Witam . Uśmiech mi się rysuje jak słyszę "egiptologów" i "archeologów" z upartością fanatyka twierdzących że obróbka kamienia cięcie, wiercenie etc. to praca wykonana w opisanych przez nich samych sposób -ręczny z użyciem wyimaginowanych pił , pisaku wody.... Ci ludzie pobłądzili w swojej ignorancji dla nauki dla techniki . Nigdy nie przyjmą że kiedyś mieli technologię na niesamowitym poziomie. Nie potrafią zaakceptować że ich teorie zostaną obalone. Jednak zrobią wszystko aby dalej okupować katedry broniąc wymyślonej przez siebie wiary bo nie jest to nauka
Bardzo ciekawe wnioski, nigdy nie myślałem o tym w ten sposób. Do tej pory myślałem, że te niedbale wykonane hieroglify wynikały np z pośpiechu w końcowym etapie budowy sarkofagu itp. Tzn kiedy władca żył wszystko musiało być perfekto, ale kiedy nagle zmarł np na jakąś chorobę, trzeba było w trybie ekspresowym wszystko dokończyć. Zamiast więc wykonywać napisy 2 lata, musieli je wykonać w np 2 dni żeby zdążyć z pochówkiem. Nie mniej te Nasze 2 opcje są tylko domysłami. Bardzo fajny materiał pozdrawiam
Witam w jednym z odcinków z dr Francem Zalewskim w Turcji pokazywał do jakiego stopnia grecy czy Rzymianie adoptowali przed potopowe budowle i pokazywał na jaką skalę mógł byc potop skoro ogromne budowle były zakopane w niekturych miejscach na 9 metrów osadów skalnych itp wiec rozmachkatastrofy był ogromny niewyobrażalny dla nas .
Wygląda to tak jakby oni to dostali w spadku. Jupi- spadło nam z nieba. Ej Franek weź tam nabazgraj pare hieroglifów to będzie wyglądać że to my tak umiemy. A figa z makiem. Widać że to się kupy nie trzyma. To tak jakby jedna ekipa miała kosmiczną technologie do obróbki tych sarkofagów a inna przyszła i nawet prostych linii nie umieli zrobić. Ale bardzo dobrze to pokazałeś na filmie. Dziękuję.
Sarkofagów jest ponad 20. Każdy z nich charakteryzuje się większą precyzją wewnętrznych ścian niż tych na zewnątrz. Moim zdaniem one stanowiły część jakiegoś większego urządzenia. Być może elektrowni a precyzja wykonania była niezbędna do działania tego urządzenia. Jednak nie mam pomysłu do czego mogło to służyć. Szkoda, że główny nurt nauki jest zamknięty na podejście naukowe, którego kwintesencją powinno być negowanie zastanego stanu i szukanie lepszych hipotez. Bardziej pasujących do zastanej rzeczywistości. Dzięki takim filmom jak twoje możemy rewidować dzisiejsze skostniałe podejście naukowców. Brawo!
Dokładnie, to jest część , urządzenia elektrowni. Ta teza jest już nie do obalenia. Tym bardziej , że pod piramida i dookoła niej są kanały które do dziś zawierają czarny nalot po jakichś kwasach. To była ogromna bateria , a kształt piramidalny zwiększał natężenie prądu. Natomiast obeliski były przekaźnikami bezprzewodowymi prądu. I tyle. Tesla to udowodnił już dawno temu. Zresztą ta technologię używaliśmy jeszcze jakieś około dwieście lat temu przed ostatnim resetem. Jest mnóstwo pozostałości po elektrowniach i kopułowych budynkach w Rosji , i nie tylko. Ukryli darmową energię aby postawić obecne liczniki i nas grabić .
20:10 Współcześni naukowcy uczą starożytnych "przygłupów" jak wiercić w skale ręcami i nogami. Gdyby tylko starożytni mogli to zobaczyć, zapewne ze zdumienia obrócili by się w sarkofagu nie raz, nie dwa, ale osiągnęli by prędkość turbiny parowej.
Rzeczywiście udało się dokonać odwiertu miedzianą rurką w granicie , tylko że ślad cięcia różni się bardzo od tego wykonanego w starożytności, który jest bardzo cienki, a tym wykonanym współcześnie, no gdzie się podziały drobinki miedzi ze zużywających się narzędzi, skoro tyle ton jej pochłonęło, mimo że upłynęło tyle wieków, coś jeszcze powinno z niej pozostać w piasku, w suchym klimacie miedź tak szybko się nie utlenia, Miedź utlenia się na zielonkawo- turkusowy kolor, więc wyobrażam sobie okolice piramid powinny być w innym kolorze niż piasek
Jeżeli naukowcy i mądre głowy czegoś nie wiedzą lub nie potrafią wyjaśnić to twierdzą że to świątynia lub miejsce kultu dla mnie laika do bzdety świat się zmienia jedne kultury znikają powstają nowe my też kiedyś będziemy materiałem dla badaczy panie Jacku jestem pana fanką
Lokacja w polskich słownikach ma znaczenie historyczne (np. lokacja miasta na prawie magdeburskim) lub techniczne (rodzajem lokacji jest np. radiolokacja). W znaczeniu, o które Pani pyta, właściwe by było słowo lokalizacja, które w słownikach polskich objaśnia się m.in. jako 'miejsce, w którym się coś znajduje lub ma się znaleźć' (np. „Później zmieniali się dyrektorzy, zmieniano lokalizację muzeum (…)” - cytat z Narodowego Korpusu Języka Polskiego). Nowe znaczenie lokacji w polszczyźnie, na razie środowiskowe i nieobecne w słownikach, jest przykładem tzw. kalki semantycznej, tzn. nadania słowu polskiemu nowego znaczenia, jakie ma jego odpowiednik w języku obcym, w tym wypadku angielskim. Można lokację w nowym znaczeniu określić też jako przykład neosemantyzacji i można ją nazwać neologizmem, a dokładniej - neologizmem semantycznym. Kalki semantyczne są jednym z głównych mechanizmów zapożyczeń. Kalką z języka angielskiego jest m.in. mysz w znaczeniu odnoszącym się do części komputera, a kalką z niemieckiego zamek w odniesieniu do budowli obronnej (początkowo słowo to w polszczyźnie odnosiło się tylko do urządzenia, np. zamka u drzwi). Przykłady te pokazują, że kalkowanie nie jest zjawiskiem ani nowym, ani z założenia nagannym. Jesteśmy dziś jednak świadkami przenikania do polszczyzny licznych kalk z języka angielskiego, co budzi niepokój. Pół biedy, gdy zatrzymują się one w języku środowiskowym.
Nawet jerzeli używano miedzi lub jakiegoś innego rodzaju metalu, podczas tarcia zużywają się one pozostawiając mikro drobinki. Tak wiedz podłoże w około powinno byc pokryte grubą warstwa takich mikro drobinek w postaci pyłu. Miedziany pył wymieszany z piaskiem miałby zupełnie inny kolor oraz pokrywał by równierz sciany i sufit. Nawet gdyby stosowano wyrafinowane systemy odsysania pyłu.
Nie, jeżeli prace były prowadzone wolnoobrotowo. Nie porównujcie tych technologii ze współczesnymi elektronarzędziami. Po drugie, miedziany pył, po krótkim czasie robi się zielonkawo, niebieski i zmieszany z piaskiem nie odróżnia się zbytnio od ciemnej skały.
tak myślę teraz czy te wąskie tunele nie były drążone do zapewnienia przyłączy technicznych zakładając że cywilizacja , która je budowała miała rozwiniętą technologię więc zasilanie powiedzmy elektryczne, pneumatyczne, może jakieś węże hydrauliczne np do cięcia wodą czy zapewnienia wody do obróbki, oraz system odpylania i dostarczania świeżego powietrza ;)
Może dlatego, że Egiptolodzy nie zajmują się takimi dziedzinami. Tym zajmuje się archeologia eksperymentalna. I większość tych technologii jest doskonale znana i co ciekawe - nadal stosowana w obróbce kamienia. Przypominam, że Michał Anioł też nie miał wiertarki z widią, ani kątówki - a idealnie rzeźbił marmur i polerował go - tymi samymi narzędziami, jakimi dysponowali Egipcjanie. Tyle, że miał jeszcze stal. Ale bynajmniej nie współczesną, narzędziową, tylko dużo, dużo gorszą. I wyrzeźbienie ponad 5-cio metrowego "Dawida", zajęło mu 3 lata...
Tak się zastanawiam nad jedną sprawą. Jeżeli jednostką metryczną w Egipcie był łokieć (52,5 cm) to jak im wyszło rzeźbienie sarkofagu z pierwszej minuty filmu akurat w takich wymiarach. Podstawa równo 4m x 2,3 x 2,4. Żadnej logiki odnośnie wielokrotności łokci, palców, dłoni itd, a w cm jest elegancko.?
Zgadza się, coś tu nie gra i to bardzo. Ale pewnie i tak nic się nie zmieni. Grupa głównych profesorów nie przyjmuje do wiadomości niewygodnych odkryć, bo to by oznaczało, że się mylili. Wyśmiano fakt,że na sfinksie są ślady korozji, choć tam jest i oznacza jego powstanie w czasach, gdy pustynia była żyzną ziemią!
Właściwie, to zgadza się wszystko. Tylko autor filmu ma bardzo małą wiedzę o temacie i wyciąga bardzo błędne wnioski, w większości oparte na swoich domysłach i domysłach innych ludzi. Tak naprawdę nie ma tam nic niezwykłego, czego dobry kamieniarz nie mógłby zrobić. I to bez współczesnych maszyn. Cała Grecja i Starożytny Rzym, budowane są tymi samymi metodami, są równie imponujące i piękne, a nikt się tam kosmitów nie doszukuje. Całe średniowiecze i Renesans - Wenecja i wiele innych miast i budowli - są równie wspaniałe i też nie mieli wiertarek i nie zajmowało im to 100 lat na jeden kamień.
Pominąłeś jeden dosyć istotny szczegół Na przynajmniej jednej pokrywie sarkofagu, widoczne są nacieki. Można się domyślić że do polerowania używano jakiegoś rodzaju chemii, która rozpuszczała wierzchnią warstwę do postaci częściowo płynnej. Wygląda to jak zacieki powstałe po pokryciu kamienia lakierem bezbarwnym (choć to spore uproszczenie) Ale jaka jest prawda pewnie nigdy się nie dowiemy
a to ciekawe bo jak popatrzysz np na blok silnika spalinowego to przeważnie na zewnątrz nie jest on precyzyjny natomiast w środku musi być.więc kto wie może te tzw sarkofagi były elementem jakiegoś urządzenia?
Zwróć też uwagę na zdjęcia wewnętrznych rogów sarkofagów. A także na proces (pozyskanie rudy, topienie, oczyszczanie wstępne, końcowe ) rudy miedzi , w porównaniu z procesem uzyskania stali. Który proces opanowano pierwszy ? KGHM ma ciekawe materiały
Hej odnosnie pytania jak oswietlano caly ten kompleks , prawdopodbnie byly to baterie z tubami swietlnymi odpowiednik dzisiejszych przenosnych lamp, ktore zostaly znalezione w gizie oraz byly pokazane na hieroglifach. Bateria byla zbudowana z pojemnika z kwasami owocowzmi i prentami miedzianymi. oczwiste pytanie jest z kad wiedziano o takich wlasciwosciach zostaje otwarte tak smo jak pytanie o date powstania tego kompleksu i jego przeznaczenie.
Witam, sarkofagi to komory do teleportacji ,na pewno wykonane i działały w technologii dziś nam nie znanej ,były to urządzenia technologiczne wyższej cywilizacji, pozdrawiam i życzę dużo otwartego umysłu 🖐️🧐😎
Fajny film ale wnioski i wyliczenia oparte o brak wiedzy kamieniarskiej. Niedokończony sarkofag potwierdza moje przypuszczenia. Jest cały groszkowany czyli wyprostowana powierzchnia do w miarę płaskiej. Do tego używa się szpicaków i groszkowników , kolejnym krokiem jest groszkowanie drobniejsze. Po tym etapie szlifuje się powierzchnie coraz mniejszą gradacją ścierniwa a nie piaskiem . Do szlifowania używa się innych kamieni początkowo granitu, twardych łupków czy piaskowca. Żeby coś wypolerować należy stosować coraz drobniejsze ziarno ścierniwa a z piasku trudno uzyskać frakcje polerujące. Szary polski granit zaczyna się lekko świecić po granulacji 400, ciemniejsze granity mają ten próg dużo wyższy 1500-3000. Przykładowo dzisiaj jednym z kamieni do ręcznego szlifowani są kamienie japońskie a i w Polsce mamy wiele materiałów ściernych np. bardzo twardy piaskowiec z Radkowa czy drobnoziarniste piaskowce kieleckie, łupki itd nadających się do ręcznego szlifowania. Ludzie żyjący w starożytności musieli znać właściwości ścierne różnych materiałów bo obrabiali kamienne rzeźby , tablice i elementy architektury. Zajmuję się tym od kilku dekad i w czasie początków PRL wielu kamieniarzy chcąc obrobić kamień robiło to ręcznie. Wydajność takich metod nie da się porównać do dzisiejszych maszyn ale życie toczyło się wolniej. Odnośnie czarnej rzeźby wykonanej z diorytu i hieroglifów na sarkofagach to kolejne błędne wnioski. Ktoś kto tego nie robi osobiście nie wie że powierzchnie wypukłe szlifuję się łatwo zmieniając granulację , stosując dotarte kamienie fasonowe. Wykucie w gładkim granicie wklęsłych znaków, liter czy linii to zupełnie inna bajka. Można wypolerować wypukłą rzeźbę ale wklęsłe litery czy rowki to problem techniczny bo dłuto śliska się po polerowanej powierzchni i do kucia stosowało się kiedyś stal a dzisiaj dłuta widiowe ( z miedzią było by to bardzo żmudne ), i nawet dziś powierzchnia wewnętrzna kucia jest szorstka a wygładzić można to tylko diamentowymi frezami. Pozdrawiam
Po raz pierwszy czytam opinię kogoś kto sie zna na obróbce kamieni .Nareszcie jakaś fachowa opinia . Zgadzam się , że ewentualnie można ręcznie wypolewoać granit do połysku jaki jest na sarkofagach . Ale czy można ręczie utrzymać idealny poziom polerowanej powierzchni ?? To nie jest powierzchnia kilka kilkanaście centymetrów ....to są metry ...trzy , cztery metry .Aby wypolerować tak precyzyjnie taka powierzchnię musi być stała siła nacisku polerującego na całą tą powierzchnię a to przy obróbce ręcznej jest niemozliwe.Szczególnie przy polerowaniu wewnętrznych powierzchni . Ręka ludzka nie jest tak precyzyjna .Zawsze powstały by lekkie ,, zafalowania ,, mniejsze lub wieksze ale by były . Na tych sarkoagach ich nie ma . Są idealnie płaskie . A co do czarnej diorytowej rzeżby to widziałem z bliska taką samą rzeźbę w muzeum w Monachium . Nooo i polerowanie polerowaniem ale ,, wykucie tak drobnych szczegółów ,, w tej postaci miedzianym dłutkiem jak dla mnie jest niemożliwe. Zresztą mam do Ciebie pytanie jak do fachowca w tej dziedzinie . Czy nie masz wrażenia na pierwszy rzut oka , że jeden z tych sarkofagów , ten pięknie wypolerowny zewnątrz i wewnątrz to musi być mechaniczna robota ?? Czy Twoim zdaniem możliwe jest zrobienie i wypolerowanie takiego granitowego sarkofagu ręcznie mając do dyspozycji tylko miedziane i diorytowe narzędzia ?? . Czy wogóle możliwe jest tak precyzyjne ręczne wykonanie czegokolwiek z granitu , diorytu ....przy użyciu tylko tych narzędzi ?? Pozdrawiam
@@mikoajbak3182 Cześć cieszę się że jesteś zainteresowany. Uważam że wszystko to kwestia czasu jeżeli masz go dosyć to nie ma problemu. Jestem rzeźbiarzem i pracuję w kamieniu od lat sześćdziesiątych. Dawniej wykonywałem kilkukrotnie napraw na zabytkach i po dopasowaniu brakującego kamienia trzeba było go zeszlifować ręcznie - praca ciężka ale oczy się boją a ręce zrobią. Dzisiaj nikt by mi nie zapłacił za taką pracę ale dawniej nie było wyboru. Nie trzeba szukać w Egipcie - np. posadzki w kościołach są gładkie a robiło się je na zewnątrz układając dookoła kieratu ciągniętego przez zwierzęta owalną ścieżkę z surowych kamiennych płyt z grubsza wy-groszkowanych. Kierat ciągnął płaskie duże kamienie o malejącej granulacji częściowo na sucho pod koniec na mokro. Nie było pił, tarcz, silników, diamentowych narzędzi, prądu itp.Wszystko robiło się ręcznie np. tartaki, kamieniołomy czy budownictwo. Z mojej branży piła diamentowa na sucho do kupienia w każdym markecie pojawiła się w handlu kiedy studiowałem w latach 80-tych - wcześniej były piły diamentowe docięcia kamienia tylko na mokro. Dzisiaj wydaje się wielu ludziom że bez lasera , dalmierza nie da się zrobić nic prosto - to nieprawda. Wykonanie prostych ( dokładnych) kątomierzy czy poziomnic było konieczne dla każdego wykonawcy. Żeby ustawić do poziomu cokolwiek od budynku czy piramidy a skończywszy na akweduktach potrzebujesz trzy deski, sznurek, ciężarek i lustro wody no dużo czasu na skalibrowanie poziomnicy. Jak masz przyrząd możesz zrobić akwedukt długi na dziesiątki kilometrów ze stałym spadkiem np. 5mm na metr. Wracając do sarkofagów na moje oko nie są wykonane maszynowo bo lekko falują a mechaniczny (automat polerujący) poler na kamieniu jest bez wgłębień i dziurek. Najważniejsze to odbicie lustrzane jeżeli jest czyste to automat ale jeśli jest lekko faliste (minimalnie), linie nie są idealnie prosto, widać dziurki i wgłębienia to wykonanie jest ręczne. Dodatkowo automat zdziera idealną płaszczyznę posuwając się po frezowanym stalowym suporcie bez możliwości wyszlifowania nawet minimalnych wgłębień zostawiając ostre krawędzie (dookoła wgłębień czy dziur). Na sarkofagach wyraźnie widać "miękkie" krawędzie dookoła wgłębień i dziurek czyli szlif ręczny tzw. po formie. Mam własną teorię na temat wykonania takich budowli bo powszechne jest że jeżeli coś się nie da zrobić miedzią to na pewno byli kosmici i nikt nie zastanowi się że na ziemi łatwiej o stal niż kosmitów. Czytałem o stali meteorytowej i wykonanym z niej ostrzu w czasach bez dostępu do żelaza. Podejrzewam że musieli mieć kilka takich prostych stalowych narzędzi , a że nie dotrwały do dzisiaj to może być wiele powodów i może ktoś je przerobił na sztylet np dla faraona? Dużo kuję w kamieniu głównie twardym, mam pneumatyczny pistolet do kucia, widiowe dłuta i wykonuję dziennie do kilkuset liter. Spotkałem w młodości kamieniarzy którzy kuli litery stalowymi dłutami i można nimi było precyzyjnie przeciąć linię litry tylko raz ! po czym trzeba było je ostrzyc. pozdrawiam
nareszcie fachowiec od obróbki kamieniarskiej ,moim zdaniem Autor powinien nakręcić film (filmy) z Panem w roli głównej ,była by to gratka i swoista petarda w światku zainteresowanych tematem pozdrawiam i dzięki że się Pan odezwał
@@tomaszsienko583 Cześć zawsze interesowała mnie sprawność dawnych rzemieślników i można sprawdzić na filmikach głównie z krajów azjatyckich jak prymitywnymi metodami wytwarzają produkty pracując boso, bez warsztatu czy narzędzi. Z obserwacji własnych np. w roku 1399 na 11 lat przed bitwą pod Grunwaldem król Jagiełło nakazał budowę kościoła ( pełny gotyk ale oczywiście nie było mnie przy tym bo taki stary nie jestem) gdzie na wysokości 30m jest sufit a nad nim więźba z dębiny a belki robione ręcznie o wysokości 90cm szerokości 70cm mają ponad 17m i więcej długości. Mają więc objętość ponad 10 m sześciennych i ręcznie wciągnęli każdą na taką wysokość, to jeden z setek przykładów. Na przykład można domowym sposobem wykonać pastę polerską o granulacji 600-1000 zbierając wiosną skrzyp polny, susząc go i spalając w naczyniu, po dodaniu wody jest pasta polerska własnej produkcji - była stosowana do polerowania stiuków. Jest wiele zapomnianych technologi dlatego nie możemy się nadziwić jak to wykonali kilka tysięcy lat temu. Dla wątpiących do dzisiaj najbardziej precyzyjne urządzenia pomiarowe dociera się ręcznie bo maszyna jest dokładna ale człowiek dokładniejszy. Pozdrawiam
Ta sama cywilizacja która zbudowała piramidy, wielki labirynt pod Gizą, sarkofagi serapeum(jak i samo serapeum), kalendarz Adama w RPA jak i inne cuda starożytnego świata których powstania nie da się racjonalnie wyjaśnić.
Dopóki nie będziemy mieli maszyny do podróżowaniu w czasie nie dowiemy się prawdy : jak, poco, przez kogo i kiedy zostały wyprodukowane te artyfakty. Podejrzewam też że są ludzie na świecie którzy wiedzą dużo więcej na ten temat ale ludzka trzoda nigdy nie zostanie o tym poinformowana. Pozatym patrząc na ilość zainteresowanych tym kanałem jest na świecie niewielu ludzi którzy są tak naprawdę zainteresowani odkryciem prawdy na ten temat, ważniejsze jest pivo, legia Warszawa, walki mma i sobotni grill z żebrami i nogami pomordowanych zwierząt. To jest poziom na którym znajduje się 99 % naszej "zaawansowanej" cywilizacji 😂🤦♀️😂
O ile hieroglify uznajemy że mogą być wykonane w dowolnym okresie odbiegającym od wieku danego artefaktu, to tym bardziej ktoś mógłby dzisiaj wykonać nacięcia na kamieniu lub odwierty w nim. Przenośne narzędzia są dzisiaj standardem, stąd powiedzmy udokumentowane ślady sprzed około 200 lat mogą być powodem rzetelnych analiz. Ponadto zauważę że miedź jako miękki metal na pewno zostawi "rozsmarowane" ślady widoczne nie tylko pod mikroskopem, ale już na pewno istnieją metody znalezienia pojedyńczej cząsteczki jak komórki rakowej w badaniu PET. Stąd każdy materiał pozostawi jakiś możliwy do identyfikacji ślad chemiczny - i dziwię się że tymi tropami nie podąża archeologia.
Fajnie że wiemy skąd brano kamień - z Asuanu, ale skąd brano miedź? Z marsa? Ja pracowałem jeden rok czasu przy obróbce granitu (cięcie, polerowanie) i zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, że obróbka granitu miedzią jest niemożliwa - nawet zgrubna.
To prawdę mówiąc... Nic nie wiesz o obróbce kamienia. Pewnie kładłeś płyty na maszynę i włączałeś, a bez widii i diamentów, maszyna za szybko pracować nie chciała... Współczesna, maszynowa obróbka kamienia, ma się nijak do umiejętności dawnych rzemieślników.
@@adamwrobel334 Tak samo jak czyniono to jeszcze do niedawna. Dłutami i młotem. Osobiście miałem przyjemność zobaczyć wiele lat temu, jak stary dziadek, w kamieniołomie na podkarpaciu, połupał, granitową skałę na "deseczki" o niemal idealnej grubości około 3 cm. Jak sam mówił - był już jednym z ostatnich fachowców, bo "teraz wszędzie maszyny...A tu trzeba wiedzieć gdzie i jak uderzyć". Dziś już pewnie od lat nie żyje. Jak myślisz - te wszystkie barokowe, renesansowe pałace z marmurów i granitów to wiertarkami zrobili? Jeszcze 100 lat temu, jak chciałeś mieć granitowe płyty to ci je kamieniarz łupał i ręcznie równał.
Oprocz tego,ze popieram Twoje rozwazania i idee, to przyszlo mi na mysl,ze owczesni Egipcjanie byli tylko ludzmi...czyli tymi, o ktorych same hieroglify opowiadaja jako o ludzie uprawiajacym ziemie w czasie gdy Nil zalewal przylegle tereny, musieli rowniez kiedys spac, jesc, prowadzic zycie rodzinne, opiekowac sie dziecmi,ktore chodzily do szkoly, itp... Przecietny czas zycia obywatela Egiptu raczej nie osiagal nawet ponad 100 lat( z tego oczywiscie,co dzis wiemy), a byl pewnie znacznie krotszy... Ile pokolen Starego i Nowego Panstwa musialoby bez przerwy doslownie poswiecac sie transportowaniu skalnych blokow i ich obrabianiu??? Kto wowczas by ich karmil, skoro nie byloby komu uprawiac ziemi? To brzmi jak abdurd i zapewne nim jest... (Przepraszam za brak polskich znakow )
Wystarczy się logicznie zastanowić. Zostawiono surowy nieobrobiony blok w ciasnym docelowym korytarzu. Po pierwsze musieli by być masochistami żeby poświęcać mnóstwo pracy na przetransportowanie o wiele cięższego ładunku przed obróbką w tak ciasnej przestrzeni. Po drugie sama obróbka bez oświetlenia, świeżego powietrza, miejsca na składowanie narzędzi, wody i praktycznie bez swobody jakiegokolwiek ruchu urąga zdrowemu rozsądkowi. Jak to możliwe? Oczywiście, że niemożliwe bez technologii wyprzedzającej naszą o całe wieki. Inną sprawą jest pytanie czemu to służyło bo jedno co jest pewne na pewno nie były to grobowce. Archeologia stała się tylko propagandą, narzędziem polityki i prawdziwym grobowcem ale dla niewygodnej prawdy która nie ma prawa ujrzeć światła dziennego, a nas zmusza się wiary w te absurdy i programuje się od dziecka. Witamy w Matrix!
Pozyskanie miedzi jest banalnie łatwe. Dlatego to był jeden z pierwszych metali wykorzystywanych przez człowieka. Praktycznie każdy zielony kamień zawiera miedź. Wystarczy go rozdrobnić i przetopić i można to zrobić nawet w ognisku. Dużo trudniej było pozyskać cynę, która stanowiła składnik znacznie droższego i praktyczniejszego brązu, spiżu czy mosiądzu.
8:00 a jeśli najpierw polerowano ściany sarkofagu a później na śliskiej powierzchni starano się wykonać napisy? To tłumaczyłoby ich krzywiznę. Wydaje mi się, że łatwiej wyszlifować na błysk skałę niż na wyszlifowanej skale wykuć prosty napis bez dodatkowych przyrządów. Jeśli część jakichkolwiek napisów byłaby mega prosta a inna krzywa to moglibyśmy gdybać w ten sposób.
Ja znam... Wszystkie spiże, brązy i mosiądze... To są stopy miedzi, tworzą się przy wytopie, i niektóre rodzaje są znacznie odporniejsze mechanicznie od czystej miedzi. Przypomnijcie sobie - jak nazywamy następną epokę po epoce kamienia? Epoką miedzi czy... brązu?
@@madrianzorroonio85 Egipcjanie robili brąz narzędziowy czyli 9% stop, więc nie rozumiem dlaczego by nie mieli mieć narzędzi do wiercenia, na dodatek ich stop zawierał arsen, więc bardziej nadawał się na narzędzia, w piramidzie znaleziono rurki z brązu. Ale najlepiej zrzucić na kosmitów albo jakąś super cywilizacje. Przypomina mi to parafian, którzy są za głupi żeby się domyślić, że inteligentny doi ich z kasy.
nie znam sie na pierwiastkach ale moze jakies byly przechowywane w tych sarkofagach by ograniczyc promieniowanie byc moze, mowi sie ze te skrzyneczki sa zabezpieczeniem przed wlamywaczami ale chyba lepiej by bylo wlozyc prace np. w glowne wejscie by zabezpieczyc to wszystko
@7Prozak7 ekonomia, tak samo z prehistorycznymi monumentami jeżeli była technika transportu i cięcia no i jaka trwalosc to po co robić co innego no ale to tylko gdybanie
Od byka do osła jest już jeden krok. To dowodzi gdzie jest wiedza o starożytności w tej chwili. Człowiek rozumny nie mógłby traktować innych ludzi w sposób taki, jak egiptolodzy, prawda?
Ciekawe czy zwrócili uwagę na precyzję granitowych sarkofagów, a jednocześnie mało eleganckie wykończenie jaskiń w których są one umieszczone. Dlaczego tak to wygląda? gdzie ta precyzja się podziała? można by pomyśleć ze łatwiej im było obrabiać granit jak ściany z kamienia. Jeszcze gładkość nie robi takiego wrażenia jak "trzymanie poziomów" bo to polerować można tutaj cierpliwość jest jedynie potrzebna, jednak by zachować gładkość i równość to już jest znacznie trudniejsze przy obróbce ręcznej. W wielkiej piramidzie datowali granit metodą luminescencyjną, czy tutaj również to zrobili? 2:26 to jest najlepsze, że skoro ktoś sobie tego nie wyobraża, nie znaczy iż tak właśnie było, tutaj brak podstaw tego jak powstawały maszyny, w dużym skrócie wiele z nich odwzorowuje prace człowieka, jednak od pierwszych do dzisiejszych maszyny ewaluowały. 11:00 to ma mało sensu, ponieważ dlaczego ta wcześniejsza cywilizacja nie opisała tych rzeźb własnoręcznie? już prędzej bym uwierzył, że np jakiś mistrz rzeźbiarz wykonał figurę, a uczeń hieroglify. 14:23 a to jednak, starali się tam gdzie musieli, a tam gdzie nie to już olewali sprawę, zupełnie jak nasi budowlańcy :) 15:27 czyli jednak polerowali je na miejscu, skoro mają nieukończone tam. Problemem jest zapominanie o tym iż taka cywilizacja jak egipska istniała juz co najmniej 3 tyś lat przed naszą erą, wiec mieli bardzo dużo czasu na udoskonalanie swoich metod obróbki kamienia, jeszcze jest wysoce prawdopodobne iż nie spadli z nieba tylko przyszli np z Sumeru już ze zdobytą tam wiedzą.
Wysnuwasz ciekawe wnioski, które w zasadzie nasuwają się same,możliwe że istnieje dział technologii i być może nawet jakiejś wiedzy których nie znamy bądź nie są one znane powszechnie lub nie są udostępniane...
może był to tylko poprzedzający szkicplan na podstawie którego miały być wykonnane rzeczywiste hieroglify. Ale co mówią te hieroglify?, może tam stoi odpowiedź.
Podobno działały one jak baterie że względu na materiał i ułożenie to taka ładowarka podziemna dla ludzi na górze. Jak znajdę informacje kto to badał dam Ci znać
Odkrywkowo: 90% rud jest wydobywane tą metodą. Rudy położone w pobliżu powierzchni mogą być wydobywane po usunięciu warstwy nadkładu. Ruda jest traktowana rozcieńczonym kwasem siarkowym. Przecieka on powoli przez rudę rozpuszczając miedź i tworząc siarczan miedzi. Miedź jest odzyskiwana w procesie rafinacji elektrolitycznej. Moim zdaniem znali prad elektryczny mieli technologie i maszyny do obróbki kamienia :)
Dobra, a co jeśli wszytko zostało wykonane przez maszyny, a na koniec jako jakiś artystyczny znak, dla dziwnych powodów podpisali ręcznie tzn dłutem. Jakby nie było jest w tym jakiś urok. Może pismo było święte i mogło być jedynie wykonywane ręcznie... bo inaczej nie miało mocy sprawczej 🤷🏻♀️
W 2 tysiącleciu pne powszechnie stosowano narzędzia z brązu. Stopu twardszego od miedzi, której używano 2,5 tys. lat pne przy budowie piramid. Autor myli epoki w kwestii stosowanych narzędzi.
07:26 Niby jak mam rozumieć? Potrafili wykuć z granitu sarkofagi, ale nie potrafili obrobić granitu, żeby wykuć w nim hieroglify (napisy), może mieli problem z ortografią, dlatego tak niepewnie, cieńko, jak na brudno. To trochę odjeżdża od logiki.
Szalenie interesujący temat. Moim zdaniem ani tych ''sarkofagów'' ani piramid nie wykonali Egipcjanie lecz przejęli po starszej i bardziej zaawansowanej cywilizacji. Doktor Franc Zalewski pokazywał wielokrotnie ewidentne ślady maszyn do obróbki twardego kamienia jakich my jeszcze w XXI w nie posiadamy.
Dokładność jest maszynowa, więc nie wymagała żadnych starań, wysiłku, precyzyjności ręcznej . Po drugie: mogli to zrobić i zostawić na tysiąclecia i setki tysięcy lat do przodu w tym jedynie tylko celu - w jakim zadajesz to pytanie... Abyśmy je sobie zadawali... ...tak jak o nieskończoności i niepojętości rozmiarów Kosmosu, czy przestrzeni i czasu
Ciekawostki i inne dziwy, wykonujesz kawał solidnej i potrzebnej pracy. Moim skromnym zdaniem, technologia użyta do wykonania "sarkofagów" oraz wszystkich innych budowli typu piramid, obelisków, itp, itd, to technologia kosmiczna, jak do tej pory nieznana zwykłemu zjadaczowi chleba. Możliwe, że jakiś tam bliżej nieznany procent jest w posdiadaniu tych którzy utajnili jej pochodzenie. Po prostu niewierzę w przypadki, np., zagubienia...., . To tak u mnie nie działa. Komuś zależy na tym aby te tajemnice nie ujrzały światła dziennego. Chcą aby to pozostało w sferze domysłów dla ich bezpieczeństwa. Sprawdzam inne źródła informacji które są niezwisłe od medialnej propagandy "historycznej" i o dziwo doskonale współdziałają z wiedzą którą udostępniasz. Jest kilka takich normalnych kanałów mówiących o kosmicznej technologii. Zwykły zjadacz chleba ma nikłe pojęcie o tym co onegdaj było, powodów tego zjawiiska jest wiele. W szkołach podstawowych, wyższych i tych na samym szczycie. odgórnie programowano masy na prymityw starożytnych, o średniowieczu nie wspomnę. Lecz gdy temat wyfedrować do cna, tak jak górnicy fedrują węgiel, to szydło wyłazi z worka, i słoma z butów tzw. "uczonych." Podzielam twoje wnioski przedstawione w tej audycji. Zresztą one są pratycznie w kazdym twoim filmie. Posiadają współny mianownik. O tym mianownilku mówi Dr. Franc Zalewski którego wnioski również podzielam. Wiesz, gdybyśmy mieli ze soba kontakt, to nie musiałbym tyle pisać. Sedeczności.
Patrzę na wykonywanie otworu z rury miedzianej i nasunęło mi się kolejne pytanie kto i jak wykonał rurę miedzianą. Jestem Metalurgiem i wykonanie rur wymaga procesu Hutniczego. Oj Akademiccy Naukowcy lubią opowiadać bajki i nie są w stanie wyjaśnić tych tajemnic ale muszą tworzyć opowiastki bo by wygasły dotacje na ich prace całkiem spore sumy. No cóż każdy orze jak może!
Hej Sęk w tym że nikt nie zadaje sobie pytań typu : jakim cudem ten sztylet istnieje, skoro nie było technologi do pozyskiwania żelaza i wiedzy na ten temat? A ty bardziej wiedzy do wykonywania stopów które nie rdzewieją przez około 3300lat.
@@oldfighterfighter1024 już ci tłumaczę technologię: 1. Coś się świeci na niebie 2. To nie ptak, nie samolot 3. To meteoryt 4. Tup, tup, tup do miejsca, gdzie spadł 5. Bierzemy ten kamień, co tak się dziwnie świeci 6. Zrobimy z tego cuś fajnego
Pomijając wszystko,to miedziane dłuto poobijane młotkiem,i zużywając się przy tym, raczej pozostawiło by drobiny miedzi w miejscu uderzania w kamień i nawet po tysiącach lat powinno dać się przy badaniu mikroskopowym te drobiny odnaleźć.
Egipcjanie przywłaszczyli sobie piramidy i wszystko praktycznie co niezwykle z nimi związane, próbowali zbudować podobna piramidę do Wielkiej piramidy lecz z marnym skutkiem . Więc żeby było łatwiej dopisali sobie hieroglify i przypisali do siebie te budowle .
Bo to wszystko "Wydaje mi się" i tylko wydaje. Obliczenia długości wykonywania odwiertów liczonych w latach, a następnie pokazanie filmu ludzi dokonywujących 15 cm odwiertu w parę godzin całkowicie się wykluczają.
Istnieje teoria, że za pomocą tych skrzyń oświetleno miasta. Gnijące mięso np. z owych byków produkowało gazy a granit pod wpływem dużego ciśnienia zaczyna świecić co widać np. podczas trzęsień ziemi...ale to tylko teoria.
Wyczyszczono zawartość i wciskają kit o sw bykach bo prawda mogłaby podważyć aktualna w owym czasie albo dziś religie w Egipcie. Tak było w średniowiecznej Europie W klasztorach wydrapywano starożytne manuskrypty zapisując je Aktualnym do dziś bełkotem .
Szwedzi są mistrzami w obróbce kamienia i wydobyciu z powodu tego iż kraj ten leży na skałach. Widziałem jak budują autostrady i w momencie kiedy przeszkadza im jakaś skała podjeżdża maszyna z tarczą kilka metrów średnicy i tnie ją jak ciasto .Wszystko jest chłodzone wodą pod dużym ciśnieniem. Ale mamy 21 wiek.....Te sarkofagi kojarzą się bardziej jako inkubatory może miejsce gdzie można by było bez narażania się przechowywać coś lub kogoś setki czy tysiące lat.Może cywilizacja ta właśnie po to robiła to w taki sposób aby się zabezpieczyć przed prymitywną Egipską .
Kamień był doprowadzony za pomocą frekwencji dźwiękowych do stanu bardziej plastycznego... Zastanów się na pod tym proszę a potem propaguj dezinformacje. Chyba że dorabiasz sci-fi do tego co już zostało potwierdzone i udokumentowane dla zabawy. Narożniki i płaszczyzny nie są idealnie wyrównane, ten sam efekt jesteś w stanie osiągnąć ręką i kamieniem w relatywnie krótkim czasie.
Ja uważam że byliśmy to my, ludzie. Tylko żyjący tysiące lat temu. Korzystający z innych nieznanych nam obecnie technologii. Po prostu był kataklizm. Reset cywilizacji. Technologia przepadła a nam zostały tylko legendy z tamtych czasów.
Co do napisów - Do obróbki kamienia potrzeba fachowca. Tak jak do wykonania napisów. W starożytnym Egipcie, niewiele osób znało pismo. Piszący skryba mógł namalować napisy - ale nie był artystą i ich nie wykuł. Kamieniarz mógł wykuć napis, ale nie miał doświadczenia w pisaniu (byli analfabetami) - stąd i prowadzenie ręki nie było pewne. Eksperyment - Poproś rodowitego Chińczyka, żeby ci coś napisał flamastrem na kawałku kredy ideogramami. A potem, spróbuj to idealnie równo wydrapać, nie mając doświadczenia w kaligrafii ideogramów. Ciekawe jak ci wyjdzie.
W temacie miedzi. Miedz to kiepski materiał dużo lepsze są stopy. Skoro mieli tak bogate złote ozdoby to pewnie też mieszali metale. Bardzo twardym stopem miedzi jest amalgamat. Podobno w piramidach inków było morze rtęci ktora jest podstawą tego stopu. Amalgamat jest bardzo odporny na ściskanie.
Jak dla mnie ,ostatnio najlepszy kanał na Yt.
Super te Twoje "dziwy i ciekawostki." 👍
siema, chcialem ci napisac ze robisz zajebisty kanał, bardzo lubie cie słuchac i oglądać. nie przestawaj !
Witam . Uśmiech mi się rysuje jak słyszę "egiptologów" i "archeologów" z upartością fanatyka twierdzących że obróbka kamienia cięcie, wiercenie etc. to praca wykonana w opisanych przez nich samych sposób -ręczny z użyciem wyimaginowanych pił , pisaku wody.... Ci ludzie pobłądzili w swojej ignorancji dla nauki dla techniki . Nigdy nie przyjmą że kiedyś mieli technologię na niesamowitym poziomie. Nie potrafią zaakceptować że ich teorie zostaną obalone. Jednak zrobią wszystko aby dalej okupować katedry broniąc wymyślonej przez siebie wiary bo nie jest to nauka
Całkiem trafne wnioski, brawo dla autora tego kanału ♡
Bardzo ciekawe wnioski, nigdy nie myślałem o tym w ten sposób. Do tej pory myślałem, że te niedbale wykonane hieroglify wynikały np z pośpiechu w końcowym etapie budowy sarkofagu itp. Tzn kiedy władca żył wszystko musiało być perfekto, ale kiedy nagle zmarł np na jakąś chorobę, trzeba było w trybie ekspresowym wszystko dokończyć. Zamiast więc wykonywać napisy 2 lata, musieli je wykonać w np 2 dni żeby zdążyć z pochówkiem.
Nie mniej te Nasze 2 opcje są tylko domysłami. Bardzo fajny materiał
pozdrawiam
To jest to co lubie. Czekam na kolejne materiały. Swietna robota. Ogladam i ogladam i ogladam .. :) zapodaj cos o sumerach ichniejszym Bogu Enki'm
Witam w jednym z odcinków z dr Francem Zalewskim w Turcji pokazywał do jakiego stopnia grecy czy Rzymianie adoptowali przed potopowe budowle i pokazywał na jaką skalę mógł byc potop skoro ogromne budowle były zakopane w niekturych miejscach na 9 metrów osadów skalnych itp wiec rozmachkatastrofy był ogromny niewyobrażalny dla nas .
🤣🤣🤣
Wygląda to tak jakby oni to dostali w spadku. Jupi- spadło nam z nieba. Ej Franek weź tam nabazgraj pare hieroglifów to będzie wyglądać że to my tak umiemy. A figa z makiem. Widać że to się kupy nie trzyma. To tak jakby jedna ekipa miała kosmiczną technologie do obróbki tych sarkofagów a inna przyszła i nawet prostych linii nie umieli zrobić. Ale bardzo dobrze to pokazałeś na filmie. Dziękuję.
Bardzo ciekawe, prosze o kolejne takie filmy....
Sarkofagów jest ponad 20. Każdy z nich charakteryzuje się większą precyzją wewnętrznych ścian niż tych na zewnątrz. Moim zdaniem one stanowiły część jakiegoś większego urządzenia. Być może elektrowni a precyzja wykonania była niezbędna do działania tego urządzenia. Jednak nie mam pomysłu do czego mogło to służyć. Szkoda, że główny nurt nauki jest zamknięty na podejście naukowe, którego kwintesencją powinno być negowanie zastanego stanu i szukanie lepszych hipotez. Bardziej pasujących do zastanej rzeczywistości. Dzięki takim filmom jak twoje możemy rewidować dzisiejsze skostniałe podejście naukowców. Brawo!
Dokładnie, to jest część , urządzenia elektrowni. Ta teza jest już nie do obalenia. Tym bardziej , że pod piramida i dookoła niej są kanały które do dziś zawierają czarny nalot po jakichś kwasach. To była ogromna bateria , a kształt piramidalny zwiększał natężenie prądu. Natomiast obeliski były przekaźnikami bezprzewodowymi prądu. I tyle. Tesla to udowodnił już dawno temu. Zresztą ta technologię używaliśmy jeszcze jakieś około dwieście lat temu przed ostatnim resetem. Jest mnóstwo pozostałości po elektrowniach i kopułowych budynkach w Rosji , i nie tylko. Ukryli darmową energię aby postawić obecne liczniki i nas grabić .
a moze negowane sa tylko dla zwyklego obywatela....a pracuja nad tym "top secret"
@@adambicho .. to na pewno, bez wątpienia. Już tacy psychole szukający wszędzie cudownej broni byli wcześniej.
Świetne są takie filmiki.
20:10 Współcześni naukowcy uczą starożytnych "przygłupów" jak wiercić w skale ręcami i nogami.
Gdyby tylko starożytni mogli to zobaczyć, zapewne ze zdumienia obrócili by się w sarkofagu nie raz, nie dwa, ale osiągnęli by prędkość turbiny parowej.
Rzeczywiście udało się dokonać odwiertu miedzianą rurką w granicie , tylko że ślad cięcia różni się bardzo od tego wykonanego w starożytności, który jest bardzo cienki, a tym wykonanym współcześnie, no gdzie się podziały drobinki miedzi ze zużywających się narzędzi, skoro tyle ton jej pochłonęło, mimo że upłynęło tyle wieków, coś jeszcze powinno z niej pozostać w piasku, w suchym klimacie miedź tak szybko się nie utlenia, Miedź utlenia się na zielonkawo- turkusowy kolor, więc wyobrażam sobie okolice piramid powinny być w innym kolorze niż piasek
Jeżeli naukowcy i mądre głowy czegoś nie wiedzą lub nie potrafią wyjaśnić to twierdzą że to świątynia lub miejsce kultu dla mnie laika do bzdety świat się zmienia jedne kultury znikają powstają nowe my też kiedyś będziemy materiałem dla badaczy panie Jacku jestem pana fanką
Lokacja w polskich słownikach ma znaczenie historyczne (np. lokacja miasta na prawie magdeburskim) lub techniczne (rodzajem lokacji jest np. radiolokacja). W znaczeniu, o które Pani pyta, właściwe by było słowo lokalizacja, które w słownikach polskich objaśnia się m.in. jako 'miejsce, w którym się coś znajduje lub ma się znaleźć' (np. „Później zmieniali się dyrektorzy, zmieniano lokalizację muzeum (…)” - cytat z Narodowego Korpusu Języka Polskiego).
Nowe znaczenie lokacji w polszczyźnie, na razie środowiskowe i nieobecne w słownikach, jest przykładem tzw. kalki semantycznej, tzn. nadania słowu polskiemu nowego znaczenia, jakie ma jego odpowiednik w języku obcym, w tym wypadku angielskim. Można lokację w nowym znaczeniu określić też jako przykład neosemantyzacji i można ją nazwać neologizmem, a dokładniej - neologizmem semantycznym.
Kalki semantyczne są jednym z głównych mechanizmów zapożyczeń. Kalką z języka angielskiego jest m.in. mysz w znaczeniu odnoszącym się do części komputera, a kalką z niemieckiego zamek w odniesieniu do budowli obronnej (początkowo słowo to w polszczyźnie odnosiło się tylko do urządzenia, np. zamka u drzwi). Przykłady te pokazują, że kalkowanie nie jest zjawiskiem ani nowym, ani z założenia nagannym. Jesteśmy dziś jednak świadkami przenikania do polszczyzny licznych kalk z języka angielskiego, co budzi niepokój. Pół biedy, gdy zatrzymują się one w języku środowiskowym.
Bardzo ciekawe filmy nagrywasz.
Dobra robota.Czekam na następny.
Nawet jerzeli używano miedzi lub jakiegoś innego rodzaju metalu, podczas tarcia zużywają się one pozostawiając mikro drobinki. Tak wiedz podłoże w około powinno byc pokryte grubą warstwa takich mikro drobinek w postaci pyłu. Miedziany pył wymieszany z piaskiem miałby zupełnie inny kolor oraz pokrywał by równierz sciany i sufit. Nawet gdyby stosowano wyrafinowane systemy odsysania pyłu.
Co znaczy słowo: jerzeli? 🤔🤔🤔🤔🤯😳
@@robertkopacz1971 ty poligloto wielki
@@adamkalinski6024 o uj Ci chodzi?
Nie, jeżeli prace były prowadzone wolnoobrotowo. Nie porównujcie tych technologii ze współczesnymi elektronarzędziami. Po drugie, miedziany pył, po krótkim czasie robi się zielonkawo, niebieski i zmieszany z piaskiem nie odróżnia się zbytnio od ciemnej skały.
tak myślę teraz czy te wąskie tunele nie były drążone do zapewnienia przyłączy technicznych zakładając że cywilizacja , która je budowała miała rozwiniętą technologię więc zasilanie powiedzmy elektryczne, pneumatyczne, może jakieś węże hydrauliczne np do cięcia wodą czy zapewnienia wody do obróbki, oraz system odpylania i dostarczania świeżego powietrza ;)
Egiptolodzy, którzy stają przed problemem nie do rozwiązania, milczą. To dobry sposób na ucięcie dyskusji.
Może dlatego, że Egiptolodzy nie zajmują się takimi dziedzinami. Tym zajmuje się archeologia eksperymentalna. I większość tych technologii jest doskonale znana i co ciekawe - nadal stosowana w obróbce kamienia. Przypominam, że Michał Anioł też nie miał wiertarki z widią, ani kątówki - a idealnie rzeźbił marmur i polerował go - tymi samymi narzędziami, jakimi dysponowali Egipcjanie. Tyle, że miał jeszcze stal. Ale bynajmniej nie współczesną, narzędziową, tylko dużo, dużo gorszą. I wyrzeźbienie ponad 5-cio metrowego "Dawida", zajęło mu 3 lata...
Tak się zastanawiam nad jedną sprawą. Jeżeli jednostką metryczną w Egipcie był łokieć (52,5 cm) to jak im wyszło rzeźbienie sarkofagu z pierwszej minuty filmu akurat w takich wymiarach. Podstawa równo 4m x 2,3 x 2,4. Żadnej logiki odnośnie wielokrotności łokci, palców, dłoni itd, a w cm jest elegancko.?
bo to nie egipcjanie tworzyli, więc nie ich metryka
Zgadza się, coś tu nie gra i to bardzo. Ale pewnie i tak nic się nie zmieni. Grupa głównych profesorów nie przyjmuje do wiadomości niewygodnych odkryć, bo to by oznaczało, że się mylili. Wyśmiano fakt,że na sfinksie są ślady korozji, choć tam jest i oznacza jego powstanie w czasach, gdy pustynia była żyzną ziemią!
Właściwie, to zgadza się wszystko. Tylko autor filmu ma bardzo małą wiedzę o temacie i wyciąga bardzo błędne wnioski, w większości oparte na swoich domysłach i domysłach innych ludzi. Tak naprawdę nie ma tam nic niezwykłego, czego dobry kamieniarz nie mógłby zrobić. I to bez współczesnych maszyn. Cała Grecja i Starożytny Rzym, budowane są tymi samymi metodami, są równie imponujące i piękne, a nikt się tam kosmitów nie doszukuje. Całe średniowiecze i Renesans - Wenecja i wiele innych miast i budowli - są równie wspaniałe i też nie mieli wiertarek i nie zajmowało im to 100 lat na jeden kamień.
@@madrianzorroonio85
I tu się mylisz. Szuria potrafi się doszukiwać nie wiadomo czego w kamieniołomach eksploatowanych sto lat temu🤣🤣🤣
Masz calkowita racje. Chyba juz nikt nie wierzy w bajki egiptplogow.Pozdrawiam.
Polecam autorowi materialy prawdziwych historykow i archeologow. Jako konfabulacja i gdybanie (slowa samego prowadzacego) material super.
Nawet jako konfabulacja to marność jest nad marnościami.
Pominąłeś jeden dosyć istotny szczegół
Na przynajmniej jednej pokrywie sarkofagu, widoczne są nacieki. Można się domyślić że do polerowania używano jakiegoś rodzaju chemii, która rozpuszczała wierzchnią warstwę do postaci częściowo płynnej.
Wygląda to jak zacieki powstałe po pokryciu kamienia lakierem bezbarwnym (choć to spore uproszczenie)
Ale jaka jest prawda pewnie nigdy się nie dowiemy
🤣🤣🤣
8:55 trafne spostrzeżenie, też o tym pomyślałem.
Dobry materiał.
a to ciekawe bo jak popatrzysz np na blok silnika spalinowego to przeważnie na zewnątrz nie jest on precyzyjny natomiast w środku musi być.więc kto wie może te tzw sarkofagi były elementem jakiegoś urządzenia?
Zwróć też uwagę na zdjęcia wewnętrznych rogów sarkofagów. A także na proces (pozyskanie rudy, topienie, oczyszczanie wstępne, końcowe ) rudy miedzi , w porównaniu z procesem uzyskania stali. Który proces opanowano pierwszy ? KGHM ma ciekawe materiały
Hej odnosnie pytania jak oswietlano caly ten kompleks , prawdopodbnie byly to baterie z tubami swietlnymi odpowiednik dzisiejszych przenosnych lamp, ktore zostaly znalezione w gizie oraz byly pokazane na hieroglifach. Bateria byla zbudowana z pojemnika z kwasami owocowzmi i prentami miedzianymi. oczwiste pytanie jest z kad wiedziano o takich wlasciwosciach zostaje otwarte tak smo jak pytanie o date powstania tego kompleksu i jego przeznaczenie.
Witam, sarkofagi to komory do teleportacji ,na pewno wykonane i działały w technologii dziś nam nie znanej ,były to urządzenia technologiczne wyższej cywilizacji, pozdrawiam i życzę dużo otwartego umysłu 🖐️🧐😎
Zdecydowanie ten blok w korytarzu sugeruje, że wstępnie obrobiony blok był transportowany na miejsce i dopiero tam wygładzony maszynowo i chemicznie
Fajny film ale wnioski i wyliczenia oparte o brak wiedzy kamieniarskiej. Niedokończony sarkofag potwierdza moje przypuszczenia. Jest cały groszkowany czyli wyprostowana powierzchnia do w miarę płaskiej. Do tego używa się szpicaków i groszkowników , kolejnym krokiem jest groszkowanie drobniejsze. Po tym etapie szlifuje się powierzchnie coraz mniejszą gradacją ścierniwa a nie piaskiem . Do szlifowania używa się innych kamieni początkowo granitu, twardych łupków czy piaskowca. Żeby coś wypolerować należy stosować coraz drobniejsze ziarno ścierniwa a z piasku trudno uzyskać frakcje polerujące. Szary polski granit zaczyna się lekko świecić po granulacji 400, ciemniejsze granity mają ten próg dużo wyższy 1500-3000. Przykładowo dzisiaj jednym z kamieni do ręcznego szlifowani są kamienie japońskie a i w Polsce mamy wiele materiałów ściernych np. bardzo twardy piaskowiec z Radkowa czy drobnoziarniste piaskowce kieleckie, łupki itd nadających się do ręcznego szlifowania. Ludzie żyjący w starożytności musieli znać właściwości ścierne różnych materiałów bo obrabiali kamienne rzeźby , tablice i elementy architektury. Zajmuję się tym od kilku dekad i w czasie początków PRL wielu kamieniarzy chcąc obrobić kamień robiło to ręcznie. Wydajność takich metod nie da się porównać do dzisiejszych maszyn ale życie toczyło się wolniej. Odnośnie czarnej rzeźby wykonanej z diorytu i hieroglifów na sarkofagach to kolejne błędne wnioski. Ktoś kto tego nie robi osobiście nie wie że powierzchnie wypukłe szlifuję się łatwo zmieniając granulację , stosując dotarte kamienie fasonowe. Wykucie w gładkim granicie wklęsłych znaków, liter czy linii to zupełnie inna bajka. Można wypolerować wypukłą rzeźbę ale wklęsłe litery czy rowki to problem techniczny bo dłuto śliska się po polerowanej powierzchni i do kucia stosowało się kiedyś stal a dzisiaj dłuta widiowe ( z miedzią było by to bardzo żmudne ), i nawet dziś powierzchnia wewnętrzna kucia jest szorstka a wygładzić można to tylko diamentowymi frezami. Pozdrawiam
przecież powierzchnie wewnętrzne też są wypolerowzne natomiast napisy wyglądają tragicznie w porównaniu do jakości całej rzeźby.
Po raz pierwszy czytam opinię kogoś kto sie zna na obróbce kamieni .Nareszcie jakaś fachowa opinia .
Zgadzam się , że ewentualnie można ręcznie wypolewoać granit do połysku jaki jest na sarkofagach . Ale czy można ręczie utrzymać idealny poziom polerowanej powierzchni ?? To nie jest powierzchnia kilka kilkanaście centymetrów ....to są metry ...trzy , cztery metry .Aby wypolerować tak precyzyjnie taka powierzchnię musi być stała siła nacisku polerującego na całą tą powierzchnię a to przy obróbce ręcznej jest niemozliwe.Szczególnie przy polerowaniu wewnętrznych powierzchni . Ręka ludzka nie jest tak precyzyjna .Zawsze powstały by lekkie ,, zafalowania ,, mniejsze lub wieksze ale by były . Na tych sarkoagach ich nie ma . Są idealnie płaskie .
A co do czarnej diorytowej rzeżby to widziałem z bliska taką samą rzeźbę w muzeum w Monachium .
Nooo i polerowanie polerowaniem ale ,, wykucie tak drobnych szczegółów ,, w tej postaci miedzianym dłutkiem jak dla mnie jest niemożliwe.
Zresztą mam do Ciebie pytanie jak do fachowca w tej dziedzinie . Czy nie masz wrażenia na pierwszy rzut oka , że jeden z tych sarkofagów , ten pięknie wypolerowny zewnątrz i wewnątrz to musi być mechaniczna robota ?? Czy Twoim zdaniem możliwe jest zrobienie i wypolerowanie takiego granitowego sarkofagu ręcznie mając do dyspozycji tylko miedziane i diorytowe narzędzia ?? . Czy wogóle możliwe jest tak precyzyjne ręczne wykonanie czegokolwiek z granitu , diorytu ....przy użyciu tylko tych narzędzi ??
Pozdrawiam
@@mikoajbak3182 Cześć cieszę się że jesteś zainteresowany. Uważam że wszystko to kwestia czasu jeżeli masz go dosyć to nie ma problemu. Jestem rzeźbiarzem i pracuję w kamieniu od lat sześćdziesiątych. Dawniej wykonywałem kilkukrotnie napraw na zabytkach i po dopasowaniu brakującego kamienia trzeba było go zeszlifować ręcznie - praca ciężka ale oczy się boją a ręce zrobią. Dzisiaj nikt by mi nie zapłacił za taką pracę ale dawniej nie było wyboru. Nie trzeba szukać w Egipcie - np. posadzki w kościołach są gładkie a robiło się je na zewnątrz układając dookoła kieratu ciągniętego przez zwierzęta owalną ścieżkę z surowych kamiennych płyt z grubsza wy-groszkowanych. Kierat ciągnął płaskie duże kamienie o malejącej granulacji częściowo na sucho pod koniec na mokro. Nie było pił, tarcz, silników, diamentowych narzędzi, prądu itp.Wszystko robiło się ręcznie np. tartaki, kamieniołomy czy budownictwo. Z mojej branży piła diamentowa na sucho do kupienia w każdym markecie pojawiła się w handlu kiedy studiowałem w latach 80-tych - wcześniej były piły diamentowe docięcia kamienia tylko na mokro. Dzisiaj wydaje się wielu ludziom że bez lasera , dalmierza nie da się zrobić nic prosto - to nieprawda. Wykonanie prostych ( dokładnych) kątomierzy czy poziomnic było konieczne dla każdego wykonawcy. Żeby ustawić do poziomu cokolwiek od budynku czy piramidy a skończywszy na akweduktach potrzebujesz trzy deski, sznurek, ciężarek i lustro wody no dużo czasu na skalibrowanie poziomnicy. Jak masz przyrząd możesz zrobić akwedukt długi na dziesiątki kilometrów ze stałym spadkiem np. 5mm na metr. Wracając do sarkofagów na moje oko nie są wykonane maszynowo bo lekko falują a mechaniczny (automat polerujący) poler na kamieniu jest bez wgłębień i dziurek. Najważniejsze to odbicie lustrzane jeżeli jest czyste to automat ale jeśli jest lekko faliste (minimalnie), linie nie są idealnie prosto, widać dziurki i wgłębienia to wykonanie jest ręczne. Dodatkowo automat zdziera idealną płaszczyznę posuwając się po frezowanym stalowym suporcie bez możliwości wyszlifowania nawet minimalnych wgłębień zostawiając ostre krawędzie (dookoła wgłębień czy dziur). Na sarkofagach wyraźnie widać "miękkie" krawędzie dookoła wgłębień i dziurek czyli szlif ręczny tzw. po formie. Mam własną teorię na temat wykonania takich budowli bo powszechne jest że jeżeli coś się nie da zrobić miedzią to na pewno byli kosmici i nikt nie zastanowi się że na ziemi łatwiej o stal niż kosmitów. Czytałem o stali meteorytowej i wykonanym z niej ostrzu w czasach bez dostępu do żelaza. Podejrzewam że musieli mieć kilka takich prostych stalowych narzędzi , a że nie dotrwały do dzisiaj to może być wiele powodów i może ktoś je przerobił na sztylet np dla faraona? Dużo kuję w kamieniu głównie twardym, mam pneumatyczny pistolet do kucia, widiowe dłuta i wykonuję dziennie do kilkuset liter. Spotkałem w młodości kamieniarzy którzy kuli litery stalowymi dłutami i można nimi było precyzyjnie przeciąć linię litry tylko raz ! po czym trzeba było je ostrzyc. pozdrawiam
nareszcie fachowiec od obróbki kamieniarskiej ,moim zdaniem Autor powinien nakręcić film (filmy) z Panem w roli głównej ,była by to gratka i swoista petarda w światku zainteresowanych tematem
pozdrawiam i dzięki że się Pan odezwał
@@tomaszsienko583 Cześć zawsze interesowała mnie sprawność dawnych rzemieślników i można sprawdzić na filmikach głównie z krajów azjatyckich jak prymitywnymi metodami wytwarzają produkty pracując boso, bez warsztatu czy narzędzi. Z obserwacji własnych np. w roku 1399 na 11 lat przed bitwą pod Grunwaldem król Jagiełło nakazał budowę kościoła ( pełny gotyk ale oczywiście nie było mnie przy tym bo taki stary nie jestem) gdzie na wysokości 30m jest sufit a nad nim więźba z dębiny a belki robione ręcznie o wysokości 90cm szerokości 70cm mają ponad 17m i więcej długości. Mają więc objętość ponad 10 m sześciennych i ręcznie wciągnęli każdą na taką wysokość, to jeden z setek przykładów. Na przykład można domowym sposobem wykonać pastę polerską o granulacji 600-1000 zbierając wiosną skrzyp polny, susząc go i spalając w naczyniu, po dodaniu wody jest pasta polerska własnej produkcji - była stosowana do polerowania stiuków. Jest wiele zapomnianych technologi dlatego nie możemy się nadziwić jak to wykonali kilka tysięcy lat temu. Dla wątpiących do dzisiaj najbardziej precyzyjne urządzenia pomiarowe dociera się ręcznie bo maszyna jest dokładna ale człowiek dokładniejszy. Pozdrawiam
My jeszcze nie osiągneliśmy takiej technologii jaką mieli Kosmici. Może to nasi bogowie z zamierzchłych czasów?
granit można też płomieniować,ale nie wiem czy mieli taką możliwość.
Ta sama cywilizacja która zbudowała piramidy, wielki labirynt pod Gizą, sarkofagi serapeum(jak i samo serapeum), kalendarz Adama w RPA jak i inne cuda starożytnego świata których powstania nie da się racjonalnie wyjaśnić.
Dopóki nie będziemy mieli maszyny do podróżowaniu w czasie nie dowiemy się prawdy : jak, poco, przez kogo i kiedy zostały wyprodukowane te artyfakty.
Podejrzewam też że są ludzie na świecie którzy wiedzą dużo więcej na ten temat ale ludzka trzoda nigdy nie zostanie o tym poinformowana.
Pozatym patrząc na ilość zainteresowanych tym kanałem jest na świecie niewielu ludzi którzy są tak naprawdę zainteresowani odkryciem prawdy na ten temat, ważniejsze jest pivo, legia Warszawa, walki mma i sobotni grill z żebrami i nogami pomordowanych zwierząt.
To jest poziom na którym znajduje się 99 % naszej "zaawansowanej" cywilizacji 😂🤦♀️😂
O ile hieroglify uznajemy że mogą być wykonane w dowolnym okresie odbiegającym od wieku danego artefaktu, to tym bardziej ktoś mógłby dzisiaj wykonać nacięcia na kamieniu lub odwierty w nim. Przenośne narzędzia są dzisiaj standardem, stąd powiedzmy udokumentowane ślady sprzed około 200 lat mogą być powodem rzetelnych analiz. Ponadto zauważę że miedź jako miękki metal na pewno zostawi "rozsmarowane" ślady widoczne nie tylko pod mikroskopem, ale już na pewno istnieją metody znalezienia pojedyńczej cząsteczki jak komórki rakowej w badaniu PET. Stąd każdy materiał pozostawi jakiś możliwy do identyfikacji ślad chemiczny - i dziwię się że tymi tropami nie podąża archeologia.
Cala ta technologia była za czasów olbrzymów przed POTOPEM zanim BÓG postanowil zacząć wszystko od nowa! Pozdrawiam Kolego i dziękuję 💣
@7Prozak7 hehs
@7Prozak7 ale chyba niekoniecznie. Można pomyśleć w ten sposób, że dał wolną wolę i źle ją wykorzystali.
Fajnie że wiemy skąd brano kamień - z Asuanu, ale skąd brano miedź? Z marsa? Ja pracowałem jeden rok czasu przy obróbce granitu (cięcie, polerowanie) i zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, że obróbka granitu miedzią jest niemożliwa - nawet zgrubna.
To prawdę mówiąc... Nic nie wiesz o obróbce kamienia. Pewnie kładłeś płyty na maszynę i włączałeś, a bez widii i diamentów, maszyna za szybko pracować nie chciała...
Współczesna, maszynowa obróbka kamienia, ma się nijak do umiejętności dawnych rzemieślników.
@@madrianzorroonio85 Skoro wiesz to może powiedz jak obrabiano granit?
@@adamwrobel334 Tak samo jak czyniono to jeszcze do niedawna. Dłutami i młotem. Osobiście miałem przyjemność zobaczyć wiele lat temu, jak stary dziadek, w kamieniołomie na podkarpaciu, połupał, granitową skałę na "deseczki" o niemal idealnej grubości około 3 cm. Jak sam mówił - był już jednym z ostatnich fachowców, bo "teraz wszędzie maszyny...A tu trzeba wiedzieć gdzie i jak uderzyć". Dziś już pewnie od lat nie żyje. Jak myślisz - te wszystkie barokowe, renesansowe pałace z marmurów i granitów to wiertarkami zrobili? Jeszcze 100 lat temu, jak chciałeś mieć granitowe płyty to ci je kamieniarz łupał i ręcznie równał.
@@madrianzorroonio85 Połupać na deseczki, a wypolerować to zupełnie co innego. Nie będę się sprzeczał, bo nie widziałe. Wiem jak ja to robiłem.
@@adamwrobel334
W tym właśnie rzecz, że nie wiesz.
Oprocz tego,ze popieram Twoje rozwazania i idee, to przyszlo mi na mysl,ze owczesni Egipcjanie byli tylko ludzmi...czyli tymi, o ktorych same hieroglify opowiadaja jako o ludzie uprawiajacym ziemie w czasie gdy Nil zalewal przylegle tereny, musieli rowniez kiedys spac, jesc, prowadzic zycie rodzinne, opiekowac sie dziecmi,ktore chodzily do szkoly, itp... Przecietny czas zycia obywatela Egiptu raczej nie osiagal nawet ponad 100 lat( z tego oczywiscie,co dzis wiemy), a byl pewnie znacznie krotszy... Ile pokolen Starego i Nowego Panstwa musialoby bez przerwy doslownie poswiecac sie transportowaniu skalnych blokow i ich obrabianiu??? Kto wowczas by ich karmil, skoro nie byloby komu uprawiac ziemi? To brzmi jak abdurd i zapewne nim jest...
(Przepraszam za brak polskich znakow )
Wystarczy się logicznie zastanowić. Zostawiono surowy nieobrobiony blok w ciasnym docelowym korytarzu. Po pierwsze musieli by być masochistami żeby poświęcać mnóstwo pracy na przetransportowanie o wiele cięższego ładunku przed obróbką w tak ciasnej przestrzeni. Po drugie sama obróbka bez oświetlenia, świeżego powietrza, miejsca na składowanie narzędzi, wody i praktycznie bez swobody jakiegokolwiek ruchu urąga zdrowemu rozsądkowi. Jak to możliwe? Oczywiście, że niemożliwe bez technologii wyprzedzającej naszą o całe wieki. Inną sprawą jest pytanie czemu to służyło bo jedno co jest pewne na pewno nie były to grobowce. Archeologia stała się tylko propagandą, narzędziem polityki i prawdziwym grobowcem ale dla niewygodnej prawdy która nie ma prawa ujrzeć światła dziennego, a nas zmusza się wiary w te absurdy i programuje się od dziecka. Witamy w Matrix!
Na zdjęciach widać , że ludziki prubowali wyłamać część wieka i go przesunąć i tyle co dzisiaj potrafimy.
Te ludziki to chyba Napoleon
@@marekp496 .. być może. Albo jakiś zachłanny gad Rodschild.
a w jaki sposób starożytni pozyskiwali miedz ? mieli magazyny z gotową miedzią ?
Pewnie kradli kable z PKP
Pozyskanie miedzi jest banalnie łatwe. Dlatego to był jeden z pierwszych metali wykorzystywanych przez człowieka. Praktycznie każdy zielony kamień zawiera miedź. Wystarczy go rozdrobnić i przetopić i można to zrobić nawet w ognisku. Dużo trudniej było pozyskać cynę, która stanowiła składnik znacznie droższego i praktyczniejszego brązu, spiżu czy mosiądzu.
Szkoda ze nie pokazałeś porównania hieroglifów wykonanych jak maszyną z tymi niezdarnymi .
8:00 a jeśli najpierw polerowano ściany sarkofagu a później na śliskiej powierzchni starano się wykonać napisy? To tłumaczyłoby ich krzywiznę. Wydaje mi się, że łatwiej wyszlifować na błysk skałę niż na wyszlifowanej skale wykuć prosty napis bez dodatkowych przyrządów. Jeśli część jakichkolwiek napisów byłaby mega prosta a inna krzywa to moglibyśmy gdybać w ten sposób.
ale kolega zna stopy miedzi, które często tworzą się naturalnie przy wytopie? I do tego mają znacznie większą twardość?
Ja znam... Wszystkie spiże, brązy i mosiądze... To są stopy miedzi, tworzą się przy wytopie, i niektóre rodzaje są znacznie odporniejsze mechanicznie od czystej miedzi.
Przypomnijcie sobie - jak nazywamy następną epokę po epoce kamienia? Epoką miedzi czy... brązu?
@@madrianzorroonio85 Egipcjanie robili brąz narzędziowy czyli 9% stop, więc nie rozumiem dlaczego by nie mieli mieć narzędzi do wiercenia, na dodatek ich stop zawierał arsen, więc bardziej nadawał się na narzędzia, w piramidzie znaleziono rurki z brązu. Ale najlepiej zrzucić na kosmitów albo jakąś super cywilizacje. Przypomina mi to parafian, którzy są za głupi żeby się domyślić, że inteligentny doi ich z kasy.
Sarkofag hmm... skrzynia ładunkowa, może trzymano tam coś radioaktywnego?
nie znam sie na pierwiastkach ale moze jakies byly przechowywane w tych sarkofagach by ograniczyc promieniowanie byc moze, mowi sie ze te skrzyneczki sa zabezpieczeniem przed wlamywaczami ale chyba lepiej by bylo wlozyc prace np. w glowne wejscie by zabezpieczyc to wszystko
@7Prozak7 no chyba ze mieli sposob latwy i tani na to bez wysilku
@7Prozak7 ekonomia, tak samo z prehistorycznymi monumentami jeżeli była technika transportu i cięcia no i jaka trwalosc to po co robić co innego no ale to tylko gdybanie
POLSKA + POLONIA = WIELKA POLSKA ( czyli spełnijmy marzenia Naszych Przodków i Nasze ) !!! ❕❗ 🤴🏻🤴🏽🤴🏿
W 100% zgadzam sie z panem
Dowiedz się z kiedy te posągi kto je wykonał 🔥🔥filmik
Od byka do osła jest już jeden krok. To dowodzi gdzie jest wiedza o starożytności w tej chwili. Człowiek rozumny nie mógłby traktować innych ludzi w sposób taki, jak egiptolodzy, prawda?
Dlaczego nie bierzesz pod uwagę że stroszkowaną miedź podczas obróbki .można poddać recyklingowi
Ciekawe czy zwrócili uwagę na precyzję granitowych sarkofagów, a jednocześnie mało eleganckie wykończenie jaskiń w których są one umieszczone.
Dlaczego tak to wygląda? gdzie ta precyzja się podziała? można by pomyśleć ze łatwiej im było obrabiać granit jak ściany z kamienia.
Jeszcze gładkość nie robi takiego wrażenia jak "trzymanie poziomów" bo to polerować można tutaj cierpliwość jest jedynie potrzebna, jednak by zachować gładkość i równość to już jest znacznie trudniejsze przy obróbce ręcznej.
W wielkiej piramidzie datowali granit metodą luminescencyjną, czy tutaj również to zrobili?
2:26 to jest najlepsze, że skoro ktoś sobie tego nie wyobraża, nie znaczy iż tak właśnie było, tutaj brak podstaw tego jak powstawały maszyny, w dużym skrócie wiele z nich odwzorowuje prace człowieka, jednak od pierwszych do dzisiejszych maszyny ewaluowały.
11:00 to ma mało sensu, ponieważ dlaczego ta wcześniejsza cywilizacja nie opisała tych rzeźb własnoręcznie?
już prędzej bym uwierzył, że np jakiś mistrz rzeźbiarz wykonał figurę, a uczeń hieroglify.
14:23 a to jednak, starali się tam gdzie musieli, a tam gdzie nie to już olewali sprawę, zupełnie jak nasi budowlańcy :)
15:27 czyli jednak polerowali je na miejscu, skoro mają nieukończone tam.
Problemem jest zapominanie o tym iż taka cywilizacja jak egipska istniała juz co najmniej 3 tyś lat przed naszą erą, wiec mieli bardzo dużo czasu na udoskonalanie swoich metod obróbki kamienia, jeszcze jest wysoce prawdopodobne iż nie spadli z nieba tylko przyszli np z Sumeru już ze zdobytą tam wiedzą.
Super odcinek
Wysnuwasz ciekawe wnioski, które w zasadzie nasuwają się same,możliwe że istnieje dział technologii i być może nawet jakiejś wiedzy których nie znamy bądź nie są one znane powszechnie lub nie są udostępniane...
🤣🤣🤣
Następna spraw , wydobywa się duże elementy skał tylko tam gdzie już wiemy ze nie występują tam pęknięcia i uskoki 😂😂😂😂
Bardzo ciekawe
SUBSKRYPCJA i dzwoneczek ,i kciuk do góry również dla pozytywnych komentarzy - i to koniecznie !!! 👉👍👍🏻👍🏼👍🏽👍🏾👍🏿👍🏾👍🏽👍🏼👍🏻👍👈❕❗ 🤴🏻🤴🏽🤴🏿
Kopiuj, wklej
może był to tylko poprzedzający szkicplan na podstawie którego miały być wykonnane rzeczywiste hieroglify. Ale co mówią te hieroglify?, może tam stoi odpowiedź.
Podobno działały one jak baterie że względu na materiał i ułożenie to taka ładowarka podziemna dla ludzi na górze. Jak znajdę informacje kto to badał dam Ci znać
Mowa była o tym na kanale Kosmiczne Opowieści :)
Mega
Ciekawi mnie czy są w Egipcie ślady fabryk produkujących miedziane narzędzia? Skąd mieliby tyle miedzi? Gdzie były takie złoża?
Złoża były na Synaju (i nie tylko tam).
Wbrew pozorom złoża miedzi są dość powszechne i łatwo ją wytworzyć. Praktycznie każda skała o zielonym zabarwieniu zawiera miedź.
Odkrywkowo: 90% rud jest wydobywane tą metodą. Rudy położone w pobliżu powierzchni mogą być wydobywane po usunięciu warstwy nadkładu. Ruda jest traktowana rozcieńczonym kwasem siarkowym. Przecieka on powoli przez rudę rozpuszczając miedź i tworząc siarczan miedzi. Miedź jest odzyskiwana w procesie rafinacji elektrolitycznej. Moim zdaniem znali prad elektryczny mieli technologie i maszyny do obróbki kamienia :)
🤣🤣🤣
Dobra, a co jeśli wszytko zostało wykonane przez maszyny, a na koniec jako jakiś artystyczny znak, dla dziwnych powodów podpisali ręcznie tzn dłutem. Jakby nie było jest w tym jakiś urok. Może pismo było święte i mogło być jedynie wykonywane ręcznie... bo inaczej nie miało mocy sprawczej 🤷🏻♀️
Dobry film.
Brawo Mlody...
Proponuję zrobić odcinek o wydobyciu i produkcji miedzi 😅
W 2 tysiącleciu pne powszechnie stosowano narzędzia z brązu. Stopu twardszego od miedzi, której używano 2,5 tys. lat pne przy budowie piramid. Autor myli epoki w kwestii stosowanych narzędzi.
07:26
Niby jak mam rozumieć?
Potrafili wykuć z granitu sarkofagi, ale nie potrafili obrobić granitu, żeby wykuć w nim hieroglify (napisy), może mieli problem z ortografią, dlatego tak niepewnie, cieńko, jak na brudno. To trochę odjeżdża od logiki.
Dobry kanal
Szalenie interesujący temat. Moim zdaniem ani tych ''sarkofagów'' ani piramid nie wykonali Egipcjanie lecz przejęli po starszej i bardziej zaawansowanej cywilizacji. Doktor Franc Zalewski pokazywał wielokrotnie ewidentne ślady maszyn do obróbki twardego kamienia jakich my jeszcze w XXI w nie posiadamy.
Dokładność jest maszynowa, więc nie wymagała żadnych starań, wysiłku, precyzyjności ręcznej . Po drugie: mogli to zrobić i zostawić na tysiąclecia i setki tysięcy lat do przodu w tym jedynie tylko celu - w jakim zadajesz to pytanie... Abyśmy je sobie zadawali...
...tak jak o nieskończoności i niepojętości rozmiarów Kosmosu, czy przestrzeni i czasu
Ten filmik z wierceniem
otworu to mistyfikacja. Kto wiercił koronką z kończącymi się diamentowy zębami to ma wyobrażenie.
Tylko po co im było to wszystk ?
Typowy Janusz wydrapał gwoździem ;)
Inwersja obsadzeń, sztuczne słońce :D
Wreszcie jakies normalne wnioski i analiza choc wiadomo ze to zrobiono inaczej i nie egipcjanie. Wszechobecny bełkot ubliza zdrowemu rozsadkowi.
Dziękuję za pozytywny komentarz. Pozdrawiam serdecznie 😊
Ciekawostki i inne dziwy, wykonujesz kawał solidnej i potrzebnej pracy. Moim skromnym zdaniem, technologia użyta do wykonania "sarkofagów" oraz wszystkich innych budowli typu piramid, obelisków, itp, itd, to technologia kosmiczna, jak do tej pory nieznana zwykłemu zjadaczowi chleba. Możliwe, że jakiś tam bliżej nieznany procent jest w posdiadaniu tych którzy utajnili jej pochodzenie. Po prostu niewierzę w przypadki, np., zagubienia...., . To tak u mnie nie działa. Komuś zależy na tym aby te tajemnice nie ujrzały światła dziennego. Chcą aby to pozostało w sferze domysłów dla ich bezpieczeństwa. Sprawdzam inne źródła informacji które są niezwisłe od medialnej propagandy "historycznej" i o dziwo doskonale współdziałają z wiedzą którą udostępniasz. Jest kilka takich normalnych kanałów mówiących o kosmicznej technologii. Zwykły zjadacz chleba ma nikłe pojęcie o tym co onegdaj było, powodów tego zjawiiska jest wiele. W szkołach podstawowych, wyższych i tych na samym szczycie. odgórnie programowano masy na prymityw starożytnych, o średniowieczu nie wspomnę. Lecz gdy temat wyfedrować do cna, tak jak górnicy fedrują węgiel, to szydło wyłazi z worka, i słoma z butów tzw. "uczonych." Podzielam twoje wnioski przedstawione w tej audycji. Zresztą one są pratycznie w kazdym twoim filmie. Posiadają współny mianownik. O tym mianownilku mówi Dr. Franc Zalewski którego wnioski również podzielam. Wiesz, gdybyśmy mieli ze soba kontakt, to nie musiałbym tyle pisać. Sedeczności.
Patrzę na wykonywanie otworu z rury miedzianej i nasunęło mi się kolejne pytanie kto i jak wykonał rurę miedzianą. Jestem Metalurgiem i wykonanie rur wymaga procesu Hutniczego. Oj Akademiccy Naukowcy lubią opowiadać bajki i nie są w stanie wyjaśnić tych tajemnic ale muszą tworzyć opowiastki bo by wygasły dotacje na ich prace całkiem spore sumy. No cóż każdy orze jak może!
Widziałeś proces powstawania japońskiej katany panie metalurg?
@@splashradek Tak jest YT to jest bardzo skomplikowana sztuka rękodzielnicza!
@@andrzejwisnieski3422 jednak możliwa, zasadniczo odlewy z brązu są łatwe do zrobienia i wymagają niższej temperatury niż żelazo
@@splashradek Dziś tak ale kiedyś ktoś musiał wyliczyć proporcje stopu !
@@andrzejwisnieski3422 metoda prób i błędów. Ruda miedzi jest często zanieczyszczona cyną bądź wręcz występują razem.
Hej nie wiem czy już coś mówiłeś o sztylecie Tutenchamona?
To też mało znana kwestia, a mianowicie skład chemiczny tego sztylet 😁
Znana sprawa...ale tam tylko kawałek meteorytu wtopili....
Hej
Sęk w tym że nikt nie zadaje sobie pytań typu : jakim cudem ten sztylet istnieje, skoro nie było technologi do pozyskiwania żelaza i wiedzy na ten temat?
A ty bardziej wiedzy do wykonywania stopów które nie rdzewieją przez około 3300lat.
@@oldfighterfighter1024 bo moze egipcjanie sie tylko w to wprowadzili?
@@oldfighterfighter1024 już ci tłumaczę technologię:
1. Coś się świeci na niebie
2. To nie ptak, nie samolot
3. To meteoryt
4. Tup, tup, tup do miejsca, gdzie spadł
5. Bierzemy ten kamień, co tak się dziwnie świeci
6. Zrobimy z tego cuś fajnego
@@splashradek ooo łał 🤓
A znasz się na metalurgi???
Bo według egiptologów nie było tam takiej technologi!!!
Czy te hieroglify na sarkofagach przypadkiem nie były robione przy świetle latarek. Nie ma tam okopcenia!
👍🏼
Pomijając wszystko,to miedziane dłuto poobijane młotkiem,i zużywając się przy tym, raczej pozostawiło by drobiny miedzi w miejscu uderzania w kamień i nawet po tysiącach lat powinno dać się przy badaniu mikroskopowym te drobiny odnaleźć.
Apropo datowaniq opracowałem innowacyjną metodę datowania faraonów i piramid ale nie tylko
Egipcjanie przywłaszczyli sobie piramidy i wszystko praktycznie co niezwykle z nimi związane, próbowali zbudować podobna piramidę do Wielkiej piramidy lecz z marnym skutkiem . Więc żeby było łatwiej dopisali sobie hieroglify i przypisali do siebie te budowle .
A to wszystko to na której z płaskich planet urojonych?
Bo to wszystko "Wydaje mi się" i tylko wydaje. Obliczenia długości wykonywania odwiertów liczonych w latach, a następnie pokazanie filmu ludzi dokonywujących 15 cm odwiertu w parę godzin całkowicie się wykluczają.
I co z tego, że te obliczenia i film wzajemnie się wykluczają? W świecie szurii wszystko jest potwierdzeniem wszystkiego 🤣🤣🤣
Interesujące spostrzeżenia. 🤔
Istnieje teoria, że za pomocą tych skrzyń oświetleno miasta. Gnijące mięso np. z owych byków produkowało gazy a granit pod wpływem dużego ciśnienia zaczyna świecić co widać np. podczas trzęsień ziemi...ale to tylko teoria.
🤣🤣🤣
Wyczyszczono zawartość i wciskają kit o sw bykach bo prawda mogłaby podważyć aktualna w owym czasie
albo dziś religie w Egipcie.
Tak było w średniowiecznej Europie
W klasztorach wydrapywano starożytne manuskrypty zapisując je
Aktualnym do dziś bełkotem .
A jak Egipcjanie produkowali rurowe wiertła na skalę masową. Przecież w całym kraju potrzebowali ich tysiace. I gdzie mieli fabrykę wierteł i dłut?
Kupowali w Castoramie;)
Siemanko wszystkim GIT PRODUKCJA 🙃👍
skad wiesz ze nie ma sladow po pochodniach?
Szwedzi są mistrzami w obróbce kamienia i wydobyciu z powodu tego iż kraj ten leży na skałach. Widziałem jak budują autostrady i w momencie kiedy przeszkadza im jakaś skała podjeżdża maszyna z tarczą kilka metrów średnicy i tnie ją jak ciasto .Wszystko jest chłodzone wodą pod dużym ciśnieniem. Ale mamy 21 wiek.....Te sarkofagi kojarzą się bardziej jako inkubatory może miejsce gdzie można by było bez narażania się przechowywać coś lub kogoś setki czy tysiące lat.Może cywilizacja ta właśnie po to robiła to w taki sposób aby się zabezpieczyć przed prymitywną Egipską .
🤣🤣🤣
Kamień był doprowadzony za pomocą frekwencji dźwiękowych do stanu bardziej plastycznego... Zastanów się na pod tym proszę a potem propaguj dezinformacje. Chyba że dorabiasz sci-fi do tego co już zostało potwierdzone i udokumentowane dla zabawy. Narożniki i płaszczyzny nie są idealnie wyrównane, ten sam efekt jesteś w stanie osiągnąć ręką i kamieniem w relatywnie krótkim czasie.
Jak myślisz, co to mogło być? Kim lub czym były istoty odpowiedzialne za te budowle i do czego one mogłyby służyć?
Ja uważam że byliśmy to my, ludzie. Tylko żyjący tysiące lat temu. Korzystający z innych nieznanych nam obecnie technologii. Po prostu był kataklizm. Reset cywilizacji. Technologia przepadła a nam zostały tylko legendy z tamtych czasów.
Co do napisów - Do obróbki kamienia potrzeba fachowca. Tak jak do wykonania napisów. W starożytnym Egipcie, niewiele osób znało pismo. Piszący skryba mógł namalować napisy - ale nie był artystą i ich nie wykuł. Kamieniarz mógł wykuć napis, ale nie miał doświadczenia w pisaniu (byli analfabetami) - stąd i prowadzenie ręki nie było pewne. Eksperyment - Poproś rodowitego Chińczyka, żeby ci coś napisał flamastrem na kawałku kredy ideogramami. A potem, spróbuj to idealnie równo wydrapać, nie mając doświadczenia w kaligrafii ideogramów. Ciekawe jak ci wyjdzie.
W temacie miedzi. Miedz to kiepski materiał dużo lepsze są stopy. Skoro mieli tak bogate złote ozdoby to pewnie też mieszali metale.
Bardzo twardym stopem miedzi jest amalgamat. Podobno w piramidach inków było morze rtęci ktora jest podstawą tego stopu. Amalgamat jest bardzo odporny na ściskanie.