jednym ze sposobów mocowania ścian działowych jest w co której warstwie zamontować pręty stalowe ze ścianą nośną. zatem w przypadku takiego uszkodzenia użył bym wiertła 12 i dł 50cm. zrobił nawierty od zewnątrz i wkleił pręty 10# na jakieś kotwy chemiczne.
To że strop się od obciążenia ugina jest całkowicie normalne. Problemem jest to, że ściany piętra buduje się na budowach prawie zawsze na zaszalowanym stropie. Efekt tego jest taki że strop dostaje od razu na dzień dobry nie tylko swój ciężar do przeniesienia ale też ścianki działowe z tego powodu ugięcie z punktu widzenia ściany jest duże i się rysuje. Gdyby strop był rozszalowany przed to ugięcie wstępne od ciężaru własnego by się zrealizowała a z punktu widzenia ściany ugięcia końcowe byłyby mniejsze. Trzeba też pamiętać że ugięcia w żelbecie są liniowe do pewnego momentu potem gwałtownie narastają wiąże się to z ze spadkiem sztywności żelbetu po jego zarysowaniu. Dochodzi do tego pełzanie czyli wzrost deformacji w czasie bez zmiany obciążenia który też dla młodego betonu jest duży a na koniec może konstruktor jednak nie do końca dobrze przeliczył strop. Mogło dojść też do nierównomiernego osiadania, może beton z betoniarni przyjechał nie do końca takiej klasy jak ma być, może był źle pielęgnowany itd. powodów tysiące.
To działowa czy nośna? Obciążenia stropu powinny być obliczone przez projektanta i może to być błąd zbrojenia, albo jak działowa to błąd zagęszczenia pod budynkiem. Tak czy tak ktoś nawalił.
Gdyby strop byl w innej technologii, w oparciu o belki zelbetowe wstepnie SPREZONE to moze by sie nie ugial.... Niestety silikat jest ciezki a strop monolit zawsze troche elastyczny.
Czesc🙂 buduje dom z silikatow tylko że nie z silki tylko h+h. Silikaty sa ciężkie i wg mnie przewiazanie scian dzialowych to podstawa z murem zewnętrznym. Dodatkowo po zageszczeniu pospulki przed chudziakiem w miejscu scian dzialowych podkopywalem z moim Majstrem rowki na pół sztychowki i rozlozylismy po 3 prety fi 12. Majster robi tak od ponad 30 lat i nic nigdy nie popekalo. Mozliwe ze zageszczenie zasypu bylo slabe i potem siadlo pod naciskiem stropow scian i chudziaka. Dodatkowo zaklejam zakmi w silikatach zaprawa cementowa zeby nie bylo pustek. Lepiej że siada i peka teraz niz jak wszystko bedzie wykonczone. Pozdrawiam🙂
przecież strop z definicji jest rzeczą oddzielającą od siebie kondygnacje, więc raczej nie zrozumiałeś o co chodziło. Z naszym zagęszczeniem nic się nie dzieje :)
Hej, a macie 100% zaufanie do projektanta? Może skopiował wyliczenia z projektu gdzie był gazobeton? W projekcie podłogówki mieliście pętle po 200 m więc z tymi projektami bywa różnie.
Nie rozumiem jak można budować dom ( Przeważnie jeden na całkę życie) i mówić ze nie ma sensu mocować kątowników i zaciągać siatka z drugiej strony, bo z jednej trzyma ok. to jakieś 60 min pracy a czysto Teoretycznie powinno trzymać dwa razy lepiej. Niestety, ale czasami dobrze zrobiona praca wymaga czysto teoretycznie dwa razy więcej czasu i poświęcenia. Chyba że robisz szybko i później pękają ściany.
To tylko dom, bez przesady 🙂 popęka to się naprawi te ściany. Musiałbym wszystkie łączenia ścian działowych z nośnymi tak lecieć, a wtedy to juz conajmniej 3 pełne dni pracy. Nie opłaca się.
Nie będzie miało akwarium, ale zagram w tę grę. Najbardziej optymalne akwaria mają pojemność od 54 do 112litrów. 112 litrów = 112kg. Jeśli 112kg obciążenia 😂 Chyba jednak można by je postawić.
@@ekipaigrek3251a skąd wiesz jak idą ściany nośne i gdzie jest łazienka względem tych ścian i względem pomieszczeń na dole? Po co gdybać, skoro nie znasz planu naszego budynku. Ach internetowi znawcy wszystkiego 😂 budowlańcy, znawcy geopolityki i doradcy finansowi w jednym 😂
@@domprawiemyslacydzialowa ma byc oddylatowana od nosnej, nawet zeszyty techniczne producentow to mowia. Wlasnie po to, że jak siadzie strop to nie bedzie sciana pekac tylko dzialowa siadzie w dol te pare mm
Tragedia moim zdaniem nic to nie pomoże żadna kotwa chemiczna siatka i klej , strop jest powiedzmy na tą chwile w połowie obciążony prosze sobie pomyśleć jak przyjdzie całe wyposażenie co się będzie działo , znajomy miał podobną sytuacje tyle że strop zaczoł opadać a ściany pękać jak dom już był w pełni wykończony i zamieszkały od 2 tygodni , co się puźniej okazało było spaprane zbrojenie a dokładnie dużo za mała ilość tego zbrojenia a co za tym idzie trzeba było wszystko skóć zazbroić i wylać na nowo
a u nas jest zbrojenie zgodnie z projektem. Mamy zdjęcia, nagrania i sprawdzaliśmy to z kierownikiem wszystko przez dużo czasu :) Jak żyć? Chyba się nie da, dom do rozbiórki!
@@domprawiemyslacy Bywa. Jakiej grubości jest ten strop? Pod tą ścianką działową jest jakiś podciąg? Są ściany nośne po środku domu, czy tylko zewnętrzne?
Odnośnie ugięć stropów oglądałem jakiś czas temu fajny webinar ua-cam.com/video/8ZDd8NtmCTI/v-deo.html okazuje się, że ugięcia są największe przez chyba przez kilka miesięcy 3-6 a potem jest to znikome. Załóż plomby gipsowe na pęknięcia to zobaczysz czy to postępuje jeśli tak to warto zacząć drążyć dlaczego. Jak zakryjesz i zacznie pękać po wykończeniu to będzie wtedy problem a tak jeszcze coś można zaradzić. Ewentualnie sprawdzić czy strop nadal osiada.
jednym ze sposobów mocowania ścian działowych jest w co której warstwie zamontować pręty stalowe ze ścianą nośną. zatem w przypadku takiego uszkodzenia użył bym wiertła 12 i dł 50cm. zrobił nawierty od zewnątrz i wkleił pręty 10# na jakieś kotwy chemiczne.
sufit podwieszany ma usztywnic sciany???? nie licz na to.
To że strop się od obciążenia ugina jest całkowicie normalne. Problemem jest to, że ściany piętra buduje się na budowach prawie zawsze na zaszalowanym stropie. Efekt tego jest taki że strop dostaje od razu na dzień dobry nie tylko swój ciężar do przeniesienia ale też ścianki działowe z tego powodu ugięcie z punktu widzenia ściany jest duże i się rysuje. Gdyby strop był rozszalowany przed to ugięcie wstępne od ciężaru własnego by się zrealizowała a z punktu widzenia ściany ugięcia końcowe byłyby mniejsze. Trzeba też pamiętać że ugięcia w żelbecie są liniowe do pewnego momentu potem gwałtownie narastają wiąże się to z ze spadkiem sztywności żelbetu po jego zarysowaniu. Dochodzi do tego pełzanie czyli wzrost deformacji w czasie bez zmiany obciążenia który też dla młodego betonu jest duży a na koniec może konstruktor jednak nie do końca dobrze przeliczył strop. Mogło dojść też do nierównomiernego osiadania, może beton z betoniarni przyjechał nie do końca takiej klasy jak ma być, może był źle pielęgnowany itd. powodów tysiące.
To działowa czy nośna? Obciążenia stropu powinny być obliczone przez projektanta i może to być błąd zbrojenia, albo jak działowa to błąd zagęszczenia pod budynkiem. Tak czy tak ktoś nawalił.
Działowa. Ktoś nawalił, to prawda.
Gdyby strop byl w innej technologii, w oparciu o belki zelbetowe wstepnie SPREZONE to moze by sie nie ugial.... Niestety silikat jest ciezki a strop monolit zawsze troche elastyczny.
Prawda, dlatego nie panikujemy
Sądzę że podczas zbrojenia coś zawalili
Czesc🙂 buduje dom z silikatow tylko że nie z silki tylko h+h. Silikaty sa ciężkie i wg mnie przewiazanie scian dzialowych to podstawa z murem zewnętrznym. Dodatkowo po zageszczeniu pospulki przed chudziakiem w miejscu scian dzialowych podkopywalem z moim Majstrem rowki na pół sztychowki i rozlozylismy po 3 prety fi 12. Majster robi tak od ponad 30 lat i nic nigdy nie popekalo. Mozliwe ze zageszczenie zasypu bylo slabe i potem siadlo pod naciskiem stropow scian i chudziaka. Dodatkowo zaklejam zakmi w silikatach zaprawa cementowa zeby nie bylo pustek. Lepiej że siada i peka teraz niz jak wszystko bedzie wykonczone. Pozdrawiam🙂
przecież strop z definicji jest rzeczą oddzielającą od siebie kondygnacje, więc raczej nie zrozumiałeś o co chodziło. Z naszym zagęszczeniem nic się nie dzieje :)
Nie, przewiazanie scian działowym z murem nośnym jest błędem w sztuce.
Hej, a macie 100% zaufanie do projektanta? Może skopiował wyliczenia z projektu gdzie był gazobeton? W projekcie podłogówki mieliście pętle po 200 m więc z tymi projektami bywa różnie.
projekty instalacyjne wykonywały inne firmy (podwykonawcy).
Zaufania nie mamy, ale ubezpieczenie architekt ma.
Cześć . A ściany zewnętrzne przypadkiem się nie rozjechały na boki pod naporem dachu ?
Nie
Nie rozumiem jak można budować dom ( Przeważnie jeden na całkę życie) i mówić ze nie ma sensu mocować kątowników i zaciągać siatka z drugiej strony, bo z jednej trzyma ok. to jakieś 60 min pracy a czysto Teoretycznie powinno trzymać dwa razy lepiej. Niestety, ale czasami dobrze zrobiona praca wymaga czysto teoretycznie dwa razy więcej czasu i poświęcenia. Chyba że robisz szybko i później pękają ściany.
To tylko dom, bez przesady 🙂 popęka to się naprawi te ściany. Musiałbym wszystkie łączenia ścian działowych z nośnymi tak lecieć, a wtedy to juz conajmniej 3 pełne dni pracy. Nie opłaca się.
Skoro tak twierdzisz. Ja tam nie bede mieszkał @@domprawiemyslacy
@@nightlov833 musieliśmy przeliczyć co się bardziej opłaca :)
Dziecko sobie akwarium w pokoju już nie postawi. Słaba akcja, nic tylko życzyć żeby dalej nie szło
Nie będzie miało akwarium, ale zagram w tę grę.
Najbardziej optymalne akwaria mają pojemność od 54 do 112litrów.
112 litrów = 112kg. Jeśli 112kg obciążenia 😂
Chyba jednak można by je postawić.
@@domprawiemyslacy ja u rodziców jak jeszcze mieszkałem postawiłem w pokoju 375 ;) kto wie co dziecią może przyjść do głowy;)
@@ekipaigrek3251a to wanna stoi w pokoju? 😂
@@ekipaigrek3251a skąd wiesz jak idą ściany nośne i gdzie jest łazienka względem tych ścian i względem pomieszczeń na dole? Po co gdybać, skoro nie znasz planu naszego budynku.
Ach internetowi znawcy wszystkiego 😂 budowlańcy, znawcy geopolityki i doradcy finansowi w jednym 😂
Dlaczego ściana działowa nie jest przewązana ze ścianą nośną?
Technologicznie nie jest to wymagane, więc pewnie dlatego tak budowlańcy nie zrobili.
@@domprawiemyslacydali najprawdopodobniej pręty
@@domprawiemyslacydzialowa ma byc oddylatowana od nosnej, nawet zeszyty techniczne producentow to mowia. Wlasnie po to, że jak siadzie strop to nie bedzie sciana pekac tylko dzialowa siadzie w dol te pare mm
Tragedia moim zdaniem nic to nie pomoże żadna kotwa chemiczna siatka i klej , strop jest powiedzmy na tą chwile w połowie obciążony prosze sobie pomyśleć jak przyjdzie całe wyposażenie co się będzie działo , znajomy miał podobną sytuacje tyle że strop zaczoł opadać a ściany pękać jak dom już był w pełni wykończony i zamieszkały od 2 tygodni , co się puźniej okazało było spaprane zbrojenie a dokładnie dużo za mała ilość tego zbrojenia a co za tym idzie trzeba było wszystko skóć zazbroić i wylać na nowo
Gdzie był kierownik budowy na etapie zbrojenia stropu?
a u nas jest zbrojenie zgodnie z projektem. Mamy zdjęcia, nagrania i sprawdzaliśmy to z kierownikiem wszystko przez dużo czasu :) Jak żyć? Chyba się nie da, dom do rozbiórki!
@@domprawiemyslacy Bywa. Jakiej grubości jest ten strop? Pod tą ścianką działową jest jakiś podciąg? Są ściany nośne po środku domu, czy tylko zewnętrzne?
@@ArekkPLna wszystkie te pytania odpowiedzi są w innych filmach. Pozdrawiam! :)
mysle ze ciezar dachu i scian silikatowych to bedzie zdecydowanie wiecej niz polowa docelowego obciazenia
Odnośnie ugięć stropów oglądałem jakiś czas temu fajny webinar ua-cam.com/video/8ZDd8NtmCTI/v-deo.html okazuje się, że ugięcia są największe przez chyba przez kilka miesięcy 3-6 a potem jest to znikome. Załóż plomby gipsowe na pęknięcia to zobaczysz czy to postępuje jeśli tak to warto zacząć drążyć dlaczego. Jak zakryjesz i zacznie pękać po wykończeniu to będzie wtedy problem a tak jeszcze coś można zaradzić. Ewentualnie sprawdzić czy strop nadal osiada.
Niestety, za chwilę wjeżdża tynkarz 🙂 już czekaliśmy odpowiednio długo, żeby zobaczyć czy technologicznie z domem wszystko jest w porządku.