Znowu zmiana, wróciło partnerstwo z YT, więc pojawiły się reklamy. Informacja na filmie jest więc nieaktualna. Tylko filmy o wierze są bez reklam - na nich nigdy nie zarabiałem.
Serdecznie pozdrawiam z Wiednia. Byłam w roku 76 w obozie dla uchodzców Traiskirchen. Dyrektorem obozu był pan Klormann. Dostałam azyl w przeciągu tygodnia ( tato był w AK) . wyjechałam do Stanów po 3 miesiącach. Byłam 2 lata. Potem wróciłam Austrii. Były powody. Też dożyłam emerytury na emigracji. Eh te lata. Oglądam z sentymentem päna wspomnienia
Bardzo Fajnie się Pana słucha. Moim marzeniem jest kiedyś wyjazd do USA, ale najpierw muszę skończyć szkołę. Pańska historia pomoże mi w odkryciu losów Polskiego imigranta w USA w latach 80.
Witam. Milo mi sluchac Twego opowiadania bo sam przez to przeszedlem. Ucieklem z Mundialu w 83 roku i po ponad rocznym pobycie w Paryzu przybylem do Bostonu MA. Pozwalam sobie pisac do Ciebie przez Ty bo jestesmy w tym samym wieku, a Twoich filmikow na youtube jak i live-ow slucham od wielu lat zwlaszcza gdy prowadzilem tracka. Zawsze mialem cicha nadzeje, ze moze spodkam Cie na trasie. Pozdrowienia Dla Calej Twojej rodiny i czekam na dalszy ciag Twego opowiadania. God Bless You
Mundial był w 1982 i żeby pojechać kibicować to trzeba było mieć poparcie z PZPR lub innej organizacji. Paszporty były na komendzie , a jeżeli ktoś był w wieku poborowym to nie mając poparcia Z PZPR lub innej bezpieki nie miał szans na paszport.
Bardzo mnie ciekawi Pana historia. Miałbym kilka pytań. Chętnie na nie usłyszałbym odpowiedzi. Dlaczego Charlotte, a nie np. "polonijne Chicago", czy Los Angeles? Kiedy Państwo kupili swój pierwszy dom i czy było ciężko otrzymać hipotekę, jeśli takowa była? Czy miał Pan swoją działalność transportową, jeśli tak to chętnie bym posłuchał o początkach. Więcej pytań może zadam na bieżąco. Pozdrawiam i zdrówka życzę!
Piękne opowieści! Nie żałuj Sobie, nagrywaj więcej 😀Trochę jakbym słuchał moich bliskich którzy byli w USA za chlebem począwszy od 1973 roku, skończywszy w 2006 na mnie. Było nas wiele osób z mojej rodziny, łącznie ze mną (byłem 2 lata) wychodzi 26 lat. Od strony mojego Taty: Prababcia (5 lat) i Pradziadek (4 lata), Babcia (5 lat) i Dziadek (7 lat). Od strony mojej Mamy: Babcia (1 rok) i Dziadek (2 lata). Wszyscy byliśmy w stanie Illinois, Chicago. Wszyscy łącznie spędzilismy tam 26 lat, czyli mniej od Ciebie jednego Piotrze :) Pozdrawiam serdecznie! Życzę duuużo Bożego błogosławieństwa! 🙂👍🙏 🥰
Bardzo lubię takie opowieści! Dawno tak swoją drogą nie widziałem Pana vlogów, a dziś pojawił się właśnie ten film w rekomendacjach. Wszystkiego Dobrego!
Tak Piotrze, stosunkowo gladko ci poszlo na poczatku w Ameryce. Ja przyjechalem do USA jako turysta 3 m-ce przed stanem wojennym do Cleveland. Mialem zaproszenie jako do wujostwa na 3 m-ce, ale w NY wbito mi wize na 6 tyg. Pytanie co dalej? Albo malzenstwo albo azyl. Malzenstwo z kim? Bylem samotny. Zlozylismy papiery o azyl i dostalem legalna SS na moje imie. Zawieziono mnie do Chicago tam ciotki brat poznal mnie z "kontraktorem" od dachow. Wstepna rozmowa wygladala tak: pokaz lapy. O... u mnie sie zapierdala od ciemna do ciemna, z takimi lapami to pewnie nie bedziesz, ale ci daje szanse bo z twoim kuzynem wodke pilem. Zaczynasz od jutra. Aha i u mnie musisz zaplacic 200 $ tzn pierwszy tydzien to ja mam mu zaplacic a nie on mi.A potem mi da najnizsza stawke 4 $ na godzine, jak sie sprawdze. I przyloz sie do roboty bo 10 innych czeka na Twoje miejsce. Dzieki Bogu ze wieczorem zadzwonil wujek i musialem wracac Greyhoundem na interview do Cleveland Immigration Office. Tam przez przypadek poznalem Polaka, ktory mi dal namiar do firmy od ozdobnych plotow drewnianych. Tam dostalem tez 4 $ /godz ale po paru tygodniach moglem robic od ciemna do ciemna z wlasnej woli, wychodzilo 60-70 godz tygodniowo. Pozdwyzke dostalem 25 centow w ciagu 3 lat. Ale moglem zaoszczedzic 10 k. Tak wygladaly moje pierwsze lata w Z Ameryce.Zielona karte dostalem po 8 - OSMIU (!) latach. Szereg lat pracowalem jako electronic technician 20 $ / godz. Obecnie na emeryturze.
Oglądam filmy Pana może nie od początku ale podziwiam i mega szanuję dużo zdrowia. Mądrze opowiada Pan dużo można się do wiedzieć. Może kiedyś i ja wyjadę chodź pewnie nie ale stany to moje marzenie małe 😁
Dzień dobry, słucham i oglądam pana od bardzo dawna. Pierwszy vlog z panem obejrzałem jak sprzedawał pan zielone Volvo. Dzisiaj po obejrzeniu tego materiału oznajmiam, że chce więcej. Pozdrawiam Paweł z Sobótki
Mógłbym słuchać jeszcze 2 godziny,mega ciekawa historia,sam jestem emigrantem z 20 letnim stażem tyle że w Europie w USA byłem tylko turystycznie 2 tygodnie, zacząłem oglądać kanał po wspólnym odcinku z Thygerrrem Pozdrawiam
Lubię słuchać histrie takie jak Twoje. Na początku pewnie nie było kolorowo ale z perspektywy czasu wszystko dobrze się ułożyło. Teraz możesz powiedzieć że USA to Twój dom.
Bardzo dziekuje za " pamietniki emigranta".Swieta racja jesli chodzi o nauke jezykow w Polsce.Ja jako obierzyswiat ktory mieszkal 2 razy w USA i bral Spanish and German w Pittsburghu ,plus 18 lat UK(various community colleges),rozumiem blad polskiej edukacji. Niesamowite sa panskie opowiesci, od podszewki, prawdziwe, smieszne a czasami ciezkie.Prosze kontynuowac opowiesci bo naprawde wysmienicie sie slucha,plus te zdjecia z tamtych lat..!
Bardzo dobry pomysł z tymi opowieściami. Jakiś czas temu szukałem właśnie informacji w starych filmach, bo powróciłem na kanał ale to ciężko odnaleźć. Sugeruje zrobić z tych opowieści playlistę o tytule np. Opowieści Hioba ;D Pozdrawiam
Odpowiadając za siebie chętnie wysłucham historyjek w takiej formie, w szczególności jak dotyczą odmiennych tematów niż najczęściej przedstawiane na kanale (czyli z kradzieżą, historyjka z profesorem łamania serc ect.) 😊
Książka super pomysł. Hiobie od dawna jestem Twoim widzem. I chętnie wysłucham Twoją historię. Ostatnio nawet oglądałem mam miałeś obcinane włosy, mega długie włosy. Pozdrawiam.
To prawda, tak samo jak prawdą jest, że ja nie mieszkam w Charlotte tylko w Matthews. Ale metropolia Greenville - Spartanburg to praktycznie jeden zespół miejski, w środku którego jest Greer, gdzie zresztą dwa lata pracowałem, o czym mówię w jednym z kolejnych filmów. Inna sprawa, że gdy tam pracowałem, to nikomu jeszcze się nie śniło o tej fabryce, powstała 10 lat później, a ja sam mam gdzieś film pokazujący jak tam wygląda "welcome center".
Witaj Piotrze. Dawno temu oglądałem twoje filmiki, jeszcze z zielonym Volvo. Świetna historia, więc zaraz zaczynam oglądać kolejny odcinek. W rodzinie mojej mamy również była osoba która najpierw trafiła do obozu w Austrii, tydzień przed wybuchem stanu wojennego, a następnie wyjechała do Australii. Ja sam przebywałem na emigracji w Irlandii przez ponad 15 lat, wróciłem do Polski ponad 4 lata temu przejąć firmę rodzinną po moim tacie. Życzę ci wszystkiego dobrego na zasłużonej emeryturze!
Bardzo ciekawa historia życia. Kiedy ogłoszono stan wojenny miałem 11 lat i pamiętam z tego dnia, że nie było teleranka, czym byłem bardzo zawiedziony. Pamiętam, że mama się popłakała a kiedy wyjrzałem z kamienicy na naszą zaśnieżoną ulicę, spacerowało po niej dwóch żołnierzy w mundurach polowych z karabinami przewieszonymi przez plecy. To taki obraz który został ze mną od tamtego czasu jak zdjęcie zrobione własnymi oczyma i odłożone na zawsze do albumu pamięci. Pośród biedy i szarości inne kraje były dla nas jakimiś krainami z bajki, które gdzieś są, ale są nieosiągalne.
@@andrzejpt7077 Ja 13go grudnia poszedłem do kosciola.Tam spotkalem kolege z klasy który powiedział mi ze Jaruzelski Mówił w telewizji że jest wojna. Nie wiedziałem co o tym myśleć. Czy on mowil prawdę czy tylko żartował. Ale jak poszedłem po drodze do ciotki. To Tam powiedzialem kuzynce starszej o 10 lat ode mnie. A ona potwierdziła ze to prawda i dodała Stan Wojenny. A ja to zrozumialem ze Polska jest w stanie wojny. Rozchorowalem sie z nerwów tego dnia. Dostałem gorączki i musiałem sie położyć. Pod wieczór w dzienniku usłyszałem ze nie pojdziemy przez 2 tygodnie do szkoły. To troche mi humor poprawiło. No i pamiętam te wywiady na lotnisku z ludzmi którzy rzekomo przylecieli z zagranicy żeby zobaczyć co sie takiego w Polsce stalo? Że generał wprowadził stan wojenny i ze jest spokójj i porzadek i nie prawda co za granicą media przekazują. Wiedzialem ze to kłamstwa. Ale mnie to uspokoiło. Bo dopiero wtedy dowiedzialem sie ze nie ma wojny. Że stan wojenny to nie to samo. Tez mialem 10 lat.
Inne nieosiagalne kraje Che che. Wtedy mielismy czarno bilaly telewizor. Pamietam ten szal na wysylanie kart picztowych do zagranicznych firm z prośbą o prospekty. Tam moglismy pooglądać magnetofony wzmacniacze czy inny sprzęt. Co u nas bylo nie do dostania. Po latach takie sprzety widzialem na elektrozlomie. Raz musialem taki amplituner z wychylowymi wskaznikami przytargac. Tak gleboko zostal mi w pamieci. Wlasnie z tych prospektow. Mam do dzisiaj niezła kolekcję sprzetu z tamtych lat. Nie potrafie tego wyrzucić.
Znowu zmiana, wróciło partnerstwo z YT, więc pojawiły się reklamy. Informacja na filmie jest więc nieaktualna. Tylko filmy o wierze są bez reklam - na nich nigdy nie zarabiałem.
niech Pan opowiada, świetnie się słucha
ojtak, drugi dzień z rzędu słucham sobie wspomnień 😁😁
Bardzo się podoba.
Też jesteśmy emigrantami od 1990.
Proszę kontynuować swoje opowieści.
Dziękujemy.
Witaj Hiobie - jak najbardziej jeśli to nie jest ponad Twoje siły i możliwości to Twoje historie będę bardzo miło oglądał.
Ja tu od moto biedy, lecę do następnego odcinka🙂
Szczęść Boże, niezwykła historia - dziękuję za dzielenie się swoim życiowym doświadczeniem.
Z poślizgiem słucham opowieści. Dobrze się słucha. :)
Serdecznie pozdrawiam z Wiednia. Byłam w roku 76 w obozie dla uchodzców Traiskirchen. Dyrektorem obozu był pan Klormann. Dostałam azyl w przeciągu tygodnia ( tato był w AK) . wyjechałam do Stanów po 3 miesiącach. Byłam 2 lata. Potem wróciłam Austrii. Były powody. Też dożyłam emerytury na emigracji. Eh te lata. Oglądam z sentymentem päna wspomnienia
już oglądałem inne Twoje filmy jak znalazłeś się w ameryce, ale chętnie posłucham jeszcze raz także nagrywaj nowe filmy
Witam panie Piotrze bardzo pięknie pan Opowiada swoją historię jak najwięcej takich filmów Pozdrawiam z wielichowa województwo wielkopolskie
Bardzo prosimy o wiecej bardzo ciekawa historia
Pewnie że chcemy więcej 👍
Bardzo Fajnie się Pana słucha. Moim marzeniem jest kiedyś wyjazd do USA, ale najpierw muszę skończyć szkołę. Pańska historia pomoże mi w odkryciu losów Polskiego imigranta w USA w latach 80.
Super przygoda:) Bardzo lubię słuchać twoich przygód nawet jak by były dłuższe.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawe opowiadanie-swietnie się słucha.
Witam. Milo mi sluchac Twego opowiadania bo sam przez to przeszedlem. Ucieklem z Mundialu w 83 roku i po ponad rocznym pobycie w Paryzu przybylem do Bostonu MA.
Pozwalam sobie pisac do Ciebie przez Ty bo jestesmy w tym samym wieku, a Twoich filmikow na youtube jak i live-ow slucham od wielu lat zwlaszcza gdy prowadzilem tracka. Zawsze mialem cicha nadzeje, ze moze spodkam Cie na trasie. Pozdrowienia Dla Calej Twojej rodiny i czekam na dalszy ciag Twego opowiadania. God Bless You
Dziękuję. Być może ciągle kiedyś uda nam się spotkać - w tym roku wybieram się do Nowej Anglii kamperem.
Mundial był w 1982 i żeby pojechać kibicować to trzeba było mieć poparcie z PZPR lub innej organizacji. Paszporty były na komendzie , a jeżeli ktoś był w wieku poborowym to nie mając poparcia Z PZPR lub innej bezpieki nie miał szans na paszport.
@@krzysztofkulmatakie to były czasy, można powiedzieć że Polskę komunizm liznął, a w Korei północnej jest w pełnej krasie
Ja już 12 rok w Holandii siedzę, a przyjechałem na 1 miesiąc.
Super się słucha. Bardzo ciekawa historia.
Takie tematy są ciekawe bo nie każdy jest od początku 😊pozdrawiam serdecznie 🤗
Bardzo mnie ciekawi Pana historia. Miałbym kilka pytań. Chętnie na nie usłyszałbym odpowiedzi. Dlaczego Charlotte, a nie np. "polonijne Chicago", czy Los Angeles? Kiedy Państwo kupili swój pierwszy dom i czy było ciężko otrzymać hipotekę, jeśli takowa była? Czy miał Pan swoją działalność transportową, jeśli tak to chętnie bym posłuchał o początkach. Więcej pytań może zadam na bieżąco. Pozdrawiam i zdrówka życzę!
Dziękuję za pytania, odpowiem na najbliższym filmie.
Super. Ciekawe historie. Pozdrawiam.
Tyle lat pana oglądam, zawsze bylem ciekawy jak to sie wszystko potoczylo! Super sprawa o tym posłuchać;)
Piękne opowieści! Nie żałuj Sobie, nagrywaj więcej 😀Trochę jakbym słuchał moich bliskich którzy byli w USA za chlebem począwszy od 1973 roku, skończywszy w 2006 na mnie. Było nas wiele osób z mojej rodziny, łącznie ze mną (byłem 2 lata) wychodzi 26 lat. Od strony mojego Taty: Prababcia (5 lat) i Pradziadek (4 lata), Babcia (5 lat) i Dziadek (7 lat). Od strony mojej Mamy: Babcia (1 rok) i Dziadek (2 lata). Wszyscy byliśmy w stanie Illinois, Chicago. Wszyscy łącznie spędzilismy tam 26 lat, czyli mniej od Ciebie jednego Piotrze :) Pozdrawiam serdecznie! Życzę duuużo Bożego błogosławieństwa! 🙂👍🙏 🥰
Super się słucha. Bardzo ciekawa historia.
👍🤚
Dziękujemy za ciekawe filmy
Historia ciekawa, warto opowiadać dalej. Pozdro z Częstochowy
Bardzo przyjemnie się słucha takich opowieści. Pozdrawiam i życzę długich lat w zdrowiu na emeryturze.
swietnie sie tego slucha, pozdrawiam z Austrii - Linz ;)
świetnie opowiadaj dalej
Zacząłem od 1 filmu super się słucha.... dziękuję
Bardzo lubię takie opowieści! Dawno tak swoją drogą nie widziałem Pana vlogów, a dziś pojawił się właśnie ten film w rekomendacjach. Wszystkiego Dobrego!
Super,bardzo ciekawa historia🙏❤️
Dużo zdrówka 😊
Super mi się podoba proszę opowiadać. Serdecznie pozdrawiam z Szczecina.Jarosław
Iesamowicie ciekawa opowieść. Super. Pozdrawiam pana
Zapowiada się bardzo dobra seria filmów 😊
Super ❤
Miło posłuchać, bardzo ciekawie się tego słucha 👍
Witam serdecznie proszę o jeszcze bo to jak filmy sensacyjny 😊❤
Super!!!
Słucha się super,jeszcze jakieś stare fotki do tej pięknej historii poproszę.....
Gratuluje .Jesteś wspaniałym gawędziarzem. Słucham Ciebie z ogromną radością.
Historia się podoba bardzo, chciałbym posłuchać dalszych losów :) pozdrawiam z okolic Lublina
Pozdrawiam. I w sumie dobranoc bo odskucham i idę spać. Od rana w pracy pozniej po córkę ze szkoły, naleśniki, trochę porządków i wieczór. Dobranoc
Kaszub pozdrawia. Proszę o więcej takich ciekawostek.😁
mega ciekawa opowieść. Kiedyś był taki program "Zielona Karta" i też go oglądałem z ogromnym zaciekawieniem. Teraz będę oglądał część 2 i 3 :D
Tak Piotrze, stosunkowo gladko ci poszlo na poczatku w Ameryce. Ja przyjechalem do USA jako turysta 3 m-ce przed stanem wojennym do Cleveland. Mialem zaproszenie jako do wujostwa na 3 m-ce, ale w NY wbito mi wize na 6 tyg. Pytanie co dalej? Albo malzenstwo albo azyl. Malzenstwo z kim? Bylem samotny. Zlozylismy papiery o azyl i dostalem legalna SS na moje imie. Zawieziono mnie do Chicago tam ciotki brat poznal mnie z "kontraktorem" od dachow. Wstepna rozmowa wygladala tak: pokaz lapy. O... u mnie sie zapierdala od ciemna do ciemna, z takimi lapami to pewnie nie bedziesz, ale ci daje szanse bo z twoim kuzynem wodke pilem. Zaczynasz od jutra. Aha i u mnie musisz zaplacic 200 $ tzn pierwszy tydzien to ja mam mu zaplacic a nie on mi.A potem mi da najnizsza stawke 4 $ na godzine, jak sie sprawdze. I przyloz sie do roboty bo 10 innych czeka na Twoje miejsce. Dzieki Bogu ze wieczorem zadzwonil wujek i musialem wracac Greyhoundem na interview do Cleveland Immigration Office. Tam przez przypadek poznalem Polaka, ktory mi dal namiar do firmy od ozdobnych plotow drewnianych. Tam dostalem tez 4 $ /godz ale po paru tygodniach moglem robic od ciemna do ciemna z wlasnej woli, wychodzilo 60-70 godz tygodniowo. Pozdwyzke dostalem 25 centow w ciagu 3 lat. Ale moglem zaoszczedzic 10 k. Tak wygladaly moje pierwsze lata w Z Ameryce.Zielona karte dostalem po 8 - OSMIU (!) latach. Szereg lat pracowalem jako electronic technician 20 $ / godz. Obecnie na emeryturze.
Oglądam filmy Pana może nie od początku ale podziwiam i mega szanuję dużo zdrowia. Mądrze opowiada Pan dużo można się do wiedzieć. Może kiedyś i ja wyjadę chodź pewnie nie ale stany to moje marzenie małe 😁
😊 Tak poproszę więcej historii.
Fajnie się tego słucha. Włączyłem siebie do spaceru. Nie wiem jak mi to algorytm UA-cam podsunął 😉 pozdrawiam serdecznie
Super się słucha, więcej takich opowieści Hiobie.
Świetna historia, bardzo przyjemnie się Pana słucha i czekam na więcej!
super
Piotrze, Chwała Panu! Dziękuję za miły czas który urozmaiciłeś mi :)
Super historia czekam na dokończenie
ciekawe opowiadanie (właśnie znalazłem czas żeby oglądnąć pierwszy odcinek i spróbuję obejrzeć następne)
Bardzo fajnie się tego słucha, pozdrawiam.
Dziękujemy, czekamy z niecierpliwością na kontynuację historii.
Serdeczne pozdrowienia i podziękowania dla Pana i Pańskich bliskich❤🖐️ Norbert Hornung
Dzień dobry,
słucham i oglądam pana od bardzo dawna. Pierwszy vlog z panem obejrzałem jak sprzedawał pan zielone Volvo.
Dzisiaj po obejrzeniu tego materiału oznajmiam, że chce więcej.
Pozdrawiam
Paweł z Sobótki
Bardzo ciekawy cykl filmowy Hiobie 👍👍👏
Chcemy więcej takich opowieści bardzo ciekawe tematy świetny materiał pozdrawiam
Super 👍 Prawdziwe opowieści “Wujka z Ameryki”. Dziękuję i pozdrawiam 👋
Mógłbym słuchać jeszcze 2 godziny,mega ciekawa historia,sam jestem emigrantem z 20 letnim stażem tyle że w Europie w USA byłem tylko turystycznie 2 tygodnie, zacząłem oglądać kanał po wspólnym odcinku z Thygerrrem Pozdrawiam
Pewnie że chcemy :)
Super historia.
super opowiadanie bardzo mi się podoba zvancouver bc
Super material jak najwiecej :)
Witaj Hiobie - super się słucha / Pozdrawiam
Świetnie Pan opowiada… Pozdrawiam.
Proszę o więcej
Świetnie mówisz, masz talent gawędziarski.
Zapraszam do opowieści , takie jest życie wielu ale nie potrafią opowiadać.
Wspaniale się słucha Hiobie. Zdrówka i czekam na kolejny.
Chcemy więcej!
Hiobie, super pomysł. Czuję że będzie dużo części. Czekamy na więcej. Pozdrawiam
Lubię słuchać histrie takie jak Twoje. Na początku pewnie nie było kolorowo ale z perspektywy czasu wszystko dobrze się ułożyło. Teraz możesz powiedzieć że USA to Twój dom.
bardzo mi się podoba do pół godziny będzie ok
Świetna historia! Czekam na więcej 😁
fajne sie pana slucha aby
tak dalej
Szczęść Boże Hiobie!
Bardzo fajny, interesujący filmik. Czekamy na ciąg dalszy :-)
Z Panem Bogiem
Rafał Bakuła
Bardzo dziekuje za " pamietniki emigranta".Swieta racja jesli chodzi o nauke jezykow w Polsce.Ja jako obierzyswiat ktory mieszkal 2 razy w USA i bral Spanish and German w Pittsburghu ,plus 18 lat UK(various community colleges),rozumiem blad polskiej edukacji. Niesamowite sa panskie opowiesci, od podszewki, prawdziwe, smieszne a czasami ciezkie.Prosze kontynuowac opowiesci bo naprawde wysmienicie sie slucha,plus te zdjecia z tamtych lat..!
Bardzo dobry pomysł z tymi opowieściami. Jakiś czas temu szukałem właśnie informacji w starych filmach, bo powróciłem na kanał ale to ciężko odnaleźć. Sugeruje zrobić z tych opowieści playlistę o tytule np. Opowieści Hioba ;D Pozdrawiam
15 minut minęło jak chwila poproszę o więcej 😃
A ja się urodziłem 13 grudnia tylko że w 1980roku .Opowiadaj dalej bo fajnie się słucha.
jak najbardziej kontynuować :))
Super! Proszę o kontynuację histotii w koleknych filmach. ❤
Odpowiadając za siebie chętnie wysłucham historyjek w takiej formie, w szczególności jak dotyczą odmiennych tematów niż najczęściej przedstawiane na kanale (czyli z kradzieżą, historyjka z profesorem łamania serc ect.) 😊
Książka super pomysł. Hiobie od dawna jestem Twoim widzem. I chętnie wysłucham Twoją historię. Ostatnio nawet oglądałem mam miałeś obcinane włosy, mega długie włosy. Pozdrawiam.
Ciekawa sprawa. pozdro
Urzekla mnie Twoja historia ale maly update Spartanburg to miasto w Karolinie Poludniowej a BMW fabryka jest w Greer w Spartanburg County 😃
To prawda, tak samo jak prawdą jest, że ja nie mieszkam w Charlotte tylko w Matthews. Ale metropolia Greenville - Spartanburg to praktycznie jeden zespół miejski, w środku którego jest Greer, gdzie zresztą dwa lata pracowałem, o czym mówię w jednym z kolejnych filmów. Inna sprawa, że gdy tam pracowałem, to nikomu jeszcze się nie śniło o tej fabryce, powstała 10 lat później, a ja sam mam gdzieś film pokazujący jak tam wygląda "welcome center".
Proszę opowiadać, dzięki za materiał :)
Ja tesz bylem w austri w 1981 ,prawjie dwa lata super caszy
Swietnie sie słucha...
Hiobie jak najbardziej chcemy więcej
Witaj Piotrze. Dawno temu oglądałem twoje filmiki, jeszcze z zielonym Volvo. Świetna historia, więc zaraz zaczynam oglądać kolejny odcinek. W rodzinie mojej mamy również była osoba która najpierw trafiła do obozu w Austrii, tydzień przed wybuchem stanu wojennego, a następnie wyjechała do Australii. Ja sam przebywałem na emigracji w Irlandii przez ponad 15 lat, wróciłem do Polski ponad 4 lata temu przejąć firmę rodzinną po moim tacie. Życzę ci wszystkiego dobrego na zasłużonej emeryturze!
Ja znam historię z własnego śledztwa, fajnie będzie usystematyzować tą opowieść ;)
No, a ja przed 13 grudnia nie zdazylem. Fajnie opowiadsz.
Bardzo ciekawa historia życia. Kiedy ogłoszono stan wojenny miałem 11 lat i pamiętam z tego dnia, że nie było teleranka, czym byłem bardzo zawiedziony. Pamiętam, że mama się popłakała a kiedy wyjrzałem z kamienicy na naszą zaśnieżoną ulicę, spacerowało po niej dwóch żołnierzy w mundurach polowych z karabinami przewieszonymi przez plecy. To taki obraz który został ze mną od tamtego czasu jak zdjęcie zrobione własnymi oczyma i odłożone na zawsze do albumu pamięci. Pośród biedy i szarości inne kraje były dla nas jakimiś krainami z bajki, które gdzieś są, ale są nieosiągalne.
Pozdrawiam rówieśnika, wspomnienia podobne mimo,ze w detalach inne.
@@andrzejpt7077
Ja 13go grudnia poszedłem do kosciola.Tam spotkalem kolege z klasy który powiedział mi ze Jaruzelski Mówił w telewizji że jest wojna. Nie wiedziałem co o tym myśleć. Czy on mowil prawdę czy tylko żartował. Ale jak poszedłem po drodze do ciotki. To Tam powiedzialem kuzynce starszej o 10 lat ode mnie. A ona potwierdziła ze to prawda i dodała Stan Wojenny.
A ja to zrozumialem ze Polska jest w stanie wojny.
Rozchorowalem sie z nerwów tego dnia. Dostałem gorączki i musiałem sie położyć.
Pod wieczór w dzienniku usłyszałem ze nie pojdziemy przez 2 tygodnie do szkoły. To troche mi humor poprawiło. No i pamiętam te wywiady na lotnisku z ludzmi którzy rzekomo przylecieli z zagranicy żeby zobaczyć co sie takiego w Polsce stalo?
Że generał wprowadził stan wojenny i ze jest spokójj i porzadek i nie prawda co za granicą media przekazują.
Wiedzialem ze to kłamstwa. Ale mnie to uspokoiło. Bo dopiero wtedy dowiedzialem sie ze nie ma wojny. Że stan wojenny to nie to samo.
Tez mialem 10 lat.
Inne nieosiagalne kraje
Che che.
Wtedy mielismy czarno bilaly telewizor.
Pamietam ten szal na wysylanie kart picztowych do zagranicznych firm z prośbą o prospekty.
Tam moglismy pooglądać magnetofony wzmacniacze czy inny sprzęt. Co u nas bylo nie do dostania.
Po latach takie sprzety widzialem na elektrozlomie.
Raz musialem taki amplituner z wychylowymi wskaznikami przytargac. Tak gleboko zostal mi w pamieci. Wlasnie z tych prospektow. Mam do dzisiaj niezła kolekcję sprzetu z tamtych lat.
Nie potrafie tego wyrzucić.
I oby dalej żołnierze mieli bron przez plecy
Witam.
Nagrywaj proszę dłuższe filmy😊
Pozdrawiam
"Wincyj, wincyj" Pioter!