To jest właśnie to. Nowy Remaster jest dobry tylko dlatego, że remasteruje genialne klasyki, które zmieniły świat gier komputerowych. Te gry same w sobie są tak dobre że, aby zepsuć fun z rozgrywki należałoby się naprawdę niesamowicie postarać. Dostaliśmy niechlujstwo, pokemonowe głowy i wiele innego badziewia a i tak gameplay cieszy, niesamowite. Dobry materiał!
I właśnie dlatego nie należy kupować tego remaster. Skoro firma ma gdzieś graczy, to i oni powinni mieć gdzieś firmę. Umówmy się, prawie każdy kto sięga po remaster i tak grał w te gry, a część ma fizyczne te gry na płytach. Ja nawet mam koszulkę z GTA3, bo wersja PCtowa była tak wydawana w Polsce.
Zagrajnik, Hubson, kiedy rozmyślałem nad problemami definitive edition do głowy naszła mnie dziwna myśl: Co gdyby takie Gamefreak (ci od pokemonów) zrobili remake gta:chinatown wars?
wlasnie jestem poteznie zdziwiony, ze do gierek, ktore tak naprawde zbudowaly ich firme i byly jednymi z najbardziej wplywajacych na gry 00s przydzielili po prostu jakies losowe studio od gierek na telefon xD chociaz czy jestem rzeczywiscie zdziwiony? takie czasy nastaly w gamedevie, ze pieniadz > renoma, a pasja zostala tylko u indie developerow (ale nie tych robiacych gry-clickbaity na androida)
Jeśli chodzi o zasięg widzenia to na ten sam efekt cierpiał leciwy Morrowind. Wielka wyspa pełna tajemnic po opuszczeniu kurtyny mgły okazywała się malutka. Nie zawsze powiększenie zasięgu widoczności to korzystny zabieg :)
2:48 - jak straszliwie boli świadomość, że kiedyś zaledwie rok wystarczył, by po ogromnej jak na tamte czasy grze, która przyniosła totalną rewolucję i wyznaczyła nowe standardy w branży elektronicznej rozrywki, wyprodukować jej pełnoprawną kontynuację - ładniejszą, technicznie doskonalszą (młodzież może będzie w szoku, ale Vice City miało mniejsze wymagania i działała płynniej niż trójka, choć już na pierwszy rzut oka wyglądała od niej lepiej i nie korzystała ze sztuczek typu częste i gęste mgły - wręcz przeciwnie, oszałamiała neonami i efektownymi barwami nieba o świcie i zmierzchu!). A dwa kolejne lata - by wydać grę rozmachem miażdżącą swoje poprzedniczki (a także i następcę, wszak IV, nawet z EfLC, miała DUŻO mniejszy świat i DUŻO mniej pobocznych aktywności, niż SA). I by każda z tej trójki stała się niekwestionowanym klasykiem. I jeszcze dwa - by tchnąć nowe życie w światy znane z dwóch pierwszych gier, umieszczając w nich totalnie nowe fabuły. O nie. Teraz prawie dwa lata to trwało samo wydanie jednego GTA V na dostępne wówczas platformy XD.
Cały czas byłem przekonany że za remastery odpowiada R* Dundee, ekipa odpowiedzialna za dobrze przyjęty remaster Halo, więc byłem spokojny... Gdybym od początku wiedział że remastery zostały zlecone zewnętrznej firmie która portuje gry na telefon, i w dodatku podobno część prac zlecała jeszcze mniejszym firmom, to nie miałbym żadnych oczekiwań XD Widać że Take Two nie chciało wydawać na to kasy i zrobili to tylko przez często pojawiający się temat remastera GTA SA. Szkoda tylko że w tej całej sytuacji obrywa się ludziom z R* North i Games, którzy nie przykładali ręki do tych remasterów.
ale to ich własna wina oraz graczy. Trzepią dużą kasę za tryby online w swoich najnowszych produkcjach i sodówka im odbiła... Więc po co mieli by się starać skoro są przy kasie :D woleli kogoś wykorzystać płacąc grosze a sami mają cilaucik dodając nowe rzeczy do trybów online w GTV i RDR2 :D
@@dorlas00 R* North i Games pracują nad GTA VI i z oczywistych przyczyn dbają o GTA Online. To że Take Two zależy głównie na hajsie jest jasne i nikogo nie powinno dziwić niestety.
@@diegox6 no nie wiem czy pracują :) A widziałeś jakąkolwiek zapowiedź? :) a ile to czasu po GTA V :) to teraz zapłacili zewnętrznemu studiu za stworzenie kiepskich remasterów i nawet nie chciało im się sprawdzić czy są dobre :D Ja jeszcze czekam aż remastera zrobią IV części i może dopiero wtedy wezmą się za VI :) ale kto tam wie... :D
@@dorlas00 Przypominam Ci że Cyberpunk powstawał 7-8 lat, a GTA VI z pewnością będzie większą grą. W dodatku za ten projekt na poważnie mogli się wziąć dopiero po premierze RDR2, więc przy użyciu prostej matmy możesz ogarnąć, że słusznie jeszcze sobie na to poczekamy. Patrząc na to jakich ludzi zatrudnia R* jak np specjaliści od zaawansowanych efektów pogodowych czy ludzie tworzący modele samochodów, łatwo domyślisz się, że coś jest na rzeczy :P
@@diegox6 ja po CP2077 już na żadną grę nie czekam i póki nie zobaczę gotowy produkt to zwisa mi to :) dlatego podchodzę do tego z dystansem i wolę sobie pożartować kiedy to wyjdzie GTA VI niż myśleć o tym ile lat nad tym siedzą i jaka to będzie super gra [; Bo mimo że RDR 2 to świetna gra ale wszystko co teraz robią jest dość niepokojące...
@@kingofmars153 Znaczy za serie gier Mafia oraz GTA jest odpowiedzialne TakeTwo. Remake pierwszej Mafii i średnie odnowienie Mafia II,III oraz fatalną trylogie GTA jest odpowiedzialny ten sam wydawca. Przez niesamowity remake pierwszej Mafii mam pewne wygórowane oczekiwania. A za remake pierwszej Mafii jak widać stało doświadczone studio, a nie banda partaczy jak grove street games.
szczerze mówiąc nie wiem co za geniusz wpadł na pomysł, że warto wydać TYLKO w wersji trylogy i to za taką cenę. Co śmieszne, wystarczyło wydać każdą wersję oddzielnie 99 zł za sztukę. Sumarycznie wydałbyś tyle samo za pełną kolekcję, ale inaczej byś to odbierał.
Warto pamiętać o tym, że nazwy kolejnych części wzięły się z nazw miast w GTA1. Jedyne co się zmieniło to kolejność w jakiej odblokowywaliśmy je w "jedynce": tam było Liberty City (też miasto, w którym rozgrywa się akcja GTA III), San Andreas i Vice City.
@2:25 - bullshit. Na GTA3 był hype przeogromny, bo 1 i 2 były pierwszymi tak rozpoznawalnymi grami, w których wcielaliśmy się w tego złego, a tu nagle przenosimy to w 3D. Polecam poczytać zapowiedzi i pierwsze recenzje oryginalnej 3ki, a potem ten pamiętny płacz graczy, że gra ma tak wysokie wymagania i mało kto może w nią grać na ówczesnych komputerach.
To prawda - to było tak, że kiedy ogłoszono GTA 3 i powiedziano, że będzie w 3D (swoją drogą pierwotnie gra miała nosić nazwę "GTA 3D") to zrobiło się głośno i zaczął rosnąc hype. Wszyscy się zachwycili kiedy pokazano pierwsze screeny, a wymagania były duże - w końcu gra oczekiwała 64 MB RAM i procesor z taktowaniem 450 MHz - w google widnieje informacja, że Pentium III, ale na Pentium II z tym samym taktowaniem dało się spokojnie grać bez większych problemów :D
10:05 "(...) po linii najmniejszego oporu (...)" - chwała Ci - nareszcie ktoś, kto używa tego związku frazeologicznego (notabene wywiedzionego z fizyki) w sposób prawidłowy.
Gta nigdy nie było najpiękniejsze Metal gear solid 2 i 3, Mafia,Resident evil 1,0 i 4 lub Shenmue były znacznie ładniejsze niż GTA Ps: Ja jestem San Andreas team
Oj nie. GTA3 w chwili premiery było zjawiskowe, przynajmniej na PC. Pamiętam jak kolega przyniósł mi pirata, a po jego wyjściu jechałem do Empiku po oryginał. To była pierwsza gra, w której można było przejść się po mieście jak w rzeczywistości i wszystko pooglądać i w dzień ivw nocy, a nie ograniczać się do 2D, czy małego, nieruchomego korytarza.
Pomijając to co napisał kolega powyżej to również samo Vice City było piękne w dniu premiery. Gra zdobyła ocenę 10/10 w CD-Action a recenzję pamiętam do dziś i czytałem ją wielokrotnie za każdym razem śliniąc się do zjawiskowych screenów z gry :) Zachody słońca, plaża, Miami Vice, światła - to wszystko było piękne. Po prostu w tamtych czasach postęp technologiczny był tak szybki, że gry wydawane po kolejnych 2-óch latach nokautowały graficznie poprzedników. Dzisiaj takie GTA 5 po 6 lub 8 latach od premiery (zależy jak liczyć) wciąż wygląda pięknie. Kiedyś to było nie do pomyślenia, a to pokazuje jak bardzo technologicznie branża gier spowolniła.
@@BojowyRopuch bardzo dobrze widać to na przykładzie serii Hitman, gdzie w latach 2000-2006 punktualnie co dwa lata wychodziła kolejna część. I każda kolejna wyglądała o kilka klas lepiej, niż poprzedniczka. Teraz postęp oczywiście też widać, ale umówmy się - nawet ostatnie gry z generacji PS3/X360 na maksymalnych ustawieniach do dziś się bronią. Na początku lat 2000 ośmio-dziesięcioletnich tytułów można było za to wypatrywać w muzeum.
Należałoby jeszcze wspomnieć o sytuacji na Nintendo Switch. Niestety wpadłem w tę pułapkę „bo co może pójść nie tak” i kupiłem tę trylogię w preorderze, skuszony wizją grania w te klasyki gdzie bądź. Tutaj nie ma trybu jakości i wydajności a gry z wielkim trudem próbują osiągnąć te 30 fpsów. Dopóki tego nie załatają omijajcie tę platformę (a jest szansa, że załatają, bo ten słaby performance wynika tylko i wyłącznie z tego o czym mowa w tym materiale - port zrobiony na odpierdol. Świadczy o tym chociażby to, że najpłynniej działa największa i najładniejsza gra - San Andreas)
Dwie rzeczy: - To nie jest remaster, tylko to jest najbiedniejszy remake w historii. Remaster by był gdyby modyfikowany był stary silnik i dodano np tylko 4K. Tutaj trzeba było masę kodu przerobić by to działało na Unreal Engine 4. Stąd ta koszmarna ilość błędów i dziury w mapie, bo jednak masa elementów była "ruszana", a tej pracy jest naprawdę niemało, to od nowa złożone trzy gry. I cena pod tym względem jest usprawiedliwiona. - Tak się robi dzisiaj gry, oszczędza się na testowaniu ogrom pieniędzy, bo gracze to frajerzy, którzy sami chętnie za darmo pozgłaszają wszystkie błędy, powrzucają filmiki na YT gdzie w którym miejscu w jakich konkretnych okolicznościach pojawia się błąd i devsi go być może naprawią. A jak jeszcze gracze sami znajdą sposób by obejść ten błąd, albo zrobią mody które to naprawią to już w ogóle luksja, bo wiadomo że tego błędu nie trzeba naprawiać :) To nie jest lenistwo, tam nie pracują kretyni, to jest chłodna kalkulacja, nieodłączna część tzw, metodyk zwinnych, to jest świadoma decyzja projektowa, by ostateczny feedback zebrać od nieświadomych graczy. Coś co jeszcze 10 - 15 lat temu byłoby nie do pomyślenia, a dzisiaj jest normą, przecież wszyscy widzą że gry technicznie są coraz częściej coraz gorsze, to nie jest tylko 2021, to jest stała tendencja. Nie kupujcie tego nie dlatego, że jest za drogie, tylko dlatego że nie działa. Głosujcie swoim portfelem.
@@MAtiss123100 To że nikt tutaj nie ogarnia różnicy między remasterem a remake iem nie czyni z tego automatycznie remastera. Wszystkie trzy gry zostały przepisane z RenderWare na Unreal Engine 4 i jest to na tyle pełnoprawny remake, jak remake Demons souls, albo Shadow of the Colossus. A że tego kompletnie nie widać i gry są cholernie brzydkie, to właśnie dlatego, najbiedniejszy remake w historii.
"No bo czy gry wyglądające w ten sposób mogą być tak dobre jak wszyscy mówią?" Pokazuje jeden z ładniejszych widoków z gry :D Serio, wygląd gier się nie starzeje, tylko zaawansowanie graficzne się starzeje. Pixel art na to dowodem. Oraz tysiące starych gier takich jak Rayman 2, Soul Reaver, Shadow of the Collossus. Ba, dla mnie nawet taki Secret of Monkey Island wciąż wygląda dobrze.
2:54 - nazwy części v. 3D były (jak sądzę) ukłonem dla pierwszej części GTA (tej z widokiem "z góry"). W niej przygodę zaczynaliśmy w Liberty City, następnie w Vice City by ukończyć ją w... ??? dokładnie - San Andreas :)D
Dzięki za świetny film. Zachęciłeś mnie nim do ogrania tych klasyków. Mam nadzieję, że je jeszcze gdzieś dorwę. A w odświeżoną trylogię nie chciałbym zagrać bo po 1.Cena, a po 2.Bez efektu mgły całe miasto w SA wygląda jak model pociągnięty tylko tam gdzie gracz dojedzie, reszta jest ucięta, przez co wygląda jak mapa do jakiegoś Robloxa, albo do gry klepanej w Unity przez studenta z łapanki.
Wicia Jelonek 🐾🦊🦌 No ten deszcz na początku to była totalna padaka, faktycznie nawet lekka mgiełka robi robotę... Że nie poprawili inteligencji npców chodzi o postacie fabularne, a o jeździe policji na kamikaze to nawet nie wspomnę... Znaczniki postaci do ostrzału zrobili takie jebi~za wielkie... no i te podświetlenie podczas celowania... Szkoda że wiele muzy zniknęło... Ciekawe czy powróci MTA, SAMP... itp.? ciekawe by było RP na nowej grafie... Serdecznie pozdrawiam.
A mi jeszcze brakowało dwóch aspektów, które jeszcze bardziej pogrążyły tytuł: 1. Rockstar wycofał sprzedaż oryginalnych gier, zmuszając graczy do kupowania optymalizacyjnie gorszej wersji za więcej niż gry kosztowały oddzielnie. (Ale mają wrócić i dodatkowo będą za darmo dla posiadaczy Definitywnej Edycji) 2. Polityka zwrotów. Ludzie masowo zgłaszali zwroty, ale nie dostali nawet złamanego centa. Zamiast tego dostawali lakoniczne wiadomości, że weszła łatka poprawiająca błędy.
podsumowanie: przydalo by sie zwiekszyc zakladana ilosc pieniedzy dla pracownikow oraz przeanalizowac jak praca idzie oraz kiedy by mozna wypuscic. Nie mowie ze wszystkim sie tam chcialo pracowac, ale uwierze bardziej ze nie bylo juz pieniedzy na wyplaty oraz czasu niz zeby ludziom ktorzy walczyli by pracowac w branzy, sie po prostu nie chcialo
10:45 Koło wyboru broni też zepsuli względem gta V, w piątce możesz zmienić typ danego rodzaju broni np zamiast kastetu kij baseball'owy itp tutaj nie.
Pytanie, czy faktycznie zepsuli, czy tylko nie skorzystali (chyba faktycznie niesłusznie) z okazji, by zmienić oryginalne założenie? Wszak poza 3 (gdzie można było mieć każdą broń, bo nie istniał ich podział na typy), aż do IV włącznie zawsze można było mieć tylko jedną broń z danej kategorii (masz baseballa - nie weźmiesz noża ani piły, chyba że wyrzucisz kija; masz bazookę - nie weźmiesz miotacza ognia ani miniguna, chyba że wymienisz etc.)
Dla mnie jedynym plusem edycji ostatecznej jest polska lokalizacja kinowa na konsolach obecnej generacji oraz oczywiście i przede wszystkim ten materiał -Danke Panie Grajowy 💪😎👊
Może będzie dobrze.? Mam taką tezę, że Rockstar pod koniec wiedział w jakim stanie jest gra i dał cyfra-premierę dla cyfro-testerów, miesiąc wcześniej. Teraz już wiedzą gdzie mają łatać. Na premierę pudełka, będzie cacy 💪🏻😎👍🏻
Grałem w klasyczne i skusiłem się aby zagrać w odświeżoną wersję i powiem tak:... W III Brak tego mrocznego klimatu + mgły bo ten element pasował ale postanowili skasować to okej da się przeżyć W Vice City lepsze światła i widać te neony ale ( tylko mi się wydaje ) że trudniej się kieruje niektórymi pojazdami niż w klasycznej części San andreas raczej jest takie jak ma być tylko oświetlenie i tekstura kolorów inna... Nie będę chwalić Remaster ale dla mnie klasyczne wersje były najlepsze i mam wrażenie że R. Star trochę na darmo wydali pieniądze na remaster klasyków ale jak są to niech młodzi grają bo raczej klasycznej wersji już nie znajdą w sklepach :D
@@ARmy2510 pomysl trochę. Napisali że dadzą za darmo gdy ktoś kupi co końca roku. Co za tym idzie??? Pomyśl... Wracają do sklepów... A gdy kupisz do końca toku masz za free
@@ARmy2510 "Klasyczne wersje Grand Theft Auto III, Grand Theft Auto: Vice City i Grand Theft Auto: San Andreas na PC trafią z powrotem Sklep Rockstar "
Byłem nastolatkiem kiedy wychodziły oryginalne wersje. Wtedy bawiłem się swietnie i teraz po platynie w trójce i będąc w połowie VC dalej bawię się z takim bananem na gębie mimo ze jestem dobrze po trzydziestce. Kupiłem i nie żałuje tych pięniędzy bo przy oryginałach nie wydałem ani złotówki i takich jak ja jest napewno sporo. Kto pamięta czasy z początku wieku dobrze wie jak gamming wyglądał w Polsce. Niech to będzie pokuta za tamte czyny ;)
To jest właśnie odgrzewanie starych kotletów na oleju , który miał być świeży 😆😆😆😆😆wolę zainwestować w stare sprawdzone na PS2 bo pomimo , że stare to smakują wybornie🤜🎮🤛 Pozdro Grajowy🤜🎮🤛 i oczywiście pozdrowienia dla Małżonki🤜🎮🤛👍
Problem z remaster'ami leży w tym, że ludzie i tak to łykną... a słupki w exelu Rockstara będą się miały dobrze :) Jako konsumenci gracze powinni zagłosować portfelem, czyli nie kupować crapa. Kiedy ta era odgrzewania kotletów wreszcie minie?! :(
Dobre jest to że teraz przywrócą stare wersje i ludzie rzuca się na nie i wykupią jakby rockstar zmienił zdanie i teraz zarobią dwa razy to się nazywa mastermind
Miały być fajne remastery, dostalismy coś zrobione na odwal się i rujnujące klimat tych gier. A jakie ceny! To tylko okazuje, jaki są dzisiaj cele Take Two: jak najwięcej zarobic i jak najmniej się urobić. Jak tak dalej pójdzie to nie ma co liczyc na fajne gta 6.
Arhon dobrze zwrócił uwagę w swojej recenzji że to tak wygląda jakby 2 ekipy odpowiadały za remaster z podziałem na obowiązki i jednej ekipie się chciało zrobić coś fajnego a druga ekipa miała wywalone :D i dlatego jest ten remaster taki nierówny :)
Ograłem bardzo niedawno oryginalne Vice City które kochałem za dziecka. Ta gra jest do kitu. Sterowanie jest koszmarne, zwłaszcza strzelanie jest na krawędzi niegrywalnego. Fabuła jest płytka postaci są płytkie, brak tu ciągłości fabularnej między misjami. Świat jest mega mały, jest toporność, a końcówka gry to żart. Trzeba kupić drogie biznesy farmiąc z uporem pieniądze z już kupionych. Sorry ale to jest czysta nostalgia, te gry były bardzo dobre 11-10 lat temu. Teraz są ledwo przeciętne. Polecam jazdę 10 min z powrotem do punktu startowego misji, ogladanie rpzerywników i jechanie z powrotem, bo npca niczym żabe we froggerze przejechało auto.
W oryginalnych częściach tych pięknych gier spędziłem całe dzieciństwo W trójce mam 200h, vice city 2k, a w San Andreas aż 8k Ból w jaki sposób skończyły te gry jest olbrzymi
Niektórzy nie wyciągają wniosków z błędów konkurencji. Blizzard wypuścił Remaster Warcrafta III który wyglądał i działał jak w połowie ukończony, fanowski mod. Gracze byli wściekli jak cholera. Wiec co? Rockstar myślał że im taki wałek przejdzie płazem? Że jak wypchną niedokończoną, pełną błędów trylogię to nikt się nie zorientuje lub gracze przymkną oko? Jeżeli wielkie studio co do którego gracze mają pewne oczekiwania odwala taką gangsterkę to wkurzenie się tylko potęguje. I nawet z czasem ja to popoprawiają i połatają błędy to niesmak zostanie. Gracze często dają się robić w konia i wodzić za nos ale nie można przeginać w aż tak bezczelny sposób.
Czekałem na to. Zabawne, że moje pierwsze skojarzenie Postaci, z tymi z simsów, znalazło odzwierciedlenie w recenzjach haha. Mimo to za sam klimat szanuje, ale bez modów to nie to samo :/
Kupiłem za tę absurdalną cenę z jednego powodu: w tamtych czasach grało się na piratach i w ten sposób mogę chociaż częściowo oddać oryginalnym twórcom co im się należało już wtedy. Dzisiejsi wydawcy pewnie wiedzą jak było i niestety dlatego na każde Diablo 2: Resurrected przypada jakieś GTA Trilogy: Definitive Edition czy inne Warcraft 3: Reforged
Dziwisz się jakbyś nie ogarniał co się dzieje obecnie na rynku. W następnej dekadzie będziemy dostawać tonę takich remasterów. Najważniejsze by SJW i opinia publiczna była zadowolona, cenzura odpalona na 100%, remastery robione przez amatorów na odpierdol bo dla nich ważne jest wpierdolenie tęczy gdzie się da... Musimy niestety przetrzymać tę dekadę czekając na faktycznie definitywną edycję
To jest jak pudrowanie starej baby, ile pudru nie nałożysz i tak będzie stara.RCKST wydymał graczy, nie poprawili nawet dźwięku samochodów, dalej brzmi to jak pierdzenie robota...
Grałem w SA z Game Passa i odpadłem na misji w magazynie podczas której miałem 8 klatek na XSX w trybie "wydajności". Również spada do jakiś 20 klatek w nocy, jak jest już 5 samochodów. Ten nowy system strzelania jest gorszy od oryginalnego, albo to pamięć mnie zawodzi, jak u kolegi grałem na PS2 te 18 lat temu. Miałem autonamierzanie, a żeby oni zadziałało muszę mieć celownik dosyć blisko wroga, bo nie chwyta z całego pola ekranu.
Czyli chwalimy remastery za to co było zawszę dobre nawet bez dopisku remasterd albo remaster ale po zlikwidowaniu modów przez rockstara czy to nie jest zwykły skok na kase?
Mam GTA SA na płytce - dodam że wersji z Rockstar Launcher co była do odebrania za free nie mogłem jakoś spolonizować Na płytce mam spolszczenie aka napisy, patchuje sobie grę do najnowszej wersji, spolszczenie działa odziwo, wgrywam mody i mam wszystko co trzeba Powiedzmy sobie szczerze, remastery tych gier nie były potrzebne: gdyby zrobiono remake, całkowita jakaś nowość to kto wie ( ja mimo nostalgii względem Gothica 1, czekam na remake tej gry, w zupełnie innym wydaniu bo przebudowana cała gra od początku) Remastery sa mało co warte, niezależnie jaka gra
Prawde mówiąc, nie kumam o co był ten cały płacz. Oryginalne San Andreas wyglądało gorzej niż pierwszy Gothic, nie mówiąc już o wcześniejszych częściach. Gracze powinni się cieszyć, że mogli sobie zagrać w te klasyki bez obserwowania zlepionej gównem ponurej kwadratozy, którą fałszywie upiększała nostalgia.
![Które GTA jest NAJLEPSZE? TOP 5 gier z serii Grand Theft Auto [tvgry.pl]](http://i.ytimg.com/vi/PUQWtrkB7q0/mqdefault.jpg)
To jest właśnie to. Nowy Remaster jest dobry tylko dlatego, że remasteruje genialne klasyki, które zmieniły świat gier komputerowych. Te gry same w sobie są tak dobre że, aby zepsuć fun z rozgrywki należałoby się naprawdę niesamowicie postarać. Dostaliśmy niechlujstwo, pokemonowe głowy i wiele innego badziewia a i tak gameplay cieszy, niesamowite. Dobry materiał!
I właśnie dlatego nie należy kupować tego remaster. Skoro firma ma gdzieś graczy, to i oni powinni mieć gdzieś firmę. Umówmy się, prawie każdy kto sięga po remaster i tak grał w te gry, a część ma fizyczne te gry na płytach. Ja nawet mam koszulkę z GTA3, bo wersja PCtowa była tak wydawana w Polsce.
Zagrajnik, Hubson, kiedy rozmyślałem nad problemami definitive edition do głowy naszła mnie dziwna myśl: Co gdyby takie Gamefreak (ci od pokemonów) zrobili remake gta:chinatown wars?
@@Durzy007 problem w tym że RS rucha od wydanie GTA IV notorycznie swoich klientów i nic na to nie poradzisz
wlasnie jestem poteznie zdziwiony, ze do gierek, ktore tak naprawde zbudowaly ich firme i byly jednymi z najbardziej wplywajacych na gry 00s przydzielili po prostu jakies losowe studio od gierek na telefon xD chociaz czy jestem rzeczywiscie zdziwiony? takie czasy nastaly w gamedevie, ze pieniadz > renoma, a pasja zostala tylko u indie developerow (ale nie tych robiacych gry-clickbaity na androida)
To nie jest dobry remaster skoro nic nie ulepsza z dobrych gier a tylko je pogarsza
Ty się nie bawiłeś dobrze grając w remastery ty się dobrze bawiłeś grając w gta 3, vice city, san andreas.
Popieram -to jest znacząca różnica 🤏🤔
To wygląda jak parodia GTA zrobiona za darmowe assety przez programistę po imprezie w wyniku zakładu ze znajomymi.
I tak było -- programista wygrał zakład ze znajomym z Rockstara
Po imprezie u Activision Blizzard?
@@Dawid.Mitura to aż dziś że żaden z nich nie trafił do sądu o molestowanie ;)
7:44 albo to jak lecisz samolotem nad lasem i ci sie nagle pojawiają nie wyrenderowane na czas drzewa przed mordą (ehh ile razy tak zginałem)
Jeśli chodzi o zasięg widzenia to na ten sam efekt cierpiał leciwy Morrowind. Wielka wyspa pełna tajemnic po opuszczeniu kurtyny mgły okazywała się malutka. Nie zawsze powiększenie zasięgu widoczności to korzystny zabieg :)
Cytując klasyka: "Ale ta odświeżona edycja jest głupia".
13:28 - Ku...łA! PANIE CO TAK DROGO! XD
2:48 - jak straszliwie boli świadomość, że kiedyś zaledwie rok wystarczył, by po ogromnej jak na tamte czasy grze, która przyniosła totalną rewolucję i wyznaczyła nowe standardy w branży elektronicznej rozrywki, wyprodukować jej pełnoprawną kontynuację - ładniejszą, technicznie doskonalszą (młodzież może będzie w szoku, ale Vice City miało mniejsze wymagania i działała płynniej niż trójka, choć już na pierwszy rzut oka wyglądała od niej lepiej i nie korzystała ze sztuczek typu częste i gęste mgły - wręcz przeciwnie, oszałamiała neonami i efektownymi barwami nieba o świcie i zmierzchu!).
A dwa kolejne lata - by wydać grę rozmachem miażdżącą swoje poprzedniczki (a także i następcę, wszak IV, nawet z EfLC, miała DUŻO mniejszy świat i DUŻO mniej pobocznych aktywności, niż SA).
I by każda z tej trójki stała się niekwestionowanym klasykiem.
I jeszcze dwa - by tchnąć nowe życie w światy znane z dwóch pierwszych gier, umieszczając w nich totalnie nowe fabuły.
O nie. Teraz prawie dwa lata to trwało samo wydanie jednego GTA V na dostępne wówczas platformy XD.
Cały czas byłem przekonany że za remastery odpowiada R* Dundee, ekipa odpowiedzialna za dobrze przyjęty remaster Halo, więc byłem spokojny... Gdybym od początku wiedział że remastery zostały zlecone zewnętrznej firmie która portuje gry na telefon, i w dodatku podobno część prac zlecała jeszcze mniejszym firmom, to nie miałbym żadnych oczekiwań XD Widać że Take Two nie chciało wydawać na to kasy i zrobili to tylko przez często pojawiający się temat remastera GTA SA. Szkoda tylko że w tej całej sytuacji obrywa się ludziom z R* North i Games, którzy nie przykładali ręki do tych remasterów.
ale to ich własna wina oraz graczy. Trzepią dużą kasę za tryby online w swoich najnowszych produkcjach i sodówka im odbiła... Więc po co mieli by się starać skoro są przy kasie :D woleli kogoś wykorzystać płacąc grosze a sami mają cilaucik dodając nowe rzeczy do trybów online w GTV i RDR2 :D
@@dorlas00 R* North i Games pracują nad GTA VI i z oczywistych przyczyn dbają o GTA Online. To że Take Two zależy głównie na hajsie jest jasne i nikogo nie powinno dziwić niestety.
@@diegox6 no nie wiem czy pracują :) A widziałeś jakąkolwiek zapowiedź? :) a ile to czasu po GTA V :) to teraz zapłacili zewnętrznemu studiu za stworzenie kiepskich remasterów i nawet nie chciało im się sprawdzić czy są dobre :D
Ja jeszcze czekam aż remastera zrobią IV części i może dopiero wtedy wezmą się za VI :) ale kto tam wie... :D
@@dorlas00 Przypominam Ci że Cyberpunk powstawał 7-8 lat, a GTA VI z pewnością będzie większą grą. W dodatku za ten projekt na poważnie mogli się wziąć dopiero po premierze RDR2, więc przy użyciu prostej matmy możesz ogarnąć, że słusznie jeszcze sobie na to poczekamy. Patrząc na to jakich ludzi zatrudnia R* jak np specjaliści od zaawansowanych efektów pogodowych czy ludzie tworzący modele samochodów, łatwo domyślisz się, że coś jest na rzeczy :P
@@diegox6 ja po CP2077 już na żadną grę nie czekam i póki nie zobaczę gotowy produkt to zwisa mi to :) dlatego podchodzę do tego z dystansem i wolę sobie pożartować kiedy to wyjdzie GTA VI niż myśleć o tym ile lat nad tym siedzą i jaka to będzie super gra [;
Bo mimo że RDR 2 to świetna gra ale wszystko co teraz robią jest dość niepokojące...
To jeden z tych materiałów których człowiek się spodziewał, ale i tak się cieszy :D Oj ty Złotousty uwodzicielu :D
Moja ulubiona seria powróciła! I nie mam na myśli GTA. Czemu tak długo kazałeś nam czekać Gajowy? Nie bądź jak R*!
bo dawno nie wyszła tak źle zrobiona gra pod względem technicznym :D
@@dorlas00 ale ta seria nie dotyczy źle zrobionych gier pod względem technicznym, a takich w których coś "nie zagrało".
Nooooo. Wraca moja ulubiona seria na tym kanale!
Do jednego mnie zachęcił ten remaster, mam jeszcze PSP w domu właśnie z GTA:VCS i LCS i chyba jeszcze raz sobie je przejdę. ;)
Dawno nie było. Sama seria mi powiewa, ale lubię jak się pastwisz nad takimi potworkami. XD
A mogło być tak pięknie jak z remake'iem pierwszej Mafii.
Ehm
Musieliby się wtedy przyłożyć. Czego ty od nich wymagasz ?
@@kingofmars153 DUŻO WYMAGAM xD
@@TymeX_UwU dużo za dużo xd
@@kingofmars153 Znaczy za serie gier Mafia oraz GTA jest odpowiedzialne TakeTwo. Remake pierwszej Mafii i średnie odnowienie Mafia II,III oraz fatalną trylogie GTA jest odpowiedzialny ten sam wydawca. Przez niesamowity remake pierwszej Mafii mam pewne wygórowane oczekiwania. A za remake pierwszej Mafii jak widać stało doświadczone studio, a nie banda partaczy jak grove street games.
Niedługo o całej playliście "Miał być hit" powie się, że miał być hit, bo najnowszym filmem jest tam nadal Scrapland. (Smutne skrzypce)
te remastery chyba robił Yandere Dev
No chyba ta
Nie "MIAŁ BYĆ HIT", tylko "MIAŁ BYĆ SKOK NA KASĘ"
szczerze mówiąc nie wiem co za geniusz wpadł na pomysł, że warto wydać TYLKO w wersji trylogy i to za taką cenę. Co śmieszne, wystarczyło wydać każdą wersję oddzielnie 99 zł za sztukę. Sumarycznie wydałbyś tyle samo za pełną kolekcję, ale inaczej byś to odbierał.
Kolejne zasłużone i cenione studio sra sobie na wycieraczkę
A klienci i tak ich za to obdarowują pieniędzmi...
@@Durzy007 Tak. Ale coraz mniej.
Za dużo pieniędzy, zbyt wielka firma zwykle korpo dla których klient to tylko worek zielonych i to mały worek.
już dawno nie cenione studio
@@RadzioRGY masz jakieś dane sprzedaży? Bo to że sobie kilka osób pomarudzi w necie jeszcze o niczym nie świadczy.
Mocno szanuję za soundtrack z VCS, mojej ulubionej odsłony GTA. Sam materiał spoko.
Gta vice city stories prawię lubię najbardziej Ale wolę san andreas
@@Navelthorgames Tak samo .
Najgorsze, że dla tych "remasterów" musiały umrzeć liczne mody, oraz projekty inżynierii wstecznej.
Warto pamiętać o tym, że nazwy kolejnych części wzięły się z nazw miast w GTA1. Jedyne co się zmieniło to kolejność w jakiej odblokowywaliśmy je w "jedynce": tam było Liberty City (też miasto, w którym rozgrywa się akcja GTA III), San Andreas i Vice City.
Dobrze, że polecasz, gdyby było taniej, bo właśnie pokazał się odcinek "Liczę na glicze", który pokazuje, że to coś nie jest warte nawet 5zł.
@2:25 - bullshit. Na GTA3 był hype przeogromny, bo 1 i 2 były pierwszymi tak rozpoznawalnymi grami, w których wcielaliśmy się w tego złego, a tu nagle przenosimy to w 3D. Polecam poczytać zapowiedzi i pierwsze recenzje oryginalnej 3ki, a potem ten pamiętny płacz graczy, że gra ma tak wysokie wymagania i mało kto może w nią grać na ówczesnych komputerach.
To prawda - to było tak, że kiedy ogłoszono GTA 3 i powiedziano, że będzie w 3D (swoją drogą pierwotnie gra miała nosić nazwę "GTA 3D") to zrobiło się głośno i zaczął rosnąc hype. Wszyscy się zachwycili kiedy pokazano pierwsze screeny, a wymagania były duże - w końcu gra oczekiwała 64 MB RAM i procesor z taktowaniem 450 MHz - w google widnieje informacja, że Pentium III, ale na Pentium II z tym samym taktowaniem dało się spokojnie grać bez większych problemów :D
10:05 "(...) po linii najmniejszego oporu (...)" - chwała Ci - nareszcie ktoś, kto używa tego związku frazeologicznego (notabene wywiedzionego z fizyki) w sposób prawidłowy.
Gta nigdy nie było najpiękniejsze
Metal gear solid 2 i 3, Mafia,Resident evil 1,0 i 4 lub Shenmue były znacznie ładniejsze niż GTA
Ps: Ja jestem San Andreas team
Oj nie. GTA3 w chwili premiery było zjawiskowe, przynajmniej na PC. Pamiętam jak kolega przyniósł mi pirata, a po jego wyjściu jechałem do Empiku po oryginał. To była pierwsza gra, w której można było przejść się po mieście jak w rzeczywistości i wszystko pooglądać i w dzień ivw nocy, a nie ograniczać się do 2D, czy małego, nieruchomego korytarza.
Pomijając to co napisał kolega powyżej to również samo Vice City było piękne w dniu premiery. Gra zdobyła ocenę 10/10 w CD-Action a recenzję pamiętam do dziś i czytałem ją wielokrotnie za każdym razem śliniąc się do zjawiskowych screenów z gry :) Zachody słońca, plaża, Miami Vice, światła - to wszystko było piękne. Po prostu w tamtych czasach postęp technologiczny był tak szybki, że gry wydawane po kolejnych 2-óch latach nokautowały graficznie poprzedników. Dzisiaj takie GTA 5 po 6 lub 8 latach od premiery (zależy jak liczyć) wciąż wygląda pięknie. Kiedyś to było nie do pomyślenia, a to pokazuje jak bardzo technologicznie branża gier spowolniła.
@@BojowyRopuch bardzo dobrze widać to na przykładzie serii Hitman, gdzie w latach 2000-2006 punktualnie co dwa lata wychodziła kolejna część. I każda kolejna wyglądała o kilka klas lepiej, niż poprzedniczka.
Teraz postęp oczywiście też widać, ale umówmy się - nawet ostatnie gry z generacji PS3/X360 na maksymalnych ustawieniach do dziś się bronią. Na początku lat 2000 ośmio-dziesięcioletnich tytułów można było za to wypatrywać w muzeum.
Nigdy bym się nie spodziewał, że ujrzę którąkolwiek z części GTA w tej serii. A jednak remastery to zrobiły
Oglądam to i tak myśle… „kToŚ tU cHyBa OgLąDaŁ williextreme” xD
Należałoby jeszcze wspomnieć o sytuacji na Nintendo Switch. Niestety wpadłem w tę pułapkę „bo co może pójść nie tak” i kupiłem tę trylogię w preorderze, skuszony wizją grania w te klasyki gdzie bądź. Tutaj nie ma trybu jakości i wydajności a gry z wielkim trudem próbują osiągnąć te 30 fpsów. Dopóki tego nie załatają omijajcie tę platformę (a jest szansa, że załatają, bo ten słaby performance wynika tylko i wyłącznie z tego o czym mowa w tym materiale - port zrobiony na odpierdol. Świadczy o tym chociażby to, że najpłynniej działa największa i najładniejsza gra - San Andreas)
Początek genialny, wspomnienia wracają
Dwie rzeczy:
- To nie jest remaster, tylko to jest najbiedniejszy remake w historii. Remaster by był gdyby modyfikowany był stary silnik i dodano np tylko 4K. Tutaj trzeba było masę kodu przerobić by to działało na Unreal Engine 4. Stąd ta koszmarna ilość błędów i dziury w mapie, bo jednak masa elementów była "ruszana", a tej pracy jest naprawdę niemało, to od nowa złożone trzy gry. I cena pod tym względem jest usprawiedliwiona.
- Tak się robi dzisiaj gry, oszczędza się na testowaniu ogrom pieniędzy, bo gracze to frajerzy, którzy sami chętnie za darmo pozgłaszają wszystkie błędy, powrzucają filmiki na YT gdzie w którym miejscu w jakich konkretnych okolicznościach pojawia się błąd i devsi go być może naprawią. A jak jeszcze gracze sami znajdą sposób by obejść ten błąd, albo zrobią mody które to naprawią to już w ogóle luksja, bo wiadomo że tego błędu nie trzeba naprawiać :) To nie jest lenistwo, tam nie pracują kretyni, to jest chłodna kalkulacja, nieodłączna część tzw, metodyk zwinnych, to jest świadoma decyzja projektowa, by ostateczny feedback zebrać od nieświadomych graczy. Coś co jeszcze 10 - 15 lat temu byłoby nie do pomyślenia, a dzisiaj jest normą, przecież wszyscy widzą że gry technicznie są coraz częściej coraz gorsze, to nie jest tylko 2021, to jest stała tendencja.
Nie kupujcie tego nie dlatego, że jest za drogie, tylko dlatego że nie działa. Głosujcie swoim portfelem.
To jest remaster a nie remake
@@MAtiss123100 To że nikt tutaj nie ogarnia różnicy między remasterem a remake iem nie czyni z tego automatycznie remastera. Wszystkie trzy gry zostały przepisane z RenderWare na Unreal Engine 4 i jest to na tyle pełnoprawny remake, jak remake Demons souls, albo Shadow of the Colossus. A że tego kompletnie nie widać i gry są cholernie brzydkie, to właśnie dlatego, najbiedniejszy remake w historii.
Może remastery to nie arcydzieło, ale ten film to majstersztyk. Dzięki za to że powstał, to wszystko co człowiekowi leżało na sercu :D
Cały ten remaster zachęcił mnie do odświeżenia sobie starej trylogii. Tym razem chyba na telefonie
Czekałem i się doczekałem ;)
"No bo czy gry wyglądające w ten sposób mogą być tak dobre jak wszyscy mówią?"
Pokazuje jeden z ładniejszych widoków z gry :D
Serio, wygląd gier się nie starzeje, tylko zaawansowanie graficzne się starzeje. Pixel art na to dowodem. Oraz tysiące starych gier takich jak Rayman 2, Soul Reaver, Shadow of the Collossus. Ba, dla mnie nawet taki Secret of Monkey Island wciąż wygląda dobrze.
2:54 - nazwy części v. 3D były (jak sądzę) ukłonem dla pierwszej części GTA (tej z widokiem "z góry"). W niej przygodę zaczynaliśmy w Liberty City, następnie w Vice City by ukończyć ją w... ??? dokładnie - San Andreas :)D
Dzięki za świetny film. Zachęciłeś mnie nim do ogrania tych klasyków. Mam nadzieję, że je jeszcze gdzieś dorwę. A w odświeżoną trylogię nie chciałbym zagrać bo po 1.Cena, a po 2.Bez efektu mgły całe miasto w SA wygląda jak model pociągnięty tylko tam gdzie gracz dojedzie, reszta jest ucięta, przez co wygląda jak mapa do jakiegoś Robloxa, albo do gry klepanej w Unity przez studenta z łapanki.
Siema, jestem Cyberpunk 2077 i nikt nie pobije mojej żałosnej premiery!
GTA: The Definitive Edition: Potrzymaj mi piwo
Chyba nie to mieli na myśli Polacy, życząc CDPR, by któregoś dnia stanął na równi z Rockstarem :(
Poczekam aż będzie za darmo na epicu 🤣🤣🤣🤣🤣
Z moduj, to jest taka tandeta że nawet na epicu nie powinna być.
Wicia Jelonek 🐾🦊🦌
No ten deszcz na początku to była totalna padaka, faktycznie nawet lekka mgiełka robi robotę...
Że nie poprawili inteligencji npców chodzi o postacie fabularne, a o jeździe policji na kamikaze to nawet nie wspomnę...
Znaczniki postaci do ostrzału zrobili takie jebi~za wielkie... no i te podświetlenie podczas celowania...
Szkoda że wiele muzy zniknęło...
Ciekawe czy powróci MTA, SAMP... itp.? ciekawe by było RP na nowej grafie...
Serdecznie pozdrawiam.
Przepraszam ale kiedy to coś miało być "hitem"
A mi jeszcze brakowało dwóch aspektów, które jeszcze bardziej pogrążyły tytuł:
1. Rockstar wycofał sprzedaż oryginalnych gier, zmuszając graczy do kupowania optymalizacyjnie gorszej wersji za więcej niż gry kosztowały oddzielnie. (Ale mają wrócić i dodatkowo będą za darmo dla posiadaczy Definitywnej Edycji)
2. Polityka zwrotów. Ludzie masowo zgłaszali zwroty, ale nie dostali nawet złamanego centa. Zamiast tego dostawali lakoniczne wiadomości, że weszła łatka poprawiająca błędy.
W tej kwestii powiem, że postąpiłbym jak ArtKoval radzi i gdybym musiał ją mieć, to tylko z torenów, by nue finansować tej fuszerki i patologii.
podsumowanie: przydalo by sie zwiekszyc zakladana ilosc pieniedzy dla pracownikow oraz przeanalizowac jak praca idzie oraz kiedy by mozna wypuscic. Nie mowie ze wszystkim sie tam chcialo pracowac, ale uwierze bardziej ze nie bylo juz pieniedzy na wyplaty oraz czasu niz zeby ludziom ktorzy walczyli by pracowac w branzy, sie po prostu nie chcialo
10:45 Koło wyboru broni też zepsuli względem gta V, w piątce możesz zmienić typ danego rodzaju broni np zamiast kastetu kij baseball'owy itp tutaj nie.
Pytanie, czy faktycznie zepsuli, czy tylko nie skorzystali (chyba faktycznie niesłusznie) z okazji, by zmienić oryginalne założenie? Wszak poza 3 (gdzie można było mieć każdą broń, bo nie istniał ich podział na typy), aż do IV włącznie zawsze można było mieć tylko jedną broń z danej kategorii (masz baseballa - nie weźmiesz noża ani piły, chyba że wyrzucisz kija; masz bazookę - nie weźmiesz miotacza ognia ani miniguna, chyba że wymienisz etc.)
@@neddamir9773 prawda to tylko jest jedno ale, oni się chwalili tym kolem ze w stylu gta v nie nie bardzo 🚫
I w San andreas była jeszcze wioska widmo czy pseudo strefa 51 z easter eggiem pewnej ,,mało znanej" gry do Valve.
No na generację IV całkiem niezły ten remaster
Miał być hit tak jak reklamowany na tym kanale mocno nowy battlefield, który to okazał się największą kaszaną :)
9:45 - Na pewno poprawili też sztuczną inteligencje xD
Dla mnie jedynym plusem edycji ostatecznej jest polska lokalizacja kinowa na konsolach obecnej generacji oraz oczywiście i przede wszystkim ten materiał -Danke Panie Grajowy 💪😎👊
najważniejsze jak projekt się zwrócił
GTA 3 ma zajebiste radio z własną muzyką.
Może będzie dobrze.? Mam taką tezę, że Rockstar pod koniec wiedział w jakim stanie jest gra i dał cyfra-premierę dla cyfro-testerów, miesiąc wcześniej. Teraz już wiedzą gdzie mają łatać. Na premierę pudełka, będzie cacy 💪🏻😎👍🏻
Grałem w klasyczne i skusiłem się aby zagrać w odświeżoną wersję i powiem tak:...
W III Brak tego mrocznego klimatu + mgły bo ten element pasował ale postanowili skasować to okej da się przeżyć
W Vice City lepsze światła i widać te neony ale ( tylko mi się wydaje ) że trudniej się kieruje niektórymi pojazdami niż w klasycznej części
San andreas raczej jest takie jak ma być tylko oświetlenie i tekstura kolorów inna...
Nie będę chwalić Remaster ale dla mnie klasyczne wersje były najlepsze i mam wrażenie że R. Star trochę na darmo wydali pieniądze na remaster klasyków ale jak są to niech młodzi grają bo raczej klasycznej wersji już nie znajdą w sklepach :D
Znajdą. Wracają stare części. Rockstar to potwierdził
@@milkas419 Rockstar napisał, że stare będą dodawane ze free po kupnie DE (do 30 czerwca 2022). Indywidualnie nie będą w sprzedaży.
@@ARmy2510 pomysl trochę. Napisali że dadzą za darmo gdy ktoś kupi co końca roku. Co za tym idzie??? Pomyśl... Wracają do sklepów... A gdy kupisz do końca toku masz za free
@@milkas419 Nie napinaj się i podaj źródo, bo ja czytałem co innego z oficjalnej strony Rockstara.
@@ARmy2510 "Klasyczne wersje Grand Theft Auto III, Grand Theft Auto: Vice City i Grand Theft Auto: San Andreas na PC trafią z powrotem Sklep Rockstar "
Lajk za twoje poświęcenie dla widzów 😉
Byłem nastolatkiem kiedy wychodziły oryginalne wersje. Wtedy bawiłem się swietnie i teraz po platynie w trójce i będąc w połowie VC dalej bawię się z takim bananem na gębie mimo ze jestem dobrze po trzydziestce. Kupiłem i nie żałuje tych pięniędzy bo przy oryginałach nie wydałem ani złotówki i takich jak ja jest napewno sporo. Kto pamięta czasy z początku wieku dobrze wie jak gamming wyglądał w Polsce. Niech to będzie pokuta za tamte czyny ;)
Podobno kierowcy ubera i bolta trenują w GTA III bycie taksówkarzem. Stąd te wypadki xD
5:53 Dupa na ścianie xD
Gdyby nie było obrazu to pomyślałbym że prowadzi to Wojtek Drewniak z Historii bez cenzury 😮
To jest właśnie odgrzewanie starych kotletów na oleju , który miał być świeży 😆😆😆😆😆wolę zainwestować w stare sprawdzone na PS2 bo pomimo , że stare to smakują wybornie🤜🎮🤛 Pozdro Grajowy🤜🎮🤛 i oczywiście pozdrowienia dla Małżonki🤜🎮🤛👍
Wciep jeszcze więcej tych emotikonek, żeby być bardziej "fajny"...
@@elvenoormg5919
Wystarczy.....a fajnym nie muszę być😉
Dzięki, bo właśnie się zastanawiałem nad zakupem, ale właśnie cena mnie trochę zatrzymywała przed zakupem. To teraz czekamy na przeceny :).
Ahhhh ta seria to ZŁOTO :3
11:45 ja właśnie kupiłem PSP głównie dla tego GTA
Na xbox sx jak wysiadasz z samochodu w san andreas i kamerą dasz na max w lewo to fpsy spadaja do ok 26 na jakies dobre 10s.
Problem z remaster'ami leży w tym, że ludzie i tak to łykną... a słupki w exelu Rockstara będą się miały dobrze :) Jako konsumenci gracze powinni zagłosować portfelem, czyli nie kupować crapa. Kiedy ta era odgrzewania kotletów wreszcie minie?! :(
Dobre jest to że teraz przywrócą stare wersje i ludzie rzuca się na nie i wykupią jakby rockstar zmienił zdanie i teraz zarobią dwa razy to się nazywa mastermind
@@mirahkasadi6988 Ja bym to raczej nazwał manipulacją i zimnym wyrachowaniem :) Ale jak zwał, tak zwał ;) Kasa leci, więc po co drążyć temat :D
@@Mortom83 mnie ciekawi co to będzie z nową wersją GTA 5
Miały być fajne remastery, dostalismy coś zrobione na odwal się i rujnujące klimat tych gier. A jakie ceny! To tylko okazuje, jaki są dzisiaj cele Take Two: jak najwięcej zarobic i jak najmniej się urobić. Jak tak dalej pójdzie to nie ma co liczyc na fajne gta 6.
Te ”gry” wyglądają jak jakiś wczesny build wyklepany przez grupke fanów w kilka godzin za pieniądze z kickstartera
Arhon dobrze zwrócił uwagę w swojej recenzji że to tak wygląda jakby 2 ekipy odpowiadały za remaster z podziałem na obowiązki i jednej ekipie się chciało zrobić coś fajnego a druga ekipa miała wywalone :D i dlatego jest ten remaster taki nierówny :)
Tu zostawiają lajka ci którzy w SA dorabiali jako alfonsi (fajny zarobek polecam)
Początek wygrał 😆
Ograłem bardzo niedawno oryginalne Vice City które kochałem za dziecka.
Ta gra jest do kitu. Sterowanie jest koszmarne, zwłaszcza strzelanie jest na krawędzi niegrywalnego. Fabuła jest płytka postaci są płytkie, brak tu ciągłości fabularnej między misjami. Świat jest mega mały, jest toporność, a końcówka gry to żart. Trzeba kupić drogie biznesy farmiąc z uporem pieniądze z już kupionych.
Sorry ale to jest czysta nostalgia, te gry były bardzo dobre 11-10 lat temu. Teraz są ledwo przeciętne.
Polecam jazdę 10 min z powrotem do punktu startowego misji, ogladanie rpzerywników i jechanie z powrotem, bo npca niczym żabe we froggerze przejechało auto.
W oryginalnych częściach tych pięknych gier spędziłem całe dzieciństwo
W trójce mam 200h, vice city 2k, a w San Andreas aż 8k
Ból w jaki sposób skończyły te gry jest olbrzymi
Niektórzy nie wyciągają wniosków z błędów konkurencji. Blizzard wypuścił Remaster Warcrafta III który wyglądał i działał jak w połowie ukończony, fanowski mod. Gracze byli wściekli jak cholera. Wiec co? Rockstar myślał że im taki wałek przejdzie płazem? Że jak wypchną niedokończoną, pełną błędów trylogię to nikt się nie zorientuje lub gracze przymkną oko? Jeżeli wielkie studio co do którego gracze mają pewne oczekiwania odwala taką gangsterkę to wkurzenie się tylko potęguje. I nawet z czasem ja to popoprawiają i połatają błędy to niesmak zostanie. Gracze często dają się robić w konia i wodzić za nos ale nie można przeginać w aż tak bezczelny sposób.
Jak zrobią taki sam remaster pierwszego RDR to ja dziękuję.
Czekałem na to. Zabawne, że moje pierwsze skojarzenie Postaci, z tymi z simsów, znalazło odzwierciedlenie w recenzjach haha. Mimo to za sam klimat szanuje, ale bez modów to nie to samo :/
Kupiłem za tę absurdalną cenę z jednego powodu: w tamtych czasach grało się na piratach i w ten sposób mogę chociaż częściowo oddać oryginalnym twórcom co im się należało już wtedy. Dzisiejsi wydawcy pewnie wiedzą jak było i niestety dlatego na każde Diablo 2: Resurrected przypada jakieś GTA Trilogy: Definitive Edition czy inne Warcraft 3: Reforged
kto o zakład ze w nastepnym lub przyszłych odcinkach batllefield2042 chociaz powinnem rzec craperfield
Dziwisz się jakbyś nie ogarniał co się dzieje obecnie na rynku. W następnej dekadzie będziemy dostawać tonę takich remasterów. Najważniejsze by SJW i opinia publiczna była zadowolona, cenzura odpalona na 100%, remastery robione przez amatorów na odpierdol bo dla nich ważne jest wpierdolenie tęczy gdzie się da... Musimy niestety przetrzymać tę dekadę czekając na faktycznie definitywną edycję
Z tego co pamiętam GTA III swego czasu nie był ani największy ani najładniejszy. Ale to było tak dawno że już uciekają wspomnienia.
To jest jak pudrowanie starej baby, ile pudru nie nałożysz i tak będzie stara.RCKST wydymał graczy, nie poprawili nawet dźwięku samochodów, dalej brzmi to jak pierdzenie robota...
mnie zastanawia gdzi jest błąd w witrynie SHAFT HOT DOGS? Bo niczego niepokojącego nie zauważyłem
Grałem w SA z Game Passa i odpadłem na misji w magazynie podczas której miałem 8 klatek na XSX w trybie "wydajności". Również spada do jakiś 20 klatek w nocy, jak jest już 5 samochodów. Ten nowy system strzelania jest gorszy od oryginalnego, albo to pamięć mnie zawodzi, jak u kolegi grałem na PS2 te 18 lat temu. Miałem autonamierzanie, a żeby oni zadziałało muszę mieć celownik dosyć blisko wroga, bo nie chwyta z całego pola ekranu.
Mnie również to nie interesuje kto za to odpowiada... Liczy się efekt końcowy... Zgadzam się z recenzentem w 100%...
Czyli chwalimy remastery za to co było zawszę dobre nawet bez dopisku remasterd albo remaster ale po zlikwidowaniu modów przez rockstara czy to nie jest zwykły skok na kase?
Mam GTA SA na płytce - dodam że wersji z Rockstar Launcher co była do odebrania za free nie mogłem jakoś spolonizować
Na płytce mam spolszczenie aka napisy, patchuje sobie grę do najnowszej wersji, spolszczenie działa odziwo, wgrywam mody i mam wszystko co trzeba
Powiedzmy sobie szczerze, remastery tych gier nie były potrzebne: gdyby zrobiono remake, całkowita jakaś nowość to kto wie ( ja mimo nostalgii względem Gothica 1, czekam na remake tej gry, w zupełnie innym wydaniu bo przebudowana cała gra od początku)
Remastery sa mało co warte, niezależnie jaka gra
Kupie to z pewnością za jakiś czas jak będą ostro przecenione. Grałem tylko w SA jako dziecko i było fajnie. W reszte nigdy nie miałem okazji zagrać
A no właśnie miałem nadrabiać klasyki... ta... może jak naprawią bugi i wystawią przecenę -70%...
Jakby bardziej się przyłożyli to by ładniej wyglądało to gta the definitive edition tak jak np mafia 1 the definitive edition
jak zawsze genialny odcinek
10:46 da się Grajowy oj da się zepsuć na przykład tym że nie można mieć więcej niż jeden rodzaj broni danej kategorii 😜
Byłby hit gdyby dodali fizykę z gta 4 i twarze postaci urealistycznieli za taką cenę my gracze zasługujemy na to
Jak ja dawno nie słyszałem tej muzyczki. Cholibka
Też narzekam na ten remaster, a mam już 50h w GTA SA i zrobione 100%. Chociaż tyle, że gram sobie z Game Passa.
Ktoś ci już mówił ze wyglądasz jak klon Drewniaka z kanału Historia bez Cenzury? XD
Mam zamówiony preorder na boxa i ciagle myśle czy go nie anulować ...
Prawde mówiąc, nie kumam o co był ten cały płacz. Oryginalne San Andreas wyglądało gorzej niż pierwszy Gothic, nie mówiąc już o wcześniejszych częściach. Gracze powinni się cieszyć, że mogli sobie zagrać w te klasyki bez obserwowania zlepionej gównem ponurej kwadratozy, którą fałszywie upiększała nostalgia.
Taaaaaaaa a miał być hit kocham
Zagrajnik a możesz zrobić materiał o Raisen? ta gra to czysty geniusz Bethesdy! błagam bardzo mi na tym zależy!
Szczerze powiedziałbym to bym zagrał w remaster GTA 1,2 i London, bez zmian w gameplay'u :p
U mnie nie ma żadnych gliczy i jestem zadowolony z gemplayu ?
5:54 😏