4# Co zaskoczy Polaka na Ukrainie
Вставка
- Опубліковано 21 сер 2020
- bit.ly/34izP0m - filmik Iry (Paszynska Polska) o tym, co może szokować Polaka na Ukrainie.
Jakie rzeczy mogą zaskoczć Polaków na Ukarinie albo co szokuje na ukrainie
Wspieraj rozwój tego kanału:
www.paypal.com/paypalme/lilii...
INSTAGRAM - goo.gl/yRUdcR
ВК - goo.gl/ritvUp
FB - goo.gl/ZbryjQ
goo.gl/4u34za - 25$ rabat na wynajem apartamentów na AirBnB
w polsce tez nie podaje sie reki przez prog. tak czasy praslowianskie, chowalo sie zmarlych pod progiem
Witaj Liliia bardzo pięknie wyglądasz na tle jeziora pięknego lata pozdrawiam Cię i całą Twoją rodzinę.
Ludowe ubrania u nas są bardzo piękne i kolorowe w każdym zakątku naszego kraju czy na Mazowszu czy na Kujawach
W Polsce też jest dużo przesądów tylko może inaczej się do nich podchodzi. :) Uwielbiam Twoje filmiki o życiu i zwyczajach ukraińskich. Pozdrawiam serdecznie. 🙂
Fajnie że opowiedziałaś o tych przesądach. W Polsce też je znamy, chociaż może większość Polaków nie bierze ich poważnie. Ale z tego filmiku się dowiedziałam, skąd one się wzięły i że one miały jakieś tam ,,uzasadnienie"🙂 o czym naprawdę nie miałam pojęcia
Witam cię droga Lilii miło cię znów słyszeć
mam trochę więcej niż 20 lat i może dlatego to co mówisz jest mi znajome. U nas tez tak było jeszcze do lat 90-tych. Później weszliśmy do UE jest teraz własnie tak jak jest.
Miło oglądać Twoje filmy, słuchać Ciebie. 👍👏
jak byłem we Lwowie to nie zauważyłem tematów o których mówiłaś, bo z Ukraińcami mało przebywaliśmy w sensie przy stole itp. Natomiast fajne knajpki, dobre jedzenie standard hotelu super i świetne miasto. A, i oczywiście co przywiozłem? Nigdzie nie do zdobycia, poza Ukrainą papier toaletowy z wizerunkiem Putina:)))) Pozdrawiam.
No to właśnie problem wszystkich "ukraińskich" jutuberek jakie widziałem. Wszystkie są rosyjskojęzyczne, nie mają pojęcia jak to wygląda na Zachodniej Ukrainie.
A ludzie ze Wschodu dziwią się we Lwowie tak samo jak w Polsce. Najlepszy przykład: chłopak się dziwi, że parking na ulicy płatny za rok i to bardzo tanio. Ta... "God" na znaku to był skrót od ukraińskiego "godina", a nie rosyjskie słowo oznaczające rok...
Ciekawe, bo ja mam właśnie doświadczenia, że w Polsce też wciskają jedzenie i alkohol, dokładnie tak samo ;) Plus często komentarz (ale to głównie do gości) : "Ale nie wstydź się!" XD
Większość tych przesądów istnieje też w Polsce tylko dzisiaj już tylko raczej wśród starszych ludzi albo na wsi. Młodzi i ludzie w miastach nie są raczej przesądni.
Nie ma, to zabobony zw0alczane przez duchownych
dokladnie .
Lilu! Przesądy mamy bardzu zbliżone ,rozsypanie soli to nieszczęście,witanie się przez próg też jest źle widziane!Co do wciskania jedzenia i picia to też jest bardzo popularne na polskich imprezach przynajmniej jeszcze w moim pokoleniu,wyszywanki są piękne,a w ukraińskich ludowych piosenkach zakochałam się jeszcze. na studiach ,to prawda po pijaku to może brzmieć śmiesznie,ale co w tym stanie wychodzi dobrze! Naprawdę wbrew pozorom macie być czego dumni!Aha jeszcze jedno u nas też się stuka kieliszkami w czasie picia alkoholu (głównie wódki),tylko faktycznie nie ma zwyczaju wznoszenia toastów!
Pani Lilio, w Polsce też istnieją różne przesądy. Osobiście ich nie znam, ale o jednym wiem, że jeżeli po wyjściu z domu w celu załatwienia jakiejś sprawy na przykład w urzędzie, czegoś zapomniałem i muszę po to wrócić, to na pewno będzie daremna podróż! Nikogo nie wtajemniczam o tym spostrzeżeniu, ale dla mnie się sprawdza.
Pięknie wyglądasz:) Dziękuję bardzo:)
Dziękuję za komplement 💙
Fakt,ładnie jej z tymi włosami rozpuszczonymi.
Super:-) dzięki za kanał Irynu - Paszynskapolska:)
Jaka ty Jesteś miłą i empatyczną osobą.
To bardzo ciekawe, w mojej okolicy są bardzo podobne przesądy, a jestem z centralnej Polski. Pozdrowienia dla Ciebie, jak zwykle interesujący filmik
Dziękuję
Wydaje się że te przesądy w danych regionach Polski ,mają rodowód z czasów zaborów.Po 2 Wojnie Sw. Wraz z migracja ludności trochę to się wymieszalo
Robson W
1 sekundę temu
To mi się podoba - współpraca :)
Oglądam w wolnym czasie obydwa kanały - dobra robota ;)
Lila kochana jesteś . Słuchałem i oglądałem z otwartymi ustami )))))))
Fajny filmik
wszystkie przesady,ktore opowiedzialas,byly u mnie na wsi jak najbardziej stosowane a trumna udezalo sie o prog 3 razy,nawet gdy moj Ojciec zmarl...dziekuje
W Polsce jest dużo przesądów, ale się mniej stosuje.
Liliia, bardzo ciekawie opowiadasz o Ukrainie, w różnych miejscach w Polsce bywa podobnie. Opowiem Ci ciekawostkę o mojej suczce - Elba - owczarek niemiecki ma budę dwupokojową z przeszkloną werandą i tarasem z bukowych pali, oczywiście nigdy nie widziała i nie wie co to łańcuch, lecz wzrusza mnie, gdy latem a zwłaszcza zimą podchodzi pod drzwi wejściowe i śpi na zwykłej wycieraczce, bo wtedy czuje moją bliskość. Jeśli przebywam w salonie, obiega dom wokół i siada tym razem na moim tarasie, by mnie słyszeć i czuć moją bliskość. Jej buda o wymiarach 2 metry na 2,5 m to prawdziwe dzieło sztuki a i tak woli przebywać w zaskakujących miejscach. Np. pewnego razu (ozwała się w niej natura) - wykopała w ciągu jednej nocy pod stertą bali drewnianych w lesie (ogrodzona działka 50 arów w tym 20 arów lasu) ogromną jamę, w której z powodzeniem mógłby się skryć człowiek. To cud, że te bale nie przycisnęły sklepienia i nie została tam na zawsze. Sporo czasu zajęło mi zasypanie tej niebezpiecznej jamy.
W Polsce prawo reguluje kwestię łańcuchów dla psów, jeśli już to nie dłużej niż 8 godzin na dobę. Pies, jeśli ktoś nie ma ogrodzonej posesji, musi przebywać w zadaszonym kojcu. Pewno różnie z tym bywa, ale sąsiedzi raczej nie dopuściliby, gdyby ktoś notorycznie trzymał psa na łańcuchu. Oczywiście trafią się okrutnicy, którzy nawet są skłonni przywiązać psa do drzewa w lesie, ale wtedy jest afera na całą Polskę i opisują to gazety.
Także u nas nie podaje się dłoni przez próg, mnie to nie przeszkadza, ale często spotykam się z tym zastrzeżeniem.
Tost to jest ciasteczko zrobione w tosterze, natomiast przed wypiciem lampki wina czy wódki, wznosimy toast. Pozdrawiam .
Z babciami u nas jest podobnie. Łatwiej ją przekonać, że "Bóg nie istnieje" niż to, że nie jest się głodnym:-)
Hej. Masz piękne imię, fajnie mówisz po polsku i do tego ciekawie :) Pozdrowienia
Dziękuję
Niepodawanie ręki przez próg obowiązuje również w Polsce. Wielokrotnie słyszałem, zwłaszcza od osób starszych:
"nie przez próg, nie przez próg!".
Inne polskie przesądy: trzynastka, podkowa, czterolistna koniczyna, zbite lustro, czarny kot, kobieta z pustym wiadrem i zakonnica na rowerze.
Jaki śliczny pieprzyk :) Jeśli chodzi o przesądy to u nas też jest podobnie (Małopolska).
Liliia te wasze koszule - wyszywanki są bardzo piękne . Bardzo mi się podobają . Przepraszam ale komentuję w trakcie oglądania filmu .
A nasze góralskie widziałeś?
Wyszywanki czy wyżyganki
@@uhu44 Głupiś !!!
U nas tez byly bardzo podobne przesady niemal identyczne. Teraz wszystko zanika. Wygladasz slicznie.
U nas jest bardzo podobnie jeśli chodzi o picie, śpiewanie, gościnę i dawanie czegoś komuś. Przynajmniej na Podkarpaciu 🙂
Tak odcinek od pszczyńskiej obejrzałem.
Was dwie bardzo lubią
Liliio, pięknie mówisz po polsku.
Pozdrawiam serdecznie 🤗
Wiele spraw, które przedstawiasz jako różnice między Polską a Ukrainą nie są tak różne. Gdy chodzi o witanie przez próg to może nie przesąd, ale ładnie jest wyjść przed próg powitać gości czy zaprosić do środka, niż witać przez próg. Z psami też jest podobnie jak na Ukrainie. Są psy chowane na uwięzi, są też pokojowe, niczym członkowie rodziny.
Jak zapewne wiesz, przed I wojną światową południowa część Polski i zachodnia Ukraina była pod berłem austriackim jako Galicja. Stąd wspólne zwyczaje, mieszane rodziny i kultura.
Mój tato, jako młody chłopiec mieszkał między Tarnopolem a Kołomyją, tam chodził do szkoły. W połowie lat trzydziestych ubiegłego wieku razem z babcią przyjechali do Małopolski.
Jak pięknie wyglądasz kotku!!
U nas rozsypana sól to płacz , nie podawanie ręki przez próg również u nas jest przestrzegane .
Jestem z Wlkp, i do wymienionych prze sądów mogę dodać czarnego kota przebiegającego drogę - pech, nie wyrzuca się śmieci po zmroku - bo możesz szczęście przypadkiem wyrzucić, pod rozkraczonymi słupami lub pod opartymi o ścianę przedmiotami się nie przechodzi, w zaduszki moja babcia zostawiała chleb na stole, dla tych co przyjdą nas w nocy odwiedzić, gdy widzisz kondukt pogrzebowy to nie wolno jeść bo zęby wypadną, to wszystko zanika bo zaczynamy się przyzwyczajać że to ludowe bajanie.
Toasty są popularne na weselach, i urodzinach osób starszych, dobry toast jest jak życzenia które przepijamy na szczęście, dziś młodzi toasty robią sarkastyczne, wypijmy za piękne panie, może jeszcze przyjdą.
To jak się traktuje zwierzęta zależy od człowieka.
Tak naprawdę wiele nas nie różni, my bardzo się teraz spieszymy by zapomnieć o naszej kulturze ludowej i być jak celebryci z MTV, cmentarze sprzątają osoby starsze lub firmy sprzątające, życzenia wysyła się jako gotowe obrazki, kopiuj wklej.
To co jest w nas, a kiedyś nazywało się Słowiańską Duszą, dziś nazywa się Nie Mam .
Kiedyś wesela trwały kilka dni, dziś kilka godzin, a czasami z sali wynosi się pijanych w sztok biesiadników.
Wszystko się zmienia, tylko czy na lepsze?
Bardzo fajny film 👍 👍 👌 👌 👏 👏 W Polsce też ludzie są przesądni, choć myślę, że najbardziej starsi. Pozdrawiam serdecznie 👋👋👋i czekam na więcej 😙😙😀
P. s.Podczas imprezy z dziewczynami z Ukrainy, jedna z nich nie pozwoliła mi na polanie alkoholu do kieliszka, bo powiedziała, że kobieta kobiecie nie polewa, bo zabiera szczęście i miłość.
Pierwszy raz słyszę))))
bit.ly/34izP0m - druga część filmiku na kanale Paszynska Polska
Dzień dobry ci PIĘKNA DZIEWCZYNO :) byłem kiedyś na ukrainie ale samotny wyjazd kak puteszetwiennik bez biura podróży :) wszystko pięknie i pozytywnie. Zauważyłem że jak coś na wschodzie ma działać to działa ... u nas nie zawsze. POJECHAŁEM do Odessy ze Lwowa - pociągi są inne ale na plus. We Lwowie trzeba być i w Odessie też.
Gratuję kanału :) ja mam swój ale jedynie trzy występy po rosyjsku :)
Kiedyś jak na studiach pojechałem na pieszą wędrówkę po parku połonin ukraińskich.. spanie na dziko w namiotach i faktycznie - bezpańskich psów było mnóstwo i to całe hordy i ich się faktycznie człowiek bał, z ciekawostek i cech charakterystycznych to bym dodał jeszcze toalety na dworcu (może już nie ale kilkanaście lat temu były dziury w ziemi, i to jak wygląda przemytniczy pociąg, jaki jest pocięty i rozwalony pasuje zobaczyć na żywo :D.... Aha, skoro świt ciężarówki wywoziły dzieci w góry na zbiory borówek.. to zwróciło też moją uwagę, jak się ta wioska nazywała nie mam pojęcia już nie pamiętam. Wszędzie kukurydza, pani powiedziała u której na stogu siana jeden nocleg mieliśmy że nie stać ludzi na kombajn, a ona mówiła że jej miesięczna pensja wynosi niecałe 100zl.. ale jak mówię to było ok 15lat temu, a co do piw to piłem tam wtedy 1L piwo 18% hah Zajbickie czy jakoś tak siekiera straszna była.
Piękna sceneria za tobą (;
mój dziadek mówił "nie gwiżdż w domu bo nagwiżdżesz w d**ę komu" - także niektóre przesądy są bardziej słowiańskie niż narodowe. Teraz to już zanika ale jeszcze wśród starszych jest popularne.
Witam. Fajny i ciekawy filmik. W Polsce co niektorzy tez wierza w przesady ale juz nie tak mocno jak na wschodzie. Z jedzeniem i piciem podobnie jest gdzie niegdzie i w Polsce beda ci wmuszac i wmuszac. Zbyt duzych roznic w tych kwestiach nie ma miedzy Polska a Ukraina. Pozdrawiam ;-)
A na namawianie, to w Polsce jest jedno uniwersalne i bardzo częste:
- no , co , ze mną nie wypijesz?
Haha dokładnie :-)
W Polsce "trzymanie" psa na łańcuchu jest prawnie zabronione. Tak było jeszcze na początku lat 90-tych. Teraz tylko pełnowymiarowe kojce.
Nie tylko ładnie mówisz. piękna i ładnie spiewasz .prosze zaśpiewają w jakiś filmiku...pozdrawiam...
Liliia, nic nie stoi na przeszkodzie, abyś sama wznosiła toasty. Myślę, że Twoim polskim przyjaciołom będzie bardzo miło. Sami czasami wznosimy toasty i się stukamy kieliszkami.
Ech gdybym był młodszy. A piwo mamy czasami w małych blachowych beczkach tak coś 5-7 litrów.
Wciskanie jedzenia jest wspaniałe :D
Wiele mnie nie zaskoczyło. Mieszkam na Podkarpaciu, 100km od granicy z Ukrainą. Większość rzeczy w mojej okolicy to norma, niektóre trochę już zamierają ale nadal są. Jest dużo przesądów i bardzo namawiają do jedzenia i picia alkoholu na imprezach i nie tylko.
Pięknie opowiadasz, uwielbiam Twoje filmy. Serdecznie pozdrawiam.
To samo na Podlasiu.💞👍👍
W PRL od 1956 roku Aborcja w Polsce też była legalna (teoretycznie ze względów ekonomicznych, a jak było wiadomo "na życzenie"). Bezdomne psy na ulicach tez nie były niczym zaskakującym. Wszystko przyszło z czasem i myślę, że na Ukrainie będzie tak samo. Miałam parę razy przyjemność odwiedzić ten kraj i zawsze mam wrażenie jak bym zwyczajnie cofnęła się w czasie tak ze 20 lat. Z takich ciekawostek mogę dodać, że na Ukrainie z in vitro lub z dawcy nasienia może skorzystać kobieta samotna i często polskie kliniki współpracują w tym zakresie z tymi Ukraińskimi (przygotowując w Polsce kobiety do zabiegu, a na Ukrainie tylko dokonując samego podania zarodka czy też nasienia dawcy).
U mnie na mazurach też jest przesąd o witaniu przez próg, czarny kot .
Ale z drogą przebiegniętą przez czarnego kota, łatwo można sobie poradzić: spluwając trzy razy przez lewe ramię. A gdy zapomnimy coś i musimy wrócić z powrotem, np. do domu. Wystarczy usiąść na chwilkę i wtedy pech, też przestaje działać. To dla tych, którzy wierzą.
Napiszę słowami Romana FanPolszy - U nas to samo. Dokładnie. Może akcenty trochę w innym miejscu, czasami, ale jednak wszystko bardzo podobnie.
Polacy lubią śpiewać "Oczy Zielone" Zenka Martyniuka:-)
W Polsce tez funkcjonuje zwyczaj żegnania zmarłego uderzając 3 razy trumną o próg jego domu.
jesteśmy słowianami
a kiedy ostatni raz to widziałęs? chyba na zapadłej, i to bardzo zapadłej wsi. No może w dawnym woj,słupskim, gdzie mieszkaja potomkowe po akcji Wisła
Jeszcze jeden zwyczaj/przesad:w dniu wigilii zabrania sie dzieciom klocic ,bo caly beda sie klocic.2.Obserwuje sie,kto nas odwiedzi 1-stycznia i dalej:jezeli mezczyzna-dobry znak,jezeli kobieta- zly znak.
W Polsce każde zwierzę musi mieć właściciela który o niego dba, ma książeczkę zdrowia i to szczepi.Jezeli się zdąży że zwierzę kogoś gryzie to właściciel płaci odszkodowanie poszkodowanemu.
Bezdomne zwierzęta przebywają w ośrodkach dla bezdomnych zwierząt.
No co tu wiele mówić :-) wschodnia małopolska jest żywa na ukraińskich wioskach :D Wyskocz gdzieś pod Kraków i będziesz czuć się jak w domu , przesądy ze jak gospodarz umrze to trzeba odwrócić pole a jak gospodyni to meble w domu i koniecznie muszą być wiejskie wędliny z kiszeniakiem pod kieliszek ;-) A juz absolutnie nie wolno odmówić babci jak czestuje cie dziesiątą potrawa w ciagu godziny hahaha :-D
Czarny kot to pikuś. Wracałem kiedyś nad ranem z imprezy i przebiegł mi drogę całkiem biały kot. Autentycznie się przestraszyłem:)
Największy przesąd "Jak będziesz płaciła składki na ZUS to dostaniesz emeryturę."
:D
Gorzej... to zwykły zabobon haga
Nie ma to jak co miesiąc zawierzać 1/3 naszej pensji największemu bankrutowi w Polsce..
Na Podlasiu w Polsce też jest umierający już przesąd niewitania przez próg podobnie jak gwizdania w domu.
Przez próg nie należy się witać, bo jak wierzyli prasłowianie - duchy domowe strzegły wnętrza domu, linia obrysu ścian stanowiła granice pomiędzy wnętrzem "dobrym", a "złem" na zewnątrz. Przecięcie linii (np dłonią) umożliwiało wnikanie sił zła do domu.
Podawanie ręki przez próg - to samo jest u nas w Małopolsce. Stukanie trumną 3 x przy wyniesieniu z domu jeszcze niedawno było u nas tak samo. Gwizdanie w domu- starzy ludzie jeszcze pamiętają, że ten przesąd był popularny. Poza tym jak ja pamiętam to 40 lat temu było u nas niemal tak samo jak w Ukrainie teraz jeśli chodzi o przesądy i mentalność. Powoli się to zmieniało. Jeszcze nie tak dawno kierowcy TIR sprzedawali kradzione przez siebie paliwo.
Przesądy to grzech! To wiara w moc różnych przedmiotów zamiast w moc Boską!
Oooo macie te same przesądy, co my, my się z nich powoli wycofujemy. Co pokolenie coraz bardziej zapominamy, staramy się nie skupiać na przesądach.
NIE MOZECIE, ALE MOZEMY .FAJNA PSCOLECZKA JESTES .MILA , INTELIGENTNA,, LADNA, MADRA. A CZY MATKA POLKA. TO NIEMA ZNACZENIA.JAKO POLKA JESTES WOLNA
Lilla u nas też trzymają psy na łańcuchu, ale jeśli pies jest w rodzinie, on jest stworzeniem stadnym i jak jest z rodziną to naprawdę lepiej chroni ją tzn. rodzinę. Ciężko na pewno psa który jest latami uwiązany socjalizować , ale czasem warto.
Serce mi pęknie przestań o tych psach.
Jest jeszcze taki przesąd, który występuje regionalnie, a szczególnie w Małopolsce się z nim spotykam. Jak ktoś ma kury w gospodarstwie i przyjdzie do niego ktoś w gości to zaraz proponuje się gościowi krzesło, żeby usiadł, bo jak tylko wejdzie i wyjdzie, a nie przysiądzie choć na moment to kury nie będą jaj znosiły😄 A co do mówienia do starszych przez "wy" to jest to praktykowane u Górali i do starszych często mówi się ciotko/ujku🙂
Przesądy u nas na szczęście zanikają, choć bywają jeszcze gdzieniegdzie - np tabu witania się przez próg. Ale ciekawe jest to co za tymi przesądami się kryje, i fajnie to wyjaśniłaś o tych dwóch światach. Widać, że biorą się one jeszcze z pogaństwa, gdzie wierzono w istnienie niezliczone ilości różnych duchów. Natomiast podoba mi się u was tradycja toastów (podobnie pielęgnują ją też Gruzini) Tradycję tostów niektórzy także pielęgnują, zwłaszcza na śniadanie :). Natomiast bardziej podoba mi się to, że u nas jest forma zwracania się do siebie per pan i pani... a na "ty" zawsze można przejść - jak sobie obie strony tego zażyczą... A Pani Lilia jak zwykle piękna i radosna! :)
Dzięki:)
Liliio dużo zdrowia dla twojej rodzinny pięknie wyglądasz nad rzeką dzięki za twoje filmiki jak ty to wszystko pamientarz z takimi detalami bo ja bym tyle co ty liliio nie zapamientał unas terz psy czy koty wypendzają pisał krzysztof karolak z brańszczyka
Ja Polak znam takie same przesądy bo moje przodkowie pochodzą z dzisiejszej zachodniej Ukrainy ponoć to są piękne tereny nigdy tam nie byłem 🙂😭
byłem we lwowje w 80-ty latach wypiłem tylko płu piwa resztę zostawiłem bez obrazy myślę że teraz jest lepiej
Wiele rzeczy u nas też obowiązuje, ale tekst 'życie popieprzone" to się popłakałam że śmiechu. Mój owczarek to jest najbardziej kochana bestia, ale obcym nie radzę wchodzić bez zapowiedzi. U nas są toasty ale dwa może trzy i to wszystko. A co do biesiad to u nas jak przyjdziesz do starszego pokolenia to też tak będzie, wasza Ukraina dzisiaj to taka polska 30 lat temu. Zdziwił mnie brak formalnych zwrotów. W Polsce się wódkę pije na kieliszki a piwko to butelkami.
W trakcie picia alkoholu nie wznosi się tosty tylko toasty. U nas też się je wznosi, i wygłasza lecz tylko na ważniejszych uroczystościach.
A co z niedźwiedziami w restauracji pisz po ukraińsku lub polsku lub rusku
Mamy takie same przesady
Jak ja Cię Lubię.
Prynuki - to namawianie do jedzenia i picia (słowo napisałem polskimi literami).
za zawsze pijie za milosc .
Obejrzałem Irene , teraz oglądam Ciebie. :) Mnie zszokowało na Ukrainie prawie wszystko. Autobusy, ludzie nie mili i zdenerwowani bez powodu, drogi to juz norma, ale także okropny stosunek i zaniedbanie spraw ludzkich jak i bezdomnych zwierząt. Niestety. Cieszę się , że znaleźliście w Polsce dom. Szczerze, nie widzę Ukrainy w Europie- systemowo, gospodarczo. Geograficznie oczywiście jest, ale Ukraina to państwo upadłe. Wybacz, bo to Twoja Ojczyzna, ale lepsza zła prawda, niż dobre kłamstwo.
Powinnaś zacząć od ukraińskiego "na powno". Pytasz się kogoś czy dobrą drogą idziesz gdzieś tam, odpowiedź brzmi jak nasze "na pewno" to idziesz dalej tym kierunkiem. Ale po ukraińsku to oznacza "być może", czyli dokładnie odwrotnie: jak ktoś nie jest pewny:)
"Tost"- to gorąca kanapka zrobiona w tosterze, a "toast" wznosi się podczas picia alkoholu.
W pewnym sensie jesteśmy podobni do siebie, tak jak już inni pisali odnośnie przesądów, aczkolwiek chyba nie aż tak może zależy od wieku i regionu. Chociażby taki przesad ze trzeba wziąć ślub w miesiacu w którym jest R, ale nie każdy to stosuje
Odnośnie wciskania jedzenia to jest bardzo normalne zachowanie wśród starszych ludzi, do których się przychodzi w gości. Wynika to ze staropolskiej gościnności, być może te korzenie są podobne na Ukrainie. Historycznie granice Polski i Ukrainy się zmieniały, wiec niektóre rzeczy mogły się wymieszac
Tak, w Polsce także zazwyczaj nie podaje się ręki przez próg.
Ah jak szkoda ze juz mężatką. Tak pięknie wyglądasz na tle jeziora 🙃 pozdrawiam
😘😘😘😘
Mam swoje lata, więc mogę zapewnić, że duża większość przesądów, przywiązywanie psów łańcuchami, namawianie na picie i jedzenie nie tak dawno było powszechna w Polsce równie, jak teraz na Ukrainie. W końcu Ukraińcy to naród pobratymczy, żyjący obok nas, z nami przez setki lat. Obecne różnice też wkrótce zanikną.
podobnie
W Polsce bezdomny żebrak to 'włóczęga' a włóczęgostwo jest karane prawem.Pies jest jako usprawiedliwienie żebrania.Niby na jedzenie dla psa.
My pijemy 3 razy do roku, w imieniny ,urodziny i jak jest okazja
Ponoć gdzieś w Polsce kobieta w gości nie może wejść pierwsza do domu. Cos takiego słyszałem w kontekście Wigilii Bożego Narodzenia.
Tost to chleb z tostera.A to o czym mówiłaś to nazywa sie toast:)
caly czas oby nam sie. za tych co nie moga
Nie przechodzi się pod drabiną.
W Polsce chyba już nie funkcjonują przesądy, może czasem ktoś się zaśmieje mówiąc przesąd ale tak to chyba nie
Ja przez próg także się nie witam. Niby przesąd ale też wypada wpuścić gościa do domu a nie witać go przez drzwi.
Ja staram się nie przechodzić lub przejechać droga jak mi czarny kot przejdzie drogę
@@staszekboroski526 Jedź śmiało. Bo jak przejedziesz kota to nie przebiegnie ci całej drogi.
maniek 2411, a jak nie zdążę go rozjechać ?
@@staszekboroski526 No to zależy czy zawróci czy przebiegnie. Bo ja przebiegnie to przepadłeś. Ale jak zawróci w połowie to spoko😀
interesujace
Liliia co robicie zimom na Ukrainie
Podobnie
W Polsce zawsze były toasty, stukanie się kieliszkami i śpiewy, ale zanikło to jakieś 10-15 lat temu.
W Polsce kiedyś tez ludzie wierzyli w różne przesady. zwłaszcza tej wschodniej. Koleżanka , która mieszkała niedaleko białoruskiej granicy opowiadała mi ze tam rzucano złe uroki. Później takiej osobie nie układało się w życiu. Księża w Cerkwiach bardzo reagowali na te złe rzeczy.
a co z drabina
Są w Polsce przesądy. W większości podobne lub takie same jak te co Ty wymieniłaś. Po za tym z wiadrami.