Wspomnienia Sabiny Kicińskiej zd. Kulesza
Вставка
- Опубліковано 10 лют 2025
- Nazywam się Kicińska Sabina z domu Kulesza, urodzona 23 grudnia 1929 roku we wsi Radowicze, gmina Turzysk, pow. Kowel, woj. wołyńskie.
Gdy zaczęła się wojna miałam 10 lat. Bardzo dobrze pamiętam, że nasi sąsiedzi to byli przeważnie Ukraińcy, z którymi żyliśmy w najlepszej zgodzie, a nawet w przyjaźni. Nigdy nie było najmniejszej kłótni. A co potem się stało? Gdy Niemiec napadł na Polskę, z drugiej strony napadli sowieci i rozdarli Polskę na dwie części. Naszą część kraju zajęli sowieci. I zraz zaczęli robić czystkę z polakami. Najpierw policjantów, urzędników, nauczycieli, a jak tych zabrakło, wzięli się za rolników. Co bogatszy gospodarz to był dla nich kułak. Ale tylko Polak, Ukraińców nie zaczepiali.
Mego ojca też zapisali na listę kułaków i był wyznaczony z całą rodziną do wywiezienia na sybir. Pamiętam raz byliśmy w kościele w Turzysku i tam jedna znajoma mojej mamy powiedziała, że tej nocy nas wywieźć na sybir. Mama strasznie się zmartwiła. Gdy przyjechaliśmy do domu, zastaliśmy kilka Ukrainek - przyszły do nas, żeby im dać krowy i świnie bo nam nie będą potrzebne, bo nas wywiozą na sybir. Mama się rozpłakała i powiedziała im „dobrowolnie swojej uczciwej pracy nie oddam, jak nas wywiozą wtedy niech się dzieje co chce”. Ale nas nie mieli wywieźć w tym dniu co Niemiec napadł na sowietów i sami uciekali tym transportem. Gdy przyszedł drugi okupant, czyli Niemiec, początkowo odetchnęliśmy z ulgą. Przestaliśmy się bać sybiru, lecz najgorsze było jeszcze przed nami...
Więcej:
pamiec-nadzieja...
pamiec-nadzieja...
Piekna dobra kobieta, hanba ukrom. Wolynia nie zapomnimy, nigdy. Wolyn pamietamy
Ńie wolno nam zapomniec. Nigdy
Never ever Au Sparta
To świadectwo powinno być obowiązkową lekcją w dzisiejszej szkole. Bo to jest właśnie historia naszego narodu. I oby tylko nie nastąpiła powtórka z historii.
Ciekawe wspomnienia, inteligentna kobieta
Wszystkiego dobrego dla Pani.
Kochany czlowieku nie ma w Tobie ani zlosci ani zawzietosci tylko bol chowasz. Jak duzo brakuje tej Ukraince co przyjechala w 2022r i krzyczala, a pomoc dostala. Trzeba im to puszczac teraz.
Dziekujemy Pani Sabino
pani wspomnienia przypomnialy mi opowiesci mojej babci 15 lat starszej od Pani i jakby to samo , ale inaczej , nie bylo tak sielsko , a narodowosc wedlug mojej babci byla zalezna od obecnosci cerkwi czy kosciola . Babcia mowila jak do cerkwi to ukrainiec jak kosciol to Polak, jak w sobote grupy chlopakow podpitych dla zabawy kamieniami zydom po okiennicach rzucali to dla zabawy tylko i bylo zabawne , ale antysemityzmu to moja babcia nie pamietala .Potem dopiero za ruskich zydzi sie mscili i babcie to dziwilo jak i reszte Polakow . Straszne to byly czasu kiedy ludzi zaczeli dzielic
piotrus debilu czyli wybijanie szyb to zabawac cepie?:)
@@trotyl122 po dziś dzień dzieci robią to dla hecy. Jemu chodzi o to, że nie było systemowego antysemityzmu. Żydzi zawsze mieli w Polsce lepiej niż gdziekolwiek na świecie. Mieli swoje teartry, setki czasopism. Wolność do nauki we własnych szkołach. Polacy przyjaznili się z Żydami. Gdzie indziej była to niemożliwość. Były przejawy antysemityzmu wśród skrajnie myślących ludzi, ale oni nie byli znaczącą siłą polityczną. Polski rząd starał się pomóc przed wojną Żydom uciekającym z lll Rzeszy. Nasz kraj byl jednym z nielicznych, który dawał paszporty. Teraz zakłamuje się historię i robi się z nas potworów. Fakty mówią co innego.
@@Haechi-v6y bo oni tez miedzy innymi maja chrapke na nasz kraj. W Palestynie dlugo nie przetrwaja.
Jak to mozliwe ze ukry nie przepraszaja…a my Polacy ich wspieramy ?
Cham zbuntowany jest chamem i nie ma w zwyczaju przepraszać i dziękować. Ja ich nigdy nie wspierałem, ale ja się urodziłem we wschodniej Polsce.
Marda wspaniala kobiety, Polka. Nie zapominajmy.
ciekawe wspomnienia
Bardzo ładne słownictwo, wartko prowadzona narracja, niestety, tematyka tragiczna....świadectwo źycia...
Dziś ludzie narzekają moim zdaniem Ci którzy nie znają historii
Jestem potomkiem Weroniki i Adama Bartoszewskich, mieszkańców Radowicz zamordowanych w upalną niedzielę, 22 sierpnia 1943 roku w Gruszówce (w okolicach stawku) jadąc wozem konnym do Zasmyk - do swoich synów, którzy zgłosili się wcześniej do obrony gromadzącej się tutaj polskiej ludności.
Chętnie nawiążę kontakt z każdą osobą, która ma jakiekolwiek informacje lub zdjęcia rodziny Bartoszewskich i Radowicz...
(adajez@wp.pl
I jakie jest twoje zdanie dzisiaj tylu ukrow nam napchali pod pretekstem wojny !
@@spacepatriots6163 Nie rozumiem, czego dotyczy to pytanie?
@@adamjeziorski4282 Co tu nie rozumiec oni znow sa wsrod nas historia moze sie powtorzyc .
👍🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Zeby ta spulczeszna mlodziesz zobaczyla Co to jest brak kawalek hleba i Zeby go umieli poszanowac
Już Putin ich tam rżnie na Donbasie to kara za Wołyń .
ENGLISH SUBTITLES PLEASE ! 😩
pamiec-nadzieja.org.pl/wp-content/uploads/2020/11/My-name-is-Kicińska-Sabina.pdf
Czy Ukraincy sa naszymi bracmi?????????????????????????????????????
NIE, sąsiadami.
Nie.
NIGDY !!!!!
Nie
Nigdy nie byli.
s,zatan nest bogiem tego difiata jijestbagno
Nic nie slychac
Podgłośnij po prostu
Zrob glosniej