Ewelina Lisowska o życiu po reklamie Media Expert: Wszyscy się nabijali i szydzili | Wideoportal
Вставка
- Опубліковано 3 лют 2022
- KLIKNIJ SUBSKRYPCJĘ KANAŁU: bit.ly/1qDzvOn
Strona: www.wideoportal.tv/
Facebook: / wideoportal
Instagram: / wideoportal
#ewelinalisowska #mediaexpert - Розваги
Czekam w końcu na nowości, bo ostatni jej solowy singiel to "nie mogę zapomnieć". A to było 1,5 roku temu.
O nie....temu Panu dziękujemy już.
Jak widać niski poziom dziennikarstwa pozostał do dziś.
Na pewno nie tak niski jak poziom twojego komentowania. Puk, puk. Kto tam piętro niżej? To dno. Dzień dobry, hopsasie100, nareszcie wpadłeś. Widzę, że planujesz zostać tu na dłużej. A pewno i na zawsze.
@@hearbeat1354 Nie rozumiem, o co Pani/Panu chodzi 🤷
@@hearbeat1354 nie zesraj się. Chłop jest dziennikarskim dnem i powinien co najwyżej prowadzic wywiady z małpami w zoo.
Włączam nie włonczam
Ewelino. Po co Ty bierzesz udział w takich podejrzanych imprezach i przedsięwzięciach? Ta piosenka, przy której współpracowałaś jest okropna, obleśnie głupia. Jej tekst jest tak DURNY, że straciłem apetyt na dwa dni po jego wysłuchaniu. "Złe wartości zastępują dobre" czy coś w tym rodzaju - takie coś mógł napisać tylko skończony kretyn. Jak już chcesz brać udział w rapowych utworach to bierz za przykład poważne postacie jak MaRina, Young Leosia czy Marcelina Szlachcic a nie jakichś zapyziałych "Kubańczyków" mamroczących ponuro o swoich niedolach i gorzkich żalach. Z tego co zdążyłem sie dowiedzieć (jak zrozumiałem) autorem "tekstu" jest "Wielki (a permanentnie niedoceniony - i tak już zostanie) Poeta" ów "Kubańczyk". A "przesłaniem" jego "tekstu" jest komunikat: "Ajajajaj, jaki ten świat zły i niemoralny" (brakuje tylko: "Za moich czasów to...."). I Ty wpasowałaś się w ten "klimat" i (jak zrozumiałem) dopisałaś swoje partie wokalne w tym "duchu". Jeśli Ty się wpasowujesz w ten "duch" to ja czarno widzę twoją przyszłość, Dziewczyno (obym się mylił). W każdym razie część twojej partii wokalnej, coś w rodzaju: "Przytul mnie jakby to był ostatni raz" - to taka łzawa chała i sentymentalna tandeta, że po jej wysłuchaniu odechciało mi się wychodzić z domu przez najbliższy tydzień i oglądać Słońce. A dlaczego to niby ma być "ostatni raz"? Co? Biorą go do wojska na całe życie by spychał imigrantów przekraczających granicę na bagna? Czy też udaje się on teraz na operację zmiany płci i potem już nie będzie chciał Cię przytulać? Czy też udaje się z Elonem Muskiem na Marsa? Dlaczego - "ostatni raz"? O co tu chodzi, do jasnej cholery? No widzisz? Widzisz jakie groteskowe brednie wypisujesz pod wpływem takich zapyziałych "Kubańczyków"?
Inna sprawa - a w zasadzie wcale nie inna ale źródło takich poronionych dzieł jak te bulgoty, gwizdy i mamrotania "o rosie" tego "Kubańczyka" - to jest to, że FATALNIE ŹLE ROBISZ, że bierzesz w ogóle udział w przedsięwzięciach takiego dekla jak Patryk Vega. Przecież to skończony idiota (jeden z najwiekszych w Polsce, kraju przecież i tak bardzo "bogatego" w głupków rozmaitego rodzaju). Rozsądni ludzie powinni stronić od Vegi i produktów jego "działalności". Chyba utraciłaś dużą część swojego instynktu samozachowawczego albo jakiś fakir uśpił go jakimś graniem na fujarze nieznanego mi jeszcze rodzaju.
Dziewczyno, ratuj się. Zawsze wyrażałem sie o Tobie w superlatywach. Nawet wspomniałem Cię w książce, którą napisałem. Byle kogo bym nie wspomniał. Ewelino, Ewelino, zmiłuj się nad sobą samą. Nie bądź dla siebie tak okrutna i zimna. Jak lód.
pomylilas rozprawkę na polski z komentarzem na youtubie
co się nie zrobi dla kasy co nie ewelinka?
Nie rozmawiać z tym dziennikarzem! Burak i tyle!
A jak on się nazywa ?
A co się stało? Cegła ci spadła na główkę? Bo chyba w zimę słonko nie przygrzało nadmiernie? On - burakiem? A nie czasem ty? Bo mi ty bardziej przypominasz buraka i polskiego cebulaka. Jak nie wiesz - to cię poinformuję, że ten dziennikarz zachował się w tym wywiadzie WSPANIALE: ciepło, rzeczowo, sympatycznie, po ludzku. Skoro dla ciebie to buractwo - to od razu wiadomo co z ciebie za jeden. To z tobą się powinno nie rozmawiać, cudaku.