Mam asada już 3eci dzień, moje wrażenie jest następujące na początku cygański prysznic po godzinie coś trzymającego w napięciu, prosił bym o recenzje larassa ale areq silver
Z ciekawości sprawdziłem sobie Elixir w Douglasie. Nie wiem co jest ze mną nie tak, ale dla mnie to pachnie przeciętnie, tak samo jak wersja podstawowa 🤷 jest wiele ciekawszych zapachów
Cześć, fajne porównanie, obiektywne przede wszystkim. Absolutnie nie nazwałbym Asad klonem. Gdzieś w tle można doszukać się podobieństwa, ale raczej wiedząc, że zapach okrzyknięto klonem. na mojej skórze jest inny, mocno inny i parametry ma słabiutkie.
Za dużo klonów znam, by nie wiedzieć, że jak dochodzi do pojedynku ręka w rękę to klon wypada blado. Nie znam Elixira bo cena mnie odstrasza, jednak na Asada się pokusiłem wiedząc, że nie będzie podobny. Nuty mi się podobały i jak na razie testuje, ale bardzo mi się podoba, parametr też ma raczej na plus bo widzę, że ty gorzej nastawiony byłeś. Zgadzam się, że warto kupić tak do 150zł. A teraz liczę, że się pokusisz o recenzje Lattafa Khamrah skoro jesteśmy w temacie popularnych arabów.
khamarah nie jets popularny bo jest w sumie niedostapeny a dop co niedawno byka premiera .... tylko za sprawa netu jest na niego hajp bo niby angel share czy jak im tam ny
Kupiłem tego Asada bo Elixira uwielbiam. Trochę przypomina w otwarciu, później co raz mniej. Wanilia, słodycz, mniej przypraw (żałuję), znacznie mniejsza trwałość i projekcja. Nie zastępuje mi oryginału niestety ale mimo wszystko jest ładny.
Mocno chemiczny dekokt. Zapach sam w sobie znośny ale boli mnie od niego głowa. Nawet jak powącham korek to lekko mnie przymuli xd Zapach wart swojej ceny. Jeżeli oryginał pachnie podobnie to wg mnie jest totalnie przepłacony.
Jedni mówią że 90% podobieństwa, ty mówisz że to "absolutnie" nie jest Dior Elixir... aż się nie mogę doczekać aż dzisiaj wyjmę swojego Asada z paczkomatu :D Ciekawostka, Asad po arabsku znaczy lew, stąd lew na opakowaniu :)
@@perfumowo Ponosiłem sobie go tydzień, i jestem absolutnie zachwycony. Moim zdaniem tak powinien pachnieć Sauvage Elixir, bez tej paskudnej, nadmiernie przebijającej się lukrecji. Za 117zł które za Asada dałem to nie ma co się nawet zastanawiać czy Dior czy Lattafa xD
Większość wiesza psy na Sauvage. Sauvage Elixir natomiast są po prostu obłędne. Zapach fantastycznie trwały, świetnie projektuje i jest bardzo, bardzo zmienny na skórze. Co chwilę czuć coś innego. Polecam.
Dobra to teraz poproszę o porównanie drugich perfum o których ostatnio zrobiło się głośno 😁 Lattafa Khamrah vs By Kilian Angels' Share. Jak dla mnie to bardzo dobra inspiracja z arabskim twistem
Jak dorwę, to sprawdzę, chociaż za Angel's Share nie szaleję. Uważam, że są lepsze perfumy w tym klimacie i to za niższą cenę, chociażby Boucheron Ambre d'Alexandrie :). Niemniej jeśli to rzeczywiście tak dobry klon i to za niewielkie pieniądze, to... czemu nie? :)
Ojjjj, trudne pytanie 😅. Podejrzewam, że nie. Ale to tylko dlatego, że mam naprawdę sporo perfum i aktualnie staram się kupować flakony tylko takich, które jakoś tam mnie, mniej czy bardziej, zachwycą. Ale jestem niemalże pewny, że jeszcze kilka lat temu bym je kupił, bo to naprawdę dobra rzecz!
Elixir jest pod każdym względem dobry i tylko cena może odstraszać, bo bliżej mu do niszy. Asad to jest taki Elixir z bazaru i również sądzę, że nie jest to klon.
Temat arabów jest bardzo ciekawy :) 'pociągnij' go dalej może? Ja od siebie polecę majda al sultan asdaaf. Różne są opinie ale ja go lubię za podobieństwo do issey miyake noir ambre :)
Tak samo było jeszcze niedawno z Turathi Blue od Afnana. Ale w przypadku Asada jest chyba jeszcze gorzej. Swoją drogą nie otrzymałem od jutuba żadnej informacji, że jesteś moim wspierającym. ŻADNEJ! Zobaczyłem to przypadkowo dopiero teraz. Także ślę ci trochę spóźnione, ale szczere podziękowania. Jest mi bardzo miło :). W ramach podziękowania, jeśli jesteś oczywiście zainteresowany, możesz odezwać się do mnie na maila i zaproponować jakieś perfumy, które chciałbyś, abym zrecenzował, a dołożę wszelkich starań, aby taka recenzja na kanale się pojawiła.
W sumie mógłbym... La Yuqawam jest jednak klonem tak doskonałym, że nie wiem czy takie porównanie miałoby sens. Już kiedyś takie robiłem na własne potrzeby i nie wyczułem między nimi ŻADNEJ różnicy. Chociaż mam flakon La Yuqawama sprzed 5-6 lat, więc może obecna wersja czymś się różni. Zastanowię się :).
@@perfumowo No nie wiem. Ja bym takie coś zrobił, jednak boję się, że zapach nie przypadnie mi do gustu i nikt nie będzie chciał odkupić próbek. Tym bardziej jeśli faktycznie to jest aż tak podobne, będę miał żal do siebie, że przepłaciłem za Toma Forda. Tym samym jak kupię samo Rasasi, będę miał żal do siebie, że jednak nie pachnę oryginałem a tańszym klonem. Też nie miałoby sensu zakładać jednego dnia jednego a drugiego dnia drugiego. Według Fragrantiki nuty są faktycznie takie same, a trwałość i projekcja na wysokim poziomie
Mam obydwa zapachy i przemyslenia mam podobne jak Ty kolego. Co więcej ja bylem wręcz roczarowany przede wszystkim poarametrami. Co do samego zapachu, gdzies pozniej moze sa ciut blizsze w odbiorze ale asad ma otwarcie troche pianki do golenia gdzie elixir od poczatku jest ciepły i korzenny.
@@perfumowo Lattafa Oud For Glory Badee Al Oud dorwiesz za 156zl jest do zakupu. Polecam zakupić drugi zapach Afnan Supremacy In Oud. Blade Lataffa ponoc bliższy oddania kopii zapachu . Jednak parametry Armaf ma znacznie lepsze parametry oraz użyte składniki są lepsze. Sam mam zamiar przetworzyć test gdyż dwie osoby w tym jedna lepiej znająca się na rzeczy wskazała Lataffa jako bliższy oryginalnie pachnące Initio. Afnan nie kopiuje idealnie i ponoc dodał coś co sprawia że wypada całościowo fajniej.
Elixir to chyba kolejny po Aventusie najbardziej przereklamowany wynalazek... zapach raczej pospolity, często spotykany w różnych "modyfikacjach". Parametry powiedziałbym bardzo dobre ale na pewno nie monstrualne, dodatkowo niestety bardzo inwazyjne. Uważam że w tej cenie można zanurzyć się w lepiej poskładanej i z lepszych składników uwitej niszy... Pewnie część "społeczeństwa" pojedzie po marketingowej bandzie i kupi flakon ale chyba większość nieco wytrawniejszych nosów poprzestanie na próbce i to z czystej ciekawości. Dla mnie to wynalazek iście komercyjny i ... nudny...
0:35 Nie wiem ile flakonów kupiłeś, sam widziałem jak rozlałeś jeden rozbiórkę robiłeś 2:22 W pracy trzeba mocno pachnieć. Miałem w gimnazjum nauczycielki, które na całą salę pachniały Lancomem LVEB, i nauczyciela, który uwielbiał niszowe perfumy i też zawsze go było czuć z bardzo daleka. Ja bym się zlał tym Elixirem i niczym się nie przejmował. Dumny, pewny siebie, wyprostowany z uniesioną głową
Nie w każdej pracy wypada :). Pracuję na co dzień z dzieciakami i nie wyobrażam sobie założyć na siebie np. takiego Elixira. Nie chciałbym ich odrzucić zapachem, dlatego jak już coś na siebie zakładam, to coś delikatnego :). Zazwyczaj jednak nie pachnę niczym.
@@perfumowo O to chodzi, żeby dzieciaki wiedziały co dobre, a taki Dior napewno nie odstraszy. To będzie takie:,,To jest ten pan, co tak ładnie pachniał"
znam Elixir i mam Asad.poruwnywałem bezpośrednio ten i ten.I niewiem skąd takie poruwnanie masz i twierdzisz ze nie tak samo pachnie?Wydaje mi sie,ze poprostu masz elixira i jestes oslepiony nim(nie jeste objektywny). moim zdaniem i poruwnaniem, mogę powiedzieć, że Asad jest 99% porunalny do elixira.ja na mojej skóze prawie róznicy nie czuje.
Możesz sprawdzić chociażby opinie na fragrantice, jest dużo takich jak moja, jak i dużo takich jak twoja. Różne skóry, różne nosy, jest wiele czynników, które wpływają na nasz odbiór perfum :). Odbiór perfum jest kwestią tak subiektywną, że trudno powiedzieć powiedzieć, że czyjaś opinia jest jakaś lepsza czy prawdziwsza.
@@perfumowo Asad jest moim zdaniem lepszy jak elixir.na podwórkualbo w biurze nikt nie odrużni elixira od asada a to fakt, nawet kiedy nie zawsze u karzdego ta sama skóra .
Lada chwila mają mi przyjść Asad i Lattafa black (klon ysl edp) i będzie testowane. Tego black miał mój znajomy i jak za taką cenę mega pachnidło na wiosnę (projekcja 2-3h trwałość 8h według niego) no i ta projekcja asad mnie ciekawi, jedni mówią że bestia 12h projektowania, inni 3-4h a jeszcze inni że od 1-2h. Wiadomo u każdego inaczej, nie mniej lubię sprawdzać pachnidła które mają tak rozbieżne opinię. Uptade: Asad pierwsza godzina tragedia! Śmierdzi przyprawą magi do rosołu. Ale po tej godzinie robi się naprawdę przyjemny od tak słodziak. Elixira wgl nie przypomina. Na ubraniach po 3h jest już baaardzo przyjemny. Lattafa black jak za taką cenę (ja dałem 108 za 100ml) to świetny świeżak na cieplejsze dni, trwałość 5h i projekcja tak ze 2 ale przyzwoita. Po 3 godzinach pachnie bardzo podobnie do invictusa. A początek rzeczywiście ysl.
Ja dostanę jutro właśnie te dwa, świetna promka w znanej perfumerii, asad kosztuje 78zl a fakhr Black 89zl. Tylko skąd te rozbieżności w odczuciach. To Twoje wrażenie maggi mnie zniechęca. Dawniej większość czuła elixira, teraz invictusa, inni Maggi...albo masa podrób na rynku albo jakieś reformulacje nieokiełznane
@@Andrzej-ju9hi Z tym invictusem to mi się pomyliło z lattafą black bo oba testowałem na raz. Zrobiłem kolejny uptade w komentarzy co do obu zapachów. Asad ta pierwsza godzina rzeczywiście magi pieprz i goździki (z tą magi potwierdziło to 5 osób którym pokazywałem.) Lecz po tej godzinie to naprawdę znika, robi się taki zapach kremu do opalania z goździkami ci mi nie pasuje. I po jakiś dwóch godzinach staję się naprawdę fajnym męskim zapachem. Trwałość 8 h projekcja ok 3. Ale z tą trwałością i projekcją w dzisiejszych czasach to już bywa tak różnie że tutaj jest naprawdę ok. W zeszłym roku przetestowałem już tyle perfum które miały opinię projekcyjnej bestii. A tak naprawdę największą jak do tej pory robiły one million parfum, azzaro most wanted, 9pm (miał o wiele lepsze parametry niż ultra male) cdni edt. Reszta jak te erosy saważe itp to coś się spierdoliło i mega słabe parametry. P.s mój kolega był wczoraj na imprezie wypsikany asadem i ludziom się podobały podobno ;) Ale za taką cenę jak ty kupiłeś to bym się cieszył i nie żałował, ja łącznie wydałem 50 zł więcej i w sumie też jest okej. Ja od arabskich perfum nigdy wiele nie oczekuję. Jedyne co go po prostu dobre pachnidło w dobrej cenie.
@@czadowarakieta8769 też chciałem kupić kolna ultra male i kupiłem lattafa ramz silver. Zapach super ale parametry na mnie bardzo słabe. Projekcja 1h to maks. Trwałość jakieś 3h
@@Andrzej-ju9hi to afnana 9pm polecam z pełną odpowiedzialnością, nie jest to 1:1 ultra male ale ma naprawdę dobre parametry. W porównaniu 2 lata temu miałem odlewkę oryginalnego ultra male i weź tu się słuchaj niektórych youtuberów jak jeremy fragrance który mówi za każdym razem że ultra male jest best loud fragrance. Może był kilka lat temu. Trwałość jest naprawdę dobra, ale projekcja beznadzieja. Przez ostatnie 2 lata miałem mnóstwo klonów jak i oryginalnych, i tak jak wczesniej wspomniałem najlepsze prametry miał chyba one million parfum (i no cap, nie zliczę ilości komplementów pomimo że one milliony uważa się za jedne z bardziej przeruchanych zapachów, niby chodzi głównieno edt a nie parfum ale jednak, najlepszy mój zakup) do tego azzaro most wanted robił robotę, i w zasadzie eros edt też zbierał pochwały ale parametry na dzień dzisiejszy ojj słabiutkie. Daj znać jak już ci przyjdą te perfumy dzisiaj co ty o nich myślisz. Wczoraj rano na jeden rękaw dałem asada na drugi lattafa black. Minęły 24 h i nadal oba czuć mega wyraźnie.
Dior Sauvage Elixir to świetne drogie perfumy. Zwykły Sauvage osłabiony popluczyny też za gruba kasę. Elixir to powinien być podstawowy zapach Sauvage a pozostałe godnie wycofać z rynku. Czy jest tak dobry żeby dawać mu na 10 w skali aż 9.5 to nie sądzę. Jest fajny bardzo i wpisuje się w ŁADNE upodobania nosow ludzkich. Tylko czy za jakiś czas będzie to zapach legenda? Nie sądzę. Piękne zapachy są używane ale te z charakterem te inne i nie koniecznie śliczne ale dziwne i ciekawe odmienne to słynne legendy jakich kilka jest. Czy te legendy są śliczne pachnące. Nie i tu klasa ich że dobrze pachnieć to nie do końca ślicznie dla ludu. Wiele osób kombinuje wyszukane dziwadla używa i przyznam że cenie inność a jeśli wypada fajnie i niszowo to wolę też tak pachnieć. Po co Lattafa miało by robić klona Sauvage Elixir? Arabskie perfumy te prawdziwe to raczej w gęstości zapachu i użytych olejków europejskie perfumy nie mają szansy konkurować. Drugi rynek to araby robione dla nas dla naszych europejskich upodobań. Wystarczy zrobić podobny zapach i sprzeda się. Perfumy W produkcji nie są drogie. Taki Elixir może zmieścił by się w 100zl lekko. Widziałem niedawno listę firm arabskich które mają długie tradycje wyrobu perfum...było ich ogrom. Gdyby każda marka wysłala na nasze półki po 2 zapachy...po pół roku znika rynek francuski. Lataffa to nie Rasasi które obecnie klonuje co tylko mówi się że fajne zapachy. Na marginesie miałem okazję powachac prawdziwe marki klasy Premium arabskie to te zapachy choć wiele orientalne ale to polka zbyt wysoka do konkurencji.
Mam asada już 3eci dzień, moje wrażenie jest następujące na początku cygański prysznic po godzinie coś trzymającego w napięciu, prosił bym o recenzje larassa ale areq silver
Moje prośby zostały wysłuchane 😁 Dzięki za reckę, chyba się skuszę
Z ciekawości sprawdziłem sobie Elixir w Douglasie. Nie wiem co jest ze mną nie tak, ale dla mnie to pachnie przeciętnie, tak samo jak wersja podstawowa 🤷 jest wiele ciekawszych zapachów
Mi też się nie podoba... Za bardzo ziołowy 😢
Cześć, fajne porównanie, obiektywne przede wszystkim. Absolutnie nie nazwałbym Asad klonem. Gdzieś w tle można doszukać się podobieństwa, ale raczej wiedząc, że zapach okrzyknięto klonem. na mojej skórze jest inny, mocno inny i parametry ma słabiutkie.
Za dużo klonów znam, by nie wiedzieć, że jak dochodzi do pojedynku ręka w rękę to klon wypada blado. Nie znam Elixira bo cena mnie odstrasza, jednak na Asada się pokusiłem wiedząc, że nie będzie podobny. Nuty mi się podobały i jak na razie testuje, ale bardzo mi się podoba, parametr też ma raczej na plus bo widzę, że ty gorzej nastawiony byłeś. Zgadzam się, że warto kupić tak do 150zł. A teraz liczę, że się pokusisz o recenzje Lattafa Khamrah skoro jesteśmy w temacie popularnych arabów.
khamarah nie jets popularny bo jest w sumie niedostapeny a dop co niedawno byka premiera .... tylko za sprawa netu jest na niego hajp bo niby angel share czy jak im tam ny
Kupiłem tego Asada bo Elixira uwielbiam. Trochę przypomina w otwarciu, później co raz mniej. Wanilia, słodycz, mniej przypraw (żałuję), znacznie mniejsza trwałość i projekcja. Nie zastępuje mi oryginału niestety ale mimo wszystko jest ładny.
Mocno chemiczny dekokt. Zapach sam w sobie znośny ale boli mnie od niego głowa. Nawet jak powącham korek to lekko mnie przymuli xd Zapach wart swojej ceny. Jeżeli oryginał pachnie podobnie to wg mnie jest totalnie przepłacony.
Klony warto testować, tylko i wyłącznie jak nie ma się oryginalnych obok. Wtedy są spoko.
Jedni mówią że 90% podobieństwa, ty mówisz że to "absolutnie" nie jest Dior Elixir... aż się nie mogę doczekać aż dzisiaj wyjmę swojego Asada z paczkomatu :D Ciekawostka, Asad po arabsku znaczy lew, stąd lew na opakowaniu :)
Daj znać! 😀
@@perfumowo Ponosiłem sobie go tydzień, i jestem absolutnie zachwycony. Moim zdaniem tak powinien pachnieć Sauvage Elixir, bez tej paskudnej, nadmiernie przebijającej się lukrecji. Za 117zł które za Asada dałem to nie ma co się nawet zastanawiać czy Dior czy Lattafa xD
Czyżbym jedyna na świecie nie znała Sauvage???🙃 ale chętnie posłucham, bo tak większość psy na nim wiesza 🤔
nie na elixirze
Większość wiesza psy na Sauvage. Sauvage Elixir natomiast są po prostu obłędne. Zapach fantastycznie trwały, świetnie projektuje i jest bardzo, bardzo zmienny na skórze. Co chwilę czuć coś innego. Polecam.
Dobra to teraz poproszę o porównanie drugich perfum o których ostatnio zrobiło się głośno 😁 Lattafa Khamrah vs By Kilian Angels' Share. Jak dla mnie to bardzo dobra inspiracja z arabskim twistem
Jak dorwę, to sprawdzę, chociaż za Angel's Share nie szaleję. Uważam, że są lepsze perfumy w tym klimacie i to za niższą cenę, chociażby Boucheron Ambre d'Alexandrie :).
Niemniej jeśli to rzeczywiście tak dobry klon i to za niewielkie pieniądze, to... czemu nie? :)
@@perfumowo ten dior Elixir wytrzymuje chociaż 8h ? Zostawia ogon na długo?
@@AdRiaN-ku2gi Elixir siedzi na mnie cały dzień, dosłownie. I ogon też ma niemały :).
Mi bardziej przypomina Gisade w wersji intense. Ale sauvage to to nie jest
Dobra, gdybyś nie znał Elixira i ooo... np. gdyby go nie było nigdy na rynku to kupiłbyś Asada?
Ojjjj, trudne pytanie 😅. Podejrzewam, że nie. Ale to tylko dlatego, że mam naprawdę sporo perfum i aktualnie staram się kupować flakony tylko takich, które jakoś tam mnie, mniej czy bardziej, zachwycą.
Ale jestem niemalże pewny, że jeszcze kilka lat temu bym je kupił, bo to naprawdę dobra rzecz!
Elixir jest pod każdym względem dobry i tylko cena może odstraszać, bo bliżej mu do niszy. Asad to jest taki Elixir z bazaru i również sądzę, że nie jest to klon.
Temat arabów jest bardzo ciekawy :) 'pociągnij' go dalej może? Ja od siebie polecę majda al sultan asdaaf. Różne są opinie ale ja go lubię za podobieństwo do issey miyake noir ambre :)
Elixir jest po reformulacji,nie ma nic wspólnego z tym co wyszło w 2021 roku ,
Czy ktoś wie gdzie można kupić w normalnej cenie obecnie?
Chwilowo tylko euforia za dwie stówki, to średnia cena... Trzeba czekać, powinny się jeszcze pojawić :).
Dzisiaj jest promka i wychodzi 78zl w jednej ze znanych perfumerii online
bezpieczny zakup w ciemno?
Nie najbezpieczniejszy :). Ale spróbować można, bo ludziom się podoba.
Jeśli chodzi o Asad to jest jakiś obłęd. Ludzie wykupują wszystkie flakony i sprzedają o wiele drożej... brawo :D
Tak samo było jeszcze niedawno z Turathi Blue od Afnana. Ale w przypadku Asada jest chyba jeszcze gorzej.
Swoją drogą nie otrzymałem od jutuba żadnej informacji, że jesteś moim wspierającym. ŻADNEJ! Zobaczyłem to przypadkowo dopiero teraz. Także ślę ci trochę spóźnione, ale szczere podziękowania. Jest mi bardzo miło :).
W ramach podziękowania, jeśli jesteś oczywiście zainteresowany, możesz odezwać się do mnie na maila i zaproponować jakieś perfumy, które chciałbyś, abym zrecenzował, a dołożę wszelkich starań, aby taka recenzja na kanale się pojawiła.
@@perfumowo A ja dopiero teraz widzę, że mi odpisałeś ;) ach ten UA-cam ;)
Będzie porównanie Toma Forda Tuscan Leather i Rasasi La Yquawan?
W sumie mógłbym... La Yuqawam jest jednak klonem tak doskonałym, że nie wiem czy takie porównanie miałoby sens. Już kiedyś takie robiłem na własne potrzeby i nie wyczułem między nimi ŻADNEJ różnicy.
Chociaż mam flakon La Yuqawama sprzed 5-6 lat, więc może obecna wersja czymś się różni. Zastanowię się :).
@@perfumowo No nie wiem. Ja bym takie coś zrobił, jednak boję się, że zapach nie przypadnie mi do gustu i nikt nie będzie chciał odkupić próbek. Tym bardziej jeśli faktycznie to jest aż tak podobne, będę miał żal do siebie, że przepłaciłem za Toma Forda. Tym samym jak kupię samo Rasasi, będę miał żal do siebie, że jednak nie pachnę oryginałem a tańszym klonem. Też nie miałoby sensu zakładać jednego dnia jednego a drugiego dnia drugiego. Według Fragrantiki nuty są faktycznie takie same, a trwałość i projekcja na wysokim poziomie
Mam obydwa zapachy i przemyslenia mam podobne jak Ty kolego.
Co więcej ja bylem wręcz roczarowany przede wszystkim poarametrami. Co do samego zapachu, gdzies pozniej moze sa ciut blizsze w odbiorze ale asad ma otwarcie troche pianki do golenia gdzie elixir od poczatku jest ciepły i korzenny.
MIałem takie same ale po 4, 5 miesiącach zapach staje się silniejszy, trwa 8-10h
Poprosiłbym porównanie Initio Oud For Greatness vs Lattafa Oud For Glory
Potrzebowałbym próbki Initio, Lattafę mam. Może uda mi się gdzieś dorwać :).
@@perfumowo Lattafa Oud For Glory Badee Al Oud dorwiesz za 156zl jest do zakupu.
Polecam zakupić drugi zapach Afnan Supremacy In Oud. Blade Lataffa ponoc bliższy oddania kopii zapachu . Jednak parametry Armaf ma znacznie lepsze parametry oraz użyte składniki są lepsze. Sam mam zamiar przetworzyć test gdyż dwie osoby w tym jedna lepiej znająca się na rzeczy wskazała Lataffa jako bliższy oryginalnie pachnące Initio.
Afnan nie kopiuje idealnie i ponoc dodał coś co sprawia że wypada całościowo fajniej.
Elixir to chyba kolejny po Aventusie najbardziej przereklamowany wynalazek... zapach raczej pospolity, często spotykany w różnych "modyfikacjach". Parametry powiedziałbym bardzo dobre ale na pewno nie monstrualne, dodatkowo niestety bardzo inwazyjne. Uważam że w tej cenie można zanurzyć się w lepiej poskładanej i z lepszych składników uwitej niszy... Pewnie część "społeczeństwa" pojedzie po marketingowej bandzie i kupi flakon ale chyba większość nieco wytrawniejszych nosów poprzestanie na próbce i to z czystej ciekawości. Dla mnie to wynalazek iście komercyjny i ... nudny...
Nie rozumiem ludzi którzy nie rozumieją aventusa....
@@paweb662 Może rozumieją inne których "inni" nie rozumieją...?
Bzdura. Są to perfumy wyjątkowe, wyróżniające się. Przereklamowane? XD No chyba tylko według twojej opinii.
Nudny? To kup sobie zapach Calvina kleina czy Lacoste 😅
Pospolity? Gdzie? XD
0:35 Nie wiem ile flakonów kupiłeś, sam widziałem jak rozlałeś jeden rozbiórkę robiłeś
2:22 W pracy trzeba mocno pachnieć. Miałem w gimnazjum nauczycielki, które na całą salę pachniały Lancomem LVEB, i nauczyciela, który uwielbiał niszowe perfumy i też zawsze go było czuć z bardzo daleka. Ja bym się zlał tym Elixirem i niczym się nie przejmował. Dumny, pewny siebie, wyprostowany z uniesioną głową
Nie w każdej pracy wypada :). Pracuję na co dzień z dzieciakami i nie wyobrażam sobie założyć na siebie np. takiego Elixira. Nie chciałbym ich odrzucić zapachem, dlatego jak już coś na siebie zakładam, to coś delikatnego :). Zazwyczaj jednak nie pachnę niczym.
@@perfumowo O to chodzi, żeby dzieciaki wiedziały co dobre, a taki Dior napewno nie odstraszy. To będzie takie:,,To jest ten pan, co tak ładnie pachniał"
znam Elixir i mam Asad.poruwnywałem bezpośrednio ten i ten.I niewiem skąd takie poruwnanie masz i twierdzisz ze nie tak samo pachnie?Wydaje mi sie,ze poprostu masz elixira i jestes oslepiony nim(nie jeste objektywny). moim zdaniem i poruwnaniem, mogę powiedzieć, że Asad jest 99% porunalny do elixira.ja na mojej skóze prawie róznicy nie czuje.
Możesz sprawdzić chociażby opinie na fragrantice, jest dużo takich jak moja, jak i dużo takich jak twoja. Różne skóry, różne nosy, jest wiele czynników, które wpływają na nasz odbiór perfum :). Odbiór perfum jest kwestią tak subiektywną, że trudno powiedzieć powiedzieć, że czyjaś opinia jest jakaś lepsza czy prawdziwsza.
@@perfumowo Asad jest moim zdaniem lepszy jak elixir.na podwórkualbo w biurze nikt nie odrużni elixira od asada a to fakt, nawet kiedy nie zawsze u karzdego ta sama skóra .
Lada chwila mają mi przyjść Asad i Lattafa black (klon ysl edp) i będzie testowane. Tego black miał mój znajomy i jak za taką cenę mega pachnidło na wiosnę (projekcja 2-3h trwałość 8h według niego) no i ta projekcja asad mnie ciekawi, jedni mówią że bestia 12h projektowania, inni 3-4h a jeszcze inni że od 1-2h. Wiadomo u każdego inaczej, nie mniej lubię sprawdzać pachnidła które mają tak rozbieżne opinię. Uptade: Asad pierwsza godzina tragedia! Śmierdzi przyprawą magi do rosołu. Ale po tej godzinie robi się naprawdę przyjemny od tak słodziak. Elixira wgl nie przypomina. Na ubraniach po 3h jest już baaardzo przyjemny. Lattafa black jak za taką cenę (ja dałem 108 za 100ml) to świetny świeżak na cieplejsze dni, trwałość 5h i projekcja tak ze 2 ale przyzwoita. Po 3 godzinach pachnie bardzo podobnie do invictusa. A początek rzeczywiście ysl.
Ja dostanę jutro właśnie te dwa, świetna promka w znanej perfumerii, asad kosztuje 78zl a fakhr Black 89zl.
Tylko skąd te rozbieżności w odczuciach. To Twoje wrażenie maggi mnie zniechęca. Dawniej większość czuła elixira, teraz invictusa, inni Maggi...albo masa podrób na rynku albo jakieś reformulacje nieokiełznane
A co do maggi to podobno "zepsute" perfumy tym dają i najszybciej psują się nuty głowy czyli to co czujemy na poczatku
@@Andrzej-ju9hi Z tym invictusem to mi się pomyliło z lattafą black bo oba testowałem na raz. Zrobiłem kolejny uptade w komentarzy co do obu zapachów. Asad ta pierwsza godzina rzeczywiście magi pieprz i goździki (z tą magi potwierdziło to 5 osób którym pokazywałem.) Lecz po tej godzinie to naprawdę znika, robi się taki zapach kremu do opalania z goździkami ci mi nie pasuje. I po jakiś dwóch godzinach staję się naprawdę fajnym męskim zapachem. Trwałość 8 h projekcja ok 3. Ale z tą trwałością i projekcją w dzisiejszych czasach to już bywa tak różnie że tutaj jest naprawdę ok. W zeszłym roku przetestowałem już tyle perfum które miały opinię projekcyjnej bestii. A tak naprawdę największą jak do tej pory robiły one million parfum, azzaro most wanted, 9pm (miał o wiele lepsze parametry niż ultra male) cdni edt. Reszta jak te erosy saważe itp to coś się spierdoliło i mega słabe parametry. P.s mój kolega był wczoraj na imprezie wypsikany asadem i ludziom się podobały podobno ;)
Ale za taką cenę jak ty kupiłeś to bym się cieszył i nie żałował, ja łącznie wydałem 50 zł więcej i w sumie też jest okej. Ja od arabskich perfum nigdy wiele nie oczekuję. Jedyne co go po prostu dobre pachnidło w dobrej cenie.
@@czadowarakieta8769 też chciałem kupić kolna ultra male i kupiłem lattafa ramz silver. Zapach super ale parametry na mnie bardzo słabe. Projekcja 1h to maks. Trwałość jakieś 3h
@@Andrzej-ju9hi to afnana 9pm polecam z pełną odpowiedzialnością, nie jest to 1:1 ultra male ale ma naprawdę dobre parametry. W porównaniu 2 lata temu miałem odlewkę oryginalnego ultra male i weź tu się słuchaj niektórych youtuberów jak jeremy fragrance który mówi za każdym razem że ultra male jest best loud fragrance. Może był kilka lat temu. Trwałość jest naprawdę dobra, ale projekcja beznadzieja. Przez ostatnie 2 lata miałem mnóstwo klonów jak i oryginalnych, i tak jak wczesniej wspomniałem najlepsze prametry miał chyba one million parfum (i no cap, nie zliczę ilości komplementów pomimo że one milliony uważa się za jedne z bardziej przeruchanych zapachów, niby chodzi głównieno edt a nie parfum ale jednak, najlepszy mój zakup) do tego azzaro most wanted robił robotę, i w zasadzie eros edt też zbierał pochwały ale parametry na dzień dzisiejszy ojj słabiutkie. Daj znać jak już ci przyjdą te perfumy dzisiaj co ty o nich myślisz. Wczoraj rano na jeden rękaw dałem asada na drugi lattafa black. Minęły 24 h i nadal oba czuć mega wyraźnie.
Szkoda ze dopiero teraz trafiłem na tą recenzje 😅 jak szybko kupiłem tak szybko sprzedałem, ja czuje tam tylko jakiś pieprz i nic więcej…
Dior Sauvage Elixir to świetne drogie perfumy. Zwykły Sauvage osłabiony popluczyny też za gruba kasę. Elixir to powinien być podstawowy zapach Sauvage a pozostałe godnie wycofać z rynku.
Czy jest tak dobry żeby dawać mu na 10 w skali aż 9.5 to nie sądzę. Jest fajny bardzo i wpisuje się w ŁADNE upodobania nosow ludzkich. Tylko czy za jakiś czas będzie to zapach legenda? Nie sądzę. Piękne zapachy są używane ale te z charakterem te inne i nie koniecznie śliczne ale dziwne i ciekawe odmienne to słynne legendy jakich kilka jest. Czy te legendy są śliczne pachnące. Nie i tu klasa ich że dobrze pachnieć to nie do końca ślicznie dla ludu. Wiele osób kombinuje wyszukane dziwadla używa i przyznam że cenie inność a jeśli wypada fajnie i niszowo to wolę też tak pachnieć.
Po co Lattafa miało by robić klona Sauvage Elixir? Arabskie perfumy te prawdziwe to raczej w gęstości zapachu i użytych olejków europejskie perfumy nie mają szansy konkurować. Drugi rynek to araby robione dla nas dla naszych europejskich upodobań.
Wystarczy zrobić podobny zapach i sprzeda się.
Perfumy W produkcji nie są drogie.
Taki Elixir może zmieścił by się w 100zl lekko.
Widziałem niedawno listę firm arabskich które mają długie tradycje wyrobu perfum...było ich ogrom. Gdyby każda marka wysłala na nasze półki po 2 zapachy...po pół roku znika rynek francuski.
Lataffa to nie Rasasi które obecnie klonuje co tylko mówi się że fajne zapachy. Na marginesie miałem okazję powachac prawdziwe marki klasy Premium arabskie to te zapachy choć wiele orientalne ale to polka zbyt wysoka do konkurencji.
Ja bym sobie asadem dupy tym nie zawracał. Elixir jest sztos. Komuś pasi niech kupi Diora
Asad bt Lattafa:
Top Notes Pineapple Black pepper Tobacco
Heart Notes Patchouli IrisIris Coffee
Base Notes Amber Benzoin Dry woods Labdanum Vanilla
Sauvage Elixir:
Top Notes Nutmeg Cardamom Cinnamon Grapefruit
Heart Notes Provençal lavender Coumarin
Base Notes LiquoriceL Ambroxan Patchouli Woods Haitian vetiver
I tak wolałbym zapłacić więcej i kupić Elixira.
Nie znam Asada