Może czas zacząć kontrole w szkołach, bo zajęcia WF-u w liceum wyglądają tak, że gra się w to, co lubi pseudo nauczyciel z pupilkami. Zero inicjatywny, brak rozgrzewki! 90% nauczycieli nie jest wstanie wykonać większości ćwiczeń i robi łaskę jakby pracowali w szkole za karę. Jak rodzice nie zadbają, a nie wszyscy mają takie szczęście, to dzieci motorycznie są niepełnosprawne.
Wypowiedź pana profesora nadaje się na kabareton. Zero złośliwości. Tylko stwierdzenie faktów. Jak słuchałem to w paru miejscach parskałem śmiechem? Kto ma dokonać tych zmian? Skąd brać kadry? Przecież obecni nauczyciele są niereformowalni, nie mówiąc o dyrekcjach szkół, czy o państwu profesorstwu co ich kształciła na uczelniach. Żeby przedszkolak lubił biegać, łazić po "małpim gaju", drabinkach, podciągać się na drążkach ... nie ma wyboru musi się przy tym wybrudzić, spocić, obetrzeć sobie łokieć, kolano. Pewnie gdy dostanie piłką w twarz pocieknie z nosa krew, zdarzą się zwichnięcia, co ileś tam dni jakieś złamanie. Jak? W szkołach brak etatu higienistki. Dyrekcje szkół jak diabeł święconej wody boją się oskarżeń o zaniedbania i niedopilnowanie. A w sporcie urazy to codzienność. ... Teraz idź pan to wyjaśnij na wywiadówce mamusi w typie Alutki Kossoń (serial Rodzina Zastępcza) Właśnie higiena. Mydła w łazienkach brak, ciepła woda "droga". Trudno mówić żeby dzieciaki się w tych paru umywalkach przy toalecie "przepłukały" a o nastolatkach jak zaczynają pocić się ... to dyrekcje szkół zupełnie nie myślą. Gdzie tu mówić o tym żeby dzieciaki po WF-ie skorzystały z natrysków. O ile mowa o Tysiąclatkach co przy szatniach natryski mają. ... Przerobione na magazyny sprzętu. Na 15-20 minutowej przerwie? Ogarnąć całą klasę. A ile to wody pójdzie? Kto opłaci rachunki za jej podgrzanie. A co najistotniejsze... Który dyrektor pójdzie na to żeby dzieciaki z gołą dupą latały po szkolnej szatni. Wiecie dlaczego dziewczyny (w przewadze) nie chcą ćwiczyć na WF-ie? Bo później przepocone śmierdzą. A zajęcia wychowania fizycznego nie są na ostatniej lekcji. Zaraz pojawią się przewrażliwieni rodzice że ich córeczka albo synek są z porządnych rodzin i to nie jest jakaś tam Skandynawia i oni jak już to żądają osobnych kabin prysznicowych zamykanych na skobel. A i który nauczyciel pójdzie na to żeby pilnować dzieciaków pod natryskami. Zaraz będą oskarżenia że Filemon, Teofil, no ten Pokemon. (algorytm YT chyba nie wyłapie) Tego się nie zreformuje, to trzeba zaorać. Nowych WF-istów zrekrutować z byłych funkcjonariuszy służb mundurowych ... tych co przejdą testy sprawnościowe, oraz wpakować w szkoły forsę na budowę i renowację infrastruktury sanitarnej. A następnie każdy klub sportowy (obojętnie jaka dyscyplina) zobowiązać do objęcia patronatem merytorycznym i kadrowym zajęć WF w wybranej placówce bądź klasie. Pod groźbą że w przeciwnym przypadku nie otrzymają ani złotówki z budżetu centralnego, samorządowego, czy z pieniędzy spółek skarbu państwa i samorządowych / miejskich. Przez najbliższą dekadę. ... Na olimpiady, czy mistrzostwa za swoje będą jeździć. Oplem Corsa.
Może czas zacząć kontrole w szkołach, bo zajęcia WF-u w liceum wyglądają tak, że gra się w to, co lubi pseudo nauczyciel z pupilkami. Zero inicjatywny, brak rozgrzewki! 90% nauczycieli nie jest wstanie wykonać większości ćwiczeń i robi łaskę jakby pracowali w szkole za karę. Jak rodzice nie zadbają, a nie wszyscy mają takie szczęście, to dzieci motorycznie są niepełnosprawne.
Wypowiedź pana profesora nadaje się na kabareton.
Zero złośliwości. Tylko stwierdzenie faktów.
Jak słuchałem to w paru miejscach parskałem śmiechem?
Kto ma dokonać tych zmian? Skąd brać kadry? Przecież obecni nauczyciele są niereformowalni, nie mówiąc o dyrekcjach szkół, czy o państwu profesorstwu co ich kształciła na uczelniach.
Żeby przedszkolak lubił biegać, łazić po "małpim gaju", drabinkach, podciągać się na drążkach ... nie ma wyboru musi się przy tym wybrudzić, spocić, obetrzeć sobie łokieć, kolano. Pewnie gdy dostanie piłką w twarz pocieknie z nosa krew, zdarzą się zwichnięcia, co ileś tam dni jakieś złamanie.
Jak?
W szkołach brak etatu higienistki.
Dyrekcje szkół jak diabeł święconej wody boją się oskarżeń o zaniedbania i niedopilnowanie. A w sporcie urazy to codzienność. ... Teraz idź pan to wyjaśnij na wywiadówce mamusi w typie Alutki Kossoń (serial Rodzina Zastępcza)
Właśnie higiena.
Mydła w łazienkach brak, ciepła woda "droga".
Trudno mówić żeby dzieciaki się w tych paru umywalkach przy toalecie "przepłukały" a o nastolatkach jak zaczynają pocić się ... to dyrekcje szkół zupełnie nie myślą.
Gdzie tu mówić o tym żeby dzieciaki po WF-ie skorzystały z natrysków. O ile mowa o Tysiąclatkach co przy szatniach natryski mają. ... Przerobione na magazyny sprzętu.
Na 15-20 minutowej przerwie?
Ogarnąć całą klasę.
A ile to wody pójdzie?
Kto opłaci rachunki za jej podgrzanie.
A co najistotniejsze...
Który dyrektor pójdzie na to żeby dzieciaki z gołą dupą latały po szkolnej szatni.
Wiecie dlaczego dziewczyny (w przewadze) nie chcą ćwiczyć na WF-ie?
Bo później przepocone śmierdzą.
A zajęcia wychowania fizycznego nie są na ostatniej lekcji.
Zaraz pojawią się przewrażliwieni rodzice że ich córeczka albo synek są z porządnych rodzin i to nie jest jakaś tam Skandynawia i oni jak już to żądają osobnych kabin prysznicowych zamykanych na skobel.
A i który nauczyciel pójdzie na to żeby pilnować dzieciaków pod natryskami. Zaraz będą oskarżenia że Filemon, Teofil, no ten Pokemon. (algorytm YT chyba nie wyłapie)
Tego się nie zreformuje, to trzeba zaorać. Nowych WF-istów zrekrutować z byłych funkcjonariuszy służb mundurowych ... tych co przejdą testy sprawnościowe, oraz wpakować w szkoły forsę na budowę i renowację infrastruktury sanitarnej.
A następnie każdy klub sportowy (obojętnie jaka dyscyplina) zobowiązać do objęcia patronatem merytorycznym i kadrowym zajęć WF w wybranej placówce bądź klasie.
Pod groźbą że w przeciwnym przypadku nie otrzymają ani złotówki z budżetu centralnego, samorządowego, czy z pieniędzy spółek skarbu państwa i samorządowych / miejskich.
Przez najbliższą dekadę. ... Na olimpiady, czy mistrzostwa za swoje będą jeździć. Oplem Corsa.