jak zwykle filmik i narracja pełen profesjonalizm łapkę w górę dałem już po dwóch minutach oglądania super siła pszczółek jest no jak się dba to się ma pozdrawiam serdecznie
Powiem wręcz, że jedne z najlepszych. Super osobowość. Niczego nie owija.. O co nie spytasz, masz odpowiedź (rzetelną, nigdy nie głupią). Dla mnie rewelka 👍💪👋 Pozdrawiam.
Przyjacielu warto miec w poblizu pasieki pryzme kompostową, u mnie pszczólki pierwsze co( pierwszy mozliwy dzien pracy) to leca na kompost i tam zbierają wszelkie bakterie i priobiotyki potrzebne im do metabolizmu :) Polecam !
Może jeszcze coś przyniosą. W tej chwili suplementacja nie ma już sensu. Trzeba mieć nadzieję na dobry układ pogody i pożytków wiosną, jeśli nie to wtedy trzeba będzie podawać pyłek.
Pewnie nie ma to znaczenia, ale zauważyłem, że kiedy jest cieplej pszczoły siedzą szczelnie pod podkarmiaczką i kiedy robi się chłodniej nie schodzą w dół. Kiedy stoi podkarmiaczka na beleczkach po ochłodzeniu pszczoły zostają tylko przy wejściu do podkarmiaczki, reszta schodzi niżej.
OK, dzięki za odpowiedź, chyba się skuszę w tym roku także na zioła, do tej pory uważałem że wystarczające jest bogate obsadzenie roślinami pyłkodajnymi no ale trzeba się rozwijać :)
Z podawaniem ziół i innych dodatków jest tak, że nie zawsze widać efekt i trzeba czasu i dokładnej znajomości swoich rodzin żeby docenić różnicę. W silnych rodzinach wiosną z pozoru nic się nie zmieni, ale słabsze szybko doganiają resztę. Jeszcze większy efekt będzie w końcu lata, pokolenia "zimowe" będą liczniejsze, lepiej wyglądają i najważniejsze, pszczół do zimy ubywa niewiele. Cały problem z tymi dodatkami to znalezienie terminu zastosowania na swoim terenie, bo jaki będzie efekt wzmacniania spracowanej pszczoły , która odchodzi jesienią, a podawane preparaty nie dotarły do pokolenia, które ma zimować. Dlatego niektórzy nie widzą efektów, a do tego dochodzi jeszcze sprawa porównywania rok do roku, gdzie warunki mogą być całkiem inne. Podaję wszystko jeśli mam możliwość, trudno określić z czego można zrezygnować, jeśli wszystko idzie dobrze to wszystko zostaje po staremu.
Każde zioła są lepsze niż nic, wrotycz działa bardziej przeciwpasożytniczo, po okresie ubogiego żywienia zimą zmiana diety widocznie pomaga, jeśli jeszcze dostaną to w słoiku do ula to czerw też skorzysta.
Dziękuję za odpowiedź może uda mi się zastosować .Zapytam przy okazji bo stosowałem probiotyk do karmienia zimowego a wspominał Pan że będzie dawał teraz na wiosnę jakie by to były proporcje i ile tagi podać na rodzinę? Pozdrawiam i dziękuję
Nie robię według dokładnego przepisu. Biorę pół szklanki piołunu i po trzy stołowe łyżki pozostałych: nagietka, pięciornika gęsiego, jasnoty, miałem jeszcze ziarna kobylaka, dodałem też pół szklanki. Wszystko po zagotowaniu w trzech litrach zostaje do przestygnięcia. Potem rozcieńczam to w 15 litrowym wiadrze letniej wody i dodaje 2,5 kg cukru. Do dużych rodzin daję 0,5 litra.
@@OrkiszowaPasieka nie pamiętam jaka linia, u mnie sprawuje się przeciętnie, rodziny średniej wielkości, nierojliwe, ale żadna z tych rodzin nie była wybitna.
jak zwykle filmik i narracja pełen profesjonalizm łapkę w górę dałem już po dwóch minutach oglądania super siła pszczółek jest no jak się dba to się ma pozdrawiam serdecznie
myślę że twoje filmy to jedne z lepszych na youtube dla tych początkujących pszczelarzy czekam na kolejne
Powiem wręcz, że jedne z najlepszych. Super osobowość.
Niczego nie owija.. O co nie spytasz, masz odpowiedź (rzetelną, nigdy nie głupią). Dla mnie rewelka 👍💪👋
Pozdrawiam.
Super to wygląda, oczywiście łapka leci, pozdrawiam.
ladnie to wyglada powodzenia w sezonie
Witam. Popieram leczenie ziółkami co rok zakarmiam ziółkami na zimę i nie używam leków życzę dla wszystkich kolegów takich Przezimowan
Przyjacielu warto miec w poblizu pasieki pryzme kompostową, u mnie pszczólki pierwsze co( pierwszy mozliwy dzien pracy) to leca na kompost i tam zbierają wszelkie bakterie i priobiotyki potrzebne im do metabolizmu :) Polecam !
Te żółte kwiaty określone jako mniszki 32:52, to prawdopodobnie podbiał. Kwiaty ma bardzo podobne do mniszka, ale rozwija się wcześniej.
Witam mam pytanie co zrobić jak na 29 sierpnia w ulach nie ma wogule pierzgi?
Może jeszcze coś przyniosą. W tej chwili suplementacja nie ma już sensu. Trzeba mieć nadzieję na dobry układ pogody i pożytków wiosną, jeśli nie to wtedy trzeba będzie podawać pyłek.
@@pasiekakamionek no ja juz teraz podaje pyłek zmielony pod daszek razem z syropem.
Rozpieszczasz te pszczoly
Bardzo ładna rodzinka. Pytanie: Kiedy paski z kw szcz i gliceryną wylądują w ulu?
Koniec tygodnia ma być zimny, więc paski podam po niedzieli.
Dlaczego podkarmiaczke stawiasz na beleczkach a nie bezpośrednio na ramkach. Pytam bo nie wiem czy to wazne.
Pewnie nie ma to znaczenia, ale zauważyłem, że kiedy jest cieplej pszczoły siedzą szczelnie pod podkarmiaczką i kiedy robi się chłodniej nie schodzą w dół. Kiedy stoi podkarmiaczka na beleczkach po ochłodzeniu pszczoły zostają tylko przy wejściu do podkarmiaczki, reszta schodzi niżej.
Dzięki za odpowiedż
I jakie przemyślenia po roku? Będziesz kontynuował podawanie ziół wiosną?
Tak, już raz dostały, teraz zaczekam na ocieplenie. Pobierają chętnie, więc pewnie potrzebują.
OK, dzięki za odpowiedź, chyba się skuszę w tym roku także na zioła, do tej pory uważałem że wystarczające jest bogate obsadzenie roślinami pyłkodajnymi no ale trzeba się rozwijać :)
Z podawaniem ziół i innych dodatków jest tak, że nie zawsze widać efekt i trzeba czasu i dokładnej znajomości swoich rodzin żeby docenić różnicę. W silnych rodzinach wiosną z pozoru nic się nie zmieni, ale słabsze szybko doganiają resztę. Jeszcze większy efekt będzie w końcu lata, pokolenia "zimowe" będą liczniejsze, lepiej wyglądają i najważniejsze, pszczół do zimy ubywa niewiele. Cały problem z tymi dodatkami to znalezienie terminu zastosowania na swoim terenie, bo jaki będzie efekt wzmacniania spracowanej pszczoły , która odchodzi jesienią, a podawane preparaty nie dotarły do pokolenia, które ma zimować. Dlatego niektórzy nie widzą efektów, a do tego dochodzi jeszcze sprawa porównywania rok do roku, gdzie warunki mogą być całkiem inne. Podaję wszystko jeśli mam możliwość, trudno określić z czego można zrezygnować, jeśli wszystko idzie dobrze to wszystko zostaje po staremu.
@@pasiekakamionek całe piękno w tym, że to nie są sytuacja zero jedynkowe :) Czas, obserwacja i... szczegółowe notatki.
Witam.a tą mieszankę z wrotyczem piołunem i kobylakiem dalej Pan stosuję?
Tak, będę podawał latem, teraz bardziej łagodzący skład.
To teraz ?co bo akurat zaparzylem
W dwóch ulach mam śladowe ilości nosemozy dlatego pytam
Każde zioła są lepsze niż nic, wrotycz działa bardziej przeciwpasożytniczo, po okresie ubogiego żywienia zimą zmiana diety widocznie pomaga, jeśli jeszcze dostaną to w słoiku do ula to czerw też skorzysta.
Jest możliwe wysłanie na email parę przepisów
Witam serdecznie i zapytań gdzie takie ziółka można zakupić? Ciekawy film . Pozdrawiam
Najprościej zamówić przez internet, ale są też w stacjonarnych zielarniach.
Dziękuję za odpowiedź może uda mi się zastosować .Zapytam przy okazji bo stosowałem probiotyk do karmienia zimowego a wspominał Pan że będzie dawał teraz na wiosnę jakie by to były proporcje i ile tagi podać na rodzinę? Pozdrawiam i dziękuję
Podaję lakcid, ampułkę na litr syropu 1:5, potem rozlewam do podkarmiaczek.
Dziękuję za informację .Dziś podobno ciepły dzień zapowiadają życzę przyjemnej pracy z pszczołami.
Pozdrawiam serdecznie
👍 👍 👍
Ten niebieski pyłek to z Cebulicy.
Moje dzisiaj w Warszawie żółty pyłek nosiły z leszczyny pogiętej.
👍
Podałbyś dokładny przepis na ten wywar z ziół i jak to rozcieńczasz? Kondycja pszczół nienaganna ;)
Nie robię według dokładnego przepisu. Biorę pół szklanki piołunu i po trzy stołowe łyżki pozostałych: nagietka, pięciornika gęsiego, jasnoty, miałem jeszcze ziarna kobylaka, dodałem też pół szklanki. Wszystko po zagotowaniu w trzech litrach zostaje do przestygnięcia. Potem rozcieńczam to w 15 litrowym wiadrze letniej wody i dodaje 2,5 kg cukru. Do dużych rodzin daję 0,5 litra.
@@pasiekakamionek Dzięki wielkie za odpowiedź.
Super rodzinki. Bardzo ciekawy film. Proszę o następne.
Od kogo te primorskie?
Od Polbarta.
@@pasiekakamionek mam tez dwie rodziny z matkami od niego.
@@pasiekakamionek jak sie sprawdzały w sezonie? jaka linia primorskich bo polbart ma całą litanie różnych lini
@@OrkiszowaPasieka nie pamiętam jaka linia, u mnie sprawuje się przeciętnie, rodziny średniej wielkości, nierojliwe, ale żadna z tych rodzin nie była wybitna.