TO NIE TA BAJKA 😞 nowa AKADEMIA PANA KLEKSA - recenzja. Czy warto iść do kina?
Вставка
- Опубліковано 5 лют 2025
- 📸 Paulina na Instagramie : / paolina.pl
💪 P O T Ę Ż N E promocje na GRY w Instant Gaming 💪
www.instant-ga...
Nowa Akademia Pana Kleksa to rozczarowanie. Niestety, bajki brak.
🎩Patronite: patronite.pl/d...
📷MÓJ INSTA: / drwalrebajlo
🙉 Wbij na stream! Twitch: / drwal_rebajlo
👍 FANPEJDŻ: / drwalrebajlo
💬 DISCORD: / discord
📸 Paulina na Instagramie : instagram.com/paolina.pl/
💪 P O T Ę Ż N E promocje na GRY w Instant Gaming 💪
www.instant-gaming.com/?igr=drwal
Nowa Akademia Pana Kleksa to rozczarowanie. Niestety, bajki brak.
🎩Patronite: patronite.pl/drwalrebajlo
📷MÓJ INSTA: instagram.com/drwalrebajlo
🙉 Wbij na stream! Twitch: www.twitch.tv/drwal_rebajlo
👍 FANPEJDŻ: facebook.com/drwalrebajlo
💬 DISCORD: discord.gg/ApZGKWT
a kiwi kiwi kiwi
Wizualnie nie zgodzę się. poziom przed laty niczym Alicja w Krainie Czarów (2010) 13 lat różnicy, więc nie ma to chwalić niestety nawet tu nie było dobrze tylko przyzwoicie[...] a mogła być to bajka na nasze czasy
Fajnie razem wyglądacie👍
Kochanienki rob juz o tej wariatce od star warsow Rey gey
" Idziemy razem zniszczyć ten słaby szajs. Trzeba go spalić, póki jeszcze czas "
Nie ukrywam że liczyłam słysząc że film będzie o Adzie Niezgódzce i tajemnicy rodzinnej że to będzie córka dorosłego już Adasia a film będzie stanowić kontynuacje i zawierać nowe przygody zamiast odgrzewać kotlety tylko z nową bohaterką. Można by nawet ładnie nawiązać do tego że Kleks postanowił odbudować akademie i tym razem dać możliwość nauki dziewczynkom by wyjaśnić dlaczego jest koedukacyjna.
To by było dużo lepsze
Nie. To by było i tak tragiczne bo główna bohaterka to w dzisiejszych czasach zawsze jest chłopczyca. Dziewczynka pozbawiona dziewczęcości i kobiecości. Damskie postacie są beznadziejne.
Też tak myślé,ale oni nie potrafià kreować.Aby kreować życie ,potrzebna jest dusza.
Przez caly film myslalem, ze tak bedzie.
@@icy5656 Avatar legenda Korry
"... Adaś niezgódka na zawsze pozostał w japie... Brzechwa nie był naukowcem, był wizjonerem"
Adasiu
Pewnie zastanawiasz się dlaczego mówią na mnie Pan Kleks
Otóż Adasiu
(Wstaw dźwięk towarzyszący umieraniu u Walaszka)
Obstawiam że gdyby to Walaszek robił ten film wyszedł by lepiej
Nigdy nie napisał piątki...
@@LuxuSS92 to jest na 99,999% pewne 🤣
Myśle że adaptacja pana walszka byłaby epopeją narodową.
Ten moment kiedy Adaś Niezgódka Vs Rzeczywistość robiony za pieniądze patronów (G.F Darwin) jest bardziej wierną adaptacją książki niż pełnometrażowy film który na elementach książki jedynie bazuje
świetny skecz grupy darwina , jeden z najlepszych
@@Alkcerion Szkoda jedynie, że zaangażowali się politycznie- dlatego dla mnie nie do powrotu.
o, a gdyby g.f darwin mogło zrobić nowego Pana Kleksa?
@@piotrmalik jak się zaangażowali politycznie?
@@gojladno wlasnie tez nie rozumiem
Niepełnosprawny chłopak: Chcę grać w rugby, być w nie najlepszy!
Kleks: To ćwicz.
XDDD
git gud
Istnieje dyscyplina sportu rugby na wózkach. I to jest ogień!
Chłopiec niepełnosprawny: Chcę grać w rugby, ale jestem niepełnosprawny.
Pan Kleks: Więc, sprawimy żeby gra w rugby była dostosowana do twojej niepełnosprawności byś mógł grać z przyjaciółmi i ćwiczyć.
Właśnie bardzo dobry moment. Chcę grać w rugby - to po prostu graj! O to chodziło! Chcesz coś w życiu osiągnąć to niezależnie od swoich ułomności próbuj.
@@sarin0891 problem polega jednak na tym, że ten wątek ma setup, a nie ma reinforcementu i payoffu
Miałam 9 lat, gdy film APK wszedł na ekrany. Na Kasprzaku puszczałam w kółko nagraną z radia muzykę i wzdychałam platonicznie do Adasia Niezgódki. Wiele lat później wychowywałam syna na piosenkach z Akademii. I mimo, że serce mocniej zabiło, gdy usłyszałam, że APK wchodzi do kin, po obejrzeniu trailera obudziła się we mnie złość. Nie, świat nie musi a nawet nie powinien być taki jak dawniej, ale filmy na kanwie starych hitów nie mają już duszy, a wciskana wszędzie ideologia powoduje, że robi się niedobrze. Cieszę się, że Pan Kleks nie został jeszcze dziewczyną, a "Harek Piotrek" to pierwsze skojarzenie po zobaczeniu minuty zajawek. I ta nachalna muzyka... Szkoda mi dzisiejszych dzieciaków.
Stawiam, że Pan Kleks zostanie dziewczyną w II części. Dlatego teraz jest nijaki, żeby można to było w II części zestawić z silną, niezależną Panią Kleks.
Piosenka Zdzisławy Sośnickiej to jedna z moich ulubionych do dzisiaj, a te piosenki do nowego filmu to niestety byle co. Dziwne że takie wrażliwe artystki jak Kaśka Sochacka dały się na taką chałę namówić.
Nawet nie w dziewczynę. To są same chłopczyce. Dzisiaj to oni każdą postać muszą zamienić w chłopczyce. Nawet gdy postać jest męska.
Oglądałam z rodziną i film mi się bardzo podobał tak to już bywa z nowymi adaptacjami, że są inne od poprzedniczek. Nawciskali trochę ideologii ale do zniesienia. Dalej bardzo lubię starszą wersję Kleksa ale ta też jest super.
@@icy5656widzisz kochana teraz dziewczynki w wieku dorastania tak mają zresztą ja 25 lat temu też się buntowalam przeciwko spódniczkom to nie jest nowy temat 😊
Marzy mi sie dzień w którym studio filmowe zaszaleje i zrobi film na podstawie książki bez zmieniania całej historii. Mogliby się zdziwić wynikami i recenzjami
Co wiesz o kręceniu filmów?
@@zbigniewturlinski1624 pracuje dla paramount
Widzę, że sami specjaliści się tu uzewnętrzniają; eh, szkoda na was czasu
Marzy mi się dzień w którym damskie postacie w filmach i w grach przestaną istnieć.
Po co marzyc - lepiej sam nagraj taki film.
Chlop traci czas na marzenia haha
Niech najlepszą recenzją będzie to, że gdy bylem na tym filmie, juz przy napisach maly chłopczyk krzyczał do mamy zapłakany "mamo ale tak w książce nie było". Zepsuli dzieciom bajkę, a szkoda, bo na widowni starzy i młodzi. Chodzę bardzo często do kina, i fajnie jest zobaczyc taką zróżnicowaną widownię 😇
To smutne że obecnie tak często nowe wersje filmów lub ekranizacje książek wychodzą tak słabo. Kiedyś człowiek się raczej cieszył jak słyszał o nowym filmie, dziś chyba raczej martwi. 😭
Problemem jest to, że to nie ekranizacja "Akademi Pana Kleksa" Brzechwy, tylko ekranizacja radosnej twórczości osób które stworzyły coś w stylu fanfika o nazwie "Pan Kleks. Nowy Początek". Czyli książki która, ma za zadanie nadpisać wspomnienia o "Panie Kleksie" dopasowanej pod dzisiejszą poprawność polityczną. Feminizacja głównej postaci, była sygnałem w co się autorzy tej produkcji bawią.
Bardzo fajny film!
@@ukaszpotar14ktory???
@@sylwiab8946 no jak Akademia
Bo jest przesyt poprawności i cenzura w imię wolności (według lewicy)
2 kozy zajadają się taśmą filmową.
Jedna pyta : - no i jak ?
- Eeee, książka była lepsza.
Świetne! To będzie mój ulubiony cytat :)
Nic dziwnego, że z Adasia zrobili Adę skoro przy okazji miała zostać wybrańcem ratującym świat. Zgodnie z zachodnią widownią dzięki czemu film jest dla wszystkich i pod wszystkich a więc dla nikogo.
Ada mogła pochodzić z Erytrei. Więc można to uznać za kompromis ;)
Mogłem się spodziewać. W jakiejś gazecie czytałem, że najlepszym reprezentantem ogółu ludzkości jest czarna, gruba kobieta. To bez znaczenia, że ja jestem szczupłym, białym mężczyzną.
Raczej z amerykańską, Europejczycy mają jednak trochę więcej oleju w głowie;)
Wg filmu Ada jest jego córką albo wnuczką no więc....
@@ainescathach662Ada jest córką Alexa Niezgodki, a Alex to nie Adam, to inne imiona. Nie wiem o co im chodziło w tym wątku
Byłam wstanie pójść do kina i przeboleć fakt, że:
- zmieniono Adasia na Adę
- Pana Kleksa zagrał Tomasz Kot, a nie Piotr Fronczewski
- w Akademii uczą i chłopcy, i dziewczynki
- pojawiły się zmiany w fabule
ALE NIE WYBACZĘ! NIE WYBACZĘ TEGO, ŻE SZPAK MATEUSZ ZOSTAŁ ZAMIENIONY W SOWĘ, KTÓRA W DODATKU ŻARTUJE O KUPIE!!!!
Hogwart wszedł za mocno.
jak gender to gender - czy zwierzę czy człowiek nie ma znaczenia
Mój syn na seansie: dlaczego zamiast normalnego ptaka wstawili taką głupią hybrydę.
Przecież gatunek szpaka był dobrany również ze względów na wiatygodność-edukacyjność bo to gatunek polskiego ptaka, którego można nauczyć dźwięków słów nawet łatwiej niż papugi! Bezsensowny wybór sowy oklepanej w Potterze
W sowę ??!! Ja pier....A zresztą lepiej nie komentować 😄
To wygląda jakby chcieli zrobić Harrego Pottera zastępując go niektórymi motywami z akademii pana Kleksa i wzorując się produkcjami Disneya z ostatnich lat. Całe szczęście są jeszcze stare filmy o Kleksie które mimo że nie są tak zaawansowane technologicznie to wciąż są lepsze od tego filmu.
Ta, szczególnie scena kąpania się nago młodych chłopców xDD Całe szczęście nie pamiętam tego, ale Mietek w starych filmach mi to przypomniał - pytając: wtf?
@@masterofsummoning No właśnie nie pamiętasz więc nawet nie masz pojęcia o czym mówisz i o co chodziło. Pozostaje mi więc odesłać do książki (tak w książce też to było bo inaczej w starych filmach ta scena by się nie znalazła).
@@johntrudeu9756 no dawaj, wytłumacz o co chodziło, żeby pokazywać nago małe dzieci?
@@masterofsummoning Nie jestem tu dla twojej wygody więc nie będę robił za streszczenie książki to raz. A dwa przeczytanie raz na 100 lat jakiejś książki ci nie zaszkodzi, a nawet pomoże więc zabieraj się do roboty zanim zaczniesz wymagać od ludzi żeby ci streszczali fabułę.
@@johntrudeu9756 ok boomer :V
W dobie odhaczania wszystkich bzdur z ideologiczny listy pomyleńców już niczego dobrego nie można się spodziewać 😉
Ojciec Ady jest jednocześnie byłym uczniem, jak i bratem Kleksa. Mama Ady nie może wejść do akademii, bo dorośli mają limit 1 dnia, po czym za chwilę w środku jest masa dorosłych. To wygląda jak by scenariusz pisało kilka osób oddzielnie, a później były brane jego losowe fragmenty i sklejane w "film".
Ja zrozumiem to tak, że dziecko trafia do tamtego świata i tam dorasta może przejść do reala na 1 dzień, bo inaczej już nie wróci. Jak dorosło w realu to nie może wrócić, bo w którymś momencie swojego życia przekroczyło ten limit 1 dnia. Dla mnie to OK, ale ja mam problem z tym, że nigdzie nie zostało wytłumaczone dlaczego jest jakiś limit, dlaczego 1 dzień a nie godzina albo tydzień? Nawet światy wyobrażone, gdzie może być cokolwiek, powinny jednak bazować na jakiejś wewnętrznej logice. Można byłoby rzucić chociażby stwierdzenie typu, że wyobraźnia dorosłego nie jest w stanie zapamiętać drogi powrotnej dłużej niż na 1 dzień czy coś w tym stylu.
W środku nie ma dorosłych. W środku są postacie z bajek.
Fakt, niektórzy z nich są dorośli, ale oni są stamtąd.
Dzisiaj Drwal wyjątkowo grzeczny i stonowany. Po prostu nie ten chłop :P. Momentami widać po wyrazie twarzy że chciałby coś dodać, coś dopowiedzieć Paulinie, ale gdzieś tam z tyłu głowy męski zdrowy rozsądek zadaje pytanie "Czy warto dziś szaleć tak" :D. Pani Drwalowa bardzo wesoła, uśmiechnięta kobieta. Widać że nie daje sobie wejść na głowę. Pozdrawiam Szczęśliwego Nowego Roku ! :)
Bo ja przy kobitkach robię się milutki ;) Pozdrawiam i również Szczęśliwego!
Oj nie pozwoliła żona siekierze zaśpiewać tanga:) nie pozwoliła @
Bo Drwal, jako żonaty mężczyzna, zna odpowiedź na najważniejsze pytanie: czy w małżeństwie warto mieć rację, czy jednak lepszy jest święty spokój. ;)
@pantofel
Tylko niezbyt ladna
Moim zdaniem to film godny Netflixa. Serio - ma te same problemy jak olewanie materiału źródłowego, wpychanie swoich rzeczy na siłę, sterylność czy brak logiki. No i brak najważniejszych elementów czyli charakteru Pana Kleksa. Mogę z czystym sumieniem zakrzyknąć - Netflix! To mógł być twój film!
👍👏
Bo Polacy muszą wszystko zrobić, jak Amerykanie. Filmy, jedzenie, auta, moda, a nawet organizacje polityczne, wszystko musimy kopiować. Ta wielka nieodwzajemniona miłość do USA, nigdy nie dała nam niczego poza bazami amerykańskimi w Polsce. Żeby polscy filmowcy spojrzeli chociaż kawałek dalej, do Kanady może stworzyliby chociaż jedną strawną kreskówkę. Niczego poza USA Polacy nie widzą, kiedy reszta świata tworzy swoje.
To prawda brak charakteru Pana Kleksa to minus tak jak brak charakteru i charyzmy Nowego znachora i Pana samochodzika po prostu dupy i miękiszony to akurat wkurza
Książkę wydano w 1946 r., gdy autor ją pisał, trwała wojna. Można było z tej historii wyciągnąć tyle uniwersalnych prawd...
Do dzisiaj można, tylko nie wszyscy chcą je widzieć.
Za to żeńska część społeczeństwa, woli "creepować" konkretny fragment książki, dotyczący nagości chłopców biorących poranny prysznic pod drzewem - co jest zabawne, bo nawet dzisiaj 8-10 letni chłopcy nie maja oporów przed własna nagością [a ci w książce byli 10 latkami] - zamiast skupić się na najważniejszych aspektach tego opowiadania.
Delikatna poprawka, wojna skończyła się w 1945.
@@MartaWąsik-Cieślik Szampan widać buzuje wydanie a pisanie co za różnica .....
@@MartaWąsik-Cieślikdelikatna poprawka to jest oficjalnie przyjęta data u nas... Natomiast działania czysto militarne trwały jeszcze dłuuugo
@@MartaWąsik-Cieślik niby tak, ale bezpośrednie skutki wojny były odczuwalne jeszcze przez dobrych kilka lat, przynajmniej w Polsce.
Ten film ma bazować na nostalgi i jest skokiem na kasę. Szczerze wolę adaptacje z lat 80. Jest wierniejsza książkom + piosenka TSA- Marsz wilków, klasyk!
Niekryty Krytyk.
Dokładnie, mam takie samo odczucie ba nawet tytułowa piosenka brzmi jak jakiś marsz albo protest song ani to bajkowe ani tym bardziej baśniowe takie bez polotu nadające się tylko do dyskoteki albo na tik toka
Ja mam odwrotnie. Mnie się ta stara wersja filmu nie podoba, a ta nowa tak
Muzykę też wolę w tej nowej wersji
@@vilian8724...
Oj tak. Do dziś mam ciary jak pomyślę o tych wilkach. Znaczy, że przekaz TSA zdał egzamin.
Piszę to jako 13 latek, który nigdy nie oglądał starego filmu...
Ta wersja mnie po prostu zawiodła. Na prawdę, spodziewałem się nawet nie jakiegoś arcydzieła, tylko choćby dobrego filmu, a dostałem Kleksa, który buja się do muzyki jak wariat a wobec wilkusów może absolutne zero, puste postacie bez charakteru absolutnie, a nawet główna bohaterka o której wiem tyle, że jest Ada Niezgódka, ma rude włosy i piegi, nie ma ojca i ma jakąś magiczną moc... Kurde bele no...
A! I jeszcze muszę dodać, jak bardzo śmiałem się na tym nachalnym reklamowaniu In-Postu na początku... Eh...
O! A mnie aż korciło, by po seansie podbić do młodzieży i zapytać, co oni o tym sądzą. Dzięki za komentarz! 💪🪓💪
Brzechwa to by osiwiał i wyłysiał jednocześnie, gdyby obejrzał
@@Nina_random-internet-user Prędzej by się rozpił 😉
Polecam stary film. Widać, że ma swoje lata, ale przekaz jest o wiele lepszy, wykonanie ciekawsze, lepiej poznaje się bohaterów. A wilków się autentycznie wtedy bałam ;P
naprawdę - łącznie.
Jak bylem na koloni w Katowicach, to obejrzalem Premiere Starego Pana Kleksa w Spodku, na bardzo bardzo bardzto düzym ekranie! Moje wrazenie po Seansie bylo .... wow!... Wow!! WWOW!!!!!. To byl Polski film ktory mozna by w tamtych czasach porownac z zachodnim Filmem "Never Ending Story"
Wiesz co by się działo jakby pokazali że jakiś obcy "element", który się wyróżniał pod względem wyglądu oraz zachowania, był niegrzeczny przyszedł do akademii i finalnie przez to akademia została zniszczona? Sam dobrze wiesz kto i jak by krzyczał :P
Kto by krzyczał i jak?
@@gojlad Środowiska postępowe, że jest to rasizm.
@@Torsan0 W Polsce to najlepsza reklama, zresztą już nie tylko u nas, patrz kazus Hogwart's Legacy z początku roku.
Sam wiesz kto, sam wiesz co ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zróbmy film w którym zastąpimy Meridę Waleczną, symbol dziewczęcej siły na Maridiana Walecznego, albo film zamiast o Elsie i Anne, to o Eliaszu i Ananiaszu.
Spokojnie, fabuła będzie piękna, wzruszająca i z przekazem, a film najwyższych lotów i będzie się opierać na znanym wszystkim oryginale, ale będą zamiast kobiecych - męskie postacie.
Tytuł zostawimy jednak ten sam "Kraina Lodu", by na nostalgię przyciągnąć ludzi.
Od razu tego typu produkcje były by przez feministki zjechane, nazwane szowinistycznymi i dyskryminującymi kobiety.
Nikt by nie patrzał jakie mają piękne przesłanie.
Ale jak jest na odwrót i wypieramy chłopięce postacie, to dobra jest i nikt nie ma prawa się źle na ten temat wypowiedzieć.
Ot i podsumowanie całej tej "poprawności politycznej".
Płeć Adasia nie miała znaczenia. Ten film ma mnóstwo problemów, ale zamiana na Adę do nich nie należy.
@@divipriomusic2355 Zdania ekspertów są podzielone.
@@VULNERO29 Nie no, serio. Fabuła tego nowego filmu tak luźno trzyma się oryginału, że Ada jest właściwie nową postacią, bo z Adasiem nie ma za wiele wspólnego. Więc trudno to nawet nazwać jakąś zamianą płci.
Dzięki takim drobiazgom jak płeć uczniów Akademii dzieci uczyły się historii i łatwiej uświadamiały to, że dawniej szkoły nie były koedukacyjne, że dawniej świat miewał dziwne zasady, które dziś widzimy jak były bezsensowne i oparte na irracjonalnych obawach i barierach. To była okazja do lepszego wsparcia idei feminizmu niż podmiana Adasia na Adę w szkole jak każda inna.
@@galaxymag. Oczywiście, tyle że w nowej wersji nie miało by to za bardzo sensu, ponieważ akcja osadzona jest w 21 wieku i to w bardzo dosadny sposób. Jeśli już uwspółcześniamy te akademię, by mogły do niej uczęszczać dzieci każdej płci, płeć głównego bohatera nie ma za bardzo znaczenia.
To, co moim było sednem Akademii, miejsca, nie książki, było to, że dawała szanse przegrywom. Dzięki temu, że Kleks nie stosował tradycyjnych metod nauczania, każdy chłopiec mógł czuć, że robi postępy - bez presji otoczenia czy ciągłego oceniania.
Chyba nie wiesz kim jest przegryw kolego
Przegrywkami to są casual dziewczynki.
Akademia Pana Kleksa to dzieciństwo nie tylko moje ale i mojej mamy.
Kiedy zapytałem się ją o remake który teraz ma wyjść, powiedziała mi
"Brzechwa tyle napisał. Czemu innych dzieł nie adaptują, tylko to co już ludzie znają ? Zwykłe lenistwo."
Ja się na nową premierę nie wybieram. Zwłaszcza że Fronczewski nie zagra Pana Kleksa.
A wam życzę szczęśliwego Nowego Roku ! I życzę 200k subów dla Drwala !
Jejku, pogratulować trzeba małżonce takiego rozbudowanego języka, argumentacji, umiejętności przebicia się miejscami nad Twoimi wypowiedziami! Ja oczekuję więcej Waszych wspólnych materiałów, jest to coś innego, jak dobrze było wspomniane, dwie perspektywy niekoniecznie się zgadzające. Materiał... miodzio!
Zgodzę się dwie perspektywy są fajnym formatem, jednak mam inną perspektywę, nie "przebicia" a przerywania i nie dane było Drwalowi dokończyć niestety swoich wypowiedzi. Również, trochę nie szanowanie widzą, wypowiedzcie się, ale w sumie to i tak nic nie zmieni ..
Z czystej ciekawości, które fragmenty pokazują ten rozbudowany język?
@@adambandurski848Czarująco zbudowana wypowiedź: 28:00
To ja z innej strony. Tu jak i w innych materiałach widać, że ma parcie na kamerę, wcina się w wypowiedzi, przerywa, dominuje Drwala. Drwal z konkretnego typa niebojącego się krytykować duże korpo jest sprowadzony do statystowania żonie, nawet boi się jej przeciwstawić. Dużo lepiej dla jego wizerunku, jeśli nie będzie jej brał do nagrań.
@@aa1aaaaaaaaaaaaaaaaa w punkt
Myślałem, że to tylko za granicą się poodklejali z tymi płciami i rasami (marvel, disney) a tu Ada Niezgodka.... Do pieca z tym. To brak Szacunku dla autora.
To nie tylko brak szacunku dla autora, to również brak szacunku dla logiki.
Autorem tej wersji filmu jest...rezyser. Na tym polega wolnosc sztuki.Brzechwa nie zyje.Mnie tam Ada nie przeszkadza w ogole.
Dokładnie tak.
@@kowalsolosolo To niech stworzą całkiem nową historię z grubymi lesbami i nie nazywają tego "Akademia Pana Kleksa." To jest wolność sztuki, a nie zawłaszczanie cudzego dorobku i sranie na niego.
@@nnnnnn3647 i tu zaczynają się schody. Oni nie potrafią nic stworzyć własnego aby ludziom się chciało to oglądać. Muszą się posuwać do podklejania pod cudze. Idealnym przykładem jest Wiesiek i pierścienie pały. Zabierają ładny papierek z cukierka i wkładają do środka....no chyba wiemy co.😂
Coś mi się wydaję że poprawność polityczna nie tylko rujnuje nam życie... Ale i filmy...
Żebyś wiedział!! To jakaś masakra!!!
Ło panie, przespałeś pan ostatnich 10 lat...
Gry przedewszystkim rujnują życie.
@@icy5656 a alkohol to nie?
@@jakubstaszak6944 Alkohol też.
Czyli nie tylko na zachodzie brakuje ludzi którzy potrafią robić dobre adaptacjie.
Tyle że to nie jest adaptacja. Oglądałeś ten sam materiał? Oglądałeś w ogóle?😅
@@K-M-M Skoro to nie jest adaptacja to jakim prawem uzywaja tytulu "Akademia Pana Kleksa ". Niech to nazywaja " Bełkot pijanego scenarzysty "Jak obrzydzic Akademie Pana Kleksa "wszystkim widzom.
W sumie jeśli chciał być najlepszym graczem rugby w swoim mieście to to było nawet realistyczne marzenie, rugby na wózkach to nisza niszy wiec miałby mniejszą konkurencję
To nie jest tak, że nie tylko tam, bo u nas też. Polskie filmy mają zupełnie inne problemy, w tym wypadku to jest nieudolna próba kopiowania zachodnich hitów. Nieudolna, bo mamy beznadziejną filmówkę. Zaczynam podejrzewać, że obserwujemy skutki kolejnej piramidy nepotycznej w naszym kraju, ale nie znam tematu.
Pozdrowienia dla państwa Drwali i szczęśliwego nowego roku 🎉
Jak zobaczyłem trailery to już byłem mocno zaniepokojony. Chyba dla mnie, będzie to opcja - odpuszczę. Czas swoim portfelem dawać znać tworcom. Widać, że tylko to przynosi efekt.
Dziwi mnie przy tego typu filmach zachowawczość recenzentów, którzy tak jakby wstydzili się powiedzieć, że za tą miałkością scenariuszy, słabymi postaciami itp itd, stoi ideologia i to ona jest tu praprzyczyną tego, że remaków dawnych filmów nie sposób oglądać, a nowe mają tak beznadziejnych bohaterów, że mamy ich w dupie od samego początku.
A jaka ideologia, to wszyscy wiemy, c'nie?
Komentarz w pkt, brawo👏👏👏
Bo musieliby też spojrzeć prawdzie w oczy, że część produkcji, które oni lubią są nią przesiąknięte. A zwłaszcza, jeśli popierają część jej ideałów.
Witam, nas zabrali do kina ze szkoly i powiem bylo WOW, dlugo pozniej zaden film nie zrobil na mnie takiego wrazenia, zylem tym filmem i biegalem do kina, gdy sie tylko pokazal, szkoda, po waszej recenzji, a nawet przed nia wiedzialem, ze zepsuli ten film, szkoda, potencjal ogromny, ale nie dziwmy sie, takie czasy, Disney jest tego swietnym przykladem, puste kino dla pustych ludzi, dziekuje, zostane przy ksiazkach
Dokładnie
A więc tak... W zwyczaju mam najpierw oglądać recenzję, a potem iść do kina. Tak też zrobiłam i tym razem. Dziś jestem świeżo po seansie i... Mam mieszane uczucia. Nie będę też porównywać do oryginału. Uznaję to jednak za oddzielny "byt" na niektórych motywach z Kleksa. A więc, na pewno muzyka jest świetna. Robi genialny klimat podczas oglądania, mimo, że jest jej całkiem sporo. Cała scenografia, kostiumy, ogólnie aspekty wizualne - cudowne, jestem zachwycona. Jednak również lekko zawiedziona. Nic nie zostało zeksplorowane. Pokazali tyle pięknych ujęć, ale nic nich nie wynikało, totalnie zmarnowany potencjał tych scenerii. Co dalej... Wszystko działo się zdecydowanie za szybko. Zostało poruszonych wiele wątków, które brzmią ciekawie, ale nie zostały w ogóle rozwinięte. Rozumiem, potencjał na drugą część, ale jednak uważam, że jest za dużo takich nierozwiązanych smaczków fabularnych. Nasi "złole"... No cóż, poszli w bardzo family friendly rozwiązanie sytuacji, ale znowu... Za szybko. Ada mogłaby bardziej urabiać Vincenta, same wilki mogłyby być zdecydowanie lepiej napisane i rozwinięte, bo wątek szalenie ciekawy. Albert wydawał się intrygującą, aczkolwiek bardzo cichą, postacią. To, co najbardziej mnie ubodło, to że nie było w ogóle pokazane jak rozwija się jego przyjaźń z Adą. A sami tę relację przecież takową nazywali. Te dwie, czy tam trzy, dwu-zdaniowe konwersacje nie wyglądały na przyjaźń, bardziej na jakieś zdawkowe pytanka i odpowiedzi, a szkoda. Ostatnia scena, nie spojlerując, zaciekawiła chyba najbardziej. Zastanawiam się co będzie dalej z tym wątkiem. Zdziwić mnie nie zdziwiła, ale to raczej kwestia tego, że znałam zakończenie, bo pracując w kinie, miałam okazję widzieć je trylion razy XD
Podsumowując, sadzę, że mógłby to być naprawdę fajny serial. Bo potencjał jest. Nie wiem, z 8-10 odcinków. Pokazanie szkoły, lekcji, bajkowych światów, realne nawiązanie przyjaźni między uczniami, wątek Mateusza, historia ojca i matki Ady, relacje Kleksa z bratem, lepsza fabuła dot. wilków. No i wiadomo, dopiero pod koniec climax: wyjaśnienie tajemnic, rozejmy i te sprawy.
Byłam zachwycona, kiedy usłyszałam o nowym filmie Akademia Pana Kleksa. Pamiętając wszelkie niedostatki technologiczne w wersji z Fronczewskim to aż się prosiło o wykorzystanie współczesnych komputerów, greenscreenów itd by odtworzyć wiarygodnie baśniowość i pomysłowość Brzechwy. Popularność Harrego Potera tylko podbija wartościowość polskiej fabuły z motywem szkolnym i dla dzieci. Film mógł być doskonałą ekranizacją Akademii Pana Kleksa, która w swojej fabule wcale nie potrzebuje uwspółcześniania. Jeśli reżyser chciał jednak poprawiać Brzechwę mogł nie podkreślać swojej arogancji i nadać produkcji inny tytuł. Chcieli marketing oprzeć na czymś znanym mogli spokojnie nawiązanie do Akademii podkreślić w kampanii, robić zamieszanie na upodabnianiu Kota do Fronczewskiego itp. Nie było by takiego poziomu rozczarowania, a może i były by gromkie brawa. Robiąc współczesną wizję Romea i Julii można dać tytuł West Side Story i osiągnąć własny sukces bazując na sprawdzonym klasyku. W myśl tego mogła powstać Akademia na motywach ale będąca polską wersją miksu Hogwartu, Narni, Stowarzyszenia umarłych poetów, czy Buntownika z wyboru. Zmarnowano potencjał zarówno czystej adaptacji jak i filmu inspirowanego próbując łapać dwie stoki za ogon.
Nie chciałem iść na ten film bo bardzo lubię starą wersję. Dzięki, utwierdziliście mnie w słuszności tej decyzji 😄
Obejrzyj i wyrób sobie swoje zdanie.
Witam drwala oraz panią drwal witajcie wszyscy ^^ życzę wam miłego oglądania oraz wszystkiego dobrego w nowym roku 🖤 I życzę wam żeby Disney i Netflix upadł i sobie głupią buzię rozwalił
Nawzajem, śmierć zarządowi netflixa 😊
Wpisz sobie "witam" w Google i sprawdź dlaczego nie warto tego nadużywać.
współczuje Pani i Panu Drwalowi że musieli to oglądać 😮💨 ja kocham oryginalne książki i filmy o Panu Kleksie 😁
Postawie tezę, że Brzechwa był Lemem w wykonaniu dla dzieciaków. Wiele z rzeczy które Brzechwa pokazał okazały się współcześnie wizjonerskie. Satelity, wielki brat, wirtualna edukacja itd.
Przed nami w kinie siedział chlopczyk ok. 7 lat, podczas filmu zasnął glebokim snem, to chyba najlepsza recenzja tego filmu. Totalne rozczarowanie, dla kogos kto wychował sie na starej akademii
„Ja nie robiłam TAK kiedy ty mówiłeś” - Uuuu... coś czuję, że ktoś pójdzie na czerwony dywanik do Pani dyrektor ;D
Aż jestem w szoku, że ten film nie jest nowoczesnym remake'm od Disneya, bo idealnie do tych "dzieł" pasuje.
Propagandy jako takiej nie ma (może z wyjątkiem podmianki Adasia na Adę, ale to film "na motywach", więc można wybaczyć). Jest za to beznadziejny scenariusz :f
@ Moim zdaniem zamiast na siłę robić z tego podróbę Hogwartu (bo Akademia Pana Kleksa to wcale nie jest polski Harry Potter) mogli bardziej się skupić na tym jak zainteresować dzieci uczeniem elementarnych rzeczy przydatnych w życiu w zupełnie inny sposób niż typowy model pruski. Książka oraz pierwsza adaptacja to pokazały. Ten film niestety nie :(
@jeszcze różnorodność, w nowomowie inkluzywność
Miałam nagrane na kasety VHS wszystkie części poprzedniej ekranizacji i opowiem szczerze,że nauczyla mnie o wiele więcej niż nauczyciele w szkole. Nauczyły mnie empatii, tej determinacji aby realizować swoje marzenia, że w samej sobie mam bardzo dużo nieodkrytych umiejętności i przede wszystkim ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia i warto ją rozwijać. Po prostu chciało się być w tej akademii i czerpać garściami nauki Pana Kleksa. Często do nich wracam, mój syn uwielbia te bajki 🤗 Pamiętam też,że miałam fototapetę z Panem Kleksem jak byłam mała, oh to były czasy ❤️
Dobra dobra, wszyscy wiemy, że nie chodziło o ratowanie przed krytyką... Po prostu po ostatnim filmie o po**o-twitchu Pani Drwalowa stwierdziła, że trzeba Drwala pilnować :'D
Wielka szkoda że ona nie słucha tego jakich głupot gada.
Czego można było się spodziewać po tym jak scenariusz stworzyła scenarzystka seriali: Na wspólnej, Pierwsza miłość, Barwy szczęścia i innych gniotów. Do tego wydało to studio Open mind Kawulskiego... To się nie mogło udać.
najbardziej irytuje mnie, że Ada była uprzywilejowaną białą kobietą, a nie czarnoskórą lesbijką o azjatyckich korzeniach
Pierwsza rzecz która zwróciła uwagę w urywkach to Peerelowski dywan... Kleks jest tutaj tylko dekoracją. Fabuła jest robiona na zasadzie zachodnich produkcji czyli muszą wstawić wszelkie wymagane elementy z listy - "zaznaczyć wszystkie checkboxy". Kiedyś wystarczyło wstawienie "tokenowego" czarnego aktora - teraz musi być większa liczba tokenów. Wstawianie "nostalgicznych" elementów dla widzów w starszym wieku którzy lubili pierwowzór - ale ten film nie jest przecież dla nich. Za to dla młodych widzów jest zrobiona forma "teledyskowa" - zgodnie z tym co zdradził Pan Bagiński w swoim wywiadzie o Wiedźminie.
Oczywiście na przekór wszystkim - Wolę Cię samego 😅 Jak Ty grillujesz to jednak jest tak dobrze wypieczone a dzisiejszy materiał był taki… średnio wypieczony. Czułem, że mocniej chciałeś się rozwinąć z niektórymi tematami 😉
No i bardzo nie podoba mi się przerywanie sobie w połowie zdania. No ale - to mój punkt widzenia ☺️
Tak czy siak - szczęśliwego Nowego roku dla Pana i Pani Drwal 😝🎉
mi brakuje najbardziej starych piosenek, lecz mój tata który zajmuje się muzyką od wielu lat mówi że "nie da się namalować identycznego obrazu"
Jak się tylko dowiedzialam ze do akademi która była właśnie wyjątkowa dzięki temu że uczęszczyli tam tylko chłopcy pojawi się dziewczyna odrazu wiedziałam że mogą wyjść cyrki
Czy w czasach Brzechwy było to jakoś wyjątkowe?
Damskie postacie powinny przestać istnieć.
@@icy5656masz jakąś obsesję, czy co? Pod co drugim komentarzem w kolo Macieju ta sama śpiewka, jak katarynka. Raz nie wystarczy, trzeba napisac 50 razy to samo?
@@tisteandii3625 Trzeba żebyście to zauważyli. Przykro mi.
Skąd wątek kupy? Bo to film o kleksie ;P
Gratulacje wzrostu kanału o 100% - stanu osobowego ;)
Dobre
Dziękuje bardzo za materiał! Pozdrawiam i szczęśliwego nowego roku dla was; Drawala i Drwalowej, oraz całego tartaku :)
PS: trochę jak mikołaj i mikołajowa z ferajną elfów, ale co tam, Laponia ma fabrykę i zabawki, a my tartak i kawał dobrze zrąbanego drewna xD
Był potencjał na 3-częściową epopeję a'la Hobbit😉 Pierwsza część powinna być trochę w stylu HP i Kamienia Filozoficznego- przedstawienie świata, bohaterów oraz samej Akademii, rozwinięcie akcji w części drugiej i epickie zakończenie historii w części trzeciej. Tak , wiem wyświechtany w dzisiejszych czasach schemat, ale i tak mniej niż to, co nam serwuje nowa APK.
Łoł, co za niespodziewany reveal! Warto było zajrzeć, bo zobaczyłam Panią Drwalową! Niech Was Pan Bóg błogosławi na ten Nowy Rok! 😊
Amen 🕊️🕊️🕊️
@@SaRMatzKi Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa2!
Raczej... a woman!
wilkusy w akademi pana kleksa wyglądają bardziej jak elfy z uniwersum sapkowskiego niż elfy wykreowane przez netflix. trochę obciąć futerka i serio pasują xD
Ja do dzisiaj wspominam piosenki z oryginalnej ""Akademii". Mówię o tych spiewanych przez doroslych, np "Jestem Twoja Bajką". Glos Zdzislawy Sośnckiej to mistrzostwo. A linia basowa to majstersztyk. Edit: znalazłem nową wersję, w wykonaniu Sanah, straszny gniot. Bas też do dupy
A gdzie motyw z marszu wilków w wykonaniu TSA?!
@@bewaremusic3933 OOOO za dziecaka to srał@m po gaciach przy marszu wilków ale muzyka od razu mi wpadła w ucho 🤘
Jeśli bez powodu podmieniają płeć głownej postaci to ja skreślam taki film, bo nie wiem czy to jest jeszcze rozrywka, czy już bardziej propagacja cudzej ideologii. Po prostu nie chce sie denerwować
Niby człowiek wiedział a jednak się łudził 😂
Pamiętam, że kiedy czytałam "Akademię" jako lekturę w szkole tak mi się spodobała, że ubłagałam babcię, żeby kupiła mi ją na urodziny, żebym mogła czytać ją zawsze kiedy będę miała ochotę. Do tej pory stoi u mnie na półce ☺️
Może montaż wynika z tego, że w rzeczywistości to ma być serial, który za jakiś czas zostanie wypuszczony na netflixie. Teraz pocięli/poskładali serial w film pełnometrażowy, żeby wydusić ile się da z seansów kinowych (a nóż szkoły pójdą na ten film), a jak hype opadnie, to wypuści się to na streamingu i poleci kolejna kasa
To my już aktorów nie mamy każdy remake klasyka rola główna Kot.... Klos...Kot...Kleks...Kot... Teraz pora żeby zagrał czterech pancernych i psa.... Może konkurs w jakich remake zobaczymy jeszcze Kota?
Tytuł żerujący na sentymencie - JEST
Bohaterzyca (żeńska odmiana bohatera) - JEST
Ośmieszenie lub umniejszenie powagi męskiej postaci - JEST
Wypłukany z racjonalności scenariusz - JEST
Efekty scecjalne - JEST
To musi być hit. Co może pójść inaczej?
Historia i możliwości na powiedzmy jakieś trzy filmy z serii. A wyszło jak zwykle. A tak w ogóle, to pewnie w następnej części Ada zajmie miejsce Kleksa...
Można się tego spodziewać. Przecież ta zgraja chce żeby postacie to były same chłopczyce.
Dla mbie mnie scena gotowania to najlepszy element z książki. Taki satysfakcjonujący. Jeśli tego nie pokazali to stracili najlepsze co mogli mieć. Z 5 lat minęło od mojego ostatniego czytania książki i aż tak nie pamiętam, ale zostało mi wrażenie że dużo robili ale się uczyli. Rozplątywanie książek, reperacja mebli, wizyta w fabryce dziur, lusterka do snów. Nie oglądałam filmu i chyba sie cieszę, bo mam w głowie wlasną wizję. To że szkoła jest dla dziewczynek też bardzo fajne, równouprawnienie, raczej w obecnych czasach by nie przeszło że tylko chłopcy. Ale jednak czy to mnie oburzało, nawet jako dziewczynkę która to czytała? No raczej nie
Podobnie z nowym Znachorem, polacy jak widać nauczyli się metody bait and switch. Dziękuje za opinię, miałem się wybrać, ale słysząc to wszystko to jednak nie chce oglądać czegoś co nie jest tym czym miało być.
Na sam film mam wyrąbany i nie mam zamiaru iść, ale oglądanie grzecznego, ułożonego drwala, takiego spokojnego i grzecznego to jest najlepsza rzecz w tym materiale xD A jeszcze bardziej bawi mnie to, że ja przy swojej kobicie też mocno pokornieje xDDD Co te baby z nami robią to ja nawet nie... Wszystkiego najlepszego w nowym roku dla was wszystkich i waszych "lepszych" połówek :D
Polskie kino to zenada... Zreszta teraz w ogole o dobry film jest tak ciezko ... Kiedys bylo mniej technologi a wiecej talentow teraz niestety wszystko poszlo w zlym kierunku :)
Z odświeżeń to nowy Znachor i nowi Chłopi dali radę.
Np haker woow 2002 wooow
Do dzis sie nawet dobrze ogląda
Bylam z dziećmi w kinie. Były zachwycone. To jest wersja teraźniejsza, dla dzisiejszych dzieci. Starsi mieli już swoją. Dlaczego ciagle każdy ma w glowie ze: kiedyś to bylo. No właśnie, bylo. Film ma sie podobać dzieciom. I z tego co słyszałam od znajomych i dzieci w szkole to byli zadowoleni.
Dzieciom to się wszystko potrafi podobać. A później o tym zapominają. Ale jak film jest dobry, to się go ogląda po latach, jako dorosły, i dalej się podoba. Istnieją filmy ponadczasowe i wątpię, żeby ten nowy film do nich należał. C.S. Lewis powiedział, że jak coś jest dobre TYLKO dla dzieci, to znaczy, że nie jest wystarczająco dobre nawet dla dzieci.
Szczęśliwego Nowego roku Drwalu, oglądam to przy piwie po whiskey z konta kumpla, ale obiecuję, że obejrzę ze swojego, bo jest duża możliwość, że akurat po tej nocy nie będę pamiętał, że to oglądałem, więc masz jedno wyświetlenie gratis
Super recenzja , dziękuje . Szczęśliwego Nowego Roku .
Drwalu, żona ma ciekawy pomysł aby się dowiedzieć jak starsze osoby by o tym mówił by. Powinieneś zrobić wywiad z Panem Piotrem Fronczewskim i po prostu się dowiedzieć co on sądzi o tym.
Szczęśliwego Nowego Roku.
Film Gradowskiego? To prawdopodobnie pierwszy film jaki zobaczyłem w kinie. I prawdopodobnie byłem wtedy przedszkolakiem-starszakiem lub pierwszoklasistą. Dokładnie pamiętam moje wrażenia. Magia kina do kwadratu. Świetne aktorstwo - przede wszystkim antagoniści: Kleks i Golarz Filip. Kleks stał sie dla mnie swego rodzaju elementem archetypu ojca, wychowawcy, nauczyciela (?) Rewelacyjne aranżacje piosenek i muzyka Korzyńskiego. Niezapomniany główny motyw i elektroniczne brzmienie tworzące niesamowity klimat. Niezwkły nostalgiczny nastrój dzisiaj powiedziałbym meta-baśni. Doskonałe połączenie humoru i horroru, niepokoju i pogody ducha, smutku i radosci życia. Ten film prawdopodobnie odegrał ważną rolę formacyjną dla mojej wrażliwości estetycznej oraz filoficznej i wyobraźni. Być może nawet wpłynął na moje podejście do dzieci ( jestem rodzicem, wujkiem i nauczycielem) Efekt? Wszystkie moje dzieci znają piosenki z filmu, a starsze znają również film. Dwa lata temu odwiedziliśmy pałac w Nieborowie gdzie był kręcony film. Zrobiłem sobie zdjęcie i film w parkowej alei gdzie Kleks szedł z uczniami do taktu "Na wyspach Bergamutach". Polecam wycieczkę każdemu z mojego pokolenia - rocznik 1977. Dla dziecka żyjącego tam i wtedy to coś zdecydowanie więcej niż film kultowy pomimo swoich oczywistych realizacyjnych niedociągnięć. Jak powiedziałem to film duchowo formacyjny. Film obejrzałem kilkanaście razy. Podziękowania dla panów Brzechwy, Gradowskiego i Korzyńskiego. Ciekaw jestem jakbym dzisiaj odebrał tę nową wersję jako dziecko. Prawdopodobnie byłaby to kolejna porcja zbędnych obrazków i dźwięków upośledzająca i zaśmiecająca przebodźcowany umysł. W kazdym razie nowej wersji nie obejrzę nawet gdyby mi płacili.
Drwalu masz wielkie szczęście że masz taką Panią Drwal ta inteligencja w wypowiedziach, w parze z urodą... Dbaj o nią... Rzadko się zdarza znaleźć taką ,, Perełkę " Życzę wam wszystkiego najlepszego... W nowym nadchodzącym roku... Pozdrawiam....
Pierwszy raz nie zgadzam się z Drwalem. Dla mnie świetny film. I jeszcze jedno. Oryginalna Akademia nie tylko dla mnie skończyła się na Marszu Wilków. Potem większość mojego pokolenia zablokowało i odcięło świadomość. Nic nie pamiętamy. A w nowej wersji jest fajne kino dla dzieci. Z wobraznia i morałem. Czego chcieć więcej
Kurczę, możecie mnie nazwać rasistą ale totalnie nie pojmuję, czemu zrobiono z Akademii szkołę rodem z Brooklynu. To jest polska książka, polskiego aktora a w Akademii mamy osoby z całego świata. Takie szkoły widzę praktycznie w każdym amerykańskim serialu, w którym szkoła się pojawia. Dlaczego w naszych polskich produkcjach musi być ta ciągła amerykanizacja? To nie tak przecież, że u nas w Polsce normą jest, że w każdej zkole mamy czarnoskórych, azjatów, latynosów czy hindusów. Chciałbym móc zobaczyć Akademię bardziej opartą na naszych realiach a nie taką, która próbuje się wpasować w realia znad oceanu. Niestety mam wrażenie, że coraz więcej polskich filmów zatraca tę swoją polskość w usilnej pogoni za amerykańską widownią. Sama Ada z tego co widzę po trailerach nie mieszka nawet w Polsce a gdzieś w Nowym Jorku. Już nie wiem sam. Ten film był tworzony pod Amerykanów, którzy Pana Kleksa nie znają czy dla Polaków, którzy oglądają Kleksa z pokolenia na pokolenie? Podobał mi się ostatni Netflixowy Znachor bo mimo, iż miałem obawy że będzie to niewypał jako że to produkcja Netflixowa, to był to naprawdę świetny seans. Wiadomo, do pięt nie dorastał wersji z 1982 roku ale wciąż, czuć było w nim tę polskość, polską kulturę. Pan Kleks to inny gatunek literacki ale również można było uczynić ten film bardziej rodzimym, zamiast niepotrzebnie się silić na podbicie rynku amerykańskiego. Tyle ode mnie w tej kwestii. Przyznam, że byłem zainteresowany tym filmem ale po recenzjach mój entuzjazm opadł. Mam 26 lat ale na oryginalnych filmach z lat 80 się wychowałem i mimo, że zestarzały się dość konkretnie, lubię do nich wracać. Nowa Akademia raczej nie wygląda jak coś, co stanie się kultową produkcją na dekady.
Cóż, kolejny raz, kiedy filmowcy biorą na tapetę jakaś znaną i popularną postać wyłącznie po to, żeby za jej pomocą sprzedać jakieś własne pomysły.
"Król Artur", który nie miał niemal nic wspólnego ani z legendami arturiańskimi, ani z historycznym Arturem, "Tristan i Izolda", o którym można powiedzieć, że nawet niespecjalnie był inspirowany książką; ot, napisano scenariusz o romansie pary sprzed wieków i nadano im imiona jednej z najbardziej znanych par miłosnych w literaturze, bo przecież nikt nie poszedłby na film pt. "Mścichuj i Kunegunda", czy "Król Marvin".
Teraz do tego zaszczytnego i pokrzywdzonego przez filmowców grona dołączył imć Ambroży Kleks (postać którą lubię cosplay'ować - patrz: miniaturka).
Widać doganiamy pod tym względem Hollywood, które np. słynie z odgrzewania w kółko i w kółko starych superbohaterów.
Moje zdanie? Masz pomysł, to nadaj mu swój autorski wizerunek oraz tytuł i go zrealizuj, ale nie bierz się, jeden z drugim, za legendy, jeśli masz zamiar wrzucać je do sokowirówki, wylewać cały sok, a z pozostałej papki lepić jakieś dziwne twory.
Zawsze gdy żona mówi mi "ale nie skończysz" to już wiem, że mam prze.....e 😉
Wszystkiego najlepszego w nowym roku dla Pani Drwalowej i Drwala. Oby taki skład był częściej
Z żoną fajnie. Podobało mi się nawet bardziej, niż zwykle. No i "ja nie robiłam Ci tak" mnie rozwaliło :D feistyy
Krzysztof Gradowski przygotowywał scenariusz i dokumentację filmu 10 lat, nowy reżyser ponoć 4 lata. Przy dzisiejszej technice wyszedł film wyzwolony na zasadzie "jestem wolny, ponieważ za mnie myśli inny mózg" Teraz mamy wielokrotnie lepszą komputeryzację niż w latach 80, gdzie wiele rzeczy robiono ręcznie. Ciekaw jestem czy przekłada to się na bardziej zwartą i przemyślaną formę nowego filmu ? Skoro to całkiem nowa bajka, to dlaczego wykorzystano piosenki ze starego filmu, które są w nowych aranżacjach, brzmią sterylnie, naszpikowane elektroniką, słychać AUTOTUNE.
Miło, że Paulina pojawiła się na odcinku.
Super, miło zakończyć stary rok oglądając waszą recenzję. Wszystkiego dobrego na Nowy Rok :)
Niestety . Nie jestem zaskoczony . Sam wywiad z panem Tomaszem kotem budził niepokój. Żałuję że pan Piotr dał się namówić na wystąpienie w tym paszkwilu
Kasa, Drogi Panie, kasa!
Wszystkiego dobrego, dużo zdrowia w nowym roku
Scenarzysta forsę wziął, potem zaczął pić... i wyszedł taki gniot 😂
Mi się bardzo podobał, wzrusza i bawi, kto was patronuje to aż strach....
Sam za dzieciaka nie lubiałem czytać a przymus czytania lektur nie pomagał. I niestety samą książke czytałem z niechęcią i nie wiele z niej zapamiętałem. Dopiero po starym filmie Akademii Pana Kleksa polubiłem te historie, a potem kolejne z ekranizowane książki.
A ja tam lubię nową akademię nie oglądam tej oryginalnej ale jestem wielką fanką tej nowej super jest kto też tak uważa klika 👇(nie zmuszam)
Mam dla wszystkich radę. Nie słuchajcie i nie czytajcie innych, idźcie obejrzyjcie i ocencie sami.
tak samo "Znachor" powinien się nazywać "Córka znachora", a Wiczer to Yenerer.
już na wstępie mylicie adaptacje z ekranizacją w adaptacji z założenia można oczekiwać zmian
Najlepszego drwalu wraz z małżonką 😊💪wiem wiem wymusiła na tb wspólne nagranie 😀recenzja Ala
Sfilmowani 😉
Jakby zrobili z tego serial to może nie było by tak chaotycznie.
Tam gdzie Drwal i Drwalowa, tam trociny lecą :) 😀
Ze względu na Adę miast Adasia - nie pójdę i nie obejrzę tego filmu. Nie cierpię ideoologii! 🙄
Mogli nakręcić sequel - Ada jako córka Adasia, jej przygody w Akademii, wtedy cała reszta miałaby sens, mogłaby pomijać wątki z pierwszej Akademii, jako nieaktualne, eksplorować budynki, rozwijać się magicznie. Usprawiedliwiłoby to w zupełności dzieci z innych krajów, etc. (w końcu mamy inne czasy). Jakim fantastycznym pomysłem byłyby lekcje gotowania potraw polskich, japońskich, meksykańskich, polska kaczka-dziwaczka, meksykańskie szalone taco, etc. Kleksografia to samo - z japońskich liter powstałby smok, cycuś.
A właśnie - w recenzji brakuje mi oceny muzyki - były piosenki? Był Dzik jest dziki, dzik jest zły? Czy też była dzikowa vel dziczyzna? 😀
Powinieneś zostać reżyserem. Dobry pomysł. Co do samego filmu, to jak widać taka siłowa zmiana pierwowzoru, wciśnięcie kobiety na miejsce mężczyzny, nie przynosi oczekiwanego efektu. Filmy z paniami, w zamiarze takie ambitniejsze, jakoś wychodzą niemrawo, nijako. Nie chcę wyciągać daleko idących wniosków co do kobiet, bo pani Drwalowa np. takim wnioskom zaprzecza. Być może jest chlubnym wyjątkiem.Generalnie jednak wychodzi, że filmy z kobietami, które się chce oglądać, to głównie na portalach dla dorosłych. Smutne to. Jeżeli przyszłość ma być kobietą, to sądząc po ich obecności w sztuce filmowej, może się okazać, że będzie k...ą 🤥
Moim zdaniem główny problem z przyjęciem tej produkcji przez wielu jest pamięć i sentyment do książki i ekranizacji z 1984 roku. Moim zdaniem dobrze, że film wygląda tak jak wygląda, ponieważ myślę, że jeśli byłaby po prostu ulepszoną dzisiejszą technologicznie wersją z '84 - byłby to dzisiejsze dzieło Disney'a z Polski. Dobrze, że na podstawie chyba już klasyku polskiej popkultury, stworzono nowe świetne universum! A każdy kto krytykuje ten film, niech zada sobie pytanie - "Czy chcę by ten film wyglądał tak jak ten typek napisał wyżej?" Lepiej żeby produkcja filmów i seriali szła (moim zdaniem) tą ścieżką niż dzisiejszą drogą pewnego domu myszy. Ten film jak każdy inny ma prawo mieć lepsze, gorsze jak i nie potrzebne motywy, jak np. uczynienie Wilków (w filmie nazywali siebie inaczej, lecz podobnie, ale nie pamiętam niestety jak) głównych antagonistów (oraz twórcy świetnie w ich przypadku użyli księżyca w pełni) - moim zdaniem był to spoko pomysł, ale nie mogli być zbyt mroczni z powodu, że film jest 7+, oraz to że w sequelu nasz drogi Golarz Filip moim zdaniem będzie głównym antagonistą, a wierzcie mi - według mnie tego gościa stać na więcej niż pokazano w książce i 40 lat temu. Podsumowując - osobiście uważam, że uczynienie z tego dzieła osobnego świata akcji, odbiegającego od pierwowzoru w takiej było dobrym pomysłem, główny problem z przyjęciem tego filmu to jak pisałem pamięć i sentyment i możliwe przyjęcie tego jako kontynuacji filmów z lat 80. Skończę już o tym pisać, bo jest tego tyle, że się aż pogubiłem...
Tak, zdecydowanie nie warto tu iść w sentymenty i obejrzeć go, jako coś nowego, jakby nie było poprzedniej wersji ani nawet książki. Myślę, że bez takiego obciążenia oglądanie idzie lepiej. Rozumiem, że producenci mieli też jakiś pomysł na przekaz i że dzieciakom będzie się podobało. Teraz są inne czasy i niestety książka w jakiś sposób odstaje od naszych i część motywów obecnie będzie traktowana jako szkodliwa. Trochę mi żal piosenek, że aż tak mocno zostały zmienione.
W końcu doczekaliśmy tego momentu aż wystąpiła żona Drwala
Paulina Rębajło🙈
@@ukaszwrobel5968
Drwalowa Rębajło - pasuje. Widać, że Drwala pod pantoflem trzyma 😆
@@MichałK-s2x Muszę przyznać że takie materiały z Panią Drwal na dłuższą metę nie podobałyby mi się. Wolę samego Drwala który odjeżdża wszystko, ale jak na taki jeden materiał na ruski rok to jest jednak miła odmiana i coś nowego
Bardzo dobry materiał, nie tylko w wykonaniu, ale właśnie na płaszczyźnie merytorycznej. Myślę, że większość z nas po książce i starych filmach tak zapamiętała Kleksa. Brawa dla Pani Drwalowej!!! Za pokazanie się i jej wkład pedagogiczny w materiał!!! Jak to mówią, wincyj!!! Drwalu, Twoja małżonka musi częściej gościć w takich recenzjach. Dobry z Was duet ;) Pozdrawiam i szczęśliwego nowego roku!
Dla mnie jak się robi takie zabiegi, jak zmiana Adasia na Ade, to już jest wystarczający powód, żeby nie iść na film.
A mi tam się podobało. Może ze względu na zdjęcia i efekty. Taki Polski Hogwart zrobili i to dało się odczuć.
Nowy odcinek akurat do niedzielnego obiadu, Lets gooooo!
W dzisiejszych czasach potrzeba jak najwięcej takich kanałów jak Twój i jak najwięcej ludzi myślących podobnie. Powodzonka trzymaj tak dalej!