Było z powodu chłodów rozciągnięte kwitnienie tak wiec dojrzewa na raty, teraz to jest pierwszy owoc który sobie spadnie, wiec na niego nie patrz. Liczy się ten zielony owoc co dojrzeje za 2-3 tygodnie.
@@dudek890 ja rozumiem, ale co z zielonymi owocami? Nie zbierzesz pierwszych dojrzałych skoro w skrzynce będą pałętać się zielone.... no chyba że w kisten. Dzisiaj byłem oglądać Tisela to po tych 6 tygodniach bez deszczu jest tak nędzny, tak drobny, że chyba faktycznie nie będzie co zebrać w skrzynkę. Pewnie się zgarnie wszystko razem z niedojrzałymi w kistena i czym prędzej zapomnieć ten sezon.
A to co przeziernik (motyl) żre? Mospilan go w ucho nie pyknie?
Tisel za 1 maks 2 tygodnie już będzie do zbioru
Było z powodu chłodów rozciągnięte kwitnienie tak wiec dojrzewa na raty, teraz to jest pierwszy owoc który sobie spadnie, wiec na niego nie patrz. Liczy się ten zielony owoc co dojrzeje za 2-3 tygodnie.
@@ortalionowywiesaw9455 myślisz się, Tisel będzie do zbioru tak jak mówię. Najzwyczajniej w świecie wegetacja u mnie jest przyspieszona o około 20 dni
@@dudek890 ja rozumiem, ale co z zielonymi owocami? Nie zbierzesz pierwszych dojrzałych skoro w skrzynce będą pałętać się zielone.... no chyba że w kisten.
Dzisiaj byłem oglądać Tisela to po tych 6 tygodniach bez deszczu jest tak nędzny, tak drobny, że chyba faktycznie nie będzie co zebrać w skrzynkę. Pewnie się zgarnie wszystko razem z niedojrzałymi w kistena i czym prędzej zapomnieć ten sezon.
@@ortalionowywiesaw9455 czekać na 100 kg zielonych? W tym czasie spadnie 500 kg najbardziej dojrzałych. Gdzie tu ekonomia. Trzeba wyczuć moment i tyle