarobią, ale jednocześnie gry dalej beda stanowiły moja główna rozrywkę.
no nie sądzę żeby tak było jak mówi autor materiału, Sony pamiętam że już wcześniej zapowiadało końca wersji sprzętowych PlayStation, a mimo to powstawały następne coraz lepsze modele Sony , na całym świecie sprzedano 38 milionów egzemplarzy, tylko samego PS5 , więc niech autor weźmie sobie coś do liczenia i policzy ile Sony zarobiła tylko na samej ps5 , o starszych generacjach już nawet nie wspomnę , to są naprawdę miliardy dolarów , więc naprawdę panie redaktorze bądźmy poważni , i poważnie rozmawiajmy , bo ludzie pisząc post na swój sposób rozmawiają z panem , więc traktujmy się poważnie😉😊
Panie Piotrze, ależ traktuję wszystko jak najbardziej poprawnie :) Pamiętajmy, że w przypadku tego zjawiska należy stosować nie analizę historyczną (bo to, jak coś radziło sobie 20 lat temu, nie ma większego znaczenia dla obecnych warunków), a analizę trendu, wybiegającą w przyszłość. Druga kwestia, która mam wrażenie, że leży u podstaw całkowicie błędnej interpretacji w Pańskim komentarzu, to założenie, że Sony ZARABIA na fizycznym sprzęcie i sprzedaży konsol krocie. Jest wręcz przeciwnie. Według raportów publikowanych przez Bloombega, PlayStation 5 sprzedawane początkowo w cenie 499 dolarów, w produkcji pochłania koszt 450 dolarów. To zostawia Sony zysk "na czysto" w okolicach 50 dolarów, już pomijając jakiekolwiek inne koszty związane z dystrybucją. Przy takim założeniu, nawet gdyby konsola sprzedała się w 100 milionach egzemplarzy (obecnie to nieco ponad 60 milionów), Sony wyszłoby na przestrzeni całego cyklu życia konsoli, który załóżmy, że trwa 10 lat, na plus w okolicach 5 miliardów dolarów. 5 miliardów dolarów przez 10 lat... gdzie w samym tylko roku 2023, na grach i usługach cyfrowych, Sony zarobiło 14,5 miliarda. Czyli blisko 3-krotnie lepiej niż przez w optymistycznym scenariuszu przez dekadę na sprzedawaniu konsol :) Gdy tylko uda się zbudować ekosystem na innych platformach, co już od pewnego czasu się dzieje, Sony z przyjemnością pozbędzie się drogiej w produkcji i niewiele w szerszej perspektywie zarabiającej tradycyjnej konsoli na rzecz innych rozwiązań... i skupi się na maksymalizacji zysków w obszarach, w których jest to realnie możliwe. Mam nadzieję, że rzuciło to nieco inną perspektywę na realia ;)
Rynek gier przechodzi drastyczne zmiany - tak, wychodzi prawie 0 dobrych gier, te co wychodzą wygladaja jakby je robiły małpy, albo tak samo się ogrywają czy też mają skopaną optymalizację, wszystko na 1 kopyto już od prawie 10 lat, remaster za remakiem, do tego wiadomo czyja propaganda "uśmiechnięta" i aż sie nie chce grać w nic nowego, tylko wracać do backloga albo staroci.
Żaden koniec , wręcz przeciwnie dopiero początek. Upadku firmy gier było dwa będzie trzecie i powstanie coś nowego i bardzo sławny. Coś podobnego do PlayStation ale bardziej sławny. Nie mogę zdradzić co to będzie ale będzie. Koniec kropka
Sub za ciekawy materiał choc nie do konca sie zgadzam bo ile gier MS możesz znaleźć na PS ? na palcach jednej reki na razie . POzatym pamietajmy ze Indiana jones ukaże sie poł roku po premierze na PS5
Szkoda że ta historia tak się powoli kończy powoli konsole umierają niestety mam nadzieję że następne pokolenie doświadczy jeszcze chociaż ostatniej prawdziwej konsoli:(
Wszystko przechodzi na model subskrypcji, dosłownie wszystko, taki jest zamysł wielkich gigantów tego świata żebyśmy mieli dopóki będziemy płacić. Nawet w autach, dodatkowe wyposażenie jest już w subskrypcji. O ile się nie mylę to chyba Porsche jest taka opcja, jak chcesz żeby odblokowali pełna moc silnika to trzeba spłacić abonament… a to tylko jeden z przykładów w świecie motoryzacji.
Też mi się wydaje że N ostatnie może odejść od fizycznych nośników. Tam jednak myślą inaczej i cenią swoje dziedzictwo bardzo 👍 otworzone muzeum ich gier tylko to potwierdza 👍
Nawet nie musiałem oglądać filmu aby wiedzieć iż 6 będzie ostatnia generacją już od dawna bo to widać co się dzieje na rynku technologicznym każda platforma będzie jak GF Now.
Owszem gry na fizycznych nośnikach znikną bo to tylko kwestia czasu ale to ,że konsole znikną to ja się w tym akurat aspekcie wypowiedzi nie zgadzam ,bo rynek konsol jest bardzo mocny w Japonii ,skąd jak każdy wie pochodzą Sony i nintendo. W Japonii pecetów sie prawie nie kupuję ,może 15 procent całej sprzedaży stanowią pecety reszta to w przeważajacej części konsole. Wystarczy spojrzeć w statystyki. A dla takich firm jak Nintendo i Sony najważniejszy jest jednak rodzimy rynek.
A co jeśli ktoś ma w swoim miejscu zamieszkania słabego neta albo nie ma go wogóle będzie musiał pożegnać się z konsolą całkowicie bardzo słabo to zaczyna wyglądać według mnie gracze sami sobie bata ukręcili
@@PapriQ_pl no kupią wszystko od sony, u nas ta firma ma status kultowy bo psxa piracili i tak się zakorzeniła w naszej kulturze na zachodzie była też sega i nintendo, w polsce dominacja playstation i tak zostało do dzisiaj
@@alami8602 Kup sobie za 20zł wersję na PS4 bo szkoda więcej kasy na tą grę. Odsprzedaż za 10 zł w razie czego. U mnie ten gniot zalega na półce, a próbowałem się przekonać.
Pieprzenie farmazonów. Z jednym się zgodzę. Cena PRO jest dość wysoka ale patrząc z perspektywy ile ludzie płacili scamerą za PS5 to cena nie jest wygórowana. Bo wyjściu SLIM to było bardzo dobre rozwiązanie i PRO poszło o krok do przodu. Dlaczego a no dlatego że do tej pory były dwie wersje. Obie trzeba było wyprodukować. Obie nie sprzedane zostawały jako straty produkcyjne. To samo w PS5. Na rynku jest sporo starych z BD i Digital. Slim dawał wybór. Nie byłeś pewny kupowałeś Digital a ewentualnie później napęd ale i tak większa ilość musiała być wyprodukowana aby zapewnić ludziom obie wersje konsol. Teraz decyzja z PRO rozwiązała ten problem i będą w stanie zapewnić odpowiednią ilość sprzętu a jedyny problem mogą być scamerzy jeśli nadal będą wykupować ludziom napędy za 2-2,5x wyższą cenę. Po wydaniu SLIM sam powiedziałem że to powinno być już dawno ale dopiero teraz ktoś rozsądnie pomyślał jak rozwiązać przesyt rynku.
Ja mam do dzisiaj x360 i jeszcze mam sporo tytułów do przejścia. Jak będę kupował ps6 pro, to to już będzie retro gaming 😆. Średni pc pozwala w 1080p grać w wszystko więc tak będą ludzie kalkulować.
Bebechy konsoli wcześniej czy później wepcha sie do zwykłego telewizora I bedziemy subskrybować gamepass czy coś podobnego. Tak skończyły kasety VHS czy płyty DVD. Naturalna kolej rzeczy. Microsoft ma chmurę i można grać w gry bez konieczności ściągania ich na dysk.
Dzięki torrentom gry zawsze pozostaną produktem a nie usługą. I w tym kierunku to właśnie zmierza. Intel w 11 gen. procesorów wyciął SGX dlatego nie można już na kompie oglądać filmów 4K blu ray a więc zostaje zatoczka piratów tak samo będzie jak wydarzy się to o czym mówi autor filmu pod koniec że gry będą coraz droższe oferując coraz mniej. Także takim pazernym zachowaniem twórcy gier/oprogramowania wpychają ludzi w torrenty. Taki self headshot...
Chciwość ludzka i głupota konsumencka jest winna kryzysowi w branży gier! Jak tak dalej pójdzie to ekskluzywne konsole znikną,a zostaną zastąpione abonamentem z grami w chmurze…😢
Ojej, och, hur dur ostatnia generacja co za bullshit. Przypomnę, że TE SAME spekulacje z TYMI SAMYMI argumentami powstawały już przy premierze Ps3 a potem je powtarzali przy Ps4. Było to samo, sklepy cyfrowe hurr durr, chmury hur durr, Ps4 będzie ostatnią konsolą bo telefony hurr durr a pecety i tak lepsze hur durr. I co? I pstro, konsole się wyprzedają i ze switchem 2 raczej nie będzie inaczej. Wszystko głupota, konsole będą bo to najoptymalniejszy sprzęt do grania względem wydajności i ceny. Smartfony w ostatniej dekadzie już udowodniły że nie zastąpia nawet handheldów a co dopiero konsol domowych, chmura raczej się przyjmie ale nie do końca dopóki w USA będą mieli większe problemy z dostępem do dobrego neta niż u nas oraz bez niezłego sprzętu i chmura będzie lagować. Także polecam przypomnieć sobie ten filmik i ten komentarz przy premierze Ps7 a nawet 8. To, że odpada jeden gracz (np. XBOX) nie oznacza końca konsol dopóki wielka rywalizacja (bo już nie wojna) Sony i Nintendo trwa. Te dwie firmy napędzają się rywalizacją która zaczęła się od zdrady a tego japończycy nie wybaczają. Obie strony (pomimo różnych targetów i strategii) będą ciągnąć nawet jakby miały zdechnąć aby tylko czuć się lepiej od drugiego. A co mają do tego amerykanie i xbox? Nic, dlatego mogą odpaść i zmienić XBOXA po prostu w Gamepass który być może kiedyś udostępnią na konsole Sony i N Pozdro
komputery stacjonarne procesor intel core i7 5960X windows 8 enterprise 64 bitowy dwie nagrywarki blu ray rw obsługa directx 12 microsoft store połączenie z internetem gamepad do gier podłączony do komputera stacjonarnego to jest konfiguracja do gier z strony internetowej microsoft store bo wymagania sprzętowe w nowych grach komputerowych zmniejszą się
Dokładnie, jak mawiał klasyk "wróżenie z fusów i f..usów", co będzie za x lat to będzie ale można teraz zagrać w praktycznie wszystkie gry na emulatorze z lat 70, 80 i 90 ale według autora nie będzie można zagrać w gry dzisiejsze za 15 lat:P. Microsoft ma tak super strategię, że wydają miliardy żeby zamiast gier później ludzi zwalniać.
Nigdzie nie twierdzę, że nie :) To, że przestaną robić klasyczne konsole, wcale nie oznacza, że znikną z rynku. Nie bez powodu tak mocno ostatnio inwestują w inne platformy :)
A teraz hear me out. Microsoft nie mówił, że całkowicie porzucił konsole, tylko, że przegrał wojnę o obecną generację i po prostu się wycofał. Ale mógłby wrócić i zgarnąć wszysfko dla siebie, a to z prostego powodu. Sony tak zjebał sprawę, że niewiele potrzeba, żeby zrzucić ich z piedestału. Wyobraźcie sobie, że za powiedziano premierę ps6 z cena, załóżmy 5000. Chwilę potem Microsoft zapowiada premierę swojej konsoli, mocniejszej od ps6, z napędem, bez wciskania niepotrzebnego dysku 2tb, za ~3500. No ciekaw byłbym jakie byłyby reakcje xd I tak, może i by dużo nie zyskali na samej sprzedaży konsol przy tak niskiej cenie, ale jaka to by Była inwestycja graczy w markę, abonament i uzyskanie zaufania przy tym co odwala Sony
Te wszystkie elementy, które wymieniłeś na koniec - teoretycznie miały się zadziać przy tych wszystkich przejęciach w ostatnich latach. Na a kończy się teraz zwolnieniami i udostępnianiem gier na innych platformach. Tak jak w materiale mówiłem - jakiegoś pudełka od Xboksa nadal się spodziewam na kolejną generację (i może nawet będzie podobnie wycenione do tego co napisałeś)... Ale nie jestem przekonany, że to będzie tradycyjna konsola.
Jesli zlikwiduja fizyczne gry to ja juz nie kupie zadnej nowej konsoli , a na ten czas moja biblioteke gier to 99% jest fizyczna i od ponad 3 lat nie kupuje za duzo gier w chmurze tylko te 90% przeceny a fizyczne kupuje dosc czesto i w duzych ilosciach , dlamnie xbox przestal istniec od x360 mimo ze mam nowsza konsole to jej nie wlaczam raczej wole grac na 360 , ostatnia konsola od sony mam ps4 i moze kupie ps5 z napedem kiedys i nowszych juz nie kupie , a nintendo hmmmm jesli bedxie z grami na kartach i kompatybilnosc wsteczna to bedzie moja nowa konsola i jak przypuszczam ostatnia konsola
Może być tak, że sony za jakiś czas poda ile Ps5 pro się sprzedało {że bardzo dużo i nie liczyli na taki sukces} ale nie dodadzą że do większości pro ludzie dokupili napędy. I idąc za ciosem będą mówić{tak jak wielu z Was [przewduje ] Skoro kupiliście pro to następna 6 będzie bez opcji napędu. Nie wiem czy produkują jeszcze napędy ,czy zostało tylko to wykupione przez cwaniaków, ale Sony mogłoby jeszcze na napędach zarobić, sprzedając np napęd taniej do pro na podstawie rachunku [ wiem, odleciałam....]
W xkom sa bungle ps5 pro + naped takze sony chyba pomyslalo ze te napedy tez musza zapewnic jak chca miec jakakolwiek sprzedaz bo na konsole bez napedu jest jeszcze za wcześnie
Nie bądź taki pewien, Sony ma aktualnie najlepszej jakości streaming gier. 4k@60fps z HDR i dzieckiem 5.1 Technologie mają (od Gakai) tylko siedzą cicho.
@@igorzielinski3533 z HDR? Dodadzą mi do tego gotowa bibliotekę kilkuset gier w cenie? Uważam że GFnow ma najlepszą jakość stramingu gier, ale zły model biznesowy.
Można się od tego oderwać. Kiedyś byłem mocno uzależniony od grania do tego stopnia że przez 2 lata przestałem pracować tylko codziennie konsola przez cały dzień. Prawie rozwaliłem swój związek.
Któregoś dnia z ciężkim sercem i wielkim dylematem postanowiłem skasować WOT z Ps4 w którym miałem zdobyte wszystkie czołgi i byłem w top graczy. Chwilę potem sprzedałem telewizor i wszystkie konsole. Tv nie mam do tej pory i dopiero teraz zauważam jak jestem szczęśliwy i ile mam czasu na inne rzeczy, chociażby spędzanie go z córką. Wiem że to średnio na temat ale to tylko taka dygresja dla ludzi którzy mówią że z tym skończą że się da chociaż na początku jest ciężko
Nie warto sprzedawać od razu wszystkiego, to głupota. Wystarczy oderwać się i zabrać się za coś innego a nie od razu wszystko wywalać. Gdybym ja miał sprzedać moją kolekcję to bym sprzedawał ją z 5 lat albo musiał wywalić te ~10 wielkich kartonów wszystkiego na ulicę, lol.
Szacunek za te decyzje! I za wygraną z nałogiem. A tego nade mną nie sluchaj, bardzo dobrze zrobiłeś!
@@Lordani66 Dobrze zrobił że odstawił ale zrobił głupotę że się tego pozbył. Nie będę głaskał kogoś i pochwalał w pełni, skoro nie zrobił całkowicie dobrze we wszystkich aspektach. Wystarczy trzeźwość umysłu i KONTROLA nad popędami a wtedy można zachować to, co się kocha...
@@term0s Powiedz mi że nigdy nie walczyłeś z silnym nałogiem bez mówienia mi że nie walczyłeś z silnym nałogiem.
@@Lordani66 Nie, nie walczyłem w ogóle z jakimkolwiek nałogiem w moim 34 letnim życiu. Szczerze jest to dla mnie obce i mówię Ci na prawdę szczerze.
Od kiedy pamiętam potrafiłem trzymać się w ryzach i głowa zawsze panowała nad ciałem, nawet gdy byłem nastolatkiem podczas dojrzewania. Może dlatego moja opinia jest taka a nie inna bo być może nie rozumiem jak to jest być faktycznie w nałogu ale moja opinia jest również logiczna.
Usuwanie z życia, czy prywatnej przestrzeni czegoś nic nie daje a tylko pozbywasz się coś, co zwyczajnie lubisz. To jest pewien rodzaj dawania sobie policzka w twarz i robienia sobie krzywdy. Wystarczy powiedzieć "nie" i zająć się czymś innym a nie od razu zabierać z przed oczu to, co rodzi problem. Taki przypadek pokazuje dobitnie według mnie, że człowiek nie radzi sobie i ucieka się do absolutnej ostateczności ale głupiej/niepotrzebnej wg. mnie.
To tak samo jak dziecku trzeba zabrać z przed nosa te lizaki bo obiadu nie je... Dzieciak musi to zrozumieć, że obiad i witaminy są ważne a nie cukier. Gdy zabierzesz dziecku lizaka by jadł obiad nic nie daje bo to tylko metoda "co z oczu to z serca" ale myślę że mało co to daje.
Dzieciak musi sam odłożyć lizaka bo musi o tym pomyśleć i sprawić, by głowa ruszała się a nie odruchy wewnętrzne. Zje obiad no to jak chce to niech se słodyczy zje trochę. Jego przypadek taki sam - niech zwyczajnie odłoży i zajmie się ważniejszymi rzeczami a jak chce to w wolnym czasie niech se pogra...
Cały czas myślę teraz o swojej kolekcji gier i konsol - chyba musiałbym postradać zmysły, by wywalać kolekcję zbieraną przez jakieś ~25lat, nadającą się obecnie co najmniej do jakiegoś muzeum, tylko dlatego, że nie mogę się oderwać od grania... Trzeba się przełamać i oderwać a nie wywalać te 25 lat życia w błoto...
Już odpowiadam - Nie, nie wywali reszty życia w błoto jak zostawi to. Można po prostu inaczej podejść do tego i też będzie dobrze.
Ludzie są sami sobie winni z czego nie zdają sobie sprawy. Przerabiam ten temat na forach audio, gdzie tłumaczę ludziom, że streaming muzyki jest gówno wart, ale ludzie albo tego nie rozumieją, albo nie chcą rozumieć i łykają to co im producenci podsuną. Nie widzą, że w coraz większej liczbie tańszych streamerów brakuje wejść USB IN, co z automatu uniemożliwia odtwarzanie zbieranych przez lata plików na HDD. Rzadko kto to zauważa, a w końcu miłośnicy muzyki obudzą się w świecie, gdzie bez Wi-Fi ani rusz. Odnoszę wrażenie, że podobnie jest w światku fanów gier, a producenci cynicznie i bezlitośnie to wykorzystają. To w końcu kapitalizm.....
ja kupowałem płyty z muzyką bo lubie kolekcjonować jeszcze pare lat temu sie wydarzało ze ludzie krzewią taki trend wsród np słuchaczy rapu , ale od jakiegoś czasu widze ze młodsze pokolenie cisnie muzyke ze spotifaj youtuba czy innego deezera i nikt nie rozumie ze kiedyś bedą zwiekszac cene i za kazdą byle pierdołe bedzie trzeba płacić....do wszystkiego bedzie dostęp ...cyfrowy... tylko ze za opłatą a nikt korporacjii nie kontrooluje i mogą sobie ceny tych abonamentów wyznaczac jak chcą...
Smutnie, ale prawdziwie. Głównie dlatego, że większość patrzy niestety na tu i teraz, a perspektywa szersza wtedy unika… I to z coraz większą stratą dla konsumentów.
No jestem ciekawy twojej argumentacji dlaczegoż to streaming muzyki jest gówno wart.
PS: Nawet nie poruszaj jakości muzyki bo jeśli to jest twój argument to już możesz sobie odpuścić.
@@RohanPL Po pierwsze nieporównywalnie słabsza jakość brzmienia, po drugie uzależnienie tego czy sobie posłucham muzyki, czy nie od tego, czy działa internet. Właśnie tacy ludzie, jak ty tego nie łapią...😅
@@benedyktczydziesty4399 Pierdoły wypisujesz z tą jakością brzmienia. Mam porównanie hi-endowego transportu CD z tidal hi-fi (bez mqa) i różnica jest mała na tyle, żeby sobie tym nie zawracać głowy. Dodatkowo jeśli przykładowo w volumio zrobisz upsampling tegoż tidala do 352,8 kHz przed DAC po USB to jakość robi się niebywała.
Sad but true. Kolekcjonuje gry i konsole od Sony ale w momencie, w którym przestaną pojawiać się fizyczne wydania gier moje hobby się zakończy. Pozostanie podziękować za te wszystkie wspólne lata 😢
Zawsze będzie można do nich wrócić, więc zostaje chociaż to ;)
Amen ziom zgadzam się z Tobą, też mam taki plan 😢
Nie skończy. Trzeba będzie wtedy samemu robić sobie wersje fizyczne jak ja już od lat robię gier, które nie mają wersji fizycznej. Prędzej czy później stanie się to popularnym zachowaniem wśród kolekcjonerów jak i pojawi się więcej klepów typu LimitedRun.
Robiłem tak za dzieciaka jak nie było mnie stać na oryginały z PS2 - wiesz pudełeczko amaray, druk okładki pudełka i druk krążka na płytę na dwustronna taśmę. Przestałem to robić już dawno temu bo jak ma się już swoje pieniądze to wiadomo że można kupić ten oryginał nawet za małe pieniądze jak ktoś jest cebula ale niestety to powróciło u mnie przez brak fizyków. No weź np. wyobraź sobie nie mieć w kolekcji Serious Sama 4 i Siberian Mayhem na półce, obok wszystkich poprzednich części.. Jakiś absurd ale ja mam, bo mam te dwa pudełka zrobione przeze mnie.
Serio wydaje mi się, że za jakieś dziesięć lat będzie to popularne zjawisko dla takich zapalonych kolekcjonerów, którzy zwyczajnie nie mogą żyć w cyfrze...
To samo tutaj. Pozostanie backlog, stare konsole, płytki, kartridże no i ewentualnie Nintendo.
Niestety, ale już obecna forma konsol zniszczyła rynek gier. Prawdziwe konsole, to mieliśmy do poziomu PS2, bo wówczas wydawca musiał tytuł dopracować i dopieścić przed premierą. Jak już poszło na krążki, to pozamiatane - błędy sprawiały, że gra dostawała krytyczne recenzje, a studio/wydawca miał czarny PR. Gier wydawano więc nieco mniej, ale zdecydowanie lepszej jakości. Człowiek wrzucał nośnik w konsolę i od razu mógł się bawić. Dzisiaj pobieranie dziesiątek GB danych, łatki, tona DLC, skórek i innych pierdół sprawiają, że nie mam ochoty po to sięgać.
U mnie wydania fizyczne to 100% biblioteki gier jaką posiadam :) mam z 10 gier na xboxa x. Koniec wersji na cd to koniec zakupu gier przeze mnie - proste :)
Zazdro i gratulacje determinacji :D Ile gierek łącznie udało Ci się uzbierać w ten sposób?
Gwoli ścisłości: na CD to gry były na psx,teraz są na BD :)
Masz Halo: The Master Chief Collection?
u mnie tak samo.
posiadam ponad 1000 gier fizycznych.
U mnie też sporo fizycznego na XOne, cyfrowo mam jedynie Minecrafta i jakieś darmowe gry. Resztę kupuję tylko fizycznie, prowadzę kolekcję Blu-rayów.
U mnie 1/3 gier to cyfry. Skusiły mnie promocje w PS Store, jednak zapowiedź PS5 pro mnie otrzeźwiła i postanowiłem zupełnie zaniechać digitali. Pudełka to własność! Walić World Economic Forum. Będę miał własność i kij wam w oko, korporacje!
No właśnie z tą własnością w pudełkach też coraz gorzej... Nawet jeśli na nośniku gra się znajduje (albo przynajmniej jej część), to do jej uruchomienia coraz częściej potrzebujesz i tak połączenia z jakąś usługą i weryfikacji. Usługa za X lat przestanie działać... i co wtedy?
Ciężki temat, najbezpieczniejsze w tej generacji, pod tym kątem, są na tę chwilę kartridże na Switcha, bo na nich FIZYCZNIE wszystko co do uruchomienia gry jest potrzebne po prostu się znajduje.
@@LucGiereczkowo Dokładnie,na krążku nawet nie masz całej gry tylko patche musisz ściągać.Na PC nawet jak masz płytę,to grę i tak musisz do Steama,GOGa przypisać.Całe to były stare gry.
Ja absolutnie nie wyobrażam sobie grania w chmurze, coś takiego jestem w stanie zaakceptować jedynie jako opcję sprawdzenia gry przed zakupem ale ostatecznie albo grę odpalam na własnym sprzęcie albo w ogóle jej nie ogrywam. Tak samo nie wyobrażam sobie konsoli, na której nie mogę mieć gier na fizycznych nośnikach, osobiście wolałbym powrót do cartridge'ów zamiast płyt ale generalnie jaki by to nie był fizyczny nośnik to dla mnie jest on obowiązkowy w konsoli, a jeśli tego nie ma to nie jestem zainteresowany taką konsolą. Szczerze mówiąc obecnie to mam nadzieję na spektakularny upadek całej branży gier, nowe gry w większości przestały być warte uwagi, polityka wydawców gier jest coraz bardziej skandaliczna, no po prostu cała branża gier poza segmentem indie jest coraz bardziej karykaturą tego jak powinna wyglądać więc bez żalu za to z nieskrywaną satysfakcją obserwowałby upadek tej branży, jednocześnie mając nadzieję, że na zgliszczach tej obecnej abominacji wyrosłoby coś znacznie bardziej wartościowego, nawet jeśli równocześnie byłoby to też coś znacznie bardziej skromnego, po prostu liczę na kryzys jak za czasów Atari ale o znacznie, znacznie większej skali.
a co złego jest w nowych grach? Przecież jak zapytać kogoś o najlepsze płatne tytuły wszech czasów (nie licząc free to play typu cs, lol) to przynajmniej 80% odpowiedzi to będą gry wydane w 2024 albo 2023 roku.
Dla ludzi, którzy "znają" inną rzeczywistość - to może być trudne do łyknięcia. Dla tych, którzy się na tym nie wychowali - już nie :) Gdybyś komuś 20 lat temu powiedział, że większość jego gier będzie wymagała jakichś launcherów i łączenia z siecią, to by się popukał w czoło. Wejście nowych pokoleń, które na oczy nie widziały płyty, zmieni całkowicie paradygmat rynkowy.
@@supergracz2985 Argument totalnie z dupy. Po pierwsze skąd wziąłeś to 80%? Ja akurat obserwuję coś zupełnie odwrotnego absolutna większość opinii jest taka, że nowe gry są słabe a jak spytać się kogoś o gry wszech czasów to większość wskazuje na erę PS2. Po drugie opinia większości nie ma dla mnie znaczenia, nowe gry są strasznie wtórne, nudne, przeładowane poprawnością polityczną i mikro transakcjami, do tego na premierę są pełne błędów i tragicznie zoptymalizowane. Ale pewnie "co złego jest w nowych grach?" XD
@@LucGiereczkowo Może tak a może nie. Podobno wśród obecnych nastolatków królują darmowe sieciówki jak Fortnite, tylko, że z nich nie utrzyma się cała branża bo popularnych gier tego typu jest kilka a każda nowa ma tylko coraz większy problem, żeby się przebić, z kolei jeśli chodzi o single to podobno wśród nastolatków coraz popularniejsze są retro gry, które wyszły jeszcze zanim się oni urodzili. Generalnie wiem, że szansa na upadek tej branży nie jest duża ale wcale nie doszukiwałbym się tu problemu koniecznie w młodszych pokoleniach bo zachwyt nad cyfrą i graniem w chmurze widzę też ze strony osób starszych niż ja, nie mniej jednak nie przekreślałbym całkowicie takiej wizji, nadal mam jakąś niewielką ale jednak nadzieję na to, że ta branża upadnie, no a jeśli nie to ja i tak będę miał w co grać bo do tej pory wyszło wystarczająco dużo gier, które będę mógł ogrywać na własnym komputerze.
@@Yoh98 ja nie znam osoby która ma PS2 w domu, prędzej byłbym w stanie uwierzyć że gry z lat 2008-2016 są najlepsze. A druga sprawa to nigdy nie kupuję gier na premierę ani w przedsprzedaży, a wyprodukowanie gier z bardzo piękną grafiką zajmuje bardzo dużo czasu więc wolą wydać grę trochę wcześniej i jeszcze zarobić a potem dopracują i kto chce to kupi wcześniej kto chce to później i nie wiem w czym problem
Ja sam sobie zapisuję gry na Blu-ray i wtedy są moje. Kolekcja rośnie i zachęcam. Fajna to sprawa w dzisiejszych czasach mieć swoją grę na płycie i móc ją uruchomić bezpośrednio.
Długo trwa wypalanie takiego blu-raya, a potem przywracanie z niego kopii? Pytam z ciekawości bo ostatnie płyty jakie nagrywałem to były DVD jakieś 15 lat temu.
Myślałem, że tylko ze mnie taki totalny czub, odklejony ułomny idiota z wodogłowiem i niedorobiony przez "zepsutą" spermę mojego ojca i jałowe łono mojej matki lol z perspektywy młodych wychowanych w internecie i cyfrze opartej o jakże ich ukochane wi-fi.
Pisałem już o tym i uważam, że takich ludzi jak Ty czy ja będzie tylko się zwiększać z latami a za np. 10 lat będzie to nawet i modny trend wśród kolekcjonerów ;) Czas pokaże ziomek.
Zdrówka wariacie.
@@jtp0x Jakie przywracanie?! bierzesz wkładasz płytę do kompa, instalujesz z instalatora na płycie lub paczkę wypakowujesz na dysk i jazda.
Ile trwa... no zależy ale nie umrzesz przecież przez te ~5-8-10 minut.
Wersje fizyczne u mnie to 100%, innych nie preferuję. Abonament to ja płacę za telefon, nie za gry. Niestety kopią grób dla mojego hobby...
Będziesz jednym z niewielu.Następne pokolenie będzie przyzwyczajone do tego,że nie ma fizycznie,to wszystko idzie w tą stronę,a gry jedna podobna do drugiej .XBOX i PS mają podobne możliwości.
@@johnymnemonic4657 Tak mnie ciut olśniło że to samo było przecież z muzyką...
z filmami też na upartego...
No i gry także niestety...
ale na początku w cyfrę full chyba poszedł soft jak mniemam... Potem dopiero muza.
Dosłownie wszystko idzie teraz w tym kierunku.
Ale i tak cieszę się, że jestem i BĘDĘ do śmierci w tej małej grupce, która tylko fizyki bierze pod uwagę i nawet będzie robić swoje własne fizyki z cyfr (jak to już sam robię...)
To dlaczego Jeb Microsoft wykupił firmy robiace gry a teraz je zamyka.Zniszczyli rynek gier Skurwole
Ps6 już skończy jak Concord. I chętnie się do tego przyczynie nie kupując konsoli bez napędu.
Rynek pójdzie w konsole bez napędu.XBOX i Playstation to główne marki.Twórcy będą publikować gry w sklepach cyfrowych.Wydania fizycznego gry nie kupisz,bo go nie będzie.Na PC dawno to jest.
@@johnymnemonic4657 gracze pójdą w pc bo gry są za darmo. Chytry dwa razy traci.
@@johnymnemonic4657 można taką grę komuś sprzedać albo pożyczyć?
Zagłosować portfelem i nie kupować ps5 pro
@@yournightmare9999Kupią bo ludzie są głupi!
Wczoraj na forum Playstation pisałem z taki pewnie botem od Sony.
Dla niego jest to dobre bo nie potrzebuje pudełek,napędu bo tak jest wygodnie.
Można tłumaczyć że jest dymany na kasę za wypożyczenie gry w pełnej kwocie której nie posiada,nie sprzeda,nie wymieni się.Szkoda gadać.Jeszcze jest niby wybór bo można ten napęd dokupić ale w PS6 wszystko będzie cyfrowo😢 przykre ale prawdziwe.
Konsole królowały ze względu na 3 rzeczy.
Dobre gry ekskluzywne
Prostota - tzw plug and play
Cena - gdzie płaciłeś o wiele mniej za kompa, którego mógłbyś zbudować w podobnej cenie
Żadnej z tych rzeczy jak nie już to zaraz nie będzie.
Smutnych czasów dożyliśmy - najlepszymi i najbardziej kreatywnymi grami są indyki, gry małych studiów czy też AA.
A co do kanału to ciekaw jestem jaka jest średnia wiedzą wieku widzów na kanale. Na pokolenie tiktoka to zbyt stonowana narracja i zbyt dobrze się Ciebie słucha xd stety bądź niestety
zapomniałeś dodać, że dawniej kupująć PC w styczniu, to w grudniu już był złomem i nie nadawał się do nowych gier...
teraz kupujesz PC i starcza na lata, czasy się bardzo zmieniły
Według statystyk dominuje 25-34 a tuż za nim 35-44... a podium z niewiele gorszym wynikiem zamyka 18-24.
Razem stanowią te grupy jakieś 88% widzów :)
@@LucGiereczkowo Jeśli dominują tutaj ludzie po 30 to z chęcią zasubuję Ciebie niędzyinnymi dla Twojej właśnie widowni, mam dość smarków 14-18, gdzie za grosz nie ma szacunku jak i zero zrozumienia.
Zabijanie ekskluzywności to problem. Brak unikatowych doświadczeń dostępnych na danej platformie, unifikacja gier do wspólnego mianownika gry PCtowej to właśnie powód śmierci konsol. Tego zaś źródłem jest niezrównoważony model biznesowy produkcji gier - masakryczne budżety i gonienie za fotorealizmem zamiast za kreowaniem doświadczenia. Nintendo jako ostatnie rozumie misję gier wideo
Skoro sam brak exow zabił konsole to pokazuje że nie mają nic do zaoferowania
@@igorzielinski3533 Nie zgodze sie że sam brak eksów, ale jednak jest to duża przyczyna. Unifikacja jest jak najbardziej ogromną przyczyną. Ale PC mi nie da tego co konsola, nie podłącze g odo TV, nie usiądę wygodnie na kanapie, nie będzie to sprzęt typu plug and play, bo ma inne zastosowania. Nie bede miał fajnego menu systemu co kilka lat nowego, zamiast podobnie wygladajacej tapety na PC, i tak można wymieniać.
@@Lordani66 PC nie da się podłączyć pod tv XD
@@igorzielinski3533 Tak i chodzić z takim klockiem z pokoju do pokoju to do salonu podłączać wszystko od nowa a po skonczonym graniu jak chce na excelu pracować do biurka nosić i znowu podłączać? Błagam, nie żartujmy sobie że ktokolwiek tak robi...
@@Lordani66 po co jak monitor lepszy, konsole tylko dla casualów są dobre i nie widzę w nich zalet, brak modów, brak, możliwość upgrade, możesz grać na padzie od Xboxa, ps lub masie innych, granie w jakieś 30 FPS to historia na pc, mogę podłączyć 2 monitory, niemal pełna wsteczna kompatybilność darmowy online
Powolne wprowadzanie wersji cyfrowych oraz w dłuższej perspektywie brak konsol spowoduje, że "nasze pokolenie" graczy będzie o tym pamiętać, wspominać, ale nowi gracze, tak jak pokolenie, które nigdy nie widziało początków telefonów dotykowych i pierwszego iPhone'a wychowa się na tym graniu, nie będzie im to za bardzo przeszkadzać, a my pozostaniemy tymi graczami wychowanymi na starym segmencie konsol.
Ludzie grają na starszych generacjach i żyją, jest tyle gier do ogrania.
Dokładnie - dobrych, ważnych tytułów (na wszystkie systemy ogólnie zliczone), które powinno się ograć jest łącznie jakieś 2500-3000 po moich wnioskach, dlatego faktycznie upadek konsol teraz nie jest taki straszny bo grania mamy przed sobą jeszcze tyle, że spokojnie do śmierci starczy i to jeszcze trzeba się nawet spieszyć z tym bo potem nie zdążysz ze wszystkimi...
"Pocieszające" jest to, że pecet growy też wyginie - nikt nie będzie wkładał kasy do R&D w karty, które przynoszą 10% zysku firmie. Z drugiej strony znakomita większość nie będzie kupować coraz droższych kart, które są wykorzystywane czasowo i wydajnościowo w niewielkim stopmiu - gdy w chmurze ten stosunek jest bardzo wysoki i po prostu się zwraca.
Szkoda że nie będzie mnie stać ma granie. Tak to kupiłem ps5 i przechodziłem sprzedawałem, dopłacałem i grałem w nowe tytuły. Jak przejdziemy tylko na cyfry to gry będą po 500 zł i już takich promek nie będzię na storach.. dramat
Gry "kupowane" (a właściwie wypożyczane) będą kosztowały osobno 500-600... ale wówczas "całe na biało" wjeżdżają abonamenty i usługi (Ubisoft+, Game Pass itd), które za tych kilkadziesiąt złotych dają ci możliwość pogrania. Problem w tym, że - jak to już tu w komentarzach padało - nie będziesz miał niczego... i będziesz miał się z tego powodu cieszyć ;) Za dostęp do gier w usługach, będziemy płacili zapewne w okolicach dzisiejszych 800-1000 złotych w skali roku... Ot, dokładnie to, co dzieje się obecnie ze streamingami pokroju Netfliksa, Disney'a itd. Ale tego typu scenariusz będę dokładniej analizował w kolejnych materiałach ;)
@@LucGiereczkowo bez kitu. I każda firma zrobi swoją platformę jak z filmami teraz i elo. Chcesz grać płać abonament. Jak wybierzesz tylko jeden z 10 to masz dostęp do 10% gier. Szkoda mi moich dzieciaków. Serio
no to dalej będziesz robiłtak samo jak inni o co ci chodzi ????????????????????
Cyfra tak, chmura absolutnie nie. Abonament to mogę płacić co najwyżej za telefon/internet itp. Nowych konsol od Sony i Microsoftu więcej nie kupię. PS5 i XSX to ostatnie konsole jakie od nich kupiłem i szczerze mówiąc z każdą kolejną generacją jest coraz gorzej, więc jak już całkiem oleją konsole to jakoś specjalnie "płakać" nie będę. Ostatnio kupiłem mocny komputer który z pewnością posłuży wiele lat. Biblioteka przepotężna, mnóstwo "zaległości" na PC i wielu konsolach i emulatorach ARCADE :)
Skąd wy się bierzecie? Niecałe 2tyś subów, a eksperci od wszystkiego...
Od 30 lat słyszę takie same pierdoły o końcu PC i konsol. Ale niczego nie uczucie i dalej wróżbiarstwo uprawiacie na nowo...
Komuś sie oplaca postraszyć a z filmu nic nie wynika oprocz tego ze nie bedzie ps7 tylko bd mialo inna nazwe xD
Koniec PC?
A To nowość 🥺😂😂😂😂😂😂
@@tomaszsz7508 Ubisoft caly czas gadal ze sie konczy PC i beda tylko konsole. Tez mowiono ze beda tylko gry mobilne i wszystko inne umrze a to po prostu inne rynki.
@@tomaszsz7508 ja to już słyszałem jakieś 15 lat temu, że gry na pc znikną z powodu gigantycznego piractwa.
Tak samo stało się ze zdjęciami, ufamy chmurom a wspomnienia mogą zniknąć z wyciągnięciem wtyczki.
Produkcja gier kosztuje krocie - wydawcy pewnie też cisną żeby zmniejszać koszta developmentu tam gdzie się da. A da się raz unifikując architektury systemów docelowych (współczesne konsole to praktycznie PCty, gdzie kilka generacji wstecz tak nie było i ciągle słyszało się narzekanie na trudności i koszty portowania). A drugi raz da się poprzez rezygnację z implementowania własnych silników (gry AAA wymagają potężnej podstawy którą sensownie pisze się latami) - stąd zwróć proszę uwagę na od lat rosnącą popularność Unreal Engine oraz stopień jego zaawansowania. Streaming gier to kolejny etap - w pewnym momencie wystandaryzuje się jeden święty powszechny i apostolski "Cloud Gaming Platform Standard", który co 4 lata dostanie nową rewizję w oparciu o wybrane wymagane podzespoły i taką grę będzie się pisało raz na dokładnie jeden system, a producenci sprzętu zadbają żeby kolejne wersje odpalały gry ze starszych standardów. Tu nic nie trzeba robić - PC z 2024 odpali grę z 2000 (potrzeba tylko łatki od community albo wydawcy), więc wystarczy zachować architekturę :). Nawet można certyfikować tak domowe PCty od biedy ;)
Teraz jest czas żeby walczyć o zachowywanie przydatności starych gier. UE chyba już kombinuje nad przepisami wymuszającymi na producentach oddanie do dyspozycji graczy narzędzi które pozwolą im self-hostować gry-usługi po tym gdy wydawca je porzuci. Tam się ktoś będzie burzył (jak zwykle) na komuszków z UE, ale jak dla mnie to jest realna potrzeba aby zachować to dziedzictwo kulturowe. Dwa że ja tam myślę, że musimy w podobny sposób unowocześnić i zliberalizować DRM. Tutaj bez politycznych nakazów nic się nie zrobi - przetrwanie gry po okresie kapitalizacji musi być wliczone w koszta jej produkcji. W przeciwnym wypadku producent i wydawca powie że im się nie opłaca bo takie utrzymywanie zapomnianej albo niewspieranej gry na własnych zasobach im się nie kalkuluje (nieskończone koszta).
Backward compatibility to jest ból tyłka nawet dla Microsoftu co widać chociażby poprzez (za przeproszeniem) pierdolnik w ich API. Co dekadę coś nowego do rysowania okien, ale stare nadal musi być wspierane. Mam wrażenie że open source i projekty typu WineHQ to może być ciekawa ścieżka gdzie taki MS zacznie wpuszczać swoje kontrybucje aby dać sobie spokój ze starociami. Zresztą jeszcze na PC zaczyna coraz śmielej poczynać sobie ARM i ciekawi mnie jaki to będzie miało wpływ na Microsoft.
Ech, znowu długi komentarz wycisnąłem. Sorry! Może dlatego się produkuję bo widzę tu naturalną ewolucję. Troszkę mi się to nie podoba z powodu wzrostu popularności abonamentów i ograniczania możliwości posiadania, a z drugiej strony widać, że to jest wygodne. Na rynku konsumenckim wygoda wygrywa z filozofią (nawet w branży security), więc trzeba szukać opcji w której wygoda nie pokona też jakości :)
Dlatego biorą Unreal Engine,albo Unity.Gier się od początku już nie tworzy.
Cloud gaming to strasznie smutna wizja. Największa przyjemność to świadomość, że grę renderuje mój własny sprzęt.
Gdyby granie w chmurze miało być to..... już by było na smarfonach od lat. To się po prostu nie skaluje i generuje gigantyczne koszty podobne do AI. Open AI do tej pory nie zarabia, jest na stracie. Bańka usług chmurowych dopiero pęknie a jeżeli Chiny zaatakują Tajwan i zniszczą tamtejszy przemysł chipów, to czeka nas cyfrowa zima na dekady i powrót do fizycznych nośników.
Wystarczy, że go przejmą, nie muszą niszczyć
Nie, że chcę wojny ale CZEKAM JAK ZŁY na ten powrót fizyków.... oby nastąpił...
ale szczerze wątpię.... ludzie się zbyt szybko przyzwyczajają do bardziej leniwych i szybszych metod i potem jest niebywale trudno zrobić krok do tyłu ludziom...
Jest to na obecną chwilę jeden z lepszych materiałów jaki oglądałem, brawo!
Fakty są takie, że o streaming'u mówiło się lata temu, ale chyba nikt nie słyszał...
Teraz jak to zaczyna być widać to wielka panika! Było wtedy wyjść na ulicę, gdzie jeszcze gierki na wszystkie platformy były w pudełkach.
Dziwię się, że odbieracie PS5 PRO jako wejście w digital, przecież to jest od początku PS5, było nie kupować wersji bez napędu, ludzie no!
Natomiast wracając do PS5 PRO, czego płaczecie, chcesz to sobie napęd kupisz jak lubisz pudełka, 540 zł to dwie gry.
Na co $ony miałoby robić znów dwie puszki jak na starcie? Logiczne prawda? Napęd był gotowy, jesteś fan, to sobie kup, nie to nie!
Wszystko powoli staje się być opcją, takie czasy.
Co do ceny.
Oczywiście chyba większość pomija fakt, że ceny wzrosły, 3500 zł to faktycznie nie jest mało, gdzie za te pieniądze można już mieć inną alternatywę do grania.
Ale przypomnę jak zwykle czytam lub oglądam, że konsola znów będzie słaba itd.
No wiec zastanowić się można czy jakby producent zrobił super konsolę nawet na poziomie 4080ti, za powiedzmy 7000 PLN. Czy normalny człowiek by to kupił?
Zawsze chodzi o jakiś balans, tak żeby większość była zadowolona, a nie tylko Ci co mają duże środki.
Aaaa, jakby się głębiej zastanowić to docelowo $ony już ma sprzęt do strem'u, PS Portal, więc jakby działał gdzieś serwer to abonament na granie wystarczy płacić co miesiąc, proste co nie, ale i smutne co nas czeka.
Choć sam nie wiem, jedni dużo gadają, a nic nie mają.
Ilu ludzi, tyle opinii.
Pozdro.
Smutne, ale niestety do tego dążymy. Utalentowani i ambitni twórcy gier mają coraz mniej do gadania, rynki growe przejmują wielkie korporacje nastawione na cięcie kosztów i zwiększanie zarobków, a taki system prędzej czy później doprowadzi cały świat growy do maszyny do wyciągania pieniędzy od klienta na najróżniejsze sposoby. Gry single player z zawartością RDR2 , Wiedźmin 3 czy Cyberpunk powoli przejdą w niepamięć, bo po co tworzyć grę na 100h przez 7 lat, skoro można stworzyć coś w miesiąc na parę godzin i skasować tyle samo a i tak ludzie zapłacą, mam jedynie nadzieję że rozwój technologii pozwoli małym twórcom tworzyć wspaniałe gry niezależne, i na tym niezależnym rynku indi będziemy dostawali jeszcze prawdziwe oryginalne i robione z serduchem gry.
PS 1, PS2, PS3, PSP, Wii, GBA, DS, Xbox, Xbox 360 - gry na te platformy stanowią ok 85% wszystkich posiadanych przeze mnie gier, także nawet bez PS4 czy switcha będzie w co pograć nawet jak nie będzie można już przytulić jakiegoś pudełka z gierą FIZYCZNIE w środku!
W gruncie rzeczy komentarz dla zasięgu. Dla takich dinozaurów jak ja, po prostu nie ma miejsca tu. Pisałem wielokrotnie, że wolę plastik. Po prostu zostanę przy PC, gdzie zwyczajnie cyfra się opłaca najbardziej.
Nie zmienia to faktu, że nowe pokolenie ludzi, w pełni zcyfryzowane, odnajdzie się w tej rzeczywistości bez trudnosci.
Material, jak zawsze, super.
na pc to są torrenty, to się najbardziej opłaca
Oni będą przyzwyczajeni,że grę mają na koncie cyfrowym.Dzisiaj trzeba dzieciom pokazywać co to jest kaseta magnetofonowa.Podobnie wtedy będzie z cedekami.
Jestem rocznik 84 zacząłem na orginalnym Atari 2600 w 90 roku ,od 95 roku jestem fanem PlayStation posiadam PlayStation 1, PlayStation 2 ,PlayStation 3 ,PlayStation 4 PlayStation 4pro i trzy półki gier na płytach i nie wyobrażam sobie by te płyty znikły , na półkach mam ponad 200 tytułów i nadal zbieram i będę zbierać , tylko i wyłącznie płyta!!! Jeśli zlikwidują nośniki napędy itd.. dużo ludzi odejdzie ze świata gier bo nie będzie to samo gdy masz płytę na półce.
To perspektywa znana graczom nieco starszym. Jak wchodzisz w te hobby i nie znasz innego świata, to tak bardzo Ci to nie przeszkadza :) A gaming z roku na rok coraz bardziej będzie zdominowany (pod kątem udziału tej grupy) przez osoby młodsze, które płytę widziały kilka razy w życiu :)
@LucGiereczkowo To idzie w złą stronę 🙃
Msm w kolekcji ponad 600gier na ps1 ps2 ps3 ps4 ps5 psp ps vita jak kolejna generacja będzie tylko cyfrowa moja przygoda sie na tym zakończy
Gościu się z choinki urwał większych bzdetów nie słyszałem
Na swiecie sprzedaje sie miliony konsol, setki milionów gier na konsole a ten pierdoli ze konsole upadaja😂
To już nie są konsole tylko miniPc z autorskim softem Wszystko zakończy się na PC-tach
dziekuje bogu kazdego dnia ze swoja przygode z konsolami zaczalem jako nastolatek dostajac pierwszego psx'a w 1998 roku. Wczesniej byl pegasus XD. kiedys to bylo!
Dokładnie kiedyś to było i smarki i tak tego nie zrozumieją, tylko wyśmieją nas od gum do żucia xD (ta jabłkowa była best xD)
Musimy po prostu pielęgnować te wspomnienia, rozmawiać o nich jak najczęściej, by czuć to jeszcze bliżej siebie jak i najważniejsze - kolekcjonować tą złotą erę gier/konsol, która już niestety umarła (dogorywała od lat 2010 a zaczęła umierać wraz z premierą ps3 2007)
Podoba mi się ostatnie działanie mojego algorytmu YT, bo wreszcie przestaje mi w kółko podrzucać te same rzeczy, a daje ciekawe kanały po 300- 1500 subów. Fajny kanał, zostaję. :)
No i fajnie, że się podobało, mam nadzieję, że kolejne (i poprzednie) materiały też przypadną do gustu ;)
Kupić konsole bez nośnika hahaha XD Na PC w każdej chwili można sobie zgrać kopie bezpieczeństwa swojej oryginalnej gry na nośnik zastępczy, albo na dysk twardy. Nawet gry, które wymagają połączenia online można mieć w wersji offline, jak się bardzo będzie chciało. Oczywiście wszystko jako legalna kopia bezpieczeństwa zakupionego wcześniej oryginału, zgodnie z naszym prawem. Na konsoli człowiek będzie skazany tylko na widzimisię producenta konsoli, nawet nie widzimisię wydawcy danej gry tylko widzimisię całej infrastruktury XD Bez sensu taki sprzęt. W takim wypadku zostaje tylko PC i ostatnia jedyna prawdziwa konsola - Nintendo. Natomiast gdy PS i X pójdą w stronę czegoś pokroju "odtwarzaczy steama na tv" - to szybko Chińczyki swoimi fikuśnymi sprzętami przejmą rynek. Będzie na rynku PCto/konsolek do wyboru do koloru XD
Dlatego PS4 jest ostatnią konsolą, jaka ma dla mnie jeszcze jakiś sens co do zakupu (bo świetny Ratchet, Medievil, ewentualnie Gravity Rush 2 i kilka innych) a tak na przyszłość (i tak na prawdę już obecnie) to PC jest jedyną "konsolą" na nowości growe.
Taki udowo/dupciowy StellarBlade to i tak stanie na PC za jakiś czas a więc nie ma co płakać że w coś (z tych faktycznie dobrych) nie pyknę z nowej generacji na pc.
Coz, PS5 bedzie ostatnia konsola ktora zakupie. Na szczescie, biblioteka gier zapewni mi zabawe praktycznie, do konca zycia.
MOZE, PS6 kiedystam zakupie, z drugiej reki. Specjalnie pod przerobke.
Opdowiadajac na pytanie z konca materialu. 95% mojej biblioteki to fizyki. Jestem kolekcjonerem. Wyjatkiem sa tytuly z PS1 i PS2 (uznalem, ze troche za pozno i za drogo by nadrabiac). Tam zastosowalem rozwiazanie FMCBoot i HDD.
Obczaj sobie Kinhank Super Console X5 PRO a nadrobisz coś więcej niż tylko PS1 i PS2 😉
To właśnie zrobiłeś najgorzej bo zaniechałeś NAJLEPSZYCH gier ze złotej ery gier. Od PS3 z każdym rokiem od 2007 było szybciutko co raz gorzej...
Koniec konsol i koniec pc,...gdzieś już to człek słyszał
Często mówisz o pomaganiu w dotarciu tego kanału do jak największej ilości ludzi, ale ciężko go wyszukać, bo na wyszukiwarce UA-cam wychodzi jakiś zespół muzyczny o tej samej nazwie, może powinieneś w przyszłości zmienić nazwę kanału, aby być bardziej rozpoznawalny. Bo naprawdę robisz świetne materiały.
A wiesz co, trochę za bardzo przywiązany jestem do tej nazwy :) Pracuję w branży giereczkowej już z jakieś 15 lat (strasznie to brzmi :D ) i tak wszyscy zawsze się do mnie zwracali :)
Ale nie wykluczam, że coś kiedyś do tej nazwy faktycznie dodam, gdyby miało to kanałowi pomóc ;)
I za sugestię i za miłe słowo - oczywiście mocno dziękuję :D
@@LucGiereczkowo Miałam na myśli samo Luc ciężko znaleźć
Konsole nigdy nieumra szczegolnie PlayStation i nintendo
Gdybyś powiedział mi to w 2002 to zdecydowanie tak ale dzisiaj sytuacja jest na prawdę marna... Wręcz agonalna i bez przesady. Przetrzyj oczy...
@@term0s Xbox ma taką sytuację, ps i Nintendo zawsze bedą wytwarzane te firmy nie są małe głupotą jest myślenie że konsole upadną w przyszłosci 👍
@@szymon-_-M_PL Pożyjemy, zobaczymy, tylko tyle powiem... Zdrowia.
Chciałbym się z Tobą nie zgadzać, niestety nie da się. Mam wszystkiego konsole plus mocnego pc, boje sie ze przez cyfryzacje w przyszlosci korporacje wszystko wylacza, jak przestana miec zysk. Obecnie na switcha ( i tylko tu)kupuje wylacznie fizyczne gry, chcialbym dziecku pokazac w co gralem. Nintendo jako jedyne powaznie traktuje gry na nosnikach.
Sam ostatnio widzę po sobie, że kupuję na Switcha coraz więcej gier, które ograłem już wcześniej na innych platformach... właśnie po to, aby gdyby ktoś gdzieś kiedyś coś "wyłączył", to aby dało się do tego jakkolwiek wrócić.
U mnie to samo mam wszystkie konsole i PC. Jedynie na Switcha kupuję wersje fizyczne.
A ja dla odmiany już od czasów PlayStation 4 nie stosuję płyt. Dlaczego? Bo nie wygodne.
nawet jeśli kiedyś wyłączą ps store to raczej będzie jak na xboxie 360 czyli dalej da się grać w zakupione gry (w wersje cyfrowe też) tylko po prostu nie będzie można kupić nowej gry w wersji cyfrowej. A co do gier raczej zawsze będzie wystarczająco graczy aby utrzymać serwery a jak nie to porobią tryby offline (jak ubisoft chce dać offline do the crew 2 i motorfest), a UE pracuje nad przepisami "stop killing games", żeby zawsze dało się grać w cyfrowe gry niezależnie czy opłaca się utrzymywać je przy życiu czy nie.
Mam to samo Panowie, Switcha lite kupiłem z 2 lata temu dzieciakom, nie licząc jakiś popierdułek typu lego wszystkie gry kupuje na nośniku, Mario kirby pokemony itd. Pokazuje im jak wyglądają prawdziwe gry, zaszczepiam w nich masz grasz, pokazuje i porównuje jakieś śmieci na telefonach z prawdziwymi grami. Co najlepsze jestem starym souls'sowcem, który zakupił małym parówom Zelde w tajemnicy jako niespodzianka, odpaliłem aby zainstalować zaktualizować i...huj przepadłem, zelda ma coś w sobie co soulslike'i, kazdy zdobyty miecz wgrana z bossem powoduje zajebisty zastrzyk frajdy, że się udało, że w końcu. Skończyło się na tym że chłopaki są oczarowani zeldą a sam kupiłem switcha stacjonarnego i Gothica oczywiście na kartridżu...którego ogrywam czekając aż zwolnią mi ZELDE:)
Myślę że Sony się utrzyma i będzie dużo więcej generacji konsol. Przede wszystkim jest to dość silna marka, po drugie nie będą mieli konkurencji, po trzecie grafika bardzo się zatrzymała w rozwoju, nie sądzę że nagle zobaczymy jakiś boom graficzny, ten już był. Możemy dojść do sytuacji w której konsola wystarczy na wiele lat i ta konsola może być albo ps5 pro albo ps6.
Ten film był jak zimny prysznic dla mnie ... oby się Pan mylił, kocham napędy i płyty ... nie wyobrażam sobie konsoli bez napędu :/ na ps5 pro może się skusze kiedyś .. ale od razu z napędem, by mieć ostatnią ,,najmocniejszą,, konsolę z napędem ........ NAPĘĘĘĘĘĘĘĘĘD na jedną płytę xd :)
Nintendo też będzie musiało się dopasować do wersji bezpłytowej, nie będą mieli nic do gadania. "Nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy"
Tak, no nie ulega wątpliwości że prędzej czy później się to stanie… Ale stawiam na to, że będą trzymać się najdłużej.
nintendo może wyjść wygrane z tego, oczywiście krótkoterminowo bo wszyscy co się obrażą na wersje online czy chmure będą mogli kupować gry na nintendo.
Już na kartach switch są startery a resztę trzeba ściągać
@@marti-gs8tr im dłużej Nintendo pozostanie przy nośnikach fizycznych tym dłużej będą istnieli
O nie! Tylko nie bycie szczęśliwym! Wszystko tylko nie to!
Swoją drogą wiesz, że to haselko propagandowe używane przez skrajną konserwę? Ludzie którzy nie wierzą w ewolucję robią sobie dobrze do tego tekstu.
boli mnie bezsens tego wszystkiego ponieważ nawet jak człowiek ma uzbieraną biblioteke , to firmy dążą do takiego modelu jak netflix czyli płać to Ci udostepnimy , ae nic nie bedzie twoje , mam ps4 i ps5 pro nie zamierzam brać i nic tylko czekac az bedą wołać od nas abonamenty i tyle o ile granie w chmurze pewnie bedzie za jakis czas bardzo wygodne to bardzo obawiam sie oddawania tego wszystkiego w ręce korposów....ale juz za późno to sie stanie i nic nie jesteśmy w stanie z tym zrobić :(
Biblioteka na większości platform teraz już i tak jest „wypożyczona”, a nie na własność 😔
@@LucGiereczkowo no , tak , oczywiście... cyfrowa forma narzuca taki stan rzeczy ja juz raczej nie kupuje gier w dniu premierty tylko jak juz sa troche przechodzone , jedynie ff7 rebirth kupiłem fizyka za pełną cene ale tak generalnie to kupuje cyfrowo za grosze jak juz cos mi sie podoba i jakos to idzie jedyne na co licze to ze sony bedzie wystarczająco długo trzymac ten PSN bo jak kiedys stwierdzą ze sobie wyłaczają serwery to sie wkurze ja akurat jestem w tej komfortowej pozycjii ze wszystkie gry które chciałem miec zdobyłem teraz wyłapuje okazje , ale nie chciałbym do nich stracic dostępu wiec cóż... trzeba pielegnować dzis nowe , a za pare lat stare sprzęty i zbierać fizyki bo to jest dziedzictwo kulturowe też
@@FlowMustGoOn kolekcjonujmy doświadczenia i dobre wspólne chwile. Sprzęt zniszczy rdza, a nośniki w końcu stracą możliwość ich odczytu (płyty, nawet te tłoczone nie są wieczne). Dobra kultury mają także wymiar społeczny i żyją tak długo jak długo się o nich pamięta lub póki jest ktoś kto chce w tym grzebać. Myślę, że musimy zacząć kierować się w stronę stworzenia cyfrowego archiwum gdzie te wszystkie gry będą mogły być bezpiecznie przechowane, niekoniecznie w celach komercyjnych lecz raczej po prostu jako magazyn kopii (choćby nawet miało nie dać się ich uruchomić bez cd-keya, albo wymagały żyjącego serwera licencji).
Cóż z tego, że masz swoją kopię gry z 1996 roku na CD skoro prawdopodobnie jeszcze w tym stuleciu zostanie z tego tylko fizyczny plastikowy krążek z warstwą metalu, a dane trafi szlag? Na czym Twój prawnuk odpali taką grę - na tych resztkach żyjącego sprzętu który będzie zalegał w gablotach kolekcjonerów i muzeach gier? Nie zdziwię się gdy jeszcze za Twojego życia ktoś położy łapy na twojej kolekcji i ją niestety albo wywali do śmieci, albo opchnie komuś kto będzie chciał za to zapłacić. (Przepraszam, że kieruję się do Ciebie bezpośrednio, może nawet sprawiając wrażenie że czynię Ci jakiś wyrzut. Nie jest to celowe, po prostu akurat łatwiej mi się tak odnieść do czegoś ważnego co napisałeś. Bo fundamentalnie to nie dość, że Cię rozumiem, to nawet się z Tobą zgadzam - nie jest dobrze że oddajemy i ograniczamy swoją wolność wyboru filmu, piosenki czy gry do tego co nasz łaskawca provider będzie chciał nam za nasze pieniądze aktualnie zaserwować w ramach swojej ograniczonej i dynamicznie zmieniającej się bibliteki.)
Zawartość nośników musi zostać przeniesiona na serwery, sprzęt musi zostać zemulowany. Jeśli chcemy żeby dobra kultury naszych czasów przetrwały nasze czasy właśnie trzeba pomyśleć nad kolejnym etapem łatwego ich udostępnienia. :) Gdyby nie powszechne emulatory to też inaczej stałoby retro granie w hity z Commodore czy innego ZX Spectrum, a tak to jeszcze wszystko w jakiś sposób dycha. W sumie to nawet ciekawe, czy oryginalne nośniki na których były wydawane gry na te sprzęty nadają się jeszcze do odczytu?
Jak ma się do tego cyfrowa dystrybucja? Ano dobrze, o ile znajdziemy jakiś zdrowy sposób na DRM. Jak ma się do tego cloud gaming? Ano źle, chyba że już teraz zaczniemy myśleć o przyszłości po przyszłości i tym jak zarchiwizować takie produkcje (w tym momencie jeszcze mamy zwykłe kopie gry uruchamiane na instancjach maszyn i wątpię że to się zmieni, ale kto wie - jest potencjał na coś dużo większego gdy aplikacja ma dostęp do zasobów wielkości serwera). Na gry-usługi też jest sposób, trzeba tylko lekko docisnąć producentów/wydawców coby dało się samemu zahostować infrastrukturę gry.
Chyba powinienem wybrać sen zamiast tu męczyć w komentarzach. :D Miłego!
Granie w chmurze tylko w mieście. Na wsi pc
Nie jestem konsolowcem to sie nie wypowiem
To czyli gry bedą wychodzić wyłącznie tylko na pc?
Liczymy też to, ile z tych gier jest nam dodawane w subskrypcji PS+, to też są statystyki. Ja osobiście preferuję formę fizyczną, natomiast nie krytykuję cyfrowej dystrybucji. Ważne, aby mieć wybór.
Co do usuwania gier, które się już kupiło i zostaną usunięte, jest to łamanie prawa, czyli kradzież. Dlaczego kopiowanie, czyli kradzież, ma działać w jedną stronę? Temat ten poruszył Quaz w tym materiale 👇
ua-cam.com/video/eUbPXY0leFo/v-deo.html
Przede wszystkim my jako gracze powinniśmy protestować i dyskutować nawet jak mało to może dać lepiej próbować aby pudełka były też trzeba pamiętać że mimo wszystko pudełka mają sens dla wydawców czemu? Może gry usługi w pudełkach się nie sprzedają dobrze ale gdy dla pojedynczego gracza ludzie chętniej kupują przykładem jest Alan wake 2 gdzie gra się słabo sprzedała a teraz dostajemy wersję pudełkową ( też gra się słabo sprzedała przez brak tej gry na steam) między innymi ja tej gry nie kupiłem przez brak wersji pudełkowej i teraz sobie wreszcie ogram :)
Jak juz to na chwile obecną to raczej wersja przenosna ma sens, W domu to głównie pc. Ale PC nie do salonu. Sony i XBox za bardzo skupili sie na jakosci obrazu i wydajnosci sprzetu, zapominajac jednoczesnie o sile zabawy i wirtualnego uroku zwykłej kreskówki , jak w Nintendo. Powinni się skupic na dzieciakach w wieku do 15lat. Mam wrazenie ze skupili sie na 18+
Z chmura i spadkiem znaczenia sprzętu moim zdaniem przetrzeliles. Podobnie jak w poprzednich materiałach omijasz nieco rynek PC.
czy cyfra to tylko użyczenie licencji? TAK. Z małym wyjątkiem drm free (nie sprzedaż nie pożyczysz, ale robisz kopie zapasowa i odpalisz bez lauchera sam takich gier mam ponad 500, drm free to nie tylko GOG ale mało osob zdaje sobie z tego sprawę).
Wiec mysle ze najpierw konsole musza przejsc ewolucje na cyfrę, a potem moze gdzieś kiedyś chmura.
Belatro i Pacific Drive za 15 lat? Śmiem twierdzić ze na PC nie bedzie to problem podobnie jak obecnie mozna grać w starsze gry (jasne czasami wymaga to ciut wiecej niż tylko odpalenie gry ale w wielu wypadach po prostu działa).
Wielu ludzi o ile moze chmurę traktować jak dodatek, tak ceni sobie możliwość odpalenia gier na sprzęcie bezpośrednio a takze w pełni offline (patrz choćby steam deck który jest przenośnym PC niskiej mocy).
Obecnie mam konsole, moje PC ograniczają sie do Steam Deck i starego lapciaka z gtx970m. Wiec cieżko tu mowić o dużej wydajności.
Tak producencji beda cisnąć w te stronę by zadowolić inwestorów i (w teorii) maksymalizować zyski. Ale to finalnie rynek rozumiany jako ogół klientów decyduje kupując bądź nie kupując danych produktów. Ten wybor klient (czesto nazywany konsumentem) ma zawsze.
A patrzac na dane od Sony z maja tego roku dalej połowa graczy była na ps4, ale zaangażowanie (czas spędzony na konsoli) było większe na ps5.
Nintendo nie do końca poradziło sobie z WiiU, i musieli ponieść tego konsekwencje, Xbox jeszcze przed linia startu poprzedniej generacji przewrócił sie i leżał na glebie, i długo zajęło mi to zeby choć troche sie podnieść.
To samo moze wydarzyć sie w kolejnej generacji ps6 z dołączanym napędem w cenie nie mniejszej niż ps5 pro? Czy jednak cześć ludzi nie poszuka alternatyw?
Inne przykłady gdzie rynek zweryfikował (nie dzieje sie to zawsze ale ostatnio jakby czesciej) to porażki gier, w wypadku nowych IP większe ryzyko, ale położyć gre powiązana z marka Star Wars? To udało sie EA przy lootbox gate ale i tak gra sprzedała sie w wielu milionach z tym ze wg EA nie spełniła pokładanych w niej oczekiwan, akcje spadły z prawie 150USD do 75USD ludzie wieszczyli koniec EA, i co i nic nowy hajp cycle a EA udało sie wydać singlowa gre Fallen Order który odniósł sukces wiekszy niż przewidywano. Teraz mamy tragedie w postaci SW Outlaws ktore to wedle doniesień miało sprzedać sie tragicznie. I moim zdaniem główny powód to fakt ze ta gra robi gorzej wiele rzeczy ktore gry UBI robiły lepiej dekadę temu juz na poziomie projektowym popełniono zbyt wiele błędów. Użycie silnika snowdrop zamiast innych w których UBI ma juz pewnie gotowe szablony pod skradanie sie mogło sie do tego przyczynić.
Innymi słowy choć cześciowo chce wierzyć ze rynek dokona weryfikacji tego co nam wciskają korporacje.
Dla mnie (i mysle dla wielu) granie na własnym sprzęcie, takze offline, jest istotne i póki tak bedzie ktos taki sprzęt bedzie dostarczał. Czy to bedzie konsola (choć od gen ps4/xo to przecież architektura PC x86-64) czy PC z nakładka (cos a’la steam deck) to sie okaze.
Gram od ponad 30lat, widziałem wiele zmian, wiele mi sie nie podobało (przejście PC w pełni na cyfrę), granie to rozrywka. Mając na uwadze ze graczem mozna nazwać mnie starym, a i jestem juz w wieku średnim, nawet jesli przyszłość pójdzie do przodu a ja nie bede potrafił sie w nią jako gracz wpasować. Zostaną mi konsole ktore mam w kolekcji, moj przepastny backlog gier (stale rosnący), i pewnie jakis PC (bo mysle zeby za pare lat cos podziałać w tym temacie). Nie bede grał w nowości a raczej w te gry ktore juz posiadam. Czyli z punktu widzenia branży gier nic na mnie nie zarobią, ale jednocześnie gry dalej beda stanowiły moja główna rozrywkę.
no nie sądzę żeby tak było jak mówi autor materiału, Sony pamiętam że już wcześniej zapowiadało końca wersji sprzętowych PlayStation, a mimo to powstawały następne coraz lepsze modele Sony , na całym świecie sprzedano 38 milionów egzemplarzy, tylko samego PS5 , więc niech autor weźmie sobie coś do liczenia i policzy ile Sony zarobiła tylko na samej ps5 , o starszych generacjach już nawet nie wspomnę , to są naprawdę miliardy dolarów , więc naprawdę panie redaktorze bądźmy poważni , i poważnie rozmawiajmy , bo ludzie pisząc post na swój sposób rozmawiają z panem , więc traktujmy się poważnie😉😊
Panie Piotrze, ależ traktuję wszystko jak najbardziej poprawnie :)
Pamiętajmy, że w przypadku tego zjawiska należy stosować nie analizę historyczną (bo to, jak coś radziło sobie 20 lat temu, nie ma większego znaczenia dla obecnych warunków), a analizę trendu, wybiegającą w przyszłość.
Druga kwestia, która mam wrażenie, że leży u podstaw całkowicie błędnej interpretacji w Pańskim komentarzu, to założenie, że Sony ZARABIA na fizycznym sprzęcie i sprzedaży konsol krocie. Jest wręcz przeciwnie. Według raportów publikowanych przez Bloombega, PlayStation 5 sprzedawane początkowo w cenie 499 dolarów, w produkcji pochłania koszt 450 dolarów. To zostawia Sony zysk "na czysto" w okolicach 50 dolarów, już pomijając jakiekolwiek inne koszty związane z dystrybucją. Przy takim założeniu, nawet gdyby konsola sprzedała się w 100 milionach egzemplarzy (obecnie to nieco ponad 60 milionów), Sony wyszłoby na przestrzeni całego cyklu życia konsoli, który załóżmy, że trwa 10 lat, na plus w okolicach 5 miliardów dolarów. 5 miliardów dolarów przez 10 lat... gdzie w samym tylko roku 2023, na grach i usługach cyfrowych, Sony zarobiło 14,5 miliarda. Czyli blisko 3-krotnie lepiej niż przez w optymistycznym scenariuszu przez dekadę na sprzedawaniu konsol :)
Gdy tylko uda się zbudować ekosystem na innych platformach, co już od pewnego czasu się dzieje, Sony z przyjemnością pozbędzie się drogiej w produkcji i niewiele w szerszej perspektywie zarabiającej tradycyjnej konsoli na rzecz innych rozwiązań... i skupi się na maksymalizacji zysków w obszarach, w których jest to realnie możliwe.
Mam nadzieję, że rzuciło to nieco inną perspektywę na realia ;)
A Windows 10 to ostatni system operacyjny. Historia, jako taka, miała się skończyć już ładny kawałek czasu temu wedle niejakiego Fukuyamy. Zieeew...
Rynek gier przechodzi drastyczne zmiany - tak, wychodzi prawie 0 dobrych gier, te co wychodzą wygladaja jakby je robiły małpy, albo tak samo się ogrywają czy też mają skopaną optymalizację, wszystko na 1 kopyto już od prawie 10 lat, remaster za remakiem, do tego wiadomo czyja propaganda "uśmiechnięta" i aż sie nie chce grać w nic nowego, tylko wracać do backloga albo staroci.
Żaden koniec , wręcz przeciwnie dopiero początek. Upadku firmy gier było dwa będzie trzecie i powstanie coś nowego i bardzo sławny. Coś podobnego do PlayStation ale bardziej sławny. Nie mogę zdradzić co to będzie ale będzie. Koniec kropka
Sub za ciekawy materiał choc nie do konca sie zgadzam bo ile gier MS możesz znaleźć na PS ? na palcach jednej reki na razie . POzatym pamietajmy ze Indiana jones ukaże sie poł roku po premierze na PS5
Mi się wydaje, że Minecraft i jego pochodne to jedyne gry od MS co u konkurencji są, ale nie siedzę w tym temacie zbytnio
Szkoda że ta historia tak się powoli kończy powoli konsole umierają niestety mam nadzieję że następne pokolenie doświadczy jeszcze chociaż ostatniej prawdziwej konsoli:(
Wszystko przechodzi na model subskrypcji, dosłownie wszystko, taki jest zamysł wielkich gigantów tego świata żebyśmy mieli dopóki będziemy płacić. Nawet w autach, dodatkowe wyposażenie jest już w subskrypcji. O ile się nie mylę to chyba Porsche jest taka opcja, jak chcesz żeby odblokowali pełna moc silnika to trzeba spłacić abonament… a to tylko jeden z przykładów w świecie motoryzacji.
Też mi się wydaje że N ostatnie może odejść od fizycznych nośników. Tam jednak myślą inaczej i cenią swoje dziedzictwo bardzo 👍 otworzone muzeum ich gier tylko to potwierdza 👍
Trochę inna kultura, trochę inna mentalność, pełna zgoda :)
Nawet nie musiałem oglądać filmu aby wiedzieć iż 6 będzie ostatnia generacją już od dawna bo to widać co się dzieje na rynku technologicznym każda platforma będzie jak GF Now.
Już za czasów PlayStation 2 mówili że to ostatnia konsola... Prędzej pecety się skończą niż PlayStation.
nikt tak nie mówił, piszesz jakieś głupoty
Konsole padną pierwsze. Wygrają terminale do grania w chmurze
@@przemaser2 Konsole zamienią się w terminale.Bez zalogowania się na konto masz podkładkę pod kwiatek,bo wszystko będzie cyfrowo bez napędu.
@@przemaser2 w sumie tak
@@omgoatja mówiłem
Kurde ja w 2008 roku słyszałem, że z powodu ogromnego piractwa granie na PC nie ma przyszłości.
Owszem gry na fizycznych nośnikach znikną bo to tylko kwestia czasu ale to ,że konsole znikną to ja się w tym akurat aspekcie wypowiedzi nie zgadzam ,bo rynek konsol jest bardzo mocny w Japonii ,skąd jak każdy wie pochodzą Sony i nintendo. W Japonii pecetów sie prawie nie kupuję ,może 15 procent całej sprzedaży stanowią pecety reszta to w przeważajacej części konsole. Wystarczy spojrzeć w statystyki. A dla takich firm jak Nintendo i Sony najważniejszy jest jednak rodzimy rynek.
Głupoty gadasz....
😅😅😅😅😅😅😅
Konsole nie znikną bo hajs musi się zgadzać...
😅😅😅😅😅😅😅😅
Gościu mówi o konsolach za kilkanaście lat … napewno się na tym zna i jest lepszym wizjonerem 😉
Jak to ? Koniec 😀
9:30 co to za gra ?
Ring Fit Adventure ;) A jeśli chodzi o tą, która pojawia się chwilę później - Mario Kart Live: Home Circuit ;)
A co jeśli ktoś ma w swoim miejscu zamieszkania słabego neta albo nie ma go wogóle będzie musiał pożegnać się z konsolą całkowicie bardzo słabo to zaczyna wyglądać według mnie gracze sami sobie bata ukręcili
To nie wiem, zmien miejsca zamieszkania?
Ja nie mówię o sobie a ogółem @@foxxxy4963
Ja nie mówię o sobie a ogólnie
@@foxxxy4963ludzi w większości nie stać by się przeprowadzić do innego miasta i nie mają wyboru muszą mieszkać nadal tam gdzie mieszkają.
Fizyczne - pobad 95%. Te ktkre umożliwiają granie 100% offline - 99%
Jasne!Od razu koniec,co by Sony nie wypuscilo,ludzie kupia,sa sami,monopol
jak ktoś mi powie ,że kupi Horizon Remastered to go wyśmieję xD
@@PapriQ_pl Chyba ja,nie gralam wczesniej na ps4,to teraz chetnie zagram w remake
@@PapriQ_pl no kupią wszystko od sony, u nas ta firma ma status kultowy bo psxa piracili i tak się zakorzeniła w naszej kulturze
na zachodzie była też sega i nintendo, w polsce dominacja playstation i tak zostało do dzisiaj
@@alami8602 Kup sobie za 20zł wersję na PS4 bo szkoda więcej kasy na tą grę. Odsprzedaż za 10 zł w razie czego. U mnie ten gniot zalega na półce, a próbowałem się przekonać.
@@PapriQ_plja znam już 3 znajomych co kupią 😂
Pieprzenie farmazonów. Z jednym się zgodzę. Cena PRO jest dość wysoka ale patrząc z perspektywy ile ludzie płacili scamerą za PS5 to cena nie jest wygórowana. Bo wyjściu SLIM to było bardzo dobre rozwiązanie i PRO poszło o krok do przodu. Dlaczego a no dlatego że do tej pory były dwie wersje. Obie trzeba było wyprodukować. Obie nie sprzedane zostawały jako straty produkcyjne. To samo w PS5. Na rynku jest sporo starych z BD i Digital. Slim dawał wybór. Nie byłeś pewny kupowałeś Digital a ewentualnie później napęd ale i tak większa ilość musiała być wyprodukowana aby zapewnić ludziom obie wersje konsol. Teraz decyzja z PRO rozwiązała ten problem i będą w stanie zapewnić odpowiednią ilość sprzętu a jedyny problem mogą być scamerzy jeśli nadal będą wykupować ludziom napędy za 2-2,5x wyższą cenę. Po wydaniu SLIM sam powiedziałem że to powinno być już dawno ale dopiero teraz ktoś rozsądnie pomyślał jak rozwiązać przesyt rynku.
Dobry materiał. Pozdrawiam
A pozdrawiam również i dzięki piękne za miłe słowa!
Ten sam problem z cyfrowym pieniądzem ! Ubezwłasnowolnienie !
Ja mam do dzisiaj x360 i jeszcze mam sporo tytułów do przejścia. Jak będę kupował ps6 pro, to to już będzie retro gaming 😆. Średni pc pozwala w 1080p grać w wszystko więc tak będą ludzie kalkulować.
I będą tylko abonamenty Konsola na abonament 😢
Jak nie będą robić czytników DVD od ps6 do góry no dobra to sprzedaż konsol i gier spadnie masakrycznie
Bebechy konsoli wcześniej czy później wepcha sie do zwykłego telewizora I bedziemy subskrybować gamepass czy coś podobnego. Tak skończyły kasety VHS czy płyty DVD. Naturalna kolej rzeczy. Microsoft ma chmurę i można grać w gry bez konieczności ściągania ich na dysk.
Dzięki torrentom gry zawsze pozostaną produktem a nie usługą. I w tym kierunku to właśnie zmierza. Intel w 11 gen. procesorów wyciął SGX dlatego nie można już na kompie oglądać filmów 4K blu ray a więc zostaje zatoczka piratów tak samo będzie jak wydarzy się to o czym mówi autor filmu pod koniec że gry będą coraz droższe oferując coraz mniej. Także takim pazernym zachowaniem twórcy gier/oprogramowania wpychają ludzi w torrenty. Taki self headshot...
I wtedy przyjdzie ktoś, kto zobaczy w tym szansę i ożywi znów rynek. Nie ma co dramatyzować.
Dla XSX gwoździem do trumny jest, był i będzie XSS... To ta konsola ograniczyła możliwości XSX.
Nie nie nie . Moze powidz co zrobil Microsoft.Zwolnil kilka tysiecy pracowników tych firm !!!
Chciwość ludzka i głupota konsumencka jest winna kryzysowi w branży gier! Jak tak dalej pójdzie to ekskluzywne konsole znikną,a zostaną zastąpione abonamentem z grami w chmurze…😢
Niemniej jednak sprzedaż gier pudełkowych ma się póki co dobrze i dopiero za kilkanaście lat nastąpi nieunikniony koniec gier na nośnikach.
Konsole już miały umrzeć zastąpione przez smartfony ;)
Ojej, och, hur dur ostatnia generacja co za bullshit.
Przypomnę, że TE SAME spekulacje z TYMI SAMYMI argumentami powstawały już przy premierze Ps3 a potem je powtarzali przy Ps4. Było to samo, sklepy cyfrowe hurr durr, chmury hur durr, Ps4 będzie ostatnią konsolą bo telefony hurr durr a pecety i tak lepsze hur durr. I co? I pstro, konsole się wyprzedają i ze switchem 2 raczej nie będzie inaczej.
Wszystko głupota, konsole będą bo to najoptymalniejszy sprzęt do grania względem wydajności i ceny. Smartfony w ostatniej dekadzie już udowodniły że nie zastąpia nawet handheldów a co dopiero konsol domowych, chmura raczej się przyjmie ale nie do końca dopóki w USA będą mieli większe problemy z dostępem do dobrego neta niż u nas oraz bez niezłego sprzętu i chmura będzie lagować.
Także polecam przypomnieć sobie ten filmik i ten komentarz przy premierze Ps7 a nawet 8. To, że odpada jeden gracz (np. XBOX) nie oznacza końca konsol dopóki wielka rywalizacja (bo już nie wojna) Sony i Nintendo trwa. Te dwie firmy napędzają się rywalizacją która zaczęła się od zdrady a tego japończycy nie wybaczają. Obie strony (pomimo różnych targetów i strategii) będą ciągnąć nawet jakby miały zdechnąć aby tylko czuć się lepiej od drugiego. A co mają do tego amerykanie i xbox? Nic, dlatego mogą odpaść i zmienić XBOXA po prostu w Gamepass który być może kiedyś udostępnią na konsole Sony i N
Pozdro
Gorąco zapraszam za te 10-15 lat do sekcji komentarzy ponownie w takim razie :D
komputery stacjonarne procesor intel core i7 5960X windows 8 enterprise 64 bitowy dwie nagrywarki blu ray rw obsługa directx 12 microsoft store połączenie z internetem gamepad do gier podłączony do komputera stacjonarnego to jest konfiguracja do gier z strony internetowej microsoft store bo wymagania sprzętowe w nowych grach komputerowych zmniejszą się
Srutututu majtki z drutu. Brednie i nic więcej.
Dokładnie, jak mawiał klasyk "wróżenie z fusów i f..usów", co będzie za x lat to będzie ale można teraz zagrać w praktycznie wszystkie gry na emulatorze z lat 70, 80 i 90 ale według autora nie będzie można zagrać w gry dzisiejsze za 15 lat:P. Microsoft ma tak super strategię, że wydają miliardy żeby zamiast gier później ludzi zwalniać.
Jeśli sensem istnienia konsol ma być polityka psa ogrodnika w temacie wydawania gier, to niech padają, mało kto będzie wtedy za nimi płakał,
Przestań dymić play station się trzyma
Nigdzie nie twierdzę, że nie :) To, że przestaną robić klasyczne konsole, wcale nie oznacza, że znikną z rynku. Nie bez powodu tak mocno ostatnio inwestują w inne platformy :)
Przeciez chmura ps dziala lepiej od xboxa
A teraz hear me out. Microsoft nie mówił, że całkowicie porzucił konsole, tylko, że przegrał wojnę o obecną generację i po prostu się wycofał. Ale mógłby wrócić i zgarnąć wszysfko dla siebie, a to z prostego powodu. Sony tak zjebał sprawę, że niewiele potrzeba, żeby zrzucić ich z piedestału. Wyobraźcie sobie, że za powiedziano premierę ps6 z cena, załóżmy 5000. Chwilę potem Microsoft zapowiada premierę swojej konsoli, mocniejszej od ps6, z napędem, bez wciskania niepotrzebnego dysku 2tb, za ~3500. No ciekaw byłbym jakie byłyby reakcje xd
I tak, może i by dużo nie zyskali na samej sprzedaży konsol przy tak niskiej cenie, ale jaka to by Była inwestycja graczy w markę, abonament i uzyskanie zaufania przy tym co odwala Sony
tak sytuacja była z xbox360, wydali go rok wcześniej, był tańszy, pokazywał moc nowej generacji
Te wszystkie elementy, które wymieniłeś na koniec - teoretycznie miały się zadziać przy tych wszystkich przejęciach w ostatnich latach. Na a kończy się teraz zwolnieniami i udostępnianiem gier na innych platformach.
Tak jak w materiale mówiłem - jakiegoś pudełka od Xboksa nadal się spodziewam na kolejną generację (i może nawet będzie podobnie wycenione do tego co napisałeś)... Ale nie jestem przekonany, że to będzie tradycyjna konsola.
Nie ma szans za dużo jest fanboi Sony żeby przerzucili się na sprzęt inny. Oni są jak fani apple tylko Apple i koniec
no tak jak ostatnia rtx oznacza koniec pc . ludzie mózgu......
Ps4 2013
PS3 2006
PS2 2000
Ps1 1994
Ps5 2020
Juz mialem gry na DS online insie poszly w.... Kupuje tylko gry na nosnikach fizycznych🤷
Istnieje taka możliwość
Jescze padlina pro nie wyszla a tu juz 6
15:50 czy to nie Natan z Uncharted? xD
PS6 bedzie bez dysku.
Jesli zlikwiduja fizyczne gry to ja juz nie kupie zadnej nowej konsoli , a na ten czas moja biblioteke gier to 99% jest fizyczna i od ponad 3 lat nie kupuje za duzo gier w chmurze tylko te 90% przeceny a fizyczne kupuje dosc czesto i w duzych ilosciach , dlamnie xbox przestal istniec od x360 mimo ze mam nowsza konsole to jej nie wlaczam raczej wole grac na 360 , ostatnia konsola od sony mam ps4 i moze kupie ps5 z napedem kiedys i nowszych juz nie kupie , a nintendo hmmmm jesli bedxie z grami na kartach i kompatybilnosc wsteczna to bedzie moja nowa konsola i jak przypuszczam ostatnia konsola
Koniec Cyklu Konsol hmm
Może być tak, że sony za jakiś czas poda ile Ps5 pro się sprzedało {że bardzo dużo i nie liczyli na taki sukces} ale nie dodadzą że do większości pro ludzie dokupili napędy. I idąc za ciosem będą mówić{tak jak wielu z Was [przewduje ] Skoro kupiliście pro to następna 6 będzie bez opcji napędu. Nie wiem czy produkują jeszcze napędy ,czy zostało tylko to wykupione przez cwaniaków, ale Sony mogłoby jeszcze na napędach zarobić, sprzedając np napęd taniej do pro na podstawie rachunku [ wiem, odleciałam....]
W xkom sa bungle ps5 pro + naped takze sony chyba pomyslalo ze te napedy tez musza zapewnic jak chca miec jakakolwiek sprzedaz bo na konsole bez napedu jest jeszcze za wcześnie
Nie bądź taki pewien, Sony ma aktualnie najlepszej jakości streaming gier. 4k@60fps z HDR i dzieckiem 5.1
Technologie mają (od Gakai) tylko siedzą cicho.
GeForce Now zajda usługę sony, tam można grać w 4k do nawet 240 fps
@@igorzielinski3533 z HDR?
Dodadzą mi do tego gotowa bibliotekę kilkuset gier w cenie? Uważam że GFnow ma najlepszą jakość stramingu gier, ale zły model biznesowy.
Ja posiadam ps5 i mam same gry na krążkach z ps4/ps5
A wieszczyli upadek pc...
Jim z The Office, to nawet nie jest on
Tego jeszcze nie słyszałem... ale choć The Office uwielbiam, to niestety porównanie i tak przegrywa z "grubszy brat Tede" :D