Hallack, jak to mówił mój wujek: "Jeden lubi jak mu Cyganie grają, a drugi jak mu stopy śmierdzą" ;) Coś w tym jest, co kto lubi, dobrze się Ciebie słuchało. Dzięki za materiał :)
Grałem w obie gry, bo po prostu lubię czołgi. (w sumie AW też próbowałem) Można się dobrze bawić w obu grach, ale jednak w WTku jest ogromny grind, a sam wolny exp nie istnieje (bo by go użyć trzeba golda) więc to jeszcze dodatkowo spowalnia.
W samolotach jest lepiej. Konto premium i regularnie zgarnia się po 6-10k za bitwę w zależności ile zrobisz. Z samolotem premium 15k to norma. Jak wpadnie fajny booster to można to zwielokrotnić, mój rekord to prawie 50k XP za jakieś 20 minut gry. W czołgach gorzej, ale też 4-6k mi regularnie wpada, nawet bez premki.
Jestem ze starszego pokolenia mam 55 lat i lubię grać zwłaszcza w WoTa i wydaje mi się że rozumiem też współczesne zamiłowania ludzi do gier komputerowych
Grałem w wota od bety i nie mogłem się pogodzić w jaką stronę poszła gra, moje serduszko małego czołgisty zapełnił wt, który jest teraz zdecydowanie lepszą grą czołgową.
Zacząłem od CODa i jak zagrałem w BF to się zakochałem. Pierwszy raz miałem styczność z Bad Company 2 i zostałem przy tej serii. BF to mój styl, moja klasa i kultura. Lubię kampanię CODów i przeszedłem pierwszą część, drugą, WAW, Black Ops, oba Modern Warfare w tym edycję Remastered dwójki, MW trójkę, w następne pograłem ale zostawiłem. Największym zaskoczeniem dla mnie było Call of Duty Warzone i tryb Zombie Royale. CODy są fajne ale tryb MP nie przemawia do mnie tak bardzo jak w BF. CODy bardziej skupiają się na rozgrywce piechotnej. BF świetnie realizuje również rozgrywkę w pojazdach co dla mnie jest głównym daniem ale rozgrywka pieszo też jest wyśmienita. Tak, akurat jestem chory na głowę hehe słucham tego głosu i uśmierza ból
Proszę zostać takim jaki Pan jest! Super się Pana słucha a świrów mamy na tyle w internecie... Ps.mojej żonie bardzo się podoba Pana śmiech....he he he he he 😉
Odnośnie Elden Ring to według mnie popełniasz KOLOSALNY błąd grając na mysz/klawiatura. Pewnie, każdy gra jak chce (niektórzy w Souls-like przechodzili dla jaj na matach to tańczenia).... tylko po co się męczyć ? Po co walczyć ze sterowaniem ? Lepiej jakiś nie drogi pad kupić jako inwestycje w kanał i mieć na przyszłość. Edlen Ring to nie jest pierwsza (i nie ostatnia) gra przeportowana na PC w taki sposób iż w zasadzie "wymaga" gamepada tak aby nie walczyć ze sterowaniem. Takich gier jest sporo i będzie coraz więcej. Ba, są nawet takie gierki na PC (np. The Falconeer) które po prostu wymagają pada bo nie rozpoznają imputu myszy i klawiatury. Czy gra jest automatycznie zła bo nie mam jakiegoś akcesorium do PC ? No chyba nie. Pamiętam czasy jak grą w mienionej epoce obrywało się za to że wymagają... uwaga... MYSZY PC do sterowania (mysz nie zawsze była niezbędna, stare kompy obsługiwało się z klawiatury). Wydaję się to dzisiaj trochę śmieszne, ale dotrwaliśmy ponownie do czasów w których, tak jak kiedyś twórcy gier wychodzili z założenia iż "gracz ma joystick" (np gry na Amigę i wczesne PC), to teraz w zasadzie gracz PC bez Pada jest trochę jak bez ręki. Ubolewam nad tym, bo też uważam iż granie na mysz / klawiatura jest najbardziej komfortowe, ale czasy się zmieniają i trzeba się dostosować. Jak się nie dostosujesz to po prostu odpadasz z wyścigu... i w zasadzie to widzę jak oglądam twoje streamy. W Elden Ring się meczysz, bo walczysz ze sterowaniem, a nie z przeciwnikami. To samo było w Red Dead. Zanim ogrnołeś sterowanie to się męczyłeś.
15:09 Rok 2022 był dość jałowy jeśli chodzi o gry, ale w tym 2023 to zapowiadają się premiery. Te nowe Dragon Age, dalsza część Final Fantasy 7 no i ten Starfield do Hallacka.
Oj też myślałem, że od WoTa mnie nic nie odciągnie, ale zweryfikowała to aktualizacja zmieniająca wszystko, która pojawiła się chyba w zeszłym roku na PS4... Niby WG chciało zrobić krok w przód, ale wg mnie zrobili 5 kroków do tyłu... Próbowałem wrócić ale nie...to już nie to
Dzięki za temat, pierwszy był WoT, co zobaczyłem jedzie czołg i znika na łysym polu. Męka to niszczenie, wbijania punktów życia bo ten ma 3000, ten kurde 2400, tego widać, tego nie. War Thunder jest dla ludzi a WOT dla czarowników jesteś i cię niema.
ja osobiście nie wiem co wolę, lubię obie gry - i wota i wt'ka, choć to w tym drugim lepiej mi idzie, bo w wocie często robię gówno w bitwach, w war thunderze raczej nie, ale w większości gram w gry dla zabawy - choć w tych obu grach często z zabawą jest średnio na jakieś 5-10 minut co 2 godzinki grania, i tak samo w war thunderze, bynajmniej miałem na myśli to, że nie za bardzo liczą się dla mnie wyniki - jakbym miał super wn8 i robił dobre bitwy to miałbym takie że no spoko, a jak mam niskie (w cholere) wn8 i bitwy dobre idą mi raz na 5 bitew a w reszcie bitew robię mniej dmg ( mam na myśli mniej lub O WIELE mniej niż moje własne hp)
Hallacku, jesteś cecekiem wotowskim, który najbardziej mi odpowiada, tak jak kanał Kowalowe w Gadzinie, czy planowałeś, czy jest możliwe, abyście coś zrobili razem?
Ja grałem w wot, zrobiłem wszystkie linie, czołgi nagrody i nie miałem co dalej robić. Zacząłem grać w WT tez jestem bardzo dobrym graczem według statystyk. Odczucia? Mechanika WT przemawia do mnie zdecydowanie bardziej niż wota. Jeżeli chodzi o grafikę to poza modelami czołgów to WT nie ma dużo do zapferowaania, ale to przez rozmiary map. Dziwnie to zabrzmi ale w WT nie uświadczysz czegoś takiego jak balans. Niestety uwzględniając amunicję nowoczesna, pancerz czołgów ciężkich nie ma znaczenia, a na tym samym BR 6.7 jest tygrys 2 i szwedzki czołg lekki ikv który ma laserowy dalmierz pociski heatfs, i świetna mobilność. Wot jest pod względem balansu gra o niebo lepsza. Nie wspomnę o samolotach w WT i bombardowaniu przez nie pola bitwy, ale realizm.
Patrz komentarz Paweł K. Oficjalnie napisał, że w wot gra jego syn, który ma niecałe 5 lat. A ilu takich jest? Abstrahując od wychowania i przykładu, nikt mi nie powie, że takie Dziecko potrafi grać.
Mam pytanie o podróże - znasz biegle jakieś języki obce? Jak się dogadujesz na miejscu z ludnością? :) Korzystasz z usług jakichś przewodników czy raczej starasz się radzić sobie sam i odkrywać różne zakątki i ciekawostki na własną rękę? Pozdrawiam gorąco! :)
witam Hallacku, zamiast nowych pojazdów do 2 WŚ, chętnie bym zobaczył czołgi współczesne, szczególnie że mogą byc zmiany pogodowe w Wocie, byłby super klimat, a na konsoli gra się w tymi czołgami dużo płynniej i przyjemniej, co myślisz?
Powiem szczerze od siebie bo zaczynałem od wot ( od 4 maja 2012r) i grałem w niego wręcz fanatycznie przez ok 5 lat miałem nawet swój własny klan i w tym klanie również drużynę na ESL złożyliśmy z ludzi których osobiście szkoliłem oprócz jednego i nawet weszliśmy do ligi złotej na ESLu, niestety później w życiu mi się posypało prawie że całkowicie klan i drużyna się rozpadły, pomimo że chciałem oddać posadę dowódcy wielokrotnie i nad klanem i nad drużyną w ESL ale jak to stwierdzili moi zastępcy i członkowie którzy byli ze mną najbliżej (przez zaangażowanie, drużynę, aktywność itd.) coś w rodzaju "Słuchaj Łysy (to nie mój nick choć jest on taki sam tylko że z _ między każdą literą i L zamiast Ł ale dla uproszczenia napisałem jak na mnie mówili) Ty jesteś tym który stworzył ten klan od zera, nas z początkujących wyszkoliłeś na naprawdę niezłych graczy, Ty obierasz cele i taktyki na bitwach i potrafisz podjąć decyzję, kiedy wszyscy inni się wahają i nie wiedzą co zrobić, a jeśli się pomylisz potrafisz się przyznać do swojego błędu i wyciągnąć z niego wnioski oraz potrafisz wziąć odpowiedzialność za te błędne decyzje (zapewne mieli na myśli zawiedzione nadzieje jak w turniejach i tego tupu rzeczach braliśmy udział i mogliśmy już coś wygrać ale niestety się nie udało przez jakąś moją pomyłkę, bądź niewłaściwą ocenę sytuacji i tego typu rzeczy), a żaden z nas nie chce jako dowódca brać tej odpowiedzialności na siebie, Ty jesteś filarem tego klanu, jak się pojawiają spory czy coś takiego potrafisz uspokoić sytuację i nawet jak oddasz komuś na siłę posadę dowódcy to ten klan nie przetrwa" , mniej więcej coś w tym rodzaju, później po tym zebraniu na długi czas całkowicie praktycznie zniknąłem z wota przez gówno jakie się na moje życie wysrało (przepraszam za określenie ale to najdelikatniejsze określenie tego co się wtedy stało), jak sytuacja życiowa powoli zaczęła się stabilizować to po powrocie do wota to nie była już ta gra, kiedyś każdy pojazd miał swoje specyficzne zastosowanie i był w czymś dobry, a kiedy wróciłem to nagle okazało się że na większości map polem bitwy nagle rządzą medy i lighty , a pancerne potwory pokroju e-100, Mausa czy nawet wielu niszczycieli które bardzo lubiłem nie mają praktycznie racji bytu wtedy to prawie na stałe przerzuciłem się na stałe na WT czyli war thunder i o ile konto miałem założone wcześniej po paru próbach uznałem że gra jest jak dla mnie za trudna, bo o ile np. w wot wybuch amunicji to ekstremalna rzadkość, a zabicie jednym strzałem całej załogi to chyba wręcz niemożliwe tak w WT jak się wie gdzie strzelić to one shoot one kill jest na porządku dziennym, raczej jako rzadkie zdarzenie można zakwalifikować to kiedy trzeba wroga przebić dwa razy żeby zneutralizować (oczywiście zależnie też od pocisku bo mechanika pocisków i ich rodzajów w WT jest OGROM i każdy działa w inny sposób, ma inne parametry itd. w wt czasami jest tak że jeden pojazd może mieć nawet sześć rodzajów pocisków każdy o innych parametrach i do innych celów przeznaczony), powiem szczerze nareszcie krótko i dosadnie co ja uważam jeśli chodzi o porównanie wt i wot, wot to gra szybka typowo arcadowa i do tego o wiele moim zdaniem prostsza bo można sobie w wiekszości znakomitej pozwolić żeby wyjechać, oberwać jak masz dużo hp i skończyć gościa czy zrobić coś co Ci się opłaci za poświecenie tego hp, a w WT to nie ma takiej opcji każde wyjechanie na przeciwnika nawet słabo ogarniętego jeszcze "na pałę" to zwykle pewna śmierć jeśli macie pojazdy które są powiedzmy na tym samym tierze chociaż tam to raczej istotna jest tak zwana klasyfikacja bitewna i według tego jest dobieranie do bitwy, a nie według ery czyli odpowiednika tieru z wota, natomiast WT to gra która stawia na realizm, bitwy są dużo wolniejsze bo nawet niektóre czołgi lekkie przeważnie nie śmigają tak jak nawet niektóre ciężkie w wot, tak samo strzela się na o wiele większe odległości oczywiście również zależnie od mapy i klasyfikacji bitewnej odległości strzelania na 800m nawet do 1200m pojazdami pokroju Panzer IV to taki standard na otwartych mapach, a na wyższych poziomach kl to takim tigerem II najdłuższy celny strzał jaki oddałem na otwartej mapie i zniszczyłem wroga to było coś koło 2200m, jeszcze dwie takie główne rzeczy na szybko po pierwsze opad pocisku musisz sobie sam na dalmierzu ustalić jak wysoko podnieść armatę żeby trafił tam gdzie ty sobie chcesz i druga najważniejsza rzecz to w wt wcale nie musisz czołgu wroga zniszczyć, żeby wybuchnął jak to zawsze się dzieje w wot tam najważniejsze jest zabicie załogi co wcale nie jest trudne jak się wie gdzie strzelać, a i jeszcze trzecia bardzo ważna różnica tam maszyny wroga są widoczne na mapie cały czas od pojawienia się nie trzeba spotować czy coś bo czołgi są cały czas widoczne a maskować można się próbować np. przez odpowiednie dodatki na czołgu np. imitację krzaków na froncie pancerza czy coś żeby można Cię było z daleka uznać za niegroźny krzak co wcale nie oznacza że twój czołg jest niewidzialny bo dalej jest tylko to się nazywa maskowanie, a nie jak w wot że są magicznie niewidzialne i dopiero trzeba je wykryć żeby się pojawiły. Podsumowując uważam że jak najbardziej są ludzie w wot których jeśliby wrzucić do wt to by nie byli w stanie nic kompletnie zrobić tylko by dedy zaliczali, a nawet najwięksi wymiatacze z wota w wt mogliby bez problemu dostać srogi oklep od zwykłego przeciętniaka, a jestem się w stanie założyć że wymiatacz z wt oczywiście po poznaniu map zawsze byłby w stanie coś tam zrobić, bo każdy w wt musi szanować to "hp" bo zawsze musi brać pod uwagę że może być na strzał, w wocie natomiast można sobie pozwolić na zaszarżowanie, czy wyjadę, zbiorę i gościa skończę, w wt takie zaszarżowanie nawet lekkie, nie takie jak to się nieraz w wot widzi i goście cało z tego wychodzą to jest w zasadzie zawsze samobójstwo. Po prostu te gry diametralnie się różnią i każda stawia na co innego wot na arcadową czyli zręcznościową rozgrywkę, a wt na jak największy realizm i jako że grałem w obie gry i nie ukrywam że w wt jestem o wiele słabszy stosunkowo niż byłem w wot to uważam że ogarnięty gracz z WT w WOT by sobie lepiej poradził niż ogarnięty z WOTa w WT. Pozdrawiam.
Hallacku, jak myślisz o przyszłych czołgach premium. Patrząc z perspektywy np. BZ 176 który jest definitywnie przesadzony to co czeka nas w przyszłości latające pływające i rakietowe czołgi?
17.53 pociski raczej nie przelaczaja sie samoczynnie,kwestia zauwazylem u siebie ze w wirze walki wciskajac W jadac do przodu mozna zachaczyc 2 lub 3 i problem gotowy.Pare razy sie zdziwilem strzelajac He ktorych nie planowalem.
Co do komunistów i tego że to bylismy my tak to racja to nasze rodziny. W związku z tym że mieszkam na Górnych Łużycach mamy tu wiele pomników dotyczących II Armii Wojska Polskiego i wzbudza to moje zainteresowanie. Czytajac kiedyś wspomnienia jednego żołnierza służacego w tej formacji dowiedziałem sie że człowiek ten służył w AK jeśłi dobrze pamietam walczył w powstaniu warszawskim, pózniej wstąpil w szeregi IIAWP tylko w jednym celu aby tłuc niemca. A na końcu jako żołnierz PRL rozminowywał tz. ziemie odzyskane. Większośc tych ludzi zwykłych zólnierzy w czasie II wojny miało jeden cel - tłuc niemca i nie interesowało go aspekty polityczne.
Moj drogi nawet nie wiesz jak sie myslisz mowiac na koncu ze "pewnie nie chce wam sie juz sluchac"... Dawaj odcinki minimum godzinne Q&A zwlaszcza ze wychodza dosc rzadko, chyba ze objales taktyke WG i "dozujesz" nam emocje :)
Hallack czy jakbyś dostał propozycje dobrej posadki za granicą to byś pojechał czy raczej nie ? Robota zwykła po 8h dziennie i po za tym UA-cam popołudniami i weekend
odnośnie naszej wyprawy do Czechosłowacji.....Hallacku,zapomniałeś co to były za czasy,kto tak naprawdę za sznurki pociągał i czym była w tamtym czasie LWP....to samo dotyczy ZOMO,ORMO czy innego SBeckiego pomiotu....chyba zapomniałeś kto i na czym przyjechał do Polski po 1945 roku....
Jako gość co grał w obie gry(dużo) mogę powiedzieć że Warthunder wcale nie jest wybitny. Tak WT jest realistyczny, ale w WoT przyjemniej czołgi ci nie znikają, gdy do nich celujesz (mam na myśli bug), praktycznie co aktualizacje mamy szanse na nowe bugi, a o źle zrobionych modelach pancerza w czołgach takich jak t-34 nie wspomnę.
@@fiskirata2061 japierdole XD. Te błędy są naprawiane max. Miesiąc po aktualizacji. A każda duża aktualizacja jest średnio co 6-8 miesięcy, więc nie pierdol o nieustannych bugach, to raz. A 2, osobiście grałem na wielu trybach na różnych pojazdach/samolotach. I o ile na czołgach nie ma aż tak ogromnej różnicy między zręcznościówkami a realistykami, o tyle na samolotach różnica jest gigantyczna. Polecam spróbować samemu ;). A co do KD, mam je stosunkowo wysokie. Jeśli chcesz mogę podać kilka stat.
@@Shirayuki477 weź ty synek przestań pierdolić i uczyć ojca dzieci robić bo gadasz jakbyś grał w to od kilku miesięcy. Pierwsze co mi przychodzi do głowy to bug który jest od bodajże 8 miesięcy ze zlagowanymi wieżami czołgów gdzie chinole mają 500 pingu i im wieża się teleportuje jak strzelisz w bok to może się okazać że już to nie jest bok ale przód. No ale jak wspomniałem jak się gra na 2 erze to nie problem hue hue.
a ja oglądam twoje streamy bo lubię cię słuchać, choć osobiście to raczej strategie, i to te stare typu cywilizacja, ufo. nowe gry tamtym strategiom nie dorównują.
Piotr masz już parę lat urodziłeś się za komuny i dobrze wiesz ze żołnierz miał nie wiele do powiedzenia Wysłali ich z "bratnią pomoca" I co mogli zrobić
1) Wspaniały rozwój Dziecka👍 Niech se gra, byle Rodzice mieli spokój. 2) Jak zakładasz konto, to klikasz Zgadzam Się na Umowie Licencyjnej. W niej jest napisane, że PEGI gry obowiązuje od 12 lat. Wspaniały tata.
Nie będę oglądał filmiku bo po komentarzach wnioskuję że hallack robi z siebie idiotę raz że wot i WT to inne gry a dwa to tak jakbym zapytał czy gracze którzy grają w wot nie potrafią grać w na przykład Day Z czy modern warfare czy nawet Mario Bros brak kompletnej logiki gram w wota 9 lat ostatnio zagrałem u kolegi właśnie w WT latałem sb takim bombowcem i poszło mi nie źle chyba 9 zniszczeń i 3 asysty raz że do gry trzeba się przekonać dwa albo się potrafi albo nie zależy też od talentu bo nie każdy potrafi patrz filmik powyżej jedni nauczą się szybciej drudzy wolniej inni może nawet wcale ale jedno jest pewne gdy grasz w nową grę to nigdy nie jesteś koksem zawsze jesteś nowicjuszem i się uczysz żeby stać się lepszym
w sumie tak, w war thunder celujesz w amunicje, trafisz i czołg zamienia się w żywą pochodnie . A WoT jest HP i poruszasz się czołgiem ciężkim jak baletnica, generalnie w Realistiku WT trzeba opanować czołgi i samoloty, inaczej ciągle dostaje się po tyłku. Także, gracz WT dostałby niezłego zdziwienia gdy zobaczy jak w WOT poruszają się czołgi ciężkie i, że strzał w boczny pancerz nie likwiduje przeciwnika, bo to jest niezłe XD. Generalnie gra jest trudniejsza, tak samo jak Elder ring jest trudniejszy od tradycyjnego RPG, tylko pytanie czy jest przez to lepsza? To powinien być główny wniosek na odcinek
Hallack gdzie ty masz przyjemność z grania w te gry??? te gry psuja nerwy i zabierają czas!!!.Co innego kupić sobie w sklepie jakąś grę przygodową czy innego typu i wtedy można się cieszyć.a te gry wot i war thunder to najgorsze dziadostwo jakie może być
Gry przygodowe i fabularne, jeszcze bez otwartego świata oraz multi, to najgorszy rak branży 😉 (gram od czasów atari 800xl, dobijam 50, jestem maniakiem książek military SF i WoT/WT oraz Eve Online to najlepsze gry w jakie grałem)🤓
Oczywiście że grają, ja jestem na to najlepszym przykładem, z tym że ja nie umiem i w jedno i w drugie
O siema radio wolna Afryka znowu
A ty to od kiedy grywasz w dużego WoTa i War Thundera?
Hallack, jak to mówił mój wujek: "Jeden lubi jak mu Cyganie grają, a drugi jak mu stopy śmierdzą" ;) Coś w tym jest, co kto lubi, dobrze się Ciebie słuchało. Dzięki za materiał :)
Grałem w obie gry, bo po prostu lubię czołgi. (w sumie AW też próbowałem) Można się dobrze bawić w obu grach, ale jednak w WTku jest ogromny grind, a sam wolny exp nie istnieje (bo by go użyć trzeba golda) więc to jeszcze dodatkowo spowalnia.
Bo chcą graczy przyskrzynić. Wot dodaje nowe czołgi a WT rzadko więc powoli się wbija czołgi by gracze długo grali
W samolotach jest lepiej. Konto premium i regularnie zgarnia się po 6-10k za bitwę w zależności ile zrobisz. Z samolotem premium 15k to norma. Jak wpadnie fajny booster to można to zwielokrotnić, mój rekord to prawie 50k XP za jakieś 20 minut gry. W czołgach gorzej, ale też 4-6k mi regularnie wpada, nawet bez premki.
No tylko maszyny można badać przez granie wszystkimi innymi z tej samej nacji, a nie tylko poprzednia
Jestem ze starszego pokolenia mam 55 lat i lubię grać zwłaszcza w WoTa i wydaje mi się że rozumiem też współczesne zamiłowania ludzi do gier komputerowych
Ostatnie zdanie w dziesiątkę uwielbiam cię słuchać...chociaż nie jestem dziadkiem...pozdrawiam serdecznie
Za mało pan mówi na strimach ma pan taki miły głos do słuchania .Panie Hallack.
Każdy gra w to co lubi, na czym lubi i słucha tego co lubi :)
Grałem w wota od bety i nie mogłem się pogodzić w jaką stronę poszła gra, moje serduszko małego czołgisty zapełnił wt, który jest teraz zdecydowanie lepszą grą czołgową.
Zacząłem od CODa i jak zagrałem w BF to się zakochałem. Pierwszy raz miałem styczność z Bad Company 2 i zostałem przy tej serii. BF to mój styl, moja klasa i kultura. Lubię kampanię CODów i przeszedłem pierwszą część, drugą, WAW, Black Ops, oba Modern Warfare w tym edycję Remastered dwójki, MW trójkę, w następne pograłem ale zostawiłem. Największym zaskoczeniem dla mnie było Call of Duty Warzone i tryb Zombie Royale. CODy są fajne ale tryb MP nie przemawia do mnie tak bardzo jak w BF. CODy bardziej skupiają się na rozgrywce piechotnej. BF świetnie realizuje również rozgrywkę w pojazdach co dla mnie jest głównym daniem ale rozgrywka pieszo też jest wyśmienita. Tak, akurat jestem chory na głowę hehe słucham tego głosu i uśmierza ból
Proszę zostać takim jaki Pan jest! Super się Pana słucha a świrów mamy na tyle w internecie...
Ps.mojej żonie bardzo się podoba Pana śmiech....he he he he he 😉
Ja gram w War Thunder na bitwach zręcznościowych, to to jest prawie jak WoT.
Odnośnie Elden Ring to według mnie popełniasz KOLOSALNY błąd grając na mysz/klawiatura. Pewnie, każdy gra jak chce (niektórzy w Souls-like przechodzili dla jaj na matach to tańczenia).... tylko po co się męczyć ? Po co walczyć ze sterowaniem ? Lepiej jakiś nie drogi pad kupić jako inwestycje w kanał i mieć na przyszłość.
Edlen Ring to nie jest pierwsza (i nie ostatnia) gra przeportowana na PC w taki sposób iż w zasadzie "wymaga" gamepada tak aby nie walczyć ze sterowaniem. Takich gier jest sporo i będzie coraz więcej. Ba, są nawet takie gierki na PC (np. The Falconeer) które po prostu wymagają pada bo nie rozpoznają imputu myszy i klawiatury.
Czy gra jest automatycznie zła bo nie mam jakiegoś akcesorium do PC ? No chyba nie. Pamiętam czasy jak grą w mienionej epoce obrywało się za to że wymagają... uwaga... MYSZY PC do sterowania (mysz nie zawsze była niezbędna, stare kompy obsługiwało się z klawiatury). Wydaję się to dzisiaj trochę śmieszne, ale dotrwaliśmy ponownie do czasów w których, tak jak kiedyś twórcy gier wychodzili z założenia iż "gracz ma joystick" (np gry na Amigę i wczesne PC), to teraz w zasadzie gracz PC bez Pada jest trochę jak bez ręki.
Ubolewam nad tym, bo też uważam iż granie na mysz / klawiatura jest najbardziej komfortowe, ale czasy się zmieniają i trzeba się dostosować. Jak się nie dostosujesz to po prostu odpadasz z wyścigu... i w zasadzie to widzę jak oglądam twoje streamy. W Elden Ring się meczysz, bo walczysz ze sterowaniem, a nie z przeciwnikami. To samo było w Red Dead. Zanim ogrnołeś sterowanie to się męczyłeś.
15:09 Rok 2022 był dość jałowy jeśli chodzi o gry, ale w tym 2023 to zapowiadają się premiery. Te nowe Dragon Age, dalsza część Final Fantasy 7 no i ten Starfield do Hallacka.
Oj też myślałem, że od WoTa mnie nic nie odciągnie, ale zweryfikowała to aktualizacja zmieniająca wszystko, która pojawiła się chyba w zeszłym roku na PS4... Niby WG chciało zrobić krok w przód, ale wg mnie zrobili 5 kroków do tyłu...
Próbowałem wrócić ale nie...to już nie to
Hallack, mam pewną drobniutką sugestię... Skoro lubisz ryby, to może pora na wędkowanie, ale w realu a nie na kompie... :)
mi dobrze szlo w war thunder-tyle ze juz bylem mocno zaawansowany w WOT.Nie chcialo mi sie zaczynac wszystkiego od nowa w war thunder.
25:00 diss na multiego a'la "wyślij donejta to się uśmiechnę i ocenię ci staty" xD
Komentarz dla hallackowych zasięgów ;)
Ta interwencja w Czechosłowacji to podobno nieporozumienie było... ĆSK poprosiła o Czerwone Gitary a nasi zrozumieli Czerwone Berety... i się stało 🤪
Dzięki za temat, pierwszy był WoT, co zobaczyłem jedzie czołg i znika na łysym polu. Męka to niszczenie, wbijania punktów życia bo ten ma 3000, ten kurde 2400, tego widać, tego nie. War Thunder jest dla ludzi a WOT dla czarowników jesteś i cię niema.
ja osobiście nie wiem co wolę, lubię obie gry - i wota i wt'ka, choć to w tym drugim lepiej mi idzie, bo w wocie często robię gówno w bitwach, w war thunderze raczej nie, ale w większości gram w gry dla zabawy - choć w tych obu grach często z zabawą jest średnio na jakieś 5-10 minut co 2 godzinki grania, i tak samo w war thunderze, bynajmniej miałem na myśli to, że nie za bardzo liczą się dla mnie wyniki - jakbym miał super wn8 i robił dobre bitwy to miałbym takie że no spoko, a jak mam niskie (w cholere) wn8 i bitwy dobre idą mi raz na 5 bitew a w reszcie bitew robię mniej dmg ( mam na myśli mniej lub O WIELE mniej niż moje własne hp)
Hallacku, jesteś cecekiem wotowskim, który najbardziej mi odpowiada, tak jak kanał Kowalowe w Gadzinie, czy planowałeś, czy jest możliwe, abyście coś zrobili razem?
Każdy ma jakis beton w rodzinie :). Dziekuję za odpowiedź. Pozdrawiam
Dobra bitwa pozdrawiam
Ja grałem w wot, zrobiłem wszystkie linie, czołgi nagrody i nie miałem co dalej robić. Zacząłem grać w WT tez jestem bardzo dobrym graczem według statystyk. Odczucia? Mechanika WT przemawia do mnie zdecydowanie bardziej niż wota. Jeżeli chodzi o grafikę to poza modelami czołgów to WT nie ma dużo do zapferowaania, ale to przez rozmiary map. Dziwnie to zabrzmi ale w WT nie uświadczysz czegoś takiego jak balans. Niestety uwzględniając amunicję nowoczesna, pancerz czołgów ciężkich nie ma znaczenia, a na tym samym BR 6.7 jest tygrys 2 i szwedzki czołg lekki ikv który ma laserowy dalmierz pociski heatfs, i świetna mobilność. Wot jest pod względem balansu gra o niebo lepsza. Nie wspomnę o samolotach w WT i bombardowaniu przez nie pola bitwy, ale realizm.
zły tytuł
Czy w WoT grają osoby niepotrafiące grać w WoT?
Patrz komentarz Paweł K. Oficjalnie napisał, że w wot gra jego syn, który ma niecałe 5 lat. A ilu takich jest? Abstrahując od wychowania i przykładu, nikt mi nie powie, że takie Dziecko potrafi grać.
Żeby dobrze grać w jaką kolwiek gre trzeba nałapać wprawy twój komentarz jest z dupy
Mam pytanie o podróże - znasz biegle jakieś języki obce? Jak się dogadujesz na miejscu z ludnością? :) Korzystasz z usług jakichś przewodników czy raczej starasz się radzić sobie sam i odkrywać różne zakątki i ciekawostki na własną rękę? Pozdrawiam gorąco! :)
Ja przesiadłem sie na wt i jest 100 % lepsza frajda i tymbardziej wydaje mi się że w wt jest trudniej i bardziej realistycznie
ja to samo
same
dlatego ze wot stawia na grywalnosc a wt strikte na realizm przez co tez duzo bardziej wole wt
@@TheTobiasz123 dokładnie tymbardziej teraz wot praktycznie nie ma nic wspólnego z realizmem skórki i fakowe czołgi na siłę
@@rock190111 + gold niszczy ta gre calkowicie a w wt pancerz ma spore znaczenie
chciałbym mieć tyle fart w wocie co ten gracz w Is-6
Witam , Piotrze kiedy opublikujesz kolejne części ??? Na kanale pojawiły się tylko 2 zapisy :( . Pozdrawiam.
już jest :)
@@hallack05 oczywiście chodziło o TLD , autor wiedział o co mu chodzi 🤣😂🤣
Dziękuję i jeszcze raz Pozdrawiam
witam Hallacku, zamiast nowych pojazdów do 2 WŚ, chętnie bym zobaczył czołgi współczesne, szczególnie że mogą byc zmiany pogodowe w Wocie, byłby super klimat, a na konsoli gra się w tymi czołgami dużo płynniej i przyjemniej, co myślisz?
@mirek6801 Prawdopodobnie nacisnąłeś jeden raz przycisk 1, 2 lub 3 na klawiaturze wtedy po strzale przełącza ci na pocisk pod danym numerkiem.
Powiem szczerze od siebie bo zaczynałem od wot ( od 4 maja 2012r) i grałem w niego wręcz fanatycznie przez ok 5 lat miałem nawet swój własny klan i w tym klanie również drużynę na ESL złożyliśmy z ludzi których osobiście szkoliłem oprócz jednego i nawet weszliśmy do ligi złotej na ESLu, niestety później w życiu mi się posypało prawie że całkowicie klan i drużyna się rozpadły, pomimo że chciałem oddać posadę dowódcy wielokrotnie i nad klanem i nad drużyną w ESL ale jak to stwierdzili moi zastępcy i członkowie którzy byli ze mną najbliżej (przez zaangażowanie, drużynę, aktywność itd.) coś w rodzaju "Słuchaj Łysy (to nie mój nick choć jest on taki sam tylko że z _ między każdą literą i L zamiast Ł ale dla uproszczenia napisałem jak na mnie mówili) Ty jesteś tym który stworzył ten klan od zera, nas z początkujących wyszkoliłeś na naprawdę niezłych graczy, Ty obierasz cele i taktyki na bitwach i potrafisz podjąć decyzję, kiedy wszyscy inni się wahają i nie wiedzą co zrobić, a jeśli się pomylisz potrafisz się przyznać do swojego błędu i wyciągnąć z niego wnioski oraz potrafisz wziąć odpowiedzialność za te błędne decyzje (zapewne mieli na myśli zawiedzione nadzieje jak w turniejach i tego tupu rzeczach braliśmy udział i mogliśmy już coś wygrać ale niestety się nie udało przez jakąś moją pomyłkę, bądź niewłaściwą ocenę sytuacji i tego typu rzeczy), a żaden z nas nie chce jako dowódca brać tej odpowiedzialności na siebie, Ty jesteś filarem tego klanu, jak się pojawiają spory czy coś takiego potrafisz uspokoić sytuację i nawet jak oddasz komuś na siłę posadę dowódcy to ten klan nie przetrwa" , mniej więcej coś w tym rodzaju, później po tym zebraniu na długi czas całkowicie praktycznie zniknąłem z wota przez gówno jakie się na moje życie wysrało (przepraszam za określenie ale to najdelikatniejsze określenie tego co się wtedy stało), jak sytuacja życiowa powoli zaczęła się stabilizować to po powrocie do wota to nie była już ta gra, kiedyś każdy pojazd miał swoje specyficzne zastosowanie i był w czymś dobry, a kiedy wróciłem to nagle okazało się że na większości map polem bitwy nagle rządzą medy i lighty , a pancerne potwory pokroju e-100, Mausa czy nawet wielu niszczycieli które bardzo lubiłem nie mają praktycznie racji bytu wtedy to prawie na stałe przerzuciłem się na stałe na WT czyli war thunder i o ile konto miałem założone wcześniej po paru próbach uznałem że gra jest jak dla mnie za trudna, bo o ile np. w wot wybuch amunicji to ekstremalna rzadkość, a zabicie jednym strzałem całej załogi to chyba wręcz niemożliwe tak w WT jak się wie gdzie strzelić to one shoot one kill jest na porządku dziennym, raczej jako rzadkie zdarzenie można zakwalifikować to kiedy trzeba wroga przebić dwa razy żeby zneutralizować (oczywiście zależnie też od pocisku bo mechanika pocisków i ich rodzajów w WT jest OGROM i każdy działa w inny sposób, ma inne parametry itd. w wt czasami jest tak że jeden pojazd może mieć nawet sześć rodzajów pocisków każdy o innych parametrach i do innych celów przeznaczony), powiem szczerze nareszcie krótko i dosadnie co ja uważam jeśli chodzi o porównanie wt i wot, wot to gra szybka typowo arcadowa i do tego o wiele moim zdaniem prostsza bo można sobie w wiekszości znakomitej pozwolić żeby wyjechać, oberwać jak masz dużo hp i skończyć gościa czy zrobić coś co Ci się opłaci za poświecenie tego hp, a w WT to nie ma takiej opcji każde wyjechanie na przeciwnika nawet słabo ogarniętego jeszcze "na pałę" to zwykle pewna śmierć jeśli macie pojazdy które są powiedzmy na tym samym tierze chociaż tam to raczej istotna jest tak zwana klasyfikacja bitewna i według tego jest dobieranie do bitwy, a nie według ery czyli odpowiednika tieru z wota, natomiast WT to gra która stawia na realizm, bitwy są dużo wolniejsze bo nawet niektóre czołgi lekkie przeważnie nie śmigają tak jak nawet niektóre ciężkie w wot, tak samo strzela się na o wiele większe odległości oczywiście również zależnie od mapy i klasyfikacji bitewnej odległości strzelania na 800m nawet do 1200m pojazdami pokroju Panzer IV to taki standard na otwartych mapach, a na wyższych poziomach kl to takim tigerem II najdłuższy celny strzał jaki oddałem na otwartej mapie i zniszczyłem wroga to było coś koło 2200m, jeszcze dwie takie główne rzeczy na szybko po pierwsze opad pocisku musisz sobie sam na dalmierzu ustalić jak wysoko podnieść armatę żeby trafił tam gdzie ty sobie chcesz i druga najważniejsza rzecz to w wt wcale nie musisz czołgu wroga zniszczyć, żeby wybuchnął jak to zawsze się dzieje w wot tam najważniejsze jest zabicie załogi co wcale nie jest trudne jak się wie gdzie strzelać, a i jeszcze trzecia bardzo ważna różnica tam maszyny wroga są widoczne na mapie cały czas od pojawienia się
nie trzeba spotować czy coś bo czołgi są cały czas widoczne a maskować można się próbować np. przez odpowiednie dodatki na czołgu np. imitację krzaków na froncie pancerza czy coś żeby można Cię było z daleka uznać za niegroźny krzak co wcale nie oznacza że twój czołg jest niewidzialny bo dalej jest tylko to się nazywa maskowanie, a nie jak w wot że są magicznie niewidzialne i dopiero trzeba je wykryć żeby się pojawiły.
Podsumowując uważam że jak najbardziej są ludzie w wot których jeśliby wrzucić do wt to by nie byli w stanie nic kompletnie zrobić tylko by dedy zaliczali, a nawet najwięksi wymiatacze z wota w wt mogliby bez problemu dostać srogi oklep od zwykłego przeciętniaka, a jestem się w stanie założyć że wymiatacz z wt oczywiście po poznaniu map zawsze byłby w stanie coś tam zrobić, bo każdy w wt musi szanować to "hp" bo zawsze musi brać pod uwagę że może być na strzał, w wocie natomiast można sobie pozwolić na zaszarżowanie, czy wyjadę, zbiorę i gościa skończę, w wt takie zaszarżowanie nawet lekkie, nie takie jak to się nieraz w wot widzi i goście cało z tego wychodzą to jest w zasadzie zawsze samobójstwo. Po prostu te gry diametralnie się różnią i każda stawia na co innego wot na arcadową czyli zręcznościową rozgrywkę, a wt na jak największy realizm i jako że grałem w obie gry i nie ukrywam że w wt jestem o wiele słabszy stosunkowo niż byłem w wot to uważam że ogarnięty gracz z WT w WOT by sobie lepiej poradził niż ogarnięty z WOTa w WT.
Pozdrawiam.
W wot są mapy historyczne, w których toczyły się walki. Moje pytanie jest takie czy zrobisz porównanie map w wot i jak było w rzeczywistości.
A w WT tez nie było map historycznych ?
Hallacku, jak myślisz o przyszłych czołgach premium. Patrząc z perspektywy np. BZ 176 który jest definitywnie przesadzony to co czeka nas w przyszłości latające pływające i rakietowe czołgi?
wszystko jest możliwe , skoro duża część czołgów w wot była jak i jest tylko na papierze :D
17.53 pociski raczej nie przelaczaja sie samoczynnie,kwestia zauwazylem u siebie ze w wirze walki wciskajac W jadac do przodu mozna zachaczyc 2 lub 3 i problem gotowy.Pare razy sie zdziwilem strzelajac He ktorych nie planowalem.
Co do tytułu to jest raczej na odwrót, z ciekawości pobrałem i zagrałem w WT i o jezu xD czas reakcji typowego gracza WT to chyba jakieś 8 sekund
Witam kierowniku pić złoty na bułkę 🤗🤣a tak na serio zdrówko i najlepszego w 2o23 ! Dla wszystkich 🤣talon? Na kielnię i 🎈 balon 🤣🤗
Miał być test sardynek z biedry! I co? I ujów sto!
Co do komunistów i tego że to bylismy my tak to racja to nasze rodziny. W związku z tym że mieszkam na Górnych Łużycach mamy tu wiele pomników dotyczących II Armii Wojska Polskiego i wzbudza to moje zainteresowanie. Czytajac kiedyś wspomnienia jednego żołnierza służacego w tej formacji dowiedziałem sie że człowiek ten służył w AK jeśłi dobrze pamietam walczył w powstaniu warszawskim, pózniej wstąpil w szeregi IIAWP tylko w jednym celu aby tłuc niemca. A na końcu jako żołnierz PRL rozminowywał tz. ziemie odzyskane. Większośc tych ludzi zwykłych zólnierzy w czasie II wojny miało jeden cel - tłuc niemca i nie interesowało go aspekty polityczne.
Jeszcze nie zacząłem oglądać ale odpowiedz na tytuł filmu brzmi tak (nie mówię o sobie wręcz przeciwnie)
Moj drogi nawet nie wiesz jak sie myslisz mowiac na koncu ze "pewnie nie chce wam sie juz sluchac"... Dawaj odcinki minimum godzinne Q&A zwlaszcza ze wychodza dosc rzadko, chyba ze objales taktyke WG i "dozujesz" nam emocje :)
Czy wież Piotrze że Hallak jest szefem firmy Black Rock najbogatrzej na świecie.Może Rodzina
Halack twój głos mega się słucha. Mógłbyś audiobooki opowiadać 😁
Hallack czy jakbyś dostał propozycje dobrej posadki za granicą to byś pojechał czy raczej nie ? Robota zwykła po 8h dziennie i po za tym UA-cam popołudniami i weekend
👍
panie hallacku prośił bym o materiał o vk 30.02d kupiłem ten czołg i chciałbym zobaczyć film u pana
Ooo ryba po grecku, teraz wiem na co mam ochotę :) Polecacie jakieś gotowe produkty? Może Pan #Hallack coś poleci ;)
niestety gotowe ryby po grecku są bardzo słabe bo jest tam bardzo mało ryby... no i wszystko pływa w sosie
@@hallack05w oleju bardziej.
W WOT grają nawet ludzie niepotrafiący grać w WOT : )
odnośnie naszej wyprawy do Czechosłowacji.....Hallacku,zapomniałeś co to były za czasy,kto tak naprawdę za sznurki pociągał i czym była w tamtym czasie LWP....to samo dotyczy ZOMO,ORMO czy innego SBeckiego pomiotu....chyba zapomniałeś kto i na czym przyjechał do Polski po 1945 roku....
Jako gość co grał w obie gry(dużo) mogę powiedzieć że Warthunder wcale nie jest wybitny. Tak WT jest realistyczny, ale w WoT przyjemniej czołgi ci nie znikają, gdy do nich celujesz (mam na myśli bug), praktycznie co aktualizacje mamy szanse na nowe bugi, a o źle zrobionych modelach pancerza w czołgach takich jak t-34 nie wspomnę.
Co aktualizacje są łatki które naprawiają bugi jakbyś nie wiedział ;) ps. Polecam grać na realistykach.
@@Shirayuki477 no to gówno grałeś bo co aktualizacje naprawiają i dodają nowe błędy
Albo masz ujemne KD i grasz jak gówno i nie robi co to różnicy.
@@fiskirata2061 japierdole XD. Te błędy są naprawiane max. Miesiąc po aktualizacji. A każda duża aktualizacja jest średnio co 6-8 miesięcy, więc nie pierdol o nieustannych bugach, to raz. A 2, osobiście grałem na wielu trybach na różnych pojazdach/samolotach. I o ile na czołgach nie ma aż tak ogromnej różnicy między zręcznościówkami a realistykami, o tyle na samolotach różnica jest gigantyczna. Polecam spróbować samemu ;). A co do KD, mam je stosunkowo wysokie. Jeśli chcesz mogę podać kilka stat.
@@Shirayuki477 weź ty synek przestań pierdolić i uczyć ojca dzieci robić bo gadasz jakbyś grał w to od kilku miesięcy. Pierwsze co mi przychodzi do głowy to bug który jest od bodajże 8 miesięcy ze zlagowanymi wieżami czołgów gdzie chinole mają 500 pingu i im wieża się teleportuje jak strzelisz w bok to może się okazać że już to nie jest bok ale przód. No ale jak wspomniałem jak się gra na 2 erze to nie problem hue hue.
a ja oglądam twoje streamy bo lubię cię słuchać, choć osobiście to raczej strategie, i to te stare typu cywilizacja, ufo. nowe gry tamtym strategiom nie dorównują.
No niestety 2023 się skończył a wyprawy nie było. Oby była w 24 :)
nieno call of duty nie denerwuje, tam sie liczą tylko twoje umiejetnosci nie ma RNG, jak sie potrafi grac to jest super. polecanm
Piotr masz już parę lat urodziłeś się za komuny i dobrze wiesz ze żołnierz miał nie wiele do powiedzenia Wysłali ich z "bratnią pomoca" I co mogli zrobić
Ja gram w jedno i drugie, ale oby dwie wkurzają no ale to czołgi wiec gram.
Czyli jak jest trudne pytanie, to omijasz szerokim łukiem. Szkoda, wychodzi na to, że jesteś prorosyjski.
bf jest idealny
w wot gra moj syn . Ma niespelna 5 lat. Tlucze na randomach albo lajtami kolowymi albo lewandowskim ;)
1) Wspaniały rozwój Dziecka👍 Niech se gra, byle Rodzice mieli spokój.
2) Jak zakładasz konto, to klikasz Zgadzam Się na Umowie Licencyjnej. W niej jest napisane, że PEGI gry obowiązuje od 12 lat.
Wspaniały tata.
wot to jest taki szybki fps w swiecie czolgow
76 dobry rocznik, Mastertona też czytałeś?
Wypłynęli na połów z Granitehead, daleko ku obcym wybrzeżom. Lecz złowili tylko szkielety ryb, co skruszone serca w szczękach dzierżą.
Ja po 30000bitew przeszedłem na wot blitz bo bardziej mi sie podoba można można😁
ja ostatnio zrobiłem 10 11 i 12 fragów u gaijiny
10:58 Crossout
Nie będę oglądał filmiku bo po komentarzach wnioskuję że hallack robi z siebie idiotę raz że wot i WT to inne gry a dwa to tak jakbym zapytał czy gracze którzy grają w wot nie potrafią grać w na przykład Day Z czy modern warfare czy nawet Mario Bros brak kompletnej logiki gram w wota 9 lat ostatnio zagrałem u kolegi właśnie w WT latałem sb takim bombowcem i poszło mi nie źle chyba 9 zniszczeń i 3 asysty raz że do gry trzeba się przekonać dwa albo się potrafi albo nie zależy też od talentu bo nie każdy potrafi patrz filmik powyżej jedni nauczą się szybciej drudzy wolniej inni może nawet wcale ale jedno jest pewne gdy grasz w nową grę to nigdy nie jesteś koksem zawsze jesteś nowicjuszem i się uczysz żeby stać się lepszym
Ja grałem w to i to ale bardziej się przywiązalem do wota
7:45 od 2013 roku gram w wt i nie potrsfie grać w wot.Dla mnie wot jest zbyt arcade. Nie można sie czołgiem skitrac w krzaku itp
Oj tak
prawa autorskie prawa autorskie
tak
Grają ludzie nie umiejacy myśleć
Bardzo trafna odpowiedź 👍
co do tytulu to jest odwrotnie
Hej może jesteś sympatyk tuska???
200k
Dziś 14 bitew 2 wygrane wgszmaty
👍👍👍
W WT się nie gra bo to ruska gra...
wygrałeś talon. na ku....wy i balon
Ja totalnie nie wiem jak grać w WT. Samoloty latają jakoś dziwnie, nie słuchają sterowania. Czołgi podobnie. W coś wcelować to cud.
ustaw sobie latanie pod wsadqe, myszkę używaj tylko do strzelania, poćwicz trochę na poligonie i gwarantuję że opanujesz te maszyny :)
NIE - to w War Thunder są osoby nie potrafiące grać w WoT
w sumie tak, w war thunder celujesz w amunicje, trafisz i czołg zamienia się w żywą pochodnie . A WoT jest HP i poruszasz się czołgiem ciężkim jak baletnica, generalnie w Realistiku WT trzeba opanować czołgi i samoloty, inaczej ciągle dostaje się po tyłku. Także, gracz WT dostałby niezłego zdziwienia gdy zobaczy jak w WOT poruszają się czołgi ciężkie i, że strzał w boczny pancerz nie likwiduje przeciwnika, bo to jest niezłe XD. Generalnie gra jest trudniejsza, tak samo jak Elder ring jest trudniejszy od tradycyjnego RPG, tylko pytanie czy jest przez to lepsza? To powinien być główny wniosek na odcinek
@@almarian6585 jest jest w chuj lepszy fun
W War Thunder girndowanie jest cięższe i zajmuje więcej czasu.
Co z wos miałeś robić 1 film w miesiącu a tu lipa jesteś niesłowny i tyle w temacie
Hallack gdzie ty masz przyjemność z grania w te gry??? te gry psuja nerwy i zabierają czas!!!.Co innego kupić sobie w sklepie jakąś grę przygodową czy innego typu i wtedy można się cieszyć.a te gry wot i war thunder to najgorsze dziadostwo jakie może być
WT nie jest złe owszem zdarzy się ghost shell czy pestka dziwacznie poleci ale zdarza się to zdecydoowanie mniej niz w wot
Gry przygodowe i fabularne, jeszcze bez otwartego świata oraz
multi, to najgorszy rak branży 😉 (gram od czasów atari 800xl, dobijam 50, jestem maniakiem książek military SF i WoT/WT oraz Eve Online to najlepsze gry w jakie grałem)🤓
To 2 całkiem inne gry, ale takie same.