Twarde, mocne słowa ale właśnie takich kapłanów nam potrzeba. Słowem Bożym i na Prawdzie Kościół przetrwa trudny czas. Serdecznie dziękuję za to przesłanie.
Świetne nauczanie - stawiające świat z głowy na nogi. Tylko twarde i ostre słowa odnoszace sie do istoty rzeczy, pokazujace jak wymierny sens kryje sie za prawdami naszej wiary daje nam mozliwość obrony przed pseudo prawdami o łatwym i przyjemnym życiu jakie sufluje nam współczesny świat. Brawo dla ks. Śniadocha - wiecej nagiej i brutalnej prawdy prosto w twarz - a prawda nas wyzwoli.
”Żywe jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.” Hbr 4,12 .
Lubię bardzo was słuchać, bo zgodne wszystko, co mówicie na tym kanale jest z wewnętrznym głosem który gdzieś w moim środku brzmi i wciąż mnie nawraca.
Gdyby 10 % księży mówiło takie kazania Kościół w Polsce wyglądał by inaczej ale w Kościołach jest tylko protestancki bełkot o Jezusiczku który jest dobry i na wszystko przymyka oko.
Katarzyna ze Sieny jak i wiele innych świętych złożyła ślub czystości i nie miała dzieci (podobnie jak np. św.Kinga czy Matka Teresa,które nie mając swoich dzieci stały sie Matkami dla wielu ludzi,czyniąc dla nich wiele dobrego). A więc nie tylko przez małżeństwo człowiek może się zbawić. Dla Koscioła przez całe wieki to dziewictwo miało większe znaczenie niż małżeństwo (tak tez powiedział Jezus do siostry Faustyny;)
Zapędził się ksiądz w ilość a u Syracha można przeczytać że lepiej nie mieć dzieci wcale niż mieć głupie. Trzeba nie tylko móc urodzić ,wykarmić ale też wychować a to trudne w dobie bylejakości katolickiego duchowieństwa, zgubnych wpływów protestantyzmu i prawosławia poddanego carowi a o reszcie nie wspomnę . Jeszcze katoliccy duchowni tych odstępców nazywają braćmi w wierze, jacy oni bracia , to piąta woda po kisielu, cień brata w wierze.
Bardzo trafnie ks. Grzegorz Śniadoch wymienił z imienia i nazwiska świętych pochodzących z wielodzietnych rodzin. Ale....... Chrystus był jedynakiem, święty Jan Chrzciciel też i cała teoria się tu wali.
Proszę nie manipulować. Kaznodzieja nie mówi, że pochodzenie z wielodzietnej rodziny jest jedynym środkiem do osiągnięcia świętości. Przytoczeniem postaci świętych, którzy mieli liczne rodzeństwo zwraca uwagę współczesnych słuchaczy, zdominowanych przez "mentalność antykoncepcyjną". "Na pytanie: Czy Matka Najświętsza pozostała Dziewicą po porodzie? Doktor Anielski odpowiada, iż bez żadnej wątpliwości wstrętny jest błąd takich ludzi, którzy ośmielali się mówić, że „matka Chrystusa po Jego urodzeniu, była cieleśnie poznana przez Józefa, i zrodziła innych synów”.To bowiem po pierwsze, pozbawia Chrystusa doskonałości - że, jak wedle Boskiej Natury jest Jednorodzonym Ojca, tak Doskonałym we wszystkim Synem Jego; tak również przystoi, aby był Jednorodzonym Matki, jako Najdoskonalszy Potomek Jej. Po drugie, ten (wspomniany wcześniej) błąd obrazę czyni Duchowi Świętemu, którego przybytkiem było dziewicze ciało Matki, w którym uformował Ciało Chrystusa. Stąd nie godziło się, aby na przyszłość został znieważony przez połączenie męskiej płci. Po trzecie, to odbiera godność i świętość Matce Bożej, że zdawałaby się najniewdzięczniejsza, jeżeli takim Synem nie byłaby zadowolona; i jeżeli dziewictwo, które w Niej cudownie zostało zachowane, dobrowolnie stracić by chciała przez cielesne obcowanie. Po czwarte, także sam Józef byłby poczytany do najwyższej bezczelności, jeżeliby Tą, o której z objawienia anioła wiedział, że z Ducha Świętego pocznie Boga, kusił się sprofanować.I dlatego po prostu jest przyjęta prawda, iż Matka Boża jako Dziewica poczęła, i jako Dziewica porodziła, tak również Dziewicą po porodzie na zawsze pozostała." (za www.mbnp.religia.net/nauka-o-dziewiczosci-maryi/) "Nie mieli jednak dziecka, ponieważ Elżbieta była niepłodna; oboje zaś byli już posunięci w latach." (Łk 1, 7).
Niech takich kazań uczą się księża , bo większość tak przynudza , że większość wiernych usypia . Niech Pan Bóg ma w opiece ks. Grzegorza.
Daj Panie Boze, aby nasza biedna Ojczyzna doczekała się kiedyś takiego Prymasa, jak ten mądry i mężny Ksiądz!
W końcu prawdziwa, zdrowa nauka katolicka zamiast tych usypiających kazań, często zakrawających o jakąś psychoanalize... Bóg zapłać!
Miejmy na uwadze te prawdy !!! CZAS JEST KRÓTKI
CZAS pokazal,ze KS.Grzegorza kazanie jest ciagle aktualne.Serdeczny Bog zaplac za PRAWDE!!!!
Sama prawda: wygoda i brzuch naszym Bogiem...
Bóg zapłać księdzu,niedawno odkryłam tę stronę.
Tak powinny wyglądać kazania we wszystkich kościołach. Bóg zapłać za te słowa prawdy.
Każdy człowiek jest na podobieństwo Boga i szatan tego się najbardziej boji
Cudowny Ksiądz!
Pozdro
Szkoda, że 20 lat temu tego nie słyszałem.
Bóg zapłać Księdzu za te słowa!
Bóg zapłać
Twarde, mocne słowa ale właśnie takich kapłanów nam potrzeba. Słowem Bożym i na Prawdzie Kościół przetrwa trudny czas. Serdecznie dziękuję za to przesłanie.
Bóg zapłać .
Świetne nauczanie - stawiające świat z głowy na nogi. Tylko twarde i ostre słowa odnoszace sie do istoty rzeczy, pokazujace jak wymierny sens kryje sie za prawdami naszej wiary daje nam mozliwość obrony przed pseudo prawdami o łatwym i przyjemnym życiu jakie sufluje nam współczesny świat. Brawo dla ks. Śniadocha - wiecej nagiej i brutalnej prawdy prosto w twarz - a prawda nas wyzwoli.
Fajny komentarz, życiowa prawda 👍
Bóg zapłać. Gdyby takie kazanie zostało wygłoszone w każdym kościele w Polsce...
To by jeszcze co który z kościoła wyszedł.
@@kazimierzmrowczynski6985 Co ktorzy by wyszli prawdopodobnie juz nie sa czescia Kosciola
@@kazimierzmrowczynski6985 sumienia by ruszyły, a może zastanowiliby się nad tym jak żyją, a może...zmieniliby się
❤
”Żywe jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.” Hbr 4,12 .
Lubię bardzo was słuchać, bo zgodne wszystko, co mówicie na tym kanale jest z wewnętrznym głosem który gdzieś w moim środku brzmi i wciąż mnie nawraca.
Dziękuję.Mama czwóreczki kochanych dzieci :)
Wow, nauczanie z mocą. Pierwszy raz takie kazanie słyszałem.
Chwała Ojcu Synowi i Duchowi Świętemu
Na wieki wieków Amen Bóg zapłać! Szczęść Boże 💖🙏🕊
Bóg zapłacić księdzu .
Zdrowe spojrzenie. Żeby większe zasięgu....
Piękne słowa. !!!
To jest właśnie kazanie w mocy Bożej. Można by użyć określenia charyzmatyczne ale to mi się źle kojarzy. Bóg zapłać!
Aż mi wstyd, że mam tylko 3 dzieci... ale jeszcze mam trochę czasu.
Prawda to...
😊👍
Gdyby 10 % księży mówiło takie kazania Kościół w Polsce wyglądał by inaczej ale w Kościołach jest tylko protestancki bełkot o Jezusiczku który jest dobry i na wszystko przymyka oko.
tą sytuację świetnie przedstawia kilka pierwszych minut filmu "Idiocracy".
Katarzyna ze Sieny jak i wiele innych świętych złożyła ślub czystości i nie miała dzieci (podobnie jak np. św.Kinga czy Matka Teresa,które nie mając swoich dzieci stały sie Matkami dla wielu ludzi,czyniąc dla nich wiele dobrego). A więc nie tylko przez małżeństwo człowiek może się zbawić. Dla Koscioła przez całe wieki to dziewictwo miało większe znaczenie niż małżeństwo (tak tez powiedział Jezus do siostry Faustyny;)
Bonjour, dzekuje gybym tylko mogla napisac..... do ks. List piorem....... Bog niech ks. W opiece.......
Zapędził się ksiądz w ilość a u Syracha można przeczytać że lepiej nie mieć dzieci wcale niż mieć głupie. Trzeba nie tylko móc urodzić ,wykarmić ale też wychować a to trudne w dobie bylejakości katolickiego duchowieństwa, zgubnych wpływów protestantyzmu i prawosławia poddanego carowi a o reszcie nie wspomnę . Jeszcze katoliccy duchowni tych odstępców nazywają braćmi w wierze, jacy oni bracia , to piąta woda po kisielu, cień brata w wierze.
Bardzo trafnie ks. Grzegorz Śniadoch wymienił z imienia i nazwiska świętych pochodzących z wielodzietnych rodzin. Ale....... Chrystus był jedynakiem, święty Jan Chrzciciel też i cała teoria się tu wali.
Proszę nie manipulować. Kaznodzieja nie mówi, że pochodzenie z wielodzietnej rodziny jest jedynym środkiem do osiągnięcia świętości. Przytoczeniem postaci świętych, którzy mieli liczne rodzeństwo zwraca uwagę współczesnych słuchaczy, zdominowanych przez "mentalność antykoncepcyjną".
"Na pytanie: Czy Matka Najświętsza pozostała Dziewicą po porodzie?
Doktor Anielski odpowiada, iż bez żadnej wątpliwości wstrętny jest błąd takich ludzi, którzy ośmielali się mówić, że „matka Chrystusa po Jego urodzeniu, była cieleśnie poznana przez Józefa, i zrodziła innych synów”.To bowiem po pierwsze, pozbawia Chrystusa doskonałości - że, jak wedle Boskiej Natury jest
Jednorodzonym Ojca, tak Doskonałym we wszystkim Synem Jego; tak również przystoi, aby był Jednorodzonym Matki, jako Najdoskonalszy Potomek Jej.
Po drugie, ten (wspomniany wcześniej) błąd obrazę czyni Duchowi Świętemu, którego przybytkiem było dziewicze ciało Matki, w którym uformował Ciało Chrystusa. Stąd nie godziło się, aby na przyszłość został znieważony przez połączenie męskiej płci.
Po trzecie, to odbiera godność i świętość Matce Bożej, że zdawałaby się najniewdzięczniejsza, jeżeli takim Synem nie byłaby zadowolona; i jeżeli dziewictwo, które w Niej cudownie zostało zachowane, dobrowolnie stracić by chciała przez cielesne obcowanie. Po czwarte, także sam Józef byłby poczytany
do najwyższej bezczelności, jeżeliby Tą, o której z objawienia anioła wiedział, że z Ducha Świętego pocznie Boga, kusił się sprofanować.I dlatego po prostu jest przyjęta prawda, iż Matka Boża jako Dziewica poczęła, i jako Dziewica
porodziła, tak również Dziewicą po porodzie na zawsze pozostała."
(za www.mbnp.religia.net/nauka-o-dziewiczosci-maryi/)
"Nie mieli jednak dziecka, ponieważ Elżbieta była niepłodna; oboje zaś byli już posunięci w latach." (Łk 1, 7).
Bóg zapłać.