Jestem w szoku. Okazuje się, że wideo nie zaczyna się od początku. Powiedziałem na początku, że my w Rosji latem wyłączamy ciepłą wodę w związku z naprawą, dzieje się to każdego lata. Nazywa się to planowanym wyłączeniem ciepłej wody.
Piszą ludzie bardzo złych komentarzy proszę nie denerwuj się na ten temat co oni tam wypisują lubię bardzo oglądać twoje materiały mój tata też ogląda twoje filmiki kropka dużo zdrówka dla was hej❤🎉
W tej żółtej skrzynce znajduje się główny zawór (zamknięcie) gazowy. A te rury deszczowe wchodzą (odprowadzają wodę deszczową) do kanalizacji burzowej znajdującej się pod ziemią.
W 9:51 dziwi cię niestrzyżony trawnik. Być może, i mam nadzieję że tak jest, wspólnota jest bardziej wyedukowana. Krótko strzyżone trawniki powodują degradację środowiska naturalnego. Wyższa trawa zatrzymuje wilgoć w glebie, obniża temperaturę otoczenia, w trawie żyją stworzenia będące pożywieniem dla ptaków, tak samo nasiona roślin. A przecież zachwycałeś się niedawno śpiewem ptaków rano.
W Rosji są oligarchowie i oni muszą dobrze z czegoś żyć. Ta oligarchia różnego stopnia idzie w dół i korzysta ze wspólnej kasy obywateli, na tej kasie się tuczy, a szarej masie pozostają okruszki z pańskiego stołu.
W obecnym roku miasto ( a przynajmniej wiele jego dzielnic ) zaprzestało szalonego koszenia trawników jak to potrafiło być w latach ubiegłych, dzięki czemu ziemia nie schnie na popiół i utrzymywana jest w niej wilgoć. Ma to także znaczenie dla wielu owadów.
U mnie w mieście na szczęście też. W poprzednich latach rozwalało mnie, jak wiedząc że będzie fala upałów, uparcie koszono trawę na całym moim osiedlu (a jest duże i masa zieleni), a po kilku dniach była tylko spalona ziemia. Tłumaczyli się, że taki mieli harmonogram w kontrakcie, więc wina po stronie miasta, że sztywno trzymali się ustaleń. W tym roku mam wrażenie że jest większy luz ale też nie ma wszędzie tej wypalonej trawy.
@@renniferlopez Harmonogram to jedno, drugie wykonanie umów. W wielu przypadkach za koszenie, pielęgnację trawników odpowiadają firmy zewnętrzne. No i tu się zaczyna bo urzędnik który kontroluje wykonanie kontraktu zobaczy a trawa nie wykoszona nie płacimy bo robota niewykonana. U mnie po sąsiedzku nagminne jest koszenie trawnika w południe co uwazam za głupotę lub w deszczu bo akurat tak z grafika wychodzi. A że wykoszenie trawy wywołało szkody wieksze bo trawnik wysechł niewazne.
@@aleksanderkuzniar3984 Tak, to w sumie miałam na myśli - jest harmonogram prac, nie wykonasz to miasto nie zapłaci. I to miasto powinno iść po rozum do głowy i sprawić żeby te harmonogramy były bardziej elastyczne, dopasowane do pogody. U mnie od dwóch lat od takich praktyk jakie opisujesz odchodzą, w tym roku trawa wyższa, ale za to mimo upałów zielono, bardzo mało jest trawników, gdzie widać spaloną roślinność, a jeszcze ze dwa lata temu, szło się jak przez step :)
@@renniferlopeznieraz patrzyłam jak ładnie wyglądają trawniki na wiosnę ,młoda trawka ,żółty mniszek,piękne stokrotki a tu za chwilę jeździ kosiarka i wszystko niszczy. Urok pryska. Albo drzewa z pięknymi koronami ,swiergot ptaków, s za chwilę piluja, zostawiają obzyndolone kikuty z kilkoma gslaziami bez żadnej formy,aż serce ściska
Viacheslav,ciekawi mnie w jaki sposòɓ Rosjanie dbają o własne posesje: jak wyglądają ich domy,podwòrka,ogròdki ? Czy mają porządek,czy też jest wszechobecny " burdel" ,jak przy niektòrych rosyjskich blokach?
Próbowałem iść tą drogą, ale niestety, żeby ślimaki utrzymać jako tako pod kontrolą trawa musi być króciutko przycięta, inaczej ślimaki mają raj. A potrafią zrobić spustoszenie
Jak to jest prowadzone gdzieś z boku jako taka estetyczna łąka to okej. Dla mnie problem jest z tym taki, że dużo częściej po prostu zamiast skosić puszcza się wszystko na żywioł i tylko wbija tabliczkę, że tak ma być. Potem pełno w tym śmieci i psiego gówna. (Nawet jak byś chciał to z takiej trawy nie wyskrobiesz) Na koniec ktoś stwierdzi, że to jednak nie wygląda i puści na to kosiarki w okresie najgorszych upałów a całość wypali do imentu tak, że dopiero na jesień znowu się zazieleni.
Jeśli chodzi o fragment z brakiem ogródka czy skoszonej trawy (9:33 min.) to albo wspólnota mieszkaniowa oszczędza na koszeniu (bo np. ma jakieś poważne wazniejsze wydatki), albo specjalnie trawa jest pozostawiona w ten sposób. Co roku jest coraz cieplej i pojawiły się apele żeby nie kosić traw zwłaszcza gdy wiadomo że nadciąga fala gorąca, po to, żeby zamiast ładnie i króciutko przystrzyżonego zielonego trawnika, nie mieć po kilku dniach smętnych, spalonych resztek trawy.
te kontenery na ubrania są własnością PCK - Polskiego Czerwonego Krzyża - to ta sama organizacja która niosła pomoc w czasie wojny. W Rosji o ile jest Rosyjski Czerwony Krzyż to raczej jest sfokusowany na pomoc na wojnie w Ukrainie - o ile w ogóle taka organizacja istnieje i rzeczywiście pomaga. Co do jakości standardów w PL - w latach 90 ub. wieku jeszcze widziałam takie place zabaw jak w Rosji - nie chodziłam tam, bo te place były niebezpieczne dla dzieci - zamiast piasku i trawy - beton i żwir, jak padało - jedne wielkie jezioro albo ogromne kałuże. Różnice widać ogromne, ale nie dziwi mnie to bo Rosja od zawsze - zwłaszcza za czasów CCCP - inwestowała w zbrojenia kosztem jakości życia obywateli. Jedzenia nie było, ale na bomby - pieniądze zawsze były. I niestety trwa takie podejście od wieków - czy to stalin, lenin, chruszczow, gorbaczow, putin - zawsze zapędy dyktatorskie, zawsze zapędy by podbić inne kraje zamiast rozwijać swój. Mentalność złodzieja i awanturnika. Po co budować fabryki mebli, armatury jak można "po sąsiedzku" wpaść na Ukrainę, zamiast samochodem to czołgiem i wywozić wanny, kible, buty, laptopy i oblizywać się na widok słoika z Nutellą, która jest takim niedostępnym rarytasem...
Mylisz się, i to bardzo te kontenery nie są PCK tylko firmy zajmujące się sprzedażą używanych ubrań PCK dostaje pieniądze za to, że mogą używać ich symbolu.
Te place zabaw to w Polsce od dawna są. Ja chodziłem do przedszkola w latach 70-tych ubiegłego wieku. Głęboka komuna! W dodatku szkoła na wsi, malutka gmina w ówczesnym województwie chełmskim, przy granicy z Ukrainą. I obok przedszkola był plac zabaw ze zjeżdżalniami, huśtawkami, drewnianym 😄 samochodem straży pożarnej (drewniany, ale z metalową, obracająca się kierownicą, rozwijanym wężem gumowym, itp. każdy chłopak chciał "kierować" tym wozem), urządzeniami do wspinania się, itd.
@@bimacz Ciekawe, z czego wynikają te różnice. Region Polski? A może po prostu zależało od człowieka, dyrektora szkoły, kierownika przedszkola, naczelnika gminy?
@@weedingadmiral9431 To przecież nie chodzi o to, jaka zabawka stanowiła większą atrakcję tylko o różnice między Polską i Rosją. Zdaniem Wiaczesława (swoją drogą - dlaczego używa transkrypcji angielskiej a nie polskiej dla swojego imienia i nazwiska? - no, mniejsza o to) w Rosji nawet dzisiaj brak placów zabaw przy przedszkolach, a w Polsce, przynajmniej ja tak pamiętam, były już w latach 70-tych. Więc to nie wynika z dziedzictwa komuny, a raczej różnic cywilizacyjnych. To już Czechow opisywał.
@@andrzejniemiec6615 wiesz co, ja pochodzę ze wschodu, dokładnie z Kraśnika więc tam to raczej była dość bieda bo ruscy doili nas ile wlazło i może dlatego? Wszystkie place zabaw tak wyglądały w rejonie... Strach było się bawić żeby sobie nie wbić pręta w brzuch bo często były popękane spawy :D ogólnie masakra jakaś. Jak gadam czasami o dzieciństwie z ludźmi, to na zachodzie bliżej Niemiec mieli wypas :) a czym bliżej ruskich tym większa bida.
Też to zauważyłam będąc w Rosji.Na początku myślałam, że ktoś ukradł( odczepił) kawałek rury, ale potem zauważyłam, że takie są wszystkie rynny!))) Fakt, te rynny są szerokie, szersze niż u nas. Ale kończą się z metr nad ziemią! I jeszcze są tak wygięte na końcu, że strach chodzić w deszczu blisko nich, bo można niezły prysznic zarobić))) Szczególnie rzuciły mi się w oczy te rynny w Petersburgu. Może dlatego że tam dużo pada? A tak naprawdę to brak tzw- instalacji burzowej. I dlatego też tam jest wieczne błoto na ulicach, a potem pełno pyłu na ulicach. Zwróć uwagę na nasze ulice. Zwłaszcza na tych nowszych to ładnie widać te odpływy wody deszczowej, kratki, nachylenie ulic, żeby woda szybciej splywała z ulicy, chodników do instalacji burzowej pod ziemią.
8:36 - Bloki, które pokazujesz, są przedwojenne. Może trudno ci będzie w to uwierzyć, ale przed wojną (drugą światową), Żoliborz uchodził za dzielnicę slumsów i biedoty. Okolica, gdzie teraz jesteś, była pusta, ale bliżej Wisły, na Marymoncie, gdzieś dziś są osiedla Potok i Ruda, były slusmy, gdzie nawet przedwojenna policja bała się chodzić na patrole. Zresztą większość ówczesnej Warszawy była raczej mocno zacofana. W latach 20-tych, XIX wieku postanowiono to zmienić. Rozpoczęto program budowy bardzo nowoczesnych osiedli, z mieszkaniami o dużych pokojach, łazienkach i kuchniach w każdym mieszkaniu, z dużymi oknami, bloki zbudowane w otwartych podwórkach.Całkowicie inne od ówczesnych typów mieszkań w starych kamienicach. I to są właśnie te osiedla, od twojego miejsca, aż do placu Wilsona. Wielu sławnych architektów zbudowało tam swoje projekty, które były prawdziwym przełomem i rewolucją. Potem, obok tych osiedli swoje domy zaczęli budować także artyści, dziennikarze, aktorzy, muzycy, wojskowi (ci bliżej Cytadeli) i wielu innych przedstawicieli ówczesnej inteligencji. Żoliborz całkowicie zmienił swoje oblicze, ze slumsów, na dzielnicę kultury i natury. Najpiękniejszą w Warszawie. Także patrzysz właśnie na budynki, które dosłownie zmieniły historię. Możesz się przejść między ulicami Mickiewicza, Bohomolca, Promyka, Krasińskiego, potem za ul. Krasińskiego, wzdłuż Czarneckiego, lub skręcić w stronę Wisły wzdłuż ul. Kaniowskiej, Fortecznej, Śmiałej, Mierosławskiego. Jest tam wiele, przedwojennych budynków o dużej wartości historycznej. To budynki, które zmieniały historię naszego miasta. No i klimat tego miejsca jest piękny. Niedaleko jest też park Kępa Potocka, z pięknym jeziorkiem i wieloma atrakcjami. Wystarczy przejść ulicą Potocką, od Hali Marymonckiej.
Kurcze człowiek nie zdaje sobie sprawy z udogodnień, oczywistych rozwiązań obecnych w naszym kraju od lat, dopóki ktoś mu o tym nie przypomni, nie zachwyci się tym. Bardzo Ci za to dziękuję :)
Rury z gazem mamy w środku, bo budynek był tak projektowany by mieć gaz. A na zewnątrz są dodawane później, w Polsce są tak w przedwojennych kamienicach
Bo sam tego nie widzisz. Mosi ci Rosjanin o tym opowiedziec. Polacy to chyba jedyny taki taki narod. ze zachwyca sie takimi opowiesciami. Nigdzie nie ma takich filmikow
@@annanovotny4939 I po co te kłamstwa? Obejrzałam już masę vlogów z różnych krajów, gdzie turyści opowiadają tubylcom co im się podoba w ich kraju, a ci są często zaskoczeni w komentarzach. To ani nic nowego, ani typowego dla Polaków.
@@renniferlopez I po te glupoty piszesz Vlogi turystyczne ze znanych miejsc sa czyms innym niz opowiadanie o psach rurach czy pokazywanie smietnikow lub placow zabaw Jestescie zakompleksionym narodem
Moze to tez kwestia mentalności Panie Viacheslavie. Urodziłam się w latach 70-tych i do 12 roku życia mieszkałam w blokowisku ale pamiętam, ze nawet gdy nic nie było w sklepach, wszystko trzeba było "załatwić" lub zrobić samemu to za blokami, przed blokami ludzie robili ogródki..Na prawie każdym balkonie kwitły pelargonie (sami robilismy sadzonki). Sąsiad sąsiadowi pomoagał zbijać skrzynki na kwiatki, robić i naprawiać różne rzeczy. Koszono trawę. Ludzie sami robili ręczne kosiarki (choć to raczej w prywatnych domach bo koło bloków wykonywali te prace pracowniy spódzielni) Rodzice uczyli dzieci, ze trzeba wyrzucać smieci do kosza a nie na ulicę, ze trzeba powiedzieć dzień dobry nawt sąsiadce jędzy. Nie wiem jak to było/jest u innych Polaków ale moi rodzice uczyli mnie, ze żadna praca, jesli jest dobrze wykonana, nie hańbi, a wstyd to jest kraść. Też mieliśmy place zabaw "Z ZSRR" ale dzieci potrafily sie na nich bawić, nikomu nic sie niestało czasami tylko ktoś coś złamał lub skaleczył. Bylismy kreatywni potrafiliśmy sami wymyślać sobie zabawy. Siedieliśmy do późna na podwórku. Nasi rodzice i sąsiedzi spotykali siẹ w weekendy na kartach lub pogaduszkach (nie przeczę, ze też przy wódeczce ale nikt nie pił na umór), kazdy przynosił coś do zjedzenia mój tata grał na gitarze. Teraz mimo, ze pod względem finansowym, jest może ladniej i nowocześniej, to brakuje tym osiedlom duszy i tych relacji czystoludzkich, "kazdy sobie rzepkę skrobie" i jeśli w ogóle odwiedzamy sąsiada to tylko po wczesniejszym umówieniu się z nim przez telefon.
Rosja przekazuje na modernizację i budowę nowej infrastruktury jak place zabaw, parki, kanalizację, odnowę bloków, budowę dróg tylko 16% PKB z czego połowa i tak jest zdefraudowana przez lokalne władze. W Polsce prawie 41% PKB wraca z powrotem do ludzi w postaci takich inwestycji. Stopień korupcji dzięki unijnym przepisom jest niższy o 99,9%
@@ezookami4540tyle że to 16% to jest więcej niż nasze 40. Różnica jest w tym że tak jak mówisz połowę się rozkrada a druga połowa idzie do 2 rosyjskich miast
Hej! W filmie mówiłeś o kontenerze do odzieży używanej dla PCK ( Polski Czerwony Krzyż), ale czy w Warszawie gdzie mieszkasz , spotkałeś się z bankiem żywności ? Ja mieszkam w Redzie i przy szkołach albo w szkole są lodówki do których można przekazać żywność jeszcze dobrą ale już nam nie potrzebną . Najmniej miejsca w lodówkach jest po świętach bo zostaje dużo dobrego jedzenia i dobry pomysł był żeby zrobić BANK ŻYWNOŚCI . Z tej lodówki mogą brać jedzenie potrzebujący . Jest taki odpowiednik w Rosji? to jest sposób na to żeby dobra jeszcze zywność się nie marnowała.
Hej, dzieli Wiesławie ?/ nie znam ruskiego wiec myślę , ze takie imie... oglądam twoje odcinki. Duża wiedza o ruskim kraju., Hej poizdrawiam w Polsce, zycze powodzenia w dalszej diasporze.
krytycznie optymistycznie gdyby po 2010 i 2015 roku nie zaczynali wymieniać słupów z oświetleniem na LED oraz malować bloki na kolorowo , ta szarość przypominała by Rosję i Białoruś azbest i azbest i błoto tu i tam .. tylko kolorowość na osiedlach odróżnia nas od słabego kraju. Chociaż nadal znajdziesz szare bloki ze zgniłą klatką schodową, każde miasto ma swój budżet i mogą nic z elewacją nie zrobić, nawet wolę szarość mnie rozprasza.. jadąc w Autobusie dopiero teraz stawiają darmowe rowery na aplikacje gdzie o wiele kosztowniejsze Hulajnogi są od co najmniej 2018 roku co jest szokujące. Brak technologi i rozwiązań darmowego transportu przeszkadza bardziej niż nie ściągnięty azbest na jednym z osiedli w Sosnowcu.
@@Tobnjuks To współczuję, nie pamiętam już nawet jak wygląda azbest... Ja jestem z Łodzi, darmowe rowery pojawiły się w mieście jakieś 20 lat temu, hulajnogi pojawiły się kilka lat później. Sam nie korzystałem, ale wiem od kiedy używają tego moi synowie. Mamy w mieście szare, słabo wyremontowane blokowiska... fakt, ale one są rzeczywiście bardzo małe, po kilka bloków i koniec. Łódź bywa miastem kontrastów, bezsprzecznie. Jednak dwie największe betonozy czyli Retkinia i Widzew to sypialnia dla połowy Łodzian, oba bardzo dobrze skomunikowane ze sobą (właściwie prosta trasa tramwajowa plus autobusy, najbardziej odległe bloki to 40 minut. Najbliżej to 30 min. - komunikacją miejską, na rowerze nie sprawdzałem, samochodem to 20 - 25 minut żeby połączyć oba najdalsze krańce tych dwóch osiedli)... nie widziałem tam nie odnowionych budynków. Wszędzie ścieżki rowerowe, kostka, kolorowe bloki i to nie od 10 lat ale gdzieś od drugiej połowy lat 90' , choć na początku ocieplanie całości i malowali na jeden kolor, dominowały odcienie żółtego i biel... chwilę później pojawiły się te kolorowe pasy (wiem - ta krytykowana przez architektów pastelowa), mnóstwo sklepów, zieleni... i gdyby nie domorośli graficiarze którzy lubią sobie pobazgrolić to wyglądałoby to naprawdę super. Czasami mnie to strzela, jakiś nowo odświeżony budynek i po kilku dniach jakieś bazgroły. Choć trzeba przyznać że administracja reaguje i stara się dość szybko usuwać szkody. Wiem, ponieważ zostawiłem na tym osiedlu wielu znajomych, którzy mieszkają tam do dzisiaj. Nie mam nic do graffiti które ma jakąś artystyczną (w miarę artystyczną ;) ) wartość, kiedy ktoś się "wysili" ale tych od krzywych napisów i różnych poniżających symboli stosownie bym pouczył. Kiedy bywam zimą u kumpla to blok jest tak dobrze ocieplony że grzejniki skręcone są na zero, wrzuca na jedynkę kiedy temperatura spada poniżej minus 5 - minus 10.... non stop zwracają mu kasę którą przedpłaca za ogrzewanie. Oczywiście nic nie stało się od razu, to wszystko trwało przynajmniej przez pierwsze kilkanaście lat po 89-tym. Sam wychowałem się na Retkini, ponad 40 lat tam mieszkałem. Kiedy kończyła się komuna dostałem dowód, wyglądało to strasznie... Szaro - dosłownie elewacje były pokryte jakimś szaro-czarnym żwirem, okropnie, z chodnikami na których ludzie łamali nogi, setki dziur na drogach, z kilkoma sklepami na krzyż, szkoły i przedszkola nie odnawiane od wielu lat. Rozumiem więc Wiaczesława że potrafi to docenić, choć ten fragment Żoliborza który On pokazuje to i tak 2 - 3 półki niżej niż te dwa wielkie łódzkie blokowiska. To jak wygląda moja Retkinia dzisiaj to jest przepaść w stosunku do tego co pamiętam z 1989 roku, po prostu dwa światy... rzeczywiście przenieśliśmy się w czasie. To jest naprawdę nieporównywalne, jeżeli ktoś żył w tamtych czasach jako już świadomy człowiek to zapewne mnie zrozumie. Od kilku lat mieszkam w domku na obrzeżach miasta, taka wczesna emerytura... psy, koty, ogródek i też jest fajnie. Pozdrawiam - S.
Mieszkasz w jednym z najładniejszych osiedli warszawskich zbudowanym w okresie PRL u czyli sadach żoliborskich , które zostały zaprojektowane przez Halinę Skibniewską , podobnie jak drugie osiedle szwoleżerów na Mokotowie. Fajne miejsce do życia. Polecam Wam spacer na ulice Wieniawskiego , Brodzińskiego i plac Henkla ( wyjątkowo urokliwe uliczki ) a potem słynny sernik żoliborski w restauracji La Strada.🤗
Wbrew pozorom to nie Putin utrzymuje Rosję w stanie zacofania na poziomie lat 80-tych. To ta cała banda Oligarchów i innych skorumpowanych urzędasów stoi za takim stanem rzeczy. Oligarchowie wywożą swoje ogromne zyski na zachód i ładują je w nieruchomości w Anglii i USA, oraz w stadiony, akcje firm zachodnich, swoje prywatne jachty, wille we Włoszech itp. To oni okradają swój kraj i to oni utrzymują Putinowski reżim. Po części czynią to ze strachu, ale w przeważającej ilości z wyrachowania. Przypomina to układy w nazistowskich Niemczech od 1933 do 1945. Zresztą w niczym nie różni się ten system z tym co aktualnie niszczy USA, Europę i cały tzw. zachód.
Żoliborz, jedna z droższych dzielnic, mająca parę rejonów, oficerski, dziennikarski, itd. Ładna, zielona, prestiżowa z ciekawą historią dzielnica. Rury odprowadzające deszczówkę, to rynny. Pozdrawiam
W Polsce, w miastach, odprowadzenie 100% deszczówki do kanalizacji staje się problemem, bo woda jest stracona bezpowrotnie a roślinność cierpi w czasie upałów. Powinniśmy zacząć budować podziemne zbiorniki na deszcz przy blokach i zraszacze.
Nigdy deszczówka nie trafia do kanalizacji!!!!! Nie piszcie bzdur.. odprowadzać deszczówki do kanalizacji nie wolno!!! Za podłączenie deszczówki do kanalizacji są kary!!!! Instalacje deszczowe są niezależne od kanalizacji. Nie zdziwiło was że czasami pokrywy w drodze są obok siebie . Po prostu jedne są instalacja deszczowa a obok nich kanalizacja!!!! Deszczówka jest wpuszczana bezpośrednio do rzek, instalacje kanalizacyjne czyli ścieki splywaj do oczyszczalni
Ludzie muszą zmienić mentalność, a i władza się zmieni. W tej chwili władza realizuje oczekiwania społeczeństwa. Do póki ludzie będą woleli jeść tynk ze ściany aby tylko Rossyja była imperium to się nic nie zmieni...
Czas zrobi swoje, powymierają te wszystkie zatwardziałe komuchy i będzie łatwiej zmieniać FR. Młodzi ludzie zmieniać ten kraj ,oni mają inne spojrzenie na wszystko.
11:54 KONTENER PCK jak widać jest bardzo stary i to ogromny kosz postawić lub stworzyć nowy, no nie jest wymieniony ... widzisz tutaj state metody numer 86596 to ilość w Polsce, malowane numery sprayem, trochę naklejek trochę farby oszczędność na każdym kroku, zamykane kłótką z supermarketu. teraz by się dało zrobić piękne konstrukcje z farbą nierdzewną i lepszej lokalizacji,, postawili gdziekolwiek i ludzie to zniszczyli napisami nawet wiadomo z jakiej przyczyny. Teraz od oddawania ubrań są portale i aplikacja do tego... takie coś kusi tylko bezdomnych by wyciągać z tego spodnie lub inne części ubioru ! była kiedyś informacja że dzieciak z ukrainy tam wpadł i musieli wzywać policje i straż pożarną do cięcia metalu.
W 3:46 zainteresowały Cię rośliny na budynku :-) Nie pamiętam czy byłeś, ale mógłbyś pochodzić po ogrodzie dachowym Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego. Rewelacyjna miejscówka i piękne widoki!
Gdy opisujesz Rosję to przypomina mi sie Polska przed przystąpieniem do Unii Europejskiej. Jeszcze 20 lat temu u nas nie było ścieżek rowerowych, a większość budynków nie była docieplona.
U nas istnieją regionalne firmy zajmujące sie gazownictwem, różne spółki, one dostarczają gaz i dbają i infrastrukturę gazową pod ziemią ( tak jest lepiej i bezpieczniej). W rosji np Gazprom ma to w nosie, zajmują sie w większości wydobyciem i obsługą przemysłu, państwo jako takie olewa potrzeby swoich obywateli. Dlatego często taka sieć biegnąca po elewacji budynku jest tańsza i szybsza w wykonaniu od tej podziemnej u nas. Tak w uproszczeniu. 🙂 Woda z rynien idzie często do ogólnospławnej kanalizacji deszczowej biegnącej pod ziemią. Najczęściej dotyczy to budynków wielorodzinnych, bloków, kamienic itp, tam gdzie taka instalacja istnieje.
Pobozne zyczenie. W styczniu bylam w Polsce. W dwoch miasteczkach byla taka szklanka po calych chodnikach ze nie dalo sie normalnie przejsc. Swiecilo modem po oczach. Zastanawiam sie czy to urzedy czy prywatne firmy zawalily.
@@ub_ers8472 To miałaś pecha albo była taka pogoda, że posypanie nic nie dawało i trzeba by było na okrągło to robić. Obecnie w Polsce dość szybko odśnieżają i zabezpieczają chodniki, bo raz że kary, dwa odszkodowania.
Rury gazowe prowadzone są na zewnątrz właśnie ze względu na bezpieczeństwo. Gazowni odmówi przyłączenia budynku jeśli rury będą zabudowane albo schowane pod dociepleniem.
Dzięki Tobie inaczej patrzę na infrastrukturę, zieleń, pracę służb miejskich -)) ale w odróżnieniu od Twoich rodaków patrzę co możnaby ulepszyć a nie jak to zniszczyć bo inni nie powinni mieć ładniej niż ja
Niewykoszone trawniki to raczej aktualna u nas moda na tzw. "kwietne łąki". Po prostu kwitnie w nich m. in. "robacze" i owadzie życie itd. Ono też jest potrzebne do zachowania między innymi bioróżnorodności jak i służy utrzymaniu sieci troficznej i struktury systemy w przyrodzie.
Cały czas Żoliborz... Co do ulicy Popiełuszki, to wciąż starsi mieszkańcy nazywają ją ulicą Stołeczną. Na skrzyżowaniu z Krasińskiego jest kwiaciarnia "Stołeczna".
Trawa w Polsce cześciowo nie jest koszona aby robaczki miały spokój. Kontenery na ubrania to dobry interes .... ubrania zdatne trafiają na rynek a te które są zniszczone idą na odzysk.
Obecnie deszczówka ma oddzielne odprowadzenie do rzek natomiast kanalizacja do oczyszczalni ścieków. Oczywiście mamy jeszcze stare instalacje sanitarne do przebudowy ale idzie ku dobremu.
Cześć Viacheslav. Z tym gazem to tak nie do końca. Rury gazowe gdy są zabudowane to właśnie wtedy stanowią zagrożenie wybuchem gdyż w zamkniętej przestrzeni nagromadzi się wybuchowa mieszanka gazu z powietrzem. Wyjątkiem są rury na zewnątrz ale gazowe idą dość głęboko pod ziemią i stworzenie mieszanki wybuchowej lub przedostanie się ognia jest raczej niemożliwe. Rosjanie dość rozsądnie rozwiązali ten problem ale tylko tam gdzie ziemia jest głęboko zamarznięta. W Polsce po klatkach schodowych i piwnicach też idą na zewnątrz bo w razie nieszczelności to wcześniej można wyczuć zapach lub w najgorszym wypadku dojdzie do zapalenia się gazu w miejscu nieszczelności a nie dojdzie do wybuchu. Chyba widziałeś efekt wybuchu jaka to jest siła. Nowe budownictwo i podwyższone standardy mają już rury ukryte w szachtach ale tam jest doskonała wentylacja i czujniki gazu, natomiast w chruszczowkach są na wierzchu. W tamtych czasach obawa przed tym że instalacja alarmująca nie będzie dostatecznie serwisowana była większa niż wymogi estetyczne. Nadawaj dalej👍
Te rury w Polsce na bodynnkach to rynny, rzeczywiście połączone są z kanalizacja w miastach. Są one widoczne na wieżowcach. Żółte skrzynki to wymóg, znajduje się przy domch to główny zawór gazu pozwalający podczas awarii, pożaru zamknąć dopływ gazu.😊
Te ogródki przy blokach zaczęły powstawać jeszcze w PRL jako samowola. Mieszkańcy parteru po prostu sami robili sobie schodki, sądzili rośliny ozdobne, stawiali krzesełka i zachowywali się tak, jakby ten kawałek państwowego trawnika był ich. Inni mieszkańcy to akceptowali, bo dzięki temu w okolicy było ładniej. Teraz w nowym budownictwie często od razu projektowane są ogrodzone ogródki (a mieszkania z ogródkiem są sprzedawane drożej).
Rury gazowe na zewnątrz to zabezpiecznie przed wybuchem. Jeśli gaz ulatnia się na zewnątrz to znacznie lepiej niż w budynku. Wybuch gazu w budynku generuje znacznie więcej ofiar niż zapłon gazu na zewnątrz. Viacheslav robisz wspaniałą robotę. Pozdrawiam Artur Ł. Polska wschodnia. 😊
Wiemy, znamy to. To całe miasto w Kazaniu to taka typowa "wioska potiomkinowska" na pokaz. To znana taka rosyjska specyfika od wieków, z której wszyscy na świecie się śmieją.
Dzień dobry te rury na blokach to rynny , ja pamiętam czasy komuny i wygląd osiedli, placów zabaw ,terenów szkół i przedszkoli, wygląd chodników i wtedy wyglądało u nas podobnie jak teraz w Rosji . Dopiero w latach dziewięćdziesiątych zaczęło się to zmieniać na lepsze, jako nastolatka w 80 latach pojechałam do Niemiec i tak jak Ty byłam zachwycona widokiem zieleni i placów zabaw na osiedlach tam i też zadawałam sobie pytanie kiedy u nas w Polsce tak będzie wyglądało ,cóż doczekaliśmy się wreszcie i my estetyki na osiedlach ,w miastach i nawet na wsiach teraz jest przytulnie i ludzie zaczęli szanować to co dookoła nich powstało bo początki były trudne - zdarzał się wandalizm ale teraz raczej jest już spokojniej bo w pięknym otoczeniu milej się żyje. Pozdrawiam - filmy strasznie ciekawe czekam na nie z niecierpliwością.👍
@@christophbendau1866 jprd dla większości Polaków to są rynny a nie jakieś rury spustowe. Chłop ma się uczyć potocznego języka czy ma mówić jakimś technicznym? Jak pójdzie na budowę to pozna mniej praktyczne w powszechnym użytku nazwy
U ciebie? Widziałem reportaż o placach zabaw w ZSRR. Coś upiornego.... Wielkie kształty betonowe pozostałości po budowie osiedla, czołg PRAWDZIWY, połączone walkami ziemnymi niebezpiecznie wysokimi
Podobają mi się Pańskie filmiki 👍 ale nie ma Pan racji - Warszawa jest bardzo zaniedbanym miastem, bo władze Warszawy nie dbają o Warszawę - zniszczone chodniki, zniszczone krawężniki, zniszczone ławki, zniszczone kosze na śmieci, dziko rosnąca roślinność, o którą nikt nie dba, setki uszkodzonych barierek i słupków, rozpadające się ze starości latarnie uliczne, wszędzie graffiti i setki ruder z zamurowanymi oknami - Warszawa wygląda jak slumsy! I to widać na Pańskich filmikach! 🤣 Dlatego Pańskie filmiki zaprzeczają Pańskim słowom 😀
W Rosji nadal czynsze za mieszkania nie zostały urealnione - nadal czynsze są socjalne, niskie. To powoduje, że nie ma pieniędzy na remonty. Ale trzeba pogratulować montażu. Opowieść jest płynna mimo, że jest sklejana z fragmentów nagranych w różnych miejscach.
Rosja którą pokazujesz wygląda mniej więcej tak jak Polska gdzieś na przełomie lat 80 i 90 więc zakładam, że gdyby dzisiaj przestała mordować, plądrować i gwałcić a skupiła się na samorozwoju, to potrzebowała by jakiś 30 lat na osiągnięcie zbliżonego poziomu cywilizacyjnego co u Nas.
wiesz, patrzysz przez pryzmat rosyjskiego bałaganu. Ale u nas też jest dużo głupot, na przykład nowe osiedla sa grodzone, wszędzie są płoty i szlabany i wygląda to okropnie. Brak zieleni. Albo na przedmieściach ludzie robią bardzo drogie płoty a mają bardzo biedne ogrody. Bo to też taka polska mentalność. Albo stawiają sobie w ogrodach niby greckie fontanny i jakieś orły albo lwy a podwórko jak w Rosji. Ale cieszę się, że Ci sie u nas podoba bo to i tak lepiej niz w Rosji.
Owszem, w Polsce ładnie ale bezmózgowcow też masa. Na szczęście w wielu miejscach jest monitoring dlatego gdy np. jedno babsko w moim mieście rozłożyła na trawniku zatrutą kiełbasę dla psów to zaraz ją pobliski monitoring zidentyfikował.
9:36 kraty w oknach bo mogą wybić szybę i wejść na rabunek !! nigdy nie wiesz mieszkania na parterze są zwykle trochę tańsze przez niebezpieczeństwo i hałasy od windy czy od samochodów.
Wszystko w PL ewoluowało i zmieniło się po 2010 roku czyli dość nie dawno, miasta zmieniały oświetlenie z betonowych słupów, na metalowe słupy z LED dla ekologi i obniżenie kosztów dla miast w róznych terminach , metalowe kosze na śmieci pomalowane słabą farbą zmieniły się na plastiki, elewacje musiały być wymieniane stopniowo ponieważ każde osiedle ma swoją spółdzielnie mieszkaniowe i różnie bywa z płatnościami i budżetami, mógłby być zadłużenia, zaczynali zmieniać malowania klatek schodowych by nie śmierdziało pleśnią i kanalizacją, ci najlepsi mieli od razu zrywany azbest i kładziony styropian oraz kolor. Bywało głośno i brudno na trawniku od resztek. Tacy pracownicy zarabiali wtedy ogromne pieniądze w palącym słońcu. Czasem to denerwuje kiedyś cały widok był szary, a teraz poznikały drzewa i widzisz blok jeden biały drugi biały a tu nagle zadecydowali o jaskrawo żółtym z dodatkiem zielonego. ławki niskie drewniane bez farby które zaatakowały korniki lub dzieciaki z markerem, są teraz nowe ale zalezy od miasta i dzielnicy znajdziesz nadal pamiątki lat 90tych wystarczy przejść w Google Maps na mniejsze miejscowości i masz przy galerii zdj streeyview suwak czasu wstecz !
Teraz standardem przy budowie bloków jest zbudowanie też placu zabaw w standardzie europejskim. Sztuczna trawa bezpieczne urządzenia dla dzieci ,żeby nie zrobiły sobie krzywdy. W starszych zabudowach z lat 60 XX wieku po remontach zostają ogrodzone podwórka wydzielone miejsca parkingowe przypisane do lokalu mieszkalnego i ogrodzenie przodu bloku lub samego przejscia jeśli jest ,budowane pomiędzy podwórzem a przestrzenią publiczną. Wtedy stawiają plot do piętra i oczywiście jest brama wjazdową dla służb miejskich i oddzielnie furtka z domofonem.
Dzień dobry. Uciekał Pan z Rosji z tego co zrozumiałem, do Polski. Chciałem zapytać z czego Pan żyje w naszym kraju? Czy Pan pracuje zawodowo? Bo wydaje mi się, ze z tego you tuba, to raczej póki co chyba nie da się na poważnie utrzymać, płacić czynsz i opłaty za media, etc. Pozdrawiam
Po prostu zwykli ludzie nie mają możliwości odwiedzać nawzajem swoich sąsiadów za granicą. Może wtedy byśmy się lepiej poznali i korzystali z tego co nam się podoba u sąsiadów.
Szedłem sobie szedlem .Roslanin chodzi , to fakt ,zagląda Rosjanin do kanalizacji w Polsce .Przezestań pieprzyć i zaglądać do kanałów ,jedz w piękną Polske ,zobacz jak naprawde żyjemy a nie ściemniasz o kanalizacji .
Viaczeslaw, swietny komentarz, ale prosze uwazaj na bary mleczne i na pierogi. Ja wiem sa bardzo dobre, ale potem bedziesz musial oddawac ubrania do tych pojemnikow. Ja tez tak mialam.. Spacer po 🍎Warszawie z Toba to wielka frajda.🍎🍎🍎
Widać ze autor ma nadal Ruski umysł . To czym żyje i jakie filmy robi o tym świadczy . Viaczesław wyzwól sie od tego .Masz wspaniały swiat do pokazania a skupiasz sie na smrodach i śmieciach
twój kanał to świeży powiew powietrza, ktoś, kto docenia rzeczy, na które my nawet nie zwracamy uwagi, bo mamy je na co dzień myślę, że powinniśmy docenić to, że wcale nie mamy w Polsce tak źle
Jestem w szoku. Okazuje się, że wideo nie zaczyna się od początku. Powiedziałem na początku, że my w Rosji latem wyłączamy ciepłą wodę w związku z naprawą, dzieje się to każdego lata. Nazywa się to planowanym wyłączeniem ciepłej wody.
Piszą ludzie bardzo złych komentarzy proszę nie denerwuj się na ten temat co oni tam wypisują lubię bardzo oglądać twoje materiały mój tata też ogląda twoje filmiki kropka dużo zdrówka dla was hej❤🎉
❤@@plhh2
Cudownie zachwala Pan nasz piękny kraj❤
żałosne...
W tej żółtej skrzynce znajduje się główny zawór (zamknięcie) gazowy. A te rury deszczowe wchodzą (odprowadzają wodę deszczową) do kanalizacji burzowej znajdującej się pod ziemią.
W 9:51 dziwi cię niestrzyżony trawnik. Być może, i mam nadzieję że tak jest, wspólnota jest bardziej wyedukowana. Krótko strzyżone trawniki powodują degradację środowiska naturalnego. Wyższa trawa zatrzymuje wilgoć w glebie, obniża temperaturę otoczenia, w trawie żyją stworzenia będące pożywieniem dla ptaków, tak samo nasiona roślin. A przecież zachwycałeś się niedawno śpiewem ptaków rano.
W Rosji wolą budować czołgi żeby zabijać niewinnych ludzi niż ścieżki rowerowe.👍
bo taniej
Też im średnio wychodzi bo więcej kradną jak budują
@@TomGGG-un8tm hehehe fakt
W Rosji są oligarchowie i oni muszą dobrze z czegoś żyć. Ta oligarchia różnego stopnia idzie w dół i korzysta ze wspólnej kasy obywateli, na tej kasie się tuczy, a szarej masie pozostają okruszki z pańskiego stołu.
Święta prawda@@TomGGG-un8tm
W obecnym roku miasto ( a przynajmniej wiele jego dzielnic ) zaprzestało szalonego koszenia trawników jak to potrafiło być w latach ubiegłych, dzięki czemu ziemia nie schnie na popiół i utrzymywana jest w niej wilgoć. Ma to także znaczenie dla wielu owadów.
U mnie w mieście na szczęście też. W poprzednich latach rozwalało mnie, jak wiedząc że będzie fala upałów, uparcie koszono trawę na całym moim osiedlu (a jest duże i masa zieleni), a po kilku dniach była tylko spalona ziemia. Tłumaczyli się, że taki mieli harmonogram w kontrakcie, więc wina po stronie miasta, że sztywno trzymali się ustaleń. W tym roku mam wrażenie że jest większy luz ale też nie ma wszędzie tej wypalonej trawy.
@@renniferlopez Harmonogram to jedno, drugie wykonanie umów. W wielu przypadkach za koszenie, pielęgnację trawników odpowiadają firmy zewnętrzne. No i tu się zaczyna bo urzędnik który kontroluje wykonanie kontraktu zobaczy a trawa nie wykoszona nie płacimy bo robota niewykonana. U mnie po sąsiedzku nagminne jest koszenie trawnika w południe co uwazam za głupotę lub w deszczu bo akurat tak z grafika wychodzi. A że wykoszenie trawy wywołało szkody wieksze bo trawnik wysechł niewazne.
@@aleksanderkuzniar3984 Tak, to w sumie miałam na myśli - jest harmonogram prac, nie wykonasz to miasto nie zapłaci. I to miasto powinno iść po rozum do głowy i sprawić żeby te harmonogramy były bardziej elastyczne, dopasowane do pogody. U mnie od dwóch lat od takich praktyk jakie opisujesz odchodzą, w tym roku trawa wyższa, ale za to mimo upałów zielono, bardzo mało jest trawników, gdzie widać spaloną roślinność, a jeszcze ze dwa lata temu, szło się jak przez step :)
@@renniferlopeznieraz patrzyłam jak ładnie wyglądają trawniki na wiosnę ,młoda trawka ,żółty mniszek,piękne stokrotki a tu za chwilę jeździ kosiarka i wszystko niszczy. Urok pryska. Albo drzewa z pięknymi koronami ,swiergot ptaków, s za chwilę piluja, zostawiają obzyndolone kikuty z kilkoma gslaziami bez żadnej formy,aż serce ściska
@@HalinaKonarska-w6c Oooo tak, masz rację, to jest najgorsze, jak ścinają taką świeżą trawę ze stokrotkami i mniszkiem.
Fajnie opowiadasz to wszystko już nas nie dziwi bo mamy to na co dzień . Z twojej perspektywy to jak nowość dla nas . 😂
Viacheslav,ciekawi mnie w jaki sposòɓ Rosjanie dbają o własne posesje: jak wyglądają ich domy,podwòrka,ogròdki ? Czy mają porządek,czy też jest wszechobecny " burdel" ,jak przy niektòrych rosyjskich blokach?
Przeciez to zalezy od czlowieka. Im rodzina bardziej ulozona i zamozna tym wiekszy porzadek beda miec
Można sobie obejrzeć na Street View. Na przykład przedmieścia miasta Jużnosachalińsk są fascynujące.
Większość nie dba. Wejdź sobie w Google i popatrz różne miasta a wsie to już w ogóle jest masakra.
Myślę, że to zależy od osoby, przez większość czasu wszystko wygląda tam dobrze.
@@Ula-Ka ale nie wiem czy to miarodajny przykład. tam jest koniec świata, nawet jak na rosję
Tej trawy nie strzyże się specjalnie.
U nas coraz modniejsza wysoka trawa - mnie się to podoba 😊
Próbowałem iść tą drogą, ale niestety, żeby ślimaki utrzymać jako tako pod kontrolą trawa musi być króciutko przycięta, inaczej ślimaki mają raj. A potrafią zrobić spustoszenie
Jak to jest prowadzone gdzieś z boku jako taka estetyczna łąka to okej.
Dla mnie problem jest z tym taki, że dużo częściej po prostu zamiast skosić puszcza się wszystko na żywioł i tylko wbija tabliczkę, że tak ma być.
Potem pełno w tym śmieci i psiego gówna. (Nawet jak byś chciał to z takiej trawy nie wyskrobiesz)
Na koniec ktoś stwierdzi, że to jednak nie wygląda i puści na to kosiarki w okresie najgorszych upałów a całość wypali do imentu tak, że dopiero na jesień znowu się zazieleni.
W całym mieście Warszawa i nie tylko możesz wypożyczyć rower i jeździć ile chcesz i gdzie chcesz 😊🙋
Jeśli chodzi o fragment z brakiem ogródka czy skoszonej trawy (9:33 min.) to albo wspólnota mieszkaniowa oszczędza na koszeniu (bo np. ma jakieś poważne wazniejsze wydatki), albo specjalnie trawa jest pozostawiona w ten sposób. Co roku jest coraz cieplej i pojawiły się apele żeby nie kosić traw zwłaszcza gdy wiadomo że nadciąga fala gorąca, po to, żeby zamiast ładnie i króciutko przystrzyżonego zielonego trawnika, nie mieć po kilku dniach smętnych, spalonych resztek trawy.
W Warszawie kanalizacja deszczowa szła do Wisły. Teraz do zbiornika podziemnego. Mamy wodę do podlewania ogrodow
te kontenery na ubrania są własnością PCK - Polskiego Czerwonego Krzyża - to ta sama organizacja która niosła pomoc w czasie wojny. W Rosji o ile jest Rosyjski Czerwony Krzyż to raczej jest sfokusowany na pomoc na wojnie w Ukrainie - o ile w ogóle taka organizacja istnieje i rzeczywiście pomaga.
Co do jakości standardów w PL - w latach 90 ub. wieku jeszcze widziałam takie place zabaw jak w Rosji - nie chodziłam tam, bo te place były niebezpieczne dla dzieci - zamiast piasku i trawy - beton i żwir, jak padało - jedne wielkie jezioro albo ogromne kałuże. Różnice widać ogromne, ale nie dziwi mnie to bo Rosja od zawsze - zwłaszcza za czasów CCCP - inwestowała w zbrojenia kosztem jakości życia obywateli. Jedzenia nie było, ale na bomby - pieniądze zawsze były. I niestety trwa takie podejście od wieków - czy to stalin, lenin, chruszczow, gorbaczow, putin - zawsze zapędy dyktatorskie, zawsze zapędy by podbić inne kraje zamiast rozwijać swój. Mentalność złodzieja i awanturnika. Po co budować fabryki mebli, armatury jak można "po sąsiedzku" wpaść na Ukrainę, zamiast samochodem to czołgiem i wywozić wanny, kible, buty, laptopy i oblizywać się na widok słoika z Nutellą, która jest takim niedostępnym rarytasem...
W punkt 👍
Mylisz się, i to bardzo te kontenery nie są PCK tylko firmy zajmujące się sprzedażą używanych ubrań PCK dostaje pieniądze za to, że mogą używać ich symbolu.
@@galy0 grunt że nie trafia to do kontenerów ze śmieciami mieszanymi a jeśli PCK dostaje z tego pieniądze na swoje cele - super
Rzeczy z kontenerów PCK są sprzedawane za grosze firmą co prowadzą lumpeksy ..Lumpeksy na tym zarabiają...
@ad_rem grosze dostają ,lumpeksy zarabiają
Te place zabaw to w Polsce od dawna są. Ja chodziłem do przedszkola w latach 70-tych ubiegłego wieku. Głęboka komuna! W dodatku szkoła na wsi, malutka gmina w ówczesnym województwie chełmskim, przy granicy z Ukrainą. I obok przedszkola był plac zabaw ze zjeżdżalniami, huśtawkami, drewnianym 😄 samochodem straży pożarnej (drewniany, ale z metalową, obracająca się kierownicą, rozwijanym wężem gumowym, itp. każdy chłopak chciał "kierować" tym wozem), urządzeniami do wspinania się, itd.
Moi dziadkowie mieli dom przy lesie (lata 90) i tam na placu zabaw było położone przewrócone drzewo. To była lepsza zabawka niż te wszystkie huśtawki.
To ja chodziłem w latach 90 koniec 80 i było całe nic... 😂 stare poprlowskie dziadostwo spawane z prętów zbrojenowych :) masakra była.
@@bimacz Ciekawe, z czego wynikają te różnice. Region Polski? A może po prostu zależało od człowieka, dyrektora szkoły, kierownika przedszkola, naczelnika gminy?
@@weedingadmiral9431 To przecież nie chodzi o to, jaka zabawka stanowiła większą atrakcję tylko o różnice między Polską i Rosją. Zdaniem Wiaczesława (swoją drogą - dlaczego używa transkrypcji angielskiej a nie polskiej dla swojego imienia i nazwiska? - no, mniejsza o to) w Rosji nawet dzisiaj brak placów zabaw przy przedszkolach, a w Polsce, przynajmniej ja tak pamiętam, były już w latach 70-tych. Więc to nie wynika z dziedzictwa komuny, a raczej różnic cywilizacyjnych. To już Czechow opisywał.
@@andrzejniemiec6615 wiesz co, ja pochodzę ze wschodu, dokładnie z Kraśnika więc tam to raczej była dość bieda bo ruscy doili nas ile wlazło i może dlatego? Wszystkie place zabaw tak wyglądały w rejonie... Strach było się bawić żeby sobie nie wbić pręta w brzuch bo często były popękane spawy :D ogólnie masakra jakaś. Jak gadam czasami o dzieciństwie z ludźmi, to na zachodzie bliżej Niemiec mieli wypas :) a czym bliżej ruskich tym większa bida.
I just found your channel and enjoy it! I am trying to learn Polish but have a long way to go!
Powodzenia
Siemanko Danny!
ŹabkaMan !
@@BarlineckiRojber Co tam! Podoba mi się!
@@DannyLovesPolska czekamy na następne filmy od Ciebie 😉 Życzę wszystkiego dobrego! Pozdrawiam 😊
@@BarlineckiRojber dziękuję bardzo!!!
Też to zauważyłam będąc w Rosji.Na początku myślałam, że ktoś ukradł( odczepił) kawałek rury, ale potem zauważyłam, że takie są wszystkie rynny!))) Fakt, te rynny są szerokie, szersze niż u nas. Ale kończą się z metr nad ziemią! I jeszcze są tak wygięte na końcu, że strach chodzić w deszczu blisko nich, bo można niezły prysznic zarobić))) Szczególnie rzuciły mi się w oczy te rynny w Petersburgu. Może dlatego że tam dużo pada? A tak naprawdę to brak tzw- instalacji burzowej. I dlatego też tam jest wieczne błoto na ulicach, a potem pełno pyłu na ulicach. Zwróć uwagę na nasze ulice. Zwłaszcza na tych nowszych to ładnie widać te odpływy wody deszczowej, kratki, nachylenie ulic, żeby woda szybciej splywała z ulicy, chodników do instalacji burzowej pod ziemią.
8:36 - Bloki, które pokazujesz, są przedwojenne. Może trudno ci będzie w to uwierzyć, ale przed wojną (drugą światową), Żoliborz uchodził za dzielnicę slumsów i biedoty. Okolica, gdzie teraz jesteś, była pusta, ale bliżej Wisły, na Marymoncie, gdzieś dziś są osiedla Potok i Ruda, były slusmy, gdzie nawet przedwojenna policja bała się chodzić na patrole. Zresztą większość ówczesnej Warszawy była raczej mocno zacofana.
W latach 20-tych, XIX wieku postanowiono to zmienić. Rozpoczęto program budowy bardzo nowoczesnych osiedli, z mieszkaniami o dużych pokojach, łazienkach i kuchniach w każdym mieszkaniu, z dużymi oknami, bloki zbudowane w otwartych podwórkach.Całkowicie inne od ówczesnych typów mieszkań w starych kamienicach.
I to są właśnie te osiedla, od twojego miejsca, aż do placu Wilsona. Wielu sławnych architektów zbudowało tam swoje projekty, które były prawdziwym przełomem i rewolucją. Potem, obok tych osiedli swoje domy zaczęli budować także artyści, dziennikarze, aktorzy, muzycy, wojskowi (ci bliżej Cytadeli) i wielu innych przedstawicieli ówczesnej inteligencji. Żoliborz całkowicie zmienił swoje oblicze, ze slumsów, na dzielnicę kultury i natury. Najpiękniejszą w Warszawie.
Także patrzysz właśnie na budynki, które dosłownie zmieniły historię.
Możesz się przejść między ulicami Mickiewicza, Bohomolca, Promyka, Krasińskiego, potem za ul. Krasińskiego, wzdłuż Czarneckiego, lub skręcić w stronę Wisły wzdłuż ul. Kaniowskiej, Fortecznej, Śmiałej, Mierosławskiego. Jest tam wiele, przedwojennych budynków o dużej wartości historycznej. To budynki, które zmieniały historię naszego miasta. No i klimat tego miejsca jest piękny. Niedaleko jest też park Kępa Potocka, z pięknym jeziorkiem i wieloma atrakcjami. Wystarczy przejść ulicą Potocką, od Hali Marymonckiej.
Bardzo interesujący komentarz, dzięki 🙂
Jeżeli cokolwiek by dodać, to budowy te oparte zostały o działalność spółdzielczą, gdzie spółdzielnie wspierane były przez Państwo.
W latach 20-ych chyba XX wieku
@@HalinaKonarska-w6c Masz rację. Literówka.
Chłopaku, na Żoliborzu mieszka imperator z kotem 🤣🤣🤣
A w Sopocie ryży folkdojcz co stoi na baczność przed Urszula i Szolcem krzycząc na ich rozkazy w wobec Polski jawol
W Rosji Człowiek ma czuć respekt do ''Władzy'' więc władza nie będzie właziła w *d@pę* obywatelowi, bo to pokazałoby słabość władzy, Standardowe koło,
Nie dziwić, tylko fascynować lub cieszyć oczy 😊🙋
Genialny filmik ❤
Kurcze człowiek nie zdaje sobie sprawy z udogodnień, oczywistych rozwiązań obecnych w naszym kraju od lat, dopóki ktoś mu o tym nie przypomni, nie zachwyci się tym. Bardzo Ci za to dziękuję :)
Rury z gazem mamy w środku, bo budynek był tak projektowany by mieć gaz. A na zewnątrz są dodawane później, w Polsce są tak w przedwojennych kamienicach
Fajnie jest obserwować moje własne miasto z innej - Twojej perspektywy. To serio zmienia podejście. ;)
Bo sam tego nie widzisz. Mosi ci Rosjanin o tym opowiedziec. Polacy to chyba jedyny taki taki narod. ze zachwyca sie takimi opowiesciami. Nigdzie nie ma takich filmikow
@@annanovotny4939 I po co te kłamstwa? Obejrzałam już masę vlogów z różnych krajów, gdzie turyści opowiadają tubylcom co im się podoba w ich kraju, a ci są często zaskoczeni w komentarzach. To ani nic nowego, ani typowego dla Polaków.
@@renniferlopez I po te glupoty piszesz Vlogi turystyczne ze znanych miejsc sa czyms innym niz opowiadanie o psach rurach czy pokazywanie smietnikow lub placow zabaw Jestescie zakompleksionym narodem
Witaj Ragazzo 👍 mam nadzieję że dostaniesz dokumenty pobytu i zostaniesz u nas 👍
Nie, w Rosji jest tylko 10 miesięcy zimy a później lato i lato, że końca nie widać.
Moze to tez kwestia mentalności Panie Viacheslavie. Urodziłam się w latach 70-tych i do 12 roku życia mieszkałam w blokowisku ale pamiętam, ze nawet gdy nic nie było w sklepach, wszystko trzeba było "załatwić" lub zrobić samemu to za blokami, przed blokami ludzie robili ogródki..Na prawie każdym balkonie kwitły pelargonie (sami robilismy sadzonki). Sąsiad sąsiadowi pomoagał zbijać skrzynki na kwiatki, robić i naprawiać różne rzeczy. Koszono trawę. Ludzie sami robili ręczne kosiarki (choć to raczej w prywatnych domach bo koło bloków wykonywali te prace pracowniy spódzielni) Rodzice uczyli dzieci, ze trzeba wyrzucać smieci do kosza a nie na ulicę, ze trzeba powiedzieć dzień dobry nawt sąsiadce jędzy. Nie wiem jak to było/jest u innych Polaków ale moi rodzice uczyli mnie, ze żadna praca, jesli jest dobrze wykonana, nie hańbi, a wstyd to jest kraść. Też mieliśmy place zabaw "Z ZSRR" ale dzieci potrafily sie na nich bawić, nikomu nic sie niestało czasami tylko ktoś coś złamał lub skaleczył. Bylismy kreatywni potrafiliśmy sami wymyślać sobie zabawy. Siedieliśmy do późna na podwórku. Nasi rodzice i sąsiedzi spotykali siẹ w weekendy na kartach lub pogaduszkach (nie przeczę, ze też przy wódeczce ale nikt nie pił na umór), kazdy przynosił coś do zjedzenia mój tata grał na gitarze. Teraz mimo, ze pod względem finansowym, jest może ladniej i nowocześniej, to brakuje tym osiedlom duszy i tych relacji czystoludzkich, "kazdy sobie rzepkę skrobie" i jeśli w ogóle odwiedzamy sąsiada to tylko po wczesniejszym umówieniu się z nim przez telefon.
Zobacz jak chłopcy UA się bawią..... Plują na siebie, popychają, śmiecą, nie mówią dzień dobry.... Ukraińska norma to odpowiednik polskiej patologii
Rosji daleko do Europy.
Władza ma w dopiero potrzeby ludzi.
Rosja przekazuje na modernizację i budowę nowej infrastruktury jak place zabaw, parki, kanalizację, odnowę bloków, budowę dróg tylko 16% PKB z czego połowa i tak jest zdefraudowana przez lokalne władze. W Polsce prawie 41% PKB wraca z powrotem do ludzi w postaci takich inwestycji. Stopień korupcji dzięki unijnym przepisom jest niższy o 99,9%
To ma kaźda. W Rosji, w Czechach i u was w Polsce. Pozdrawiam.
@@ezookami4540tyle że to 16% to jest więcej niż nasze 40. Różnica jest w tym że tak jak mówisz połowę się rozkrada a druga połowa idzie do 2 rosyjskich miast
Racja, Rosja to dzicz, zacofany naród😢
Hej! W filmie mówiłeś o kontenerze do odzieży używanej dla PCK ( Polski Czerwony Krzyż), ale czy w Warszawie gdzie mieszkasz , spotkałeś się z bankiem żywności ? Ja mieszkam w Redzie i przy szkołach albo w szkole są lodówki do których można przekazać żywność jeszcze dobrą ale już nam nie potrzebną . Najmniej miejsca w lodówkach jest po świętach bo zostaje dużo dobrego jedzenia i dobry pomysł był żeby zrobić BANK ŻYWNOŚCI . Z tej lodówki mogą brać jedzenie potrzebujący . Jest taki odpowiednik w Rosji? to jest sposób na to żeby dobra jeszcze zywność się nie marnowała.
Hej, dzieli Wiesławie ?/ nie znam ruskiego wiec myślę , ze takie imie... oglądam twoje odcinki. Duża wiedza o ruskim kraju., Hej poizdrawiam w Polsce, zycze powodzenia w dalszej diasporze.
Rosja dopiero zaczyna rozwoj od epoki kamienia lupanego.Tam oprocz Petersburga i Moskwy,to nowy swiat ,ktory ogladalismy ,milion lat przed nasza era.
Ale oni tak lubią, żyją jak psy w goovvnie ale ważne ,że władza ma pałace i są rakiety
krytycznie optymistycznie gdyby po 2010 i 2015 roku nie zaczynali wymieniać słupów z oświetleniem na LED oraz malować bloki na kolorowo , ta szarość przypominała by Rosję i Białoruś azbest i azbest i błoto tu i tam .. tylko kolorowość na osiedlach odróżnia nas od słabego kraju. Chociaż nadal znajdziesz szare bloki ze zgniłą klatką schodową, każde miasto ma swój budżet i mogą nic z elewacją nie zrobić, nawet wolę szarość mnie rozprasza.. jadąc w Autobusie dopiero teraz stawiają darmowe rowery na aplikacje gdzie o wiele kosztowniejsze Hulajnogi są od co najmniej 2018 roku co jest szokujące. Brak technologi i rozwiązań darmowego transportu przeszkadza bardziej niż nie ściągnięty azbest na jednym z osiedli w Sosnowcu.
@@Tobnjuks To współczuję, nie pamiętam już nawet jak wygląda azbest... Ja jestem z Łodzi, darmowe rowery pojawiły się w mieście jakieś 20 lat temu, hulajnogi pojawiły się kilka lat później. Sam nie korzystałem, ale wiem od kiedy używają tego moi synowie. Mamy w mieście szare, słabo wyremontowane blokowiska... fakt, ale one są rzeczywiście bardzo małe, po kilka bloków i koniec. Łódź bywa miastem kontrastów, bezsprzecznie. Jednak dwie największe betonozy czyli Retkinia i Widzew to sypialnia dla połowy Łodzian, oba bardzo dobrze skomunikowane ze sobą (właściwie prosta trasa tramwajowa plus autobusy, najbardziej odległe bloki to 40 minut. Najbliżej to 30 min. - komunikacją miejską, na rowerze nie sprawdzałem, samochodem to 20 - 25 minut żeby połączyć oba najdalsze krańce tych dwóch osiedli)... nie widziałem tam nie odnowionych budynków. Wszędzie ścieżki rowerowe, kostka, kolorowe bloki i to nie od 10 lat ale gdzieś od drugiej połowy lat 90' , choć na początku ocieplanie całości i malowali na jeden kolor, dominowały odcienie żółtego i biel... chwilę później pojawiły się te kolorowe pasy (wiem - ta krytykowana przez architektów pastelowa), mnóstwo sklepów, zieleni... i gdyby nie domorośli graficiarze którzy lubią sobie pobazgrolić to wyglądałoby to naprawdę super. Czasami mnie to strzela, jakiś nowo odświeżony budynek i po kilku dniach jakieś bazgroły. Choć trzeba przyznać że administracja reaguje i stara się dość szybko usuwać szkody. Wiem, ponieważ zostawiłem na tym osiedlu wielu znajomych, którzy mieszkają tam do dzisiaj. Nie mam nic do graffiti które ma jakąś artystyczną (w miarę artystyczną ;) ) wartość, kiedy ktoś się "wysili" ale tych od krzywych napisów i różnych poniżających symboli stosownie bym pouczył. Kiedy bywam zimą u kumpla to blok jest tak dobrze ocieplony że grzejniki skręcone są na zero, wrzuca na jedynkę kiedy temperatura spada poniżej minus 5 - minus 10.... non stop zwracają mu kasę którą przedpłaca za ogrzewanie. Oczywiście nic nie stało się od razu, to wszystko trwało przynajmniej przez pierwsze kilkanaście lat po 89-tym. Sam wychowałem się na Retkini, ponad 40 lat tam mieszkałem. Kiedy kończyła się komuna dostałem dowód, wyglądało to strasznie... Szaro - dosłownie elewacje były pokryte jakimś szaro-czarnym żwirem, okropnie, z chodnikami na których ludzie łamali nogi, setki dziur na drogach, z kilkoma sklepami na krzyż, szkoły i przedszkola nie odnawiane od wielu lat. Rozumiem więc Wiaczesława że potrafi to docenić, choć ten fragment Żoliborza który On pokazuje to i tak 2 - 3 półki niżej niż te dwa wielkie łódzkie blokowiska. To jak wygląda moja Retkinia dzisiaj to jest przepaść w stosunku do tego co pamiętam z 1989 roku, po prostu dwa światy... rzeczywiście przenieśliśmy się w czasie. To jest naprawdę nieporównywalne, jeżeli ktoś żył w tamtych czasach jako już świadomy człowiek to zapewne mnie zrozumie. Od kilku lat mieszkam w domku na obrzeżach miasta, taka wczesna emerytura... psy, koty, ogródek i też jest fajnie. Pozdrawiam - S.
Mieszkasz w jednym z najładniejszych osiedli warszawskich zbudowanym w okresie PRL u czyli sadach żoliborskich , które zostały zaprojektowane przez Halinę Skibniewską , podobnie jak drugie osiedle szwoleżerów na Mokotowie.
Fajne miejsce do życia. Polecam Wam spacer na ulice Wieniawskiego , Brodzińskiego i plac Henkla ( wyjątkowo urokliwe uliczki ) a potem słynny sernik żoliborski w restauracji La Strada.🤗
Za tą propagandę powinni mu dać honorowe obywatelstwo a nie tylko ochronę międzynarodowa w Polsce .
Hehe, nie mam złudzeń: jak tylko dostanie obywatelstwo, zaraz wyjedzie tam, gdzie większa kasa. Mimo tego lubię jego vlogi.
@@Emile-o7i Obywatelstwa polsiego raczej nie dostanie, bo nawet chyba o nie nie występował. Dostanie prawdopodobnie paszport bezpaństwowca.
No ale chronić też go trzeba. Bo może się zatruć w tym barze mlecznym
Słychać wycie onucy? Znakomicie.
Święta prowda. Jest już Pan prawdziwym Polakiem❤
Szkoda mi ludzi z Rosji bo mają dyktatora który spycha ich do nędzy
Wbrew pozorom to nie Putin utrzymuje Rosję w stanie zacofania na poziomie lat 80-tych. To ta cała banda Oligarchów i innych skorumpowanych urzędasów stoi za takim stanem rzeczy. Oligarchowie wywożą swoje ogromne zyski na zachód i ładują je w nieruchomości w Anglii i USA, oraz w stadiony, akcje firm zachodnich, swoje prywatne jachty, wille we Włoszech itp. To oni okradają swój kraj i to oni utrzymują Putinowski reżim. Po części czynią to ze strachu, ale w przeważającej ilości z wyrachowania. Przypomina to układy w nazistowskich Niemczech od 1933 do 1945. Zresztą w niczym nie różni się ten system z tym co aktualnie niszczy USA, Europę i cały tzw. zachód.
My mamy innych ( dyktatorów)
Hej, mieszkałam na Żoliborzu, to najbardziej zielona dzielnica Warszawy
Żoliborz, jedna z droższych dzielnic, mająca parę rejonów, oficerski, dziennikarski, itd. Ładna, zielona, prestiżowa z ciekawą historią dzielnica. Rury odprowadzające deszczówkę, to rynny. Pozdrawiam
W Polsce, w miastach, odprowadzenie 100% deszczówki do kanalizacji staje się problemem, bo woda jest stracona bezpowrotnie a roślinność cierpi w czasie upałów. Powinniśmy zacząć budować podziemne zbiorniki na deszcz przy blokach i zraszacze.
Wystarczy przestać bezmyślnie wykaszać każdy kawałek trawy praktycznie do gołej ziemi.
No w Bydgoszczy niedawno skończyli projekt zbiorników retencyjnych. Dalej nie wiem jak on działa.😁
A co zrobisz, kiedyś 70 % okolicy to beton? Z ulicy rzekę?
@@Scybulq Z czego ścieki do Wisły nie trafiają może od 10 lat
Nigdy deszczówka nie trafia do kanalizacji!!!!! Nie piszcie bzdur.. odprowadzać deszczówki do kanalizacji nie wolno!!! Za podłączenie deszczówki do kanalizacji są kary!!!! Instalacje deszczowe są niezależne od kanalizacji. Nie zdziwiło was że czasami pokrywy w drodze są obok siebie . Po prostu jedne są instalacja deszczowa a obok nich kanalizacja!!!! Deszczówka jest wpuszczana bezpośrednio do rzek, instalacje kanalizacyjne czyli ścieki splywaj do oczyszczalni
Lata zaniedbań zrobiły swoje . Korupcja i zamordyzm
dobrze że nam udało się z tego wyrwać
Dlaczego Rosja ma na co dzień tak prymitywne i niebezpieczne rozwiązania techniczne???
Poranek z Twoim kanałem, polecam 👍
Wiaczesław w Rosji aby nastapily zmiany musicie obalic komunizm i wladza ktora pamieta czasy stalina musi odejsc
Ludzie muszą zmienić mentalność, a i władza się zmieni. W tej chwili władza realizuje oczekiwania społeczeństwa. Do póki ludzie będą woleli jeść tynk ze ściany aby tylko Rossyja była imperium to się nic nie zmieni...
Czas zrobi swoje, powymierają te wszystkie zatwardziałe komuchy i będzie łatwiej zmieniać FR. Młodzi ludzie zmieniać ten kraj ,oni mają inne spojrzenie na wszystko.
Znowu ci rosjanie napiszą ,że to dekoracje 😂
11:54 KONTENER PCK jak widać jest bardzo stary i to ogromny kosz postawić lub stworzyć nowy, no nie jest wymieniony ... widzisz tutaj state metody numer 86596 to ilość w Polsce, malowane numery sprayem, trochę naklejek trochę farby oszczędność na każdym kroku, zamykane kłótką z supermarketu. teraz by się dało zrobić piękne konstrukcje z farbą nierdzewną i lepszej lokalizacji,, postawili gdziekolwiek i ludzie to zniszczyli napisami nawet wiadomo z jakiej przyczyny. Teraz od oddawania ubrań są portale i aplikacja do tego... takie coś kusi tylko bezdomnych by wyciągać z tego spodnie lub inne części ubioru ! była kiedyś informacja że dzieciak z ukrainy tam wpadł i musieli wzywać policje i straż pożarną do cięcia metalu.
W 3:46 zainteresowały Cię rośliny na budynku :-) Nie pamiętam czy byłeś, ale mógłbyś pochodzić po ogrodzie dachowym Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego. Rewelacyjna miejscówka i piękne widoki!
Gdy opisujesz Rosję to przypomina mi sie Polska przed przystąpieniem do Unii Europejskiej. Jeszcze 20 lat temu u nas nie było ścieżek rowerowych, a większość budynków nie była docieplona.
U nas istnieją regionalne firmy zajmujące sie gazownictwem, różne spółki, one dostarczają gaz i dbają i infrastrukturę gazową pod ziemią ( tak jest lepiej i bezpieczniej). W rosji np Gazprom ma to w nosie, zajmują sie w większości wydobyciem i obsługą przemysłu, państwo jako takie olewa potrzeby swoich obywateli. Dlatego często taka sieć biegnąca po elewacji budynku jest tańsza i szybsza w wykonaniu od tej podziemnej u nas. Tak w uproszczeniu. 🙂 Woda z rynien idzie często do ogólnospławnej kanalizacji deszczowej biegnącej pod ziemią. Najczęściej dotyczy to budynków wielorodzinnych, bloków, kamienic itp, tam gdzie taka instalacja istnieje.
W Polsce jak jest snieg i lod na chodnikach i drogach, specjalne firmy sypia piaskiem i sola aby bylo bezpiecznie.😉
Brawo Justynka ty to jesteś bystra jak te specjalne firmy do sypania piskiem i solą
Pobozne zyczenie. W styczniu bylam w Polsce. W dwoch miasteczkach byla taka szklanka po calych chodnikach ze nie dalo sie normalnie przejsc. Swiecilo modem po oczach. Zastanawiam sie czy to urzedy czy prywatne firmy zawalily.
@@ub_ers8472 Ale norma ogólnopolska jest inna- chodniki są odśnieżane i posypywane piaskiem.
U mnie w zeszłym roku kiedy była taka pogoda, że padał deszcz i przymrozek przy ziemi to zrobiła się szklanka i dozorcy od razu sypali piaskiem.
@@ub_ers8472 To miałaś pecha albo była taka pogoda, że posypanie nic nie dawało i trzeba by było na okrągło to robić. Obecnie w Polsce dość szybko odśnieżają i zabezpieczają chodniki, bo raz że kary, dwa odszkodowania.
Rury gazowe prowadzone są na zewnątrz właśnie ze względu na bezpieczeństwo. Gazowni odmówi przyłączenia budynku jeśli rury będą zabudowane albo schowane pod dociepleniem.
Chodziłam do tego przedszkola na początku lat siedemdziesiątych. Już wtedy były tam fajne place zabaw, każda grupa miała swój.
Dzięki Tobie inaczej patrzę na infrastrukturę, zieleń, pracę służb miejskich -)) ale w odróżnieniu od Twoich rodaków patrzę co możnaby ulepszyć a nie jak to zniszczyć bo inni nie powinni mieć ładniej niż ja
Te rury to deszczowe rynny spustowe lub rynny okrągłe, ten pojemnik to kontener PCK (Polskiego Czerwonego Krzyża) na zbyteczną odzież używaną.😊
Przedszkole dla dzieci od 2/3 lat, a wcześniej dla malutkich dzieci żłobek.
Przedszkole jest od trzeciego roku życia
To zależy od przedszkola, kto prowadzi, ile dzieci kandyduje itd. Dawno na to nie ma reguły. @@HalinaKonarska-w6c
@@danutajakubowska8692 czyli dla niemowlaków
@@HalinaKonarska-w6c jak się dziecko rozwija dobrze, to można dać od 2.5
Niewykoszone trawniki to raczej aktualna u nas moda na tzw. "kwietne łąki". Po prostu kwitnie w nich m. in. "robacze" i owadzie życie itd. Ono też jest potrzebne do zachowania między innymi bioróżnorodności jak i służy utrzymaniu sieci troficznej i struktury systemy w przyrodzie.
W Polsce ścieżki rowerowe łącza wioski w większości kraju, nie tylko w miastach.
Dziecki sad to u nas przedszkole.
Dzięki za filmik. Pozdrowionka
te krzewy to żywopłoty, czyli krzewy są posadzone obok siebie. Stanowią zielony parkan. Pozdrawiam
Cały czas Żoliborz... Co do ulicy Popiełuszki, to wciąż starsi mieszkańcy nazywają ją ulicą Stołeczną. Na skrzyżowaniu z Krasińskiego jest kwiaciarnia "Stołeczna".
Trawa w Polsce cześciowo nie jest koszona aby robaczki miały spokój. Kontenery na ubrania to dobry interes .... ubrania zdatne trafiają na rynek a te które są zniszczone idą na odzysk.
Obecnie deszczówka ma oddzielne odprowadzenie do rzek natomiast kanalizacja do oczyszczalni ścieków. Oczywiście mamy jeszcze stare instalacje sanitarne do przebudowy ale idzie ku dobremu.
Cześć Viacheslav. Z tym gazem to tak nie do końca. Rury gazowe gdy są zabudowane to właśnie wtedy stanowią zagrożenie wybuchem gdyż w zamkniętej przestrzeni nagromadzi się wybuchowa mieszanka gazu z powietrzem. Wyjątkiem są rury na zewnątrz ale gazowe idą dość głęboko pod ziemią i stworzenie mieszanki wybuchowej lub przedostanie się ognia jest raczej niemożliwe. Rosjanie dość rozsądnie rozwiązali ten problem ale tylko tam gdzie ziemia jest głęboko zamarznięta. W Polsce po klatkach schodowych i piwnicach też idą na zewnątrz bo w razie nieszczelności to wcześniej można wyczuć zapach lub w najgorszym wypadku dojdzie do zapalenia się gazu w miejscu nieszczelności a nie dojdzie do wybuchu. Chyba widziałeś efekt wybuchu jaka to jest siła. Nowe budownictwo i podwyższone standardy mają już rury ukryte w szachtach ale tam jest doskonała wentylacja i czujniki gazu, natomiast w chruszczowkach są na wierzchu. W tamtych czasach obawa przed tym że instalacja alarmująca nie będzie dostatecznie serwisowana była większa niż wymogi estetyczne. Nadawaj dalej👍
Rury od gazu muszą być łatwo dostępne i każdy budowlaniec i architekt o tym wie
Te rury to są rynny
To jest kontener na używane rzeczy.
Na Żoliborzu drogie mieszkania nawet w takich blokach
A very interesting and informative video. Well done, Viacheslav. Keep it up!!!
Te rury w Polsce na bodynnkach to rynny, rzeczywiście połączone są z kanalizacja w miastach. Są one widoczne na wieżowcach. Żółte skrzynki to wymóg, znajduje się przy domch to główny zawór gazu pozwalający podczas awarii, pożaru zamknąć dopływ gazu.😊
Te ogródki przy blokach zaczęły powstawać jeszcze w PRL jako samowola. Mieszkańcy parteru po prostu sami robili sobie schodki, sądzili rośliny ozdobne, stawiali krzesełka i zachowywali się tak, jakby ten kawałek państwowego trawnika był ich. Inni mieszkańcy to akceptowali, bo dzięki temu w okolicy było ładniej. Teraz w nowym budownictwie często od razu projektowane są ogrodzone ogródki (a mieszkania z ogródkiem są sprzedawane drożej).
ta rura z dachu to rynna
Rury gazowe na zewnątrz to zabezpiecznie przed wybuchem. Jeśli gaz ulatnia się na zewnątrz to znacznie lepiej niż w budynku. Wybuch gazu w budynku generuje znacznie więcej ofiar niż zapłon gazu na zewnątrz. Viacheslav robisz wspaniałą robotę. Pozdrawiam Artur Ł. Polska wschodnia. 😊
Wiemy, znamy to. To całe miasto w Kazaniu to taka typowa "wioska potiomkinowska" na pokaz. To znana taka rosyjska specyfika od wieków, z której wszyscy na świecie się śmieją.
Dzień dobry te rury na blokach to rynny , ja pamiętam czasy komuny i wygląd osiedli, placów zabaw ,terenów szkół i przedszkoli, wygląd chodników i wtedy wyglądało u nas podobnie jak teraz w Rosji . Dopiero w latach dziewięćdziesiątych zaczęło się to zmieniać na lepsze, jako nastolatka w 80 latach pojechałam do Niemiec i tak jak Ty byłam zachwycona widokiem zieleni i placów zabaw na osiedlach tam i też zadawałam sobie pytanie kiedy u nas w Polsce tak będzie wyglądało ,cóż doczekaliśmy się wreszcie i my estetyki na osiedlach ,w miastach i nawet na wsiach teraz jest przytulnie i ludzie zaczęli szanować to co dookoła nich powstało bo początki były trudne - zdarzał się wandalizm ale teraz raczej jest już spokojniej bo w pięknym otoczeniu milej się żyje. Pozdrawiam - filmy strasznie ciekawe czekam na nie z niecierpliwością.👍
Niemcami zawsze mazna się zachwycać nawet teraz To najbardziej zadbany kraj w Europie
teraz jest taka moda aby nie kosić trawników bo tam żyją owady w trawie .
Te rury które odprowadzają wodę to rynny .
Ami sie jedno popdoba w Rosji ze jest tam sporo wspanialych LUDZI
Rury na deszcz to są RYNNY 😊
Rynny są poziome i pod krawędzią dachu, a on pokazywał rury spustowe i tak to się nazywa.
Woda z rynny leci do burzówki.
@@christophbendau1866 jprd dla większości Polaków to są rynny a nie jakieś rury spustowe. Chłop ma się uczyć potocznego języka czy ma mówić jakimś technicznym? Jak pójdzie na budowę to pozna mniej praktyczne w powszechnym użytku nazwy
@@christophbendau1866 naucz go jeszcze że sprzątaczka to czyściciel powierzchni płaskich
@@mlodypanicz1😅
U nas takie osiedla to normalna sprawa. Dzięki Ci Viaczecław za miłe wrażenia.
Te "przycięte krzewy" nazywają się żywopłot. Pozdrawiam!
Bardzo lubie oglądać te twoje filmy 3maj sie 💪🏻
U ciebie? Widziałem reportaż o placach zabaw w ZSRR. Coś upiornego.... Wielkie kształty betonowe pozostałości po budowie osiedla, czołg PRAWDZIWY, połączone walkami ziemnymi niebezpiecznie wysokimi
Szkoda, że w Rosji władza nic prawie nie robi dla ludzi a ludzie ją jeszcze wybierają.Czy to się zmieni?Może za 50 lat?Szkoda.Serdecznie pozdrawiam. ❤
Serio myślisz że u ruskich to ludzie wybierają władze 😂😂
Jak Ci brakuje polskiego słownictwa to uzupełniaj po angielsku, większość ludzi da radę....
Rosjanin zwiedzający Polskę: "Jak tu pięknie".
Polak idący ulicą: "Co za śmietnik. Nawet trawy nie skosiły sku***syny".
:D
Podobają mi się Pańskie filmiki 👍 ale nie ma Pan racji - Warszawa jest bardzo zaniedbanym miastem, bo władze Warszawy nie dbają o Warszawę - zniszczone chodniki, zniszczone krawężniki, zniszczone ławki, zniszczone kosze na śmieci, dziko rosnąca roślinność, o którą nikt nie dba, setki uszkodzonych barierek i słupków, rozpadające się ze starości latarnie uliczne, wszędzie graffiti i setki ruder z zamurowanymi oknami - Warszawa wygląda jak slumsy! I to widać na Pańskich filmikach! 🤣 Dlatego Pańskie filmiki zaprzeczają Pańskim słowom 😀
W Rosji nadal czynsze za mieszkania nie zostały urealnione - nadal czynsze są socjalne, niskie. To powoduje, że nie ma pieniędzy na remonty. Ale trzeba pogratulować montażu. Opowieść jest płynna mimo, że jest sklejana z fragmentów nagranych w różnych miejscach.
Rosja którą pokazujesz wygląda mniej więcej tak jak Polska gdzieś na przełomie lat 80 i 90 więc zakładam, że gdyby dzisiaj przestała mordować, plądrować i gwałcić a skupiła się na samorozwoju, to potrzebowała by jakiś 30 lat na osiągnięcie zbliżonego poziomu cywilizacyjnego co u Nas.
wiesz, patrzysz przez pryzmat rosyjskiego bałaganu. Ale u nas też jest dużo głupot, na przykład nowe osiedla sa grodzone, wszędzie są płoty i szlabany i wygląda to okropnie. Brak zieleni. Albo na przedmieściach ludzie robią bardzo drogie płoty a mają bardzo biedne ogrody. Bo to też taka polska mentalność. Albo stawiają sobie w ogrodach niby greckie fontanny i jakieś orły albo lwy a podwórko jak w Rosji. Ale cieszę się, że Ci sie u nas podoba bo to i tak lepiej niz w Rosji.
Owszem, w Polsce ładnie ale bezmózgowcow też masa. Na szczęście w wielu miejscach jest monitoring dlatego gdy np. jedno babsko w moim mieście rozłożyła na trawniku zatrutą kiełbasę dla psów to zaraz ją pobliski monitoring zidentyfikował.
9:36 kraty w oknach bo mogą wybić szybę i wejść na rabunek !! nigdy nie wiesz mieszkania na parterze są zwykle trochę tańsze przez niebezpieczeństwo i hałasy od windy czy od samochodów.
Wszystko w PL ewoluowało i zmieniło się po 2010 roku czyli dość nie dawno, miasta zmieniały oświetlenie z betonowych słupów, na metalowe słupy z LED dla ekologi i obniżenie kosztów dla miast w róznych terminach , metalowe kosze na śmieci pomalowane słabą farbą zmieniły się na plastiki, elewacje musiały być wymieniane stopniowo ponieważ każde osiedle ma swoją spółdzielnie mieszkaniowe i różnie bywa z płatnościami i budżetami, mógłby być zadłużenia, zaczynali zmieniać malowania klatek schodowych by nie śmierdziało pleśnią i kanalizacją, ci najlepsi mieli od razu zrywany azbest i kładziony styropian oraz kolor. Bywało głośno i brudno na trawniku od resztek. Tacy pracownicy zarabiali wtedy ogromne pieniądze w palącym słońcu. Czasem to denerwuje kiedyś cały widok był szary, a teraz poznikały drzewa i widzisz blok jeden biały drugi biały a tu nagle zadecydowali o jaskrawo żółtym z dodatkiem zielonego.
ławki niskie drewniane bez farby które zaatakowały korniki lub dzieciaki z markerem, są teraz nowe ale zalezy od miasta i dzielnicy znajdziesz nadal pamiątki lat 90tych wystarczy przejść w Google Maps na mniejsze miejscowości i masz przy galerii zdj streeyview suwak czasu wstecz !
Teraz standardem przy budowie bloków jest zbudowanie też placu zabaw w standardzie europejskim.
Sztuczna trawa bezpieczne urządzenia dla dzieci ,żeby nie zrobiły sobie krzywdy.
W starszych zabudowach z lat 60 XX wieku po remontach zostają ogrodzone podwórka wydzielone miejsca parkingowe przypisane do lokalu mieszkalnego i ogrodzenie przodu bloku lub samego przejscia jeśli jest ,budowane pomiędzy podwórzem a przestrzenią publiczną.
Wtedy stawiają plot do piętra i oczywiście jest brama wjazdową dla służb miejskich i oddzielnie furtka z domofonem.
SwietaRacja!!!Kto jest niezadowolony Ma wolna Droge na Syberie,bez mozliwosci powrotnej jazdy.!
Dzień dobry. Uciekał Pan z Rosji z tego co zrozumiałem, do Polski. Chciałem zapytać z czego Pan żyje w naszym kraju? Czy Pan pracuje zawodowo? Bo wydaje mi się, ze z tego you tuba, to raczej póki co chyba nie da się na poważnie utrzymać, płacić czynsz i opłaty za media, etc. Pozdrawiam
Po prostu zwykli ludzie nie mają możliwości odwiedzać nawzajem swoich sąsiadów za granicą. Może wtedy byśmy się lepiej poznali i korzystali z tego co nam się podoba u sąsiadów.
Szedłem sobie szedlem .Roslanin chodzi , to fakt ,zagląda Rosjanin do kanalizacji w Polsce .Przezestań pieprzyć i zaglądać do kanałów ,jedz w piękną Polske ,zobacz jak naprawde żyjemy a nie ściemniasz o kanalizacji .
Po czym poznaję, że bloki na zdjęciach są w krajach byłego ZSRR? Po zabudowanych balkonach.
Viaczeslaw, swietny komentarz, ale prosze uwazaj na bary mleczne i na pierogi. Ja wiem sa bardzo dobre, ale potem bedziesz musial oddawac ubrania do tych pojemnikow. Ja tez tak mialam.. Spacer po 🍎Warszawie z Toba to wielka frajda.🍎🍎🍎
Ta trawa była nieskoszona prawdopodobnie przez upały. W taką pogodę w Warszawie przestają kosić.
Widziałem wywiad na kanale 1420 w Rosji i rury gazowe szły górą przez całą wioskę, bardzo dziwny widok
Widać ze autor ma nadal Ruski umysł . To czym żyje i jakie filmy robi o tym świadczy . Viaczesław wyzwól sie od tego .Masz wspaniały swiat do pokazania a skupiasz sie na smrodach i śmieciach
twój kanał to świeży powiew powietrza, ktoś, kto docenia rzeczy, na które my nawet nie zwracamy uwagi, bo mamy je na co dzień
myślę, że powinniśmy docenić to, że wcale nie mamy w Polsce tak źle
Widziałem w Moskwie na ulicy Małaja Bronnaja i na Patrikach całkiem normalne ścieżki rowerowe.
…do pojemnika🍒
Twoje filmy pod względem samego wideo to kaszaloty jakies ,naucz sie operować kamerą .