Dodam jeszcze, że uważam ten kanał za jeden z bardziej wartościowych i otwierających nowe horyzonty w różnych dziedzinach życia. Naprawdę świetna robota, wspaniały talent i osobowość 👏👏👏
Pełna zgoda. Ja już od wielu wielu lat z kosmetykami jestem minimalistką....jak coś mi wpadnie w oko, to przesypiam noc i wtedy opada ta ogromna chęć zakupu. Dzięki temu na bieżąco uzupełniam kosmetyki😤😁 Natomiast u mnie gorzej wygląda sprawa z ciuchami...raz na jakiś czas wpadnę do lumpeksu, często wynajdę jakąś perełkę i w tej kwestii zastanawiam się magiczne 3 razy czy faktycznie to potrzebuję. I dostrzegam u siebie extra progres😼 Zatem mogę skromnie powiedzieć, że samokontrola jest pod całkiem niezłą Moją kontrolą 😤💪😁😁😁
Hejka. Świetne rady. Zgadzam się ze to działa. Na cześć tych rad sama już wcześniej wpadłam. Np to porzucanie koszyka zakupowego. Uwielbiam czasem siedzieć w moich kosmetykach i oglądać je i na nowo układać. Normalnie jak jakiś smok na górze skarbów 😂❤
Robisz bardzo dobrą robotę, że o tym mówisz. Ja kupuję od 25 lat rzeczy w szmateksach, ale też zdałam sobie sprawę, że za dużo. Wymieniam ciuchy z koleżankami, kosmetyki już od dawna kupuję bardzo świadomie -po 50-tce czas dorosnąć 😜 Tak naprawdę bez systematycznego ruchu, zdrowego odżywiania, umiejętności radzenia sobie z ogromnym stresem w dzisiejszych czasach, nie pomogą kosmetyki kiedy w środku jesteśmy smutne. Ale wczoraj kupiłam piękny naszyjnik z pereł, dobra jakość, za 15 zł więc umówimy się, że mówił do mnie -kochasz perły, będzie pasował do kolczyków i pierścionka, więc to była INWESTYCJA 😜
Oj, ja tez miałam fazke na przesadzanie ze szmateksami i vinted. Teraz robię wymianki szafy z przyjaciółką - bierzemy od siebie wory ciuchów na parę miesięcy, jak nie tęsknimy za którymś to nawet nie dodajemy. A fun jak z zakupów za miliony monet😅
Bardzo wartościowe rady. Jestem dumna z siebie, że robię tak jak polecasz😊Wrzucam do koszyka czy to ciuch czy to kosmetyk i zostawiam. Kilka razy tam zaglądam , oceniam czy to mi potrzebne i po ok tygodniu kasuje😂
Ja mam jeszcze jedną radę! Jak widzisz promkę, to pomyśl o tym, że zanim zużyjesz swój kosmetyk, to pewnie ten produkt będzie przynajmniej jeszcze kilka razy na promocji. Bez pośpiechu ;) Albo jak jest jakaś nowość, to powtarzam sobie, że przecież co chwila wychodzi jakaś nowość. Ogólnie dopiero wczoraj mnie to uderzyło, ale zaczęły mnie też złościć limitowane edycje (na czele z, przykro mi to stwierdzić, Stars from the stars albo Essence), typu „Musisz kupić, póki jest”. Takie niezdrowe nakręcanie FOMO… 😢
I właśnie dlatego oglądam ten kanał. Dla wartościowych rzeczy a nie tylko dla kolejnych " polecajek". I jeszcze dla ogromnego talentu i pomysłowość Sysi ❤
Ja dzięki tobie od roku robię sobie kosmetyczkę tygodnia i właśnie project pan (nawet jeśli nudzą mnie niektóre kosmetyki, to zużywam do dna). Bardzo to pomaga ułożyć sobie w głowie i widzę, jak szybko lub wolno schodzi kolorówka. Dodatkowo poprzedni rok pomógł mi w nierobienu dużych zakupów, bo ilość nowości była przytłaczająca, ale nie było w tym nic nowego ani ciekawego. Żeby pomóc sobie w kompulsywnym kupowaniu nowości to czekam teraz przynajmniej miesiąc po boomie nowego produktu i szukam rzetelnych recenzji. Zawsze po dłuższym czasie okazuje się, że dany kosmetyk by mi nie pasował, a i ochota na niego przechodzi zwykle sama.
Przede wszystkim dzieńdobry wieczór, bo jestem nowa na kanale 🙂 A trafiłam tutaj przez to, że jakoś późną jesienią odkryłam Hanię i Glamshop. Tzn markę znałam, ale nigdy nie korzystałam. Urzekła mnie osobowość Hani i następnie zakochałam się w jej produktach. Zaczęłam szukać na UA-cam tutoriali z paletami glamu i z kolei zafascynował mnie potencjał kreatywny tego kanału! Następnie zaczęłam oglądać różne Twoje filmiki i trafiłam na tę tajemniczą nazwę Project Pan. Zaintrygowana posłuchałam więcej na ten temat i tym sposobem zgłosiłam się wczoraj na grupę facebookowa 😊
Witam w klubie 😀 Do przedostatniego zdania myślałam, że ktoś się pode mnie podszywa haha. Też znałam Hanie od dawna i dopiero jesienią popełniłam zakupy i trafiłam tutaj do Sysi.
Cześć! Bardzo lubię Twoje filmy,ponieważ są "o czymś", odnosisz się do realnych sytuacji, szukasz rozwiązań i dzielisz się nimi. Dla mnie to bardzo wartościowe. Dziękuję i pozdrawiam 🌷🩷
U mnie od dawna na większość kosmetyków mam low buy, tygodnie paletkowe robię od 3 lat. Ubrania kupuję używane, rok temu potrzebowałam mebli do pokoju dziecięcego - wzięłam za darmo meblościankę z lat 70tych - nota bene w idealnym (!) stanie i ją przerobiłam, jest cudowna! Rzeczy, których już nie używamy - ubrania, zabawki sprzedaję za większe lub mniejsze pieniądze w zależności od stanu i rodzaju rzeczy. Ogólnie nie znoszę wyrzucać czegokolwiek, dlatego robię to w ostatecznej ostateczności 😁
Też nienawidzę wyrzucania, bo chyba, że coś jest już całkiem zniszczone. U nas rama łóżka robiona własnoręcznie przez jakiegoś pana z olxa za stówkę, bo chciał się pozbyć. 100x ładniejsza niż nowa Ikea!😊
Super mądry i ważny film. Ja jeszcze rok temu miałam w sobie jakiś irracjonalny przymus kupowania palet do oczu. Miałam ich prawie 40 !!! A od kilku miesięcy właściwie przestałam się malować. Przejrzałam swoje kosmetyki, wyrzuciłam prawie polowe( bo cienie płynne mają tylko 3m terminu ważności!!!) część oddałam - i poczułam się super silna :)
Uważam, że ten temat jest bardzo ważny, szczególnie dla młodych ludzi (ja jestem sporo starsza nawet od Twórczyni tego kanału😅), którzy mocno ulegają tej presji na "mieć i pokazać się", tak jakby na tym posiadaniu opierali całe swoje poczucie wartości i sensu życia. Dzięki projektowi postaram się być właśnie takim dobrym przykładem dla najbliższych mi dzieciaków i zgadzam się, że to jest mega zastrzyk dopaminy kiedy denkuje się jakiś produkt.
Świetna metoda z tymi koszykami. Robię tak od kilku miesięcy, i jest... lepiej. Głównie do koszyków wrzucam to, co jest w promocji. Za kilka dni okazuje się, że to już nie jest w promocji, tamto też nie, a tamtego to już w ogóle nie ma na stanie. Bardzo dobre porady. Dzięki. Wszystko w punkt. 😍😍😍
Polecam zrobić to stopniowo, szczerze #nobuyyear powoduje, że wpada się z jednej skrajności w skrajność. Ja z kosmetykami zrobiłam tak, że dałam sobie możliwość kupienia 5 rzeczy w ciągu, które po prostu chce (nie wchodziło do tej 5 rzeczy które mi się po prostu skończyły typu jak mi się kończył retinal to kupowałam nowy) i dawałam ją na wishlistę. Potem patrzyłam czy tego już nie mam i czy naprawdę tego potrzebuję. W 99% potem tych rzeczy nie kupowałam. Ale z drugiej strony gdybym coś kupiła, to nie biczuję sama siebie. Jeśli chodzi o ubrania, to ja planuję stylizacje co tydzień i czasem widzę, że mi czegoś brakuje. I wtedy szukam i też wrzucam na wishlistę. I też mam ograniczenie - mogę kupić jedną rzecz na miesiąc. Polecam też liczyć ile daną rzecz się nosi, ja na przykład zauważyłam, że nie chodzę w sukienkach i spódnicach - już nawet ich nie przeglądam by mnie nie kusiło. Plus dodam, że mnie to wszystko przytłoczyło i nie chce chce mi się szukać nowości. Polecam zrobić sobie #lowbuyyear, ale z drugiej strony każdy z nas jest człowiekiem i każdemu zdażają się błędy.
Cieszy mnie, że wśród tylu głosów jest tez głos rozsądku i zachęta, żeby być wobec siebie wyrozumiałym. Nie jest to jednoznaczne z brakiem samodyscypliny, ale wynika raczej z ludzkiej natury i słabości, które każdy z nas ma. Jestem zwolenniczką wszystkich projektów typu low buy, no buy itd., ale staram się zachować we wszystkim zdrowy rozsądek 😊
Bardzo fajne wskazówki😊 Ja nawet nie wiedziałam, że jest ten trend, a też doszłam do wniosku, że kupuję za dużo, nie tylko kosmetyków. Zawarłam ze sobą umowę - żadnych ubrań, kosmetyk do makijażu tylko jeśli coś się skończy, żadnych rzeczy papierniczych, żadnych książek i żadnych akcesoriów do domu, żadnych zapasów pielęgnacji. Do tego w końcu zrobiłam kosmetyczkę miesiąca ( jednocześnie resztę kosmetyków chowając do szafy w sypialni😅) inspirując się Twoimi filmami😊
Swietne, pomocne porady. Zdrowe podejście do kosmetyków. Jestem po 50 , dlatego bardziej skupiam się na pielęgnacji twarzy i ciała , a kolorowke zużywam to co mam. Czasem mnie kusi, ale juz potrafie przejsc obojetnie🙈😁. Pozdrawiam twórczynię kanalu❤
Ja w styczniu założyłam pudełko na puste opakowania po kolorówce i na chwile obecną mam tam już 2 kremy bb, 2 korektory i tusz do rzęs. Oczywiście katowalam je jeszcze na starym roku, to nie tak że zdenkowałam wszystko teraz...w kazdym razie do konca miesiąca może uda się dokonczyc jeszcze 1 pomadke i puder. Satysfakcja jest na maksa❤❤❤ wkręciłam się w zużywanie😊
Ja już raz pisałam, że w tej chwili istniejesz dla mnie tylko Ty! 😜 Nie jestem już w stanie oglądać powtarzalnych, nudnych, sponsorowanych, konsumpcyjnie przepełnionych filmów makijażowo-kosmetycznych. U wszystkich youtuberów powtarza się ciągle to samo... Na instagramie omijam też odtwórców i ciągłych recenzentów. Co za dużo, to nie zdrowo 😁. Sama również ograniczyłam zakupy i przyszło to jakoś naturalnie, po prostu z przesytu. Używam to, co mam. (Choć kusi mnie strasznie zapowiedź nowej palety Cosmic Brushes 😜). Nie mam jeszcze nawyku denkowania, ale wszystko przede mną. ♥♥♥ Super filmik i świetne rady - to naprawdę działa!
Kupowałam bardzo dużo, a moje ulubione sny byly o tym, że wchodzę do Sephory i mogę wziąć wszystko 😅 W którymś momencie zaczęło mnie to męczyć i stwierdziłam, że trzeba sobie postawić jakieś granice. Najpierw przestałam kupować marki testujące na zwierzętach, potem zaczęłam się interesować składami i na tym etapie okazało się, że w S. nie mam już co kupować 🤣 Jasne, czasem jak coś bardzo chcę, coś co jest mi potrzebne i trudno znaleźć daną rzecz z dobrym składem, to kupię te "badziewie", ale są to pojedyncze rzeczy. Na ten rok zaplanowałam sobie, żeby nie kupować kosmetyków produkowanych w Chinach. To mi wyeliminuje dużą część kolorówki, która czasem kusi (ach te przeglądy nowości i marek indie), ale jak z Chin, to teraz będzie - ooo, co to to nie 😁 Przyznam szczerze, że jak oglądam Ciebie, taką wydłubującą resztki resztek, to działa to na mnie motywująco i więcej zużywam tego co już mam 👍🤩❤✨
W sierpniu 2023r zaczęłam dzięki Tobie project pan😊 zapisuję wszystko co kupiłam i zużyłam. Mam dużo satysfakcji jak uda mi zużyć coś z kolorówki. Jeszcze tylko ograniczyć zakupy i będzie dobrze 😊 Dziękuję za motywację ❤❤
Piękna, utalentowana, kreatywna i mądra 😍 Od jakiegoś czasu mój ulubiony kanał - pod każdym względem. Jak Tyś się taka uchowała w tym influ świecie? 🫣🫣 Naprawdę szacun!
Super temat ja uważam że mogły byśmy właśnie wrócić do tematu makijaże jedną paletą -bo faktycznie tak jest że zamiast kupowania nowości które wychodzą nasze nie wykorzystane kosmetyki które mamy potem wyrzucamy
Oglądając influencerki ciężko się powstrzymać od chciejstw kosmetycznych. Miałam chwilę słabości i poszło kilka stów za dużo w drogeriach i Glamie 🤑. No bo przecież róże są w tylu wydaniach, a ja mam 100 policzków 🤣Na szczęście żal mi kasy na Sephory i Diory... Nie kupuję jednak wszystkiego na komendę "lećcie, kupcie". Ten rodzaj kont wręcz mnie drażni. To na Twoim kanale trafiłam na Project Pan i temat low buy i pomyślałam, wow, świat zwariował. Influ zachęca do takich rzeczy i to serio jest wartościowy przekaz. Chwila nieuwagi i mam w łazience kosmetyczkę z kosmetykami mocno zużytymi, będzie je łatwo wyzerować na zachętę 🥳 Ciężko mieć zdrowy rozsądek w tym nierozsądnym świecie, ale warto próbować i dać coś z siebie. Dzięki Sysiu, że nas do tego zachęcasz 🤜🤛
Świetnie, że poruszasz ten temat. Od pewnego czasu staram się mniej kupować i widzę progres. Rzeczywiście rzadziej śledzę moje kochane influencerki (😢), do koszyka kompulsywnie wrzucam wszystko co mi się podoba, po czym wychodzę ze strony i mówię: sobie dzisiaj nie 😁 Co mi z tego wyjdzie, na dłuższą metę, zobaczymy, ale jestem dobrej myśli 😁
Mnie udało się zużyć rzeczy, których bez projektu bym kijem nie ruszyła. Okazało się, że kilka polubiłam lub odkrywałam na nowo. Przekonałam się też do kremowych formuł poprzez mieszanie pomadki i podkładu/bb żeby zrobić róż kremowy. I właściwie jestem już na prostej😊
Ja akurat nie jestem ani nałogowym „kupowaczem”, ani nie mam zbyt dużo kosmetyków, ale nawet mi zdarzyło się nie raz kupić coś bez sensu - bo nowość, bo ładne, bo poprawię sobie humor zakupami… 😉 A gdy zakup okazywał się nie do końca trafny, wtedy zamiast poprawionego humoru, bardzo mnie denerwowało, że mam coś bez sensu, co mi tylko miejsce zajmuje. 🤷♀️ Na pewno oglądanie Twojego kanału pomogło mi uporządkować makijażowe zasoby (skromne, jak wspomniałam, więc to nie była aż taka sztuka, no ale zawsze coś! 😊). Potwierdzam wiele rzeczy, o których mówisz, także z mojego doświadczenia. Przede wszystkim- warto pamiętać m co się ma. Dokładnie, jak powiedziałaś: po co mam kupować nową paletkę cieni, skoro mam bardzo podobne kolory, tyle że pojedyncze albo w innych paletkach? 😎 Poza tym - tak porządek i czyste opakowania! To bardzo podnosi przyjemność robienia makijażu. 😊 No i teraz już wiem, co lubię, co mi pasuje! 😊 Ostatnio pewna influencerka (nie makijażowa), zadała pytanie, jakie są najlepsze korektory, bo ona to zna ten z marki Tarte, ale on jest chyba już sprzed kilku lat, więc chciałaby jakiś nowszy. A ja, jako fanka tego z Tarte, zdziwiłam się- co z tego, że nie jest on super-hiper nowością, skoro jest bardzo dobry? 🤔 Czy zawsze trzeba gonić za nowościami? 😉
Sama jestem makijażową minimaliską a czasami zdarzy mi się kupienie czegoś na spontanie- czy to tusz to rzęs albo błyszczyk. A i tak myślę wtedy o kategorii, którą szybko zużyję. Obecnie zastanawiam się nad kupnem podkladu, który upatrzyłam sobie rok temu, więc myślę, że jestem dość odporna na testy nowości i haule zakupowe 😂🤣. Czasami gubią mnie promocje pielęgnacyjne, i tak w styczniu czeka na mnie serum kupione jesienią. Pewnie będzie jeszcze ze 2 razy w promocji zanim zacznę używać 😂😅. Świetny film na ważny temat!
Fajny odcinek, potrzebny. Ja właśnie obserwuję, dodaję do koszyka ale nie kupuję. Jak faktycznie potrzebuję - to kupuję, kiedy jest w promocji. Czyszczę kosmetyki i kosmetyczki, żeby włąśnie wyglądało wszystko na czyste i nowe. Pomadki i błyszczyki nie ok na ustach używam jako róże, wklepane gąbeczką wyglądają bosko. I sprawdza się minimalizm - im mniej - tym lepiej, młodziej i świeżo, to się na prawdę sprawdza ! NOOO i oczywiście odsubskrybowałam wszystkie kanały, nakręcające spiralę zakupową, bazujące na testach nowości i polecajkach z paczek piarowych, które wiadomo, przysłała firma za free. To jeden z najważniejszych sposobów ! Z resztą jak widzę kogoś z masą wyprysków na twrzy, widać ewidentnie, ze skóra choruje - to jest to wynik właśnie stosowania złych, szkodliwych kosmetyków i kiepskiej pielęgnacji, Tak samo wywaliłam wszystkie kanały sztucznych napompowanych kwasami i botoxem gwiazdeczek internetowych
Mnie bardzo mierzi polityka PRowa firm kosmetycznych które prześcigają sie w wysyłaniu coraz bardziej okazałych paczek PRowych produktów, z np 15 odcieniami błyszczyka, po to aby produkty te były użyte zapewne tylko raz na rzecz filmu… bardzo sie to gryzie z ogólnoświatowymi promowaniem redukcji używania plastiku i marnowania surowców, az dziwię sie ze nikt do tych firm nie apeluje aby zaprzestać tego procederu. Można wysłać np miniaturowe próbki w bardziej ekologicznych opakowaniach, jakie dodaje sie czasem do zakupów w np sephorze, aby laski sfilmowały swatche i było by bardziej ekologiczne, a cel - promocja kosmetyku- był by osiągnięty.
@@jagoda1-72 naprawdę nie ma to znaczenia czy w paczce PR będą 3 błyszczyki czy 15. Nie odbije się to na diecie i statusie życia pracowników ani biurowych, ani w magazynach.
@@mcabra niby tak, ale większa paleta zwiększa szansę na pokazanie różnorodności kolorów, wszak są różne typy kolorystyczne i upodobania. Dla firmy taka paczka to najtańsza forma reklamy jak sądzę.
W moim przypadku odegrałaś dużą rolę w zmianie myślenia na temat zużywania kosmetyków i taki influencing ja bardzo szanuję 😉 chociaż częściowo wiem z czego moje chciejstwa wynikały - w ten sposób rekompensowałam swoje smutki i frustracje życiowe. Jeden będzie odreagowywał idąc w alkohol, drugi w obżarstwo, a ja poszłam w kosmetyki 🫣 jestem już chwilę po fazie zrozumienia i akceptacji, teraz cierpliwie piję to piwo, które sobie nawarzyłam i które zagraca mi przestrzeń
Myślę, że mówienie o tym żeby nie koniecznie oglądać recenzje nowych kosmetyków Tobie akurat nie zaszkodzi 😅 oglądam Cie ze względu na niebywałą kreatywność i talent jakie posiadasz. Dzięki Tobie nieraz wracam do tych kosmetyków "z koszyczka" bo mnie bardzo inspirujesz.
Wszystko w punkt!👌 Myślę, że nadmiar kosmetyków, czy też ogólnie rzeczy, staje się wręcz męczące... bo ileż można podążać za nowościami..? wtedy nawet nie zauważamy, ile tego wszystkiego i kiedy się nazbierało..🤔🤔😁 Ja postanowiłam kupować świadomie, a jeśli wiem, czegoś nie zużyję, to przekazuję dalej
Z tym zostawianiem koszyka to polecam przed zajrzeniem ponownie przypomnieć sobie co tam było. Założę się że połowa nam umknęła - bo zobaczenie ponownie znów może uruchomić to samo. Odnośnie oglądania nowości i testów - ja to po prostu lubię i mam już takie mwahaha ITAKNIEKUPIE 😂 ale relaksuje mnie to i tyle. A na zakupach widziałam na tik toku wersję słuchamy i nie oceniamy - OGLĄDAMY I NIE KUPUJEMY 😂
10:32 wstyd się przyznać ale mam dokładnie odwrotnie🫣widok uświnionej kasetki wywołuje u mnie satysfakcję bo widać że intensywnie użytkowana😂 knurzysko ze mnie straszne🤫
@@RedmylipsArtja lubię oglądać takie pozużywane, wymęczone kosmetyki u UA-camrów, z powycieranymi nazwami, zmacanymi nakrętkami, uprószone. Wyglądają wtedy na bardzo mocno kochane i łatwiej mi uwierzyć w pochlebną recenzję ❤😂 Tak, wiem, że to już przesada w drugą stronę.
A mi się podoba jeszcze coś innego. Często na forach pojawiają się komentarze osób, które się z czymś nie zgadzają i czasami jest to konstruktywna krytyka. Zwróciłam uwagę na to jak reagujesz na takie teksty i muszę Ci napisać że masz naprawdę super osobowość bo nigdy nikogo nie atakujesz za odmienne zdanie. To jest bardzo dużo, bo nie sztuka jest nagrywać filmy gdzie nje wchodzi się z bezpośrednia interakcja z obserwującymi ale sztuka jest zachować sie z szacunkiem i klasa do widza co widać w Twoich odpowiedziach. Mimo, że nie znamy się osobiście bardzo to cenie. Rozwijaj dalej kanał bo robisz to świetnie:) serdecznie pozdrawiam 💞
Dzisiaj trochę mi kosmetyków doszło do mojej kosmetyczki. Na grupie gracikowej Pani wystawila zestaw kilkunastu rzeczy za 2 zgrzewki izotoników. Bardzo mi zależało na pędzlach i rozswietlaczu Mac soft and gentle. Tamtej Pani jest lżej w kosmetykach, ja wydałam grosze a mam rzeczy, które mnie będą jeszcze długo cieszyć. I jeszcze perfumetka Lancome Idole - porównam do mojego ukochanego Idole Aura
6:42 osobiście specjalnie oglądam testy by kupować mniej. Oglądam jak coś wygląda a potem jak coś mnie zainteresuje to sprawdzam czy mam coś co daje taki efekt :)
Ja już od jakiegoś czasu stosuję #lowbuyyear ograniczyłam kupowanie kosmetyków i jest super kupuję tylko te konkretne kilka razy w roku które mnie interesują oprócz uzupełniania pudru podkładu tuszu i jest super. Dzięki temu ma się tak jak mówiłaś świadomość co masz i w czym dobrze się czujesz 😁😇 polecam spróbować każdemu aaaa i do drogerii chodzę tylko jak ... Skończy mi się pasta do zębów 😂 i to też mega pomaga
Jakiś czas temu doszłam do wniosku że mam za dużo pomadek i błyszczyków dlatego że szukam ciągle idealnej dla mnie formuły i koloru więc kupowałam kolejne i kolejne licząc na to że w końcu trafię na ideał, gdy już znalazłam i wiem co mi pasuje w ogóle przestałam kupować tę kategorię. Ceny niektórych kosmetyków są tak śmiesznie niskie, że nie mamy wyrzutów sumienia gdy kupimy podkład za 30 zł czy puder za 20 zł. Na szczęście takie tanioszki lubią mnie uczulać i muszę mierzyć w Sephora a tam dużo łatwiej ograniczać zakupy
Od jakiegoś mca nic nie kupilam kosmetycznego doszłam do wniosku że żaden kosmetyk mnie nie zaskoczy niczym totalnie ...a z miejscem fakt jest ciężko szczególnie w łazience ...kosmetyki to jedno ja kocham książki mam swoich jakieś 350 pozycji , perfumy w tej chwili 104 flakony a co dopiero kupować kolejne podkłady tusze szminki i inne uje muje 😂 basta i żyje od mca nie umarłam wiem to niezbyt długo ale kiedyś obejrzałam filmik i leciałam kupić albo szukać w necie ...nie robię już tego ...z prostego względu to co pasuje wam makijażystkom nie musi pasować mi mam inny wiem inna skórę wiele czynników jest za tym ufffff lepiej późno dojść do wniosków niż wcale 😅😅;)
Sama mam problem z tymi wszystkimi polecajkami z TikToka. Widzę jakąś nowość lub aktualnie popularne kosmetyki i od razu mam poczucie że jestem „ta gorsza”, bo nie posiadam tego co inni - a to niestety błędne koło. Dzięki twojemu filmowi mam motywację żeby zużywać, a to na pewno przyniesie dużą satysfakcję 😊
Staram się stosować do tych rad od jakiegoś już czasu ale różnie mi to wychodzi. Może sprobuję jeszcze z tabelką w Excelu, żeby miec listę czego mam najwiecej z kazdej kategorii
Od poprzedniego roku jestem na lowbay, czasami idzie lepiej czasmi gorzej. Dla mnie juz sama przyjemnością jest ogladanie tych wszystkich influ, zwlaszcza przy makijazu. Lubie jak mi cos gra. Zauwazyłam ze nic nie kupuje z ich polecenia. Czasami cos kusi mocno...wtedy mowie sobie, ze jak zaoszczedzisz, to bedzie taka twoja nagroda. Najbardziej zgubne sa dla mnie cienie pojedyncze...po roku malowania, po mężu bo tak w wiekszosci je testuje i zuzywam, jednak powieszchnia oczu jest mniejsza niz plecy faceta😂 wiem, ze moge sobie na nie pozwolic, bo wczesniej czy pozniej zostana zuzyte
Niestety jest wiele nowości ale ja już od dawna nie kupuje bo ktoś polecił. Warto mieć 1-2 produkty z danej kategorii, choć wiadomo nie jest to łatwe i ja sama mam patrząc na kategorie najwięcej palet (bo 6) ale to akurat jedyne co lubię mieć w nadmiarze żeby sobie jakoś urozmaicać makijaż oka. Co do produktów po dacie, to jeśli coś już jest po z tych kremowych to ja nie używam i wyrzucę.. Używam kremowych do daty zużycia i niestety niektórych nie da się zużyć do końca :)
Jeśli masz za dużo kosmetyków, to: 1. Posłuchaj kobiety, bo dobrze mówi ⬆️ 2. Patrz punkt 1. Ps. Metoda na "koszyk" działa! Szczególnie w aplikacji Sephory 😅 patrzysz na ten koszyk wart 6 stów i stwierdzasz, że masz na co wydać swoje ciężko zarobione pieniądze i nie są to farbki do twarzy 🙈
To daj jeszcze znać jak to zrobić by wywalić w końcu wszystkie bardzo stare rzeczy... Mnie tak bardzo jest ich szkoda. A od jakiegoś czasu nie kupuje nic nowego, to jednak na półkach znajduje się dużo rzeczy sprzed lat...
Albo jest sie minimalista i nie ma potrzeby malowania bo sa takie osoby mnawet nie kuupia mseczkina warz czy innej peielgnacji do twarzy ,kolorowka 1 szminka albo najpierew trzeba nakupowac i dotrze ze nie damy rady izywac ale to wszysko doswiadczenie i trzeba sie prtzekonac na wlasnej skorze zze mamny oigolnie za uzo ubran ,kosmetykow ,gadzerow roznego rodzaju,torebek,butow ,kupujmy rzeczy uniwersalne ,mozna zmienac dodatkii to samo mieszkanie i nie przejmowac sie moda ,trendami czy stylizacjami ogladanymi a byc soba i czasem to tak bardzo zmeczy samo ogladanie ,ciagla wyprzeda kusi,nie chocmy jak nie potrzebujemy i ten czas zagospodarowac inaczej dla siebie na rozne inne aktywnosci czy zaoszczedzic na wyjazd,wyjscie czy zainwestowac w zdrowe odzywianie
Niedawno odkryłam, że moja aplikacja ma tę moc, że mogę w rozbiciu na miesiące sprawdzić, jakie kosmetyki zużyłam, a że generalnie wprowadzam wszystko, to faktycznie mogę ocenić, jaki zapas ma sens.
Ja mam taki problem z polskim makijażowym YT, że chcę obejrzeć inspirujący makijaż, bo lubię obserwować ten proces, a ciągle jestem bombardowana testami/ reklamami kolekcji. I stwierdzam, że te osoby nie mają skilla, umiejętności, wyobraźni, kręcą filmy tylko po to, żeby zarobić, oferując nijakie treści. Co mnie interesuje 16 kolekcja w Biedrze, czy jakiś róż za grosze z Action? Ktoś w ogóle myśli, co nakłada na skórę, kto i w jakich warunkach to produkuje? Jest wieczne poszukiwanie nowości i nakręcanie sprzedaży. Kiedyś to był obciach kupować tanią kolorówkę z dyskontu, a teraz wielkie wydarzenie, bo się coś pojawiło i w dodatku może będzie zamiennikiem. Oczywiście rozumiem, że robienie filmów zajmuje czas i jest pracą. Rozumiem też, że te filmy są źródłem informacji o nowych produktach i trendach, ale brak równowagi w treści. Faktycznie kupujemy coraz więcej wszystkiego, bo nas stać i te rzeczy nie znikają z planety, nie jesteśmy w stanie ich zużyć. Ciągle mam taką myśl przy oglądaniu materiałów urbexowych, że ktoś kiedyś organizował sobie życie, starał się przy budowie domu/ dworku/ pałacu, gromadził rzeczy, a potem odszedł i nic ze sobą nie zabrał, te rzeczy walają się niepotrzebne, zniszczone ... A takie ważne były ... Pójdę boso ...
Już drugi rok będę robiła projekt pan, staram się nie mieć za dużo kosmetyków jednego rodzaju np podkładów czy korektorów 2-3 sztuki otwarte i je sukcesywnie zużywac 😉 zastanawiam się jak zużyć za chlodny brazer w kremie w słoiczku z Gs, jest wielki 😅
Ja kiedyś chodziłam do sklepów z rzeczami do kuchni, tyle kupowałam że mi już kuchni brakowało, a była wielka. Do teraz mam po przeprowadzce w piwnicy tyle rzeczy że mogłabym jeszcze jedną kuchnię urządzić. Tragedia
Ja w 2022 poczyniłam duże zakupy do domu, świeczniki, dywanik, pufa itd. i gadałam sobie bana na jakieś Pepco itd. Dopiero w tym roku pod koniec znów kupiłam pudełka drewniane, bo mi po prostu były potrzebne i dekoracje świąteczne. Najgorzej jak tak cały czas chodzisz do Pepco itd.
Myślałam, że nikt nie robi "sztucznych" zakupów 😂 wrzucam i wrzucam do koszyka wszystko co mi się podoba. A potem robię przegląd, usuwaj to już podobnego mam, co nie jest potrzebne itp. A potem. .. Zamykam przeglądarkę 🤣
Ja z zakupów kosmetycznych przerzuciĺam się na perfumy i już zaczynam sprzedać perfumy arabskie, których jednak nie polubiliśmy, za pół darmo, żeby się nie zmarnowały. To samo robię z odzieżą, trochę kupuję trochę sprzedaję na vinted.
Mnie pomaga wyplacanie z bankomatu pieniedzy i gospodarowanie gotówką. Gotowka realnie maleje w ręku, kartą łatwiej sie płaci, tu blyszczyk, tu cos innego. Grosz do grosza.
Również stosuję metodę na koszyk :), ale teraz dołączę jeszcze kosmetyczkę miesiąca . Mnie kosmetyczny marketing w internecie, zwłaszcza na yt wręcz odrzuca, do tego stopnia, że kanały które kiedyś uważałam za wartościowe, przestałam oglądać . Dla mnie yt to miejsce, gdzie szukam pomysłów i inspiracji, a nie ciągu reklamowego. Żałuję, że kasa za wyświetlane reklamy w Polsce jest taka słaba, bo może gdyby zarobki z tego, byłby lepsze to część osób przestała by opierać swoje kanały na współpracach.
Napiszę coś kontrowersyjnego ale ja nie lubię testować nowości a po prostu jeśli coś mi się sprawdziło to kupuję znowu to samo np. tusz do rzęs...czy kredkę do brwi, żel....jedynie palet cieni kuszą nowe jak wyjdą.😂A teraz widziałam nową paletkę ze starsów...ładne chłodne brąziki....😂
Jak kogoś cytuję czy polecam to zawsze daje kredyt, ale to są sposoby wypracowane na przestrzeni lat przeze mnie samą. Być może inni twórcy też tak robią. Popatrz moje filmy sprzed kilku lat - mówiłam już o tych sposobach 🙂
Dodam jeszcze, że uważam ten kanał za jeden z bardziej wartościowych i otwierających nowe horyzonty w różnych dziedzinach życia. Naprawdę świetna robota, wspaniały talent i osobowość 👏👏👏
Zgadzam się z powyższym komentarzem i podpisuje rękami i nogami ☺️ Wielki talent, powiew świeżości i treści, których nie znajdziemy u innych twórców❤
Pełna zgoda.
Ja już od wielu wielu lat z kosmetykami jestem minimalistką....jak coś mi wpadnie w oko, to przesypiam noc i wtedy opada ta ogromna chęć zakupu.
Dzięki temu na bieżąco uzupełniam kosmetyki😤😁
Natomiast u mnie gorzej wygląda sprawa z ciuchami...raz na jakiś czas wpadnę do lumpeksu, często wynajdę jakąś perełkę i w tej kwestii zastanawiam się magiczne 3 razy czy faktycznie to potrzebuję.
I dostrzegam u siebie extra progres😼
Zatem mogę skromnie powiedzieć, że samokontrola jest pod całkiem niezłą Moją kontrolą 😤💪😁😁😁
Hejka. Świetne rady. Zgadzam się ze to działa. Na cześć tych rad sama już wcześniej wpadłam. Np to porzucanie koszyka zakupowego. Uwielbiam czasem siedzieć w moich kosmetykach i oglądać je i na nowo układać. Normalnie jak jakiś smok na górze skarbów 😂❤
Bardzo wartościowy filmik. Osobiście naprawdę polecam zaprzestanie oglądania kanałów, na których są w większości testy nowości. Bardzo pomogło.
Robisz bardzo dobrą robotę, że o tym mówisz. Ja kupuję od 25 lat rzeczy w szmateksach, ale też zdałam sobie sprawę, że za dużo. Wymieniam ciuchy z koleżankami, kosmetyki już od dawna kupuję bardzo świadomie -po 50-tce czas dorosnąć 😜 Tak naprawdę bez systematycznego ruchu, zdrowego odżywiania, umiejętności radzenia sobie z ogromnym stresem w dzisiejszych czasach, nie pomogą kosmetyki kiedy w środku jesteśmy smutne.
Ale wczoraj kupiłam piękny naszyjnik z pereł, dobra jakość, za 15 zł więc umówimy się, że mówił do mnie -kochasz perły, będzie pasował do kolczyków i pierścionka, więc to była INWESTYCJA 😜
Oj, ja tez miałam fazke na przesadzanie ze szmateksami i vinted. Teraz robię wymianki szafy z przyjaciółką - bierzemy od siebie wory ciuchów na parę miesięcy, jak nie tęsknimy za którymś to nawet nie dodajemy. A fun jak z zakupów za miliony monet😅
Bardzo wartościowe rady. Jestem dumna z siebie, że robię tak jak polecasz😊Wrzucam do koszyka czy to ciuch czy to kosmetyk i zostawiam. Kilka razy tam zaglądam , oceniam czy to mi potrzebne i po ok tygodniu kasuje😂
Robię identycznie! W ten sposób Nie-Kupilam setek kosmetyków 😂
Uwielbiam to jak pokazujesz, że cieszenie się makijażem nie musi polegać na ciągłym kupowaniu nowości.
Ja mam jeszcze jedną radę! Jak widzisz promkę, to pomyśl o tym, że zanim zużyjesz swój kosmetyk, to pewnie ten produkt będzie przynajmniej jeszcze kilka razy na promocji. Bez pośpiechu ;) Albo jak jest jakaś nowość, to powtarzam sobie, że przecież co chwila wychodzi jakaś nowość.
Ogólnie dopiero wczoraj mnie to uderzyło, ale zaczęły mnie też złościć limitowane edycje (na czele z, przykro mi to stwierdzić, Stars from the stars albo Essence), typu „Musisz kupić, póki jest”. Takie niezdrowe nakręcanie FOMO… 😢
I właśnie dlatego oglądam ten kanał. Dla wartościowych rzeczy a nie tylko dla kolejnych " polecajek". I jeszcze dla ogromnego talentu i pomysłowość Sysi ❤
Jej, nawet nie wiesz jak mi miło!! 😭💓
Ja dzięki tobie od roku robię sobie kosmetyczkę tygodnia i właśnie project pan (nawet jeśli nudzą mnie niektóre kosmetyki, to zużywam do dna). Bardzo to pomaga ułożyć sobie w głowie i widzę, jak szybko lub wolno schodzi kolorówka. Dodatkowo poprzedni rok pomógł mi w nierobienu dużych zakupów, bo ilość nowości była przytłaczająca, ale nie było w tym nic nowego ani ciekawego. Żeby pomóc sobie w kompulsywnym kupowaniu nowości to czekam teraz przynajmniej miesiąc po boomie nowego produktu i szukam rzetelnych recenzji. Zawsze po dłuższym czasie okazuje się, że dany kosmetyk by mi nie pasował, a i ochota na niego przechodzi zwykle sama.
Robię identycznie! Tamten rok był pełen nowości, które wyglądały niemal identycznie. W połowie roku wysiadłam z wagonika
Sysiu..Twoje porady sa bezcenne..dziekuje❤
Przede wszystkim dzieńdobry wieczór, bo jestem nowa na kanale 🙂 A trafiłam tutaj przez to, że jakoś późną jesienią odkryłam Hanię i Glamshop. Tzn markę znałam, ale nigdy nie korzystałam. Urzekła mnie osobowość Hani i następnie zakochałam się w jej produktach. Zaczęłam szukać na UA-cam tutoriali z paletami glamu i z kolei zafascynował mnie potencjał kreatywny tego kanału! Następnie zaczęłam oglądać różne Twoje filmiki i trafiłam na tę tajemniczą nazwę Project Pan. Zaintrygowana posłuchałam więcej na ten temat i tym sposobem zgłosiłam się wczoraj na grupę facebookowa 😊
Grupa Project Pan jest super, ja dołączyłam chyba w czerwcu.
Witam w klubie 😀 Do przedostatniego zdania myślałam, że ktoś się pode mnie podszywa haha. Też znałam Hanie od dawna i dopiero jesienią popełniłam zakupy i trafiłam tutaj do Sysi.
Dziękuje i serdecznie pozdrawiam 🤗😘💕
Cześć! Bardzo lubię Twoje filmy,ponieważ są "o czymś", odnosisz się do realnych sytuacji, szukasz rozwiązań i dzielisz się nimi. Dla mnie to bardzo wartościowe. Dziękuję i pozdrawiam 🌷🩷
U mnie od dawna na większość kosmetyków mam low buy, tygodnie paletkowe robię od 3 lat. Ubrania kupuję używane, rok temu potrzebowałam mebli do pokoju dziecięcego - wzięłam za darmo meblościankę z lat 70tych - nota bene w idealnym (!) stanie i ją przerobiłam, jest cudowna! Rzeczy, których już nie używamy - ubrania, zabawki sprzedaję za większe lub mniejsze pieniądze w zależności od stanu i rodzaju rzeczy. Ogólnie nie znoszę wyrzucać czegokolwiek, dlatego robię to w ostatecznej ostateczności 😁
Też nienawidzę wyrzucania, bo chyba, że coś jest już całkiem zniszczone. U nas rama łóżka robiona własnoręcznie przez jakiegoś pana z olxa za stówkę, bo chciał się pozbyć. 100x ładniejsza niż nowa Ikea!😊
Bardzo dobre rady, do wykorzystania nie tylko przy kosmetykach 🙂
Super mądry i ważny film. Ja jeszcze rok temu miałam w sobie jakiś irracjonalny przymus kupowania palet do oczu. Miałam ich prawie 40 !!! A od kilku miesięcy właściwie przestałam się malować. Przejrzałam swoje kosmetyki, wyrzuciłam prawie polowe( bo cienie płynne mają tylko 3m terminu ważności!!!) część oddałam - i poczułam się super silna :)
Uważam, że ten temat jest bardzo ważny, szczególnie dla młodych ludzi (ja jestem sporo starsza nawet od Twórczyni tego kanału😅), którzy mocno ulegają tej presji na "mieć i pokazać się", tak jakby na tym posiadaniu opierali całe swoje poczucie wartości i sensu życia. Dzięki projektowi postaram się być właśnie takim dobrym przykładem dla najbliższych mi dzieciaków i zgadzam się, że to jest mega zastrzyk dopaminy kiedy denkuje się jakiś produkt.
Świetna metoda z tymi koszykami. Robię tak od kilku miesięcy, i jest... lepiej. Głównie do koszyków wrzucam to, co jest w promocji. Za kilka dni okazuje się, że to już nie jest w promocji, tamto też nie, a tamtego to już w ogóle nie ma na stanie. Bardzo dobre porady. Dzięki. Wszystko w punkt. 😍😍😍
Mega ważne i potrzebne przemyślenia i polecenia, dziękuję i pozdrawiam serdecznie❤
Polecam zrobić to stopniowo, szczerze #nobuyyear powoduje, że wpada się z jednej skrajności w skrajność. Ja z kosmetykami zrobiłam tak, że dałam sobie możliwość kupienia 5 rzeczy w ciągu, które po prostu chce (nie wchodziło do tej 5 rzeczy które mi się po prostu skończyły typu jak mi się kończył retinal to kupowałam nowy) i dawałam ją na wishlistę. Potem patrzyłam czy tego już nie mam i czy naprawdę tego potrzebuję. W 99% potem tych rzeczy nie kupowałam. Ale z drugiej strony gdybym coś kupiła, to nie biczuję sama siebie.
Jeśli chodzi o ubrania, to ja planuję stylizacje co tydzień i czasem widzę, że mi czegoś brakuje. I wtedy szukam i też wrzucam na wishlistę. I też mam ograniczenie - mogę kupić jedną rzecz na miesiąc. Polecam też liczyć ile daną rzecz się nosi, ja na przykład zauważyłam, że nie chodzę w sukienkach i spódnicach - już nawet ich nie przeglądam by mnie nie kusiło.
Plus dodam, że mnie to wszystko przytłoczyło i nie chce chce mi się szukać nowości. Polecam zrobić sobie #lowbuyyear, ale z drugiej strony każdy z nas jest człowiekiem i każdemu zdażają się błędy.
Cieszy mnie, że wśród tylu głosów jest tez głos rozsądku i zachęta, żeby być wobec siebie wyrozumiałym. Nie jest to jednoznaczne z brakiem samodyscypliny, ale wynika raczej z ludzkiej natury i słabości, które każdy z nas ma. Jestem zwolenniczką wszystkich projektów typu low buy, no buy itd., ale staram się zachować we wszystkim zdrowy rozsądek 😊
Bardzo fajne wskazówki😊 Ja nawet nie wiedziałam, że jest ten trend, a też doszłam do wniosku, że kupuję za dużo, nie tylko kosmetyków. Zawarłam ze sobą umowę - żadnych ubrań, kosmetyk do makijażu tylko jeśli coś się skończy, żadnych rzeczy papierniczych, żadnych książek i żadnych akcesoriów do domu, żadnych zapasów pielęgnacji.
Do tego w końcu zrobiłam kosmetyczkę miesiąca ( jednocześnie resztę kosmetyków chowając do szafy w sypialni😅) inspirując się Twoimi filmami😊
Swietne, pomocne porady. Zdrowe podejście do kosmetyków. Jestem po 50 , dlatego bardziej skupiam się na pielęgnacji twarzy i ciała , a kolorowke zużywam to co mam. Czasem mnie kusi, ale juz potrafie przejsc obojetnie🙈😁. Pozdrawiam twórczynię kanalu❤
Ja w styczniu założyłam pudełko na puste opakowania po kolorówce i na chwile obecną mam tam już 2 kremy bb, 2 korektory i tusz do rzęs. Oczywiście katowalam je jeszcze na starym roku, to nie tak że zdenkowałam wszystko teraz...w kazdym razie do konca miesiąca może uda się dokonczyc jeszcze 1 pomadke i puder. Satysfakcja jest na maksa❤❤❤ wkręciłam się w zużywanie😊
Ja już raz pisałam, że w tej chwili istniejesz dla mnie tylko Ty! 😜 Nie jestem już w stanie oglądać powtarzalnych, nudnych, sponsorowanych, konsumpcyjnie przepełnionych filmów makijażowo-kosmetycznych. U wszystkich youtuberów powtarza się ciągle to samo... Na instagramie omijam też odtwórców i ciągłych recenzentów. Co za dużo, to nie zdrowo 😁. Sama również ograniczyłam zakupy i przyszło to jakoś naturalnie, po prostu z przesytu. Używam to, co mam. (Choć kusi mnie strasznie zapowiedź nowej palety Cosmic Brushes 😜). Nie mam jeszcze nawyku denkowania, ale wszystko przede mną. ♥♥♥ Super filmik i świetne rady - to naprawdę działa!
Kupowałam bardzo dużo, a moje ulubione sny byly o tym, że wchodzę do Sephory i mogę wziąć wszystko 😅 W którymś momencie zaczęło mnie to męczyć i stwierdziłam, że trzeba sobie postawić jakieś granice. Najpierw przestałam kupować marki testujące na zwierzętach, potem zaczęłam się interesować składami i na tym etapie okazało się, że w S. nie mam już co kupować 🤣 Jasne, czasem jak coś bardzo chcę, coś co jest mi potrzebne i trudno znaleźć daną rzecz z dobrym składem, to kupię te "badziewie", ale są to pojedyncze rzeczy. Na ten rok zaplanowałam sobie, żeby nie kupować kosmetyków produkowanych w Chinach. To mi wyeliminuje dużą część kolorówki, która czasem kusi (ach te przeglądy nowości i marek indie), ale jak z Chin, to teraz będzie - ooo, co to to nie 😁 Przyznam szczerze, że jak oglądam Ciebie, taką wydłubującą resztki resztek, to działa to na mnie motywująco i więcej zużywam tego co już mam 👍🤩❤✨
Świetne rady! Dziękuję, bardzo przydadzą mi się Twoje tipy🎉
W sierpniu 2023r zaczęłam dzięki Tobie project pan😊 zapisuję wszystko co kupiłam i zużyłam. Mam dużo satysfakcji jak uda mi zużyć coś z kolorówki. Jeszcze tylko ograniczyć zakupy i będzie dobrze 😊
Dziękuję za motywację ❤❤
Piękna, utalentowana, kreatywna i mądra 😍 Od jakiegoś czasu mój ulubiony kanał - pod każdym względem. Jak Tyś się taka uchowała w tym influ świecie? 🫣🫣 Naprawdę szacun!
Super temat ja uważam że mogły byśmy właśnie wrócić do tematu makijaże jedną paletą -bo faktycznie tak jest że zamiast kupowania nowości które wychodzą nasze nie wykorzystane kosmetyki które mamy potem wyrzucamy
Oglądając influencerki ciężko się powstrzymać od chciejstw kosmetycznych. Miałam chwilę słabości i poszło kilka stów za dużo w drogeriach i Glamie 🤑. No bo przecież róże są w tylu wydaniach, a ja mam 100 policzków 🤣Na szczęście żal mi kasy na Sephory i Diory... Nie kupuję jednak wszystkiego na komendę "lećcie, kupcie". Ten rodzaj kont wręcz mnie drażni.
To na Twoim kanale trafiłam na Project Pan i temat low buy i pomyślałam, wow, świat zwariował. Influ zachęca do takich rzeczy i to serio jest wartościowy przekaz.
Chwila nieuwagi i mam w łazience kosmetyczkę z kosmetykami mocno zużytymi, będzie je łatwo wyzerować na zachętę 🥳
Ciężko mieć zdrowy rozsądek w tym nierozsądnym świecie, ale warto próbować i dać coś z siebie. Dzięki Sysiu, że nas do tego zachęcasz 🤜🤛
Świetnie, że poruszasz ten temat. Od pewnego czasu staram się mniej kupować i widzę progres. Rzeczywiście rzadziej śledzę moje kochane influencerki (😢), do koszyka kompulsywnie wrzucam wszystko co mi się podoba, po czym wychodzę ze strony i mówię: sobie dzisiaj nie 😁 Co mi z tego wyjdzie, na dłuższą metę, zobaczymy, ale jestem dobrej myśli 😁
Mnie udało się zużyć rzeczy, których bez projektu bym kijem nie ruszyła. Okazało się, że kilka polubiłam lub odkrywałam na nowo. Przekonałam się też do kremowych formuł poprzez mieszanie pomadki i podkładu/bb żeby zrobić róż kremowy. I właściwie jestem już na prostej😊
Ja akurat nie jestem ani nałogowym „kupowaczem”, ani nie mam zbyt dużo kosmetyków, ale nawet mi zdarzyło się nie raz kupić coś bez sensu - bo nowość, bo ładne, bo poprawię sobie humor zakupami… 😉 A gdy zakup okazywał się nie do końca trafny, wtedy zamiast poprawionego humoru, bardzo mnie denerwowało, że mam coś bez sensu, co mi tylko miejsce zajmuje. 🤷♀️
Na pewno oglądanie Twojego kanału pomogło mi uporządkować makijażowe zasoby (skromne, jak wspomniałam, więc to nie była aż taka sztuka, no ale zawsze coś! 😊).
Potwierdzam wiele rzeczy, o których mówisz, także z mojego doświadczenia.
Przede wszystkim- warto pamiętać m co się ma. Dokładnie, jak powiedziałaś: po co mam kupować nową paletkę cieni, skoro mam bardzo podobne kolory, tyle że pojedyncze albo w innych paletkach? 😎
Poza tym - tak porządek i czyste opakowania! To bardzo podnosi przyjemność robienia makijażu. 😊
No i teraz już wiem, co lubię, co mi pasuje! 😊
Ostatnio pewna influencerka (nie makijażowa), zadała pytanie, jakie są najlepsze korektory, bo ona to zna ten z marki Tarte, ale on jest chyba już sprzed kilku lat, więc chciałaby jakiś nowszy. A ja, jako fanka tego z Tarte, zdziwiłam się- co z tego, że nie jest on super-hiper nowością, skoro jest bardzo dobry? 🤔 Czy zawsze trzeba gonić za nowościami? 😉
Sama jestem makijażową minimaliską a czasami zdarzy mi się kupienie czegoś na spontanie- czy to tusz to rzęs albo błyszczyk. A i tak myślę wtedy o kategorii, którą szybko zużyję. Obecnie zastanawiam się nad kupnem podkladu, który upatrzyłam sobie rok temu, więc myślę, że jestem dość odporna na testy nowości i haule zakupowe 😂🤣. Czasami gubią mnie promocje pielęgnacyjne, i tak w styczniu czeka na mnie serum kupione jesienią. Pewnie będzie jeszcze ze 2 razy w promocji zanim zacznę używać 😂😅.
Świetny film na ważny temat!
Super odcinek! ❤ ja w tym roku zaczęłam zużywać moje kosmetyki i to jest super!
Fajny odcinek, potrzebny. Ja właśnie obserwuję, dodaję do koszyka ale nie kupuję. Jak faktycznie potrzebuję - to kupuję, kiedy jest w promocji. Czyszczę kosmetyki i kosmetyczki, żeby włąśnie wyglądało wszystko na czyste i nowe. Pomadki i błyszczyki nie ok na ustach używam jako róże, wklepane gąbeczką wyglądają bosko. I sprawdza się minimalizm - im mniej - tym lepiej, młodziej i świeżo, to się na prawdę sprawdza ! NOOO i oczywiście odsubskrybowałam wszystkie kanały, nakręcające spiralę zakupową, bazujące na testach nowości i polecajkach z paczek piarowych, które wiadomo, przysłała firma za free. To jeden z najważniejszych sposobów ! Z resztą jak widzę kogoś z masą wyprysków na twrzy, widać ewidentnie, ze skóra choruje - to jest to wynik właśnie stosowania złych, szkodliwych kosmetyków i kiepskiej pielęgnacji, Tak samo wywaliłam wszystkie kanały sztucznych napompowanych kwasami i botoxem gwiazdeczek internetowych
Mnie bardzo mierzi polityka PRowa firm kosmetycznych które prześcigają sie w wysyłaniu coraz bardziej okazałych paczek PRowych produktów, z np 15 odcieniami błyszczyka, po to aby produkty te były użyte zapewne tylko raz na rzecz filmu… bardzo sie to gryzie z ogólnoświatowymi promowaniem redukcji używania plastiku i marnowania surowców, az dziwię sie ze nikt do tych firm nie apeluje aby zaprzestać tego procederu. Można wysłać np miniaturowe próbki w bardziej ekologicznych opakowaniach, jakie dodaje sie czasem do zakupów w np sephorze, aby laski sfilmowały swatche i było by bardziej ekologiczne, a cel - promocja kosmetyku- był by osiągnięty.
Niestety za tą paczką stoi firma z pracownikami biurowymi i z produkcji, którzy dzięki sprzedaży mają na chleb. Trzeba to wszystko mieć na uwadze.
@@jagoda1-72 naprawdę nie ma to znaczenia czy w paczce PR będą 3 błyszczyki czy 15. Nie odbije się to na diecie i statusie życia pracowników ani biurowych, ani w magazynach.
@@mcabra niby tak, ale większa paleta zwiększa szansę na pokazanie różnorodności kolorów, wszak są różne typy kolorystyczne i upodobania. Dla firmy taka paczka to najtańsza forma reklamy jak sądzę.
Świetny odcinek, dziękuję za niego.
super!❤
W moim przypadku odegrałaś dużą rolę w zmianie myślenia na temat zużywania kosmetyków i taki influencing ja bardzo szanuję 😉 chociaż częściowo wiem z czego moje chciejstwa wynikały - w ten sposób rekompensowałam swoje smutki i frustracje życiowe. Jeden będzie odreagowywał idąc w alkohol, drugi w obżarstwo, a ja poszłam w kosmetyki 🫣 jestem już chwilę po fazie zrozumienia i akceptacji, teraz cierpliwie piję to piwo, które sobie nawarzyłam i które zagraca mi przestrzeń
Myślę, że mówienie o tym żeby nie koniecznie oglądać recenzje nowych kosmetyków Tobie akurat nie zaszkodzi 😅 oglądam Cie ze względu na niebywałą kreatywność i talent jakie posiadasz. Dzięki Tobie nieraz wracam do tych kosmetyków "z koszyczka" bo mnie bardzo inspirujesz.
Bardzo miło to słyszeć! 🥰
Mam zamiar zapisywać to co zużyłam. Teraz jeszcze mi do głowy weszło by zapisywać ceny i zobaczyć ile kasy wydaję.
Wszystko w punkt!👌
Myślę, że nadmiar kosmetyków, czy też ogólnie rzeczy, staje się wręcz męczące... bo ileż można podążać za nowościami..? wtedy nawet nie zauważamy, ile tego wszystkiego i kiedy się nazbierało..🤔🤔😁 Ja postanowiłam kupować świadomie, a jeśli wiem, czegoś nie zużyję, to przekazuję dalej
Z tym zostawianiem koszyka to polecam przed zajrzeniem ponownie przypomnieć sobie co tam było. Założę się że połowa nam umknęła - bo zobaczenie ponownie znów może uruchomić to samo. Odnośnie oglądania nowości i testów - ja to po prostu lubię i mam już takie mwahaha ITAKNIEKUPIE 😂 ale relaksuje mnie to i tyle. A na zakupach widziałam na tik toku wersję słuchamy i nie oceniamy - OGLĄDAMY I NIE KUPUJEMY 😂
10:32 wstyd się przyznać ale mam dokładnie odwrotnie🫣widok uświnionej kasetki wywołuje u mnie satysfakcję bo widać że intensywnie użytkowana😂 knurzysko ze mnie straszne🤫
O proszę, ciekawe 😃 Każdy ma inaczej 😃
@@RedmylipsArtja lubię oglądać takie pozużywane, wymęczone kosmetyki u UA-camrów, z powycieranymi nazwami, zmacanymi nakrętkami, uprószone. Wyglądają wtedy na bardzo mocno kochane i łatwiej mi uwierzyć w pochlebną recenzję ❤😂 Tak, wiem, że to już przesada w drugą stronę.
A mi się podoba jeszcze coś innego. Często na forach pojawiają się komentarze osób, które się z czymś nie zgadzają i czasami jest to konstruktywna krytyka. Zwróciłam uwagę na to jak reagujesz na takie teksty i muszę Ci napisać że masz naprawdę super osobowość bo nigdy nikogo nie atakujesz za odmienne zdanie. To jest bardzo dużo, bo nie sztuka jest nagrywać filmy gdzie nje wchodzi się z bezpośrednia interakcja z obserwującymi ale sztuka jest zachować sie z szacunkiem i klasa do widza co widać w Twoich odpowiedziach.
Mimo, że nie znamy się osobiście bardzo to cenie.
Rozwijaj dalej kanał bo robisz to świetnie:) serdecznie pozdrawiam 💞
Ja sobie kosmetyki wymieniam co tydzień❤
Dzisiaj trochę mi kosmetyków doszło do mojej kosmetyczki. Na grupie gracikowej Pani wystawila zestaw kilkunastu rzeczy za 2 zgrzewki izotoników. Bardzo mi zależało na pędzlach i rozswietlaczu Mac soft and gentle. Tamtej Pani jest lżej w kosmetykach, ja wydałam grosze a mam rzeczy, które mnie będą jeszcze długo cieszyć. I jeszcze perfumetka Lancome Idole - porównam do mojego ukochanego Idole Aura
6:42 osobiście specjalnie oglądam testy by kupować mniej. Oglądam jak coś wygląda a potem jak coś mnie zainteresuje to sprawdzam czy mam coś co daje taki efekt :)
Ooo słuszna uwaga!
Witam serdecznie ☕
Nazywam się MasUmi i mam problem z kupowaniem kubków i włóczki 😅
I jeszcze jedno: świetne oko dziś ❤ jak zawsze zresztą 😊
Hihi dziękuję 😃
Ja już od jakiegoś czasu stosuję #lowbuyyear ograniczyłam kupowanie kosmetyków i jest super kupuję tylko te konkretne kilka razy w roku które mnie interesują oprócz uzupełniania pudru podkładu tuszu i jest super. Dzięki temu ma się tak jak mówiłaś świadomość co masz i w czym dobrze się czujesz 😁😇 polecam spróbować każdemu aaaa i do drogerii chodzę tylko jak ... Skończy mi się pasta do zębów 😂 i to też mega pomaga
Jakiś czas temu doszłam do wniosku że mam za dużo pomadek i błyszczyków dlatego że szukam ciągle idealnej dla mnie formuły i koloru więc kupowałam kolejne i kolejne licząc na to że w końcu trafię na ideał, gdy już znalazłam i wiem co mi pasuje w ogóle przestałam kupować tę kategorię. Ceny niektórych kosmetyków są tak śmiesznie niskie, że nie mamy wyrzutów sumienia gdy kupimy podkład za 30 zł czy puder za 20 zł. Na szczęście takie tanioszki lubią mnie uczulać i muszę mierzyć w Sephora a tam dużo łatwiej ograniczać zakupy
Od jakiegoś mca nic nie kupilam kosmetycznego doszłam do wniosku że żaden kosmetyk mnie nie zaskoczy niczym totalnie ...a z miejscem fakt jest ciężko szczególnie w łazience ...kosmetyki to jedno ja kocham książki mam swoich jakieś 350 pozycji , perfumy w tej chwili 104 flakony a co dopiero kupować kolejne podkłady tusze szminki i inne uje muje 😂 basta i żyje od mca nie umarłam wiem to niezbyt długo ale kiedyś obejrzałam filmik i leciałam kupić albo szukać w necie ...nie robię już tego ...z prostego względu to co pasuje wam makijażystkom nie musi pasować mi mam inny wiem inna skórę wiele czynników jest za tym ufffff lepiej późno dojść do wniosków niż wcale 😅😅;)
Pracuję, ale czasem cierpię na za dużość np kosmetyków. Będę zapisywać i zobacze ile wydałam
Sama mam problem z tymi wszystkimi polecajkami z TikToka. Widzę jakąś nowość lub aktualnie popularne kosmetyki i od razu mam poczucie że jestem „ta gorsza”, bo nie posiadam tego co inni - a to niestety błędne koło. Dzięki twojemu filmowi mam motywację żeby zużywać, a to na pewno przyniesie dużą satysfakcję 😊
Oj też tak miałam, zawsze czułam się jako wizażystka i influencerka gorsza bo nie miałam tyle co inne dziewczyny.
A potem analitycy internetowi muszą tłumaczyć dla klientów dlaczego jest tak dużo porzuconych koszyków u nich w sklepie 😂 ale film bardzo dobry ❤
Ból pojawia się kiedy wrzucisz do koszyka rzeczy z wyprzedaży, na które polujesz, a na drugi dzień są niedostępne😅
Staram się stosować do tych rad od jakiegoś już czasu ale różnie mi to wychodzi. Może sprobuję jeszcze z tabelką w Excelu, żeby miec listę czego mam najwiecej z kazdej kategorii
Hej Sysiu 🥰🧡
Heeeej kochana 🥰🥰
Od poprzedniego roku jestem na lowbay, czasami idzie lepiej czasmi gorzej. Dla mnie juz sama przyjemnością jest ogladanie tych wszystkich influ, zwlaszcza przy makijazu. Lubie jak mi cos gra. Zauwazyłam ze nic nie kupuje z ich polecenia. Czasami cos kusi mocno...wtedy mowie sobie, ze jak zaoszczedzisz, to bedzie taka twoja nagroda. Najbardziej zgubne sa dla mnie cienie pojedyncze...po roku malowania, po mężu bo tak w wiekszosci je testuje i zuzywam, jednak powieszchnia oczu jest mniejsza niz plecy faceta😂 wiem, ze moge sobie na nie pozwolic, bo wczesniej czy pozniej zostana zuzyte
Niestety jest wiele nowości ale ja już od dawna nie kupuje bo ktoś polecił. Warto mieć 1-2 produkty z danej kategorii, choć wiadomo nie jest to łatwe i ja sama mam patrząc na kategorie najwięcej palet (bo 6) ale to akurat jedyne co lubię mieć w nadmiarze żeby sobie jakoś urozmaicać makijaż oka. Co do produktów po dacie, to jeśli coś już jest po z tych kremowych to ja nie używam i wyrzucę.. Używam kremowych do daty zużycia i niestety niektórych nie da się zużyć do końca :)
U mnie niestety się to nie sprawdzi to część mojej pracy szukanie nowości i promocji 😅
Jeśli masz za dużo kosmetyków, to:
1. Posłuchaj kobiety, bo dobrze mówi ⬆️
2. Patrz punkt 1.
Ps. Metoda na "koszyk" działa! Szczególnie w aplikacji Sephory 😅 patrzysz na ten koszyk wart 6 stów i stwierdzasz, że masz na co wydać swoje ciężko zarobione pieniądze i nie są to farbki do twarzy 🙈
Prawda, koszyk w sephorze otrzeźwia xd
Hahahaha 😃
A co powiesz o kosmetykach które wiele dziewczyn, kobiet robi sama sobie w domu?😊
Właśnie poprosiłam o dołączenie do grupy 😅
To daj jeszcze znać jak to zrobić by wywalić w końcu wszystkie bardzo stare rzeczy... Mnie tak bardzo jest ich szkoda. A od jakiegoś czasu nie kupuje nic nowego, to jednak na półkach znajduje się dużo rzeczy sprzed lat...
Albo jest sie minimalista i nie ma potrzeby malowania bo sa takie osoby mnawet nie kuupia mseczkina warz czy innej peielgnacji do twarzy ,kolorowka 1 szminka albo najpierew trzeba nakupowac i dotrze ze nie damy rady izywac ale to wszysko doswiadczenie i trzeba sie prtzekonac na wlasnej skorze zze mamny oigolnie za uzo ubran ,kosmetykow ,gadzerow roznego rodzaju,torebek,butow ,kupujmy rzeczy uniwersalne ,mozna zmienac dodatkii to samo mieszkanie i nie przejmowac sie moda ,trendami czy stylizacjami ogladanymi a byc soba i czasem to tak bardzo zmeczy samo ogladanie ,ciagla wyprzeda kusi,nie chocmy jak nie potrzebujemy i ten czas zagospodarowac inaczej dla siebie na rozne inne aktywnosci czy zaoszczedzic na wyjazd,wyjscie czy zainwestowac w zdrowe odzywianie
Niedawno odkryłam, że moja aplikacja ma tę moc, że mogę w rozbiciu na miesiące sprawdzić, jakie kosmetyki zużyłam, a że generalnie wprowadzam wszystko, to faktycznie mogę ocenić, jaki zapas ma sens.
Ja mam taki problem z polskim makijażowym YT, że chcę obejrzeć inspirujący makijaż, bo lubię obserwować ten proces, a ciągle jestem bombardowana testami/ reklamami kolekcji.
I stwierdzam, że te osoby nie mają skilla, umiejętności, wyobraźni, kręcą filmy tylko po to, żeby zarobić, oferując nijakie treści.
Co mnie interesuje 16 kolekcja w Biedrze, czy jakiś róż za grosze z Action? Ktoś w ogóle myśli, co nakłada na skórę, kto i w jakich warunkach to produkuje?
Jest wieczne poszukiwanie nowości i nakręcanie sprzedaży. Kiedyś to był obciach kupować tanią kolorówkę z dyskontu, a teraz wielkie wydarzenie, bo się coś pojawiło i w dodatku może będzie zamiennikiem.
Oczywiście rozumiem, że robienie filmów zajmuje czas i jest pracą. Rozumiem też, że te filmy są źródłem informacji o nowych produktach i trendach, ale brak równowagi w treści.
Faktycznie kupujemy coraz więcej wszystkiego, bo nas stać i te rzeczy nie znikają z planety, nie jesteśmy w stanie ich zużyć.
Ciągle mam taką myśl przy oglądaniu materiałów urbexowych, że ktoś kiedyś organizował sobie życie, starał się przy budowie domu/ dworku/ pałacu, gromadził rzeczy, a potem odszedł i nic ze sobą nie zabrał, te rzeczy walają się niepotrzebne, zniszczone ... A takie ważne były ...
Pójdę boso ...
❤❤❤❤❤❤❤❤
Już drugi rok będę robiła projekt pan, staram się nie mieć za dużo kosmetyków jednego rodzaju np podkładów czy korektorów 2-3 sztuki otwarte i je sukcesywnie zużywac 😉 zastanawiam się jak zużyć za chlodny brazer w kremie w słoiczku z Gs, jest wielki 😅
Ja kiedyś chodziłam do sklepów z rzeczami do kuchni, tyle kupowałam że mi już kuchni brakowało, a była wielka. Do teraz mam po przeprowadzce w piwnicy tyle rzeczy że mogłabym jeszcze jedną kuchnię urządzić. Tragedia
Ja w 2022 poczyniłam duże zakupy do domu, świeczniki, dywanik, pufa itd. i gadałam sobie bana na jakieś Pepco itd. Dopiero w tym roku pod koniec znów kupiłam pudełka drewniane, bo mi po prostu były potrzebne i dekoracje świąteczne. Najgorzej jak tak cały czas chodzisz do Pepco itd.
Myślałam, że nikt nie robi "sztucznych" zakupów 😂 wrzucam i wrzucam do koszyka wszystko co mi się podoba. A potem robię przegląd, usuwaj to już podobnego mam, co nie jest potrzebne itp. A potem. .. Zamykam przeglądarkę 🤣
Ja z zakupów kosmetycznych przerzuciĺam się na perfumy i już zaczynam sprzedać perfumy arabskie, których jednak nie polubiliśmy, za pół darmo, żeby się nie zmarnowały. To samo robię z odzieżą, trochę kupuję trochę sprzedaję na vinted.
❤❤❤
Aaaa jeszcze można oddawać "przyzwoite" kosmetyki. Po prostu puszczać dalej.
Mnie pomaga wyplacanie z bankomatu pieniedzy i gospodarowanie gotówką. Gotowka realnie maleje w ręku, kartą łatwiej sie płaci, tu blyszczyk, tu cos innego. Grosz do grosza.
👍👍👍
❤
Również stosuję metodę na koszyk :), ale teraz dołączę jeszcze kosmetyczkę miesiąca . Mnie kosmetyczny marketing w internecie, zwłaszcza na yt wręcz odrzuca, do tego stopnia, że kanały które kiedyś uważałam za wartościowe, przestałam oglądać . Dla mnie yt to miejsce, gdzie szukam pomysłów i inspiracji, a nie ciągu reklamowego. Żałuję, że kasa za wyświetlane reklamy w Polsce jest taka słaba, bo może gdyby zarobki z tego, byłby lepsze to część osób przestała by opierać swoje kanały na współpracach.
💗
Napiszę coś kontrowersyjnego ale ja nie lubię testować nowości a po prostu jeśli coś mi się sprawdziło to kupuję znowu to samo np. tusz do rzęs...czy kredkę do brwi, żel....jedynie palet cieni kuszą nowe jak wyjdą.😂A teraz widziałam nową paletkę ze starsów...ładne chłodne brąziki....😂
W obecnej prędkości wydawania nowych kosmetyków ta paletka jest już stara 😂 możesz odpuścić 😂
@lodbrok846 nie, ona dzisiaj wyszła, jest inna wersja kolorystyczna, chłodniejsza. Tamą ciepłą mam oczywiście😹
@mariolam8899 Ojej, faktycznie. To nie wiem czy powiedzieć Ci żebyś szalała póki nowa czy poczekała dwa tygodnie aż wypadnie z virali 😄
@@lodbrok846 mocno kusi bo ja właśnie wolę chłodniejsze...chyba popatrzę w moje zbiory na spokojnie i porównam czy mam podobne odcienie.😹
@mariolam8899 Wstrzymaj się tydzień, a już będzie stara 😉
Ja taki spis prowadzę od kilkunastu lat ale kosmetykami do pielęgnacji
💝👌👏
Te wszystkie pomysły są z angielsko języcznych kanałów- mogłabyś dawać referencje skąd te „pomysły „ ściągasz. Give credit where credit is due…
Niekoniecznie musiała je skądś wziąć. Ja sama prawie wszystkie te pomysły stosuje i wpladłam na nie sama
Daj kredyt pierwszej kurze za jajko 😅
Jak kogoś cytuję czy polecam to zawsze daje kredyt, ale to są sposoby wypracowane na przestrzeni lat przeze mnie samą. Być może inni twórcy też tak robią. Popatrz moje filmy sprzed kilku lat - mówiłam już o tych sposobach 🙂
@@RedmylipsArtale tytuł odcinka skądś kojarzę….
❤❤❤