Mam cerę mieszaną i używam podkładu z Soraya Plante w odcieniu najjaśniejszym. Bardzo polubiłam się z tym podkładem, używam w niewielkiej ilości i wklepuję palcami, wygląda bardzo naturalnie. Natomiast faktycznie, twarz szybko zaczyna się świecić, ale mam tak z absolutnie każdym produktem i mi to nie przeszkadza.
Lubię Twoje makijaże dopasowane do ubrań, ale teraz to już przesadziłaś 😍 Jezusicku, znowu to napiszę, ale jestem pod wrażeniem Twoich skrupulatnych recenzji!
Felicea, mój ulubieniec. Cera mieszana. Jak ten ciemny odcień (który u mnie wypada trochę oliwkowo) był dla mnie za jasny to dodawałam minerałów i był git. Są trzy kolory, kolor 133 jest pomiędzy 131 i 132, z lekkim żółtym zabarwieniem.
Jestem totalnie zaskoczona Twoimi doświadczeniami z Soraya Plante! Mam kolor Vanilla i po 1. Nie utlenia się do 🍊 a po drugie właśnie jest super lekki, stapia się z cerą! Nie jest gęsty, z łatwością go rozprowadzam palcami. Fakt że daje lekki glow, ale przypudrowany pudrem z Pixie wygląda pięknie i daje radę z grubsza cały dzień. Dodam że mam mieszana cerę :)
Ja przy normalnej, z tłustą skórą na strefie T, mam odczucia, że jego konsystencja jest gęsta, ale wygląda pięknie na skórze! Wyrównuje koloryt, nie zapycha i lubię swoją buzię w tym podkładzie mimo, że ostatnie 2 lata prawie w ogóle się nie malowałam
Ja też go lubię. Też mam ten najjaśniejszy odcień, ale muszę przyznać, że nieco utlenia się na filtrze Hilika Holika (bez filtra nie ciemnieje), fajnie kryje, nie wyświeca się mocno a mam skórę mieszaną. W porównaniu do Felicea jest leciutki.
wiecie co, aż chyba pójdę po drugą tubę, bo to, co ja mam w domu, to jakaś totalna klęska. Gęsty jak smalec, paskudnie wygląda, kolor do bani - tak jak opisałam w odcinku. Zaczynam myśleć, że kupiłam jakiś stary i trzeba mu dać drugą szansę ;)
@@czarszka koniecznie daj znać czy wrażenia będą takie same jak w filmie. Ja nakładam niewielką ilość (mniej więcej 1 pompkę) i wklepuję gąbka lub flat topem Pixie Cosmetics. Nakładam na krem i SPF. Utrzymuję się cały dzień.
Podkład felicea jest dla mnie hitem! A zaznaczam, że mam cerę mieszaną w kierunku tłustej. Owszem, trzeba go przypudrować bo inaczej mocno się świeci ale przypudrowany wygląda pięknie do wieczora 🙂 Nie poprawiam makijażu w ciągu dnia, nie ściągam nadmiaru sebum bibułką ani nie dokładam pudru. Rano przed pracą go wykonuje i zmywam na wieczór. Uważam, że podkład wygląda super na mojej skórze do samego wieczora. Mieszam dwa odcienie 131 i 133 i dodatkowo 131 pod oczy jako korektor. Idealne połączenie. Może wyczuwa się go na skórze kiedy nakłada się go na bogatszy krem/filtr...? Aktualnie nakładam go na filtr manaslu i faktycznie początkowo go czuć, potem juz tego uczucia nie ma. Ale przy wcześniejszym filtrze tego efektu nie miałam. Manaslu jest ciężkim filtrem, pomimo super składu nie do końca się z nim polubiłam. Ale zużywam aby nie zmarnować produktu. Pozdrawiam 🤗
U mnie Soraya się sprawdza. Mam skórę normalną w stronę suchej. Mi nie oksyduje kompletnie. Dobrze nawilża, nie ciastkuje się, nie czuję go za bardzo na twarzy. Nakładam go palcami. Mam wrażenie, że jego jakoś zależy od partii 😂 bo mój kryje delikatnie i to nie jest kwestia tego, że używam na co dzień jakiś betonów bo używam lekko kryjących podkładów
Jak ktoś używał podkładu madara to dla mnie soraya plante wyglądał identycznie na twarzy, dawał wrażenie wilgotnej skóry identycznie jak przy podkładzie madary , nie utleniał się.
Mam najjaśniejszy kolor tego podkładu Soraya Plante i to jest ostatnio moje odkrycie. Mam mieszaną skórę. Nakładam palcami. Super się wtapia, nie ciemnieje jakoś zauważalnie dla mnie. Fakt jest rozświetlający, ale ten efekt mi odpowiada, bo na mojej twarzy to wyglada bardzo świeżo. Ogólnie spoko:)
Podkład z Soraya Plante w kolorze 01 Vanilia to mój hit ostatnich tygodni. No uwielbiam skubanca, a moja skóra jest wybredna...niby sucha, ale ze skłonnością do zaskórnikow, a mój nos to już w ogóle jest zmora- żaden podklad się na nim nie utrzymuje. Soraya bardzo mi odpowiada, długo się trzyma (12h), nie podkreśla załamań, ani suchych skórek, nie wywołuje u mnie wysypu i kolor ładnie stapia się z moim odcieniem. I LIKE IT👌 A co do Felicei to naprawdę super wyglada, ale baaardzo krótko. Po godzinie wyglądam w nim jak figura woskowa 😑 Pozdrawiam 😉
Ja na codzień wole minerały sypkie. Ale od czasu do czasu mam ochote na podkład mokry. I wtedy biore Felicea. Uwielbiam go, swietnie kryje, nie wyświeca się, wygląda na mnie naturalnie. Jedynie szybko sie wyciera podczas dnia, ale mi to nie przeszkadza. W koncu to nie szpachla 😊 Mam skóre mieszaną w kierunku normalnej 😊
Kurcze słucham o tym podkładzie Soraya i myśle, ze mam chyba zupełnie inny kosmetyk na półce 😅 mam odcień 01, jest dla mnie lekko za ciemny, faktycznie delikatnie ciemnieje - ale bez przesady, ja osobiście dodaje do niego trochę mixera white z NYXa. Moja cera jest mieszana, nakładam ten podkład zazwyczaj rozkładając ciapkami na twarzy, a potem wklepuje gąbką. U mnie rozkłada sie świetnie, konsystencja jak dla mnie klasyczna podkładowa - ani nie jest pastą, ani nie spływa z ręki. Do tego ma bardzo ładne krycie, takie średnie + i u mnie przypudrowany pudrem ryżowym z Paese trzyma się pięknie dobre 8 godzin bez żadnego świecenia :)
dla mnie hitem jest mix podkładu soraya (najjaśniejszy) z AA (też najjaśniejszy). Soraya sama świeci się jak psu ... i jest trochę za ciemny (ale najjaśniejszy nie jest pomarańczowy!), z kolei AA - odwrotnie - za jasny i widać KAŻDĄ skórkę. Razem - jest pięknie! Mam cerę mieszaną z niedoskonałościami.
Mam też i Felicea i przy mojej skórze lekko przetłuszczajacej się w strefie T to świeci się delikatnie. Dopiero po.okolo 6 godzinach bardziej, ale też nie wygląda to źle. Jednak zawsze po nim wyskakują mi małe syfki w okolicach rzuchwy.
U mnie Soraya Plante w kolorze 01 jest genialny! Bardzo lubię efekt tego glow 👌👌 i kolor jest po prostu przepiękny ❤️ mam cerę normalna z lekko przetłuszczają się strefa T.
Mam najjaśniejszy odcień sorayi i jestem zakochana w tym podkładzie. Moja skóra ma tendencję do wysuszania i za każdym razem nie mogę się napatrzeć jak nawilżona jest po aplikacji tego podkładu. Problemów z utlenianiem nie zauważyłam. Krycie faktycznie nie jest powalające, ale ja dużego nie potrzebuję.
Mam cerę suchą i u mnie podkład z Soraya sprawdza się super. Mam kolor najjaśniejszy. Dla mnie jest trochę za ciemny ale radzę sobię, u mnie się nie utlenia. Jedyne co to nie mogę go łączyć z mgiełką też z Soraya Plante bo dostaje ogromnego podrażnienia
Mi ten soraya plante świetnie „siedzi”. Wszystko z nim Ok, a skórę mam bardzo mieszana i wrażliwa. Miałam taka sytuacje ze wszystkimi podkładami clarins. Wszystkie zmieniały kolor na pomarańczowy! Raz pytałam dermatologa co może być przyczyna i odpowiedział ze może to być pH skóry które nie współgra ze składnikami tych podkładów...
Mam cerę dojrzałą,suchą i kocham podkład Soraya Plante.Mogę go używać beż kremu na mgiełkę(nie mam efektu ściągania), czuję nawilżenie cały dzień.No i lubię takie glow🤩
Przez noszenie maseczek ukochałam sobie sypkie podkłady mineralne. Ciężko mi będzie wrócić do czegokolwiek płynnego, chyba że w lecie aby bardziej zmatowić cerę
Tez jestem ciekawa tej recenzji. Kupilam podklad Soraya, ale wachalam sie pomiedzy nim a NAM. Soraya świeci sie na mnie bardzo, w pracy pod koniec dnia zle wyglada :/
U mnie Soraya sprawuje się super!! (01 Vanilla), tak samo jak Lirene Natura (310 Vanilia). Podkład selerowy AA miałam, ale niestety u mnie też był rozwarstwiony. Dawałam mu szanse, ale totalnie nie dało się tego używać .... więc już go nie mam😉. Może jeszcze raz spróbuję, bo jest tani. Generalnie po przejściu na naturalne podkłady i całą resztę kolorówki, moja cera wyświęca się naprawdę minimalnie (aż jestem w szoku). Gdy używałam drogeryjne podkłady lub te „drogie”świeciłam się strasznie. Teraz jest super, a mam cerę dojrzałą, mieszaną w kierunku suchej... chyba😁
Mam dokładnie takie same doświadczenia z tymi podkładami Lirene i Soraya super za to AA kupiłam i oddałam brzydko wyglądał na twarzy. Bardzo tępy w użyciu i kolor najjaśniejszy brzydki taki trupi bez.
Bardzo lubię podkład Felicea, mam cerę mieszaną. Zakrywa moje przebarwienia i nie świeci się po przypudrowaniu. Polecam :) Odcień najciemniejszy idealny na lato.
Felicea ma 3 odcienie. Uwielbiam ten podkład, pierwszy podkład, którego nie czuję na twarzy i nie mam po nim wysypu (nawet po Pixie to się zdarzyło). Nakładam go cienką warstwą i wtedy nie wygląda ciężko i go nie czuć.
Cześć! Mam cerę mieszaną i używam od około tygodnia podkładu Soraya palnte w odcieniu najjaśniejszym(bodajże vanilla). Po tym co mówisz, mam wrażenie, jakbyśmy używały zupełnie różnych podkładów :p nakładałam go gąbka i palcami, ale najlepiej aplikuje mi się go flat topem - u mnie nie smuzy się i uzyskuje spoko krycie przy jednoczesnym naturalnym wykończeniu. Szok, jak bardzo inaczej może zachowywać się ten sam kosmetyk na różnych skórach :o
Z Felicea mam identyczne odczucia. Czułam go na twarzy i się męczyłam. Tak jak ktoś nie lubi BB Resibo które uwielbiam , ja się nie dogadałam z Felicea.
Jestem.zaskoczona, że tak Ci sie nie spodobał podklad Soraya plante.. Nawet Maxineczka go ostatnio chwaliła, a ona jak wiadomo, nie jest fanką naturalnych kosmetyków. Z tego co pamietam tez uzywala odcienia 03, ale nie mowila nic o utlenianiu na pomaraczowo. Moze też jakas felerna sztuka Ci sie trafiła. Ja mam go w odcieniu O2, faktycznie jest dość jasny, taki tylko na teraz, nie utlenia się, ale konsystencja (absolutnie nie gesta, taka normalna lekko kremowa), wygląd na skórze i trwałosc - jak na naturalny podklad zaskakująco dobre. Naprawde jestem miło zaskoczona, ze tak dobry podklad z naturalnym skladem mozna dostac w rossmanie. Mam cerę dojrzałą, normalną w kierunku suchej.
Obecnie przy cerze mieszanej, dojrzałej używam podkładu Catrice HD Liquid Coverage. Jest fajny i kupię go ponownie, a już trochę przerobiłam podkładów w swoim życiu 😊
Mam 42 lata sucha cerę z niewielkimi przebarwieniami i zmarszczkami i dla mnie jest super.mam kolor 2.nawilza kryje wygląda bardzo ładnie.nie mogę się przyczepić.lekko przypudrowany w strefie t.ja polecam
Uczę się felicea, idzie mi coraz lepiej chociaż to jak dla mnie nie jest łatwy podkład bo faktycznie widać go jak się nie przyłoży człowiek. Mam normalna w kierunku suchej. Pzdr
Mam cerę mieszaną, przetłuszczająca się strefa T. Felicea odcień 132. Jest super. Utrwalony pudrem ryżowym wyświeca się po około 5 godzinach, ale wciąż wygląda fajnie. Nie dzieje się u mnie nic 'woskowego'. Nie są też bardziej widoczne pory. Uważam, żeby nie nałożyć za dużo, bo wtedy faktycznie krycie jest już tak mocne, że czuję się dziwnie. Odcień na plus - żółtawy, ale nie mocno żółty, a dotychczas miałam z tym spory problem.
Uwielbiam podkład felicea. Mam cerę mieszaną. Nakładam go na krem z filtrem z neutrea, potem puder i jest ok. Trochę się wyświeca, ale dla mnie jest ok🙂
Uwielbiam Twoje poczucie humoru i ekspresję. W tym filmie bardzo musiałam się skupiać na tym, co mówisz ( bardzo ciekawie), bo makijaż oczu tak mocno przyciągał moją uwagę 😜
Chciałabym wybróbować coś z dobrym składem, ale widzę że będzie ciężko przy mojej tłustej cerze. Ze względu na szklane opakowanie wziełabym Felicea, ale skoro się szybko wyświeca to raczej odpada :( Soraya plante widzę w komentarzach że się sprawdza, ale ja nie lubię efektu glow bo u mnie i tak wygląda to tłusto. Jedynie ten z AA ale skoro tyle osób narzeka na rozwarstwianie to już sama nie wiem... Czekam na kolejny film, ale nie wiem czy coś tam znajdę bo ostatnio też raczej lubie takie średnio kryjące wykonczenie. Przy kryjących podkładach robi mi się często ciastko, a takie średnie wyrównają kolor, ale nie pokryją jak farbą jednolicie :) Pięknie dopasowany makijaż do stroju, uwielbiam to u Ciebie :)
Z moją mieszaną cerą lubię bardzo Feliceę. Najjaśniejszy kolor jest dla mnie super. Nakładam mało, bo dla mnie jego krycie jest naprawdę duże, a też nie lubię efektu pełnego krycia. Na mojej twarzy nie wyświeca się brzydko tylko wręcz przeciwnie - tak naturalnie i zdrowo. A nie poprawiam nic w ciągu dnia. Spróbowałabym tej Sorayi i AA, ale boję się koloru, bo często najjaśniejsze są jednak dla mnie za ciemne. :(
Bardzo dziękuję za recenzję drogeryjnych podkładów. Jak opisalabys Kolor ciemny z aa? Bo mi się wydawał ziemisty, dlatego ostatecznie wybrałam jaśniejszy, naturalny. I też była to miłość dopiero od piątego wejrzenia ale jednak ;)
Troche się nie zgadzam z tym co mówisz o felicea. Konsystencja podobna raczej do Soraya niż Healthy Mixa i wg mnie 132 jest pomarańczowy;/ czasem go lubię bardziej czasem mniej;) mieszam 131, 132 i żółty mixer🙄 i wtedy daje radę;)
Używałam 3 z tych podkładów: Soraya, Felicea, AA. Mam zupełnie inne odczucia co do dwóch pierwszych a trzeci wylądował w koszu przez rozwarstwianie, rolowanie na skórze i całkowity brak przyczepności i nie dam mu szansy więcej. Mam 35 lat, zmarszczki nie są mi obce😉, cerę raczej suchą do normalnej z drobnymi niedoskonałościami (zimą naprawdę suchą), wyświeca mi się w strefie T ale umiarkowanie. Soraye kocham bo przepięknie stapia mi się ze skórą, bardzo dobrze trzyma, twarz wygląda gładko i nie jest przesuszona. Nawet jeśli makijaż zniszczy mi się od maseczki to nawet nie bardzo to widać. Felicea też bardzo dobrze u mnie wygląda, trzyma się i nie mam problemu z rozprowadzaniem. Stosuję ten podkład kiedy mam ochotę na większe krycie. Moim absolutnym hitem jest mieszanka Soraya i Felicea. Dodam jeszcze że każdy podkład lekko rozprowadzam palcem na twarzy a potem klepię gąbeczką. Nie mam też żadnych problemów z nakładaniem innych produktów na te podkłady. Jak widać nie wszystko dla każdego i każda skóra reaguje inaczej. Mam nadzieję że ktoś będzie miał pożytek z mojego komentarza. Tak czy siak zachęcam inne dziewczyny do testowania bo może jednak te podkłady także komuś się sprawdzą. Paulina pozdrawiam Cię 😊
Nie wiem gdzie kupowałaś ten podkład z AA, ale z tego co słyszałam ale i moich doświadczeń to w Rossmanie nie warto kupować takich płynnych produktów, bo często stoją one cały czas nagrzewane na oświatlonej półce i są potem takie kwiatki, wolę zamówić z jakiejś drogerii internetowej 🙂
wydaje mi sie ze czasem kosemtyki dostaja w d... przez logistyke (trasnport) czyli np ulegaja przemrozeniu lub przegrzaniu.... jak widze, jak kureerzy trakują towar, gdzie go przechowuja... to sie nie dziwie....
Dokładnie,odstawiłam Shiseido I Alkmie , I namiętnie używam Soraya.Jak dla mnie bomba-makijaż I pielęgnacja w jednym jak dla mnie.W ogóle cała seria Plante to cudo.No i ta mgiełka!
Mam podobne odczucia dotyczące Soraya. Mam odcień 1 i mi ciemnieje, nie rozprowadza się dobrze, nie wyglada zbyt ładnie. Mam cerę w kierunku suchej, po 40tce.
Pytanie do osób, które widują pod Twym okiem cień - czy to jest ooorłaaaa cień?😁 Do Felicea miałam 2 podejścia, 2 nieudane. Coś jeszcze pokombinuję, ale nadziei mało. Jest dla mnie o wiele za ciężki, za mocny, mam wrażenie, że cera mi się poci pod nim🤷, a nie mam tłustej. Do tego się brzydko warzy i wyświeca. Chyba wrócę do madary city CC☺️ Makijaż ten dzisiejszy jest absolutnie wspaniały!😍
O matulu! Mam tak samo! Madara moją miłoscią,natomiast Felicea u mnie brzydko osiada, ciężko wygląda. Co do cienia,myślę że jaszczembia🤪🤪 Pozdrawiam ziomeczka serdecznie🤗
Ta seria okazuje się dla mnie zbawieniem, bo dostałam dziś challenge od teściowej, żeby znaleźć dla niej jakiś lekki podkład, najlepiej naturalny😄 także będę oglądać te filmy po kilka razy😄😄
Mam podkład z AA, bardzo lubię, jest dla mnie taki 7/10. Felicea- nie miałam, ale na grupach jest kochany, tak samo jak Soraya (sprawdzałam ją na łapie w Rossmannie i był rzadki WTF)
Kupiłam dwa podkłady z tej serii Green z AA i oba odcienie się rozwarstwiają :/ Leci z nich olej. Strasznie frustrujące i rozczarowujące. Sam efekt krycia całkiem spoko, ale przez to, że ten olej ucieka i trudno go zmieszać z podkładem to mam wrażenie, że wysusza i podkreśla suche miejsca. Szkoda mi kasy żeby kupować następny, bo obawiam się, że znowu trafię na taką samą sztukę :/ Potencjał jest, ale to ruletka
Podkład Felicea to dramat, chwile po nałożeniu wyglada ładnie, ale w połowie dnia jest ogromne ciacho (niezależnie od bazy) a na drugi dzień mam już pryszczyki, uczula mnie... :/ Cera mieszana, wrażliwa, trądzikowa, ale dobrze wypielęgnowana
Coś dziwnego jest w tych naturalnych podkładach. Ja bardzo lubię ten z Lirene eco u mnie wygląda pięknie nic nie ciemnieje ale kiedyś córka z ciekawości go spróbowała i u niej był mega pomarańcz. Nie mam pojęcia dlaczego u mnie nie zmienia prawie koloru a u córki robi pomarańcz.
Felicea jest dla mnie obecnie numerem 1. Mam cerę mieszaną, ale obecnie wysuszoną przez kurację retinolem. Zdziwiłam się, że jest tu w filmie sredniokryjących, bo dla mnie mocno kryje. Przeszłam do niego z Revlon colorstay i pokrywałam trądzik. Jak skończę bede szukać czegoś lżejszego, bo retinol uspokoił mi trądzik, nie potrzebuję już takiego krycia. Zastanawiam sie nad Sorayą, bo widzę że w komentarzach jest lubiany. Albo Miya krem bb mam na celowniku.
Ja mam takie samo wrażenie, dla mnie ten podklad ma duże krycie. Mam cerę tłustą i podzielam zdanie Czarszki: przez pierwsze 2-3h wygląda pięknie, skora wygląda na taką promienną i wypoczętą. Ale później mega się wyświeca niestety 😥
🌸 Soraya plante 🌸 moje odczucia: 🔸️ Mam cerę normalną 🔸️ Kupiłam odcień 01 🔸️ Po nałożeniu na krem poranny Uzdrovisko, podkład w ciągu dnia starł mi się z twarzy, tak bardzo że wyglądało to tragicznie. 🔸️ Nie poddając się następnego dnia nałożyłam na krem Ziaja (najlepszy chyba krem pod podkłady) i już się nie zważył, ładnie wyglądał. Kupiłam ten podkład ze względu na dużo opini na YT, czy go kupie ponownie jak się skończy? NIE! - Zużyje go, ale nie jest to do czego będę chciała wrócić.
Ja bardzo polubiłam z tych tanich Lirene Nature rozswietlajacy. Od kwietnia w Rossmannie ma pojawić się Faceboom podkład/BB i baza pod makijaż. Cena też zachęcająca około 30zł. Znów nowości do testów 😉
Mam na zbyciu kilka podkładów naturalnych😊 NAM z niebieską zakrętką, Soraya Plante, Lirene, Perfecta w różnych kolorach. Chętnie oddam w dobre ręce😊 Po 3 miesiącach poszukiwań znalazłam swój dobry składowo ideał😁
Jeśli chodzi o Soraya plante to miałam w ręku trzy sztuki i jedna to była właśnie taką klęska. W środku były nie rozmieszane drobiny robiące na twarzy pomarańcze 😑 dwa pozostałe sztos. Niestety kolory ciemne. Może wypuścili jakąś wadliwą serię🤔 Felicea lubię ale jest dość mocno widoczny jeśli nałoży się go za dużo, a ciężko jest nałożyć mało z racji konsystencji🙂 Aa kupiłam i odrazu wywalilam 😶 Może to był błąd ale jakoś mnie wkurzył, był bardzo widoczny na twarzy i ogólnie 🤮 Wychodzi na to, że często zdarzają się takie wadliwe serie 🙄
Felicea można kupić próbki w saszetkach 😀 bardzo go lubię, ale cała pompka, to zdecydowanie za dużo. Kilka malutkich kropeczek na twarzy i mokra gąbeczka. Jedna uwaga- może podkreślać suche skórki😕
Mam niemalże identyczne odczucia w stosunku do Soraya - leży na twarzy, podkreśla pory, wyświeca się brzydko i szybko (chociaż bezpośrednio po nałożeniu wygląda ładnie), kryje spoko, dla mnie kolor był ok-ale co z tego :( mam cerę mieszaną.
Dla mnie Felicea to nieporozumienie ciezka tworzy maskę...natomiast Soraya jest swietna dla mojej cery ,pieknie naturalnie sie wtapia w skorę na lato sztos.
Mam cerę mieszaną i używam podkładu z Soraya Plante w odcieniu najjaśniejszym. Bardzo polubiłam się z tym podkładem, używam w niewielkiej ilości i wklepuję palcami, wygląda bardzo naturalnie. Natomiast faktycznie, twarz szybko zaczyna się świecić, ale mam tak z absolutnie każdym produktem i mi to nie przeszkadza.
Światła nagraniowe, przy których widać nawet grzech pierworodny... Makijaż piękny, jak zawsze!
Lubię Twoje makijaże dopasowane do ubrań, ale teraz to już przesadziłaś 😍
Jezusicku, znowu to napiszę, ale jestem pod wrażeniem Twoich skrupulatnych recenzji!
Felicea, mój ulubieniec. Cera mieszana. Jak ten ciemny odcień (który u mnie wypada trochę oliwkowo) był dla mnie za jasny to dodawałam minerałów i był git. Są trzy kolory, kolor 133 jest pomiędzy 131 i 132, z lekkim żółtym zabarwieniem.
Dziękuję Ci za opinie. :) Potrzebowałam tej informacji o odcieniu 133. :)
Jestem totalnie zaskoczona Twoimi doświadczeniami z Soraya Plante! Mam kolor Vanilla i po 1. Nie utlenia się do 🍊 a po drugie właśnie jest super lekki, stapia się z cerą! Nie jest gęsty, z łatwością go rozprowadzam palcami. Fakt że daje lekki glow, ale przypudrowany pudrem z Pixie wygląda pięknie i daje radę z grubsza cały dzień. Dodam że mam mieszana cerę :)
Ja przy normalnej, z tłustą skórą na strefie T, mam odczucia, że jego konsystencja jest gęsta, ale wygląda pięknie na skórze! Wyrównuje koloryt, nie zapycha i lubię swoją buzię w tym podkładzie mimo, że ostatnie 2 lata prawie w ogóle się nie malowałam
Aż walnęłam sobie na szybko 2 warstwę i jedyne co mam mu do zarzucenia to rze najjaśniejszy kolor jest dla mnie za ciemny :(
Ja też go lubię. Też mam ten najjaśniejszy odcień, ale muszę przyznać, że nieco utlenia się na filtrze Hilika Holika (bez filtra nie ciemnieje), fajnie kryje, nie wyświeca się mocno a mam skórę mieszaną. W porównaniu do Felicea jest leciutki.
wiecie co, aż chyba pójdę po drugą tubę, bo to, co ja mam w domu, to jakaś totalna klęska. Gęsty jak smalec, paskudnie wygląda, kolor do bani - tak jak opisałam w odcinku. Zaczynam myśleć, że kupiłam jakiś stary i trzeba mu dać drugą szansę ;)
@@czarszka koniecznie daj znać czy wrażenia będą takie same jak w filmie. Ja nakładam niewielką ilość (mniej więcej 1 pompkę) i wklepuję gąbka lub flat topem Pixie Cosmetics. Nakładam na krem i SPF. Utrzymuję się cały dzień.
makijaż pod ubiór mega 😀
Nie wiem, czy ktokolwiek tak dokładnie opowiada o kosmetykach. Te szczegóły! Dzięki!
Podkład felicea jest dla mnie hitem! A zaznaczam, że mam cerę mieszaną w kierunku tłustej. Owszem, trzeba go przypudrować bo inaczej mocno się świeci ale przypudrowany wygląda pięknie do wieczora 🙂 Nie poprawiam makijażu w ciągu dnia, nie ściągam nadmiaru sebum bibułką ani nie dokładam pudru. Rano przed pracą go wykonuje i zmywam na wieczór. Uważam, że podkład wygląda super na mojej skórze do samego wieczora. Mieszam dwa odcienie 131 i 133 i dodatkowo 131 pod oczy jako korektor. Idealne połączenie. Może wyczuwa się go na skórze kiedy nakłada się go na bogatszy krem/filtr...? Aktualnie nakładam go na filtr manaslu i faktycznie początkowo go czuć, potem juz tego uczucia nie ma. Ale przy wcześniejszym filtrze tego efektu nie miałam. Manaslu jest ciężkim filtrem, pomimo super składu nie do końca się z nim polubiłam. Ale zużywam aby nie zmarnować produktu. Pozdrawiam 🤗
U mnie Soraya się sprawdza. Mam skórę normalną w stronę suchej. Mi nie oksyduje kompletnie. Dobrze nawilża, nie ciastkuje się, nie czuję go za bardzo na twarzy. Nakładam go palcami. Mam wrażenie, że jego jakoś zależy od partii 😂 bo mój kryje delikatnie i to nie jest kwestia tego, że używam na co dzień jakiś betonów bo używam lekko kryjących podkładów
Jak ktoś używał podkładu madara to dla mnie soraya plante wyglądał identycznie na twarzy, dawał wrażenie wilgotnej skóry identycznie jak przy podkładzie madary , nie utleniał się.
A ja uwielbiam ten podkład Soraya Plante. :) Aktualnie mój ulubiony.
Mam najjaśniejszy kolor tego podkładu Soraya Plante i to jest ostatnio moje odkrycie. Mam mieszaną skórę. Nakładam palcami. Super się wtapia, nie ciemnieje jakoś zauważalnie dla mnie. Fakt jest rozświetlający, ale ten efekt mi odpowiada, bo na mojej twarzy to wyglada bardzo świeżo. Ogólnie spoko:)
Podkład z Soraya Plante w kolorze 01 Vanilia to mój hit ostatnich tygodni. No uwielbiam skubanca, a moja skóra jest wybredna...niby sucha, ale ze skłonnością do zaskórnikow, a mój nos to już w ogóle jest zmora- żaden podklad się na nim nie utrzymuje. Soraya bardzo mi odpowiada, długo się trzyma (12h), nie podkreśla załamań, ani suchych skórek, nie wywołuje u mnie wysypu i kolor ładnie stapia się z moim odcieniem. I LIKE IT👌 A co do Felicei to naprawdę super wyglada, ale baaardzo krótko. Po godzinie wyglądam w nim jak figura woskowa 😑 Pozdrawiam 😉
Mój Aa też był rozwarstwiony. Na opakowaniu jest informacja, że przed użyciem wstrząsnąć. Po porządnym wstrząśnięciu podkład był ładnie wymieszany.
Ja na codzień wole minerały sypkie. Ale od czasu do czasu mam ochote na podkład mokry. I wtedy biore Felicea. Uwielbiam go, swietnie kryje, nie wyświeca się, wygląda na mnie naturalnie. Jedynie szybko sie wyciera podczas dnia, ale mi to nie przeszkadza. W koncu to nie szpachla 😊 Mam skóre mieszaną w kierunku normalnej 😊
Kurcze słucham o tym podkładzie Soraya i myśle, ze mam chyba zupełnie inny kosmetyk na półce 😅 mam odcień 01, jest dla mnie lekko za ciemny, faktycznie delikatnie ciemnieje - ale bez przesady, ja osobiście dodaje do niego trochę mixera white z NYXa. Moja cera jest mieszana, nakładam ten podkład zazwyczaj rozkładając ciapkami na twarzy, a potem wklepuje gąbką. U mnie rozkłada sie świetnie, konsystencja jak dla mnie klasyczna podkładowa - ani nie jest pastą, ani nie spływa z ręki. Do tego ma bardzo ładne krycie, takie średnie + i u mnie przypudrowany pudrem ryżowym z Paese trzyma się pięknie dobre 8 godzin bez żadnego świecenia :)
dla mnie hitem jest mix podkładu soraya (najjaśniejszy) z AA (też najjaśniejszy). Soraya sama świeci się jak psu ... i jest trochę za ciemny (ale najjaśniejszy nie jest pomarańczowy!), z kolei AA - odwrotnie - za jasny i widać KAŻDĄ skórkę. Razem - jest pięknie! Mam cerę mieszaną z niedoskonałościami.
Też tak mieszam , też cera mieszana , ale to jeszcze nie to czego szukam
Stosuję tą samą kombinację☺ Soraya numer 02 i AA Go Green w kolorze Naturalnym😁 Idealny odcień i perfekcyjny wygląd na skórze👌🥰
Mam też i Felicea i przy mojej skórze lekko przetłuszczajacej się w strefie T to świeci się delikatnie. Dopiero po.okolo 6 godzinach bardziej, ale też nie wygląda to źle. Jednak zawsze po nim wyskakują mi małe syfki w okolicach rzuchwy.
U mnie Soraya Plante w kolorze 01 jest genialny! Bardzo lubię efekt tego glow 👌👌 i kolor jest po prostu przepiękny ❤️ mam cerę normalna z lekko przetłuszczają się strefa T.
Mam najjaśniejszy odcień sorayi i jestem zakochana w tym podkładzie. Moja skóra ma tendencję do wysuszania i za każdym razem nie mogę się napatrzeć jak nawilżona jest po aplikacji tego podkładu. Problemów z utlenianiem nie zauważyłam. Krycie faktycznie nie jest powalające, ale ja dużego nie potrzebuję.
A ja lubię bardzo Soraya Plante- mam 02 i nie utlenia się :-) Wygląda dobrze na twarzy , ma efekt glow. Niestety nie jest zbyt trwały :-)
nie maluje się ale chętnie posłucham do gotowania, jak zwykle 💕😁😤
Ja mam kolor 02 nude z Soraya Planete i jest jak dla mnie super:)
Mam cerę mieszaną i uwielbiam podkład Felicea, świetnie się sprawdza i jest mega wydajny 😀
Mam cerę suchą i u mnie podkład z Soraya sprawdza się super. Mam kolor najjaśniejszy. Dla mnie jest trochę za ciemny ale radzę sobię, u mnie się nie utlenia. Jedyne co to nie mogę go łączyć z mgiełką też z Soraya Plante bo dostaje ogromnego podrażnienia
Mi ten soraya plante świetnie „siedzi”. Wszystko z nim Ok, a skórę mam bardzo mieszana i wrażliwa.
Miałam taka sytuacje ze wszystkimi podkładami clarins. Wszystkie zmieniały kolor na pomarańczowy! Raz pytałam dermatologa co może być przyczyna i odpowiedział ze może to być pH skóry które nie współgra ze składnikami tych podkładów...
Mam cerę dojrzałą,suchą i kocham podkład Soraya Plante.Mogę go używać beż kremu na mgiełkę(nie mam efektu ściągania), czuję nawilżenie cały dzień.No i lubię takie glow🤩
Przez noszenie maseczek ukochałam sobie sypkie podkłady mineralne. Ciężko mi będzie wrócić do czegokolwiek płynnego, chyba że w lecie aby bardziej zmatowić cerę
Ciekawa jestem twojej opinii na temat podkładu z NAM z niebieską zakrętką. Też ma ładny skład, pasowałby do serii.
Tez jestem ciekawa tej recenzji. Kupilam podklad Soraya, ale wachalam sie pomiedzy nim a NAM. Soraya świeci sie na mnie bardzo, w pracy pod koniec dnia zle wyglada :/
U mnie Soraya sprawuje się super!! (01 Vanilla), tak samo jak Lirene Natura (310 Vanilia). Podkład selerowy AA miałam, ale niestety u mnie też był rozwarstwiony. Dawałam mu szanse, ale totalnie nie dało się tego używać .... więc już go nie mam😉. Może jeszcze raz spróbuję, bo jest tani. Generalnie po przejściu na naturalne podkłady i całą resztę kolorówki, moja cera wyświęca się naprawdę minimalnie (aż jestem w szoku). Gdy używałam drogeryjne podkłady lub te „drogie”świeciłam się strasznie. Teraz jest super, a mam cerę dojrzałą, mieszaną w kierunku suchej... chyba😁
Mam dokładnie takie same doświadczenia z tymi podkładami Lirene i Soraya super za to AA kupiłam i oddałam brzydko wyglądał na twarzy. Bardzo tępy w użyciu i kolor najjaśniejszy brzydki taki trupi bez.
O kurcze, ten mleczny podkład to dokładnie to, czego potrzebuję! To totalnie mój kolor skóry 😂
Czarszka do obiadu. Kapusta kiszona pozdrawia z talerza. Ja się do pozdrowień przyłączam😁
Bardzo lubię podkład Felicea, mam cerę mieszaną. Zakrywa moje przebarwienia i nie świeci się po przypudrowaniu. Polecam :) Odcień najciemniejszy idealny na lato.
Felicea ma 3 odcienie. Uwielbiam ten podkład, pierwszy podkład, którego nie czuję na twarzy i nie mam po nim wysypu (nawet po Pixie to się zdarzyło). Nakładam go cienką warstwą i wtedy nie wygląda ciężko i go nie czuć.
Cześć! Mam cerę mieszaną i używam od około tygodnia podkładu Soraya palnte w odcieniu najjaśniejszym(bodajże vanilla). Po tym co mówisz, mam wrażenie, jakbyśmy używały zupełnie różnych podkładów :p nakładałam go gąbka i palcami, ale najlepiej aplikuje mi się go flat topem - u mnie nie smuzy się i uzyskuje spoko krycie przy jednoczesnym naturalnym wykończeniu. Szok, jak bardzo inaczej może zachowywać się ten sam kosmetyk na różnych skórach :o
Z Felicea mam identyczne odczucia. Czułam go na twarzy i się męczyłam. Tak jak ktoś nie lubi BB Resibo które uwielbiam , ja się nie dogadałam z Felicea.
Jestem.zaskoczona, że tak Ci sie nie spodobał podklad Soraya plante.. Nawet Maxineczka go ostatnio chwaliła, a ona jak wiadomo, nie jest fanką naturalnych kosmetyków. Z tego co pamietam tez uzywala odcienia 03, ale nie mowila nic o utlenianiu na pomaraczowo. Moze też jakas felerna sztuka Ci sie trafiła. Ja mam go w odcieniu O2, faktycznie jest dość jasny, taki tylko na teraz, nie utlenia się, ale konsystencja (absolutnie nie gesta, taka normalna lekko kremowa), wygląd na skórze i trwałosc - jak na naturalny podklad zaskakująco dobre. Naprawde jestem miło zaskoczona, ze tak dobry podklad z naturalnym skladem mozna dostac w rossmanie. Mam cerę dojrzałą, normalną w kierunku suchej.
Obecnie przy cerze mieszanej, dojrzałej używam podkładu Catrice HD Liquid Coverage. Jest fajny i kupię go ponownie, a już trochę przerobiłam podkładów w swoim życiu 😊
Bardzo przydatny odcinek. Dziękuję, za Twój czas. 📡🛰👋
uwielbiam podkład z Felicea, polecam spróbować! dla naturalnego efektu pół pompki to dla mnie idealna ilość XD
Dokładnie tak, pół pompki i wygląda pięknie. Cała to zdecydowanie za dużo😳
Mam 42 lata sucha cerę z niewielkimi przebarwieniami i zmarszczkami i dla mnie jest super.mam kolor 2.nawilza kryje wygląda bardzo ładnie.nie mogę się przyczepić.lekko przypudrowany w strefie t.ja polecam
ale co jest super?
Uczę się felicea, idzie mi coraz lepiej chociaż to jak dla mnie nie jest łatwy podkład bo faktycznie widać go jak się nie przyłoży człowiek. Mam normalna w kierunku suchej. Pzdr
Mam cerę mieszaną, przetłuszczająca się strefa T. Felicea odcień 132. Jest super. Utrwalony pudrem ryżowym wyświeca się po około 5 godzinach, ale wciąż wygląda fajnie. Nie dzieje się u mnie nic 'woskowego'. Nie są też bardziej widoczne pory. Uważam, żeby nie nałożyć za dużo, bo wtedy faktycznie krycie jest już tak mocne, że czuję się dziwnie. Odcień na plus - żółtawy, ale nie mocno żółty, a dotychczas miałam z tym spory problem.
Uwielbiam podkład felicea. Mam cerę mieszaną. Nakładam go na krem z filtrem z neutrea, potem puder i jest ok. Trochę się wyświeca, ale dla mnie jest ok🙂
Dla mnie felicea tragiczny podkład, soraya plante wygląda cudnie.widać każdy ma inne odczucia.
Uwielbiam Twoje poczucie humoru i ekspresję. W tym filmie bardzo musiałam się skupiać na tym, co mówisz ( bardzo ciekawie), bo makijaż oczu tak mocno przyciągał moją uwagę 😜
Chciałabym wybróbować coś z dobrym składem, ale widzę że będzie ciężko przy mojej tłustej cerze. Ze względu na szklane opakowanie wziełabym Felicea, ale skoro się szybko wyświeca to raczej odpada :( Soraya plante widzę w komentarzach że się sprawdza, ale ja nie lubię efektu glow bo u mnie i tak wygląda to tłusto. Jedynie ten z AA ale skoro tyle osób narzeka na rozwarstwianie to już sama nie wiem... Czekam na kolejny film, ale nie wiem czy coś tam znajdę bo ostatnio też raczej lubie takie średnio kryjące wykonczenie. Przy kryjących podkładach robi mi się często ciastko, a takie średnie wyrównają kolor, ale nie pokryją jak farbą jednolicie :) Pięknie dopasowany makijaż do stroju, uwielbiam to u Ciebie :)
Z moją mieszaną cerą lubię bardzo Feliceę. Najjaśniejszy kolor jest dla mnie super. Nakładam mało, bo dla mnie jego krycie jest naprawdę duże, a też nie lubię efektu pełnego krycia. Na mojej twarzy nie wyświeca się brzydko tylko wręcz przeciwnie - tak naturalnie i zdrowo. A nie poprawiam nic w ciągu dnia. Spróbowałabym tej Sorayi i AA, ale boję się koloru, bo często najjaśniejsze są jednak dla mnie za ciemne. :(
Boskie kolory, rewelacja 😍
Bardzo dziękuję za recenzję drogeryjnych podkładów. Jak opisalabys Kolor ciemny z aa? Bo mi się wydawał ziemisty, dlatego ostatecznie wybrałam jaśniejszy, naturalny. I też była to miłość dopiero od piątego wejrzenia ale jednak ;)
Podkład z AA mnie zainteresował!
Troche się nie zgadzam z tym co mówisz o felicea. Konsystencja podobna raczej do Soraya niż Healthy Mixa i wg mnie 132 jest pomarańczowy;/ czasem go lubię bardziej czasem mniej;) mieszam 131, 132 i żółty mixer🙄 i wtedy daje radę;)
A z jakiej firmy żółty mixer? Bardzo proszę 😊
Używałam 3 z tych podkładów: Soraya, Felicea, AA. Mam zupełnie inne odczucia co do dwóch pierwszych a trzeci wylądował w koszu przez rozwarstwianie, rolowanie na skórze i całkowity brak przyczepności i nie dam mu szansy więcej. Mam 35 lat, zmarszczki nie są mi obce😉, cerę raczej suchą do normalnej z drobnymi niedoskonałościami (zimą naprawdę suchą), wyświeca mi się w strefie T ale umiarkowanie. Soraye kocham bo przepięknie stapia mi się ze skórą, bardzo dobrze trzyma, twarz wygląda gładko i nie jest przesuszona. Nawet jeśli makijaż zniszczy mi się od maseczki to nawet nie bardzo to widać. Felicea też bardzo dobrze u mnie wygląda, trzyma się i nie mam problemu z rozprowadzaniem. Stosuję ten podkład kiedy mam ochotę na większe krycie. Moim absolutnym hitem jest mieszanka Soraya i Felicea. Dodam jeszcze że każdy podkład lekko rozprowadzam palcem na twarzy a potem klepię gąbeczką. Nie mam też żadnych problemów z nakładaniem innych produktów na te podkłady. Jak widać nie wszystko dla każdego i każda skóra reaguje inaczej. Mam nadzieję że ktoś będzie miał pożytek z mojego komentarza. Tak czy siak zachęcam inne dziewczyny do testowania bo może jednak te podkłady także komuś się sprawdzą. Paulina pozdrawiam Cię 😊
Nie wiem gdzie kupowałaś ten podkład z AA, ale z tego co słyszałam ale i moich doświadczeń to w Rossmanie nie warto kupować takich płynnych produktów, bo często stoją one cały czas nagrzewane na oświatlonej półce i są potem takie kwiatki, wolę zamówić z jakiejś drogerii internetowej 🙂
Na opakowaniu AA z selerem jest info żeby przed użyciem wstrząsnąć. Mam go ale i tak lubię minerały Pixie bardziej 🙂
Masz fajny kanał ,miło się Ciebie słucha.Polecisz jakis podkład matujacy z dobrym składem ?
wydaje mi sie ze czasem kosemtyki dostaja w d... przez logistyke (trasnport) czyli np ulegaja przemrozeniu lub przegrzaniu.... jak widze, jak kureerzy trakują towar, gdzie go przechowuja... to sie nie dziwie....
🌸 *Podklad Soraya plante 02 nude i Lirene natura 320 genialne podkłady* dzięki nim przestałam już szukac innych podkładów w 🌺Sephorze i Douglasie 🌸
Dokładnie,odstawiłam Shiseido I Alkmie , I namiętnie używam Soraya.Jak dla mnie bomba-makijaż I pielęgnacja w jednym jak dla mnie.W ogóle cała seria Plante to cudo.No i ta mgiełka!
Liczyłam że Soraya lepiej się spisze, szkoda 😔. Dzięki i pozdrawiam🤗😘🤗😘
no nie mogę oderwać oczu od tego makijażu oczu!
Ło mammo! Ale ten makijaż cudownie podkreśla Ci kolor oczu
Mam podobne odczucia dotyczące Soraya. Mam odcień 1 i mi ciemnieje, nie rozprowadza się dobrze, nie wyglada zbyt ładnie. Mam cerę w kierunku suchej, po 40tce.
Pytanie do osób, które widują pod Twym okiem cień - czy to jest ooorłaaaa cień?😁
Do Felicea miałam 2 podejścia, 2 nieudane. Coś jeszcze pokombinuję, ale nadziei mało. Jest dla mnie o wiele za ciężki, za mocny, mam wrażenie, że cera mi się poci pod nim🤷, a nie mam tłustej. Do tego się brzydko warzy i wyświeca. Chyba wrócę do madary city CC☺️
Makijaż ten dzisiejszy jest absolutnie wspaniały!😍
O matulu! Mam tak samo! Madara moją miłoscią,natomiast Felicea u mnie brzydko osiada, ciężko wygląda. Co do cienia,myślę że jaszczembia🤪🤪 Pozdrawiam ziomeczka serdecznie🤗
Spróbuj dawać pół pompki tylko, małymi punktami po całej twarzy i mokra gąbeczka.
Ta seria okazuje się dla mnie zbawieniem, bo dostałam dziś challenge od teściowej, żeby znaleźć dla niej jakiś lekki podkład, najlepiej naturalny😄 także będę oglądać te filmy po kilka razy😄😄
Mam podkład z AA i mój też się tak rozwarstwia.
Mam podkład z AA, bardzo lubię, jest dla mnie taki 7/10.
Felicea- nie miałam, ale na grupach jest kochany, tak samo jak Soraya (sprawdzałam ją na łapie w Rossmannie i był rzadki WTF)
Kupiłam dwa podkłady z tej serii Green z AA i oba odcienie się rozwarstwiają :/ Leci z nich olej. Strasznie frustrujące i rozczarowujące. Sam efekt krycia całkiem spoko, ale przez to, że ten olej ucieka i trudno go zmieszać z podkładem to mam wrażenie, że wysusza i podkreśla suche miejsca. Szkoda mi kasy żeby kupować następny, bo obawiam się, że znowu trafię na taką samą sztukę :/ Potencjał jest, ale to ruletka
Podkład Felicea to dramat, chwile po nałożeniu wyglada ładnie, ale w połowie dnia jest ogromne ciacho (niezależnie od bazy) a na drugi dzień mam już pryszczyki, uczula mnie... :/ Cera mieszana, wrażliwa, trądzikowa, ale dobrze wypielęgnowana
Przepiękny makijaż oczu :)
Coś dziwnego jest w tych naturalnych podkładach. Ja bardzo lubię ten z Lirene eco u mnie wygląda pięknie nic nie ciemnieje ale kiedyś córka z ciekawości go spróbowała i u niej był mega pomarańcz. Nie mam pojęcia dlaczego u mnie nie zmienia prawie koloru a u córki robi pomarańcz.
Felicea jest dla mnie obecnie numerem 1. Mam cerę mieszaną, ale obecnie wysuszoną przez kurację retinolem.
Zdziwiłam się, że jest tu w filmie sredniokryjących, bo dla mnie mocno kryje. Przeszłam do niego z Revlon colorstay i pokrywałam trądzik.
Jak skończę bede szukać czegoś lżejszego, bo retinol uspokoił mi trądzik, nie potrzebuję już takiego krycia. Zastanawiam sie nad Sorayą, bo widzę że w komentarzach jest lubiany. Albo Miya krem bb mam na celowniku.
Miya nie polecam
Ja myślałam że felicea to farba do ściany 😮🤯
Felicea to producent bielizny (np. staników)🙂. Mam nadzieję, że pomogłam.
Ja mam takie samo wrażenie, dla mnie ten podklad ma duże krycie. Mam cerę tłustą i podzielam zdanie Czarszki: przez pierwsze 2-3h wygląda pięknie, skora wygląda na taką promienną i wypoczętą. Ale później mega się wyświeca niestety 😥
@@agnieszkamatys haha 🤣
Jest jeszcze taki podklad z rosmana z kwiatkami ale nie pamietam jak sie nazywa xd
Lirene natura ? Genialny podkład ❤️
Oooo ten odcień latte z Ere Perez byłby idealny dla mnie, szkoda tylko, że jest drogi :/
Ja ma 02 i dla mnie ok.
🌸 Soraya plante 🌸 moje odczucia:
🔸️ Mam cerę normalną
🔸️ Kupiłam odcień 01
🔸️ Po nałożeniu na krem poranny Uzdrovisko, podkład w ciągu dnia starł mi się z twarzy, tak bardzo że wyglądało to tragicznie.
🔸️ Nie poddając się następnego dnia nałożyłam na krem Ziaja (najlepszy chyba krem pod podkłady) i już się nie zważył, ładnie wyglądał.
Kupiłam ten podkład ze względu na dużo opini na YT, czy go kupie ponownie jak się skończy? NIE! - Zużyje go, ale nie jest to do czego będę chciała wrócić.
Ja bardzo polubiłam z tych tanich Lirene Nature rozswietlajacy. Od kwietnia w Rossmannie ma pojawić się Faceboom podkład/BB i baza pod makijaż. Cena też zachęcająca około 30zł. Znów nowości do testów 😉
💪
💖💖💖
Mam na zbyciu kilka podkładów naturalnych😊 NAM z niebieską zakrętką, Soraya Plante, Lirene, Perfecta w różnych kolorach. Chętnie oddam w dobre ręce😊 Po 3 miesiącach poszukiwań znalazłam swój dobry składowo ideał😁
Co masz idealnego ??? :-)
W jakich odcieniach i cenach?
Co jest lepszego?
Jeśli chodzi o Soraya plante to miałam w ręku trzy sztuki i jedna to była właśnie taką klęska. W środku były nie rozmieszane drobiny robiące na twarzy pomarańcze 😑 dwa pozostałe sztos. Niestety kolory ciemne. Może wypuścili jakąś wadliwą serię🤔 Felicea lubię ale jest dość mocno widoczny jeśli nałoży się go za dużo, a ciężko jest nałożyć mało z racji konsystencji🙂 Aa kupiłam i odrazu wywalilam 😶 Może to był błąd ale jakoś mnie wkurzył, był bardzo widoczny na twarzy i ogólnie 🤮 Wychodzi na to, że często zdarzają się takie wadliwe serie 🙄
😀
👍
Soraya pleh, AA hit. Reszta przed nami 😂
Felicea można kupić próbki w saszetkach 😀 bardzo go lubię, ale cała pompka, to zdecydowanie za dużo. Kilka malutkich kropeczek na twarzy i mokra gąbeczka. Jedna uwaga- może podkreślać suche skórki😕
🌺🌺🌺
Mam niemalże identyczne odczucia w stosunku do Soraya - leży na twarzy, podkreśla pory, wyświeca się brzydko i szybko (chociaż bezpośrednio po nałożeniu wygląda ładnie), kryje spoko, dla mnie kolor był ok-ale co z tego :( mam cerę mieszaną.
:)
:D
Dla mnie Felicea to nieporozumienie ciezka tworzy maskę...natomiast Soraya jest swietna dla mojej cery ,pieknie naturalnie sie wtapia w skorę na lato sztos.
💜
❤️
❤