SPADŁAM Z KONIA I ZŁAMAŁAM RĘKĘ 🤷♀️ Storytime
Вставка
- Опубліковано 13 лис 2021
- Dziś postanowiłam podzielić się z Wami moją historią o wypadku, który przytrafił mi się w ostatnim czasie. Jak wiecie dużo jeżdżę konno i zdarzenie, o którym dzisiaj będzie mowa dotyczyło właśnie tej dyscypliny. Mam nadzieję, że wyciągniecie z tej historii jakieś wnioski i będziecie się uczyć na moich błędach. Miłego oglądania lub słuchania :*
Daj suba, jeśli film się spodobał ♥
✩ ZNAJDŹ MNIE ✩
INSTAGRAM: / kokosowatecza
FACEBOOK: / teczamakeup
WSPÓŁPRACA: n.niemirska@wp.pl - Навчання та стиль
Współczuję bólu. Ja co prawda z konia nigdy nie spadłam, ale miałam takie niefajne zdarzenie już dawno temu. Wtedy byl dzien kiedy właśnie zbieralo się na burzę i mój koń był niespokojny i tak się bardzo krecil że naskoczył mi na stopę.. Ból był niemilosierny, nie krzyczałam ale łzy same mi ciekly z oczu. Złamanie z pęknięciem i 6 tyg w gipsie, a to było dosłownie parę dni przed zakończeniem roku szkolnego. Więc część wakacji do niczego. Pozdrawiam.
Współczuję, to musiało bardzo boleć :( W dodatku w takim momencie, tuż przed wakacjami...
Współczuję Ci, bo wiem co przeżyłaś. Paręnaście lat temu spadłam z drabiny podczas mycia okna, wylądowałam na podłodze i pamiętam moje zdziwienie, bo obok leżała moja wygięta ręka, jak nie moja. Pomogła mi sąsiadka, wezwała pogotowie. Po rehabilitacji, przykurcz, teraz nie do końca mogę ją wyprostować, tak mi zostało jak teraz Ty pokazałaś. Tak na marginesie, to zobaczyłam moją kotkę jak wyszła na parapet poza balkon, choć była siatka zabezpieczająca i za szybko chciałam zejść z drabiny. Kotka do dziś ma się dobrze. Pozdrawiam cieplutko i życzę Ci szybkiego i całkowitego powrotu do zdrowia.
O to faktycznie przeżyłyśmy coś bardzo podobnego. U Ciebie kot, u mnie koń... Szczerze mówiąc ja boję się, że ta ręką już mi tak zostanie :(
@@KokosowaTecza Ja za krótko ćwiczyłam, bo pewnie efekt byłby lepszy. Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
Współczuje bardzo. Ja spadlam z roweru i mialam zlamanie kosci promieniowej z przemieszczeniem i nie mialam zadnego bólu. Czulam tylko jak mi sie kosc rusza. W gipsie 6 tygodni ale obylo sie bez rehabilitacji. Po samym zdjeciu nie moglam tylko prostowac do konca ale po tygodniu samo sie rozcwiczylo. Zycze powrotu do sprawnosci.
Współczuję ❤ Wychodzi na to, że zwichnięcie łokcia boli bardziej niż złamanie 😯 Nie miałam o tym pojęcia. A mając tą rękę w gipsie niemal cały czas byłam na przeciwbólowych... Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wyprostuję tą rękę. Pozdrawiam 😘
@@KokosowaTecza zlamanie tez zwykle boli ale chyba bylam wyjatkowym przypadkiem. Mysle ze po rehabilitacji powrocisz do pełnej sprawnosci. Trzymam kciuki :)
Oglądam to mając złamaną rękę po upadku z konia
Łączę się w bólu!
Nie możesz wyprostować tej ręki bo sprawia ci to ból czy tylko masz narazie taki zakres ruchu coś cię tam blokuje ?
Taki mam zakres ruchu, dalej jest blokada i uczucie ciągnięcia w łokciu.
O boże myślałam że nie wyrócisz na końskiego YT
Nie wiem na ile będę w stanie tworzyć "końskiego YouTuba" ale na pewno nie znikłam tam zupełnie :*