Artur jest chory. Chory z cierpienia jakiego doznawał w dzieciństwie i doznaje dalej. Tak bardzo cierpi, że już fizycznie nie może tego znieść i nagle straznik, swoim nuceniem, podsuwa mu świat musicalu. To jest dla Artura ratunek! Zawsze, kiedy rzeczywistość staje się nie do wytrzymania, ucieka do swojego musicalu. Artur chce tylko spokojnie żyć, być docenionym i kochanym. Film nie podoba się ludziom. Artur nie podoba się ludziom. Ludzie chcą Jokera. Nikogo nie obchodzi Artur. Zarówno w świecie fikcyjnym jak i realnym. To doskonały film!
Trafne spostrzeżenie. Mam wrażenie że publika potraktowała część pierwszą jako wstęp do kryminalnego filmu gdzie miało już nie być Arthura tylko Joker. Oczekiwano od Phoenixa roli Jokera jak z konwencji filmów kryminalnych i korespondencyjnego pojedynku aktorskiego z Ledgerem. Tak jak wspomniał pan Raczek, przekleństwem tego filmu jest uniwersum DC. Komiksowe oczekiwania podsyciła jeszcze obsada Lady Gagi. Gdyby film nie pochodził z DC zasięg i oczekiwania byłyby zupełnie inne.
Zauważyłem kilka komentarzy krytykujących zbyt osobiste podejście autora do recenzji, głosy, że recenzja nie jest o filmie, ale o jego autorze. Oglądam wideorecenzje nie po to, żeby oceniać film, ale właśnie dla poznania osobistych przeżyć osoby, na tyle elokwentnej, że jestem w stanie zobaczyć film jej oczami. Jako osoba, której edukacja humanistyczna zakończyła się na polskim w liceum, zauważam u siebie braki nie pozwalające mi na pełne zrozumienie wielu aspektów kultury, w tym mojego ukochanego kina. Wideorecenzji Pana Tomasza nie oglądam w celu utwierdzenia się w swoich przekonaniach, tym bardziej nie oglądam ich dla oceny x/10. Tym co wyróżnia tą serię jest nieskrępowana szczerość z jaką autor dzieli się z nami swoimi przeżyciami, to właśnie dla tego subiektywnego spojrzenia, z którym mogę się zgadzać lub nie, oglądam tę serię. Mam nadzieję, że ten kanał taki pozostanie, przede wszystkim szczery i autentyczny. Panie Tomaszu, za każdym razem, gdy Pana oglądam, czuję jakbym ponownie obejrzał film pierwszy raz, tylko cudzymi oczyma.
Nawet nie wiem, co napisać. Dziękuję za tę rozmowę - bo mam wrażenie, że Pana recenzja to nie była tylko pogadanka czy wykład. Jak wielu innych widzów, co widać po komentarzach, miałam wrażenie rozmowy z dobrym przyjacielem o sztuce, życiu i sztuce życia. To, co Pan mówi, czułam, a momentami współodczuwałam... Niesłychane. Dziękuję z serca :)
Ten film / pierwsza i druga część/ na mnie zrobił ogromne wrażenie. Wstrząsające. Nie ukrywam, że obejrzenie tego filmu było dla mnie niekomfortowe. Ta tragedia głównego bohatera bohatera dotknęła mnie mocno i bardzo osobiście. Do żywej duszy. Czuję ten ból , niemoc i beznadziejność i tragedię głównego bohatera. To wielka wartość tego filmu.
Myślałam, że porówna Pan Barbarę Streisand, Cher i Gagę. Nie wrzucałabym Madonny do tej grupy ani pod kątem aktorskim a tym bardziej wokalnym. Trudno porównać Barbre do Madonny. Reszta się zgadza i bardzo dziękuję za recenzję🦋
Panie Tomaszu ,film genialny,dotyka najgłębsze warstwy wrażliwości,mozna go trawić na różnych poziomach zewnętrznych i wewnętrznych. Wgryza się każda scena ,miesza i wstrząsa. Dziękuję Panie Tomku za recenzje- miód na moje serce.
Dobre kino. Obraz hipnotyzuje. Niesamowite jak ta duża liczba zawiedzionych osób tą częścią wpisuje się w historię tego filmu. Ten podświadomy zawód, że bohater stał się Arturem Fleck a nie pozostał Jokerem. Piękne.
Moja ocena jest jak każda bardzo subiektywna. Dla mnie jest Pan geniuszem w tym co robi. Przez swoje recenzje dociera Pan do wszystkich radości i smutków naszego życia w cudowny sposób. Nie umiem ująć w słowach swoich odczuć w tak piękny sposób jak Pan to robi. Spotkanie z Panem to niezapomniane przeżycie, jak świetna książka , film a może bardziej dobry teatr , którego bardzo mi brakuje. Nie przesadzam , to dla mnie uczta. Podczas spotkania z Panem śmieję się albo wzruszam do łez. "Jesteś lekiem na całe zło". Świat idzie w złym kierunku i dlatego potrzebne są takie perełki jak Pan. Proszę się nie zmieniać i być z nami do końca świata. Wszystkiego najlepszego.
Dziękuję za ten głos, bardzo ważny dla mnie (i nie tylko dla mnie prawdopodobnie) wobec wszechobecnej krytyki i negatywnych recenzji tego filmu. Teraz tym chętniej obejrzę ❤
Ah ja dokładnie tam samo to odczułam, nie wiem jak można napisać że film nudny czy szkoda czasu. Wyjątkowy i od 3 dni siedzi mi w głowie. No ale jak Tomasz mówi.. Opera nie jest dla każdego. Ciężko dyskutować o gustach. Do mnie trafił, pozdrawiam imienniczkę
Panie Raczek, cholernie dobry vlog. Zastanawiam się czy ten kanał jest o kinie/filmach czy to tylko pretekst do treści innych - bardziej uniwersalnych.
Dziękuję za tę wzruszającą recenzję, tak sugestywnie namawiającą nas do otworzenia i odważnego odnalezienia się w tej wyjątkowej historii, zmierzenia się z Jokerem, który jest w każdym pewnie człowieku. Filmu jeszcze nie widziałam, ale Joker sprzed kilku lat wstrząsnął mną, zachwycił. „Wdziej maskę błaźnie za rumieniec weź szminkę Kto za to płaci, ten śmiać się prawo ma Chociaż ci dziś porwali Colombinę Śmiej się, pajacu, a tłum oklaski da Choć w duszę twoją wpijają się ciernie Grymasem jęki i łkania pokryj swe Więc śmiej się, pajacu, choć bolejesz niezmiernie Śmiej się, choć ból rozrywa serce twe” Aria Cania” z I aktu, ”Pajace”, ”I Pagliacci” (Leoncavallo - Przesmycki)
Jak ja się cieszę, że przygodę z Arthurem Fleckiem rozpoczęłam właśnie od drugiej części filmu...dzięki temu mojej wrażliwości na odbiór tej historii nie odcisnęło piętno znakomitości części pierwszej... nie miałam totalnie żadnych oczekiwań idąc do kina na Jokera Folie a deux... same pozytywne odczucia, mimo wszechobecnej krytyki tej produkcji, niezrozumiałej dla mnie osobiście ( do tego mam wrażenie, że wszyscy "anty" powtarzają schematy argumentów raz zasłyszanych i powielanych)...coś co nie zostało w filmie powiedziane, zostało wyśpiewane ( jak choćby w scenie kiedy Arthur prosi Lee aby go nie opuszczała).. nie odczułabym takich emocji, gdyby nie zawierały dodatkowego wzmocnienia, podbicia dźwiękiem.. melodią...znakomita obsada, każda jedna scena "po coś" ( choć spotkałam się z argumentami, że " śpiewy hamowały akcję, która rozwijała się w żółwim tempie"...bez komentarza..)Uważam, że film jest Sztuką przez wielkie S, artyzmem w próbie studium przypadku głównego bohatera, czymś więcej niż "odbębnieniem" przeznaczenia postaci z komiksów, a pańska wideorecenzja najbardziej wartościowa, rzeczowa i konkretna, z jaką się zetknęłam. Dziękuję
Panie Tomaszu. JOKER wywarl na mnie ogromne wrazenie i bylem zszokowany recenzjami, ktore otrzymal. Bardzo dziekuje, ze wytlumaczyl mi Pan dlaczego. Podziwiam Pana sposob myslenia, ton wypowiedzi i sposob wyrazania argumentow. Po prostu dziekuje. Ps. przepraszam za brak PL czcionki... taki kraj... taka klawiatura ;-))
Świetna interpretacja byłem już na tym filmie wcześniej - dyskutowaliśmy o tym z żoną jak świetnie został zrealizowany ten film czekałem na Pana recenzje i jest w punkt jestem szczęśliwy że ktoś właśnie to prawidłowo zrozumiał 👍😁💯🎬 dokładnie tak samo myślimy / smutne jest jedno że tak mało ludzi to rozumie, widać to gołym okiem przemieszczając się po Warszawie 😢
Wspaniała recenzja. Bardzo podobał mi się film i aż zaczęłam tracić pewność siebie widząc jaką recepcję ma ten film wśród widzów i polskich recenzentów na yt. Dziękuję za trafną analizę i przywrócenie wiary we własną interpretację ;-)
Filmowy tłum fanatycznej, protestującej przed sądem, hołoty chce Jokera. Rzeczywista rzesza fanów DC, komiksów i blockbusterów chce Jokera. Szalonego, rozwścieczonego mistrza krwawych zbrodni. Nikogo nie interesuje pozbawiony maski zaburzony Arthur. Budzi irytację, niechęć i niezrozumienie bezrefleksyjnej masy. Zarówno tej w filmie, jak i w rzeczywistości. Drastycznie niesprawiedliwy, agresywny wręcz odbiór tego filmu jest jego niezbędnym dopełnieniem, dowodzi bowiem trafności postawionych w nim tez. Reżyserowi trzeba pogratulować odwagi. Aktorom świetnych kreacji. Bardzo dobry film.
Dokładnie. To jest dla mnie majstersztyk, że Phillips zrobił film prowokcyjny o tym, co się stanie, gdy go wypuści. Wręcz w filmie jest o tym scena blisko końca (gdy ludzie z Harley na czele wychodzą z sali sądowej)
Nie jestem fanem DC. Pierwszy film mi się podobał bo mówił o zwykłym człowieku z problemami w którym w końcu coś pęka i odpowiada przemocą na nękanie. Ale w pierwszej części cały film umiejętnie budował napięcie. W drugim momenty musicalowe zupełnie zaburzały rytm narracji. I najważniejsze - w drugim filmie nie dowiadujemy się o bohaterze nic ciekawego, czego nie wiedzieliśmy wcześniej. Piękne zdjęcia i gra aktorska to dla mnie za mało - a historia pokazana w nowym Jokerze mówi nam w zasadzie to samo co poprzedni film.
@@Tomek.adagietto jak to się niczego nowego nie dowiadujemy? W 1 części nie wiedzieliśmy że był wykorzystywany seksualnie przez partnerów matki, dlaczego nazywała go wesołkiem i jak postrzegała jego pasje
Panie Tomaszu, oddał Pan idealnie moje odczucia po wyjściu z kina. Joker folie a deux mnie niesamowicie urzekł. Soundtrack jest fantastyczny. Niestety tak jak Pan powiedział większość ludzi nie potrafi wyjść z pewnych schematów, które mają zarysowane w swoich głowach i wychodzą z kina mocno rozczarowani. Dziękuję za te recenzję. Pozdrawiam serdecznie
Jak ja jestem wdzięczna za tą recenzję, przywróciła mi chęć do pójścia na ten film. Nasłuchałam się tylu złych opinii, że zrobiło mi się smutno, bo czekałam na niego. Wyjaśnienie znaczenia tytułu tak dużo daje. gdyby Ci co wieszają psy na tym filmie wiedzieli to co Pan inaczej patrzeli by na niego. Dziękuję pięknie Panie Tomaszu ❤
Panie Tomaszu, na Jokera pójdę, wierzę Panu, bo jakoś tak się składa, że mój gust pokrywa się z Pańskim. Ale ja nie o tym. Ja o filmie "Dobrzy nieznajomi". Obejrzałam w niedzielę w ciszy, ciemności i z czułą uwagą. I tak sobie płakałam cichutko, bo ten film nie wali obuchem w łeb, tylko piórkiem smutku, żalu, tęsknoty łaskocze kanaliki łzowe i nie można nie płakać. I chcę się podzielić z Panem jedną smutną obserwacją. Otóż, kiedy ten młody chłopak tak prostolinijnie i pięknie okazywał uczucia głównemu bohaterowi, ciągle wypatrywałam wykorzystania, oszustwa, cynicznej gry z jego strony. To nie jest wesoła konstatacja o mnie, o nas, o naszych czasach? Wyjaśniło się na końcu....
@@jolanta9884Nie jestem Ewa S, ale dziękuję. Właśnie wracam z kina, byłam na Jokerze folie a deux. I wiesz, pomyślałam, że ten film ma happy end. Nie ma anarchii, Arthur wraca do siebie, nie zostaje Jokerem. Wiedziałam, że na mnie ten film zrobi wrażenie, czułam raczej. Zapaliłam papierosa, nie zjadłam czekoladki, ani ciasteczka 🥹
Obejrzałam. Świetny, poruszający. Dla mnie gorzki i bardzo smutny. Joaquin Phoenix znakomity, no ale to nie jest dla mnie zaskoczeniem, natomiast Lady Gaga zaskoczyła mnie bardzo! Nie spodziewałam się po niej tak dobrego aktorstwa. Muzyka świetna. Phoenix pięknie zaśpiewał "Ne me quitte pas", szkoda tylko, że nie po francusku:) Wiem, że w tym filmie nie można było inaczej, chociaż fragmencik jest po francusku (ukłon w stronę Brela?:). Nie rozpoznałam ostatniej piosenki (przy końcowych napisach), a bardzo chciałabym jeszcze jej posłuchać. Warto było wybrać się do kina. Dziękuję Panie Tomaszu!
Film jest bardzo smutny ale i też brutalny. W Niemczech jest dozwolony do oglądania już od 16 lat a powinien być co najmniej od 18 dopuszczony. Też jestem zachwycona grą aktorską głównych bohaterów i muzyką choć ona czasami wydaje się zbyt piękna ....do aż tak mrocznego filmu.
Panie Tomaszu, dzisiejszą recenzją powalił Pan mnie na kolana. Umysł jak brzytwa. Tak głęboko filozoficznej recenzji jeszcze nie widziałam na Pana kanale, być może to dzięki Pańskim medytacjom dzisiejsze wypowiadanie przez Pana słowa były tak dojmujące, celne, a jednocześnie tak otwarte, nawet nie wiem jak to nazwać, tam była przestrzeń dla wolności, wyrażania sztuki, wyrażania postaw, a właściwie dla nienazywania, bo po co. Skarcił Pan tych co nie rozumieją i nie chcą rozumieć, dla tych co nie maja przestrzeni na... własną i innych wolność... no właśnie, to już chyba niewypowiedzia(l)ne. Mnie przynajmniej jako zwykłemu człowiekowi kończą się słowa szybciej niż Panu. Za co dziękuję. Dzisiejszą recenzję wysłuchałam niemalże w stanie medytacji leżąc na łóżku, nie rozpraszałam się obrazem. Dziękuję.
Boże, jak to dobrze, że jest Pan Tomasz ;) Obejrzeliśmy film 2x i drugi raz odebraliśmy go już zupełnie inaczej, a za pierwszym razem nam się spodobał. "Ciężko jest nam hejtować film który: jest genialnie nakręcony, genialnie udźwiękowiony, a gra aktorska jest na najwyższym poziomie."
Ten film wstrząsnął mną. Czułam ten ból. Muzyka wspaniała! Tak, trzeba go przezyc i poczuć. Ktos porownal film do "Tanczac w ciemnosciach" i to jest trafne porownanie jesli chodzi o emocje ktore wywolal we mnie. Jak widac w recenzjach, w filmie i w rzeczywistosci świat woli Jokera a nie Artura, a i Artur i rezyser powinni robic to czego sie od nich oczekuje ;)
Panie Tomku, jak ja jestem wdzięczny że Pana mamy! Tą recenzja jest piękna, rzeczowa, oparta na faktach a nie oczekiwaniach jak wszystkie inne. Dużo zdrówka Mistrzu! Mi Joker bardzo się podobał i mnie nie rozczarował ale też pewnie z uwagi na fakt że - zgodnie z Pana radami - nie poddałem się oczekiwaniom i odbiorze społecznym filmu.
Ostatecznie Joker w pewnym sensie się ocala. W scenie kiedy ucieka z samochodu, którym chcą go ratować po wybuchu. Ta ucieczka znaczy "ten Joker, którego chcecie to nie ja, nie chcę nim być i nie będę". Byłam bardzo ciekawa o co chodzi z tym, że to musical i byłam niesamowicie zaskoczona jak wspaniale sceny śpiewane były wplecione zarówno muzycznie jak i fabularnie. Dla mnie były one śpiewem tej najwrażliwszej części człowieka, wyrazem uniwersalnego (a może jednak nie?) pragnienia miłości i delikatności, które czyni nas bezbronnymi, odsłoniętymi na ciosy i ból. I zwykle wtedy obrywamy od świata.
Brawo Panie Tomaszu, kolejny raz udowadnia Pan, że aby być krytykiem nie wystarczy założyć kanał na YT. Gdyby sztuka była zrozumiała dla wszystkich, nie byłaby tak wspaniała.
Dokładnie, bardzo dobrze jest to widoczne w kinie. Podczas wczorajszej projekcji połowa kina siedziała zamurowana przez cały film. Ja nawet zapomniałam o przekąskach. A druga połowa cały film przegadała. Widać jak bardzo ten film dotyka konkretne sfery życia, osobowości i doświadczeń człowieka.
Dziękuję za piękną, głęboką recenzję, ubrał Pan to wszystko we właściwe słowa, oglądając ten film tak czułam, nie oczekując niczego, a film obejrzałam przed wysłuchaniem recenzji. Film dotyka głębi, Pana recenzja również. Dziękuję,dziękuję,dziękuję.
Pana recenzja jest pierwszą pozytywną oceną tego filmu jaka do mnie dotarła, za co dziękuję. W prasie kanadyjskiej i amerykańskiej ten film został kompletnie „zjechany”. Jedynie gra aktorska była doceniona, ale też tylko przez niektórych. Ubolewano, że film nie okazał się być kasowym. Myślę, że tego filmu kompletnie tu nie zrozumiano. Pana analiza daje mu inny wymiar. Szkoda, że nie dotrze do angielskojęzycznego świata. Pozdrawiam z za Oceanu.
Fragment z Amerykańskiego magazynu filmowego What fascinates me in terms of these two Joker films is the willingness of certain audiences to immerse themselves in Arthur Fleck’s story, only when they thought he was the iconic Batman villain. When it’s revealed that he isn’t, that he’s just a miserable, tragic man and the persona was merely a foundation for the real deal, well suddenly it’s a betrayal. And I have to admit, I do find it funny that for seemingly a lot of people, it wasn’t this character study of Arthur Fleck they were interested in, but how he becomes the villain so adored But upon reflection, it never seemed like Arthur was going to be that guy. Instead, he inspires the true Jokers, both in the form of Harleen Quinzel, who essentially becomes more Joker than Harley Quinn here, and the inmate, a nobody who can presumably become a bigger somebody, and bigger threat than Arthur’s Joker ever was. And Joker: Folie a Deux does this while also tipping the hat to the comic book mythos of Joker never having a concrete backstory (…) So, is it wrong to feel betrayed by the Joker Folie a Deux, to spend two films focused on a character who was never meant to become the comic character fans know, and came out to see? No, it’s not necessarily wrong. It comes down to what you want from the Joker. My take is that we’ve seen thousands of Joker stories in every medium over the decade, why not cast the die and do something controversial within a film that has no connection or intentions upon a larger cinematic universe? Maybe it’s not the punchline we deserve. But in terms of a filmmaker who tried to stray from the comics, only to wind up indebted to them, and a portion of the audience very invested in comic book accuracy and forming connections to characters who fit within the conditions of the IP they seek to have some control over, Joker: Folie a Deux dances through a messy delivery to land on a pretty killer joke. We can’t force a character to become something they aren’t, and creatives can’t try to divorce themselves from the source material without circling back around to it in the end. I don’t know about you, but it sure puts a smile on my face
Pan jest wielki. Te wątki o sztuce mnie w jakiś sposób przekonały, że sztuka to nie są zakupy w sklepie gdzie kupuję to co chcę. Film zaskakuje pod wieloma względami. Niestety zdążyłem na filmwebie dać ocenę 3 (Joker 10/10). Zaraz po seansie miałem wrażenie, że ze mnie zakpiono, że ktoś się promuje moim kosztem, że zniszczono jeden z najlepszych filmów dekady, że drugi raz dostałem w pysk jak w przypadku Matrix 4.
Długo pana nie słuchałem, ostatni raz, jak się pan pastwił nad resyzerem Kacwawa (Boże, jakie to było piękne) i to najwyższy czas zmienić. Zachwyt mój wybił przed częścią prem recenzji. Fantastyczna klasa i wyczucie p. Tomaszu.
Wspaniale, dokładnie tak czułam, jak pan mówi, choć wiele tego , co pan mówi. Mam zaufanie do pana osoby, od lat Pleyboya😊, od wielu lat, nie mogłam tego słuchać, jak ludzie odradzali mi ten film itd. Jestem zachwycona , Phoenix jest geniuszem, ukazał jeszcze talent wokalny!!! Wow. Uwielbiam miusicale❤❤❤
Nowy Joker to komentarz na temat oczekiwań opinii publicznej od osoby chorej psychicznie i tego, kim naprawdę jest... Podobnie jak Manson, wszyscy traktują go jak ikonę, kręcą o nim filmy, ale to tylko osoba chora psychicznie. Kiedy patrzysz na jego filmy z więzienia, to po prostu chory człowiek cicho przemykający wśród innych więźniów. Tak właśnie tutaj potraktowano Jokera. Jest to pstryczek w nos dla wszystkich fanatyków psychopaty, że tak naprawdę nie ma się czym jarać. Nowy Joker to poważny dramat psychologiczny w barwach nowoczesnej pop kultury.
Panie Tomaszu! Moze by tak wziac Jokera 2 pod Trybunal recenzencki na Kanale Zero, ponownie z Michałem Chudolińskim jako gościem? Wystawil on filmowi ocenę 2/10, a na komiksach, ktore były bazą Jokera zna sie jak mało kto. Zestawienie tak skrajnych opinii moze dać wspanialy materiał. Rozmowa o Substancji była genialna! Bardzo dziękuję za Pana pracę. Życzę duzo sily, zdrowia i spokoju!
Generalnie dominacja komiksiarzy w dyskursie o filmach jest straszna. Gdyby chociaż byli to fani produkcji europejskich czy bardziej wymagających komiksów z Japonii... Nie, to są praktycznie zawsze fani tej pelerynowej pulpy z Ameryki, która za nic ma sztukę i kieruje się wyłącznie zyskiem. Czasem coś tam w tym DC coś dobrego napisze ale i tak jest ograniczony przez bzdurny wymóg kanoniczności treści. Jakby to był jakiś sprawdzian z polskiego. Mam wrażenie że gdyby dzisiaj nakręcono Maskę Zorro z młodym Banderasem to też byłyby pretensje że czemu oglądamy jakiegoś menela a nie de la Vegę, czemu prawdziwy Zorro jest starym blondynem o niebieskich oczach i dlaczego sierżanta Garcię sprowadzono do jakiegoś marnego epizodu
Dla mnie film 10/10 faktem jest i już było napisane ludzie wolą Jokera a nie Artura.....niestety życie przytłacza i ludzie wolą iluzję inny świat , ucieczka od tego co nas , mnie dotyczy . Ludzie wyżywają się i upokarzają innych bo tak najprościej a w tym filmie dużo tego. Człowiek jako człowiek już nie ma znaczenia to tylko materia do urabiania fizycznego i psychicznego. Zgodzę się z Panem każdy jest Jokerem i wewnętrznie cierpi problem w tym że nie każdy jest w stanie pomóc. Wszystko tkwi w nas od pokoleń gdzie się odkłada jak kamień. Pozdrawiam
Cierpienia trzeba przeżyć wlasnym życiem *szczególnie gdy dotyka to Ciebie samego "niekochanie, poczucie niższosci,bycie drugim w rzędzie, - znecanie się bliskiej osoby od *teścia nad wszystkimi, nie tylko toba* i brakim wspolczucia przez najblizsza rodzinę (rodzona matka , ojciec , siotra , chrzesny "brat ojca , i pomocy ---- to co zrobic z życiem , jak nie masz wyjscia z tego i nie umiesz tęgo zrobić.!!! To przeklada się na agrasje w jedna stronę *tak bylo w kierunku tej osoby* , a potem trzeba żyć z tym bagażem i pamięta się do konca lecz mozna przebaczyć *to trudne* - serdecznie pozdrawiam Carinton .!!!!!
Co znaczy głos prawdziwego konesera sztuki filmowej i człowieka obdarzonego dużą wrażliwością i empatią. Obejrzałem przed recenzją i mam bardzo podobne przemyślenia. Plus dodam, że poezja wyspiewanych doskonale standardów jazzowych odgrywa nie mniej ważną rolę niż dialogi w tym filmie.
Zachęcil mnie Pan do obejrzenia! I podziele sie tylko jedna, puentujaca refleksja, ktora na mnie splynela pod sam koniec filmu: nikt nie kocha arturow flecków... wszyscy wola jokera..
Czekałem długo na tę recenzję i w końcu wybrałem się na ten film bez przygotowania ;) Na szczęście, pomimo wcześniej zaczerpniętych krytycznych recenzji miałem wiele przyjemności z oglądania nowego Jokera. Jest to ciekawy przypadek hollywoodzkiego filmu na poziomie, skomplikowanego i niedosłownego, rozmijającego się z oczekiwaniami widzów a więc odważnego. Pięknie nakręcony, relaksujący choć mroczny, dramatyczny i angażujący współczucie. Zaskakująca mieszanka. Natomiast co do scen musicalowych, jako osoba nieprzepadająca za musicalami nareszcie mogę powiedzieć, że świetnie się przy nich bawiłem i jedynie poprzednie złe doświadczenia z musicalem sprawiały iż bałem się, że za chwilę pozostali więźniowie czy widownia na sali sądowej wskoczą na ławki, zaczną śpiewać i tańczyć i zacznie się wielkie show. Na szczęście nic takiego się nie wydarzyło, dominowała subtelność i klasa. Rewelacyjny film, perełka jakich mało.
Dziękuję Panie Tomaszu. Genialna recenzja. Myślę, że nieporozumienie z tym filmem i krytycznymi opiniami leży właśnie w braku otwartości na inne niż oczekiwane emocje. Chyba każdy powinien przed seansem pomedytować i bardziej niż ogarniać film rozumem, starać się to co widzi na ekranie... poczuć.
Super. Bardzo fajna kontra do narzekających na niebatmanowość marwelowców. Idealnie wyjaśnione o co chodzi i na czym polega finezja i głębokość tego pomysłu na film. Dziękuję!
Ale prymitywne spłycenie, pierwsza część była genialna i pewnie właśnie dlatego, że nie miała nic wspólnego ze światem rozrywkowo-komiksowym, mówienie, że po drugiej części ktoś się tego spodziewał, jest po prostu głupotą...
❤❤❤ Dziękuję za taką długą preambułę. W tej wielowymiarowości istoty ludzkiej łatwo popaść w automatyczne skróty myślowe i oceny polaryzujące. Jak zawsze jest Pan mistrzem słowa i trafia Pan w mój odbiór każdym słowem. Wzruszyłam się oglądając tę recenzję. ❤
Film równie dobry co pierwsza część, wzruszający, ale przede wszystkim niezwykle smutny. Dramat człowieka, który jest taki, bo wszyscy tego on niego oczekują. Wszyscy chcą go widzieć takim, jakim on nie chciał być.
To może być najlepsza recenzja filmu, jaką kiedykolwiek widziałem, poruszasz te same tematy, które ja mówiłem, broniąc ten film. Nie można porównywać tego filmu do innych filmów o Jokerze, to nie jest ten same Joker, I nie chce nim być, ze strony bohatera, ale też twórców. Ten film powinien być traktowany jako artystycznym filmem, w którym oglądający ufa wizji twórców. Jeśli idziesz do kina z jakimiś oczekiwaniami, zwłaszcza takimi, że zobaczysz zabójczego Jokera z komiksów, nie jesteś tu dla tego filmu, jesteś dla przejażdżki z parku rozrywki. Pierwszy film o Jokerze był pierwszą recenzją, którą obejrzałem pana, a moja mama oglądała cię w telewizji wiele lat temu, wiec dziękujemy za recenzje!
Dziękuję za recenzję. Gdyby nie dobre słowo o tym filmie, pewnie bym go odpuścił. W mojej ocenie film jest na równi jak część pierwsza z tym że jest trudniejszy w odbiorze i jest to jednak część druga, czyli pewne rzeczy będą odbierane jako deja vu.
Furda! Uwielbiam gdy Pan wymawia to słowo, Panie Tomku. Moje ulubione słowo ;) I już z zapałem oglądam dalej! I... uwielbiam Pana (tutaj przepraszam za moją nieokrzesaną i prostą, ale szczerą wypowiedź) za to, że Pan jest! 🙂
Dziękuję za recenzję i Pana szczerość. Pójdę do kina i pewnie będąc w jakimś stopniu podobnie wrażliwa jak Pan, bo sprawia mi przyjemność sam Pana tembr głosu i aurę odbieram pozytywnie, to liczę, że choć w kilku punktach film mnie poruszy
Dziękuje za recenzje.Obejrzałam film wczoraj i chciałam potwierdzenia moich odczuć, nie zawiodłam się na Panu- jak zwykle.Jest Pan moja „wyrocznia”.Dziękuje ze Pan jest!!!!pozdr.
Panie Tomaszu dziękuję za ciekawą i piękną recenzję. Film obejrzałam przed wysluchaniem recenzji i dla mnie jest to ważny film.który jest odwołaniem do swiata w którym żyjemy. Ten film sklania do refleksji .Pan w swojej recenzji ubrał te wszystkie emocje w piękne słowa.
Artur jest chory. Chory z cierpienia jakiego doznawał w dzieciństwie i doznaje dalej. Tak bardzo cierpi, że już fizycznie nie może tego znieść i nagle straznik, swoim nuceniem, podsuwa mu świat musicalu. To jest dla Artura ratunek! Zawsze, kiedy rzeczywistość staje się nie do wytrzymania, ucieka do swojego musicalu. Artur chce tylko spokojnie żyć, być docenionym i kochanym.
Film nie podoba się ludziom. Artur nie podoba się ludziom. Ludzie chcą Jokera.
Nikogo nie obchodzi Artur. Zarówno w świecie fikcyjnym jak i realnym.
To doskonały film!
Podoba mi się Pani analiza! Gratuluję.
doskonale to Pani ujęła. Ten film trzeba po prostu zrozumieć. To mądry film.
Dokładnie tak ten film widzę. ❤
Trafne spostrzeżenie. Mam wrażenie że publika potraktowała część pierwszą jako wstęp do kryminalnego filmu gdzie miało już nie być Arthura tylko Joker. Oczekiwano od Phoenixa roli Jokera jak z konwencji filmów kryminalnych i korespondencyjnego pojedynku aktorskiego z Ledgerem. Tak jak wspomniał pan Raczek, przekleństwem tego filmu jest uniwersum DC. Komiksowe oczekiwania podsyciła jeszcze obsada Lady Gagi. Gdyby film nie pochodził z DC zasięg i oczekiwania byłyby zupełnie inne.
Tak, ja też chciałam Arthura, Joker mnie wkurwiał, nie zawiodłam się, mimo wszystko nie zawiodłam. Kto widział film, ten wie.
Jest pan jedynym recenzentem filmowym który potrafi przez ponad godzinę opowiadać ciekawie o jednym filmie!
Na dodatek nieciekawym filmie
Zauważyłem kilka komentarzy krytykujących zbyt osobiste podejście autora do recenzji, głosy, że recenzja nie jest o filmie, ale o jego autorze. Oglądam wideorecenzje nie po to, żeby oceniać film, ale właśnie dla poznania osobistych przeżyć osoby, na tyle elokwentnej, że jestem w stanie zobaczyć film jej oczami. Jako osoba, której edukacja humanistyczna zakończyła się na polskim w liceum, zauważam u siebie braki nie pozwalające mi na pełne zrozumienie wielu aspektów kultury, w tym mojego ukochanego kina. Wideorecenzji Pana Tomasza nie oglądam w celu utwierdzenia się w swoich przekonaniach, tym bardziej nie oglądam ich dla oceny x/10. Tym co wyróżnia tą serię jest nieskrępowana szczerość z jaką autor dzieli się z nami swoimi przeżyciami, to właśnie dla tego subiektywnego spojrzenia, z którym mogę się zgadzać lub nie, oglądam tę serię. Mam nadzieję, że ten kanał taki pozostanie, przede wszystkim szczery i autentyczny. Panie Tomaszu, za każdym razem, gdy Pana oglądam, czuję jakbym ponownie obejrzał film pierwszy raz, tylko cudzymi oczyma.
Pięknie powiedziane, podpisuję się pod Pana komentarzem obiema rękami 🙌🏼 i pozdrawiam!
Podobnie mówił Borges o książkach, choć innymi słowy. Samo sedno, super przemowa.
Też podpisuje się ❤@@lilogizmo
To musiało być dobre liceum🎉
🙌🏼
Nawet nie wiem, co napisać. Dziękuję za tę rozmowę - bo mam wrażenie, że Pana recenzja to nie była tylko pogadanka czy wykład. Jak wielu innych widzów, co widać po komentarzach, miałam wrażenie rozmowy z dobrym przyjacielem o sztuce, życiu i sztuce życia. To, co Pan mówi, czułam, a momentami współodczuwałam... Niesłychane.
Dziękuję z serca :)
❤
Ten film / pierwsza i druga część/ na mnie zrobił ogromne wrażenie. Wstrząsające. Nie ukrywam, że obejrzenie tego filmu było dla mnie niekomfortowe. Ta tragedia głównego bohatera bohatera dotknęła mnie mocno i bardzo osobiście. Do żywej duszy. Czuję ten ból , niemoc i beznadziejność i tragedię głównego bohatera. To wielka wartość tego filmu.
Miałem to samo!
Filmy Pana Tomasza to więcej niż recenzje filmowe. To opowieści o zyciu. Dziękuję ❤
Myślałam, że porówna Pan Barbarę Streisand, Cher i Gagę. Nie wrzucałabym Madonny do tej grupy ani pod kątem aktorskim a tym bardziej wokalnym. Trudno porównać Barbre do Madonny. Reszta się zgadza i bardzo dziękuję za recenzję🦋
To prawda, byłam na koncercie Madonny. Ale fałszowała...
Panie Tomaszu, to jest więcej niż recenzja. Bardzo dziękuję.
Panie Tomaszu ,film genialny,dotyka najgłębsze warstwy wrażliwości,mozna go trawić na różnych poziomach zewnętrznych i wewnętrznych. Wgryza się każda scena ,miesza i wstrząsa. Dziękuję Panie Tomku za recenzje- miód na moje serce.
Takich recenzji to nigdzie indziej nie ma,bravissimo Maesto!
Dobre kino. Obraz hipnotyzuje. Niesamowite jak ta duża liczba zawiedzionych osób tą częścią wpisuje się w historię tego filmu. Ten podświadomy zawód, że bohater stał się Arturem Fleck a nie pozostał Jokerem. Piękne.
Dziękuje
Wielki Szacun za Kulture Słowa i niebywała Erudycję
Dzieki Panu pojde na ten film.
Dziękuję, panie Tomaszu, sprawia pan, że staję się lepszym człowiekiem.
Dziękuje za Wrażliwość i Otwartą Głowe
Moja ocena jest jak każda bardzo subiektywna. Dla mnie jest Pan geniuszem w tym co robi. Przez swoje recenzje dociera Pan do wszystkich radości i smutków naszego życia w cudowny sposób. Nie umiem ująć w słowach swoich odczuć w tak piękny sposób jak Pan to robi. Spotkanie z Panem to niezapomniane przeżycie, jak świetna książka , film a może bardziej dobry teatr , którego bardzo mi brakuje. Nie przesadzam , to dla mnie uczta. Podczas spotkania z Panem śmieję się albo wzruszam do łez. "Jesteś lekiem na całe zło". Świat idzie w złym kierunku i dlatego potrzebne są takie perełki jak Pan. Proszę się nie zmieniać i być z nami do końca świata. Wszystkiego najlepszego.
Dziękuję za ten głos, bardzo ważny dla mnie (i nie tylko dla mnie prawdopodobnie) wobec wszechobecnej krytyki i negatywnych recenzji tego filmu. Teraz tym chętniej obejrzę ❤
Panie Tomaszu, Pana recenzja jest, jak zwykle, doznaniem estetycznym sama w sobie. Dziękuję!
Mam podobne! Recenzje Pana Tomasza nie oglądam dla końcowej oceny, ale dla "otoczki", historiom, które im towarzyszą.
JOKER: Folie a Deux - mistrzowskie kino , które mnie poruszyło i wzruszyło do łez. Życie jest teatrem... pozdrawiam
Ah ja dokładnie tam samo to odczułam, nie wiem jak można napisać że film nudny czy szkoda czasu. Wyjątkowy i od 3 dni siedzi mi w głowie. No ale jak Tomasz mówi.. Opera nie jest dla każdego. Ciężko dyskutować o gustach. Do mnie trafił, pozdrawiam imienniczkę
@ Pozdrawiam😍
Nie wiem co napisać...ale ta recenzja jest właśnie jak opowiedziana w niej Opera jest jak wyższa sztuka...Dziękuje za to.
Panie Raczek, cholernie dobry vlog. Zastanawiam się czy ten kanał jest o kinie/filmach czy to tylko pretekst do treści innych - bardziej uniwersalnych.
Wspanialy film, super recenzja, jest Pan niezastapiony jako Krytyk 👏👏👏👏👌
Dziękuję za tę wzruszającą recenzję, tak sugestywnie namawiającą nas do otworzenia i odważnego odnalezienia się w tej wyjątkowej historii, zmierzenia się z Jokerem, który jest w każdym pewnie człowieku. Filmu jeszcze nie widziałam, ale Joker sprzed kilku lat wstrząsnął mną, zachwycił.
„Wdziej maskę błaźnie za rumieniec weź szminkę
Kto za to płaci, ten śmiać się prawo ma
Chociaż ci dziś porwali Colombinę
Śmiej się, pajacu, a tłum oklaski da
Choć w duszę twoją wpijają się ciernie
Grymasem jęki i łkania pokryj swe
Więc śmiej się, pajacu, choć bolejesz niezmiernie
Śmiej się, choć ból rozrywa serce twe”
Aria Cania” z I aktu, ”Pajace”, ”I Pagliacci” (Leoncavallo - Przesmycki)
Jak ja się cieszę, że przygodę z Arthurem Fleckiem rozpoczęłam właśnie od drugiej części filmu...dzięki temu mojej wrażliwości na odbiór tej historii nie odcisnęło piętno znakomitości części pierwszej... nie miałam totalnie żadnych oczekiwań idąc do kina na Jokera Folie a deux... same pozytywne odczucia, mimo wszechobecnej krytyki tej produkcji, niezrozumiałej dla mnie osobiście ( do tego mam wrażenie, że wszyscy "anty" powtarzają schematy argumentów raz zasłyszanych i powielanych)...coś co nie zostało w filmie powiedziane, zostało wyśpiewane ( jak choćby w scenie kiedy Arthur prosi Lee aby go nie opuszczała).. nie odczułabym takich emocji, gdyby nie zawierały dodatkowego wzmocnienia, podbicia dźwiękiem.. melodią...znakomita obsada, każda jedna scena "po coś" ( choć spotkałam się z argumentami, że " śpiewy hamowały akcję, która rozwijała się w żółwim tempie"...bez komentarza..)Uważam, że film jest Sztuką przez wielkie S, artyzmem w próbie studium przypadku głównego bohatera, czymś więcej niż "odbębnieniem" przeznaczenia postaci z komiksów, a pańska wideorecenzja najbardziej wartościowa, rzeczowa i konkretna, z jaką się zetknęłam. Dziękuję
Panie Tomaszu. JOKER wywarl na mnie ogromne wrazenie i bylem zszokowany recenzjami, ktore otrzymal. Bardzo dziekuje, ze wytlumaczyl mi Pan dlaczego. Podziwiam Pana sposob myslenia, ton wypowiedzi i sposob wyrazania argumentow. Po prostu dziekuje.
Ps.
przepraszam za brak PL czcionki... taki kraj... taka klawiatura ;-))
Świetna interpretacja byłem już na tym filmie wcześniej - dyskutowaliśmy o tym z żoną jak świetnie został zrealizowany ten film czekałem na Pana recenzje i jest w punkt jestem szczęśliwy że ktoś właśnie to prawidłowo zrozumiał 👍😁💯🎬 dokładnie tak samo myślimy / smutne jest jedno że tak mało ludzi to rozumie, widać to gołym okiem przemieszczając się po Warszawie 😢
No i czuje się w Pana głosie te dni medytacji. Spowolnienie, wyważenie, spokój wypowiedzi... Super!
Bardzo dziękuję, że mogłem Pana wysłuchać.
Cieszę się, że ktoś podziela moje zdanie na temat tego filmu. Dziękuję Panie Tomaszu z recenzję i pozdrawiam:)
Wspaniała recenzja. Bardzo podobał mi się film i aż zaczęłam tracić pewność siebie widząc jaką recepcję ma ten film wśród widzów i polskich recenzentów na yt. Dziękuję za trafną analizę i przywrócenie wiary we własną interpretację ;-)
Filmowy tłum fanatycznej, protestującej przed sądem, hołoty chce Jokera.
Rzeczywista rzesza fanów DC, komiksów i blockbusterów chce Jokera.
Szalonego, rozwścieczonego mistrza krwawych zbrodni.
Nikogo nie interesuje pozbawiony maski zaburzony Arthur.
Budzi irytację, niechęć i niezrozumienie bezrefleksyjnej masy.
Zarówno tej w filmie, jak i w rzeczywistości.
Drastycznie niesprawiedliwy, agresywny wręcz odbiór tego filmu jest jego niezbędnym dopełnieniem, dowodzi bowiem trafności postawionych w nim tez.
Reżyserowi trzeba pogratulować odwagi. Aktorom świetnych kreacji. Bardzo dobry film.
Kurcze miałem nie iść do kina ale chyba pójdę na pochybel
tez mam podobne odczucia
Dokładnie. To jest dla mnie majstersztyk, że Phillips zrobił film prowokcyjny o tym, co się stanie, gdy go wypuści. Wręcz w filmie jest o tym scena blisko końca (gdy ludzie z Harley na czele wychodzą z sali sądowej)
Nie jestem fanem DC. Pierwszy film mi się podobał bo mówił o zwykłym człowieku z problemami w którym w końcu coś pęka i odpowiada przemocą na nękanie. Ale w pierwszej części cały film umiejętnie budował napięcie. W drugim momenty musicalowe zupełnie zaburzały rytm narracji. I najważniejsze - w drugim filmie nie dowiadujemy się o bohaterze nic ciekawego, czego nie wiedzieliśmy wcześniej. Piękne zdjęcia i gra aktorska to dla mnie za mało - a historia pokazana w nowym Jokerze mówi nam w zasadzie to samo co poprzedni film.
@@Tomek.adagietto jak to się niczego nowego nie dowiadujemy? W 1 części nie wiedzieliśmy że był wykorzystywany seksualnie przez partnerów matki, dlaczego nazywała go wesołkiem i jak postrzegała jego pasje
Dziękuję, że opublikował Pan tą recenzję u siebie a nie na „Kanale Zero”, bo bardzo chciałem jej posłuchać. Pozdrawiam serdecznie panie Tomaszu 👍🏻
Panie Tomaszu, oddał Pan idealnie moje odczucia po wyjściu z kina. Joker folie a deux mnie niesamowicie urzekł. Soundtrack jest fantastyczny. Niestety tak jak Pan powiedział większość ludzi nie potrafi wyjść z pewnych schematów, które mają zarysowane w swoich głowach i wychodzą z kina mocno rozczarowani. Dziękuję za te recenzję. Pozdrawiam serdecznie
Podziwiam T R 😘Uwielbiam👋 Kazdy Przekaz jest Spektaklem ...Sztuką 🎬🎭 Przeżyciem 🤔 Bardzo dziękuję ❤za Terapeutyczny Głos 😊zawsze 🎧🎙🥰
Jak ja jestem wdzięczna za tą recenzję, przywróciła mi chęć do pójścia na ten film.
Nasłuchałam się tylu złych opinii, że zrobiło mi się smutno, bo czekałam na niego.
Wyjaśnienie znaczenia tytułu tak dużo daje. gdyby Ci co wieszają psy na tym filmie wiedzieli to co Pan inaczej patrzeli by na niego.
Dziękuję pięknie Panie Tomaszu ❤
a ja nie oglądałam nic i nie słuchałam i sobie poszłam do kina i kochałam każdą sekundę ♥
Ależ mnie Pan zachęcił do obejrzenia filmu.
Dziękuję.
Byłam w kinie ja i jeszcze jeden widz. Nie żałuję, film jest bardzo precyzyjnie zaplanowany, wszystko w nim się zgadza i niestety przeraża.
Panie Tomaszu, rozumiem i czuje każde słowo. To mój film❤
ważny film który zostanie doceniony po latach - świetnie mi sie słuchało i mam podobne przemyślenia
Wyrafinowany film📽️ wyrafinowana recenzja 👏👏👏Dzięki 🌻
Panie Tomaszu, na Jokera pójdę, wierzę Panu, bo jakoś tak się składa, że mój gust pokrywa się z Pańskim. Ale ja nie o tym. Ja o filmie "Dobrzy nieznajomi". Obejrzałam w niedzielę w ciszy, ciemności i z czułą uwagą. I tak sobie płakałam cichutko, bo ten film nie wali obuchem w łeb, tylko piórkiem smutku, żalu, tęsknoty łaskocze kanaliki łzowe i nie można nie płakać. I chcę się podzielić z Panem jedną smutną obserwacją. Otóż, kiedy ten młody chłopak tak prostolinijnie i pięknie okazywał uczucia głównemu bohaterowi, ciągle wypatrywałam wykorzystania, oszustwa, cynicznej gry z jego strony. To nie jest wesoła konstatacja o mnie, o nas, o naszych czasach? Wyjaśniło się na końcu....
Też pójdę bo lubię anarchie❤
@@MultiKarolaidz na KSU ;)
Ewa czy to Ty Ewo S. która lubi czekoladę@ ciasteczka i kotki Rudolfy i inne Mrule ? Wywnioskowałam to po stylu i wrażliwości 😊
@@jolanta9884Nie jestem Ewa S, ale dziękuję. Właśnie wracam z kina, byłam na Jokerze folie a deux. I wiesz, pomyślałam, że ten film ma happy end. Nie ma anarchii, Arthur wraca do siebie, nie zostaje Jokerem. Wiedziałam, że na mnie ten film zrobi wrażenie, czułam raczej. Zapaliłam papierosa, nie zjadłam czekoladki, ani ciasteczka 🥹
@@ewaczekoladewa 👍💯 jesteśmy skazani na słabości 😃 pozdrawiam.
Obejrzałam. Świetny, poruszający. Dla mnie gorzki i bardzo smutny.
Joaquin Phoenix znakomity, no ale to nie jest dla mnie zaskoczeniem, natomiast Lady Gaga zaskoczyła mnie bardzo! Nie spodziewałam się po niej tak dobrego aktorstwa.
Muzyka świetna. Phoenix pięknie zaśpiewał "Ne me quitte pas", szkoda tylko, że nie po francusku:) Wiem, że w tym filmie nie można było inaczej, chociaż fragmencik jest po francusku (ukłon w stronę Brela?:).
Nie rozpoznałam ostatniej piosenki (przy końcowych napisach), a bardzo chciałabym jeszcze jej posłuchać.
Warto było wybrać się do kina. Dziękuję Panie Tomaszu!
Film jest bardzo smutny ale i też brutalny. W Niemczech jest dozwolony do oglądania już od 16 lat a powinien być co najmniej od 18 dopuszczony.
Też jestem zachwycona grą aktorską głównych bohaterów i muzyką choć ona czasami wydaje się zbyt piękna ....do aż tak mrocznego filmu.
@@Juliette-78 tak, film był dość brutalny. Moim zdaniem to mogło zostać złagodzone.
Ostatnia piosenka to True Love Will Find You in the End Daniela Johnstona:)
Świetna recenzja, można słuchać jeszcze dłużej Panie Tomaszu.
Nieważne, czy ten film jest dobry, czy zły; recenzja, jak zwykle, rewelacyjna! 👌
Wspaniała recenzja. Pięknie wyjaśniona , z dużą dozą wrażliwości
Bez Pana recenzji bym się nie pofatygował do kina, ale Pana pasja i refleksja bardzo mnie zachęciły. Wszystkiego dobrego :))
Wybiorę się do kina .
Panie Tomaszu, dzisiejszą recenzją powalił Pan mnie na kolana. Umysł jak brzytwa. Tak głęboko filozoficznej recenzji jeszcze nie widziałam na Pana kanale, być może to dzięki Pańskim medytacjom dzisiejsze wypowiadanie przez Pana słowa były tak dojmujące, celne, a jednocześnie tak otwarte, nawet nie wiem jak to nazwać, tam była przestrzeń dla wolności, wyrażania sztuki, wyrażania postaw, a właściwie dla nienazywania, bo po co. Skarcił Pan tych co nie rozumieją i nie chcą rozumieć, dla tych co nie maja przestrzeni na... własną i innych wolność... no właśnie, to już chyba niewypowiedzia(l)ne. Mnie przynajmniej jako zwykłemu człowiekowi kończą się słowa szybciej niż Panu. Za co dziękuję. Dzisiejszą recenzję wysłuchałam niemalże w stanie medytacji leżąc na łóżku, nie rozpraszałam się obrazem. Dziękuję.
Czy planuje Pan moze recenzje serialu pingwin?
Panie Tomaszu, jest Pan najbardziej uduchowioną osobą jaką słucham na YT.😊
Panie Tomaszu, bardzo ciekawe, co Pan mówi. Mądrze,dziękuje. 😊
Po wyjściu z kina, pytanie,i jak. Powiedziałam 8/10. Film świetny, muza super. Rozkminiać można w nieskończoność.
Czytając recenzje (lakoniczne, krytyczne) miałem odpuścić pójście do kina na ten film, lecz po Pana recenzji-zmieniam zdanie!!
u mnie tak samo.
Boże, jak to dobrze, że jest Pan Tomasz ;) Obejrzeliśmy film 2x i drugi raz odebraliśmy go już zupełnie inaczej, a za pierwszym razem nam się spodobał. "Ciężko jest nam hejtować film który: jest genialnie nakręcony, genialnie udźwiękowiony, a gra aktorska jest na najwyższym poziomie."
Ten film wstrząsnął mną. Czułam ten ból. Muzyka wspaniała! Tak, trzeba go przezyc i poczuć. Ktos porownal film do "Tanczac w ciemnosciach" i to jest trafne porownanie jesli chodzi o emocje ktore wywolal we mnie.
Jak widac w recenzjach, w filmie i w rzeczywistosci świat woli Jokera a nie Artura, a i Artur i rezyser powinni robic to czego sie od nich oczekuje ;)
Panie Tomku, jak ja jestem wdzięczny że Pana mamy! Tą recenzja jest piękna, rzeczowa, oparta na faktach a nie oczekiwaniach jak wszystkie inne. Dużo zdrówka Mistrzu! Mi Joker bardzo się podobał i mnie nie rozczarował ale też pewnie z uwagi na fakt że - zgodnie z Pana radami - nie poddałem się oczekiwaniom i odbiorze społecznym filmu.
Jeszcze nie widziałem filmu! I dobrze! Teraz obejrzę go inaczej
Nie zawiodłam się.Dziękuję❤
Ostatecznie Joker w pewnym sensie się ocala. W scenie kiedy ucieka z samochodu, którym chcą go ratować po wybuchu. Ta ucieczka znaczy "ten Joker, którego chcecie to nie ja, nie chcę nim być i nie będę". Byłam bardzo ciekawa o co chodzi z tym, że to musical i byłam niesamowicie zaskoczona jak wspaniale sceny śpiewane były wplecione zarówno muzycznie jak i fabularnie. Dla mnie były one śpiewem tej najwrażliwszej części człowieka, wyrazem uniwersalnego (a może jednak nie?) pragnienia miłości i delikatności, które czyni nas bezbronnymi, odsłoniętymi na ciosy i ból. I zwykle wtedy obrywamy od świata.
Widziałam. Dla mnie przecudny. Przeżywam go nadal. Nic mnie tak nie poruszyło od lat, jak ten film♥️
Brawo Panie Tomaszu, kolejny raz udowadnia Pan, że aby być krytykiem nie wystarczy założyć kanał na YT. Gdyby sztuka była zrozumiała dla wszystkich, nie byłaby tak wspaniała.
Dokładnie, bardzo dobrze jest to widoczne w kinie. Podczas wczorajszej projekcji połowa kina siedziała zamurowana przez cały film. Ja nawet zapomniałam o przekąskach. A druga połowa cały film przegadała. Widać jak bardzo ten film dotyka konkretne sfery życia, osobowości i doświadczeń człowieka.
Dziękuję za piękną, głęboką recenzję, ubrał Pan to wszystko we właściwe słowa, oglądając ten film tak czułam, nie oczekując niczego, a film obejrzałam przed wysłuchaniem recenzji.
Film dotyka głębi, Pana recenzja również. Dziękuję,dziękuję,dziękuję.
Cudowna recenzja,dziękuję ❤ jeszcze parę dni i będę sama oglądać
Ja mam na odwrót, smutno mi jak już recenzja idzie ku końcowi. Słuchałabym i słuchała ;)
Uwielbiam że Pan Tomasz rozumie po swojemu bez zaglądania innym przez ramię co tam oni myślą. Wszakże człowiek istotą rozumną!🎉🎉🎉
Wybitna recenzja ! Dziękuję.
Dzięki Panu wprowadziłem do swojej codziennej mowy pojęcie "furdy" ❤
Piękna, kojąca recenzja.
Pana recenzja jest pierwszą pozytywną oceną tego filmu jaka do mnie dotarła, za co dziękuję. W prasie kanadyjskiej i amerykańskiej ten film został kompletnie „zjechany”. Jedynie gra aktorska była doceniona, ale też tylko przez niektórych. Ubolewano, że film nie okazał się być kasowym. Myślę, że tego filmu kompletnie tu nie zrozumiano. Pana analiza daje mu inny wymiar. Szkoda, że nie dotrze do angielskojęzycznego świata.
Pozdrawiam z za Oceanu.
Fragment z Amerykańskiego magazynu filmowego What fascinates me in terms of these two Joker films is the willingness of certain audiences to immerse themselves in Arthur Fleck’s story, only when they thought he was the iconic Batman villain. When it’s revealed that he isn’t, that he’s just a miserable, tragic man and the persona was merely a foundation for the real deal, well suddenly it’s a betrayal. And I have to admit, I do find it funny that for seemingly a lot of people, it wasn’t this character study of Arthur Fleck they were interested in, but how he becomes the villain so adored
But upon reflection, it never seemed like Arthur was going to be that guy. Instead, he inspires the true Jokers, both in the form of Harleen Quinzel, who essentially becomes more Joker than Harley Quinn here, and the inmate, a nobody who can presumably become a bigger somebody, and bigger threat than Arthur’s Joker ever was. And Joker: Folie a Deux does this while also tipping the hat to the comic book mythos of Joker never having a concrete backstory
(…)
So, is it wrong to feel betrayed by the Joker Folie a Deux, to spend two films focused on a character who was never meant to become the comic character fans know, and came out to see? No, it’s not necessarily wrong. It comes down to what you want from the Joker. My take is that we’ve seen thousands of Joker stories in every medium over the decade, why not cast the die and do something controversial within a film that has no connection or intentions upon a larger cinematic universe?
Maybe it’s not the punchline we deserve. But in terms of a filmmaker who tried to stray from the comics, only to wind up indebted to them, and a portion of the audience very invested in comic book accuracy and forming connections to characters who fit within the conditions of the IP they seek to have some control over, Joker: Folie a Deux dances through a messy delivery to land on a pretty killer joke. We can’t force a character to become something they aren’t, and creatives can’t try to divorce themselves from the source material without circling back around to it in the end. I don’t know about you, but it sure puts a smile on my face
Thank you.
Pan jest wielki. Te wątki o sztuce mnie w jakiś sposób przekonały, że sztuka to nie są zakupy w sklepie gdzie kupuję to co chcę. Film zaskakuje pod wieloma względami. Niestety zdążyłem na filmwebie dać ocenę 3 (Joker 10/10). Zaraz po seansie miałem wrażenie, że ze mnie zakpiono, że ktoś się promuje moim kosztem, że zniszczono jeden z najlepszych filmów dekady, że drugi raz dostałem w pysk jak w przypadku Matrix 4.
Dziękuję za subiektywną recenzję. Jak dobrze się Pana słucha.
Panie Tomaszu miałam nie pojsc do kina po tych złych recenzjach ale po pana recenzji postanowiłam jednak pójść :) Dziękuję i pozdrawiam :)
Długo pana nie słuchałem, ostatni raz, jak się pan pastwił
nad resyzerem Kacwawa (Boże, jakie to było piękne) i to
najwyższy czas zmienić. Zachwyt mój wybił przed częścią
prem recenzji. Fantastyczna klasa i wyczucie p. Tomaszu.
Wspaniale, dokładnie tak czułam, jak pan mówi, choć wiele tego , co pan mówi. Mam zaufanie do pana osoby, od lat Pleyboya😊, od wielu lat, nie mogłam tego słuchać, jak ludzie odradzali mi ten film itd. Jestem zachwycona , Phoenix jest geniuszem, ukazał jeszcze talent wokalny!!! Wow. Uwielbiam miusicale❤❤❤
Kocham ten film. Uwielbiam każdą sekundę i na pewno obejrzę jeszcze parę razy. ♥
Nowy Joker to komentarz na temat oczekiwań opinii publicznej od osoby chorej psychicznie i tego, kim naprawdę jest... Podobnie jak Manson, wszyscy traktują go jak ikonę, kręcą o nim filmy, ale to tylko osoba chora psychicznie. Kiedy patrzysz na jego filmy z więzienia, to po prostu chory człowiek cicho przemykający wśród innych więźniów. Tak właśnie tutaj potraktowano Jokera. Jest to pstryczek w nos dla wszystkich fanatyków psychopaty, że tak naprawdę nie ma się czym jarać. Nowy Joker to poważny dramat psychologiczny w barwach nowoczesnej pop kultury.
Panie Tomaszu! Moze by tak wziac Jokera 2 pod Trybunal recenzencki na Kanale Zero, ponownie z Michałem Chudolińskim jako gościem? Wystawil on filmowi ocenę 2/10, a na komiksach, ktore były bazą Jokera zna sie jak mało kto. Zestawienie tak skrajnych opinii moze dać wspanialy materiał. Rozmowa o Substancji była genialna! Bardzo dziękuję za Pana pracę. Życzę duzo sily, zdrowia i spokoju!
To, że ktoś świetnie zna się na komiksach nie ma nic wspólnego z wystarczającą wrażliwością do zrozumienia tego filmu.
Generalnie dominacja komiksiarzy w dyskursie o filmach jest straszna. Gdyby chociaż byli to fani produkcji europejskich czy bardziej wymagających komiksów z Japonii... Nie, to są praktycznie zawsze fani tej pelerynowej pulpy z Ameryki, która za nic ma sztukę i kieruje się wyłącznie zyskiem. Czasem coś tam w tym DC coś dobrego napisze ale i tak jest ograniczony przez bzdurny wymóg kanoniczności treści. Jakby to był jakiś sprawdzian z polskiego. Mam wrażenie że gdyby dzisiaj nakręcono Maskę Zorro z młodym Banderasem to też byłyby pretensje że czemu oglądamy jakiegoś menela a nie de la Vegę, czemu prawdziwy Zorro jest starym blondynem o niebieskich oczach i dlaczego sierżanta Garcię sprowadzono do jakiegoś marnego epizodu
mądrego to dobrze posłuchać
Po seansie zostałem do końca napisów końcowych,a do domu wracałem na kompletnej ciszy...
nie dziwie sie :) Wiele osob zatkalo jako to zobaczylo
Dla mnie film 10/10 faktem jest i już było napisane ludzie wolą Jokera a nie Artura.....niestety życie przytłacza i ludzie wolą iluzję inny świat , ucieczka od tego co nas , mnie dotyczy . Ludzie wyżywają się i upokarzają innych bo tak najprościej a w tym filmie dużo tego. Człowiek jako człowiek już nie ma znaczenia to tylko materia do urabiania fizycznego i psychicznego. Zgodzę się z Panem każdy jest Jokerem i wewnętrznie cierpi problem w tym że nie każdy jest w stanie pomóc. Wszystko tkwi w nas od pokoleń gdzie się odkłada jak kamień. Pozdrawiam
Piekna recenzja, filmu jeszcze nie ogladalem - ale po obejrzeniu tej analizy - na pewno zobacze!
Popieram Carinton ❤️ .!
Chętnie wysłucham jeszcze raz po obejrzeniu filmu!
Cierpienia trzeba przeżyć wlasnym życiem *szczególnie gdy dotyka to Ciebie samego "niekochanie, poczucie niższosci,bycie drugim w rzędzie, - znecanie się bliskiej osoby od *teścia nad wszystkimi, nie tylko toba* i brakim wspolczucia przez najblizsza rodzinę (rodzona matka , ojciec , siotra , chrzesny "brat ojca , i pomocy ---- to co zrobic z życiem , jak nie masz wyjscia z tego i nie umiesz tęgo zrobić.!!!
To przeklada się na agrasje w jedna stronę *tak bylo w kierunku tej osoby* , a potem trzeba żyć z tym bagażem i pamięta się do konca lecz mozna przebaczyć *to trudne* - serdecznie pozdrawiam Carinton .!!!!!
Co znaczy głos prawdziwego konesera sztuki filmowej i człowieka obdarzonego dużą wrażliwością i empatią. Obejrzałem przed recenzją i mam bardzo podobne przemyślenia. Plus dodam, że poezja wyspiewanych doskonale standardów jazzowych odgrywa nie mniej ważną rolę niż dialogi w tym filmie.
Zachęcil mnie Pan do obejrzenia! I podziele sie tylko jedna, puentujaca refleksja, ktora na mnie splynela pod sam koniec filmu: nikt nie kocha arturow flecków... wszyscy wola jokera..
Dla mnie joker to obraz złamania człowieka na każdym poziomie😢
Odcinek powinien mieć podtytuł "Furda!" :D
🙈
Czekałem długo na tę recenzję i w końcu wybrałem się na ten film bez przygotowania ;) Na szczęście, pomimo wcześniej zaczerpniętych krytycznych recenzji miałem wiele przyjemności z oglądania nowego Jokera. Jest to ciekawy przypadek hollywoodzkiego filmu na poziomie, skomplikowanego i niedosłownego, rozmijającego się z oczekiwaniami widzów a więc odważnego. Pięknie nakręcony, relaksujący choć mroczny, dramatyczny i angażujący współczucie. Zaskakująca mieszanka. Natomiast co do scen musicalowych, jako osoba nieprzepadająca za musicalami nareszcie mogę powiedzieć, że świetnie się przy nich bawiłem i jedynie poprzednie złe doświadczenia z musicalem sprawiały iż bałem się, że za chwilę pozostali więźniowie czy widownia na sali sądowej wskoczą na ławki, zaczną śpiewać i tańczyć i zacznie się wielkie show. Na szczęście nic takiego się nie wydarzyło, dominowała subtelność i klasa. Rewelacyjny film, perełka jakich mało.
Dziękuję Panie Tomaszu. Genialna recenzja. Myślę, że nieporozumienie z tym filmem i krytycznymi opiniami leży właśnie w braku otwartości na inne niż oczekiwane emocje. Chyba każdy powinien przed seansem pomedytować i bardziej niż ogarniać film rozumem, starać się to co widzi na ekranie... poczuć.
Panie Tomaszu, chylę czoła przed Pana recenzją.
To film o człowieku używanym, tragicznym od początku do końca. Dramatyczny film, zarówno cz1 jak i cz2. To film o rozpaczy.
Wow godzina materiału. Pięknie. Jak zwykle recenzja wciągająca
Super. Bardzo fajna kontra do narzekających na niebatmanowość marwelowców. Idealnie wyjaśnione o co chodzi i na czym polega finezja i głębokość tego pomysłu na film. Dziękuję!
Ale prymitywne spłycenie, pierwsza część była genialna i pewnie właśnie dlatego, że nie miała nic wspólnego ze światem rozrywkowo-komiksowym, mówienie, że po drugiej części ktoś się tego spodziewał, jest po prostu głupotą...
❤❤❤
Dziękuję za taką długą preambułę. W tej wielowymiarowości istoty ludzkiej łatwo popaść w automatyczne skróty myślowe i oceny polaryzujące. Jak zawsze jest Pan mistrzem słowa i trafia Pan w mój odbiór każdym słowem.
Wzruszyłam się oglądając tę recenzję. ❤
Film równie dobry co pierwsza część, wzruszający, ale przede wszystkim niezwykle smutny. Dramat człowieka, który jest taki, bo wszyscy tego on niego oczekują.
Wszyscy chcą go widzieć takim, jakim on nie chciał być.
Uwielbiam pana recenzje
To może być najlepsza recenzja filmu, jaką kiedykolwiek widziałem, poruszasz te same tematy, które ja mówiłem, broniąc ten film. Nie można porównywać tego filmu do innych filmów o Jokerze, to nie jest ten same Joker, I nie chce nim być, ze strony bohatera, ale też twórców. Ten film powinien być traktowany jako artystycznym filmem, w którym oglądający ufa wizji twórców. Jeśli idziesz do kina z jakimiś oczekiwaniami, zwłaszcza takimi, że zobaczysz zabójczego Jokera z komiksów, nie jesteś tu dla tego filmu, jesteś dla przejażdżki z parku rozrywki. Pierwszy film o Jokerze był pierwszą recenzją, którą obejrzałem pana, a moja mama oglądała cię w telewizji wiele lat temu, wiec dziękujemy za recenzje!
Dziękuję za recenzję. Gdyby nie dobre słowo o tym filmie, pewnie bym go odpuścił. W mojej ocenie film jest na równi jak część pierwsza z tym że jest trudniejszy w odbiorze i jest to jednak część druga, czyli pewne rzeczy będą odbierane jako deja vu.
Furda! Uwielbiam gdy Pan wymawia to słowo, Panie Tomku. Moje ulubione słowo ;) I już z zapałem oglądam dalej! I... uwielbiam Pana (tutaj przepraszam za moją nieokrzesaną i prostą, ale szczerą wypowiedź) za to, że Pan jest! 🙂
Dziękuję za recenzję i Pana szczerość. Pójdę do kina i pewnie będąc w jakimś stopniu podobnie wrażliwa jak Pan, bo sprawia mi przyjemność sam Pana tembr głosu i aurę odbieram pozytywnie, to liczę, że choć w kilku punktach film mnie poruszy
Dziękuje za recenzje.Obejrzałam film wczoraj i chciałam potwierdzenia moich odczuć, nie zawiodłam się na Panu- jak zwykle.Jest Pan moja „wyrocznia”.Dziękuje ze Pan jest!!!!pozdr.
Panie Tomaszu dziękuję za ciekawą i piękną recenzję. Film obejrzałam przed wysluchaniem recenzji i dla mnie jest to ważny film.który jest odwołaniem do swiata w którym żyjemy. Ten film sklania do refleksji .Pan w swojej recenzji ubrał te wszystkie emocje w piękne słowa.
Osobiście polecam, Otwórz umysł na seansie,warto.
Wielkie DZIEKUJE!!!