Вставка
- Опубліковано 29 вер 2024
- → subskrybuj :
bit.ly/33MAjbW
→ / karolinasobanska
↓ rozwiń po więcej informacji ↓
Niby o gustach się nie dyskutuje, ale chyba nie mamy wyjścia. Zachwycamy się skandynawskimi wnętrzami i włoskimi willami, a naszych zabudowań i wystrojów często się wstydzimy. Otacza nas tandeta i prowizorka, reklamy, billboardy i kolorowe elewacje. Czy komuś się to podoba?
Do programu po raz trzeci powraca Joanna Jurga, wspaniała projektantka przestrzeni i fascynatka kosmosu. Opowie nam w jaki sposób historia Polski wpłynęła na kreowanie złego gustu oraz w jaki sposób możemy nasze poczucie estetyki wyćwiczyć. Dowiemy się również dlaczego te pozornie powierzchowne kwestie mają znaczący wpływ na nasze samopoczucie i komfort życia oraz jakie kroki należy podjąć, aby dobry gustu się nauczyć.
Joanna Jurga
joannajurga.com
/ jojurga
Obserwuj mnie na Instagramie po więcej ciekawych treści:
/ karolinasobanska
Wesprzyj mój podcast - kup moje produkty elektroniczne:
karolinasobansk...
W grudniu 10% zysków przekazujemy fundacji Daj Herbatę:
dajherbate.pl
Miłego oglądania!
Karolina
Słuchałoby się lepiej gdyby rozmówczyni nie wplatała rynsztokowych przekleństw,bo zwyczajnie słabo to brzmi Pozdrawiam
to było w bardzo złym guście
Tak jest, o poczuciu estetyki należy też dbać w języku zwłaszcza gdy się peroruje o poczuciu estetyki....
Dokładnie, totalnie nie na miejscu to przeklinanie, najlepiej byłoby to wypikac,bo mnie to ogromnie razi. Strasznie to słabe.
Pomijając kilka zgrzytów poruszonych w komentarzach poniżej - nie przyjemnie słuchało mi się tej rozmowy, bo czułam dziwna wyższość ze strony p.Joanny.
Ta dziwna wyższość, którą Pani czuje to po prostu pewność siebie i brak kompleksów. Wysoki poziom od dołu wygląda jak arogancja.
Pierwszy Twoj podcast, ktorego nie sluchało mi sie dobrze. Pani Joanna bardzo irytujaca, wywyzszajaca sie, przekonana o tym, ze jako jedna z nielicznych wie co to dobry gust/ estetyka i zna kontekst. Jakos tak nieprzekonujaco dla mnie zabrzmiala juz na poczatku jej odpowiedz na pytanie ale po co nam ten dobry gust, w jaki sposob ma nam to poprawic egzystencje… i zeby nie bylo, ze uwazam ze te sprawy nie maja znaczenia ale ta rozmowa zeszla na taki tor, ze w ogole jej argumenty mnie nie przekonuja.
Gdzie można pooglądać projekty wnętrz Pani Joanny?
Genialny odcinek Jurga rules - dzięki 😊👍💚
Nie da się tego słuchać. 👎
Ja się jednak zgodzę - na przykładzie mężczyzn (panowie nie bierzcie tego do siebie!): za granicą łatwo poznać Polaka i to nie po języku. Tandeta i kicz nas oblewają dookoła, więc trudno się dziwić. Nie ma tu mowy o indywidualizmie 😉 Oczywiście wyolbrzymiam, ale czerwone buty, niebieskie spodenki i żółty t-shirt to u nas codzienność. Wmawia się młodym chłopakom, że przywiązywanie wagi do stroju jest kobiece, niemęskie, a szkoda (z drugiej strony dziewczynkom się wmawia, że przykładanie dużej wagi do stroju jest płytkie). Estetyka należy się każdemu bez podziału na płeć, tak samo jak edukacja, świadomości z zakresu ekologii, wystroju wnętrz, zagospodarowania przestrzennego... Do tego dodajmy dziką prywatyzację wszystkiego w tym kraju, nie myśli się o dobrze wspólnym (np. klatkach, podwórkowych osiedlach, wiatach śmietnikowych). Wszyscy się zamykają w swoich czterech kątach i na tym ich wkład się kończy. Myślę, że przyda nam się refleksja, a nie przyjmowanie wszystkiego takim jakim jest. W końcu wszyscy mamy wpływ na otaczające nas środowisko - zaczynając od stroju i własnych trzech kątów, ale także po ogród, park, miasto, a finalnie cały kraj! Fajnie, że zachęcacie do rozmowy w tym zakresie.
Po wysłuchaniu tego podcastu przychodzi mi do głowy kilka pytań:
1. Kto powinien decydować (a raczej dyktować) co jest w dobrym a co w złym guście?
2. Osoba nie znająca kontekstu, historii sztuki itp powinna być wyłączona z dyskusji i dostosować się do tych osądów?
3. Czy takie definiowanie nie jest zabijaniem różnorodności i indywidualizmu?
4. Czy jestem gorsza i pozbawiona gustu bo lubię (wstaw cokolwiek co lubisz)?
5. Czy osoba uznana za pozbawioną gustu powinna czym prędzej wyedukować się i wprowadzić zmiany?
Można tak mnożyć pytania, ale tu się zatrzymam...
Zgadzam sie.Ostatnio pewna instagramerka P4fblog na story pokazała zapakowane prezenty owiniete aksamitna wstązką po czym powiedziała ,że te wstazki sa najpiekniejsze i jak można uzywac innego BADZIEWIA ( i to slowo powiedziala takim okropnie gardzacym ,brzydkim tonem) ,ze nie wytrzymałam i musiałam napisac jej wiadomośc.Oczywiscie z kultura ,bez obrazania,hejtu,ze nie powinna tak mowic i to jeszcze takim tonem ,ze ktos sie mogl poczuc z tym zle.Napisałam ,ze ja tez uzywam tylko aksamitnych wstazek ,ale to nie znaczy zeby tak mowic do tego na glos,bo to nie jest fajne i nie brzmialo milo,a może tez nie kazdego na takie wstazki stac zeby zapakowac wszystkie prezenty,ale tez kazdy ma inny gust.Oczywiscie domyslalam sie,ze raczej nie bedzie to dla niej wiadomosc jakiej by oczekiwała czyli same pochlebstwa i komplementy.Napisala w odpowiedzi: wiecej zyczliwosci....napisalam tylko ,ze wlasnie jestem zyczliwa ,ze raczej jej zachowanie takie nie bylo.
No ale niektorzy nie potrafia przyjmowac niczego co nie jest podziwem,komplementami itp Niby kobieta z klasa ,ale dla mnie nie do konca.Klasa to nie tylko wyglad.
Zgadzam się
Nie przebrnąłem z uwagi na język i sposób wypowiedzi zaproszonej.
Zgadzam się Polacy nie maja gustu, szczególnie w kwestii architektury i urządzania wnętrz. Polski krajobraz został zniszczony bezpowrotnie. Żadnych zasad, zero poszanowania tradycji. W dużych miastach sytuacja ma się trochę lepiej. To co mówi Jo Jurga niestety jest w ogromnej mierze słuszne. A o gustach można dyskutować. I należy.
Absolutnie zgadzam się z Gościem! Jedna z ciekawszych rozmów. Mieszkanie w Polsce często boli, estetycznie boli. Dobrze, że ktoś o tym mówi.
O gustach można rozmawiać, ale oceniać je można tylko subiektywnie. Każdy z nas jest inny i inaczej odczuwa piękno - to wyróżnia każdego człowieka, nadaje mu indywidualności. Nie ma czegoś takiego jak dobry czy zły gust, bo możemy to odnieść jedynie do tego, co my uznajemy za piękne. Twoja rozmówczyni wydaje się traktować ludzi bardzo powierzchownie i z góry - jeżeli ktoś „nie ma rozwiniętych potrzeb” w stronę wyczucia estetyki i czerpania z niej przyjemności to był nauczony życia w dyskomforcie i nie korzysta z życia. Bardzo to krzywdzące i bardzo nieprawdziwe. Dalej - jeżeli komuś podoba się coś „w złym guście”, powinien uzasadnić podręcznikowo, dlaczego tak jest. Nie musimy być świadomi wszystkiego, sami wybieramy rzeczy dla nas ważne. Równie dobrze można ocenić kogoś przez pryzmat każdej innej dziedziny i stwierdzić, że jest ignorantem.
Zgadzam się 😀 każdy jest inny, czujemy inaczej, widzimy świat inaczej, jedni są artystami kolejni bardzo uczuciowi, inni znów bardzo logiczni czy racjonalni i to ma ogromny wpływ na postrzeganie estetyki. Różnorodność jest piękna! 😀
Same jednak w niezbyt przyjemny sposób komentujcie gust innych ludzi. Co ludzie mają w domach, to ich sprawa, nawet jeśli ta przestrzeń obiektywnie jest niefunkcjonalna. Możemy zajmować się i forsować projekty przestrzeni publicznych, tutaj powinnismy kumulować zasoby. Poziom edukacji, jaki ktoś pobiera - tez jest jego sprawą, nie zmusimy wszystkich żeby się kształcili we wzornictwie, nie muszą, nie róbmy z tego misji, nie bawmy się w bogów - jak sama zasugerowała jedna z Pan. Mam wiec mieszane uczucia po tej rozmowie.
Karola, nie będzie już normalnych vlogów? Tęsknię za tymi zwykłymi filmami :(
Dla mnie tytul podcastu jest troche krzywdzacy i generalizujacy, niemniej jednak ciekawa rozmowa
Ojj tak, tak samo uważam odnośnie tytułu :(
Świetny temat, cudownie i rzeczowo poprowadzona rozmowa. Bardzo miło się Was słuchało. Ogrom wiedzy! :)
Super odcinek! Bardzo miło się Was dziewczyny słuchało ❤️
Ciekawa rozmowa, jednak przydaloby sie troche rad co mozna realnie zrobic, by przy standardowym budzecie remontowym (czyli w tym momencie okolo 1500zl/m2 lacznie z hydraulika, elektryka itp. :-) nie stworzyc potworka. JJ mowi bardzo interesujaco z punktu widzenia intelektu, jednak blizsza memu sercu i postrzeganiu swiata jest rozmowa o Feng Shui, gdzie rozmowczyni na wstepie stwierdza, ze najwazniejsza zasada to ze nam sie podoba, bo nasze otoczenie powinno wlasnie nas - a nie kogos innego -koic, cieszyc, relaksowac.
Świetny temat! Ryzykowny, ale ważny! Zabieram się za oglądanie :-)
Jestem zawiedziona odcinkiem. I to bardzo...
Zgadzam się z opinią o paskudnej architekturze, tonie reklam i bilbordów (które wg. mnie powinny być zakazane w miastach, albo i nawet wszędzie. To paskudztwo niszczy każde ładniejsze miejsce i tworzy jakąś kakofonię wizualną), nie cierpię tych okropnych kolorowych bloków jak z przedszkola. Zawsze żałowałam, że nie ma jakiegoś od górnego nakazu by budynki miały określoną formę, kolorystykę w danym miejscu, by nie panował taki rozgardziasz. Nie mówię już nawet o mieszkalnych domkach jednorodzinnych, choć powinno być to i tu trochę ugładzone. Bo ludzie już naprawdę przeginają z neonowymi, zielonymi, różowymi ścianami, niebieskimi dachami i ogólnie nie pasującymi do siebie kolorami.... Brrr. Jakby sąsiedzi rywalizowali w konkursie na najbardziej widoczny z odległych kilometrów domu... Przestrzeń jest naszą wspólną wartością, więc powinniśmy o nią dbać wspólnie. Powinny to być w miarę pasujące do siebie budynki by tworzyły jedność a nie osobne miejsca. Kolorowe budynki też mogą do siebie pasować, ale musi to być zrobione z głową i w dopasowaniu do otoczenia. A nie tak jak to się często dzieje bez spojrzenia na całość.
Ale na Boga nie czepiajmy się jak kto ma w domu już, to jego prywatna sprawa czy woli kiczowaty różowy Barbie dom, czy meble rodem z Wersalu... Czy chce kupować tanie, chińskie podróby czy będzie wydawał majątek na jedną szafkę... Ja osobiście kocham starocia, i gdybym mogła i miała własny dom to bym urządziła go w takich ciężkich klasykach. Aż pewnie niejednego by to raziło (np. moją mamę). Ale kto i dlaczego twierdzi, że mój czy Twój gust, to napewno ten "dobry" gust? Kto tak powiedział?
Dlaczego Pani Joanna patrzy tak z góry na Polaków i się czuje jakaś taka.. lepsza? bo ma wykształcenie artystyczne? Ja też mam i co z tego. Czy to daje jej prawo do twierdzenia, że ludzie nie mają gustu i takiego powierzchownego gardzeni nimi? Eh... Bardzo paskudny charakter i bardzo oślizgłe podejście do drugiego człowieka 😣 Nie mówiąc już o osobie która traktuje o dobrym guście a klnie jak szewc. Taki jakiś nie spójny obraz i hipokryzja... Naprawdę zawiodłam się tym podcastem.
Wszystko fajnie tylko szkoda że tak nie bo to nie dodaje jej uroku i nie podkreśla wagi wywiedzi
Słaby tytuł Karolina. Jeśli to miała być prowokacja to brawo, udało się, mnie zirytowałaś. Tylko niestety nie chce mi się już przez to słuchać podcastu, żeby weryfikować, co miałyście na myśli. Z tytułu, niestety, bije wyższość. A w myśl 'De gustibus non est disputandum', czego wcale nie powinno się tłumaczyć na 'O gustach się nie dyskutuje', nieważne co powiedziałyście o guście - to i tak będzie TYLKO wasza opinia. Naprawdę więc uważacie, że możecie pisać o całym narodzie, że go nie ma ?
Zgadzam się absolutnie. To w którym to kraju jest takie cudowne wyczucie estetyczne w sposobie ubierania się ( zarówno wsrod mieszkańców miast i wsi), w wystroju wnętrz ( jak kraj długi i szeroki) i w jego zabudowie architektonicznej? Francja to nie Paryź, USA to nie Nowy York, Hiszpania to nie Barcelona.
Umieram z ciekawości, żeby poznać jakieś przykłady krajów , od których wyczucie estetyki " daje po oczach".
Uwielbiam podcasty z panią Jurgą
Niestety pierwszy raz od istnienia Twojego podcastu (przesłuchałam każdy, dosłownie od #1) po przeczytaniu tytułu nie zabieram się za oglądanie.
To żałuj. Podcast nie ma na celu stygmatyzowanie Polaków, bo pewnie o to Pani chodzi
Pani Joanno proponuję jeszcze trochę się dokształcić na temat E. Manet bo on impresjonistą nie był! Co prawda znał się z impresjonistami i z nimi wystawiał, ale zupełnie innymi zasadami kierował się tworząc swoje prace niż przedstawiciele tego kierunku. Obrazy Manet przeciwieństwie do dzieł impresjonistów mają swoje znaczenie, drugie dno, nawet "Śniadanie na trawie", które przełamywało ówczesne standardy sztuki, poruszanej tematyki itp. Jest świadomie kontrowersyjne jak na sztukę XIX w. Radzę jeszcze trochę się tym zainteresować skora uważa się Pani za specjalistkę od kontekstów kulturowych i publicznie o tym mówi.
Potwierdzam. Natomiast Pani Joanna mogła omawiać na egzaminie "Śniadanie na trawie" Claude Moneta, nie Eduarda Maneta, wtedy był na pewno impresjonistyczny.
to prawda. polska jest brzydka przez chaos w architekturze, brak konkretnych planów zagospodarowania, ludzie kupują to, co modne i mieszają zupełnie niepasujące do siebie rzeczy. każda wieś we włoszech, francji wygląda zjawiskowo, a u nas najczęściej dramat. baneroza dużo też popsuła.
Przydałoby się, żeby gościni powiedziała od czego zacząć, bo to że mamy biblioteki w których są tysiące książek ani trochę nie przybliża nas do rozwijania umiejętności o której mowi przez cały odcinek ;) tak czy inaczej, bardzo ciekawy odcinek
Super ciekawa rozmowa.Twoja goscini - mega wiedza!
Ciekawa rozmowa i wazny temat 👍
Świetna rozmowa!
Bardzo fajny podcast. Trochę nie rozumiem wcześniejszych negatywnych komentarzy. Ogólnie rzecz biorąc są lekarze, którzy uczyli się medycyny, więc się na niej znają, mamy prawników, którzy znają się na prawie, mamy hydraulików, którzy w szkole nauczyli się hydrauliki. Ja jestem studentką ASP, uczę się o dobrym guście,estetyce, designie, będzie to mój zawód, więc dlaczego nie mogę mieć prawa mówić co jest dobre, a co nie. Tytuł bardzo mnie przyciągnął, bo ktoś powiedział prawdę wprost ;) i nie ma co się obrażać, tylko nad tym pracować
Masz prawo mówić, ale będzie to tylko twoja opinia, na którą wpłyną studia. Nie istnieje ideał piękna, nie ma ideału gustu. Co osoba to opinia. Tak jak ty nie masz obowiązku być hydraulikiem, prawnikiem czy lekarzem, tak inni nie muszą studiować podręczników o kulturze. Tytuł generalizuje i jest subiektywny. Czy jeśli tytuł brzmiałby "Dlaczego Polki są brzydkie?" też byłoby to ok? Czy wtedy też nie ma co się obrażać, tylko nad tym pracować?
@@nt2061 oczywiście, że nie ma ideałów. I nie o nich jest tutaj mowa. Prawdą jest, że w Polsce brakuje takich stanowisk jak np. architekt zieleni w przestrzeni miejskiej/publicznej. Łatwiej i taniej jest nam utrzymywać samowolkę i fuszerkę. A taka samowlka po prostu nie działa. Tak jak było mówione w podcaście, zwykły Kowalski (kowalskich nie obrażając) ma ograniczone pojęcie o estetyce. Ma swój gust, ale to często dlatego, że jest nieświadomy. Gdyby osoba lepiej zaznajomiona z tematem pokazałam Kowalskiemu jakie ma możliwość i jak może być, na pewno wybrałby coś dużo bardziej funkcjonalnego i w lepszym guście. Chodzi o edukację. W jaki sposób mielibyśmy zmienić urodę całego społeczeństwa? Masowe operacje plastyczne? Ingerencja genetyczna? Bez przesady...nie porównujmy takich działań z edukacją na temat estetyki.
@@aniamisiurny9643 Nie chodzi o to, że nie da się zmienić urody społeczeństwa, tylko o to, że nie jest to potrzebne. Tak samo edukacja Kowalskiego w zakresie estetyki, gdy on sam takiej potrzeby nie odczuwa. Jeśli Kowalski urządza mieszkanie i chciałby je zaaranżować w jakimś stylu to albo sam będzie się edukował w tym kierunku, albo zgłosi się do projektanta. A może też powiesić dywan nad sofą, o której była mowa w rozmowie i stwierdzić, że wszystko ze sobą współgra i jemu się tak podoba. I nie ma w tym niczego złego. Tu jest różnica: mieszkanie - własne, przestrzeń - wspólna. W przypadku planowania przestrzeni oczywiście zajmuje się tym osoba z odpowiednim wykształceniem. To, że brakuje takich stanowisk, jest inną sprawą. Problemu szukałabym w przepisach prawnych. Moim zdaniem część rozmowy dotycząca typowo funkcjonalności oraz urbanistyki jest wartościowa i w takim kierunku powinna zmierzać. Jednak mogłaby obejść się bez komentowania gustu "zwykłych Kowalskich".
@@nt2061 Niestety samo wykształcenie kierunkowe to też nie wszystko . Gdyby tak było mielibyśmy np samych znakomitych lekarzy a tak nie jest . W innych dziedzinach podobnie . A gust to niestety , co sie komu podoba .
Uważam, że każdy ma prawo tworzyć przestrzeń wokół siebie taką jaka mu się podoba, bo dla jednego może być coś kiczem, a dla drugiego pięknem. Lubię będąc u kogoś mieć na czym zawiesić oko, np. na ciekawym plakacie, regale wypełniony książkami, czy pamiątce z podróży, bo zawsze mnie to intryguje. Nie lubię „bezdusznych” wnętrz. I wydaje mi się, że w większości mieszkań da się znaleźć coś nietuzinkowego. Jednak przestrzeń publiczna to co innego… i „pasteloza” na elewacjach niestety jeszcze wielu budynków przyprawia mnie o mdłości.
Jejku jaka ta Pani jest zarozumiala .. baaaardzo niemilo sie jej slucha..
Polacy mają świetny gust.
Karolino, ogólnie zastanawiało mnie to od dawna. Widziałam to u Ciebie nie raz, później zapominałam, później znów zastanawiałam się skąd to się bierze u Ciebie... Po zobaczeniu tematu dzisiejszego podcastu muszę o to zapytać, bo przecież rozmawiacie z Jo o gustach, o sztuce, o estetyce, o wartościach wizualnych, o pięknocie, której byście sobie życzyły na świecie. Zatem Karolino, jak to wszystko się ma do Twoich wiecznie brudnych, uwalonych butów, które nosisz na co dzień i uwieczniasz na prawie na każdym zdjęciu (oczywiście, jeśli pojawiają się w kadrze stopy)? Jakoś trudno mi pojąć, że takie tematy, jakim jest ten wyżej, porusza osoba, której buty są zawsze ubrudzone. I do tej pory te kminy pozostawały w mej głowie, ale tym razem temat Twojego podcastu mnie zaskoczył i mam ogromny dysonans poznawczy. Gdyby nie dzisiejsza sytuacja, zostawiłabym to naprawdę dla siebie. Ale no.. nie mogę ;) Zatem zmieniając trochę słowa Jo, dostosowując je pod ten case, jednocześnie zachowując ich sens - "Kiedyś mi się wydawało, że ludzie, którzy świetnie dyskutują o gustach i o estetyce będą też mieć czyste buty. Przeżyłam bardzo ogromne rozczarowanie na tym poziomie".
Zgadzam się :D to dla mnie niemal tak duży paradoks jak nawoływanie do ograniczenie konsumpcji i ody do minimalizmu, ale z wyłączeniem podsumowań każdego (!) miesiąca, które sprowadzają się do listy zakupionych przedmiotów, ubrań i gadżetów zdecydownie NIE pierwszej potrzeby i rozdawanie zniżkowych kodów mających zachęcić do ich zakupu tych jeszcze nieprzekonanych.
Niezmiernie zaciekawiłaś mnie tym komentarzem, więc aż pokusiłam się „zweryfikować”. Z tego co widzę, to ubrudzone buty widnieją na zaledwie jednym zdjęciu Karoliny i widać jasno, że jest to spontaniczne zdjęcie, z jakiegoś spaceru w terenach, więc pełni to jakieś usprawiedliwienie. 😄 O ile trzeba się w ogóle z takich codziennych rzeczy usprawiedliwiać... Co jak co, ale niezłe nagięcie rzeczywistości i by wyrazić swoje niezadowolenie czy niezgodę z daną kwestią, poglądem, nie trzeba na siłę szukać argumentów ad personam, czegoś do wytknięcia i dotknięcia kogoś personalnie. I ogólnie najpierw może warto przesłuchać podcastu w całości, bo tytuły często bywają prowokujące i tak już działają media, przy okazji uchroni to przed irytowaniem się.
Co to za komentarz w ogóle XD referat na temat brudnych butów Karo XD też ją obserwuję na ig, ale najwyraźniej nie mam fetyszu stóp.
Brudne buty to tylko moda. Spójrz na to trochę szerzej.
@@karolinanowakowska4337 brud= moda (?) , patrzeć szerzej, dobre.....( hehe)