Udana renowacja szafki vintage z PRL. DIY!
Вставка
- Опубліковано 16 вер 2024
- Nie wyrzucaj zniszczonych mebli vintage z PRL. Pokażę Ci jak eko-stolarz daje drugie życie starej szafce, która spędziła min. 30 lat pod zadaszeniem na tarasie.
Nic nie wyrzucaj, weź narzędzia i odnów Twój mebel razem z Deskowem!
Proszę o wsparcie mojego kanału przez buycoffee.to/d...
Proszę zasubskrybuj mój kanał / @deskowo
Jestem zachwycona tym kanałem! Dzięki niemu zabrałam się za przemianę pewnego mebelka z PRL-u. To mój pierwszy projekt. Więcej filmów poproszę!❤
Już jest ponad 60. Enjoy
Fajny efekt końcowy.No i mebel zyskał kolejne życie! Pozdrawiam ☺️
Jestem zachwycona Twoim kanałem 😍, oglądam z zaparty tchem🤗🤗🤗🤗
Może by na Netflixa?
@@deskowo nie mam tv i netflixa😁
@@jagusiamann2176 ja mam, ale nie mam czasu
@@deskowo dla mnie szkoda czasu na" szklany ekran", pozdrawiam 😊
😅 super film 😅 czekam na kolejne renowacje i zdrawiam serdecznie 😘❤️
Bardzo inspirujący odcinek. Super 🍒
Super, Ty robisz, Ty decydujesz jakie materiały, jaka technika. dawniej na zewnątrz klej kazeinowy był używany, obecnie titebond używam, ale za krótko by polecać.Pozdrawiam.
Dobra robota i film👍
Dzięki!
Klejów poliuretanowych jest masa, są też takie które schną kilkanaście minut 😉, mam o nich zdanie jak o wkrętach na płaski wkrętak, nienawidzę, ale czasem trzeba. Widzę że dobra szlifierka na papiery 150mm aż się prosi żeby Wam pomóc, najlepiej ze skokiem 5.0 lub podobnym i jakiś poręczny "czołg". Ja już nie mam ani chęci, ani siły walczyć szlifierkami które tylko "miziają" zamiast szlifować. Ogólnie zajefajny kanał, trochę wiedzy, trochę humoru, trochę sentymentów, czad 😁. Co do samego dzieła to wyszło zaskakująca szafeczka, śliczności. Stosowanie wkrętów z nowszymi typami łbów niż na wkrętak płaski to dość subiektywna sprawa, zakres jest od "nie ma znaczenia" do "profanacja". W tym przypadku to pierwsze 👍
Nad czołgiem myślę od jakiegoś czasu
I co do klejów poliuretanowych to się muszę rozeznać. Dzięki za radę
@@deskowo Moje wnioski po kilku latach pracy na tanich szlifierkach 125mm są takie że wymieniłem wszystkie. Zbyt cenię sobie dobry stan nadgarstków (latka lecą 😁) i czas. Mój obecny zestaw choć nie docelowy to AEG EX 150 ES (używka za 300zł, lubię cebulić), ciężki potworek o dwóch skokach oscylacji. Daje czadu choć to nie Bosch czy Festool z trybem bezpośredniego napędu. To tak naprawdę Milwaukee ROS 150 E-2 w innym kolorku, są do niego części zamienne, jest oscylacja nawet 1/4 cala. Polecam film o niej na kanale Majsterkowicz BB. Do delikatnego miziania materiału mam Bosch GEX 12V-125, miła, lekka, poręczna, ale drogo jak na takie maleństwo + cena systemu. Jako czołgu używałem Makity M9400 (za darmo, pożyczałem z pracy) . Już jej nie lubię, potwór, ale męczący. Kupiłem akumulatorową Dedrę DED6901 i się zakochałem, małe poręczne a idzie z tematem jak zła. Mały czołg nawet najtańszy czyni cuda na pierwszym etapie pracy. Szlifierka 150mm z dużą oscylacją świetnie oszczędza czas na kolejnym, potem dopiero jakieś zabawki z oscylacją 2,5mm czy nawet mniej jak to często bywa w tańszych. I uwaga, polecam pilnik taśmowy, nawet z Juli Meec, lub cokolwiek co Ci podpasuje, czaderskie narzędzie za grosze a czyni cuda. Ja posiadam sieciowy z Juli i aku Kraft&Dele (pasuje do aku Dedry SAS+ALL). Moim marzeniem jest Festool Rotex Ro150, ale skarbonka coś za lekka 😂