Nie jestem hydraulikiem, ale mogę się domyślac, że obydwa mają swoje zastosowania gdzie każdy lepiej sprawdzi się w swoim zakresie i koniec końców w narzędziówce powinny być obydwa :)
Zgadza się. Choć ostatnio niemiecki jest trochę zapomniany. Ale jest to ciekawe rozwiązanie bo jest to Klucz bardzo kompaktowy. Bardziej poręczny w obsłudze. Ale krótsze rękojeści więc mniejsza siła zacisku. Jak zwykle. Coś za coś.
Dla mnie szewed bo odkrecajac czy dokrecajac luzuje reke i klucz sie rozwiera przekladam przez górke srubunku i robie ruch bez siagania klucza ze srubunku a niemca trzeba przekładać bo jest na sztywno
Zawsze się gadalo "podaj żabkę" a tu jakieś szwedy 🤔🤪
Tylko szwed, nigdy niemiec.
Jedni i drudzy nas napadli
Nie jestem hydraulikiem, ale mogę się domyślac, że obydwa mają swoje zastosowania gdzie każdy lepiej sprawdzi się w swoim zakresie i koniec końców w narzędziówce powinny być obydwa :)
Zgadza się. Choć ostatnio niemiecki jest trochę zapomniany. Ale jest to ciekawe rozwiązanie bo jest to Klucz bardzo kompaktowy. Bardziej poręczny w obsłudze. Ale krótsze rękojeści więc mniejsza siła zacisku. Jak zwykle. Coś za coś.
👍
Okej 😊
Żaden, nie wiem jak się nazywa ten typowy klucz (Stillson?) do rur aktualnie tylko takiego używam lub szczypiec regulowanych do rur.
Dla mnie szewed bo odkrecajac czy dokrecajac luzuje reke i klucz sie rozwiera przekladam przez górke srubunku i robie ruch bez siagania klucza ze srubunku a niemca trzeba przekładać bo jest na sztywno
A ja zawsze myślałem, że zwykły klucz nastawny ten najbardziej zbliżony do kluczy płaskich to Szwed
Tylko rydzid,rydzyd tak ma być słychać przy kręceniu kluczem rury albo kształtek.Tylko Ridgid.
Ten który mamy pod ręką
Nie jestem hydraulikiem więc francuz
Szwed!