SLAYER - KONTROWERSJA I PROWOKACJA CZY GŁĘBSZA IDEA?
Вставка
- Опубліковано 28 вер 2024
- Slayer po raz pierwszy na naszym kanale! Ten zespół to prawdziwa legenda metalu. Zapraszamy serdecznie do obejrzenia!
☕️ Chcesz nas wesprzeć? Możesz postawić nam wirtualną kawę: buycoffee.to/p...
✅ Subskrybuj kanał Pełna Kulturka: bit.ly/37xj2Y9
Znajdziesz nas na:
👉🏻 Instagram: / pelnakultur. .
👉🏻 TikTok: / pelnakulturka
👉🏻 Twitter: / pelnakulturkapl
👉🏻 Grupa na Facebooku: / 29140. .
👉🏻 Strona na Facebooku: / pelnakulturkapl
📧 E-mail: pelnakulturkaweb@gmail.com
Wykorzystane przez nas teksty, zdjęcia oraz fragmenty wideo należą do ich prawnych właścicieli i zostały wykorzystane zgodnie z prawem cytatu (art. 29 ust.1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 4 lutego 1994 r.).
Utwór ze strony: audionautix.com/
Źródła:
- Teraz Rock Kolekcja: Slayer
- „Bez litości. Prawdziwa historia zespołu Slayer” - Autor: Jarek Szubrycht. Wydawnictwo „Kagra”.
#Slayer #Historie
Moim zdaniem najlepsza ich płyta to "Reign in blood". Mimo to uwielbiam też "Seasons in the abyssc
Od siódmej klasy Slayer płynie mi w żyłach(1991)🤘Za najlepsze Ich dzieło,uważam Reign In Blood🤘🤘🤘🤘🤘🤘🤘🤘🤘🤘
Moimi faworytami są "Seasons In The Abyss" "South Of Heaven" "Divine Intervetion"
Mimo że Slayer jest niby satanistyczny to i tak ich uwielbiam jestem chrześcijanem i są oni moim ulubionym zespołem thrash metalowym robią szybkie i heavy utwory teksty mają bardzo dobre a wokal Toma arayi dodaje klimatu okładki mają zajebiste po prostu najlepszy zespół. 🤘🤘
Ja jestem ateistą i kontekst religijny jest dla mnie bez znaczenia. Uważam że pod płaszczykiem satanizmu zwracają uwagę na zło (Szatan) jaki dominuje w naszym życiu.
Zgadzam się z wami bracia
A sam Tomek jest zdeklarowanym chrzescijaninem
A ja myślałem, że nie można być trochę
w ciazy🤔
Ej no wsm
Świetny odcinek o moim zdaniem najlepszej Thrash Metalowej kapeli najlepsze albumu moim zdaniem to Reign In Blood oraz South Of Heaven zdecydowanie więcej Slayer'a i jak już wspomniałes o Venomie mógłby być też materiał o nim
Każdy album Slayer’a to atom! Jednakże „Hell awaits” dla mnie jest najlepszym krążkiem w dyskografii kapeli.
Boże jaka nostalgia. Masz taką samą szklanke z kwiatkiem jaką ja mialem w domu, w którym dorastałem xd ❤ Super filmik oczywiscie, zawsze dzien lepsze jak kulturka wpada
W końcu 👊👊
Ostatnio musze w 100% przyznać że magazyn kultura to wszystko co oglądam nie ma nic lepszego do kawy do jedzienia i w pracy po prostu nw jak to robicie ale nie mogę przestać oglądać ❤❤
Piękne jest to, że Slayer nie wydał słabej płyty. Slayer ewoluował, ocierał się o panujące trendy, jednak robił swoje. Prostował metal. Jak Schuldiner. Szacun dla obu.
Kilka kawałków ich lubię - dobry zespół
w koncu odcinek o slayerze mam nadzieję, że pociagniecie ta serie🤘🏼🤘🏼
Pozdrawiam.
moje 2 ulubione albumy to seasons in the abyss i world painted blood
Jestem chrześcijaninem, Slayer satanistyczny, Tom Araya jest wierzący. Trochę pojebane nie? Ale nie zmienia to faktu że Slayer jest zajebistym zespołem, jednym z moich ulubionych
Show no Mercy. Najelpszy album 🤘
To dziwne co napisze ale zaczął mi wchodzić Slayer kiedy na gitarze uczyłem się intro South of heaven potem katowałem wszystko od nich 😅 dzisiaj co dziwnie na deck wchodzą częściej płyty jak Divine Intervention, Undisputed Attitude,Diabolus in Musica i WPB, GHUA bo klasyki mi się mega przesłuchały a te nowsze były nijakie ale po czasie bardziej mnie zainteresowały i jest to mega ciekawostka że Slayer umiał się lekko przestawić
Kocham slayera, zaraz po Metallice
Ja mam sentyment do Show No Mercy. Była to pierwsza płyta Slayera, którą poznałem. Uważam, że jest bardzo dobra. Bardzo lubię też South of Heaven. Nie jestem natomiast fanem Reign In Blood - na tej płycie podobają mi się tylko Angel of Death oraz Raining Blood.
Ostanio słuchałem całą dyskografię po kolei. Myślę, że Hell Awaits i Reign in Blood jest najlepsze.
Oczywiście South of Heavan najlepsza !
Jeśli chodzi o bębny u Rubina, to coś w tym jest. W ostatnim czasie wracałem do trzech jego albumów vol.3, Toxicity I Stadium Arcadium i nie wiem, czy to najlepsze bębny, jakie słyszałem w życiu, ale są zdecydowanie wyraziste.
Więcej Slayera! Wszystkie albumy są najlepsze!
Super grass
1.Reign in Blood .... 2. Seasons in the Abyss 3. Hell Awaits .
Moja kapela na całe życie ,kiedy biedzie materiał o Paradise Lost ??
Wszystkie plyty Slsyera sa super
Slayer to facet a Metallica to dziewczyna i się bardzo kochają ❤
Tom może mówić co chce o poczatkach zespołu i modnym wtedy glamie ale prawda jest taka, że w 1983 Slayer grał i wyglądał jak Motley Crue :p dopiero potem odnaleźli swoją drogę.
Znawca się odezwał. Doprawdy grali jak Motley Crue? Nie wierzę. Mam blisko 500 płyt Slayera I uważam się śmiało za jednego z największych maniaków tej kapeli na świecie i śmieszą mnie takie historie.
@@Corpsegrinder6 To mało wiesz. Co wiecej grali covery Motley Crue i występowali w makijażach. ua-cam.com/video/D-z1Dw1qQK8/v-deo.html
@@pauluswck To, że występowali w makijażach, to akurat było normalne w tamtych czasach. Na szczęście szybko z tego zrezygnowali. Co do muzyki, to odebrałem, że Ty słyszysz muzykę Motley Crue na płytach Slayera. Covery wszyscy grali i grają i nie ma w tym nic dziwnego. Słucham od blisko 30 lat więc myślę, że coś tam jednak wiem.
@@Corpsegrinder6 Ja słucham Slayera 35 lat i pamietam, że pod koniec 80-tych to był taki lekki zarzut ze strony taki ludzi jak Quorthon z tymi makijażami :) Po za tym Slayer rulez ofc :)
Bez konkurencyjny numer jeden to Reign in Blood, potem South of Heven, Seasons in the abyss, Show No Mercy i Hell Awaits. Repentless to dobry ale wolę starego SLAYER a!
Slayer.
Asia
" Niesamowicie ciężka muzyka ? " Naprawdę ? Proszę to rozwinąć.
REIGN I SOUTH
Slayer jest nie dopodrobienia
Uwielbiam " South of Heaven " . Zreszta z " Reign in blood " oraz " Seasons in the abyss " to szczyty thrash metalu , esencja Slayera . Brutalnie i z klimatem . Ponadto to Salyer genialnie podsumowal swoje klasyczne dokonania rewelacyjną plytą koncertową " Decade of agression " .
Prawde Panie Prawisz :D
Seasons mieli mózg@@666mordziaty
Zgadzam się z Tobą w całej satanistycznosci 🤘😈🤘
Pamiętam dzień gdy koleś podrzucił mi kasetę Slayera. To był 1984 rok. Uczucie jakiego wtedy doznałem pamiętam do dzisiaj. Podobne miałem gdy pierwszy raz usłyszałem płytę Metallica Ride the Lightning. Kocham całą dyskografię Slayer a Metallica do And Justice gor All.
o stary, miałem tak gdy usłyszałem pierwszy raz Reign in Blood, całą płytę jednym tchem, potem drugi i trzeci raz. Potem tylko SLAYER
Warto też pamiętać o takich utworach Slayera jak "Silent Scream" (antyaborcyjny manifest), "Dittohead" (o sympatykach Rusha Limbaugha), czy "Blood Red" ( antykomunizm) i jeszcze kilka ciekawych by się znalazło. Tak więc Slayer to nie tylko piosenki antyreligijne.
Hell Awaits to ich opus magnum i album przełowmowy ku ekstremalnemu graniu.
Jak usłyszałem Angel of Death to przepadłem. Od tamtej pory słucham metalu. Absolutna legenda.
z sentymentu oczywiście debiucik "show no mercy", bo nigdy nie zapomnę jak poleciało w polskim radio i zmiażdżyło system, ale najlepszy jest oczywiście hardcorowy "reign in blood"
Pogubiłeś się koleżko... Stwierdzenia Araya'y, że "wierzy w obecność istoty wyższej", NIE jest tożsama z utożsamianiem się z chrześcijaństwem / co mu zarzucasz/. Wiele innych religii, a nawet postawy antyreligijne utożsamiają się z wiarą "w obecność istoty wyższej".
Gnoza np kłóci się z chrześcijaństwem ale nie kłóci się z duchowością. Tak więc można wierzyć w siłę wyższą ale nie być związanym z religią.
Ciężko mi stwierdzić, która najlepsza płyta, ale moje serce skradły płyty South of heaven, Reign in blood, repentless I show no mercy
Hell Awaits.
Ko chce powrotu Slayera klika tu:
👇
A zrobicie historię o def leppard? 😊
Każda płyta ma coś zajebistego, ciężko przez to wybrać jakąś "najlepszą". Slayer to Slayer, najlepsze że nie ma tam żadnej nudnej ballady tylko zawsze wpierdol. Grane po męsku i koniec.
Chyba nie ma starszego protoplasty death metalu niż Hell Awaits Slayera. Genialna płyta, obok Divine Intervention moja ulubiona.
zgadza sie Hell Awaits można uznać za protoplastę death metalu , ale także Endless Pain Kreatora.
South i Seasons - dwie petardy🤘🏻
South of Heaven, Reign in Blood, Hell Awaits
Bezwzględnie najlepsza w dyskografii jest trójka.
Ciężko wybrać ten jeden album, miejsce 1-2 Reign in Blood, South os Heaven, 3-4 Seasons... i Hell Awaits, 5. Show... Ale jak już wybierać jeden to Reign in Blood, album który w jakiś sposób zdefiniował ekstremalne granie.
Reign in Blood, South of Heaven
Bodajże pierwszym materiałem Slayera, który się w Polsce ukazał legalnie była kaseta "Live Undead" wydana przez Polskie Nagrania jeszcze w PRL. Jako początkujący słuchacz metalu wyrosły w rodzinie katolickiej wielokrotnie widziałem ją w sklepach muzycznych i przerażała mnie ta okładka. W końcu jednak kupiłem. I mam ją do dziś. Ogółem nie było wtedy internetu, telewizji muzycznych, nawet "Metal Hammera" jeszcze nie było - i brałem to wszystko bardzo na poważnie, nie mając świadomości, że to może nie do końca jest na serio, że to może być rodzaj teatru, show, po prostu zabawy... Jak teraz ogląda się stare wywiady Slayera, to widać, że to zawsze byli jajcarze... i swoim zachowaniem i wypowiedziami rozbrajali ten wizerunek sceniczny groźnych, niebezpiecznych ludzi. Jeśli jednak taka muzyka i te okładki trafiają do zupełnie nieświadomych tej kulturowej otoczki młodych ludzi z zaburzeniami osobowości - to rzeczywiście mogło dochodzić do dziwnych rzeczy, czasem tragicznych, do jakiegoś fanatyzmu wręcz.
Kupiłem sobie jako 10 latek w 86 roku to była płyta niby koncertowa nie bardzo mi się spodobała.
To trochę jak z Antichrist Superstar i piosenką Reflecting God.
w szkole podstawowej pierwszy raz usłysząłem właśnie Slayera LIve Undead i w pamieć mi wszedł ich utwór Black Magic - a było to na koloniach i puszczone na vinilujakjoś w 1989 r.... Jednak Hell Awaits uważam za ich największe działo.
Reling inBlood 🖤🖤🖤🤘🤘🤘😈😈😈😈Sleyer KURWA 🔥🔥🔥🔥
W sumie to juz standardowo co koncert albo impreze metalowa, ktos musi wrzasnac "Slayer Kurrrrwaaaa!!!"
Albumy ktore mi sie podobaja to Season i God hates us all
Nareszcie Slayer
Diabolus in Music is my fav .
South of Heaven
south of heaven
1 South of Heaven
2 Reign in Blood
3 Seansons in the abyss.
Reign in blood
kurcze strasznie sie ciesze w końcu slayer!!
SLAYER KURRR....cze pieczone
Nie będę orginalny ale moim zdaniem najlepszym ich albumem jest Reign in Blood jest to mega klimatyczna płyta dająca niezłego kopa🤘🏻
30 minut napierdalanki i rzeźni miód dla uszu jedna z leprzych płyt w tym roku medlug mnie lepsza od master of puppets
HELL AWAITS - płyta która stworzyła black i death metal w 85!
zgadza sie i Endless Pain Kreatora :)
Według mnie najlepsze są "Show no mercy" i "South of heaven"
ooo, kolejna ciekawa seria się szykuje. Co prawda Slayer nie jest w moim top of the top, nie mam ulubionej płyty, raczej pojedyncze numery, season in the abyss, angel of death itp kultowe, nieszczególnie lubię solówki Slayera (kociokwiki Kerrego są nieznośne 🤣), ale chetnie dowiem się więcej o tych łobuzach. Pozdrawiam redaktora Huberta i całą PK
South of heaven
Czekam na historie sepultury od ciebie bo swietnie opowiadasz
Reign in blood.
Więcej odcinkow o Slayer, spoko... Ale mówiłes też sporo o Venom... O nich tez przydałby się cykl To mój faworyt jesli chodzi o heavy metal.
Nie wiem co ludzie widzą w tym Slayerze, dla mnie jest to granie stricte na jedno kopyto :P
A dla mnie Slayer to całe życie. Ot taka różnica między nami.
Moim ulubionym albumem Slayera jest regin in blood i repentles.
Reign in blood!!!
South of Heaven i Reign in blood, Seasons... to marna kopia South Of Heaven - taki self - ripoff:) a potem już żadna płyta nie była fajna. Prędzej Hell Awaits.
Najlepszy trashmetalowy:"Reign in Blood", lecz najlepszy muzyczny:"Seasons Of The Abyss"
kocham SLAYER. Widzialem ich LIVE 5x
Slayer i tylko Slayer miałem wtedy 13 lat 1984 pamiętam jak dziś pierwszy raz w radiu po prostu pochłonąłem tą płytę i oczywiście nagrałem na kasecie ,do dziś niem niczego co by im dorównało
mnie trudno wybrać, ale pierwszą którą usłyszałem było South of Heaven i mam do niej słabość, choć słychałem metalu i trashu, a nawet punka i hadcore'u już długo to właśnie ta płyta mnie powaliła
Swoją drogą co do Rubina, szkoda, że tak spier.. dźwięk na Death Magnetic Metallici i na 13 Black Sabbath.
South of Heaven jest najlepszy ;)
Seasons to ich top ale najwięcej pary ma jednak RiB. Nie rozumiem za to hejtu na diabolusa, to całkiem fajny album.
Ciężko wybrać najlepszą płytę.
teraz żeby dopełnić big4 nagrajcie film o Anthrax
Wincyj Slayera, najlepsze gówno z całej czwórki. Kurwa.
Do Divine Intervention Slayer nie miał słabego albumu potem to juz różnie było
Dla mnie World Paited Blood najlepszy. Kapela Numer 1 trash metalu.
Slayer, motyla noga!
Będzie 2 część Q&A?
Najlpszy album to definitywnie seasons in the abbys
Mam ekstra buty ze slayera
Seasons in the abbyss, South of heaven, reign in blood
hell awaits od jakichś 34 lat
Dobra robota 👍
Chętnie zobacze więcej
rób kolejny odcinek o nic proszę, naj album oczywiście god hate us all
nich*
@@maciek7125 jak gość z DRI może napisać, że jakiś nu metalowy wysryw Slayera to jego najlepsza forma? Reign in Blood było inspirowane Dealing With It!
Slayer 🤘🤘🤘🤘🔥
Dla mnie nr 1 to Live Undead, aż pachnie siarką
Zajebiaszczy materiał i content. Nie przestawaj