Q&A CIĄŻA?! | Czy ŻAŁUJĘ decyzji o CC? | ILE KOSZTOWAŁ PORÓD? Nie mam czucia na brzuchu
Вставка
- Опубліковано 20 лис 2023
- - 30 % NA WSZYSTKIE produkty na stronie: bit.ly/3GcgDTy
kod: BLACKE30 ( TO najwyższy kod jaki dla Was miałam !)
[reklama marki 4organic]
Post przerywany - Poradnik na start - jak schudłam?
enjoyment.pl/Poradniki.html
❣️ Nasze kulinarne książki
enjoyment.pl
❣️ Bestseller - Historia Piątkowej Pizzy:
enjoyment.pl/HistoriaPiatkowe...
❣️ Przepyszne Lato - Desery i Napoje
enjoyment.pl/PrzepyszneLatoDe...
❣️ Zjedz Mnie - Śniadania
enjoyment.pl/ZjedzMnieSniadan...
❣️ Zjedz Mnie - Pieczywo
enjoyment.pl/ZjedzMniePieczyw...
🚨 EnjoymentFamily (@EnjoymentFamily):
/ enjoymentfamily
📸 Marta instagram (@nowenjoyment):
/ nowenjoyment
📸 Krzyś instagram (@ktomaszewski83):
/ ktomaszewski83
#Enjoyment
Muzyka: artlist.io/Marta-340632
- 30 % NA WSZYSTKIE produkty na stronie: bit.ly/3GcgDTy
kod: BLACKE30 ( TO najwyższy kod jaki dla Was miałam !)
Moj porod naturalny byl po prostu idealny! Bez znieczulenia, nawet nie pamietam żeby mnie bolalo. Gdy ok 10 dostalam skurczy o 14:00 coreczka była z nami❤️ Cala akcja trwała 11 minut 😂❤ Życzę takiego porodu KAŻDEJ PRZYSZŁEJ MAMIE ❤️🫶🏽
Super że o tym mówisz 💜
Po tym filmiku, jeszcze bardziej się utwierdziłam, że nie chce mieć dzieci, ile jest ''wyrzeczeń'', aby posiadać potomstwo i totalnie nie neguję rodzicielstwa, wręcz przeciwnie, podziwiam kobiety, które zdecydowały się na poród, niezależenie od tego czy to cesarka, czy naturalnie.
Każdy ma swoje potrzeby, każdy ma swoje przemyślenia, priorytety i najważniejsze żeby to szanować a nie krytykować. Podziwiam, że piszesz o tym wprost. Ja nie wyobrażam sobie życia bez dzieci, jestem osobą do tego stworzoną. Każda ciąża mimo wyrzeczeń i niedogodności była dla mnie stanem pełnym spełnienia. Rodzicielstwo również. Najważniejsze żeby każdy spełniał się na płaszczyźnie na której czuje się dobrze❤❤❤
Ale ja Ci jestem wdzięczna za ten film !!
Jak zawsze szczera. Połóg to nie przelewki. Fajnie że ktoś mówi jak to naprawdę wygląda.
Dziekuje, o wielu rzeczach nie wiedzialam(np. o braku czucia po rozcieciu brzucha) a niedługo chcialabym miec swoja malutka kropeczke. Jak zawsze mega pomocny film ❤️
Zawsze mi poprawiasz humor swoimi odcinkami ❤
Dawno mnie tu nie było ❤ ale masz piękny uśmiech ❤ widać mega progres
Tez zaczęłam używać tych produktów,są rewelacyjne 😊 Nasza dzidzia rośnie jak na drożdżach, a skóra potrzebuje od samego początku ,,pomocy". Polecam serdecznie, używam od samego początku 😍
Mój poług trwał 8 tygodni masakry : skrzepy wielkości nerki . Krwotoki prowadzące do anemii ( poród SN ! ) . Podczas porodu złamana kość ogonową, 10 szwów wewnętrznych i zewnetrzych . Zerwane mięśnie macicy . Macica naciska teraz na pęcherz co zmniejszyło jego pojemność o połowę. Ogólnie mój ginekolog powiedział iż poród naturalny niszczy organizm kobiety o czym się nie mówi... . I ja się z tym zgadzam
Co za głupoty …. 😅 nie miałaś lekko ale ti nie znaczy ze każda z nas tak miała ja przeszłam wszystko bezproblemowo naszczescie … i wszystkie moje koleżanki tak samo pomijając jakieś tam hemoroidy czy coś w tym stylu… a mówienie ze poród naturalny wyniszcza organizm kobiety głupota!
Świetnie sie Ciebie słucha nawet 4 lata po porodzie. Ja sie śmieje ze jestem jakims nadludziem w ciąży ważyłam 13 kl wiecej a 24 godziny po porodzie 5 kilo mniej niz przed, stopy mi nie urosly ani minimetr;) Ja wstalam z łóżka już 2h po porodzie (porod naturalny 28h) mimo to po tym jak czułam sie psychicznie teraz wybralabym cesarke ;)
Dobrze że poruszyłaś temat czucia po cc bo ja jestem już po 2 ciąży i po 2 cc I teraz nie czuję więcej niż po 1 dobrze że mówisz o masażach bo zaczęłam się bać troszkę ❤
Jako kobieta, ktora rodziła siłami natury powiem tak: było ciężko, ale chyba najbardziej dokucza etap skurczów, ból, w którym rodzi się dziecko jest inny. Dużo się dzieje w organizmie, wydziela się oksytocyna. Podkreślam - jeśli jest fachowa pomoc i poród przebiega bez komplikacji- to ten ból zostaje z czasem przytłumiony, rozmywa się. To jest przecież nasza "umiejętność"... Ból po cesarce natomiast, przeżywa się już po porodzie, bardziej świadomie. Ogromną rolę grają hormony... Pomagają w czasie porodu przetrwać❤ U każdej z nas jednakże jest inaczej- nasze nastawienie, próg bólu, oczekiwania, atmosfera, opieka- wszystko to ma znaczenie, a najwięcej się dzieje w głowie... Tak więc mamy wybór i w jakimś stopniu wpływ na to, jakie będą wspomnienia porodu. Pozdrawiam❤
My z mężem staraliśmy się o dziecko 5 lat i po tym czasie stwierdziliśmy że może nie jest nam dane więc zaczęłam się skupiać na swoim rozwoju, zaczęłam ćwiczyć. Mój mąż skupił się bardziej na swojej firmie.. I pyk po pół roku okazało się że jestem w ciąży❤ Nasz synek we wrześniu skończył 2 lata i też był rodzony przez CC. A co do zachcianek w ciazy to nie zapomnę jak zajadałam się arbuzem koniecznie posmarowanym musztardą miodową😂😂😂 Pozdrawiam❤❤
U mnie w szpitalu była możliwość cc z partnerem. Niestety nie zdążył dojechać i dotarł jak syn był już na świecie, ale i tak bardzo dobrze czułam się zaopiekowana pomimo NFZ. Nawet Pani położna wzięła mój telefon za moja zgodą i zrobiła zdjęcia po porodzie, super! Narzeczony dostał dziecko od razu po porodzie na ręce a ja na spokojnie przejechałam na sale pooperacyjną. Serdecznie polecam szpital na żelaznej w Warszawie 😊 Co do blizny to piękne cięcie, praktycznie zero skutków po, może ta odrętwiała skóra. Ogółem opieka na wysokim poziomie 😊
Wyglądasz pięknie ❤
Też przy drugim dziecku stwierdziłam, że nie będę dziecka wybudzać na jedzenie i dziecko wpadło mi prawie w śpiączkę cukrzycową 🤦🏼♀️😥 cieszyłam się że tak ładnie śpi, a potem miałam wielki problem żeby cokolwiek dziecko zjadło bo spało i nie miało siły na nic 😥 dodatkowo pogorszyła się żółtaczka i było dużo problemów. Dlatego już teraz rozumiem dlaczego położne mówią o tym wybudzaniu i pilnowaniu jedzenia! Wiec polecam być czujnym w tym temacie ☺️
Ja jestem również po CC. Planowanym ze względów zdrowotnych. I pomimo tego że na początku mało krwawiłam i ładnie mnie wyczyścili to bite 4 tygodnie a później jeszcze tydzień po tygodniu miałam krwawienia i plamienia. Także półtora tygodnia czy dwa to luzik.
I ważna rzecz połóg to nie tylko oczyszczanie organizmu a przede wszystkim mega zmiany hormonalne i wahania nastroju itd.
Hej, jeśli chodzi o brak czucia na bliźnie i w jej okolicach, to nie u każdego tak musi być. Ja mam bliznę po operacji dokładnie w tym miejscu, gdzie robi się cesarskie cięcie i mam bardzo dobre czucie, wręcz wydaje mi się, że ta okolica jest teraz bardziej czuła niż była.
Miałam dwa razy CC ze wskazań laryngologicznych. I wręcz musiałam rodzic przez cięcie. Niby wiedziałam mniej więcej kiedy urodzę, że będą chcieli ciąć w miarę wcześnie (żeby tylko ciąża była donoszona) i bałam się, że samoistnie poród się zacznie, wody odejdą itd. I niby termin miałam, wszystko wiedziałam, ale żyłam w strachu, że ZACZNIE sie.😅
Mnie w grudniu czeka 3 poród 😅 Pierwsze dwa to pikuś przy pierwszym od boli partych do małego na rękach 7minut, w 2 trwało to 6 minut, aż się boję 3 😅 Mieszkam w Holandii i jak słyszę o 3 dnia h w szpitalu to jest mi to obce 😂 tutaj 3-5h jeśli jest wszystko dobrze z mamą i dzieckiem to się wychodzi do domu. Przychodzi przez tydzień położna, która jeśli trzeba to ugotuje obiad, posprząta, zajmie się maluszkiem itd. A na pierwszej wizycie u położnej się ustala CC czy SN, karmienie piersią czy butelką oraz poród szpital czy dom. I nie ponosi się kosztów jakąkolwiek opcje się wybierze, wszystko pokrywa ubezpieczenie. Trzymajcie kciuki za moją córcię termin na 31.12.23 a już jest ułożona głowa w dół 😊
Na bliznę po cesarskim cięciu polecam plastry Sutricon. Są drogie bo jeden plaster kosztuje koło 25 zł, ale można je spokojnie przyciąć do wielkości blizny. I można jeden taki pasek stosować nawet 3 dni (oczywiście przy kąpieli należy ściągnąć). Miałam wystającą bliznę i taką bardzo twardą. A jestem 4 miesiące po CC. Wystarczyło mi 2 tygodnie i jest super :)
Tez stosowałam te plastry, 12lat temu ostatni raz, blizny nie widać, jakby nie było zadnego z 3cięć👍😊
Ja też przez ataki paniki mialam cc w prywatnej klinice. Lepiej wydać tą kase na poród niż później na psychiatre. ❤
Osobiście sama byłam nastawiona na poród naturalny, jednak w trakcie rodzenia powstały komplikację bo maly był owinięty pępowina i od razu powiedzieli że trzeba ciąć. Miałam poród wywoływany i panicznie się bałam rodzenia naturalnie. Bóle okropne i gdy dostałam przed cięciem znieczulenie, jakbym ożyła na nowo. Całe cięcie cesarskie odbyło się szybciutko i gdybym miała teraz wybierać jak rodzić, od razu bym wybrała cięcie cesarskie. Najśmieszniejsze było to gdy przyjechałam z małym do domu i z ciekawości zaczęłam czytać o całym zabiegu to byłam w szoku bo sporo kobiet pisało w komentarzach że cięcie cesarskie to nie poród... No a kur.. co? Każda kobieta rodzi jak chce, to jej wybór a są też takie co wyboru nie mają bo chodzi o bezpieczeństwo dziecka to co wtedy? Niektóre baby nie wiedzą kiedy się ugryźć w język. To tak samo jak z karmieniem dziecka. Że powinno się karmić piersią a nie z butelki. Kurcze, sama straciłam pokarm w 5 miesiącu a niektóre kobiety w ogóle nie mają, to co są gorsze? Oczywiście że nie. Kiedy przeszliśmy na butelkę to odczułam straszna ulgę że dziecko w końcu się najada tyle ile chce.
Właśnie najgorsze jest to że nie ma tego wyboru . Jeśli nie ma wskazań masz rodzić naturalnie. A ja naprawdę bardzo nie chce 😢
Cesarskie cięcie to wydobyciny😂😂😂tak twierdzą "madki"😂
Cięcie krocza nie jest konieczne, to jakaś dziwna praktyka na wszelki wypadek. Można poprosić o brak cięcia jeżeli nie ma takiej konieczności - doświadczone położne potrafią oszacować ryzyko. Ja nie chciałam znieczulenia i cięcia, ból trwał 30 min, ale nie żałuję, za to okres połogu był bez komplikacji i bólów. Co do piersi to u mnie zostały i ani myślą maleć ,ale waga niestety też 😅. Ale co ciąża to inna historia . Pozdrawiam 😉
Mi kuzynka sprzedała najlepszy patent na kaszel i psikanie po cesarce. Głowę przechylić na bok i wtedy kaszleć. Boli dużo dużo dużo mniej
KONIECZNIE DO ZAPAMIĘTANIA DLA WSZYSTKICH MAMUSIEK PO CC
Dziękuje, musze to zapisać :) czeka mnie druga cesarka w 2024 więc taka rada jak znalazł
Moja teściowa po ktorejs cesarce(miala 3) miala przeszyty nerw i kiedy przykrywala sie koldrą miała wrażenie jakby jej nogi płonęły.Lekarze uspokajali,ze szybko minie, że czasem tak bywa. Jednak bylo coraz gorzej.W pewnym momencie przestawa spać,bol byl nie do zniesienia i praktycznie nie odpuszczał.Po jakims czasie faktycznie minął,ale co sie ocierpiała to jej
Hej.😊 Jestem mamą dwójki dzieci. Pierwszy poród naturalny, strasznie bolało, cięcie krocza to był pikuś😅. Natomiast szybko doszłam do siebie. Drugi poród skończył się cesarskim cięciem. I po pordzie było o wiele trudniej dojść do siebie niż po porodzie naturalnym. Połóg nie jest niczym przyjemnym, źle wspominam ten czas. Razem z mężem daliśmy radę.😅😊 Natomiast co do blizn normalnie mam czucie.😊 Również moje dzieci spały od początku w swoich łóżeczkach. Pozdrawiam.😊
Ja jestem rok po CC i czucie w bliźnie mam super, wróciło bardzo szybko. Jedyny moment to po samej cesarce i póki rana była świeża to był dyskomfort więc chyba to zależy po prostu od osoby i ciała. Po samej cesarce również doszłam szybko do siebie po pionizacji już sama dawałam sobie radę i po zdjęciu szwów tak naprawdę już zapomniałam że miałam CC
Hej Martuś:) ❤❤❤❤
No way.. tortilla z Mc Donalds to byl moj must have podczas pierwszego trymestru! Nagrywalam nawet video na ten temat na social media, jako, ze byla to moja jedyna zachcianka podczas pierwszych 12 tygodni ciazy haha. Pozdrawiam serdecznie! x
Jestem po porodzie naturalnym i rozcięciu krocza ale czucie jest takie jak przed. A jeśli chodzi o poród to wiedziałam kiedy będę rodzić bo miałam tak jakby "zaplanowany", a tak dokładnie to poprostu wywoływany więc na szczecie wiedziałam co i jak i szłam na poród z bananem na twarzy mimo dużych bóli skurczowych 😅
Co do dentysty i znieczulenia to można korzystać ze znieczulenia zwrówno w ciąży (pomijając pierwszy trymestr) jak i przy karmieniu piersią ;) gdyby nie to to tez nie wiem jak korzystalam bym z dentsyty bo od marca 2021 albo jestem w ciazy albo karmie albo znowu jestem w ciąży 🤣
Ja też się bałam rodzic naturalnie. Nie jest to takie zle. Ale CC nie wybrałabym na życzenie tylko jeśli byłaby taka konieczność. Gdyż jest to duża ingerencja w ciało . Jest do zabieg duży. Dlatego nie chciałabym bez potrzeby. Oczywiście że nie ma różnicy tego nie rozumiem akurat. Poród to poród nie ważne jaki. :)❤każdy jest inny akzdy inaczej odczuwa . Dokładnie tak
miłego oglądania:D
Mi na bliznę po CC super sprawdziły się plastry silikonowe sutricon i mobilizacja blizny z urofizjoterapeutą 😊
Ja panicznie bałam się tego, że poród naturalny skończy się cc albo, że od razu tak lekarze w szpitalu zdecydują. Ogólnie szpitalne klimaty mnie stresują, na szczęście dla mnie udało się bez operacji, ale też nie do końca tak jak chciałam (kwestia decyzji lekarzy). Nacięcie krocza boli, gojenie się boli. Ale wydaje mi się, że po cc jednak ten połóg jest trochę inny (wnioski na podstawie obserwacji innych kobiet, które były po cc - każda może mieć inne doświadczenia). Dostawały leki przeciwbólowe, więc łatwiej było im funkcjonować, ja ze zszytym kroczem nie mogłam chodzić przez dwa tygodnie, ból był nie do zniesienia, jak wstałam do toalety to wracałam na czworaka, dziewczyny po cc chodziły normalnie. Siadać też nie mogłam, korzystanie z toalety było koszmarem. Stać też było ciężko. Przy cc jednak lekarze trochę oczyszczają macicę, więc wiadome, że po porodzie naturalnym wydzielin będzie trochę więcej. Czucie w miejscu blizny jest. W szpitalu trafiłam niestety na panów lekarzy, którzy byli chamami i rzeźnikami.
Ja w ciazy pilam hektolitrami sok bananowy. Teraz nienawidze 🤣🤮 i pepsi, tez pilam duuuuzo. Bardzo duzo. w sumie zachcianek nie mialam, raz mialam zachcianke na nutelle i zagryzlabym gdybym nie dostala NUTELLI, nie jakiegokolwiek kremu, to musiala byc nutella. Zezarlam malutki sloik i spokoj na cale 9 miesiecy. No i jeszcze kapusta kiszona, co przeszlam obok to musialam kupic malutka garsteczke. Ale nie mialam tak ze np jadłam kanapke posmarowana nutella z kapusta kiszona 😅 rodzilam naturalnie bo niestety lekarz nie wyrazil zgody na cesarke chociaz balam sie rodzic naturalnie jak nie wiem. Osobiscie nie rozumiem podzialu i negowania matek ktore rodza poprzez cesarskie ciecie. Wszystkie mamy sa cudowne i dzielne!
Ja jestem w ciąży w 33 tygodniu. Termin mam na 7.01.24, póki co nie stresuje się porodem, ale myśle o tym i jak rozmawiałam z moim ginekologiem do którego chodzę to jest bardzo miły, delikatny w czasie badań i zawsze odpowiada na moje pytania więc bardzo się cieszę że trafiłam do niego :) po twoim filmie uśmiałam się i dużo wyciągnę wniosków z twoich rad i doświadczeń :)
Osobiście radziłabym już powoli na spokojnie wybrać szpital w którym będzie Pani rodziła, jeśli w takim co pracuje Pani ginekolog to rewelacyjnie😊 to bardzo ważne. Trzymam kciuki aby wszystko pomyślnie poszło i poród i połóg 😊
Ja mam termin na 27.01.24, porodem się nie stresuję, ale połogu się boję
@@wiolka7177 Rozumiem, z mojego doświadczenia wiem, że najważniejsze to słuchać swojego organizmu w tym czasie, jeśli coś się dzieje mówić lekarzowi, położnej. Jest się cała obolała ale jak się widzi ten cud w łóżeczku to wszystko odchodzi w dalszy plan. Taka radość w sercu. Proszę pozytywnie myśleć, a będzie dobrze 😊
@@dorcia24551 dziękuję za te słowa 😘
Ja miałam ochotę na truskawki. A w tamtym okresie były mega drogie. I mąż mi się starał wytłumaczyć, że niedługo będą tańsze, poza tym będą też w ogródku. A ja, gotując rosół (pamiętam 😂) -łzy mi kapały do niego z rozpaczy 😅😅😅
Koniec był taki, że dostałam ich trochę, zjadłam ze cztery i musiał dokończyć 🙃
Ja też pamiętam że w ciąży z córką miałam ochotę na truskawki,ale miskowane i mrożone.Tylko takie.Pamietam jak siedziałam na kanapie przed tv i skrobalam łyżką jak lody.
Tylko to był akurat środek sezonu,więc codziennie rwane i świeżo mrożone.Mniam.
A z niespełnionych zachcianek to pamiętam jednak jak byłam w pierwszej ciąży i mąż biegał po mieście w 3 króli i szukał lodów pistacjowych😂
❤❤❤
Pierwszy poród naturalny. Świetna szkoła rodzenia. Znalam swoje prawa. Mogłam się przygotować psychicznie i fizycznie. Ćwiczenia. Masaż krocza Zero nacinania. Od razu mogłam wstać i zajmować się dzieckiem.
Teraz czekam na drugiego malucha i życzę sobie powtórki.
Dokładnie szkola rodzenia bardzo dużo pomaga, mnie oswaja z tym co może się dziać w trakcie SN, też praca z urofizjo przed porodem pomaga.
Witam,oczywiście miałam zachcianki w ciąży .Bardzo dużo jadłam warzyw oczywiście świerzych i nie ugotowanych.W trzy miesiące zjadłam 80 kg marchewki i na tym żyłam i to nie tak że nie przytyjesz ...
Przytyłam 30 kg w ciąży z córką .Niestety😢
OOO jaa, akurat idealny, bo rozpoczęłam starania o baby :)
Filmik dodany w idealnym dla mnie momencie 😂 (co prawda dopiero teraz go odlądam, ale to wszystko przez tragiczne samopoczucie przez ostatnie tygodnie😢) Dlaczego? Dokładnie w dzień jego dodania sama dowiedziałam się, że jestem w ciąży 🎉😅
Gratulacje! :)
@@hopeless468 dziękuję 🥰😁 nie ukrywam, że jestem mega podekscytowana i przerażona w tym samym momencie 🥰😆😅 ale to. Chyba normalne przy pierwszym dzieciaczku😅😆
@@nightmare5493 piękny czas przed Tobą :)
Niedawno to ja zobaczylam dwie kreski na tescie, a teraz leży obok mnie rozbrykany 2latek. Jak to szybko leci! ciesz sie tym czasem :)
Miałam nagłe cc, po 8 godzinach porodu lekarka zdecydowała o cc. Nie nastawiałam się na to i nie byłam przygotowana na cc. Połóg był bardzo ciężki dla mnie. Pierwszy tydzień był straszny bo przez ból po cc nie mogłam się schylać. I nie moje dziecko nie spało na początku 😅😅 i nie, nie płakało cichutko tylko włączało syrene na cały regulator co 45 minut noc i dzień. Doszły nawały mleka, zapalenie piersi, zastoje. Czyli pierwsze 3 miesiące to był ból, niewyspanie i straszne kolki córki. Wyparłam ten okres z pamięci - serio nie wiem co się działo wiem że było dużo płaczu i zle. Rodziłam w styczniu więc na zewnątrz było buro, zimno i ciemno co dodatkowo nie pomagało
Cola pomagała mi na mdłości ciążowe, oczywiscie też w rozsądnych ilościach
Ja miałam urodzić naturalnie dość długo się męczyłam żeby urodzić synka niestety nie dało rady i urodziłam przez cc byłam szczęśliwa że przestałam się męczyć choć w moim przypadku to była konieczność. Nie czuję się gorszą mamą że synek urodził się przez cc to go ratowało i to było najważniejsze. Co do brzucha też go nie czułam przez parę miesięcy a jak go dotykałam to miałam dziwne wrażenie mrowienia i ta bliznę też nie czułam tak jak powinnam chociaż blizna stosunkowo szybko była normalna w dotyku i gdybym miała mieć drugie dziecko od razu bym chciała cc mimo że organizm potrzebuje więcej czasu do regeneracji 😊 więc nie ważne jak urodzisz ważne jest zdrowie Twoje i maluszka 😉
Jestem po porodzie naturalnym i nacięciu krocza. Absolutnie nie ma czegoś takiego jak brak czucia w tym miejscu, przynajmniej w moim przypadku 😊 natomiast jeśli chodzi o dochodzenie do siebie po porodzie to kilka godzin po porodzie byłam już na chodzie i nic mnie nie bolało, sam poród chociaż miałam ciężki to wspominam go bardzo dobrze. Poczucie spokoju w samej akcji porodowej dała mi myśl by dziecko urodziło się zdrowe, by wszystko było ok. To było niesamowitą motywacją do tego by się skupić i przestać stresować. Pozdrawiam serdecznie 😊
Tak, ja też miałam nacięcie. Nie mam takiego problemu. 😊
A każdy ma nacięcie w pl? Miałam 2 porody naturalne w Anglii. Pierwsze słyszę o nacinaniu krocza.
@@agnieszkaklicka8993 oj nie wiem... Odpowiem Ci na moim przykładzie, że miałam.
Ja miałam identycznie a drugi poród bliźniaki cc i tragedia w życiu cc na życzenie bym nie chciała
@@agnieszkaklicka8993 teraz na szczęście już od tego odchodzą, ale kiedyś większość porodów nacinano.
Ja miałam 3xcc. Po pierwszej w sumie było najgorzej (bo w sumie nie wiedziałam co mnie czeka + miałam znieczulenie ogólne 😩) po drugiej cesarce jak wróciłam do domu to tego samego dnia zrobiłam sobie hybrydy 😂 po 3 cc tez latałam od pierwszego dnia po powrocie do domu, pamietam ze zostawiłam malucha w domu z tatusiem a ja pojechałam do apteki (bo potrzebowałam sobie wyjsc sama) 😊 tylko 2 ostanie porody miałam w znieczuleniu częściowym i to było złoto 🤩 do tej pory dziękuje Pani Anestezjolog, która przy drugiej cesarce „namówiła” mnie na inne znieczulenie niż to pierwsze, bo ja się uparłam ze chce ogólne bo już wiedziałam co i jak, a jednak częściowe znieczulenie to inna planeta w porównaniu😅❤❤❤
Po naturalnym i po cięciu krocza czuć wszystko, tną w skurcz. Ale i tak mimo wszystko czujesz nacinanie, szycie najgorsze 😢 ale miałam bardzo dobre szycie, zero blizny:)
Tna podczas skurczu.. Teraz mnie to bawi.. Tez mi tak powiedziala pielegniarka /polozna.. Byly dwie.. Plus studentki.. I jedna polozna powiedzmy tez mi mowi ze skurcz bedzie bolesny wiec nie poczuje nacievia.. Bo sie to zsynchronizuje ze soba.. Aha.. Mialam dac sygnal ze skurcz a ona natnie mi skore..one sobie gadaly te polozne tak..ale ja krzycze ze jyz a ona jedna sluchala tamtej drugiej i za pozno mnie naciela, skurcz mi minal a ona spozniony refleks ciachnela a ja wrzeszczalam ze boli okropnie.. 😮😮.. Brak profesjonaluzmy to byl. Powinna sie skupuc na mnie a nie sobie pogaduszki urzadzac z kolezanka..
Ja rodziłam się w 1988 przez cesarkę bo inaczej bym nie przeżyła. Do wyjścia pchałam się bokiem, a to by nie przeszło. Sadzę, że jestem w zupełności normalna i nie mam trzeciej ręki na plecach. To jakieś zabobony. To samo tyczy się sztucznego zapłodnienia. Ważny jest proces zapłodnienia, a nie sposób czy forma tego zapładniania.
Z tymi stopami to nie do końca prawda 😅 to relaksyna wpływa na zmianę rozmiaru stopy 😉 i na szczęście nie u wszystkich
Ja jestem przykładem, że czasem nie ma wyjścia po 9h porodu naturalnego tętno mojej córki zaczęło spadać i miałam cesarkę na gorąco. To był najgorszy plan jaki mogłam przewidzieć będąc w ciąży. Jestem 5 miesięcy po porodzie i moja blizna wygląda w miarę ok, niestety jest wklęsła :/ ale co do tego co Marta mówiła ja mam tam normalnie czucie i miałam od początku. Teraz chodzę do fizjoterapeuty uroginekologicznego by pracować z blizną. Po porodzie czułam, że zawiodłam bo nie urodziłam naturalnie, bo nie taki był plan: ale okazało się później, że nie było szans urodzić naturalnie bo moja córka miała tylko 21 cm pępowiny i gdyby nie cesarka to mogło skończyć się tragicznie dla nas obu
Miałyśmy cesarkę tego samego dnia i miałam szczęście rodzić razem z moim mężem bardzo mi to pomogło i starał się odwrócić moją uwagę i czas minął bardzo szybko❤❤❤❤.
Hahaha 😂 a właściwie oglądałam TAG ciąża itp 😅 oglądam właśnie z 5 tygodniową córeczką śpiącą na rękach ❤😅
❤
Marta, informacyjnie - cięcie krocza to nie jest NORMA w porodzie naturalnym! Poród SN nie równa się cięciu krocza. :) rutynowe cięcie krocza to okaleczanie kobiet.
Dokładnie!!! Powinno się o tym mówić coraz więcej. Ja przy porodzie miałam delikatne pęknięcie śluzówki, położna mówiła, że nacięcie jest jak pęknięcie drugiego stopnia. Jak czytam, że nacięcie chroni przed pęknięciem to mnie krew zalewa 😡
to prawda, co innego jeśli muszą ciąć bo dziecko się zaklinowało jak u mnie i krótkie skurcze nie pozwoliły na urodzenie
Urodziłam przez CC,i bardzo zadowolona byłam i jestem,,,bez bólu,bez krzyków👌blizna jest ale bardzo nisko także bikini na luzie można nosić,synek zdrowy,już dorosły i super👍Cesarka jak najbardziej💗
Marto, co to za łóżeczko, o którym wspominasz ? Jak się nazywa ? Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie.
Nie urosły mi stopy i co ciekawe za tym idzie - chodzę i chodziłam normalnie nie przewracam się i nie zgubiłam środka ciężkości🤣🤣🤣🤣🤣
Pierwszy poród naturalny. Młody był ułożony posladkowo i miałam takie parcie na naturalny, że zdecydowałam sie na obrót zewnętrzny. Za druga próba sie udało. Sam poród bez traumy, wszystko było ok. Teraz w drugiej ciąży wiem, ze będzie cc. Niestety wśród koleżanek było trochę złych historii i teraz sie boje o dziecko przy porodzie wiec będzie cc.
U mnie było wywoływanie porodu dwa razy. Nic to nie dało. Skurcze ledwo co. Przy drugiej próbie młodemu nagle zaczął spadać puls i nagła cc. Szczerze to ja miałam już dość tego czekania i męczenia mnie oxy i w duchu modliłam się o cc. Po porodzie z młodym było wszystko w porządku, ze mną też. Wszystko zależy od człowieka, ja mam wysoki próg bólu i jak na wizytach pytali się mnie w skali od 1 do 10 ile wynosi ból, a ja mówiłam 3 to mi nie wierzyli 😅. Raz nawet usłyszałam, że mówię tak bo chce szybko wyjść. Noo nie, po prostu ból był tak słaby. Jak już byłam w domu i przychodziła pielęgniarka środowiskowa to też była mega zaskoczona, że tak śmigam i nic mnie nie boli. Połóg po cc trwał z 3 tygodnie, ale był bardzo skąpy. Co mnie zaskoczyło, to pierwszy okres. Myślałam, że się wykrwawie. Serio, nie myślałam, że będzie tyle krwi. Na szczęście nie trwało to długo
Ja rodziłam w IE, miałam rodzić naturalnie ale skończyło się nagłą cesarka, mąż mógł być ze mną na sali, trzymał mnie za rękę, musiał tylko wyjść na czas jak mnie już zszywali.
Później mógł być ze mną w szpitalu od 7 do 23, co było naprawdę super.
Co do wybudzania, też nie jestem zwolennikiem i wolałabym spać niż budzić się co 2 godz, ale nasz synek miał żółtaczkę i musieliśmy go wybudzać dla jego bezpieczeństwa.
Dla mnie cesarka to "nie taki diabeł straszny....", jakoś gorzej to sobie wyobrażałam 🤔
Też uważam że najlepsze są pajacyki 🙂
Pierwszy poród cc, a byłam przygotowana do naturalnego, ale jakoś dziwnie bo zamiast chodzić, położyli mnie i podłączyli do ktg, ból nie do wytrzymania, dziecko zagrożone niedotlenieniem. Miałam dużą ranę, źle się goiła. Zgadza się nie miałam czucia tak około 2 lat. Następne miałam porody naturalne, trafiłam na świetnego lekarza ginekologa, dużo więcej wiedziałam. Nacięcia krocza po naturalnym, przynajmniej u mnie czucie jak najbardziej było i jest 😊 tylko połóg bardzo długo trwał
W ciąży można mieć normalne znieczulenie u dentysty :) Ba wręcz powinno się chodzić na kontrole co 3 miesiące.
Ja w ciąży miałam zachcianki na truskawki i wszystko spoko, gdyby nie koniec sezonu. Dostałam takiej histerii, że mąż musiał jechać do biedry po mrożone.
Ja bułki czosnkowe 😂 Jessu ja mrożone też kupowałam a raz w biedronce nie było świeżych a w lodówce nie widziałam i się popłakałam tam.
proszę o podanie nazwy modelu łóżeczka
Czucie w bliźnie wróciło po kilku msc szorowania szorstka strona gąbki ok 5 min co kąpiel
Czy znieczulenie w kręgosłup bolalo ?
Oczywiście szacunek i podziw dla każdej mamy❤,ale moze tak sie rozdziela te dwa rodzaje porodow,bo wlasnie sn trwa czasem bardzo dlugo i nie idzie urodzic przez co dziecko jest wypchnięte,chodzi o samo parcie to ryzyko kupy,rozerwania,dużego bólu,popękanych naczynek nawet w oczach,w niektórych przypadkach pogorszenie wzroku,już nie mowie o przypadkach ostrych typu wypadnięcie pochwy.Czytalam również,ze duzo kobiet obawia sie luzu w pochwie.Wychodzi na to,ze poród cc ma trochę mniej powikłań.
Ja z racji bardzo słabego wzroku rownież zapłacę za cesarkę.
Nie do końca... po cc jest duże ryzyko zrostów i zachorowań na np endometrioze więc to nie jest takie 100%
@@queenika5989 Wysunęłam swoją opinię z obserwacji,rozmów i książek.
Nie napisałam,że CC nie ma żadnych powikłań,ale i tak dla swojego spokoju wolę cesarkę niż Sn,wybieram w moim mniemaniu mniejsze ryzyko.
poród naturalny nie jest łatwy tak samo ja CC. Ja chciałam naturalnie, wiedziałam jak to wygląda. U mnie był ciężki poród, wywoływanie, brak zniczulenia sama wybrałam bo za słabe skurcze i nie czułabym ich, problem z urodzeniem dziecka mogłabym mieć i bez tego miałam (przez brak siłnych skurczy i długich, tylko na 2=1dno parcie). Mała się zaklinowała, zapytali czy mogą zrobić cięcie krocza, wytłumaczyli dlaczego, że dziecku spada tętno i mi też (wtedy nie byłam świadomo wszystkiego, nie wszystko chcieli mówić bym się nie martwiła. Ale ja czułam, że poród nie idzie, że moje parcia nic nie dają. Mąż mówi, że wisiała już wisiała nade mną cesarka, Jeszcze parę minut i by mnie cieli. Tak się stało, że mała się zaklinowała i za szybko tętno schodziło. Wiec lepszą decyzją było cięcie krocza ze znieczuleniem miejscowym. Co innego jeśli cięcie robią bo tak chcą, tutaj musiałobyć dla bezpieczeństwa mojej córki, wyciąganie ssavką vaccum, no i naciskanie, wypychanie dziecka (już nie pamiętam czy ręcznikami czy pościelą, mniejsza o to, najważniejsze że zrobili to bezpiecznie na parciach). Czy to jest straszne, zdecydowanie nie, jest dyskomfort w chodzeniu po cięciu itd, pieczę troszkę jak już szwy się rozpuszczają. Ja miałam niewielkie nacięcie. Wszystko szybko się goi i 2 miesiące po nic nie czuć. Nie chciałam cesarki bo wiem ile po tym dochodzi się do siebie od koleżanek. Miałam ciężki poród, trwał tylko 6h z kawałkiem. Potem prawie zeszłam bo anemia przed i po jeszcze większa, sporo krwi mi ubyło. Ale naprawdę super się mną zajęli, trafiłam na 2 zmiany, bardzo sympatyczne położne, jedna taka harda babka mega fajna, szczera, normalna, takich ludzi lubię i takich rozumiem. Kolejna też świetna młoda, wparowała pod koniec gdzie się działo, wparowała pewnie, ogarnęła szybko temat, z cudownym podejściem do kobiet i miłością do nich :) Czy poród dla mnie to trauma? zdecydowanie nie, jestem czystym zadaniowcem, tak do tego podeszłam, to mi pomogło. Nie jestem osobą, która sobie nie radzi w takich przypadkach, szłam pewnie, cieszyłam się, że urodzę aż wszyscy się patrzyli :D, wiedziałam co mnie czeka więc to dało mi luz.
Mnie w Grudniu czeka pierwszy poród💙
Po naturalnym porodzie nie boli tak jak po cesarce. Myjesz się normalnie-szczypie i to wszystko. Zachcianki o tak: Princepolo i pepsi w nocu. Zawsze naszykowane na stoliku. Nocne wstawanie i jedzenie. Przytyłam około15 kg. Zero rozstępów. Pół roku po porodzie zrobiłam kolczyk w pępku i wiele lat chodzenia z płaskim odkrytym brzuchem. Teraz moje dziecko ma 21 lat. Po ciąży ważyłam wiele lat 55kg. Nie ubyło mi niczego a wręcz przeciwnie mam wspaniałego syna. Rodziłam naturalnie. Nie zgodziłam się na cesarkę. Nie wyobrażam sobie aby ktoś miał mi ciąć brzuch. Było super. Macierzyństwo jest cudem- patrzysz na człowieka którego stworzyłeś uczysz go życia a po wielu latach ten człowiek zaczyna uzupełniać twoją wiedzę o życiu spostrzerzeniami i przeżyciami widzianymi jego oczami. To coś pięknego.
No właśnie źle mówisz ponieważ miałam 2 cesarki i to po nich nic nie boli, szczególnie krocze)) brzuch lekko ciągnie ale jeśli bierze się przeciwbólowe to nie ma bólu.
Aktualnie jestem w ciąży. Będę rodzić w UK i szczerze to mnie to przeraża patrząc na swoje doświadczenie z NHS tutaj. Jeśli chodzi o faceta ginekologa to zgadzam się w 100% mam identyczne doświadczenia z kobietami vs mężczyznami.
Nje ma co się przejmować akurat opieka w ciąży dużo pozostawia do życzenia… ale sam poród itp mega! Nie wiem czy jesteś już Po jeśli tak ti daj znać hehe
Mój poród trwał 9 h.... zakończył sie cesarką ratującą życie.😣 Syn utknął w kanale rodnym. Wszystko szło super do momentu gdy odchylił główkę "na ostatniej prostej" .... Pamietam jak powiedzieli do męża : proszę sie pożegnać z żoną i zdjeli mi obraczke z palca. Pierwszy i mam nadzieję ostatni raz widziałam na jego twarzy taki strach. Na swiat (caly i zdrowy całe szczęście) przyszedl nasz synek.... (4kg, 57cm - dodam ze ja mam 160cm i 53kg wagi, więc podczas porodu miałam co robić....) za 5 dni miną 2 lata ... to był najpiękniejszy i zarazem najbardziej traumatyczny dzień w moim życiu. Na ten momen, nie ma mowy o 2 dziecku.... Po tym wszystkim, gdybym miala wybierać ponownie, chyba jednak spróbowałabym raz jeszcze SN....pod warunkiem, że miałabym informację że dziecko bedzie mniejsze niż nasz pierworodny..😂
Szczerze mówiąc nie wiem dlaczego Pani wspomina o swojej wadze i wzroście względem wagi dziecka , pytam z ciekawości. Czy większą kobieta ma mniej pracy przy porodzie ponad 4 kilogramowego dziecka?
@@kasia9398"W ocenie powodzenia porodu naturalnego liczą się stosunki odległości między kośćmi miednicy oraz kształt miednicy". Czyli liczy się tak naprawdę szerokość miednicy i wielkość główki dziecka plus jego masa. Drobna kobieta może ważyć 50kg i podnieść worek cementu a może i tego nie zrobić. Także też uważam, że waga i wzrost kobiety nie mają zbytniego znaczenia. Raczej liczy się już wydolność organizmu, odporność na ból, czy serce jest zdrowe, czy nie ma nadciśnienia, omdleń, chorego kręgosłupa (ucisk na nerwy, zła budowa, urazy).
Ja byłam gotowa na poród naturalny pojechałam że skurczami ze wszystkim a się okazało że jestem za wąska i dziecko się zaklinuje i była szybka decyzja CC nie czuje się gorzej bo miałam cesarkę bo mam synka mój największy skarb, ale zarzekalam się że nie chce cesarki a. Los wybrał za mnie i takie jest życie ja nigdy naturalnie nie urodzę a bardzo bym chciała
Przez to że miałam cesarkę której tak nie chciałam, długo się męczyłam i długo dochodziłam do siebie psychicznie. Ale to była kwestia mojego nastawienia
Co w przypadku kiedy kobieta zaczęłaby rodzić przed planowanym terminem cesarki? Czy jest zmuszona wtedy rodzić naturalnie, czy jest przeprowadzana cesarka od razu? Byłabym wdzięczna za odpowiedź.
Myśle że to zależy od szpitala/lekarza
a to czy się rodzi naturalnie, czy przez CC to chodzi o samo dziecko w tym?
Jesli chodzi o czucie w obrebie blizny to chodzi o poprzecinane nerwy w tej okolicy. Ja jestem wlasnie 2 lata po cc i juz wszystko super czuję ale za to mam bliznowca
Ja rodziłam naturalnie pierwsze dziecko ,przy drugim tak sie stresowałam i bałam naturalnego porodu że na szczęście wyszło tak że miałam cesarkę i Bogu dzięki. O wiele lepiej sie czulam,sztbciej doszlam do siebie. A ból z porodu naturalnego nie zapomne do konca życia nie wiem czemu lekarze każą rodzic w takich bólach. Teraz jak rodziłam też niby można znieczulenie ale jak przychodzi co do czego to nagle mówią że jest za późno i noe dają znieczulenia. Ale ja na szczescie miałam zleconą cesarkę ze względów zdrowotnych. Ale stres był ogromny bo bałam sie znowu rodzic naturalnie❤
Ale emocje wywołałaś tym tematem.
Jakie były przyczyny zleconej cesarki?
@@m.s.120 u mnie? Ortopedyczne. Nie urodziła bym naturalnie bo pod koniec ciąży miałam problemy z chodzeniem nie mogłam nóg rozszerzyć. Jeszcze przez jakieś 3 miesiące po porodzie chodziłam przy pomocy kul dopiero rehabilitacja mi pomogła no i myślę że spadek masy ciała. To było coś okropnego. Także moje ciało tak zdecydowało. Nie byłam gotową na drugą ciążę moje ciało nie było gotowe.
Dodam jeszcze że po porodzie naturalnym po 4 godzinach zaczęłam chodzić. Na drugi dzień normalne funkcjonowanie. Trochę boli krocze ale bez dramatu-życie. Czyli po porodzie naturalnym normalnie funkcjonujesz następnego dnia.
Po cc po 8 godzinach można wstać i normalnie funkcjonować
Ja niestety przez parę dni dochodziłam do siebie po cc, po mimo że po 6 godzinach zaczęłam powoli wstawać
Ja minutę po powrocie z porodowki stalam juz pod prysznicem :)
Poród silami natury.
Mam tak dobre geny, na szczęście rozstępy mnie ominęły, ale brzusio i nadmiarowe kg jeszcze ze mną są :( chociaż już zaczęła spadać więc jest światełko w tunelu. Też jestem po CC ja też chodziłam do fizjo uroginekologicznego mi poleciła szczotkowanie na sucho, powoli czucie wraca :) Pierwszy trymestr to był dla mnie dramat... cały przeleżałam w łóżku... tolerowałam tylko pomidory i biały ser 🤣 wszystko inne powodowało u mnie odruchy wymiotne.
U nas też się udało jak odpuściłam, stwierdziłam dobra w dupie przecież możemy dziecko adoptować :)
A jeszcze co do ginekologa, ja do swojego trafiłam z polecenia, uwielbiam go. Jest cudowny, nienawidzę chodzić do bab...
Normalnie mozna chodzic do dentysty w ciąży, nornalnie można leczyć, brac znieczulenie a nawet wyrywac zęby to tylko starodawne myslenie, ze nie wolno do dentysty w ciąży,a pozniej faktycznie zęby sie psuja po ciąży jak w trakcie nie kontrolujemy jesli mamy coś do zrobienia 👌😁
Można chodzic i nawet trzeba ale nie wszystkie zabiegi w ciąży są wskazane. Wiem z własnego doświadczenia
@@user-fx2ss8wi6tzgadza się, ale nadal większość kobiet nie chodzi, bo babcią ciotka itd mówiły, że nie wolno🙈 mi też tak mówiły, jak mówiłam że chodzę 🙈😂
Do dentysty można chodzić w trakcie ciąży oraz zaraz po ciąży i leczyc zęby ze znieczuleniem. Ilość znieczulenia nie jest szkodliwa dla dziecka oraz dla matki karmiącej. Jakby tak było to nie można by było robić operacji dla kobiet w ciąży. Więc trzeba chodzić cały czas do dentysty i leczyć zęby.
Dokładnie teraz są takie znieczulenia że nie szkodzą . Ja będąc w ciąży implant wstawiłam :)
A ja od siebie dodam że też miałam cesarkę a w zasadzie to dwie .O czym nie wiedziałam a a powinnam to to że w trakcie wyjmowania dziecka z brzucha zaczęłam wymiotować czymś zielonym i oczywiście przy tym stresie nie zapytałam czy to normalne tylko bałam się że coś nie tak Przy drugiej cesarce już tego nie miałam.Druga kwestia to że przez dwa lata po porodach bolały mnie bardzo plecy nie wiem czy po znieczuleniu w kręgosłup czy przez przytycie A co do zachcianek przy pierwszej ciąży frytki przy drugiej lody zmieszane z ogórkiem kiszonym fuj ale wtedy dla mnie to był rarytas
Wymiotuje się po jedzeniu, nie wiem czy poinformowali w szpitalu, ale nam mówili że nawet jak napijemy się wody to będziemy wymiotować.
Ja miałam poród naturalny. Krocze mi pękło same jak mi lekko nacieli. Samego szycia nie czułam tylko takie ciągnięcie było to wszystko dla mnie mniejszym bólem niż skurcze parte bo mały ważył 3450 kg 😅 i 56 cm więc był duży. Do tego miałam problem żeby go wypchnąć bo prawie zemdlałam. 😅 Ale później tydzień po porodzie miałam kryzys w połogu bo ta blizna strasznie ciągła bolało rozciągało się itd no masakra bez przeciwbolowych się nie obyło. Kilka dni temu dowiedzialam sie ze jestem w w ciazy. Choc zabezpieczenie bylo na 100 procent prezerwatywy i tabletki .. 😂🙈
Duży? Normalny noworodek
@@robertkonewka528 na dzisiejsze realia niby tak. Aczkolwiek kiedyś normalny noworodek ważył 2,5kg.
@@robertkonewka528 na drobną osobę to duży :)
Mój synek 4200g 59cm urodzony siłami natury 7lat temu ja 50kg
Po porodzie doszlam do siebie w ciągu 3 dni . Najgorsze ze nie moglam siedzieć ,bo tak mnie tam na dole bolało ,ze albo leżałam albo jadlam na stojaco 😂
Mnie 2tyg bolalo po nacieciu krocza 😂. Po 2tygodniach juz siedzialam komfortowo.. No moze 1.5tyg moze 2 to przesadzulam.. Ale 1.5tygodnia nie moglam normalnie usiasc tylko na boku dziwnie tak sobie udawalam zw siedze 😅
Bardzo fajny film! 👍Kazde cc jednak zupełnie inaczej. Nie wymiotowałam czułam się ok. Po cc nie za wiele miałam plamienia. To tyle. Brzuch bolał wiadomo. Pierwsze 3 dni byly najorsze. Blizny nie mam prawie wcale żadnych rozstępów po ciąży bliźniaczej. Brzuch obkurczył się prawie natychmiast w zasadzie byłam zaskoczona. Kilogramów mniej niż przed. Miałam zupełnie inne problemy w połogu całkowite zatrzymanie wody w organizmie. Trzeba było brać leki, bo nie mogłam prawie chodzić. Problemem był tez nadmiar pokarmu. Cc nie miałam z wyboru ale bardzo bardzo się cieszę że tak było! 😉
Miałam nacięte krocze i wszystko jest ok 😂
Kochana w końcu głos rozsądku... W necie krytykują tylko MADKI, które chyba mają pierwsze dziecko i tak bardzo wierzą w te badania które są niby prowadzone. Moj Mikolaj (2mc młodszy od Twojego synka) też przyszedl na świat przez CC-z wyboru. Również jest bardzo dobrze rozwijającym się dzieckiem, był chory tyljo 3x w sumie i to byly ultra szybko mu przechodziło (w tym 2x sam katar). Ja nie widzę powodu dla ktorego i w imię czego miałabym się zmuszac do porodu SN, na ten stres i ból - wątpię aby ból po cc był chociaz w 30% tak silny jak przy SN. Przynajmniej mnie bolalo owszem przy wstawaniu przez pierwsze 2tyg no ale byl to ból kontrolowany. Moja dobra kolezanka miała cc (chciala SN jednak musiala miec nagle CC) - chlopczyk zdrowy, wszystko ok... Po 3 latach rodzila SN i nie mogla przez miesiąc dojsc do l siebie i tylko leżała w łóżku w domu - a coreczka i tak miala wzmożone napięcie mięśniowe i asymetrie. Dlla mnie to bujda,ze wszystkiemu jest winna CC- mi mój rehabilitant mowil ze dziecko np asymetrie ma juz w brzuchu matki bo np częściej leży na 1 boku, jest źle ustawione w brzuchu itp.
Moja zachcianki byly na gotowana marchewke😂 w sensie na sałatki warzywne jadlam tonami😂
7 miesiąc ciąży i sałatka jarzynowa to życie 😂
Urodziłam bliźniaki przez CC, mimo ze marzyłam o porodzie naturalnym. Przygotowałam sie mentalnie do hipnoporodu, w stanie akceptacji i relaksu, bardzo liczyłam na to ze sie uda. Niestety przez komplikację w ciąży było cesarskie cięcie. Bardzo to przeżyłam, bardzo bolało, przez tydzień ledwo chodziłam. Gdybym miała wybierać wybierała bym tak samo poród naturalny, mimo ze wiem ze też mogłyby być kompilacje i tez mogłoby bardzo boleć. Po prostu uważam ze kobiety są do tego stworzone. Moj poród był taki jaki był, nie żałuję bo to dla naszego zdrowia, ale chciałabym doświadczyć porodu naturalnego.
Nie, dziecko na początku nie zawsze śpi cały czas i nie płacze cichutko😂😂😂
Dokładnie, znam to doskonale 😂
Cięcie stosuje się,by nie nastąpiły pęknięcia w kilku miejscach.Nawet nie czułam kiedy to zrobili,nawet zapytałam,czy mnie cięli,szycia też nie czułam,bo wszystko było i tak obolałe.Bólu potem wcale nie było.Zresztą ślad cięcia jest niewielki,mam góra 1,5cm bliznę.I to jest niewidoczne.Czucie jest normalne,upośledzenia mięśni tamtego miejsca też nie zauważałam.Wszystko było i jest w porządku.Rodziłam 12h,były problemy z tętnem dziecka,dziecko na dodatek cofało się ,ale cesarki nie zrobiono,bo to była Wigilia i anestezjolog pojechał do domu....musiałam urodzić sama i udało się ostatkiem sił.Prosiłam o cesarkę,bo miałam bóle krzyżowe nie do zniesienia,ale potem cieszyłam się,że tego lekarza nie było.To było 20 lat temu,może teraz jest inaczej.W porodzie naturalnym jeszcze musi wyjść łożysko,lekarz sprawdza czy wyszło całe,bo inaczej jest łyżeczkowanie.Miałam szczęście bo wyszło całe.Przy porodzie była moja siostra- pielęgniarka i powiedziała mi ,że nie wyobrażała sobie,że przy porodzie naturalnym jest tyle krwi.Dlatego może wielu facetów mdleje.Ale o tym szybko się zapomina.Też bałam się porodu,ale bardzo chciałam mieć dziecko jednak z tego powodu nie zrezygnowałam z ciąży.Za moich czasów kobieta pracowała do 9mca,niemal do porodu.Nie było się na chorobowym jak teraz.Kobiety kiedyś miały gorzej.Pozdrawiam❤
Ja chce wiedzieć co zrobiłaś z twarzą?
Ps : rodziłam 4 razy sn. Jestem drobna 155 cm waga. 45. Nie miałam rozstępów . Nie taka ciąża straszna
Pozazdrościć Wygrałaś szóstkę w genetycznej loterii Niestety nie każdy ma tak dobrze Rozstępy, mięśnie które rozchodzą się w wyniku ciąży i wiotka skóra której żadne ćwiczenia nie zniwelują a tylko abdominoplastyka która kosztuje krocie do tego depresja poporodowa Ten kto tego uniknie jest na wygranej pozycji
Noszenie aparatu zmienia rysy twarzy :)
Z tymi cyckami to nie do konca fake news,ja z 70 b weszlam na 70 d i tak zostało wiec zalezy od osoby 😅
Ale jaja z tymi stopami hahaha😂 w życiu nie slyszalam tego że rosną
Martusia Kochanie masz rację że to jest zaściankowe myślenie ludzi że cesarka to jest jakieś zły poród ja rodziłam cesarką 30 lat temu dawno naturalnie też bardzo się bałam i wiesz jak wytłumaczył mi mój doktor że mam się nie bać bo dzieci po cesarskim cięciu są bardziej inteligentne dlatego że przy porodzie nie mają żadnego ucisku na głowę i powiem ci tak mam syna i jest naprawdę mega inteligentny