Kurcze to chyba zła drogą z tak odstającą pompą. Lepiej znaleźć jakąś pompę od razu z kołem pasowym . Albo jednak przy silniku montaż i łączone na stałe wałkiem. Bo to jednak te paski sprawiają najwięcej problemów. A wydaje mi się że pasek napędzając pompę będzie większym obciazenią poddawany niż napędzając wariator.
@@magorzatalewandowska7081 Napęd pasowy jest drogi w eksploatacji, tracisz min 8% energii i przy hydrostacie nie widzę sensu stosowania , nie taka jest jego idea
Ja do swojego kupiłem od sieczkarni polskiej silnik do skrzyni pasuje bez modernizacji tylko pompę chce też na pasie zrobić ale niewiem od czego kolo dopasować
Koło pasowe w Waszej konstrukcji jest w zupełnie innej płaszczyźnie niż oryginalnie. Zakładając fabryczne mocowanie pasa na piaście przy silniku, owy pas będzie pracował przy sporym nachyleniu w stronę blachy korpusu młocarni. Do pewnego stopnia jest to dopuszczalne w pasach ale nie wiem czy tutaj nie jest ta sensowna granica przekroczona. Takie warunki pracy będą prowadzić do bardzo szybkiego zużywania się pasa. Ktoś to sprawdził może? Porównał z normami? Co więcej nie jestem przekonany do rozwiązania wymiany pasa. Korpus nośny skręcany na śruby + zdejmowana obudowa łożyska? Mam nadzieję że będzie to w późniejszym okresie liczone na zmęczenie. Intuicyjnie to może działać na początku ale po kilku latach jak układ zacznie się zużywać to zaczną się problemy. Sam jestem zainteresowany montażem hydrostatu u siebie ale jak się nad tym pomyśli to implikuje to sporo skomplikowanych i drogich modyfikacji które są po prostu nie sprawdzone. Hydrostat czyli siedząca pozycja za kierownicą -> widoczność jest bardzo przeciętna jeśli masz mniej niż 190 cm więc dla wygody wypadałoby przedłużyć gardziel ale wtedy skrzynia (i tak już obciążona) dostanie jeszcze bardziej w dupę. Czy to się nie zacznie sypać po kilku latach tego nie wie nikt. A inwestując te pewnie 10-20 tys w Bizona to każdy myśli długoterminowo i to się może po prostu nie kalkulować.
Po 1. płszczyzna pasa jest zachowana ze względu na to, ze ewentualne przegięcie pasa powodowałoby zjazd pasa z koła pasowego oraz boczne jego niszczenie na skutek zuzywania scierno-odkształceniowego więc w konstrukcji w rzucie z góry widać dość spore przesunięcie koła pasowego od mocowań (czyli od scianki). Na podrkeślenie zasługuje fakt, że nie ma miejsce na pochylenie tego pasa ze względu na inne pasowe po2. Jeśli chodzi o dragania w bizonie w szczegółności na przyspieszazu to został popełniony błą konstrukcyjny ze względu iż koło pasowe wychodzące z silnika napędza kilka pasów. Złe napięcie jednego z nich lub złe wyważenie masy a inym układzie powoduje bicie na kole od silnika które przenosi się na reszte. W przypadku bizona którego użytkowaliśmy był to nagminy problem przez o przystawka pękała jak chciała a wzmocniona ścinała śruby. WIęc patrząc na ten wzgląd zmęczenie mimo iż dla każdej konstrukcji groźne może nie mieć tu większego znaczenia. Prawdopodobnie zostaną tutaj zastosowane śruby podatne by zwiększyć toleranje na tetnienie całego układu
Pomysł spoko ale z obserwacji 99% na to ze nie wypali, koszty zbyt wysokie. Montaż w bizonie nie rentowna w ogóle. Male gospodarstwo nie potrzebuje inwestycji w Chrupka z >80r a duże gospodarstwa już raczej bizona to na żyletki oddały 😏.
To jest projekt dla samej ideologii i pasji tworzenia. Kwestia zakupu używanych części to okazja cały zestaw kupiłem że szwagrem za 1300zł szkoda tylko że linka po cięta😮 była
Gumowe sprzęgło nie wytrzymie podczas intensywnego zwalniania lub jazdy po górach, zrobić tak jak w claasie koło pasowe prosto na pompie I tyle prostsza konstrukcja.
Złe podejście i mocno przekombinowany projekt. Zakupiłem pompę od hydro identyczna gdzie koło jest ułożyskowane i odsunięte od pompy o zaledwie 20mm. W tym projekcie będzie to wystawało z pół metra za osłonę kombajnu.
👍💪 Pozdrawiam
Kurcze to chyba zła drogą z tak odstającą pompą. Lepiej znaleźć jakąś pompę od razu z kołem pasowym . Albo jednak przy silniku montaż i łączone na stałe wałkiem. Bo to jednak te paski sprawiają najwięcej problemów. A wydaje mi się że pasek napędzając pompę będzie większym obciazenią poddawany niż napędzając wariator.
Podstawową ideą hydrostatu jest zrezygnowanie z pasów inaczej jaki to byłby krok naprzód ?
@@sawekzielnik7239 wiele kombajnów ma napęd na paski pompy tylko że zamiast pasa jezdnego stosuje się pasy 3 . 4 lub 5 HB i to ma sens
@@magorzatalewandowska7081 Napęd pasowy jest drogi w eksploatacji, tracisz min 8% energii i przy hydrostacie nie widzę sensu stosowania , nie taka jest jego idea
@@sawekzielnik7239 no i wiecej elementow do awarii
Ja do swojego kupiłem od sieczkarni polskiej silnik do skrzyni pasuje bez modernizacji tylko pompę chce też na pasie zrobić ale niewiem od czego kolo dopasować
Koło pasowe w Waszej konstrukcji jest w zupełnie innej płaszczyźnie niż oryginalnie. Zakładając fabryczne mocowanie pasa na piaście przy silniku, owy pas będzie pracował przy sporym nachyleniu w stronę blachy korpusu młocarni. Do pewnego stopnia jest to dopuszczalne w pasach ale nie wiem czy tutaj nie jest ta sensowna granica przekroczona. Takie warunki pracy będą prowadzić do bardzo szybkiego zużywania się pasa. Ktoś to sprawdził może? Porównał z normami?
Co więcej nie jestem przekonany do rozwiązania wymiany pasa. Korpus nośny skręcany na śruby + zdejmowana obudowa łożyska? Mam nadzieję że będzie to w późniejszym okresie liczone na zmęczenie. Intuicyjnie to może działać na początku ale po kilku latach jak układ zacznie się zużywać to zaczną się problemy.
Sam jestem zainteresowany montażem hydrostatu u siebie ale jak się nad tym pomyśli to implikuje to sporo skomplikowanych i drogich modyfikacji które są po prostu nie sprawdzone. Hydrostat czyli siedząca pozycja za kierownicą -> widoczność jest bardzo przeciętna jeśli masz mniej niż 190 cm więc dla wygody wypadałoby przedłużyć gardziel ale wtedy skrzynia (i tak już obciążona) dostanie jeszcze bardziej w dupę. Czy to się nie zacznie sypać po kilku latach tego nie wie nikt. A inwestując te pewnie 10-20 tys w Bizona to każdy myśli długoterminowo i to się może po prostu nie kalkulować.
Po 1. płszczyzna pasa jest zachowana ze względu na to, ze ewentualne przegięcie pasa powodowałoby zjazd pasa z koła pasowego oraz boczne jego niszczenie na skutek zuzywania scierno-odkształceniowego więc w konstrukcji w rzucie z góry widać dość spore przesunięcie koła pasowego od mocowań (czyli od scianki). Na podrkeślenie zasługuje fakt, że nie ma miejsce na pochylenie tego pasa ze względu na inne pasowe
po2. Jeśli chodzi o dragania w bizonie w szczegółności na przyspieszazu to został popełniony błą konstrukcyjny ze względu iż koło pasowe wychodzące z silnika napędza kilka pasów. Złe napięcie jednego z nich lub złe wyważenie masy a inym układzie powoduje bicie na kole od silnika które przenosi się na reszte. W przypadku bizona którego użytkowaliśmy był to nagminy problem przez o przystawka pękała jak chciała a wzmocniona ścinała śruby. WIęc patrząc na ten wzgląd zmęczenie mimo iż dla każdej konstrukcji groźne może nie mieć tu większego znaczenia. Prawdopodobnie zostaną tutaj zastosowane śruby podatne by zwiększyć toleranje na tetnienie całego układu
Pomysł spoko ale z obserwacji 99% na to ze nie wypali, koszty zbyt wysokie. Montaż w bizonie nie rentowna w ogóle. Male gospodarstwo nie potrzebuje inwestycji w Chrupka z >80r a duże gospodarstwa już raczej bizona to na żyletki oddały 😏.
Jak by nie komplikowali sobie tak to by było to do zrobienia w kilka dni
To jest projekt dla samej ideologii i pasji tworzenia. Kwestia zakupu używanych części to okazja cały zestaw kupiłem że szwagrem za 1300zł szkoda tylko że linka po cięta😮 była
Gumowe sprzęgło nie wytrzymie podczas intensywnego zwalniania lub jazdy po górach, zrobić tak jak w claasie koło pasowe prosto na pompie I tyle prostsza konstrukcja.
Czy pompa z claasa nie jest dedykowana pod montaz kola bezposrednio na wale?
po co wyważać otwarte drzwi? jaki jest sens tego projektu?
Przyczyny wyboru takiej drogi byly omawiane we wczesniejszych odcinkach.
@@rapitronicsTv Oszpecisz bizona schowaj to pod osłoną, wspomóż się wykonaniem dronningborga.
Ja zrobiłem bezpośrednio do silnika po jednym sezonie jestem mega zadowolony zrobiłem to w stodole
Masz rozdrabniacz słomy? Skąd jest napęd paska?
@@rapitronicsTv to nie ma zbytnio znaczenia tylko przy wymianie pasków trzeba demontować pompe
@@agatagurbiel8744 dla mnie właśnie duża niedogodnością wydaje się demontaż pompy gdy np. pasek sieczkarni pęknie
Nie z silnika
Złe podejście i mocno przekombinowany projekt. Zakupiłem pompę od hydro identyczna gdzie koło jest ułożyskowane i odsunięte od pompy o zaledwie 20mm. W tym projekcie będzie to wystawało z pół metra za osłonę kombajnu.
Tego probujemy uniknac, mozna jakies zdjecia tego kola i lozyskowania na biuro@rapitronics.pl ?