Percepcja Jest Zjawiskiem W Świadomości
Вставка
- Опубліковано 6 вер 2024
- Zainteresował Cię ten przekaz i chcesz go pogłębiać?
Dostęp do wszystkich nagrań z Odosobnień z Nityą znajdziesz tutaj:
meditationcour...
Zapisy na najnowsze wydarzenia:
▻ Noworoczne Odosobnienie z Nityą w Dojo w terminie 28 grudnia - 1 stycznia:
nityameditatio...
~ Więcej informacji na: nityameditatio...
Znajdź Nityę również tutaj:
/ nitya-1393593017528006
/ nityasangha
/ nitya_meditation
www.mixcloud.c...
patronite.pl/n...
Audiobook "Oświecenie 24h na dobę. Praktyki i kontemplacje na cały rok." dostępny jest tutaj: audioteka.com/...
Antoniów | czerwiec 2021
Nitya is a realised teacher of nonduality. Her direct master is Mooji. She has been sharing Satsangs, lectures, meditations and retreats in Poland and worldwide since 2014.
Nitya is not a traditional teacher nor a guru. She’s an authentic woman, mother of two sons, leading an ordinary life. During meditations, lectures, and Satsangs, she points to what we are in essence. She writes about it in this way:
„I have no knowledge to share. I only point to the signposts that others have left before me, aimed at awakening - knowing myself. I respond to the inner calling of seekers by sharing the greatest secret of human life. Although I have no aim to change or save the world, sharing with people who are willing to look within, and inquire "Who am I?" is my biggest passion. Because solving this question… solves everything else.”
More informations on: nityameditatio...
Connect with Nitya elsewhere:
/ nitya-1393593017528006
/ nityasangha
/ nitya_meditation
www.mixcloud.c...
nityameditatio...
#nitya #medytacja #satsang #nonduality
Serce ,jest najsilniejszym zrodlem pola magnetycznego nadzego organizmu , wybierzmy wiec milosc
i wolnosc !
Tak właśnie jest.
Mój mózg podczas ataków epilepsji bezdrgawkowej dokopał się chcąc nie chcąc do pamięci komórkowej czyli do tego co z racji różnych uwarunkowań programowych było zapisywane w mózgu,w ciele.Mózg i ciało zapisuje to co uzna za potrzebne na podstawie pewnych programów które oczywiście się zmieniają.Nie mogłam się nadziwić jaką dziwna i skomplikowana maszynka jest nasz mózg.Potrafi albo uprościć wszystko w celu własnego przetrwania albo wywalić wszystkie zapisy do góry nogami aby tylko ratować siebie jako jednostkę i swoje zapisy które uważa za ważne.
Zawsze miałam głębokie odczucie że jestem ze wszystkim połączona i często miewałam uczucie de ja vu.
Mój mózg dogrzebał się nie tylko do wspomnień z innych wcieleń ale także dogrzebał się do tego że te wcielenia nie są jedynie tworzone "przed życiem i po życiu"(mam na myśli obecne utożsamienie)są tworzone cały czas i do tego mamy ich cały ogrom w sobie cały czas nie zwracając na to uwagi.Energia jest wszechobecna i nie umiera,dzieli się pozornie by na nowo się połączyć jak gra świateł.Jestesmy połączeni ze wszystkim w każdej sekundzie i każde najdrobniejsze wcielenie jest również naszym wcieleniem bo energia która płynie w nas,tworzy nas i zasila nas jednocześnie płynie też przez inne wcielenia,tworzy je i zasila.Jesteśmy taka energetyczną plontaniną wszystkiego i nie przesadzam tu wcale.Dosłownie wszystkiego.Jestesmy połączeniem całego kosmosu,wszystkich żywiołów i nie umieramy jedynie cały czas się przekształcamy na nowo.Nie istnieje coś takiego jak karma w sensie nagrody i kary.Karma to jedynie zaprogramowanie energetyczne które ulegnie rozładowaniu.O ile wogóle jest potrzeba nazywać to karma.Jest po prostu istnienie przejawiające się w nieskończoności pomysłów na swoją kontynuację.
Ludzie zastanawiają się skąd w takim razie cierpienie,choroby i różne przygody które nazywamy nieszczęściami.Po prostu energia robi silne zawirowania i czasem dochodzi do czegoś w stylu węzłów gordyjskich jak sama się zasilała,silne rozładowania energetyczne na silnie działających polach morficznych doprowadzają czasem do wstrząsów,takich jakby torbulencji energetycznych najczęściej zbiorowych co kumuluje się często bezcelowo na jednostce.
Stąd np epilepsja to silne rozładowania impulsów energetycznych,czasami tak silne że mogą uszkadzać mózg ale mózg w odpowiednich warunkach regeneruje się bardzo szybko i to również jest energetyczne.
Zastanawiałam się podczas tych doświadczeń które miałam dlaczego ludzie widzą piekło.Sa to ludzie którzy zostali zaprogramowani przez środowisko na interpretacją pewnych doświadczeń wyuczony sposób.
Ci ludzie dotykają pewnych doświadczeń,odbierają połączenie siebie ze wszystkim,z każda istota i z każdą komórką i mogą również energetycznie odbierać ich zapisy interpretacyjne.Czyli mózg odczytuje połączenia ale nie sięga tak daleko żeby je odczytać bez nakładania skończonych interpretacji.
Np roślina gdy kiełkuje spod ziemi przeżywa piekło bo nie wie jeszcze co pięknego ją czeka na wiosnę,albo dziecko które się rodzi nie wie co się zaraz stanie,jaki świat go przywita,w szpony jakiego lekarza trafi😂A chwilę później już jest pięknie.
Piekło to interpretacja istot cierpiących w danej chwili, nieumiejących sobie wyobrazić tego że to jest chwilowe.Cierpienie niekiedy bywa tak dotkliwie odczuwalne jak zresztą każdy sen że powstaje takie wyobrażenie skoro nie widać zmiany to jej nie ma.
Ale ta interpretacja jak i każdy inny sen przemija i zmienia się w kolejny.
Tak już w życiu jest raz śnimy piękne sny a raz koszmary ale ze wszystkich się zawsze budzimy
@@relikt55
Dotyczą wszechwszystkiego.Po prostu energia płynie razem z tymi zapisami i miesza je.Dlatego jest różnorodność,niekiedy chaos.
Ja najmocniej zapamiętałam te ziemskie wcielenia czyli jako tzw jednostka na chwilę obecną identyfikuję się najbardziej z ziemią i klimatami bardziej przyziemnymi jakby to nazwać.
Zwróciłam uwagę na to jak to działa że energetycznie się wcielając dostajemy czasem spory procent doświadczeń i pamięci komórkowej innych istot i to jest właśnie cały czas odbywający się proces reinkarnacji i mieszania wszystkich wcieleń.To nie ma końca.Cały czas,teraz też przepływa między istotami i między wszystkim energia która zasila wszystko.To prawda że wszystko jest energią i jest ogólnie neutralne tylko przyjmuje wszelkie cechy chwilowo.
Ale można poczuć brak grawitacji mocno podczas takich doświadczeń.To tak jakbym w ułamku sekund przemierzyła wszechświat i wróciła do ciała.
To uczucie otwartego zderzenia z całością jest trochę w moim skojarzeniu jakby topienie się porównywalnie.Wszystko cię zalewa,nie masz wpływu na to gdzie płyniesz i jak szybko,jesteś niesiony przez energię ale bez obaw.Energia nie zawlecze cię daleko od domu czyli od tego z czym się utożsamiasz programowo dopóki się z czymś utożsamiasz i jest ci bliskie to znaczy że energetycznie nie ma gotowości na kolejną dużą zmianę.Najbardziej fascynujące jest to że wszędzie rozpoznasz swój dom,część siebie i to że już tu byłeś.Energetycznie dochodzi do rozpoznania energii swoich przodków i tego że oni nie zniknęli wraz ze śmiercią tylko dalej żyją w tej całości w największym procencie w tych co im byli najbliżsi i tak to wszystko sobie energetycznie "wędruje"po matriksach w nieskończonym matriksie.
To trochę jakby próbować stać nieporuszonym po środku huraganu i chłonąć ten huragan
@@relikt55
Różne fragmenty zdarzeń,miejsce w którym jestem jest to samo co w niedawnych wcieleniach,zapamiętałam z kilku wcieleń jak umarłam i przejścia do kolejnych ciał
@@relikt55
Człowiek podczas śmierci czuje jakby się rozpuszczał jako ta osoba ale jednocześnie czuje "ja jestem".
Jest poczucie tego że jest się wszystkimi wcieleniami naraz,po prostu bardziej się to czuje bo skupienie na dotychczasowej osobie jest poddane w wątpliwość.Z niektórymi wcieleniami jest wyjątkowo mocne oddziaływanie z uwagi na zaprogramowanie które w jakimś stopniu kontynuujemy,tam gdzie energia była bardzo mocno zaprogramowana na jakieś systemy tam odczuwa się mocniej bo dochodzi silna pamięć traum i euforii czyli tych najsilniejszych zapisów które na nas oddziaływają.
Gdy ciało umiera energia z danymi zapisami jest trochę jakby ogłupiała bo gdy jest mocny program na osobę i miejsce to ciężko przychodzi przyjęcie faktu że idzie czasami drastyczna zmiana(drastyczna dla naszych przywiązań)Wszystko jest jedną całością,nic nie jest oddzielone ale chodzi o przywiązanie do kształtu konstrukcji danego wcielenia,do danej układanki gdzie czułeś jakbyś sam ją układał z ogromnym zaangażowaniem a nagle jeden ruch,jeden podmuch wiatru kolejny raz ci to burzy i musisz ciągle od nowa układać.
Przechodzenie z ciała do ciała w sumie odbywa się cały czas między ludźmi i w całym wszechświecie tylko na ogół małymi etapami,impulsami i dlatego jest mniej odczuwalne a niekiedy wcale.
Jeśli chodzi jednak o śmierć ciała to jest to silniej odczuwalne z racji na cały ogrom impulsów które już zagrzały sobie miejsce i muszą wędrować dalej.Sama śmierć to tak jak sen gdzie nagle się budzisz znów z poczuciem ja ale w nowej rzeczywistości czyli np jak kładziesz się spać we wtorek to budzisz się i np jest środa i inny plan dnia.
Porównałabym ten stan do odużenia alkoholem.Jak jesteś pijany to wszystko jest niejasne,jak trzeżwiejesz to znów wszystko wraca do normy.
Po prostu żyjąc w kolejnym ciele jest poczucie że to nadal ty.Niektórzy bardzo mało pamiętają bo wypierają wspomnienia przez traumy ale powoli sobie przypomną bo ten zapis jest zapisem zbiorowej jaźni.Mimo że cały czas ulega zmianom to energia rozpoznaje swoje wcielenia czyli swoje historyjki które układała.Są one jednak wymieszane z innymi,nieco chaotyczne ale rozpoznajemy inne wcielenia,po prostu czujemy całym soba że to jest to i to wystarczy
@@relikt55
Konkretów nie dostaniesz nigdzie,ale możesz ich oczywiście szukać.
Energia nie przechodzi do jednego ciała tylko do wielu na raz tak jak trafiła do tego ciała z wielu na raz.Łączymy w sobie żywioły.To zbyt dużo aby zapamiętywać wszystkie szczegóły.
Biblia jako ksiega wiedzy teologoczno - naukowo - psychologicznej , zapisy w piramidach egipskich ,
jaskiniach w Meksyku , mowia o tym iz serce jest polaczeniem z boskoscia .
Kochana Patrycjo❤️wielkie dzieki za twe wytlumaczenie! Dziekuje ze jestes❤️❤️❤️
Uczylam dzieci „ okaleczone „ przez szczepionki , nie chciane , malarstwa to dawalo im radosc
tworzenie i zajecia manualne , studiowalam psychologie . Po poczeciu pierwsze serce powstaje potem mozg , w sercu polaczeni jestesmy z boskoscia - perfekcja , mozg - komputer , posiada swiadomosc podswiadomosc / piwnica mozgu / , nadswiadomosc tam boskosc czyta nasze mysli , decyzje .
Jestesmy mikrokosmosem , skladamy sie z zywiolow , woda ,powietrze ,ogien 💦🌬🔥, pierwotna iskra kreacji - boskosc nas stworzyla , polaczeni jestesmy z nia ...te zywioly sa jej przyjaciolmi , wspolpracuja z
boskoscia .Serce jest miejscem polaczenia , ono pierwsze powstaje po poczeciu , potem powstaje mozg .
💗💗💗🙏🙏🙏
❤️
👍
🙏❤
Zapisy mysli i wynalazkow Leonarda da Vinci mowia o tym , oraz ,zapisy PrashantTrivedi .
Swiadomosc to czuwanie ,przeciwienstwo snu ...
Ladnie pani doprowadzila pytajaca do zaslony..