Ja oglądałem i czytałem wiele recenzji. Pokusiłem się też pojeździć i na żywo potestować skutery elektryczne. W salonie pojazdów elektrycznych VELEX w Częstochowie testowałem kilka skuterów gdzie jeden kupiłem. Mój wybór to VELEX M2. Skuter z dużym silnikiem o mocy szczytowej 6000W który pozwala po odblokowaniu rozpędzić się do 65 km/h. Duży akumulator 40Ah pozwoli przejechać ponad 100 km co dla mnie do jazdy po mieście jest wystarczające.
Ładnie opowiada, warto było powiedzieć ceny jakie poprostu zabijają, także warto powiedzieć ze każda bateria nie lubi upalania bo resurs szybko zmaleje, a wymiana baterii minimum cena połowy nowego. To ze nie słychać to jest wada i to taka mocna bo tak nawet czasem nie słychać jak ścigać zaczyna wyprzedzać i do piero go słychać jak wyprzedził , a z elektrykami to biedzie kicha. Do póki elektrownie na węglu to nie ma co mówić o eko, a i większości przypadków elektromotorow jest nie wygodny dla mieszkańców bloków , turaj wygrywają skutery z wyjmowaną baterią, i jak w dodatek pare paneli fotowoltaicznych i druga bateria jako magazyn energii dla paneli to tylko wtedy można mówić o eko. Tak brać skromnie to skuter elektryczny średnio to 6500 zł to 1000 litrów mam skuter 2t który pali 3l co wystarczy mi na 33000km , niech odliczę koszt oleju i zostanie 30000km. To poprosze mi wytłumaczyć poco musze kupować elektryka jak badał moge jeździć spalinowym. Nie licząc koszty opon i zawieszenia to w elektryku niby nie ma czemu psuć , ale tez elektryka psuje i przy opalaniu jara silnik, blok sterowania tez nie jest taniej , pro koszt baterii która tez kosztuje i co 2-3lata do wymiany, i pro eko tez warto porozmawiać o produkcje i utylizacje baterii z tymi litionowymi to jest o czym porozmawiać . Tak to pomysł dobry, tylko jak to jest skuter z krasowymi czy żeliwnymi bateriami i kiedy jeździmy to drugi komplekt ładuje od solarnych paneli czy wiatraka, to wtedy jakoś eko. Tak to wygląda na dobrą reklamę sklepu. A i warto tez porozmawiać o eksplozji baterii baterii litionowej, oglądałem nagrania z kamer jak chulajnoga w domu jara. I nie jest łatwo zgasić , i dodam jak ona jara to wydziela tyle trucizny i temperatury ze nikt z ekologów nie chce o tym mówić .
te motocykle nie są bez emisyjne w ogólnym rozrachunku jeśli chodzi o pozyskanie energii do ładowania czy produkcje baterii. Proszę przestać powtarzać te kłamstwa.
Bardzo dobre filmiki . Konkretne z nutką luzu i śmiechu a wiedza wpada do głowy . Posiadam hulajke 2400w na dwa kola . Uwielbiam jeździć czy to teren czy miasto. A was oglądam systematycznie . Może to też ze względu na wdzięk i urodę prowadzącej 😉. Przydał by się filmik odnośnie konserwacji i ustawień mechanicznych w hulajkach po jakimś czasie eksploatacji . Pozdrawiam wszystkich nie tylko prowadzącą .👍
Czy te motocykle szosowe posiadają jakiś hamulec postojowy? Siedziałem ostatnio na takim gównie i zaparkowanie tego na pochyłym terenie wymaga posiadania cegieł.
@@kajaklimkiewicz20 nawet blokady chamulca? U mnie na skuterku Honda dio 27 był taki ze wciskasz chamulec tylny i taka blaszka co blokuje wajche i stoi na tylnym hamulce.
[Lopez] Oby oby... Gdyby gęstość energetyczna wzrosła do tego poziomu, by na pokład zabierać prąd na przynajmniej 500 km prędkości autostradowej, to można już mówić o pełnoprawnym cruisingu :P A motocykle są zdecydowanie bliżej tego założenia niż auta, nawet bez wielkiej rewolucji w zasilaniu.
Czy warto na początek (mając tylko kat. B i zerowe doświadczenie z motocyklami) sięgać po te tańsze zabawki do 40km/h? Czy raczej może to zniechęcić do pasji (z racji braku mocy i monotonii jazdy?)
Kwestia tego, czego od motocykla oczekujemy. Czy chcemy jeździć po mieście, wybrać się gdzieś dalej, czy potrzebujemy trochę adrenaliny czy jednak będzie to po prostu nasz środek transportu. Jeśli mogę coś doradzić. Najpierw polecam chociaż podstawowe szkolenie, nie koniecznie pełen kurs na prawo jazdy ale chociaż podstawy jak zabrać się za jazdę na moto. Dzięki temu zobaczymy co nam się podoba a co nie i będziemy mogli zweryfikować swoje oczekiwania a przy okazji nauczymy się o co chodzi z motocyklami :)
Jak ten skuter elektryczny starczy na 2-3 sezony i kosztuje 4-6 k to wolę skuter spalinowy, który pojeździ z 10 lat. Pomijam koszty ubezpieczenia...Gratulacje za taką elektromobilność.
Ja oglądałem i czytałem wiele recenzji. Pokusiłem się też pojeździć i na żywo potestować skutery elektryczne. W salonie pojazdów elektrycznych VELEX w Częstochowie testowałem kilka skuterów gdzie jeden kupiłem. Mój wybór to VELEX M2. Skuter z dużym silnikiem o mocy szczytowej 6000W który pozwala po odblokowaniu rozpędzić się do 65 km/h. Duży akumulator 40Ah pozwoli przejechać ponad 100 km co dla mnie do jazdy po mieście jest wystarczające.
Ładnie opowiada, warto było powiedzieć ceny jakie poprostu zabijają, także warto powiedzieć ze każda bateria nie lubi upalania bo resurs szybko zmaleje, a wymiana baterii minimum cena połowy nowego. To ze nie słychać to jest wada i to taka mocna bo tak nawet czasem nie słychać jak ścigać zaczyna wyprzedzać i do piero go słychać jak wyprzedził , a z elektrykami to biedzie kicha. Do póki elektrownie na węglu to nie ma co mówić o eko, a i większości przypadków elektromotorow jest nie wygodny dla mieszkańców bloków , turaj wygrywają skutery z wyjmowaną baterią, i jak w dodatek pare paneli fotowoltaicznych i druga bateria jako magazyn energii dla paneli to tylko wtedy można mówić o eko. Tak brać skromnie to skuter elektryczny średnio to 6500 zł to 1000 litrów mam skuter 2t który pali 3l co wystarczy mi na 33000km , niech odliczę koszt oleju i zostanie 30000km. To poprosze mi wytłumaczyć poco musze kupować elektryka jak badał moge jeździć spalinowym. Nie licząc koszty opon i zawieszenia to w elektryku niby nie ma czemu psuć , ale tez elektryka psuje i przy opalaniu jara silnik, blok sterowania tez nie jest taniej , pro koszt baterii która tez kosztuje i co 2-3lata do wymiany, i pro eko tez warto porozmawiać o produkcje i utylizacje baterii z tymi litionowymi to jest o czym porozmawiać . Tak to pomysł dobry, tylko jak to jest skuter z krasowymi czy żeliwnymi bateriami i kiedy jeździmy to drugi komplekt ładuje od solarnych paneli czy wiatraka, to wtedy jakoś eko. Tak to wygląda na dobrą reklamę sklepu. A i warto tez porozmawiać o eksplozji baterii baterii litionowej, oglądałem nagrania z kamer jak chulajnoga w domu jara. I nie jest łatwo zgasić , i dodam jak ona jara to wydziela tyle trucizny i temperatury ze nikt z ekologów nie chce o tym mówić .
te motocykle nie są bez emisyjne w ogólnym rozrachunku jeśli chodzi o pozyskanie energii do ładowania czy produkcje baterii. Proszę przestać powtarzać te kłamstwa.
Bardzo dobre filmiki . Konkretne z nutką luzu i śmiechu a wiedza wpada do głowy .
Posiadam hulajke 2400w na dwa kola . Uwielbiam jeździć czy to teren czy miasto. A was oglądam systematycznie . Może to też ze względu na wdzięk i urodę prowadzącej 😉.
Przydał by się filmik odnośnie konserwacji i ustawień mechanicznych w hulajkach po jakimś czasie eksploatacji .
Pozdrawiam wszystkich nie tylko prowadzącą .👍
Czy można liczyć na odcinek poświęcony porównaniu motocykli ZERO S i Harley Davidson LiveWire ?
Jeśli pogoda dopisze to postaramy się coś ogarnąć :)
Kaja mi się kojarzy tylko z motocyklami spalinowymi 💪😎
Trzy warunki:
Złącze szybkiego ładowania (CCS).
Zasięg 100 mil (160km).
Ludzka cena.
Czy te motocykle szosowe posiadają jakiś hamulec postojowy? Siedziałem ostatnio na takim gównie i zaparkowanie tego na pochyłym terenie wymaga posiadania cegieł.
Niestety motocykle elektrycznie nie maja „ręcznego” :)
@@kajaklimkiewicz20 nawet blokady chamulca? U mnie na skuterku Honda dio 27 był taki ze wciskasz chamulec tylny i taka blaszka co blokuje wajche i stoi na tylnym hamulce.
Hmm, czekamy na tą nową chińską baterię i zasięg poszybuje w rejony niedostępne dla motocykli spalinowych ;)
[Lopez] Oby oby... Gdyby gęstość energetyczna wzrosła do tego poziomu, by na pokład zabierać prąd na przynajmniej 500 km prędkości autostradowej, to można już mówić o pełnoprawnym cruisingu :P A motocykle są zdecydowanie bliżej tego założenia niż auta, nawet bez wielkiej rewolucji w zasilaniu.
@@bezszelestni no tak. Masa.
Czy warto na początek (mając tylko kat. B i zerowe doświadczenie z motocyklami) sięgać po te tańsze zabawki do 40km/h? Czy raczej może to zniechęcić do pasji (z racji braku mocy i monotonii jazdy?)
Kwestia tego, czego od motocykla oczekujemy. Czy chcemy jeździć po mieście, wybrać się gdzieś dalej, czy potrzebujemy trochę adrenaliny czy jednak będzie to po prostu nasz środek transportu.
Jeśli mogę coś doradzić. Najpierw polecam chociaż podstawowe szkolenie, nie koniecznie pełen kurs na prawo jazdy ale chociaż podstawy jak zabrać się za jazdę na moto. Dzięki temu zobaczymy co nam się podoba a co nie i będziemy mogli zweryfikować swoje oczekiwania a przy okazji nauczymy się o co chodzi z motocyklami :)
Czy motory elektryczne są wodoodporne?
Żadnych chopperow ?
Tez zauważyłem ze czoperków nie ma(
Jak ten skuter elektryczny starczy na 2-3 sezony i kosztuje 4-6 k to wolę skuter spalinowy, który pojeździ z 10 lat. Pomijam koszty ubezpieczenia...Gratulacje za taką elektromobilność.
Lopez ale jesteś hipnotyzujący ale nie tak jak pupcia koleżanki XD
Ble, ble, ble. Każdego elektyka można podładować z każdego domowego gniazdka o mocy koło 3 kW.
czy pani jest facetem? ;-)