podróż to nie tyko widoki - ale także smaki - tutaj na razie kilka rzeczy z lokalnego sklepu. w późniejszym terminie jak wyzdrowieję w 100% będzie film z restauracji.
Jedzenie dyskontowe. Będzie trochę lepsze niż w naszej biedronce. Podejdź do lokalnego sklepu i kup produkty wytwarzane na małą skalę. Jakaś mała masarnia. Co nie pakuje ładnie żarcia w plastiki, a sprzedaje swoje produkty. Jak w Polsce. Trzeba znać miejscówki. Można kupić coś bardzo dobrego. Popytaj gospodarzy.
kielbasy robione tutwj juz probowalem i zadna mi nie praypadla do gustu. surowe, slone, czasami tluste albo ostre. moze ktos lubi - al to niestetu nie moje smaki
Panie Piotrze! Gratuluję zapału i determinacji w dążeniu do celu. Wielu nie ma odwagi, aby porwać się na taki życiowy plan. Realizuje Pan marzenie i życzę Panu hartu ducha, wytrwałości i oporu wobec przeciwności. Czasami najwięksi ludzie, podróżnicy i odkrywcy musieli zmierzyć się z ludzką małością, zanim dotarli do celu. Niech Pan idzie za przykładem Kazimierza Nowaka, to wielka postać. Wierzę, że i Panu się uda, nie tylko zasłynąć jako podróżnik, ale pokonać samego siebie. Wiatru w żagle życzę!
Ja tam się Hallackowi nie dziwię. Poszedł do sklepu i kupił produkty, które go zaciekawiły - sam bym pewnie tak zrobił. Poczytałem chwilę komentarze i aż się dziwię, że Hallack odpisuje. Większość jest po prostu chamska. Można to samo przekazać w bardziej kulturalny sposób.
Nie chce Hallacku madrzyc sie na temat "podróży zycia" ale moim zdaniem, w Hiszpanii jest wiele znacznie ciekawszych "tematow" niż jedzenie z supermarketu, zaszczane bunkry czy mieścina przy granicy z Giblartarem, którą wiekszosc turystów kojarzy jedyniez tego, że wygodnie tam zostawić samochód w drodze na "Skale". W okolicy masz chociażby Ronde, Malage, Grenade czy Sewille. Jedź tam a na pewno Ci się spodoba. Rzecz jasna, w Maladze juz byles, ale jedynie na lotnisku, a samo miasto jest bardzo fajne. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia!
To pierwsze to tak zwany "Hamon" czyli słynna szynka iberyjska. Bardzo popularny przysmak w Hiszpanii jadany często na lunch w formie kanapki z bagietki, sera żółtego, tej szynki i pomidora skropionych odrobiną oliwy z oliwek. Oczywiście szynka iberyjska kupna w sklepie zawsze będzie gorsza od świeżo skrojonej (to te szynki co zwisały wszędzie w formie takich ud, w odcinku o tym targu).
Prostując, jak byś chciał sam sobie przygotować - bagietka cięta w pół. P.S.: Te szynki są słone z zasady, bo są tak przygotowywane w soli, natomiast to sprawia, że w połączeniu z serem i pomidorem oraz oliwą, doprawione samym pieprzem tworzy odpowiednio zbalansowaną kompozycję bez konieczności dosalania. A, jeżeli chodzi o J w języku hiszpańskim, czyta się je jak H, a jeżeli chodzi o H to co do zasady jest ono nieme i się go nie wymawia. ;)
To Membrillo to galaretka ( marmolada ? ) z pigwy . U nas można ją czasami kupić w owadzie. Całkiem przyjene np do sera .Pozdrawiam i życżę szybkiego powrotu do zdrowia oraz wielu wrażeń z podróży :)
Co ludzie mają z tym "chemicznym żarciem". To że coś jest zapakowane w masówkowe opakowanie, nie znaczy że jest chemiczne, tak samo jak coś co kupicie na targu czy w knajpie nie jest od razu "zdrowym regionalnym żarełkiem".
I tak jak kolega niżej mówił zrób jeszcze raz taki filmik ale nie z supermarketu tylko u lokalnych małych sprzedawców na targu coś świeżego itd Ale ogólnie super dzienniki :)
Hallack dadzą 70 groszy a taka zazdrość widzisz też by chcieli. Smaki świata też już próbowałem Norwegii, Anglii, Czech, Niemiec.Ciekawie posłuchać i oglądnąć może kiedyś też tam będę i czasami warto wiedzieć co i jak. Pozdrawiam i jak to kierowcy mówią SZEROKOŚCI :))
kurka wodna jak dla mnie to możesz tylko jezdzic i prowadzic degustacje tak sie to dobrze mi ogląda :) oczywiscie wot tez zarąbisty ale akurat filmiki z podrózy masz spoko chodzisz tam gdzie mało turystów by było zupełnie inne odcinki niż u ludzi którzy chodzą po tych najwiekszych atrakcjach które są w danych miejscach nistety ludziom sie podoba tylko to co atrakcyjne dlatego mniej wyswietlen ale coż nie ma czym sie przejmowac rób swoje :))
Hallacku - tyś to w Lidlu kupował? 3/4 tego co pokazałeś to nie są hiszpańskie produkty :) To mniej więcej tak, jakbyś kupił w PL chałwę i traktował ją jako danie rdzennie polskie. Jedynie ryba, szynki, sernik i krem są typowo hiszpańskie. A szynki serrano z reguły się na tapas zestawia z innymi rzeczami, które niwelują ich słoność.
Chałwa, choć nie jest rdzennie polska - jest produkowana a Polscę i wielu cudzoziemców uważa że jest świetna ... ale to tylko taka ciekawostka ... A szynkę serrano klasycznie z melonem :) Tyle że takimi tapasami to się raczej hallack nie naje .
Lubie cie i martwię się o twoją dietę. Owoce morza to jest tam zdrowe i dobre, świeże ryby itp. HALLACKU dbaj o siebie proszę bo podróż długa przed tobą. POWODZENIA I TRZYMAM KCIUKI 🤞
Polecam churros ;) A z angielskiej strony crispy salt & vinegar ;P To nie czekoladowe batoniki są, weź je na wędrówkę bo są kaloryczne i dają energię do marszu. Sam podobne mam zawsze podczas moich wypraw.
Hallack pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego dobrego na tej wyprawie. To jest twoje życie i rób to chcesz. Nie przejmuj się idiotami. (odnoszę się do niektórych komentarzy pod tym filmem) P.S. Obejrzałem wszystkie odcinki z tej wyprawy i powiem Ci że bardzo dobrze zrobione i ciekawe. Pozdrawiam serdecznie.
lubie tez jesc ale niektore produkty to chyba nie sa za bezpieczne , jak patrze jak one wygldaja to wiele pewnie E w sobie maja a to juz nie jest takie rozowe, coz ale co kto woli
chemiczny Ali sponsorem odcinka ;) powiem tak, sam jeździłem i jeżdżę na budżetowe wycieczki i korzystam z dostaw Alego ale... zawsze wybieram się na jakiś posiłek do knajpy/jadłodajni/restauracji/baru mlecznego który polecają lokalne ludziki. kojarzenie miejsca ze smakiem wygrywa wszystko. nawet stary nie zdajesz sobie sprawy, jakie smaki się kryją w miejscu w którym jesteś. omijanie takich przybytków strasznie upośledza wyprawę, przynajmniej dla mnie... - wycinasz kawał kultury i dziedzictwa tych ludzi. pozdrawiam :)
XD J w hiszpańskim czyta sie jak H wiec hamon a nie jamon a ten deserek wygląda lepiej jak go wywalisz na talerz w taki sposób zeby był odwrócony czyli białym do dołu a polewa do gory. powodzenia w dalszej wyprawie.
@@hallack05 wydajemi się, że tak Ci się spodoba, że Vuelta a Espana zrobisz :) Trochę sobie do żony żartuje, że się napaliłem, że nam Afrykę pokażesz, a tu cały czas jedno miejsce i te pieski, które Cię pokochały. Wiem, że Twoje zwiedzanie ma takie być i że choroba Cię zmogła, ale mam wrażenie, że może zmienisz zdanie i nie pójdziesz dalej. ( nie złość się)- pozdrawiam!
Panie Piotrze - spodziewałem sie dużo wiecej po Pana "WYPRAWIE ŻYCIA". Póki co nie zobaczyłem nic co mogłoby nosić znamiona "WYPRAWY". Chodzi Pan po ulicach i je żarcie z Lida. Gdzie tu "WYPRAWA"??? Może to kwestia semantyki - jednakże moim zdaniem jest Pan na zwykłej "WYCIECZCE". Trzymam kciuki aby nie rozsadziło Panu żołądka i żeby jeszcze bardziej się Pan nie rozchorował. BTW - to jedzenie, które Pan tu pokazał to morderstwo dla ludzkiego organizmu... a Pan jeszcze nim psa karmi. WSTYD!
Hallack, wszystkie te produkty pakowane w folie, pudełeczka itp. to typowy dyskontowy chłam. Tak serio to nie jest żadne hiszpańskie jedzenie tylko żałosne dziadostwo w opakowaniach. Oczywiście jak już tutaj ktoś pisał najlepiej znaleźć jakiegoś miejscowego sprzedawcę lokalnych przysmaków, a tak to masz żarcie w stylu Biedrona 2.0 czyli nic dobrego ...
Hallak qr... to trochę zbrodnia stołować się w dyskoncie z puszek/papierków. Z Hiszpanią ma to nie wiele wspólnego (więc nie pisz proszę, że to tutejsze produkty), to samo jest na całym świecie (m.in. w sklepie z owadem, który każdy ma u nas za rogiem). O słodyczach w 90% składających się z chemii nawet nie wspomnę. Daleko masz do piekarni/cukierni z prawdziwego zdarzenia? Akurat z tego co pamiętam Hiszpanie wypieki mają całkiem przyzwoite. Wędlinę tak samo można kupić ciętą na świeżo "z metra", a jak się uśmiechniesz to każdej dostaniesz do spróbowania przed zakupem. O warzywach, owocach czy rybach i innych owocach morza nie wspomnę. A to co jadłeś z puszki to tzw. brzytwy. Całkiem smaczne "muszelki".
@@sandzejs6537 Jeżeli unikanie przetworzonego syfu to dla ciebie bycie "purystą kulinarnym" to rzeczywiście bez wątpienia nim jestem, chociaż sam raczej inaczej bym to słowo zdefiniował. I owszem są sytuacje gdy puszeczki są przydatne np. jak jesteś 7 dni drogi od najbliższej cywilizacji.
@@hallack05 nie da się .. swoimi relacjami poza jedną o bunkrze rozczarowujesz setki twoich subskrybentow .Ma to swój koloryt i mogło być dodane jako bonus track za (oby) trzy miesiące. Krytyka jaką dostajesz pod filmami powinna dać do myślenia . Pozdrawiam i z góry uprzedzam nie myśl że piszę to jakiś dzieciak tylko 9 lat starszy od Ciebie facet
europa point nic ciekawego i do tego nie jest to najbardziej wysuniety punkt - bo ten jest w tarifie Niemniej jednak jest on nagranuy - i czekam tylko na spadek gorączki aby zacząć montować. @@robearth4987
@@hallack05 ok pomnik ku czci generała Sikorskiego to nic ciekawego.... powtórzę jeszcze raz widzowie twojego kanału to pasjonaci historii i oczekują takich tematów. Potrafisz robić filmy o tej tematyce łącząc zdjęcia z wykresami i ciekawą opowieścią więc nie serwuj nam popłuczyn z dyskontu
Hallacku ale TY masz pojemny żołądek hehehe. Nie dziwię się że taką samare wyhodowałeś hehe. Ja też wpierdzielam tyle co TY , ale mam szybki metabolizm i jestem chudy jak patyk. Uważaj tam na siebie.
podróż to nie tyko widoki - ale także smaki - tutaj na razie kilka rzeczy z lokalnego sklepu. w późniejszym terminie jak wyzdrowieję w 100% będzie film z restauracji.
Wczoraj na streamie chyba hallacku zaraziłeś mnie :( Dziś katar, ból gardła i stan podgorączkowy... jednym słowem porażka.
Hallack, fajna forma dzienników.
Wyjazd wyjdzie na plus tyle ruchu tylko na zdrowie wyjdzie i pomoże unormować wagę ;)
Hamon się wymawia i tzw jakościowy jest w konkretnych cenach, stanowczo co do spraw kulinarnych lepiej odwiedzić Galicje czy Asturias.
żarcie tym nożem jest paskudne. To nie sa smaki hiszpanii nie masz pojecia co pokazujesz
@@pgornicki kretynie skończony. On pokazuje artykuły z lokalnego sklepu.
3:18 głodnemu chleb na myśli, ale przyjemne zabawy to lepiej w Polsce ;)
fajnie tu wrócic po 2 latach :) i zaczać oglądac od nowa
Jedzenie dyskontowe. Będzie trochę lepsze niż w naszej biedronce. Podejdź do lokalnego sklepu i kup produkty wytwarzane na małą skalę. Jakaś mała masarnia. Co nie pakuje ładnie żarcia w plastiki, a sprzedaje swoje produkty. Jak w Polsce. Trzeba znać miejscówki. Można kupić coś bardzo dobrego. Popytaj gospodarzy.
kielbasy robione tutwj juz probowalem i zadna mi nie praypadla do gustu. surowe, slone, czasami tluste albo ostre. moze ktos lubi - al to niestetu nie moje smaki
W sumie dobrze kolego napisał :). To może być ciekawe :)
Panie Piotrze! Gratuluję zapału i determinacji w dążeniu do celu. Wielu nie ma odwagi, aby porwać się na taki życiowy plan. Realizuje Pan marzenie i życzę Panu hartu ducha, wytrwałości i oporu wobec przeciwności. Czasami najwięksi ludzie, podróżnicy i odkrywcy musieli zmierzyć się z ludzką małością, zanim dotarli do celu. Niech Pan idzie za przykładem Kazimierza Nowaka, to wielka postać. Wierzę, że i Panu się uda, nie tylko zasłynąć jako podróżnik, ale pokonać samego siebie. Wiatru w żagle życzę!
Ja tam się Hallackowi nie dziwię. Poszedł do sklepu i kupił produkty, które go zaciekawiły - sam bym pewnie tak zrobił. Poczytałem chwilę komentarze i aż się dziwię, że Hallack odpisuje. Większość jest po prostu chamska. Można to samo przekazać w bardziej kulturalny sposób.
Dupa zyniowa 3:18
I to już drugi raz mu się zdarzyło
Aż mi się kabaret przypomniał ;d ua-cam.com/video/nYpzi4hxFMU/v-deo.html
@@MrDonGinyu pamiętam, kiedys to byli kabarety
i te jego kaszlnięcie po przeslowieniu się xdd
Nie chce Hallacku madrzyc sie na temat "podróży zycia" ale moim zdaniem, w Hiszpanii jest wiele znacznie ciekawszych "tematow" niż jedzenie z supermarketu, zaszczane bunkry czy mieścina przy granicy z Giblartarem, którą wiekszosc turystów kojarzy jedyniez tego, że wygodnie tam zostawić samochód w drodze na "Skale". W okolicy masz chociażby Ronde, Malage, Grenade czy Sewille. Jedź tam a na pewno Ci się spodoba. Rzecz jasna, w Maladze juz byles, ale jedynie na lotnisku, a samo miasto jest bardzo fajne. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia!
A na co liczyłeś? XD
On chce tam siedzieć bodajże 10 dni...... Będą musieli do lokalnego dyskontu organizować dodatkowe dostawy.
duze miasta mnie nie interesują
Nadrabiam zaległości w oglądaniu... jak chcesz jak 90% ludków pakować się w kurorty to proszę bardzo, ale nie tego Halack szuka...
No on długo to na tej wyprawie nie zabawi jak on tyle kasy naszej przejada na głupoty dupy dyniowe i serniki :D wróci szerszy niż dłuższy :D
@@Slipknot87 przecież to jest żart...
@@Slipknot87 nie wiedział na co daje kasę, co widać po zaskoczeniu na filmie ;)
Relacja prawie jak na kanale Mocny Vlog :) 10/10
Baja Piotrze :). Idealnie w klimat kanału. Ile razy to się słuchało o Biedrze :). Czekam na koleiny film :)
Hallack w tym filmie wygląda jak spec od smaków kuchni. Hallack idź do jakiegoś programu w którym się próbuje smaki. Napewno byś wygrał!!!!
Hallack zrobił zakupy w hiszpańskiej Biedronce naprawde nie ma czegos orientalnego czy miejscowego co nie jest zapakowane w chemiczne pudełko ?
wypuscili wieśniaka ...
Takie produkty mogą kosztować sporo "dziengów" ;D
To pierwsze to tak zwany "Hamon" czyli słynna szynka iberyjska. Bardzo popularny przysmak w Hiszpanii jadany często na lunch w formie kanapki z bagietki, sera żółtego, tej szynki i pomidora skropionych odrobiną oliwy z oliwek. Oczywiście szynka iberyjska kupna w sklepie zawsze będzie gorsza od świeżo skrojonej (to te szynki co zwisały wszędzie w formie takich ud, w odcinku o tym targu).
Prostując, jak byś chciał sam sobie przygotować - bagietka cięta w pół. P.S.: Te szynki są słone z zasady, bo są tak przygotowywane w soli, natomiast to sprawia, że w połączeniu z serem i pomidorem oraz oliwą, doprawione samym pieprzem tworzy odpowiednio zbalansowaną kompozycję bez konieczności dosalania.
A, jeżeli chodzi o J w języku hiszpańskim, czyta się je jak H, a jeżeli chodzi o H to co do zasady jest ono nieme i się go nie wymawia. ;)
To Membrillo to galaretka ( marmolada ? ) z pigwy . U nas można ją czasami kupić w owadzie.
Całkiem przyjene np do sera .Pozdrawiam i życżę szybkiego powrotu do zdrowia oraz wielu wrażeń z podróży :)
To coś amerykańskie to coleslaw tylko w jakieś wyjątkowo podłej wersji.
Przez Ciebie zglodnialem o północy i poszedłem zrobić sobie coś do jedzenia a o 4 10 staje do pracy
Skojarzylo mi sie to z Family Guy jak Peter wcina ciastka w radio i popija herbata "that concludes today's session" ;-D
ta sałatka z kapusty i marchwi w dużej ilości z dodatkiem czosnku jest świetna z mielonymi hah
Podróże kulinarne Hallakłowicza! :D zrobiłem się głodny..
Drogi hallacku mam prośbę czy mógł byś zrobić odcinek co zabrałeś/ co byś zabrał ze sobą?
Kupuj świeże, a nie pakowane na kosmiczne terminy. Płacisz za marketing i chemię. Odcinek z pierogami to dobry kierunek.
Co ludzie mają z tym "chemicznym żarciem". To że coś jest zapakowane w masówkowe opakowanie, nie znaczy że jest chemiczne, tak samo jak coś co kupicie na targu czy w knajpie nie jest od razu "zdrowym regionalnym żarełkiem".
Pyszne hiszpańskie jedzenie 🤩
Nożem je, to mi się podoba, też za to dostaje opierdziel w domu, ale tak lubię, tylko zażeram na stojąco. Ni ma czasu siadać...
Ale sobie mixa zrobiłeś, gratuluje odporności żołądka bo ja bym nie dał rady z taką mieszanką ;)
Panie Piotrze, niech pan spróbuje te ciasteczka co to miały być wilgotne, a były suche, z herbatą (moczyć w herbacie) może wtedy będzie dobre
Oglądam i podziwiam to co zrobiłeś. Pozdrawiam.
I tak jak kolega niżej mówił zrób jeszcze raz taki filmik ale nie z supermarketu tylko u lokalnych małych sprzedawców na targu coś świeżego itd
Ale ogólnie super dzienniki :)
6:30 to chyba fajfus ośmiornicy :P
hahahahaxD
Hallack dadzą 70 groszy a taka zazdrość widzisz też by chcieli. Smaki świata też już próbowałem Norwegii, Anglii, Czech, Niemiec.Ciekawie posłuchać i oglądnąć może kiedyś też tam będę i czasami warto wiedzieć co i jak. Pozdrawiam i jak to kierowcy mówią SZEROKOŚCI :))
JEDZONKOOOOOO!!:)
:)
Bardzo ciekawy filmik, czekam na kolejne, ja to bym spróbował tego warstwowego z toffi
kurka wodna jak dla mnie to możesz tylko jezdzic i prowadzic degustacje tak sie to dobrze mi ogląda :) oczywiscie wot tez zarąbisty ale akurat filmiki z podrózy masz spoko chodzisz tam gdzie mało turystów by było zupełnie inne odcinki niż u ludzi którzy chodzą po tych najwiekszych atrakcjach które są w danych miejscach nistety ludziom sie podoba tylko to co atrakcyjne dlatego mniej wyswietlen ale coż nie ma czym sie przejmowac rób swoje :))
Dupa yyyyy ZUPA
Hallacku głodnemu chleb na myśli
Hallacku - tyś to w Lidlu kupował? 3/4 tego co pokazałeś to nie są hiszpańskie produkty :) To mniej więcej tak, jakbyś kupił w PL chałwę i traktował ją jako danie rdzennie polskie. Jedynie ryba, szynki, sernik i krem są typowo hiszpańskie. A szynki serrano z reguły się na tapas zestawia z innymi rzeczami, które niwelują ich słoność.
@@krzysiek1505 Nawet w tytule wpisał, że "tutejsze".
Chałwa, choć nie jest rdzennie polska - jest produkowana a Polscę i wielu cudzoziemców uważa że jest świetna ... ale to tylko taka ciekawostka ...
A szynkę serrano klasycznie z melonem :) Tyle że takimi tapasami to się raczej
hallack nie naje .
Lubie cie i martwię się o twoją dietę. Owoce morza to jest tam zdrowe i dobre, świeże ryby itp. HALLACKU dbaj o siebie proszę bo podróż długa przed tobą. POWODZENIA I TRZYMAM KCIUKI 🤞
Polecam churros ;)
A z angielskiej strony crispy salt & vinegar ;P
To nie czekoladowe batoniki są, weź je na wędrówkę bo są kaloryczne i dają energię do marszu. Sam podobne mam zawsze podczas moich wypraw.
Hallack pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego dobrego na tej wyprawie. To jest twoje życie i rób to chcesz. Nie przejmuj się idiotami. (odnoszę się do niektórych komentarzy pod tym filmem)
P.S. Obejrzałem wszystkie odcinki z tej wyprawy i powiem Ci że bardzo dobrze zrobione i ciekawe.
Pozdrawiam serdecznie.
lubie tez jesc ale niektore produkty to chyba nie sa za bezpieczne , jak patrze jak one wygldaja to wiele pewnie E w sobie maja a to juz nie jest takie rozowe, coz ale co kto woli
chemiczny Ali sponsorem odcinka ;) powiem tak, sam jeździłem i jeżdżę na budżetowe wycieczki i korzystam z dostaw Alego ale... zawsze wybieram się na jakiś posiłek do knajpy/jadłodajni/restauracji/baru mlecznego który polecają lokalne ludziki. kojarzenie miejsca ze smakiem wygrywa wszystko. nawet stary nie zdajesz sobie sprawy, jakie smaki się kryją w miejscu w którym jesteś. omijanie takich przybytków strasznie upośledza wyprawę, przynajmniej dla mnie... - wycinasz kawał kultury i dziedzictwa tych ludzi. pozdrawiam :)
Święte słowa!
nawet nie weiem jak to skomentowac @XysiekXYZ
No szok hallack testuje jedzenie. Kto by sie spodziewal.
Prawie jak degustacje u konona i majora ugułem
sama chemia gratulacje....
Super się ciebie ogląda :D
Hallack przyjacielu spatyczny lubię cię he he miło mi się ciebie ogloda serio
Moja ulubiona szyneczka
Hallack ktore lepsze: to czy nasze z biedry?
miesa lepsze u nas - bez porownania
XD J w hiszpańskim czyta sie jak H wiec hamon a nie jamon a ten deserek wygląda lepiej jak go wywalisz na talerz w taki sposób zeby był odwrócony czyli białym do dołu a polewa do gory. powodzenia w dalszej wyprawie.
na takiej żywności daleko nie zajedziesz. jeżeli masz zamiar jeść coś takiego przez całą wyprawę to lepiej zawróć czym prędzej...
a dlaczego?
Hallacku obstawiam, że z Hiszpanii się nie wydostaniesz :)
Ja to samo :-)
w sensie że kasę całą przewali, czy że za gruby się zrobi?
dlaczego?
@@hallack05 wydajemi się, że tak Ci się spodoba, że Vuelta a Espana zrobisz :) Trochę sobie do żony żartuje, że się napaliłem, że nam Afrykę pokażesz, a tu cały czas jedno miejsce i te pieski, które Cię pokochały. Wiem, że Twoje zwiedzanie ma takie być i że choroba Cię zmogła, ale mam wrażenie, że może zmienisz zdanie i nie pójdziesz dalej. ( nie złość się)- pozdrawiam!
Ale się obżera ;) Smacznego i pozdro
Smacznego!
A karmelka tego co 10/10 to zamiast tylko skosztować to całego spałaszował:)
Spoko forma prezentacji produktów :) z maroko itd też coś takiego rób
Coś z montażem poszło nie tak... Nie ma np pierwszej szyneczki omuwionej
To ciamkanie mnie rozwala ;-)
Jak zdrówko?
Takie wędliny warto zabrać na czarny ląd bo długo wytrzymają w plecaku.
Na widok tego czegoś z puszki bym się porzygał.
Panie Piotrze - spodziewałem sie dużo wiecej po Pana "WYPRAWIE ŻYCIA". Póki co nie zobaczyłem nic co mogłoby nosić znamiona "WYPRAWY". Chodzi Pan po ulicach i je żarcie z Lida. Gdzie tu "WYPRAWA"??? Może to kwestia semantyki - jednakże moim zdaniem jest Pan na zwykłej "WYCIECZCE". Trzymam kciuki aby nie rozsadziło Panu żołądka i żeby jeszcze bardziej się Pan nie rozchorował.
BTW - to jedzenie, które Pan tu pokazał to morderstwo dla ludzkiego organizmu... a Pan jeszcze nim psa karmi. WSTYD!
Hallack a co to za piesiur?
Taka mała rada w Hiszpańskim ,,J" czyta się jak ,,H"
Hallack ja wole dzienniki niż z wota
Chciałbym zjeść tego tuńczyka i ta szynka SERANO i ta ostatnia szynka
Tuńczyk, szyneczka, - szalejesz Piotrze
Hallack, wszystkie te produkty pakowane w folie, pudełeczka itp. to typowy dyskontowy chłam. Tak serio to nie jest żadne hiszpańskie jedzenie tylko żałosne dziadostwo w opakowaniach.
Oczywiście jak już tutaj ktoś pisał najlepiej znaleźć jakiegoś miejscowego sprzedawcę lokalnych przysmaków, a tak to masz żarcie w stylu Biedrona 2.0 czyli nic dobrego ...
a to nie jest ostryga wyjęta z muszli ??
Czas na szamę :D
Smacznego.
Hallack masz już obcinaczkę??? ;-D
P.S. Duke wygląda jak mój pies tylko, że jest od niego większy. :-)
Hallaku ile jeszcze dni wyprawy ci zostalo
Hallak qr... to trochę zbrodnia stołować się w dyskoncie z puszek/papierków. Z Hiszpanią ma to nie wiele wspólnego (więc nie pisz proszę, że to tutejsze produkty), to samo jest na całym świecie (m.in. w sklepie z owadem, który każdy ma u nas za rogiem). O słodyczach w 90% składających się z chemii nawet nie wspomnę. Daleko masz do piekarni/cukierni z prawdziwego zdarzenia? Akurat z tego co pamiętam Hiszpanie wypieki mają całkiem przyzwoite. Wędlinę tak samo można kupić ciętą na świeżo "z metra", a jak się uśmiechniesz to każdej dostaniesz do spróbowania przed zakupem. O warzywach, owocach czy rybach i innych owocach morza nie wspomnę. A to co jadłeś z puszki to tzw. brzytwy. Całkiem smaczne "muszelki".
Ale jak to z Hiszpania ma niewiele wspólnego skoro pewnie 90 procent ludzi tutaj kupuje 😀
@@hallack05 mamy tu do czynienia z purystą kulinarnym, myśli że jest jakimś Makłowiczem, a z tym uśmiechaniem to przegiął pałę.
@@sandzejs6537 Jeżeli unikanie przetworzonego syfu to dla ciebie bycie "purystą kulinarnym" to rzeczywiście bez wątpienia nim jestem, chociaż sam raczej inaczej bym to słowo zdefiniował.
I owszem są sytuacje gdy puszeczki są przydatne np. jak jesteś 7 dni drogi od najbliższej cywilizacji.
@@barjab9 7 dni drogi od najbliższej cywilizacji to chyba gdzieś w dżungli Amazonii?
To w puszce to wyglądało bardzo słabo :/
co to było w tej puszce co pieskowi dałeś ?
szparagi białe
@@hallack05 To są okładniczki (navajas) :) Pychota!
@@gabrielowerski751 Widziałeś kiedykolwiek szparagi na oczy?
Hallack jak jesteś w Hiszpanii to mimo funduszów poświęć się i idź do dobrej knajpy nad morzem na Paelle z owocami morza bo jest zajebsita !
Jeździj po krajach i testuj jedzenie .
Czytaj J jak H, tak się to wymawia
Kurka, jak się po tym wszystkim zakręci to tylko psów nie przestrasz :)))))
haha on sobie nie pozwoli schudnąć :)
Czyli jeszcze ze 2 tygodnie i powrót do kraju bo cała kasa na chipsy pójdzie a w międzyczasie stream z płukania żołądka
napisz jeszcze cos fajnego
@@hallack05 nie da się .. swoimi relacjami poza jedną o bunkrze rozczarowujesz setki twoich subskrybentow .Ma to swój koloryt i mogło być dodane jako bonus track za (oby) trzy miesiące. Krytyka jaką dostajesz pod filmami powinna dać do myślenia . Pozdrawiam i z góry uprzedzam nie myśl że piszę to jakiś dzieciak tylko 9 lat starszy od Ciebie facet
Aha zamiast psów daktyli kubotów i marmolady wolałbym zobaczyć Europa Point.
europa point nic ciekawego i do tego nie jest to najbardziej wysuniety punkt - bo ten jest w tarifie Niemniej jednak jest on nagranuy - i czekam tylko na spadek gorączki aby zacząć montować. @@robearth4987
@@hallack05 ok pomnik ku czci generała Sikorskiego to nic ciekawego.... powtórzę jeszcze raz widzowie twojego kanału to pasjonaci historii i oczekują takich tematów. Potrafisz robić filmy o tej tematyce łącząc zdjęcia z wykresami i ciekawą opowieścią więc nie serwuj nam popłuczyn z dyskontu
No no pieskom pewnie już ślinka cieknie :P
Hallack, weź się trochę zdrowiej odżywiaj, bo to co jesz to śmierć :)
Hallack smaka robi😂
Hallack, ten kozik to swój zabrałeś? :)
rasowy nóż mysliwski moze byc xrodlem problemow np w Maroko@XysiekXYZ
Widzę zdrówko troszkę lepsze:)
Mniam mniam 😆
Pozdro od Kamila
Hallack! Ty nam się tam nie zatruj! EDIT: O żesz ty...! A jednak przetestowane na zwierzętach. :-)
Pozdro od KamilaEatera
I po takiej mieszaninie produktow odrazu na kibelek :D
Pozdro od Kamila XD
Hallacku ale TY masz pojemny żołądek hehehe. Nie dziwię się że taką samare wyhodowałeś hehe. Ja też wpierdzielam tyle co TY , ale mam szybki metabolizm i jestem chudy jak patyk. Uważaj tam na siebie.
@@lukaszlukasz6529 575355433543454334533543453354354353453453342255667764336653333345556778853266544
J czytaj jak H w hiszpańskim
Czyli po hiszpańsku to będzie Jallack ;)
'H' się nie czyta też a 'll' jak 'J'
@@dawid5999 Nie, to działa tylko w drugą stronę
Czyli jednym słowem słodycze lubisz ;)
hallaczysko homara byś skonsumował!! i pokazał nam
kiedy degustacja marokańskiego haszu?
nigdy
@@hallack05 to licho
mlaszczenie robi robotę :D
Jedzennik:)
Ja zglodnialem nie jedz nożem