Ja uwielbiam pytanie "a co mi Pan zaproponuje?" Wtedy mogę się wykazać ale też skasować. NIGDY NIE PROSZĘ O INSPIRACJĘ! To ja staram się inspirować. Jeśli jest klient ze swoimi zdjęciami to i tak proponuję swoje rozwiązania. Idę w ciemno na castingi. Rywalizuję jakością a nie ceną i "prawdopodobieństwem, że jak klient zapyta o propozycję to RACZEJ kuchni robić nie będę" Dobrze, że klient pyta o marki. Wie skąd taka a nie inna cena
Inspiracja jest potrzebna do tego, aby wiedzieć jaki rodzaj kuchni się klientowi podoba nie wszyscy potrafią to przekazać. Dwa zdjęcia rozwiązują problem i mogą zaoszczędzić dużo, dużo czasu, a na pewno tym którzy rozpoczynają przygodę z meblami.
Jak to jechać i pół roku czekać na to żeby klient się zdecydował? Pierwsze spotkanie na ekspozycji. Pomiar dopiero po akceptacji kosztorysu i terminu. Kuchnia to biznes a nie frajerstwo.
Tak, najlepszy sposób to zaproszenie klienta do biura oczywiście niech przywiezie wstępne wymiary. Jak cena uzgodniona to wtedy jedziemy na właściwy pomiar. Dzisiaj to już trochę ciężko...
Ciekawe i ważne porady.
Ja uwielbiam pytanie "a co mi Pan zaproponuje?" Wtedy mogę się wykazać ale też skasować. NIGDY NIE PROSZĘ O INSPIRACJĘ! To ja staram się inspirować. Jeśli jest klient ze swoimi zdjęciami to i tak proponuję swoje rozwiązania. Idę w ciemno na castingi. Rywalizuję jakością a nie ceną i "prawdopodobieństwem, że jak klient zapyta o propozycję to RACZEJ kuchni robić nie będę" Dobrze, że klient pyta o marki. Wie skąd taka a nie inna cena
Inspiracja jest potrzebna do tego, aby wiedzieć jaki rodzaj kuchni się klientowi podoba nie wszyscy potrafią to przekazać. Dwa zdjęcia rozwiązują problem i mogą zaoszczędzić dużo, dużo czasu, a na pewno tym którzy rozpoczynają przygodę z meblami.
@@robertlatka_pl W tym kontekście to w pełni się zgadzam
Jak to jechać i pół roku czekać na to żeby klient się zdecydował? Pierwsze spotkanie na ekspozycji. Pomiar dopiero po akceptacji kosztorysu i terminu. Kuchnia to biznes a nie frajerstwo.
Tak, najlepszy sposób to zaproszenie klienta do biura oczywiście niech przywiezie wstępne wymiary. Jak cena uzgodniona to wtedy jedziemy na właściwy pomiar. Dzisiaj to już trochę ciężko...