Ja mam porobione działki 6,5-7,5 pH Stosowałem bakterie i tam gdzie było dawane to plonowanie mniejsze. O co kaman? Ogólnie nawożenie lekko ograniczone i plon finalny 7ton. Średnia wieloletnia wychodziło około 8. Bakterie na 1ha to 150 czy 200zł. Za tyle to teraz można kupić rsm więcej niż te bakteria narobią. Jak saletra była po 3600+ to może by to się opłacało. Czemy praktycy mają inne zdanie od teoretyków? Wymywanie 60% azotu ta jasne. Czemu Gryń aplikował rsm na głebokość 1m i mówił, że nie ma strat? Jak ktoś daje gnojowice przed siewem rzepaku na piachu to wiadomo, że może uciec ale na dobrej glebie?
Wiesz, to nie jest tak, że praktycy mają odmienne zdanie. Obecnie trochę jeżdżę po Polsce i na różnych spotkaniach spotykam ludzi, którzy dzielą się swoją wiedzą co do korzyści ze stosowania bakterii. A z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że negatywne komentarze się zawsze lepiej niosą niż pozytywne (bo przecież zawsze można powiedzieć, że ktoś ściemnia jak chwali, albo został kupiony, prawda?). To jest chyba temat na osobny film, bo w komentarzu nie dojdziemy do porozumienia. A co do wymywania azotu, to faktycznie w Polsce ten problem jest marginalny. Dużo większe straty są z ulatniania do atmosfery.
A może odcinek z Panem doktorem o nawożeniu (prawidłowym i nie) i fizjologii pobierania składników przez borówkę amerykańską. Po co ten kwaśny odczyn gleby skoro przysfajalność niektórych pierwiastków gwałtownie spada. Domyślam się że chodź o stworzenie środowiska dla mikoryzy, ale chętnie bym posłuchał co powie ekspert. Również na temat formy azotu są zdania podzielone czy mocznik czy siarczan amonu a czemu nie saletrę. Oglądałem wykład amerykańskiego farmera który swoje 60 ha borówki uprawia na podłożu 6.5 ph i uzyskuje znakomite plony. Zrobił nawet z tego tematu doktorat. Między innymi nawozi je melasą. W Polsce taki system pozwolił by uniknąć kłopotliwego i drogiego zakwaszania gleby i wody do nawadniania.
może ktoś mi wytłumaczy co zrobić aby warzywa rosły lepiej niż dotychczas , na działce( ogródek przy domowy) gdzie nie dawane były nigdy nawozy sztuczne tylko kompost, itd. wyszły mi badania fosfor 191, potas 24, magnez 15, pH 6,9 .Co zrobić z tym nadmiarem fosforu
Rośliny mogą pobierać wapń tylko wtedy, gdy występuje on w glebie w dostatecznej ilości w łatwo dostępnej dla nich formie. Z badań prowadzonych bardzo często nawet na podłożach o uregulowanym odczynie (pH 6,5 i więcej), wynika, że zawartość przyswajalnego wapnia jest bardzo niska. Najniższy zanotowany poziom to 198 mg Ca/l gleby. Zdecydowana większość badanych gleb ma zawartość wapnia odżywczego w przedziale 210-500 mg/l. Dla porównania - optymalny poziom dla większości upraw wynosi 1000-1500 mg Ca/l podłoża. Należy pamiętać, że wapń jest jednym z najważniejszych składników pokarmowych, ponieważ:
Optymalna zawartość przyswajalnego wapnia w glebie - niezbędnego do prawidłowego wzrostu systemu korzeniowego, budowy organów wegetatywnych i dobrej jakości warzyw, kształtuje się na poziomie 1000-2000 mg/l gleby (wyjątek chrzan 800-1200 i kapusta 700-1200).
@@ArmaniGonzale już odnalazłem i dane po roku są następujące pH w H2O 7,55 Na w mg/l próbki 100, Cl w mg/l próbki -6,72, zasolenie w g/l NaCl -0,27 N-NO3 -42,7 P-446 K-230 Ca -3016 Mg -316
Raczej fragment rozmowy wyjęty z większej całości. Zobacz całość:) Masz informacje, że material zawiera reklamę, nie jest to tajemnicą, więc nie pisz że "utajona" :)
Bardzo prosta zasada o ktorej Pan Doktor mówi przy efektywnosci bakterii. Nawiażę do praktycznej sutuacji roslin bobowatych. Jeśli rosliny bobowate nawozimy azotem mineralnym rownież nie bedziemy widzieli wspołpracy rosliny z bakteriami poniewaz roślina mając pod dostatkiem azotu nie wyśle sygnału dla bakterii i bakterie nie bedzie mogła sie wykazać. W przypadku methylobakterium symbioticum zasiedlamy rosline bakteriami, ktore nawiązuja wspolprace z roslina za pomoca metanolu ktory jest wydzielany w trakcie wzrostu. Doświadczenia prowadzone przez rolników z zastosowaniem methylobakterium symbioticum dzielą sie pozytywnymi opiniami. Nie rozumiem komentarzy w stylu methylobakterium symbioticum "nie działa " skoro kazdy może poczytać publikacje naukowe choćby z 2023 w czasopismach anglojęzycznych w ktorych jest to potwierdzane. Moze zastanówmy sie nad tym dlaczego produkt nie zadziałam? Nawozy mineralne zawsze dzialaj w 100% ?? , prosze czasem wykozać się refleksją nad pracami naukowców praktyków, ktorzy poszukuja nowych to rozwiązań szanujących prace rolników z poszanowanie dobra naturalnego jakim jest środowisko.
Świetny odcinek, tak samo zresztą jak poprzednie.
Dzięki Pawełku, dzięki e-pole.
Ja mam porobione działki 6,5-7,5 pH Stosowałem bakterie i tam gdzie było dawane to plonowanie mniejsze. O co kaman? Ogólnie nawożenie lekko ograniczone i plon finalny 7ton. Średnia wieloletnia wychodziło około 8. Bakterie na 1ha to 150 czy 200zł. Za tyle to teraz można kupić rsm więcej niż te bakteria narobią. Jak saletra była po 3600+ to może by to się opłacało.
Czemy praktycy mają inne zdanie od teoretyków? Wymywanie 60% azotu ta jasne. Czemu Gryń aplikował rsm na głebokość 1m i mówił, że nie ma strat? Jak ktoś daje gnojowice przed siewem rzepaku na piachu to wiadomo, że może uciec ale na dobrej glebie?
Słuchaj gryna to będziesz w zimę w trampkach chodził 😅
Wiesz, to nie jest tak, że praktycy mają odmienne zdanie. Obecnie trochę jeżdżę po Polsce i na różnych spotkaniach spotykam ludzi, którzy dzielą się swoją wiedzą co do korzyści ze stosowania bakterii. A z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że negatywne komentarze się zawsze lepiej niosą niż pozytywne (bo przecież zawsze można powiedzieć, że ktoś ściemnia jak chwali, albo został kupiony, prawda?). To jest chyba temat na osobny film, bo w komentarzu nie dojdziemy do porozumienia. A co do wymywania azotu, to faktycznie w Polsce ten problem jest marginalny. Dużo większe straty są z ulatniania do atmosfery.
Przydałaby się seria odcinków odnośnie roślin strączkowych łubin, groch, soja, bobik
Myślę o tym. Mam nadzieję, że po Nowym Roku się uda :)
A może odcinek z Panem doktorem o nawożeniu (prawidłowym i nie) i fizjologii pobierania składników przez borówkę amerykańską. Po co ten kwaśny odczyn gleby skoro przysfajalność niektórych pierwiastków gwałtownie spada. Domyślam się że chodź o stworzenie środowiska dla mikoryzy, ale chętnie bym posłuchał co powie ekspert. Również na temat formy azotu są zdania podzielone czy mocznik czy siarczan amonu a czemu nie saletrę. Oglądałem wykład amerykańskiego farmera który swoje 60 ha borówki uprawia na podłożu 6.5 ph i uzyskuje znakomite plony. Zrobił nawet z tego tematu doktorat. Między innymi nawozi je melasą. W Polsce taki system pozwolił by uniknąć kłopotliwego i drogiego zakwaszania gleby i wody do nawadniania.
Ciekawy temat, dzieki za inspiracje :)
Jakieś powtórki
Wersja dla leniwych raczej ;)
może ktoś mi wytłumaczy co zrobić aby warzywa rosły lepiej niż dotychczas , na działce( ogródek przy domowy) gdzie nie dawane były nigdy nawozy sztuczne tylko kompost, itd. wyszły mi badania fosfor 191, potas 24, magnez 15, pH 6,9 .Co zrobić z tym nadmiarem fosforu
Proponuję zbadać zawartość wapnia jeszcze
Rośliny mogą pobierać wapń tylko wtedy, gdy występuje on w glebie w dostatecznej ilości w łatwo dostępnej dla nich formie. Z badań prowadzonych bardzo często nawet na podłożach o uregulowanym odczynie (pH 6,5 i więcej), wynika, że zawartość przyswajalnego wapnia jest bardzo niska. Najniższy zanotowany poziom to 198 mg Ca/l gleby. Zdecydowana większość badanych gleb ma zawartość wapnia odżywczego w przedziale 210-500 mg/l. Dla porównania - optymalny poziom dla większości upraw wynosi 1000-1500 mg Ca/l podłoża. Należy pamiętać, że wapń jest jednym z najważniejszych składników pokarmowych, ponieważ:
Optymalna zawartość przyswajalnego wapnia w glebie - niezbędnego do prawidłowego wzrostu systemu korzeniowego, budowy organów wegetatywnych i dobrej jakości warzyw, kształtuje się na poziomie 1000-2000 mg/l gleby (wyjątek chrzan 800-1200 i kapusta 700-1200).
Dzięki wielkie. jak odszukam badanie warzywnicze to napiszę co tam wyszło .Pozdrawiam@@ArmaniGonzale
@@ArmaniGonzale już odnalazłem i dane po roku są następujące
pH w H2O 7,55
Na w mg/l próbki 100,
Cl w mg/l próbki -6,72,
zasolenie w g/l NaCl -0,27
N-NO3 -42,7
P-446
K-230
Ca -3016
Mg -316
"Niewiedza szkodzi i kosztuje"- to powinno wybrzmieć
A może coś odnośnie krzewów - porzeczki?
Mało informacji o krzewach owocnych i owocach miękkich.
Utajona reklama produktu.
Na tym kanale to norma. :)
Raczej fragment rozmowy wyjęty z większej całości. Zobacz całość:) Masz informacje, że material zawiera reklamę, nie jest to tajemnicą, więc nie pisz że "utajona" :)
Bardzo prosta zasada o ktorej Pan Doktor mówi przy efektywnosci bakterii. Nawiażę do praktycznej sutuacji roslin bobowatych. Jeśli rosliny bobowate nawozimy azotem mineralnym rownież nie bedziemy widzieli wspołpracy rosliny z bakteriami poniewaz roślina mając pod dostatkiem azotu nie wyśle sygnału dla bakterii i bakterie nie bedzie mogła sie wykazać. W przypadku methylobakterium symbioticum zasiedlamy rosline bakteriami, ktore nawiązuja wspolprace z roslina za pomoca metanolu ktory jest wydzielany w trakcie wzrostu. Doświadczenia prowadzone przez rolników z zastosowaniem methylobakterium symbioticum dzielą sie pozytywnymi opiniami. Nie rozumiem komentarzy w stylu methylobakterium symbioticum "nie działa " skoro kazdy może poczytać publikacje naukowe choćby z 2023 w czasopismach anglojęzycznych w ktorych jest to potwierdzane. Moze zastanówmy sie nad tym dlaczego produkt nie zadziałam? Nawozy mineralne zawsze dzialaj w 100% ?? , prosze czasem wykozać się refleksją nad pracami naukowców praktyków, ktorzy poszukuja nowych to rozwiązań szanujących prace rolników z poszanowanie dobra naturalnego jakim jest środowisko.
Czy mogłby Pan podać jakiś link do artykułów odnośnie bakterii?
Proszę przeszukać internet wpisując methylobacterium symbioticum i znajdzie Pan odpowiednie tytuły. Wybierze sobie Pan wg zainteresowania.