Oj tych ogóreczków to szkoda...ale na szczęście nie wszystkie ucierpiały. Fajna ta działeczka 😊
Przykro sie na to patrzy ze sa takie szkody ale miej nadzieje ze cos sie uratuje pozdrawiam
No tak życie ogrodnika to trudna doła i bardzo nieprzewidywalna. Już Ci chyba mówiłam że u mnie kiedy być taki grad że wszystkie rośliny wyglądały jakby ktoś przyjechał kombajnem wykosił i wypluł resztki.
I jak nie za sucho to za mokro albo za gorąco albo za zimno 😂😂😂
Ale tak jak mówisz najważniejsze żeby się nie poddawać
No właśnie, można tunele stawiać i grad nie groźny, ale znów trzeba tam podlewać bo deszcz nie dociera. Jak ssie ma pod domem to spoko, ale jak dalej to można zapomnieć i przesuszyć rośliny i to może być gorsze niż ten grad. No i nie warto się poddawać zbyt szybko, czasem niewiele trzeba by wszystko wróciło do normy. Pozdrawiam.
U mnie dzisiaj było gradobicie. Jutro sprawdze szkody na działce. Pozdrawiam
Niestety taka jest natura , ale jeszcze nie wszystko stracone 😊 może na drugi rok warto pomyśleć o małej inwestycji i postawić niewielką szklarnie 😉 na te ogóreczki . Pozdrawiam ☺️🌷
Rybko przykro mi że tak się wydarzyło ale nie poddawaj się zasadz znów.ps.pouszczykaj sobie czubki liści porów będę szły w grubość korzenia buzki
Szkoda upraw :/ Ale za to uratowałaś jeżyka :) choć w pewnym momencie wyglądał, jakby się obraził :D
Czy czasem Stefan to sie mowi na wiewiorki?Zostaw wode dla jeża to bedzie Was odwiedzal i te ślimaki zje. Szkoda ogorkeczkow 😢
Mojej mamie po pierwszych siewach do gruntu tylko dwa ogórki wyrosly , potem dosadzila wiekszych od cioci. Pozdrawiam
Mój mąż nazywa tak wiele zwierząt. A ogórków dosadzilam i dosialam. Pozdrawiam serdecznie 🌸
Przykre, że był ten grad. Dobrze, że część roślin nadal się trzyma.
No przykre, ale już wszystko rośnie. Oby następnego nie było.