5 czynników, które kreują Twój styl 👠
Вставка
- Опубліковано 28 вер 2024
- 🔥🔥 Tu kupisz moją książkę: filozophiastyl...
⭐️ Mój sklep ANSIN z ubraniami PREMIUM BASIC: bit.ly/3eUUWu5
⭐️ Zapisz się na mój darmowy NEWSLETTER: zophia.pl/news...
⭐️ Mój S T Y L O W Y P L A N N E R możesz kupić tu: zophia.pl/styl...
⭐️ Mój Instagram: / zophia_stylistka
#styl #wizerunek #szafa
Z kompleksami jest tak ze 10 lat temu miałam ich już mnóstwo a teraz, kiedy oglądam swoje zdjęcia z tamtego czasu, wiele bym dała żeby wyglądać tak jak 10 lat temu;)
Ja idąc ulicą wyłapuje inaczej ubranych, stylowych ludzi. Czy mi się to podoba czy nie, zawsze im kibicuję, bo do tego trzeba odwagi. Poza tym sprawiają że jest ciekawiej, można coś u nich podpatrzeć. Jakby wszyscy wyglądali tak samo to by było nudno!
Mam to samo! Nie raz jak idę z mężem pokazujemy sobie ciekawie ubrane osoby ;)
Fajnie jest czasem skomplementować 🙂,to miłe wiem z autopsji 😘
Myślę, że podejście do kompleksów zmienia się wraz z wiekiem. Koleżanki, które w wieku 20 lat miały masę kompleksów teraz po 30-stce mają zupełnie inne zdanie, więcej akceptacji dla siebie. Pozdrawiam Ciebie i widzów 🥰
Kompleksy mogą brać się ze złośliwych komentarzy innych osób, które wytykając nam pewne niedoskonałości same chcą odwrócić uwagę od siebie. Mi podoba się mój wygląd i nie mam potrzeby, aby śmiać się z wyglądu innych. Więc jeśli ktoś notorycznie zwraca uwagę na czyjeś niedoskonałości musi być naprawdę nieszczęśliwym człowiekiem, nieakceptującym siebie, chcącym odwrócić od siebie uwagę i sprawić przykrość innym.
Tak, a po 40-stce kompleksów jest jeszcze mniej 😊
Dokładnie, sama tak miałam. Z wiekiem bardziej liczymy się ze swoim zdaniem niż innych. I bardzo dobrze.
Ja mam wręcz odwrotnie, w wieku prawie 30 lat więcej kompleksów niż w liceum. Wynika to chyba z tego, że teraz "mankamenty" na które kiedyś nie zwracało się uwagi teraz sa na tapecie i ludzie to poprawiają więc chcąc nie chcąc ma się wrażenie, że coś jest nie tak i żyło się w krzywym zwierciadle do tej pory
@@nataliagabrel3720 u mnie własnie tak jest ,z wiekiem(59) jeszcze gorzej, jakbym przeglądała się w krzywym lustrze.Działa bardzo depresyjnie :(
Przyjęło się, by tuszować/ukrywać cechy, które ktoś uznał za mankamenty (wspomniane haluksy, szerokie biodra, itd.). Ja natomiast uwielbiam widzieć, że ktoś potrafi 'ograć' daną cechę, uznawaną za 'minus', a jeśli w ogóle uczyni z niej atut, to już w ogóle mistrzostwo. W liceum miałam koleżankę, która była naturalnie obdarzona niesamowitą urodą, ale nie biustem. Kiedy reszta dziewczyn nosiła push-upy, to ona nakładała jedynie braletki i obcisłe bluzki. Dziewczyny w towarzystwie kolegów naśmiewały się, że jest płaską deską, ale to jakoś im nie przeszkadzało do niej startować. Kobieta kobiecie potrafi głośno zwrócić uwagę, że 'nie powinna' wyglądać w odpowiedni sposób. Kiedy miałam nadwagę, to pilnowałam, by nie nosić spódnic/szortów/sukienek krótszych niż do kolan, ponieważ, 'nie wypadało pokazywać szerszego uda', a tak samo odczuwałam upały jak inni. Nie jeździłam ze znajomymi na plażę, ponieważ nie chciałam, by ktoś nagle odkrył, co kryłam za ubraniem :-/. Zakładałam buty na wysokim obcasie, by wyglądać na wyższą i szczuplejszą, choć dziennie pokonywałam dużą ilość kilometrów i wbrew pozorom najpewniej czuję się na max 5 cm. obcasie. Przestałam się tym przejmować z wiekiem oraz kiedy zaczęłam pracować nad sobą: regularnie ćwiczyć, jeść dużą ilość warzyw i owoców, pić dużą ilość wody niegaz. dziennie, korzystać z możliwości ruchu każdego dnia. Nie tylko waga się ustabilizowała, ale ja też czuję więcej energii, zadowolenia z siebie, jak i dystansu do wyglądu czy też komentarzy ze strony innych
Podsumowanie
1. Gust /poczucie estetyki
a) Doświadczenia życiowe
b) preferencje muzyczne
c) Wyobraźnia
2 Odwaga do bycia ocenianym
3. Kompleksy
4. Podążanie za spójnością/wnętrzem
5. Decyzje związane z doborem ubrań i stylem życia oraz samopoczuciem
Pewność siebie według mnie jest kluczowa. Sama ubieram męskie kurtki XXL (a mój rozmiar to S/M), dzwony, baaaaardzo szerokie spodnie, a zarazem seksowne bluzki ze sporym dekoltem, eleganckie marynarki lub "babcine" ubrania. Słyszę, że albo jestem " za męska" "za bardzo wyzywająca" lub "wyglądam jak babcia" , a ja czuję się w tych ubraniach po prostu sobą.
To prawda. Ważne, żeby mieć zdanie innyc w d.... Ponieważ każdy zawsze krytykuje, ale sam nie odważy się na coś fajniejszego, stylowego. A moda jest po to, żeby się nią bawić.
Niezwykle ciekawy odcinek. Poczucie estetyki stanowi bardzo ważny element budowania dobrego stylu, mnie pomaga od zawsze. Sądzę też, że dobrego stylu nie da zbudować się bez jakości- mam na myśli materiały oraz wykonanie ubrania. Osobiście kocham dobre materiały i zawsze zwracam uwagę na składy. Poliester i inne plastikowe komponenty wygladają po prostu tandetnie. Poza tym np.latem, podczas upałów są chyba nie do zaakceptowania ze względu na komfort noszenia. Dobry styl to przede wszystkim ta spójność z samym sobą i pewność siebie, poczucie własnej wartości.
Serdecznie pozdrawiam🌹Iga
Baaardzo podoba mi się ten komentarz 🤩💗
@@ZOPHIAStylistka 😊❤
Swój styl to co lubimy co wybieramy nie zawsze przekłada się na zwracanie uwagi. Myślę też że akceptacja siebie często przypada na okres po 30. Przynajmniej w moim przypadku (nie żeby jakoś szczególnie miałam kompleksy i to utrudniało mi życie) ale po 30 gdzieś pojawiły się myśli jestem jaka jestem i to jest ok. Lubię casualowy styl ale i lubię wzory. Teraz stawiam na kwiaty. Czuję się dobrze w sukienkach w kwiaty. Można powiedzieć że styl czy rzeczy które się nam podobają to się zmienia z czasem. Nigdy nie jest takie same. Przez pewien czas lubimy ubierać się w dane rzeczy a za np. Za dwa lata coś się zmieni w naszym życiu i zaczniemy sięgać po inne ubrania. Nie rezygnując z tych co już mamy.
Też mam haluksy (odziedziczyłam po moich przodkach 😀). Nauczyłam się dobierać odpowiednie buty. Zgadzam się, kompleksy należy zaakceptować. Dobierać tak ubrania aby były zgodne z nami oczywiści nie podkreślały naszych niedoskonałości za bardzo. Ubierajmy się odważnie (nie wyzywająco).
Pamiętam komentarz męża jak chodziłam do pracy w sukienkach, że się stroje, a po prawie 2 latach 'siedzenia' w domu (ciąża-macierzynski) w końcu miałam gdzie i chciałam ładnie wyglądać 🤪
Dziękuję Zosiu że jesteś dobrym człowiekiem miło się Ciebie słucha Pozdrawiam serdecznie 🥰
Trampki z sukienką. Z płaszczem. Uwielbiam!
Mega pozytywnie zaskoczył mnie punkt pierwszy ( bowiem spodziewałam się zupełnie innego materiału) oraz sugestia, aby otaczać się również stylowymi przedmiotami, gdyż to ma wpływ. Wogóle ciekawe kwestie poruszyłaś.
Tak jak mówisz, zakładanie tego co jest spójne z nami jest najważniejsze 🙂 a druga ważna kwestia to mieć odwagę 🙂 myślę, że to już połowa sukcesu bo każdy ma w głowie jakiś swój ideał
Myślę, że u mnie niestety kompleksy, pewne kwestie przełamuje, ale w dalszym ciągu często jest tak, że wybieram bezpieczniejsze rzeczy.
Co to znaczy bardziej stylowe?wiele nowosci totalnie mi nie podchodzi. Styl to chybs dobre poczucie ze sobą. Często ludzie są przebrani i widać, że źle sie z tym czuja
Oglądam Cię od dawna i nawet nie zauważyłam żadnych haluksów🙂 Co za ludzie...
Nawet gdybym je zauważyła, choć dopiero z filmu się tego dowiaduję, mama Zosi chyba ma z nimi problem, to chyba dziedziczne, to co mi do tego, że ktoś ma taki defekt kurde. Ciekawe czy ten ktoś komentujący jest ideałem...
Właśnie mam to samo. Nigdy nie zwracam uwagi na takie pierdoly
Ja też noszę buty sportowe z marynarką :D :) super połączenie :)
Świetny odcinek! ♥️ Dziękuję że jesteś 🙂
Szczerze? O wiele bardziej mi się podoba Zofia stylistyka niż Sofia Vergara.
😎👊🏻 dzięki!
Trampki z marynarką?? Co to za kontrowersja?! Bez przesady Zosiu ☻, cekinowa, balowa sukienka w połączeniu z trampkami nawet nie jest 😀
Ja np często w niezgodzie z samą sobą wybieram z szafy coś co wisi już długo i wiem że rzadko to noszę i wypadało by to ruszyć bo szkoda żeby wisiało - i tak ląduje w stylizacji nie do końca dającej uczucie fajności ale odkurzam rzeczy które może kiedyś kupiłam w przypływie jakichś okazjonalnych emocji …. Eh masło maślane ale mam nadzieję, że Zosiu zrozumiesz 🤪
Z tymi kompleksami to jest prawda. Na całe szczęście ktoś mnie przekonał do genialnych plisowanych spódnic i ciekawych wzorów ;D ostatnio kupiłam sobie taką i jestem szczęśliwa ❤
A oprócz tego, czasem to co my widzimy to nie znaczy że inni to widzą.
Na nasz gust w ogromnym stopniu ma wychowanie i środowisko, w którym wzrastaliśmy. Jeslinasi rodzice zwracali uwagę na estetykę, zachęcali nas do czytania, oglądania dobrych filmow, zabierali w podróże, do galerii i muzeow mam znacznie większe szanse na posiadanie dobrego gustu. Ci, którzy nie mieli tule szczęścia muszą się uczyć sami, a to zawsze trudniejsze.
Jako osoba, która wróciła do rysowania i malowania po latach stwierdzam, że opinia innych jest czynnikiem hamującym. Ja akurat mam to gdzieś, jeśli krytyka nie jest uzasadniona, ale przełomem w moim życiu w takich sprawach nastąpił, gdy wyobraziłem sobie, że jestem płótnem i mam do trzech kolorów max się ubrać (najlepiej dwa wybieram np. żółty i czarny). Tworzę różne modele w głowie, od stóp do głowy i dzięki tej wizji, coś powstaje, gdy wszystko razem się się zgra, tak jak sobie wyobrażałem czuję harmonijność i zgranie kolorystyczne i samo to uczucie jest dla mnie autogloryfikacją. Jedna osoba powiedziała, że wyglądam tak apetycznie, że mnie by zjadła :D (kolor beżowy i czekoladowy, więc nic dziwnego, że takie skojarzenia).
Styl casualowy, art style, bo taki jestem ¯\(ツ)/¯
PS: Opinia innych nie jest warta hamowania samego siebie przed działaniem. Ludzie się tym niepotrzebnie przejmują, jakby to była jakaś klątwa. Trzeba mieć odwagę być outsiderem.
Super odcinek Zosiu! I powodzenia przy noszeniu aparatu. Też przez to przechodziłam i było warto 😊
jak wspomnialas o marynarce i trampkach ostatnio w lumpie dorwalam momjeans do tego zalozylam biala koszulke ktora wlozylam w spodnie do tego zwielam high czarne conversy i czarna marynarke patrze do lustra i mysle nie nie nie no swietnie i to jest jeden z kilku moich ulubionych ubiorów
Witam.czy do zielono butelkowej sukienki asymetrycznej będą pasowały żółte (musztardowe) szpilki?a do tego torebka pod kolor butów.Pozdrawiam.💓
Mówi Pani bardzo konkretnie, a do tego jest Pani sympatyczną, ciepłą osobą. Oglądając Pani filmiki tylko utwierdzam się w przekonaniu, że Zofia to odpowiednie imię dla mojej córki 😀
Jak zwykle super odcinek! Piękny naszyjnik z „monetą”. Proszę, Zdradź tajemnice gdzie kupiony 🙏🙏🙏
Ja wiekszosci mialam doswiadczenie z zazdroscia. Zauwazylam, ze spodnie albo bluzka ktora na kims innym nie pasuje, a pasuje na mnie to mowili mi ze mi to nie pasuje :D - glownie na etapie studiow.
na moj rozwój stylu ma wpływ jak chce w danym otoczeniu byc postrzegana, wydaja mi sie że ubiorem można przekazać dużo niewrebalnych informacji i staram się z tego korzystać
Świetny odcinek😊
Super ♡
Proppnuje do irlandii tu nikt na nikogo nie patrzy. Pomimo tego ze mam ladna figure caly czas w dresach I wygodnych ciuchach tú jest raj dla leniwych jak im sie nie chce przebierac na serio. Tylko przylece do polski to widze rewie mody na ulicach normalnie jak gwiazdy I celebryci niektorzy do zwylkego sklepu po bulki az wstyd wyjsc w dresie ale mam zakuponych jakosciowo wygodnych dresow troche I tak zmainiam raz legginsy raz tez spodnica ale tu naprawde wszyscy maja to gdzies nie ma tú szalu tak sie przyzwyczailam ze juz nawet nie patrze kto jak jest ubrany
Ubiór należy do kultury Narodu i kultury człowieka
Mnie najbardziej denerwuje jak założę coś bardziej eleganckiego, stylowego niż na co dzień i słyszę od wszystkich "ale się wystroiłaś" 🙄
Odcinek bardzo fajny. Zosiu wyglądasz pięknie ! Jak ja bym chciała Cię kiedyś poznać. Myślałaś o tym żeby zrobić spotkanie dla fanek?
Super pomysł :)
Czy mi sie wydaje, czy nagranie jest przyspieszone?
Bialy top pod zakietem wygladalby duzo lepiej! Ten bez bardzo mi przeszkadza, poniewaz wprowadza "balagan" do Twojej stylizacki. Pozdrawiam, Bea
Niezmiernie mi przykro że mimo próśb o odcinek DLA FACETÓW ,ze strony pani Zophi nie ma żadnego odzewu :(:(:(:( ...... na prawdę od ok 3 lat nie raz oglądałem i korzystałem z jej rad ALE TERAZ CHYBA PANI ZAPOMNIAŁA O TEJ MĘSKIEJ CZĘŚCI SWOICH FANÓW:(:(:(:(. Szkoda, ale mimo to poproszę jeszcze raz o odcinek dla panów. Czekamy z niecierpliwością. Pozdrawiam
Przecież jest sporo filmów o męskiej garderobie, a takie jak ten są skierowane do obu płci.
@@RK-ug5ct Ale tu chodzi o to że np. Ja piszę takie prośby już jakiś czas i inni również Ale nie mamy żadnych odpowiedzi A KIEDYŚ przynajmniej pani Zophia oznaczała komentarze i na nie odpowiadała. Teraz nawet się nie odnosi do próśb.
@@rommaklak2696 A to akurat nic dziwnego. Większości kobiet też nie odpisuje. Doba ma tylko 24 godziny ;)
@@RK-ug5ct z dystansem podchodzę do takiego kiepskiego tłumaczenia "kobiecych niedociągnięć".... po pierwsze są uwłączające kobietom bo z góry opisują je jako te na które trzeba "przymykać oko" bo są nierozgarnięte ......i choć wiem że na myśli miałaś/miałeś żart z tym kobiecym nie odpowiawaniem to jednak bardziej szanuję kobiety które są ogarnięte i nie trzeba ich za ich zachowanie przysłowiowo "ciaciać po główce" i brać na nie poprawkę.
@@rommaklak2696 Nie wiem, skąd taka pokrętna interpretacja i pisanie o jakimś ciacianiu (nie wiem, co to znaczy) po główce. Pożaliłeś się, że Zosia zapomniała o męskiej części odbiorców. Napisałam, że przecież są filmy dla mężczyzn i jest ich naprawdę sporo. Doprecyzowałeś, że chodzi o to, iż nie odpisuje na Twoje komentarze z prośbami o odcinki (osobiście nie wiem, co miałaby napisać - dziękuję?). Napisałam, że kobietom też nie odpowiada zawsze, czytaj: nie ma co się doszukiwać ,,zapominania" o jakiejś płci, tylko uznać, że Zosia nie ma czasu/ochoty na odpisywanie wszystkim komentującym. Tylko tyle. Nie wiem, jak udało Ci się wyczytać coś więcej i odnaleźć tam jakieś żarty, bo nic takiego tam nie było. ;)
Masz dużo ciekawszy typ urody niż S.V., która wg mnie jest dość banalna. Pozdrawiam :)
Trampki z marynarką to jest teraz trend dla mnie a nie styl, Trampki ze spódnicą. Styl to cos co odróżnia nas od innych. Wczesniej wszyscy nosili conversy teraz białe trampki conversy zniknęły…trend trend trend. W Paryżu gdzie mieszkam na szczęście dresy jako trend się nie przyjęły. Dres jest tylko na sport ewentualnie na sprzątanie domu, wyjście z psem, nigdy na zakupy itd. Chociaż nawet z psem nie widzę ludzi w dresie. Prawdziwy paryski styl kt nie ulega trendom.
Paryski styl to tylko jeden ze stylów w modzie. Nie wszyscy muszą ubierać w tym stylu. To jaki styl uważamy za najlepszy zależy jedynie od subiektywnej oceny. Dla jednych wzorem do naśladowania są francuski, dla innych włoszki. Najważniejsze, aby czuć się pięknie bez względu na to, w jakim stylu ubieramy się. Gdyby wszyscy ubierali się w jednym stylu to byłoby bardzo nudno. Każda z nas ma inny obraz stylowej kobiety i nie ma w tym nic złego. Tak samo jak nie ma nic złego w mieszaniu stylów.
@@kitek2586 nie powiedziałam ze Paryski styl jest najlepszy., cieszę się że trendy dresów sie tutaj nie przyjęły szczególnie z torebką z paskiem na łańcuszku. Jak mówisz byłoby nudno na świecie.
@@mimi2578 Czasem trudno ocenić co jest tylko chwilowym trendem, a co na stałe wejdzie do mody. W latach 60- tych pewnie za trend uznana byłaby mini spódnica. Tymczasem weszła ona na stałe do świata mody. Pewne połączenia mogą być chwilowym trendem albo początkiem nowego jeszcze nienazwanego stylu. Za kilka lat przekonany się, czy dresy na ulicy to nowy styl, który powstał przez pandemię, czy też chwilowy trend, o którym wszyscy szybko zapomną.
Potwierdzam: jedna nieprzemyślana opinia może rzucić cień na postrzeganie naszego ciała na całe życie. 😶
Cudowna fryzura 👌🏻
Czasem strach sie "jakos" ubrac bo wszyscy sie gapia! 🙄Lepiej zalozyc byle co, wtedy masz luz I spokoj🤣😂I kase na koncie😁
Nie każdemu zależy na luzie, spokoju, kasie na koncie i byle jakim wyglądzie :D Są ludzie, którzy lubią zwracać uwagę. Zastanawiają mnie natomiast tacy, co się wyglądem wystrzelą w kosmos, a potem za złe mają innym "gapienie się" :)
Choć oczywiście nachalne "gapienie się" też jest w złym stylu :D
💓
Nie nadążam za twoimi rękami
O
Mnie blokuje praca...Głupia, fizyczna praca, w żałosnej żarówiasto - żółtej ohydnej kamizelce...🙄
Niegdyś pracowałam na linii produkcyjnej w niebieskich ogrodniczkach i żeby poczyc się lepiej zakładałam pod spód zaj*****ą bieliznę. Co z tego, że nikt jej nie widział, ale ja czułam się o wiele lepiej i bardziej kobieco.
Ciekawy odcinek, mnie często zniechęcają inne osoby żeby ładnie się ubrać, bo idę spotkać się z koleżanką a potem słyszę niby w żartach że się wystroilam a tak naprawdę mam na sobie bardziej kobiecą bluzkę niż t-shirt i spódnice ołówkową, wiem że to głupie sugerować się innymi i właśnie walczę z tym, bo wszystko jest w głowie, dlaczego nie mogę wyglądać ładnie nawet w piaskownicy z dzieckiem, ale inni tego nie rozumieją bo sami wyglądają okropnie
Ja też nie raz usłyszałam dokładnie taki sam komentarz "ale się wystroiłaś", nawet jeśli założyłam jeansy rurki i bluzkę, która nie była wyciągniętym T-shirtem 🙈 gdy byłam młodsza, tego typu słowa generowały we mnie niechęć ładnego ubierania się, aby się czasem nie wychylać, ale teraz mam to gdzieś 😁
Sami może mają obawy się tak ubrać. Może muszą z twoich ust usłyszeć obronę tej stylizacji, żeby potem mieć odwagę samym ja ubrać.
Ja to słyszę nagminnie nawet gdy mam na sobie dżinsy i bluzkę. Ostatnimi czasy coraz częsciej się to zdarza. Naprawde każdy nosi dresy, bluzy i luźne t shirty?
@@teresanowak4652 nie zauważyłam 😉
Wtedy mówisz z dumą "co nie? :D ta spódnica jest tak genialna, że ją ubrałam"
I wywalone 🤣 zawsze trzeba to przerzucać w żart ❤ polecam
Ja poprosze o odcinek JAK PRZESTAC SIE PRZEJMOWAC OPINIAMI INNYCH W DRODZE DO ODNALEZIENIA SWOJEGO STYLU
Ojej...jak się nie przejmować? Czym tu się przejmować? Wpuść i wypuść...nie możesz brać do siebie słów innych ludzi bo to tylko gadanie, będą gadac gdy nie jesteś nudna...bądź sobą, masz jedno życie...kiedy chcesz ubierać się po swojemu? W wieku 90 lat? Powiesz...ale byłam głupia! A wtedy i tak nikt nie będzie na ciebie patrzył...działaj teraz!
Okey :) jeden już kiedyś taki nagrałam, ale można by nagrać odświeżoną wersję 😎🤙🏻
@@elsa777 niestety to się łatwo mówi, a trudniej realizuje 😄 Każda, nas jest inna i inaczej czuje.
Ja miałam taką koleżankę w pracy, która często krytykowała wszystkich, którzy ubraniowo nie wpisywali się w jej schemat. I wtedy pomyślałam, czy mnie podoba się jej styl? Absolutnie nie, bo jest moim zdaniem nudny jak flaki w oleju 😆 Wtedy przestałam się zupełnie przejmować 😄
@@justynka_sbg3929 oczywiście😃 to tylko twoja sprawa czy liczą się dla ciebie i jak bardzo wpływają na Ciebie twoje czy czyjeś opinie😉
A mnie się wydaje, że z gustem trzeba się urodzić a wówczas można go rozwijać. Niektórzy po prostu nie posiadają "tego czegoś" dlatego korzystają z pomocy stylistów.
Zgadzam się. Dobrze kiedy takie osoby korzystają z pomocy stylistów, gorzej jeśli bezmyślnie kopiują innych.
Również się zgadzam. Wiele osób potrafi się super ubrać samemu, bez pomocy stylistów
Jestem jedyną kobietą w biurze codziennie na obcasach. Nie mamy dresscode'u, ale nie po to kupuje tyle butów, żeby trzymać je w szafie 😂
Właśnie się zorientowałam, ze to kompleksy są powodem dla którego nie jestem zadowolona z zakupow, bo najpierw się naoglądam inspiracji, mam wszystko w głowie a potem kupuje znów taka sama rzecz jaka już mam i jest dla mnie bezpieczna. Może jakiś filmik o tym co wybrałaby z zestawu dla siebie dana osoba a co ty jej proponujesz?
Według mnie należy zacząć od kwestii którą podkreśliłaś - od "olania" opinii innych ludzi :) Ma to wpływ na nasz styl ale i na całe nasze życie. To jest fundament wielu naszych zachowań. Uważam też że świadomość tego co mamy w szafie i do jakich okazji ubranie jest nam potrzebne (np 30% dni dresowe, 50% praca, 10% wyjscie na randke/drinka/z przyjaciółką, 10% inne...) jest ważne. W tym wszystkim po prostu wybierajmy to co się NAM podoba :) Dziękuje Zosia za kolejną wartościową treść. Dużo się od Ciebie uczę!
Urocze towarzystwo , przeczytałam połowę komentarzy I każdy pokolei polubiłam, tyle kobiet podobnie myślących w jednym miejscu! Brawo Zosia.
Świetny materiał 😁 w moim przypadku aby znaleźć swój styl, bawić się kolorami i krojami musiałam opuścić toksyczne środowisko, skończyło się nieustanne krytykowanie, wystawianie na próbę i niemiłe komentarze a pojawiła się kreatywność ❤️
Dziękuję Zosiu za całą ciężka pracę, która wkładasz w prowadzenie tego kanału i pomaganie wielku kobietom! Jesteś niesamowita ❤️
Co do krzywych nóg...
Czasem lepiej jak delikatnie matka zasugeruje zmianę sukienki, niż otoczenie da bezczelnie do zrozumienia, że dziewczyna ma krzywe nogi I wygląda kiepsko w dalej sukience. To zdecydowanie bardziej boli.
Swojã drogą, są kobiety, którym to jest obojętne, jak I w czym wygladają I jak ktoś ich ocenia, są takie, które wypierajã pewne drażliwe uwagi, są takie, ktore wolą popaść w kompleksy, niż popracować nad sobą, żeby zatuszować niedoskonałości, a wyeksponować swoje fizyczne atuty.
Boze, mnie ZAWSZE blokowalo to, ze mam kilka kg za duzo, musialam schudnac i trzymac forme zeby zakladac to co lubie ....
Ciekawy odcinek. Moja mama potrafiła powiedzieć że wyglądam jak dziwka... Może i tak ale mogła to powiedzieć innaczej
No na pewno na rozwój stylu ma wpływ zasobność portfela. Np Małgorzata Korzuchowska nie byłaby ikoną stylu gdyby miesięcznie na ubrania miała kilkaset złotych.
Dla mnie co drogiego nie założy to dla mnie słabo wyglada
Super odcinek!
często słyszałam od mamy, że tak nie mogę wyjść z domu, kazała mi coś zmienić, zmyć makijaż, inaczej się uczesać, zmienić bluzkę/sukienkę/spodnie czy nawet ostatnio buty, mam 27 lat, a mama ostatnio kazała mi zmienić buty.... serioo!
stety lub niestety jestem uparta (po mamie oczywiście 😉) i od zawsze nienawidziłam zakazów, więc bardzo wcześnie zaczęłam się buntować, czasem mama miała rację, gdy kazała założyć ciepły brzydki sweter, ale czasem mamy obiekcje nie miały rezultatów,
więc mimo wszystko stawiałam na swoim, jednak zawsze były zażarte spory i popsute humory.
I to co mogę powiedzieć teraz z perspektywy czasu, to to, że nie było by mnie tu gdzie jestem, w pełni pogodzona ze swoimi kompleksami, mankantami i ograniczeniami, gdybym słuchała się kogoś innego jak mam wyglądać, nie czulabym się dobrze w swoim ciele. Popełnianie błędów w makijażu i stylizacjach jest ludzkie, świat się nie zawali od tego!
Lepiej być szczęśliwym i pogodzonym ze sobą w kiepskiej stylizacji niż cierpiącym i skrywającym swe kompleksy w najlepszej stylizacji ❤️❤️
Rada dla innych co do komentarzy na temat swojego wyglądu :
Gdy ktoś coś skomentuje, spójrz i zastanów się czy ta osoba wg Ciebie jest dobrze ubrana, czy to jest osoba z której chcesz wziąć przykład.
Jeżeli jest to mama, ciotka, babcia, koleżanka, koleżanka mamy, pani w autobusie czy w sklepie itp, ubierająca się bez smaku, gustu, kreatywności, wyczucia i wiedzy modowej, to chyba wiadomo, że taka opinia nie jest merytoryczna🤷🏼♀️😉
p.s. moja mama ostatnio kupiła sobie buty i ramoneskę takie jakie mam ja😉
Znam to . Moja matka nawet czepiała się o kolor lakieru do paznokci .O wszystko dosłownie dopieprzała się .
@@LadyI.89 co z tym robiłaś?
@@AnPi_01 przepracowałam na terapii .
O gustach się nie dyskutuje... ale
gusty się KSZTAŁTUJE 👍
Swój styl kreujemy również w zalezności od miejsca w którym mieszkamy, szerokości i długości geograficznej. Styl na każdym etapie zycia ewoluje, wraz z naszym doświadczeniem zyciowym zmieniamy lub dopracowujemy swój styl.
W punkt!
To mnie zawsze blokowalo, takze wstyd np uwielbiam dziewczyny w kapeluszach ale nie sadze zebym sama je nosila, brak mi odwagi czesto chce wygladac poprawnie, brakuje mi odrobiny szalenstwa jesli wiesz o co mi chodzo 😀😀😀
Bardzo mądry i ważny odcinek. Dzieki Tobie moja szafa znacząco się odmieniła. Ostatnio kupiłam u Ciebie top glam i byłam w nim wczoraj na mieście. Jest po prostu przepiękny, mega wygodny i mimo, ze minimalistyczny robi efekt wow❤️ polecam wszystkim😊
Dziękuje 💗
Ja od małego nigdy nie lubiłam sukienek, eleganckich strojów, szpilek i do dzisiaj to się nie zmieniło. Może to dziwne, może nie.. 🤔 Zawsze mi się podobały frędzle, asymetryczne narzutki i wisiory z piórami 😉 jak na swój wiek chyba nie ubieram się odpowiednio 🤔😉 Ale wbrew sobie nie będę nic robić. Pozdrawiam 😎 🌷
Lubię te Twoje pogadanki. Bardzo inspirują i wzmacniają. :) Dziękuję!
👏👏 cudownie Zosiu Cię słuchać 😊 mieć osobowość tzn wyrażać ją we własnym autentycznym orginalnym stylu .Można wzorować się na kimś ciekawym który ma wyczucie stylu estetyki jak Zosia 😃 Nie wszystko co modne należy zakładac i nosić.Najważniejsze to ocenic czy ja naprawdę dobrze się w tym czuję.
Tak, to prawda. Jeżeli ma się swój indywidualny styl, trzeba mieć zdanie innych w "czterech literach". Mi, mimo że jestem facetem, od kilku lat podobał się damski styl ubierania, ale nie ubierałem się w to co mi się podoba bo "co ludzie powiedzą". I w tem sposób minęła mi młodość. Dopiero po 30-stce dojrzałem do tego, aby mieć odwagę na radyklaną metamorfozę.
Zosiu, bardzo chętnie obejrzałabym odcinek o tym jak się inspirować ;) mieszkam w mniejszym mieście i nie ma nas aż tylu na ulicach żeby się inspirować, a często gdy jestem w dużych zbiorowiskach to przeważają w nim osoby dużo starsze, które mają inny gust niż ja czuje, lub przeciwnie-są o wiele młodsze i już przerabiałam ten styl i nie pasuje do mnie.
Chciałabym się inspirować, ale często gdy widzę w necie te wyidealizowane zdjęcia to czuje zniechęcenie, że są to rzeczy drogie lub, że musiałabym kompletnie zmienić garderobę żeby „wejść” w dany styl, który mi się podoba.
Może mogłabyś podpowiedzieć jakie konta warto obserwować-takie gdzie stylizacje są eleganckie, ale nie zbyt grzeczne i nie zbyt sztywne ;))
Zosiu duzo powidzalas w tym programie Super Duze Dzieki Ok!
świetny vlog👍👍
świetny, świetny, świetny
wiele dzięki Tobie w sobie zaakceptowałam❤️❤️❤️
Sto lat temu jeszcze w szkole średniej uwielbiałam połączenie - trampki, kabaretki jeansy, bluzka z ciekawym nadrukiem - coś a'la Avril Lavigne - ile ja komentarzy usłyszałam to głowa mała... Nie zrezygnowałam z tego, bo w tym czułam się dobrze, było mi wygodnie. Co najważniejsze moje najlepsze przyjaciółki w tym moja mama utwierdziły mnie w tym, że wyglądam dobrze. I nie przejmowałam się tym, że jestem "przy kości" i gdzieś widać boczek. Tylko droga dla nastolatki do nieprzejmowania się opinią innych to była droga przez mękę i morze wylanych łez po wielu wyzwiskach.
Zosiu to o czym mówisz jest bardzo ważne. Jedno zdanie zwłaszcza osoby bliskiej może zostawić głęboką ranę na resztę życia. Środowisko w jakim jesteśmy czy osoby, którym ufamy ma na nas często bardzo duży wpływ. Cieszę się, że poruszasz temat kompleksów, bo każdy je ma. Niezależnie czy nosi rozmiar 32 czy 52.
Ja zawsze ubieram się bardziej elegancko, bo lubię sukienki i spódniczki, albo krótkie spodenki. Nie lubię spodni i źle się czuję w dresie - jak przebrana w nieswoje rzeczy. Mój styl to raczej sportowa elegancja.
Dziękuję Ci Zosiu, że tworzysz dla nas widzów bardzo tak merytoryczne treści. W filmie poruszyłaś bardzo wiele ważnych kwestii - w szczególności pkt. 3. To od zawsze była moja pięta Achillesowa - coś co blokowało mnie nie tylko w dziedzinie tworzenia swojego stylu ale i w innych aspektach mojego życia. Teraz powoli uczę się doceniać SIEBIE - przede mną jeszcze daleka droga ale wiem, że jestem już bliżej niż dalej :)
💗💗💗
Mnie blokuje brak pomyslow, nie umiem po prostu łączyć ubrań i wymyślać fajnych stylizacji
Witaj Zosiu!! Królestwo za jeden dzień z Tobą!!! 🥰
Super odcinek :) Dopiero przyszłam na twój kanał, ale już czuję, że zostanę na dłużej 🥰
0:40 jakbym widziała i słuchała Wołoszańskiego z Sensacji XX wieku xD ale oczywiście w pozytywnym odbiorze ;)
Wspaniale się Ciebie słuchało. Dziękuję 😘
Gdybyś nie powiedziała, że założyłaś aparat, to bym w ogóle nie zauważyła ani po głosie, ani po wyglądzie 🙈😃 Trzymam kciuki i sama też mam w planach niedługo😁
Zosiu, świetnie się Ciebie słucha, jak zawsze 😀 W głosie nie słyszę różnicy z aparatem 😀
Poruszyłaś ważny i dosyć powszechny problem. Sama kiedyś bardzo się przejmowałam opiniami innych. Aż sama zaczęłam się zastanawiać, czy mnie podoba się to, jak te osoby, które najwięcej krytykują, same się ubierają?
Na pewno wpływ ma nasz wiek, im jestem starsza, tym więcej mam pewności i tym samym odwagi, również w modzie 😆
Myślę, że ważne jest aby przede wszystkim polubić swoje ciało niezależnie od tego jakie jest. Nie hodować czy pielęgnować swoje kompleksy. Podążanie za lepszym i świadomym wyglądem jest super wyzwaniem, które powinno sprawić przyjemność a nie rozczarowanie i ból. Nie musimy wszystkim podobać się, ważne jak sami się postrzegamy. Więcej luzu i tolerancji dla siebie i innych i życie jest piękniejsze💃😊. Zosiu Twój przekaz jak zwykle genialny😍👍
Wyczucie estetyczne można mieć, ale niestety nie pozwala ono mieć, żeby mieć swój całkiem indywidualny styl. Gdybym nie patrzyła na wyczucie estetyczne, to bym nosiła tylko panterkę, koronki i prawie wszystko czarne.
Zosiu! Jednym słowem - podbudowałaś mnie 🤗
Ja też miałam całe życie haluksy i w ogóle mi one nie przeszkadzały wizerunkowo. Ale zaczęły boleć i dokuczać. Zrobiłam sobie ich operację w Halluksmedzie i to była jedna z lepszych decyzji. Nie dość że komfort, to teraz każde buty wyglądają pięknie 😍
Ja nie lubię zwracać na siebie uwagi i jest to kwestia mojego charakteru, czy to znaczy, że nie mam swojego stylu? Chyba nie;)
Też tak czasem mam i uważam że to jest ok. Każdy niech robi jak lubi, nie każdy chce być w centrum uwagi.
Bardzo fajny przydatny filmik 🥰 Ja od siebie dodałabym kopiowanie innych. Sama mam kilka sławnych osób których styl baaardzo mi się podoba i bardzo chciałabym się ubierać podobnie, jednak już nie raz było tak, że to co wygląda dobrze u kogoś nie wygląda dobrze u mnie 🙈 Także inspirowanie się na plus, ale z dopasowaniem do siebie, swojej sylwetki, bez bezmyślnego kopiowania
Moja mama uważa że mam piękne nogi i powinnam je częściej pokazywać. Często mi mowi że powinnam je doceniać i je pokazywać a nie szukać na siłę ńiedoskonałosci. Dzięki niej częściej noszę spódnice, sukienki a ostatnio kupiłam nawet szorty.
Padło tu bardzo ważne określenie - funkcja ubrania . Od tego można rozpocząć , tak myślę, porządkowanie własnej "szafy"
Mi ciągle mówili że chuda jestem .zawsze mnie obrażano od małego ..Więc mam teraz figurę 60kg super się czuje oglądają się faceci za mną jak mąż mi to gdda bo ja jakoś tak nie patrzę na ludzi nawet jak ubrani są .dla mnie ważne jacy są bo widzę kobiety grubsze są super naprawdę one mają gdzieś swój wygląd i są mile a my chudzinka to ciągle coś nam.nie pasi e żadna nie pomyśli że dziękować Bogu powinne że mają rece i nogi zdrowe
Sliczna Zosia, jak zawsze z klasa👍❤️
Prosta odpowiedź ubierać się pod siebie w co nam się podoba a nie podłóg kogoś czy tylko dlatego że to jest modne i ktoś nam narzuca co mamy nosić no rurki są modne a nam się nie podobają to wybieramy to w czym czujemy się najlepiej i nie zwracamy uwagi na to co inni noszą
Lux szła rewelacja film, bardzo dobrze wyglądasz, bardzo merytoryczny. Czekałam na cb 💜
Mam wrażenie że ta marynarka jest za ciasna dla Pani, chyba że to jest styl 😊
Zosiu, ty jesteś ładniejsza niż Sophia Vergara. Masz dużo ładniejszą buzię.
Co do haluksów... Mi też od zawsze to wszyscy wokół wmawiali, a gdy byłam dzieckiem lekarz potwierdził, że to jest taki układ stopy z natury - widoczne kości szersza stopa, a nie żadne haluksy, które są schorzeniem :D