"Wojsko albo Auschwitz!". Siłą wcielony do Wehrmachtu - Alfons Mrzyk. Świadkowie Epoki

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 12 жов 2020
  • Alfons Mrzyk( ur. 1924 r.) podzielił los wielu mężczyzn z ziem wcielonych do III Rzeszy - został zmuszony do służby w niemieckiej armii. Dla młodego chłopaka był to ogromny dramat. Jego starszy brat, który początkowo odmówił wstąpienia do Wehrmachtu usłyszał : albo wojsko albo Auschwitz.Ostatecznie pojechał na front wschodni i tam zginął.
    Alfons Mrzyk trafił do Francji. Wspomina lądowanie w Normandii i zacięte walki, które na szczęście udało mu się przetrwać. Od dawna miał jedną myśl - przedostać się na stronę aliantów, szukał tylko sposobu. Wreszcie nadarzył się odpowiedni moment - korzystając z chaosu w mieście Rouen wraz z kolegą oddzielił się od oddziału i schronił u francuskiej rodziny. Przeżył u nich kolejne bombardowania, w których zginął gospodarz domu.
    Po opuszczeniu miasta w ramach ewakuacji ludności cywilnej znów otrzymał pomoc od Francuzów - mógł przenocować w stodole. Cały czas towarzyszył mu kolega, któremu w międzyczasie udało się zdobyć zwykłe ubranie. Bohater ciągle nosił mundur niemiecki. To bardzo wpłynęło na jego dalsze losy. Gdy do stodoły wszedł oddział ruchu oporu, kolega przyłączył się do niego, właśnie dlatego, że był normalnie ubrany. Pan Alfons natomiast został zaprowadzony do Kanadyjczyków. To był wyjątkowo szczęśliwy dzień - bohater wreszcie czuł, że jest już po tej dobrej, właściwej stronie. Choć warunki były dosyć trudne i widać było, że jest w pewien sposób karany za walkę po stronie niemieckiej, szybko znalazł się w obozie jenieckim w Anglii. Tam spotkał polskich oficerów, którzy pewnego dnia pojawili się na apelu i mówili o polskim wojsku. Bohater zdecydował się po raz kolejny iść na front, Tym razem już razem ze swoimi, jako żołnierz 2. Korpusu. Popłynął do Włoch i tam walczył z Niemcami. Moment zakończenia walk nie był dla 2. Korpusu łatwy - dla nich rozpoczął się czas kolejnej okupacji, tym razem sowieckiej. Żołnierze z Kresów potracili swoje domy, nie było dokąd wracać...
    Nagranie zrealizowane przez INSTYTUT PILECKIEGO w ramach projektu ŚWIADKOWIE EPOKI.
    Witamy na kanale Świadkowie Epoki. Jeśli uważasz materiał za WARTOŚCIOWY prosimy o "ŁAPKĘ W GÓRĘ". Zapraszamy też do oglądania innych nagrań z kanału "Świadkowie Epoki".
    Prosimy o SUBSKRYPCJĘ, pozwoli nam to rozwinąć kanał i dzielić się coraz ciekawszymi historiami.
    Zachęcamy też do podzielenia się swoją opinią w KOMENTARZACH. A może znasz kogoś, kto mógłby opowiedzieć nam swoją historię? Pisz do nas na adres: swiadkowieepoki@instytutpileckiego.pl
    Copyright by Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego.

КОМЕНТАРІ • 574

  • @naataliyah
    @naataliyah 3 роки тому +497

    Co do nielicznych negatywnych komentarzy, napisze za Grzesiukiem. Nikt w czasach pokoju nie ma prawa oceniac ludzi, którzy to przeżyli, szczególnie jako ofiary. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak ktokolwiek by się zachował będąc w takiej sytuacji. Dużo zdrowia dla Pana i dziękuję za opowieść 💗

  • @adrianpawlak3100
    @adrianpawlak3100 3 роки тому +55

    Mój wujek, brat mojej babci w tym momencie 93-94 lata bodajże , bardzo świadomy człowiek, posiada bardzo duzą wiedzę z czasu wojny i bardzo ciekawie o tym wszystkim opowiada. Napisał nawet wspomnienia z czasow wojny dla rodziny.Czesto podczas spotkan rodzinnych zasiadał na fotelu i opowiadał a my z ciekawoscią go słuchaliśmy.Warto się z nim skontaktować. Mieszka w Łodzi a pochodzi z małej wioski Sokołowo w powiecie Kolskim w Wielkopolsce

  • @youpolonia
    @youpolonia 3 роки тому +206

    Zaprzyjaznilem sie kiedys w Londynie z panem Henrykiem od ktorego wynajmowalem mieszkanie. Henryk tez byl sila wziety do Wehtmachru. Ranny w Normandii zostal przewieziony do szpitala w Paryzu skad wstapil do atmii Andersa. Pod koniec wojny, jak byl we Wloszech, jak wielu Polakow wstapil do brytyjskiej armii. To bylo niesamowite, podczas jednej wojny sluzyc w 3 armiach zaczynajac od wrogiej armii di ktorej pod grozba zabicia calej rodziny zostal sila wziety. Dzieki Henrykowi mialem zaszczyt poznac wielu polskich weteranow, wsrod nich wielu polskich pilotow, cio bylo dla mnie wielkim przezyciem, honorem i lekcja zycia i historii. Henryk umarl w 2003 roku [raktycznie na moich rekach.

  • @emhyrvaremreis8949
    @emhyrvaremreis8949 2 роки тому +28

    coraz mnie ludzi którzy pamiętają tamte czasy. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że takie materiały pozostaną do końca świata i dzień dłużej.

  • @teddy.9868
    @teddy.9868 3 роки тому +86

    Niesamowita pamięć, moje uznanie dla tego Pana.

  • @Slawomir440
    @Slawomir440 2 роки тому +53

    Wielki szacunek dla tego Pana. Pozdrawiam i zycze spokoju duszy.

  • @soraja8905
    @soraja8905 3 роки тому +99

    Uwielbiam takie wspomnienia. Niesamowite to wszystko. Dobrze, że są jeszcze osoby, które mogą opowiedzieć to wszystko. Ale już coraz mniej takich ludzi, coraz mniej... 😪

  • @maddog502
    @maddog502 3 роки тому +28

    Wojsko albo Auschwitz taką samą alternatywę pokazało Gestapo dwóm braciom mojej babci....jeden zginął pod Stalino a drugi dostał się do niewoli pod Stalingradem wrócił na początku lat 50-tych z rakiem żołądka.

  • @jedrasqwerty2661
    @jedrasqwerty2661 3 роки тому +37

    Świetny odcinek - idealny przykład że historia nie jest czarno biała, pan Alfons świetnie się trzyma mimo wieku, bystrości umysłu tylko pozazdrościć

  • @DamianBeta
    @DamianBeta 3 роки тому +30

    Mój dziadek też został wcielony do WH słuzył we Francji. Podczas dday został pojmany do niewoli przez kanadyjczyka i później trafił do angli. Tam wstąpił do wojska Polskiego i tam zakończył się do niego front Z racji że był krawcem z zawodu. Szył tam mundury aż do końca wojny .

  • @tomekpierce8678
    @tomekpierce8678 3 роки тому +16

    Mój dziadek też był w Wehrmachcie ale na froncie wschodnim. Różnica była taka że tam nikt nie dezerterował bo Rosjanie zaraz kula w łeb... nie było tłumaczenia że siła wcieleni.

  • @milenamilena1470
    @milenamilena1470 2 роки тому +75

    Prawda jest taka że 99% nas zgodziło by się iść do takiej służby. Strach przed tym że mi rodzinę cała wywiozą i spalą w piecu raczej by przeważył . Każdy kto kocha i ceni rodzinne tak zrobi nie narazi ich na zabicie. Służył człowiek ale serce było w innym mundurze. Nie zawsze trzeba zabijać , czasem osoby nosiły mundur wroga a pomagały po cichu jak tylko mogły.Narażając nie tylko sb .

  • @MM-bk8np
    @MM-bk8np 3 роки тому +92

    Co za historia! Gotowy scenariusz na film.

  • @rafalurbanski7012
    @rafalurbanski7012 3 роки тому +37

    POKOLENIE które nigdy nie powinno być zapomniane.Pokolenie Apokalipsy.

  • @damianpastuszka5729
    @damianpastuszka5729 3 роки тому +16

    Pozdrawiam serdecznie pana Mrzyka. Ja też jestem z Pszczyny i mój dziadek też był siłą wcielony do krigsmarine. Miał podobny wybór co pana brat. W tym czasie babcia była w ciąży. Straszny to był czas a szczególnie powrót do domu.

  • @zenobiuszfurman1942
    @zenobiuszfurman1942 3 роки тому +69

    Ślązacy są wspaniałymi ludźmi, służyłem z nimi w Wojsku Polskim.

  • @pandzban4533
    @pandzban4533 3 роки тому +55

    Mieszkam na Kaszubach. Znam takich historii dziesiątki. Każda inna chociaż mają jeden wspólny mianownik - ludzka tragedia. Nigdy więcej wojny! Ona każdego sprawdzi i nie chcecie wiedzieć kim się możecie stać w takich okolicznościach.

  • @mondek6863
    @mondek6863 Рік тому +3

    Mój dziadek też był w Wehrmachcie. Musiał iść żeby rodzina mogła spokojnie mieszkać na terenach wcielonych do Rzeszy. Kto nie poszedł, całe rodziny były wywożone, żadna po wojnie nie wróciła.

  • @justynaantkowiak800
    @justynaantkowiak800 3 роки тому +46

    Zycze duzo zdrowia i Bozego błogosławieństwa Panu

  • @jarobt5241
    @jarobt5241 Рік тому +5

    Dobrze jest żyć w czasach które nie zmuszają nas do pewnych decyzji wyborów