Perfumy mojej młodości 🕰️ sentymentalna podróż olfaktoryczna | GreenTea
Вставка
- Опубліковано 29 січ 2025
- Niektóre zapomniane, a niektóre wciąż na topie! Zapachy z dawnych lat, które szczególnie utkwiły mi w pamięci. Zapraszam na sentymentalną podróż w świat zapachów!
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Link do filmu Ani Perfumowa bajka
tinyurl.com/ms...
Priscilla Presley, Indian Summer
Elizabeth Arden, Green Tea
CK, Eternity, Eternity Moment
Coty, Vanilla Musk
Coty, Chanson D’Eau
Coty, Exclamation
Coty, Pret a Porter
Elizabeth Arden, 5th Avenue
Christopher Colvmbus
Coty, Puzzle
Currara
---------------------------------------------------------------------------
Zniżki i kody promocyjne:
Moja lista ulubionych w CENEO tinyurl.com/dw...
Używając moich linków wspierasz kanał. Dziekuję!
AllBeauty tinyurl.com/yc...
SIGMA 15$ off rwrd.io/3k4ukm0?c
STYLEVANA rwrd.io/rjtyhh6?c
DERMATICA bit.ly/3DrGG6H
iHerb www.iherb.com/?rcode=DVY9118
TOP CASHBACK tinyurl.com/2x...
Lookfantastic kod AGNES-R16T goo.gl/LZT8gY
CULT BEAUTY share.cultbeau...
Saltworks tinyurl.com/d4f...
Kaima Cosmetics 10% off loox.io/z/c5vH...
Booking www.booking.co...
-----------------------------------------------------------------------------
Ściągawka z filtrów przeciwsłonecznych #spf50 (onedrive)
Składy: tinyurl.com/mr...
Zestawienie kosmetyków: tinyurl.com/4z...
Jeśli skorzystasz z linków proszę zostaw komentarz pod jednym z moich filmów!
-----------------------------------------------------------------------------
Wsparcie ko-fi.com/gree...
Kontakt asmazzera@gmail.com
Instagram / green_tea_skincare
Wychowałam się w domu, gdzie moja mama i babcia od strony taty miały swoje kolekcje perfum. W liceum urzekły mnie Smithy Coty i do czasu, aż je wycofano, kupowałam kolejne butelki. Żałuję do dziś, że ich nie ma. W liceum kupiłam też pierwszy raz Noa Cacharel. Ten zapach odkupuję do teraz. Chanson też lubiłam, czasem latem kupuję jeszcze sentymentalnie dezodorant. Już po studiach odkryłam Indian Summer. Kochałam. Skorzystam z Twojego polecenia i kupię tę podobiznę. Przed 40ką odkryłam Adict Diora. Currarę znam doskonale, tak samo jak maleńkie Reve. Natomiast ... mimo posiadania sporej ilości rozmaitych zapachów, gdybym do końca życia miała używać tylko jednego, byłaby to ... 5ta Aleja EA właśnie. Ten zapach to ja. Konwalie, bzy ubóstwiam. Mam urodziny 1 lipca, chwilę wcześniej w Polsce kwitną lipy. O dziwo też je w Alejce wyczuwam. Zawsze mam flakon w zbiorach, to mój zapach pierwszego wyboru. Pozdrawiam serdecznie!
Tak sobie myślę, że może i ja powinnam zakupić kolejny flakon Piątej Alejki 🥰 Pozdrawiam serdecznie!
@@GreenTeaSkincare Myślę, że to doskonały pomysł🙂
Smithy, piękne. Szukałam w internecie i przez z ajomych w Ameryce, teraz wiem, że już ich nie produkują.... Szkoda
@@agnieszkamantarlis2328 Wspaniale, że nie tylko ja pamiętam Smithy. Jest Pani pierwszą osobą, która je też wspomina. Ogromnie żałuję ich zniknięcia z rynku. Pięknej wiosny!
To były czasy:Smitty, Evasion,kobako i niezapomniane Massumi.Ech wrociły wspomnienia.Pozdrawiam
Też uwielbiałam Masumi i szkoda że nie można go już kupić . Uwielbiałam także Jovan Fresh Musk - już niedostępny
Pozdrawiam serdecznie!
Świetna sentymentalna podróż po zapachach. Ja nie raz wspominam zapach Kookai, była wersja pomarańczowa i żółta, oba piękne. Szkoda ze juz nie do dostania. Chętnie bym też powąchała Puzzle. Z katalogowych żałuję Surrender Avonu Pozdrawiam serdecznie ❤❤
Dziekuję i pozdrawiam!
moje wspomnienia perfumowe to Kobako, Masumi, dezodorant męski Rexona no i dezodorant perfumowany Impulse. Arden 5th Avenue bardzo lubię, też miałam kilka flakonów, pozdrawiam serdecznie❤❤❤❤❤
Pozdrawiam! 🥰
U mnie było "Być Może" i "Masumi" i puder Yardleja kupowane w Pewexie❤Pozdrawiam serdecznie😘
Ten puder jest nadal do kupienia w UK, miałam go parę lat temu i nadal miał ten sam zapach.
Byc Może bardzo mi się kojarzy z filmem Nie lubię poniedziałków 😅 Niesamowite ile mamy tych wspomnień perfumowych! Pozdrawiam serdecznie 😘
Jestem miłośniczka Vanilla Filds ale dobrze tez pamietam Vanila Musk i ten drugi zapach mial jakaś dodatkową nutę ktorej nie znosiłam. Generalnie byly dwa obozy i jesli ktos lubial jeden zapach to nie tolerował tego drugiego.
Wiele z przedstawionych zapachów miałam i lubiłam ale najbardziej urzekł mnie zapach od Priscilla Presley Moments 🥰🥰🥳🥳. Moja teściowa go używała a ja jej podbierałam bo nie był dostępny w Polsce. Dzsiaja po kilku dekadach, udało mi się zdobyć w dobrej cenie mały flakonik, który trzymam jak klejnot w swojej ogromnej kolekcji perfum 🤩🤩. Dzięki Aga za kolejny świetny filmik 🥰🥰pozdrawiam. Aaa jeszcze Grabriela Sabatini org I flankery, to był szał zapachowy 🤩🤩🥳🥳
Super że udało ci sie zdobyć taki skarb! Dziekuję i przesyłam buziaki 🥰
Moje dzieciństwo i czasy nastoletnie to Masumi, Gabriela Sabatini i Avon incadecence. Kojarze też Wykrzyknik z pręt-a-portę, serię Być może… oraz męskie Warsy.
o tak, męskie Warsy też pamietam!
Dziekuje Agnieszko za zabranie mnie w ta sentymentalna podroz👍. Jako mloda , nastoletnia osoba nie uzywalam perfum, tylko dezodorantow. Pamietam bac i impuls jako marki, ktore mialam. Moja mama nie uzywala perfum , pewnie dlatego, ze tez, jak Ty, uwazala je za zbytek. A moze intuicyjnie wyczuwala, ze bedzie to dla niej czynnikiem alergicznym, jak sie pozniej okazalo wlasnie. Pozniej, gdy zaczekam juz pracowac kupowalam perfumy od avon. Pamietam, ze lubilam perceive, pure blanca i passion dance. Po Twoim filmie , oprocz perfum, przypomnialy mi sie generalnie tamte czasy . Oprocz tego, ze na ten czas przypadly moje mlodziencze lata i sa dla mnie bardzo cenne, to mimo to, nie tesknie za tym okresem. To byly bardzo smutne i siermiezne czasy dla ludzi w Polsce. Porownalabym je do lizania cukierka przez szybe, juz wszyscy wiedzielismy jak moze wygladac normalne, dostatnie zycie, bo Polska stawala sie otwarta na swiat, jednak nie kazdy mogl pozwolic sobie na takie wlasnie zycie, ot takie wspomnienie. Ciesze sie jednak z tego, skad pochodze i gdzie teraz jestem, byc moze bez wszystkich doswiadczen zyciowych z przeszlosci nie bylibysmy tymi, ktorymi jestesmy teraz. I sama widzisz, do jakich przemyslen sklonil mnie Twoj film😄. Pozdrawiam serdecznie😘
Nie miałam intencji nikogo zasmucać! 😔 Ale dokładnie rozumie, o co ci chodzi. Ja też pamietam produkty czekoladopodobne wydzielane tylko w Niedzielę, zapach pomarańczy tylko w święta, i kolejki za wszystkim i niczym, w których jako dziecko tez sterczałam! Smutne i trudne czasy, które jednak nas zahartowały! Pozdrawiam serdecznie!
@@GreenTeaSkincare Nie zasmuciłaś Aga😀, chcemy czy nie, to co bylo, jest częścią naszej historii, której już zmienić się nie da. Można za to wyciągać wnioski. Zapachy przywołują pewne skojarzenia i to w perfumach lubie. Twój film był bardzo ciekawy. Zawsze zresztą, z przyjemnoscia ogladam Twoje perfumowe odcinki, ponieważ trafiają do mnie Twoje skojarzenia I opisy. Pozdrawiam bardzo serdecznie😘
@@yvonne70 dziękuję 💞
Pret a Porter to dobra tanioszka wciąż powszechnie dostępna, czyli najwidoczniej nadal cieszy się popularnością. Moje wspomnienia zapachowe to Pani Walewska mojej Mamy, jej Masumi i Chanson d'eau, a moje pierwsze perfumowe fascynacje to zapachy Isabelli Rossellini, szczególnie My Manifesto, ale i Storia.
Pani Walewska również pamiętam! Zarówno krem jak i perfumy, kojarzą mi się z moją babcią 🥰
@@GreenTeaSkincare "Stara" Pani Walewska miała piękny flakon, żywcem wzięty z epoki damy kameliowej. Mama dostała to w prezencie, flakon był wielki, więc stał w szafce latami, mama używała raczej nieczęsto (za młoda była na taki zapach), za to my, dzieci, obficie polewaliśmy nim się nawzajem podczas zabawy w fryzjera. Tak więc ta klasyka wgryzła mi się w pamięć olfaktoryczną. Pozdrawiam serdecznie!
Currara kupowana w kiosku Ruchu 😄! Uwielbialam. No i ¨Byc moze¨ tez z kiosku. A troche poniej Arden Green Tea.
Kiosk Ruchu = dzisiejsza Sephora! 😅
Moje ulubione zapachy z młodości to zielona limara i eau de Masumi 😊
Szkoda że nie pamietam Masumi, wiele osób wspomina ten zapach! Pozdrawiam serdecznie :)
Pamiętam te perfumy o których mówiłaś. Indian Summer uwielbiałam i żałuję ze sa wycofane ze sprzedaży. Piekny zapach , i nazwa była bardzo adekwatna do samej woni. Pamietam ze najpierw kupilam sobie dezodorant perfumowany bo nie było mnie stać na flakonik z perfumami. Później kupilam sobie te perfumy w zestawie za jakieś pieniądze z urodzin plus to co odłożyłam także mogłam się troche nimi pocieszyć. Byly jeszcze takie wody Bourjois - Kobako i Evasion
Kobako pamietam, ciocia używała! To był killer!
Ja najbardziej z tamtych czasów pamietam perfumy Pollena Eva. Moim zdaniem był piękny 😍
super!
Z tamtych czasów to ja bardziej dezodoranty Impulse pamiętam niż perfumy 😅 A z wymienionych to zużyłam po kilka buteleczek Green Tea, Chanson d'eau, Pret a Porte też chyba miałam. 5th Avenue jest ze mną do tej pory. Pamiętam jeszcze CK One, jaki to był wtedy nieosiągalny dla mnie luksus. Pozdrowienia ☺️
Dziekuję i pozdrawiam!
Od kiedy usłyszałam o Indian Summer, bardzo chce je poznać. Nazwa kojarzy mi się z późnym latem które jest moją ulubioną, nostalgiczną porą roku. Jestem z rocznika 96, więc nigdy nie było mi dane powąchać. Chyba zamówię inspirację ale są obawy, że się rozczaruję :D
Obawy o rozczarowanie są niestety zawsze, kiedy kupujemy zapachy w ciemno :( Dla mnie to zapach nostalgiczny, dlatego bardzo go lubię. Nie mam pojęcia jak będzie go odbierać osoba, która go nigdy nie znała. Ponadto no jest to odpowiednik, więc wiadomo.... ale jeśli mimo wszystko się skusisz, to koniecznie daj znać! Pozdrawiam 🥰
Elizabeth Arden, też kiedyś uwielbiałam, teraz jedynie kocham jej krem do ciała, bez niego nie wyobrażam sobie wyjść do pracy 🤩 pozdrawiam cieplutko 😘😘😘
Miłych świat Wielkanocnych życzę 🐣
Dziekuję Janinko!
Ja pamiętam straszny zapach dezodorantu o nazwie Boreasz tak przynajmniej zapamiętałam był chyba polskiej produkcji w szklanym opakowaniu to taka ciekawostka 😂
ooo te traumatyczne zapachy to też mógłby byc temat na film! 😁
Witaj, przywołałaś masę cudownych wspomnień❤❤❤ Pamiętam wszystko o czym opowadasz, znam każde z tych perfum. Nie wszystkie posiadałam, ale o wielu marzylam jako licealistka z lat 90😊 Pamiętam, jak za pierwsze stypendum naukowe kupilam sobie 5 Aleję Elizabeth Arden❤, potem byla granatowa Gabriella Sabatini , którą uwielbiałam miłością ogromną😊 Jakiś czas temu sięgnęłam po nią w drogerii Rossman i jakież bylo moje rozczarowanie gdy je powąchałam😭 Niech wsponienia pozostaną wspomnieniami❤. Serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowych, spokojnch Świąt 🐣🌷🐑🌷🐇
Bardzo miło jest powspominać, i masz rację, czasem lepiej zostawić wspomnienia wspomnieniom! Pozdrawiam serdecznie 🥰
Moje pierwsze perfumy to malutkie Byc moze… w latach 80-tych mialam wode konwaliowa z zanurzona konwalia we flakonie. A potem w czasach studenckich to byly Kobako, Evasion cos z kawa… a moje pierwsze powazne perfumy to byly Baby doll YSl ze swiezo otwartej Sefory.
Piękne wspomnienia! Pozdrawiam serdecznie 🥰
Currare znalazlam podobne, Rose w Muellerze w Niemczech, jako bio perfumy
super!
Super filmik Aga. Moim marzeniem w tamtych czasach byly perfumy Pret-a-Porter...Nie bylo mnie stac, a potem zapomnialam.
No właśnie u mnie to samo! Wtedy one były drogie, a potem tak jak mówisz, przyszło nowe a o tamtych się zapomniało!
Cześć Aga😘. Również serdecznie Cię pozdrawiam❤. Cieszę się, że nagrałaś ten filmik😃. Currarę miała moja mama. To był killer na podobieństwo Poisson Diora. Puzzle miałam i przypomniałaś mi o nich. Pamiętam je jak cytrusowe, podobnie jak Chanson D'Eau. Krzyśka Columba ma obecnie mój syn i chętnie używa 😉. Wykrzyknik jest świetny do dzisiaj i kosztuje grosze.
Dziekuję Aniu pozdrawiam serdecznie!
Indian summer miałam i z sentymentem wspominam jako jedne z ładniejszych jak na tamte czasy. Super temat, miło było sobie przypomnieć kilka z nich. 😊
Dziekuję! Pozdrawiam serdecznie 🥰
Do pret a porter mam sentyment, bo to moje pierwsze perfumy jakie dostałam gdy byłam nastolatką (od mojej Mamy, która zawsze miała świetny gust). Uważam, że nadal mają w sobie to coś i się wyróżniają i mimo "obowiązkowych" w dzisiejszych czasach reformulacji nie straciły na swoim uroku. Z wielkim sentymentem wspominam też Chipie od Coty, kupiłam kiedyś na wakacjach dla siebie i przyjaciółki i ile one komplementów zawsze zbierały na imprezach🙈
Może warto zakupić Pret a Porter po latach! 🥰
Agnieszka❤chętnie z Tobą powspominam❤
Wypsikałam ostatnio resztki Indian Summer bo mam za dużo flakonów z końcówkami perfum. Kiedyś byłam zachwycona tym zapachem.Natomiast dziś już mnie tak nie zachwyca 🙃 Ale fajne wspomnienia. Kiedyś perfumy to było coś 🥰
Kiedys były mocarne! Pozdrawiam Aneta!
Ja od dawna poszukuję odpowiednika do wody toaletowej Tiramisu, której zapach przypominał mi zapach ogórka , drugi nie pamiętam co to było ale buteleczka była malutka w kształcie jabłuszka i moje akurat w kolorze ciemnofioletowy ale wiem że były też w innych kolorach. I jeszcze jeden flakonik z jakąś tanią wodą w prostokątnej butelce na której narysowane były mlecznego koloru nutki .😅. Takie tam wspominki 😊 no i oczywiście currara. A chanson faktycznie coś się tam porobiło z zapachem.
Butelki w kształcie jabłuszka to znam tylko Loliat Lempicka, ale to pewnie nie o te chodzi :( Więcej nie kojarzę 😅 Pozdrawiam serdecznie!
Aga zrobiłaś mi niesamowitą podróż sentymentalną ❤. Z omowionych przez Ciebie zapachow mam Exclamation za ktory zawsze zgarniam duzo komplementów i Pret a Porter ktory kiedyś uzywalam. Dziwne w tych zapachach jest to, że pomimo formy wody kolońskiej (tylko taka forma jest dostepna) są bardzo trwale. Na wish list mam jeszcze Revlon Fire&Ice, ktoś pamięta?
Revlon niestety nie znam, ale Exclamation własnie dostałam od Ciebie, tak te perfumy są nadal bardzo ładne i trwałe!
Witam. Fajnie, powspominac , mlodosc i poczatki perfumowej fascynacji - tak bylo w moim przypadku. U, mnie pierwsza fascynacja byl dezodorant czerwony Impulse, pozniej, Currara mi sie nie podobaly, ale takie male Reve (bez atomizera) juz tak. Perfumy , ktore kupilam za pierwsza wyplate w Pewexie : Kobako i Blase. A, dalej to juz moja fascynacja , perfumami byla coraz bardziej intensywna. : tez, pamietam i uzywalam Indian Summer, Eden, Cerutti 1881 (nosilam kilka lat ) , Vanilla Fields - byly dla mnie za slodkie. 5 th Avenue , mialam raz. Eternity, tez mialam. Obecnie, nie posiadam tych zapachow - gust mi sie zmienil. Pozdrawiam serdecznie.
Dziekuję i pozdrawiam serdecznie!
Fajne wspominki 😏, jak byłam w szkole średniej to namiętnie używałam perfum i dezodorantu Gazela, i mi się przypomniało jak na 18te urodziny dostałam taką wodę toaletową z narcyzem pływającym w środku ale nie pamiętam jak się nazywał .
Gazela , pamiętam to były lata osiemdziesiąte 🤗🤗🤗
@@bozena3634 👍🙂
Znalazłam! Firma Florina, zapach Narcyz i był jeszcze Konwalia
kosmetykiperfumy24.pl/rankingi-perfum/perfumy-z-czasow-prl-zapachy-z-pewexu-i-nie-tylko/#konwalia
@@GreenTeaSkincare no tak, tak wyglądał 👍, ale z Ciebie dobry detektyw 🧐. Pozdrawiam Aga ⚘️⚘️⚘️😃
@@bozena3634👍🌷
Pamietam ,ze mozna bylo kupic dezodoranty inspirowane znanymi wtedy perfumami np.Gabrielą Sabatini , Impulsy i stnialy tez chyba perfumy inspirowane Lacostą , Cerutti itp. W kioskach Ruchu mozna bylo kupic takie male buteleczki perfum bez atomizera tak ze mozna bylo pachniec za mniejsze pieniadze .
Czego nie można było kupic w kioskach Ruchu! 😅 Pozdrawiam Małgosiu serdecznie!
Mam jeszcze currara ice tea ;)
Uuu tego nie pamietam :)
@@GreenTeaSkincare Pachnie jak green tea Arden ale bardzo krótko.Na butelce była naklejka z napisem ice tea.Byla bo ją zdjęłam i nakleiłam na kalendarz ,buteleczkę wyrzucę aczkolwiek z bólem serca bo już takich nie ma chyba nigdzie.
a co Ty taka zielona na miniaturce ... muuuua 😘😘😘
a miało byc tak retro 😂
Indian summer❤ moja młodość. Nieodżałowany, nie ma drugiego takiego. Miałam wszystkie inspiracje, ale nie, w bazie są inne... To nie to samo😢
Próbowała Pani insity ?Ja nie znam oryginału ale bardzo ładne są
Wielka szkoda! Pozdrawiam serdecznie!
Krzysztof Kolumb pachnie dokladnie jak pierwsze Kenzo pour Homme. Obecne Kenzo nie ma juz z tym zapachem zupelnie nic wspolnego.
Super, dziekuję!