Wspomnienia kolesia: - Jak byłem kawalerem, zawsze gdy spotykały mnie jakieś zgrzybiałe ciotki na weselach, to poklepywały mnie po ramieniu i mówiły: - Będziesz następny. - Przestały, kiedy na pogrzebach zacząłem robić im tak samo.
Przed sądem staje recydywista. Sędzia mówi do niego karcąco: - Oskarżony jest notorycznym przestępcą! - No cóż, jestem..... - niechętnie potakuje oskarżony. - W jakim towarzystwie oskarżony się obracał, że stał się całkowicie pozbawionym zasad moralnych, zdemoralizowanym, zdeprawowanym człowiekiem?! Przestępca odpowiada: - Przecież wysoki sąd wie, że od młodości mam do czynienia wyłącznie z policją, prokuratorami i sędziami!
Rzecz się dzieje za czasów Polski Ludowej: Pod kiosk z piwem podchodzi obywatel w cywilu i nawiązuje rozmowę rozmowę z jednym z piwoszy: -Proszę pana... a co by pan zrobił, gdyby pan wygrał 50 tysięcy w totolotka? -Pojechałbym na wycieczkę do Związku Radzieckiego. -No dobra, a gdyby pan wygrał 100 tysięcy? -Pojechałbym na wycieczkę do Związku Radzieckiego. -No, a gdyby wygrał pan milion? -No...! To wtedy pojechałbym na wycieczkę do Związku Radzieckiego! -To nie zna pan innych państw, czy co? -Inne państwa znam, ale pana nie znam.
W aptece: - Macie jakiś środek na porost włosów? - Mamy. - Dobry? - Panie, rewelacyjny! Widzicie tego wąsacza za kasą? - No i? - To moja żona, próbowała tubkę zębami odkręcić.
Sytuacja autentyczna :-D Jako, że do pewien czas mieszkałem w pobliżu granicy polsko-ukraińskiej to normalną rzeczą były wyjazdy po tańsze alko czy papierosy. Jednak pewnego razu moi kumple po ostro zakrapianej imprezie postanowili skorzystać z usług przygranicznych krasnyj kurew. Zapakowali się do samochodu i jazda na granicę( kierowca był trzeźwy). Jeden z kompanów był tak naj***ny, że ledwie widział na oczy. Podjeżdżają do jednej z ukrainek i pytają po ile. Ona spokojnym głosem odparła, że "seks 100 a w paszczu 50". Wtem z tylnego siedzenia w samochodzie rozbrzmiał głos niemrawego zioma: Bierz tą w płaszczu!!!
Pani w szkole pyta dzieci czy wiedzą co to jest klaustrofobia. Zgłasza się Marysia: - Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. - Bardzo dobrze! - Chwali pani i zachęca: - A które z dzieci poda konkretny przykład? Zgłasza się Jasiu. - Jak ojciec idzie do sklepu monopolowego i całą drogę boi się, czy nie będzie zamknięte.
Po zabiegu operacji plastycznej waginy kobieta widzi na swojej sali 3 bukiety. Pierwszy (czyta liściki) Od męża który cieszy się że wszystko z się udało. Drugi od lekarza z gratulacjami oraz z zapewnieniem, że wszystko szybko się zagoi. Trzeci od Piotrka z piętra wyżej w podziękowaniu za nowe uszy 😂
Wujku, mam długi dowcip i dość stary, ale po prostu muszę go usłyszeć z Wujka ust. Jest wspaniały 😉 Nowy ksiądz był spięty, bo miał prowadzić swoją pierwszą mszę w parafii. Postanowił dodać do świętej wody kilka kropelek wódki, żeby się rozluźnić. l tak się stało. Czuł się wspaniale. Gdy po mszy wrócił do pokoju znalazł list: "Drogi Bracie, następnym razem dodaj kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki. A teraz słuchaj i zapamiętaj: - Msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut. - Jest 10 przykazań, a nie 12. - Jest 12 apostołów, a nie 10. - Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T". - Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara. - Jezusa ukrzyżowali, a nie zaj**ali i to Żydzi, a nie Indianie. - Nie wolno na Judasza mówić "ten sk**wysyn". - Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu. - Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić pociąg to przesada. - Opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina. - Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, a nie k**wą. - Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla. - Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "k**wa mać". - A na koniec mówi się "Bóg zapłać", a nie "ciao". - Po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy. - Ten obok w "czerwonej sukni", to nie był transwestyta. To byłem ja, Biskup. Amen!" Liczę na 8 lub lepiej 😉
Rozmawia dwóch kolegów: - Ach jak ja lubię wiosnę, jaka to piękna pora roku, wszystko z ziemi zaczyna wyłazić. - Stary przestań, ja dwa dni temu teściową pochowałem 🤣🤣🤣
Na lekcji geografii: - Województwo podkarpackie graniczy ze Słowacją od południa - mówi nauczycielka. - A przed południem z kim graniczyło? - dopytuje się Jasio
Żona Kwaśniewskiego mówi do koleżanki. -Zawarliśmy umowę z mężem, że jednego dnia ja robię zakupy, a drugiego on. - No i co - pyta koleżanka: - No i tak sobie żyjemy, jeden dzień jemy, a drugi pijemy XD
Spotyka się dwóch kumpli: - Pomyśleć, że Mateusz się żeni... - A jeszcze wczoraj to na czworakach raczkowało po podwórku, taplało się w kałużach i wpieprzało błoto. - No, zajebisty był ten wieczór kawalerski
13:13 A czy Wujek pamięta, że ten, nomen omen "aktorski", żart o złotej rybce jest z Wujkiem powiązany poprzez postać Jerzego Kilera? W soundtracku do Kilerów 2-óch Kuba Sienkiewicz śpiewał "Wielki tenis - kupa błota, Nasza głucha rybka złota". Taki smaczek wypatrzyłem... 😊
Kwaśniewski rozmawia z swoim przyjacielem o tenisie: -Ej. A słyszałeś że Iga Świątek zakończyła mecz po dwóch setach? Na co kwaśniewski: -Po dwóch? Dziecinada.
Dwóch fizyków leci balonem. Widząc człowieka na Ziemi pytają: - Gdzie jesteśmy? Człowiek po dłuższym namyśle odpowiada: - W balonie. Fizycy zastanawiają się kim był człowiek na Ziemi. W końcu jeden mówi do drugiego: - Był to matematyk. - Dlaczego? Po pierwsze - myślał bardzo długo. Po drugie - jego odpowiedź była precyzyjna. Po trzecie - zupełnie bezużyteczna.
Ja z Patrycją przed ślubem zawarłem układ: co zbierzemy na weselu, przeznaczamy pół na pół na ulubione zajęcia. Patka wczoraj poleciała na Kanary, a zachodzę w głowę... - Co ona tam sama robi?! - Nie. Gdzie ustawić w kuchni 180 butelek wódki
Trwa mecz w piłkę wodną. Roman płynie z piłką na bramkę rywali. Szykuje się do strzału... - Podaj do Ryśka! - krzyczą koledzy. Roman nie słyszy. - Podaj, k***a piłkę do Ryśka! - drze się trener. Roman nie słyszy, płynie. - Podaj do Ryśka! Podaj do Ryśka!!! - wrzeszczy gawiedź na trybunach. Roman nie słyszy. Podpływa, rzuca piłką, strzela. - Gol! Strzeliłem gola! - cieszy się. - No i ch*j z golem! Rysiek utonął!
Wraca żona po miesiącu z sanatorium wchodzi do domu a tam syn przy nowiutkim komputerze. - Skąd miałeś pieniądze na komputer?! - Ze zmywania. - Jak to ze zmywania? - Tata dawał mi po 100 złotych, gdy chciał, żebym się zmył z chaty.
- Halo? Szpital psychiatryczny? - Tak. Słucham? - Samochód mi ukradli i szukam złodzieja. - Ale dlaczego pan do nas dzwoni? Niech pan to zgłosi na policję. - Nie, nie. Wiem, co robię. Widzi pan, to była Multipla, rocznik 1996
Autentyczna wymiana zdań na politechnice. Ćwiczenia z ogrzewnictwa i wentylacji. Student stoi przy tablicy i pyta prowadzącego: -mogę to wyciągnąć przed nawias? na to doktor odpowiada: -może pan wyciągać co pan chce, byleby w granicach przyzwoitości
Biolog, fizyk i matematyk obserwują dom. W pewnym momencie do środka wchodzą dwie osoby, a po chwili wychodzą trzy: Biolog krzyczy - rozmnożyli się! Fizyk mówi - nie, to tylko błąd pomiaru Matematyk stwierdza - jeżeli do tego domu wejdzie jeszcze jedna osoba, to dom będzie pusty
Tato, kupmy pieska! - Nie. - Tato, no proszę, kupmy pieska! - Mówiłem, że nie. - Tato, ale ja tak ładnie proszę, kupmy pieska! - Kim Chen, nie możemy sobie pozwolić, żeby codziennie jeść mięso
Na komisariat przyprowadzono dwóch włóczęgów. - Gdzie mieszkasz? - policjant pyta jednego z nich. - Nie mam domu. - A ty? - pyta drugiego. - Ja mieszkam naprzeciwko kolegi
Trzech facetów użala się na swoje niewierne żony: Pierwszy: - Moja to mnie chyba zdradza ze stolarzem, znalazlem trociny pod łóżkiem. Drugi: - A moja to z hydraulikiem, znalazlem pakuły pod łożkiem. Trzeci: - Te wasze to przynajmniej nie zboczone. Moja zdradza mnie z koniem, znalazłem pod łóżkiem dżokeja.
Imprezka w bloku. - Otwierać! Policja! - Nie zamawialiśmy policji, tylko dzi*ki! - Ale to sąsiedzi nas wzywali!. - Sąsiedzi wzywali, to niech sąsiedzi dymają :D
Rada pierwsza: Jeżeli dziewczyna jest brzydka użyj papierowej torby. Jeżeli niechętna użyj plastikowej. Rada druga: Na gwałt zabieraj ze sobą gaśnicę. Gdy po wszystkim będziesz uciekał nikt nie będzie próbował zatrzymać kolesia biegnącego z gaśnicą.
- A dlaczego chce pan kandydować? - Proszę spojrzeć, co się narobiło w naszym kraju! Władze pławią się w luksusach, korupcji i nieróbstwie! - I chce pan z tym walczyć? - Nie! Chcę w tym uczestniczyć
Zszedł Jezus na ziemie i chciał sprawdzić kto go rozpozna. Poszedł pod kościół i stoi. Przechodzą ludzie ale nikt go nie zauważa. Nagle podchodzi do niego starsza babka wołając: - Jezu, Jezu...! - Błogosławiona kobieta która mnie rozpoznała - woła Jezus czyniąc nad nią znak krzyża - Jezu, narkoman!
Matka zagaduje do syna po jego ciężkim dniu w szkole: - I jak ci poszedł sprawdzian? - Pani postawiła mi pałę. - Nie zdałeś?! - Nie, właśnie zdałem! PS. tego żartu Adaś nie pokazuj wujkowi 🙂
Oglądałem z synem film, w którym pojawiła się scena erotyczna. - OK, chyba czas żebyś poszedł do łóżka. - Tato, ja mam 18 lat. - Nie obchodzi mnie ile masz lat, nie będziesz patrzył jak walę konia.
Dyrektor przyjmuje do pracy nową sekretarkę: - I twierdzi pani, że nie odstraszyła pani informacja w ogłoszeniu, że mam długi? - Prawdę mówiąc - odpowiada lekko się rumieniąc - właściwie mnie to zachęciło
Spotykają się dwaj właściciele firm: - Słuchaj, ty swoim pracownikom płacisz jeszcze pensję? - Nie. - Ja też nie. A oni i tak przychodzą do pracy? - No przychodzą. - U mnie też. Słuchaj, a może by tak pobierać opłaty za wejście?
Rozmawiają dwie sąsiadki: - Wie pani?... Ten sąsiad z parteru to bardzo dobry człowiek. Cały swój dorobek przekazał sierocińcowi. - A dużo tego było? - Ośmioro dzieci!
Na 18. urodziny dziewczyna otrzymuje elegancką suknię wieczorową. - Mamo, co to za materiał? - Nie widzisz? To jedwab. - Rzeczywiście, cudownie delikatny i miękki. I wszystko to od małego, bezużytecznego robaka? - Jak możesz mówić tak źle o swoim własnym ojcu
Rozmawiają dwie koleżanki: -Chciałam dodać trochę pikanterii naszemu związku zrobiłam ostry makijaż, kupiłam wyuzdaną bieliznę i zaciągnęłam go do hotelu. -To super! - odpowiada koleżanka -No nie bardzo. -Czemu?! -Bo po wszystkim położył stówę na łóżku i wyszedł bez słowa...
Siedzi hrabia z hrabiną w parku na ławce. W stawie pływają dwa łabędzie i całują się dziobami: Hrabina: - Hrabio, może i my jak te dwa łabędzie? Hrabia: - A na cóż nam tyłki w wodzie maczać?
Dziś w godzinach rannych w starym browarze byłem świadkiem takiej oto akcji: Dziewczyna i chłopak z WOŚP zaczepiają jakiegoś dziadka, gadka-szmatka i kasa wyciągnięta na dzieci (czy tam na emerytów), ładne podziękowania od młodzieży. Laska wyciąga rękę, żeby przykleić na lewą pierś darczyńcy czerwone serduszko, on jednak łapie je w połowie drogi i przykleja sobie na krocze mówiąc: -No dziołcha, w tym wieku już powinnaś wiedzieć, że mężczyźni tu mają serce. Po czym radośnie odchodzi. Mina dziewczyny bezcenna.
Ktoś puka do pokoju nastolatki. Ta otwiera i pyta: - Kto wy? - Czterej jeźdźcy apokalipsy. Trądzik, dieta, miesiączka i rozpaćkany makijaż. - A ten knypek w kącie? - To nasz stażysta, złamany paznokieć
Na ławce w parku siedzą dwaj emeryci: - Popatrz, jak ta dzisiejsza młodzież ma ciężko w tym kryzysie... Jednego papierosa na pięciu muszą palić... - No, ale dzielne chłopaki. Mimo wszystko się śmieją...
Kubuś Puchatek spotkał się z Prosiaczkiem, by podzielić się prezentem, który otrzymali od Krzysia. - Krzyś dał nam 10 baryłek miodu, czyli wychodzi dla każdego po 8 baryłek - mówi Kubuś - Ale Kubusiu, to wychodzi po 5 baryłek - odpowiada Prosiaczek - Mów sobie co chcesz, ja już swoje 8 zjadłem.
Jak Wujek Czarek opowiada żart o głuchej złotej rybce, to od razu przypomina mi się piosenka Elektrycznych Gitar Wielki Tenis i kultowa scena z Kiler-ów 2-óch jak Małgorzata Kożuchowska uderza Wujka Czarka z pięści w twarz. - "To ja ci wyjmuje kule jak Doktor Quinn, a ty mi sie tu rzniesz na ulicy z jakims kolazem?!"
Fajnie, że było widać Adama. Teraz już wiemy, co Pan czuł gdy Pan mówił, że Pana śmieszy śmiech Adama. Mnie też to rozwaliło. Chociaż bardziej kawały: z tym "stoisz na kablu" i z "wsiadaj Robin". I z Marcinkiem oczywiście
Ojciec w kuchni przygotowuje mięsny farsz, Wchodzi córka i mówi: - Tato. Poznaj Wanię. On z nami zamieszka. Ojciec, w tym czasie mielący mięso, nawet nie odwraca głowy i mówi: - W samą porę, bo z Koli już tylko te resztki nam zostały na farsz.
Mały Jasio przyszedł do mamy i mówi: - Mamo, słuchaj, widziałem dzisiaj tatusia z ciocia Basią w garażu. Wiesz, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem... - Wystarczy, Jasiu, ta historia jest na tyle ciekawa, że chciałabym, abyś opowiedział ją również tatusiowi przy kolacji. Ciekawa jestem jego miny, kiedy to usłyszy! Przy kolacji mama prosi Jasia o opowiedzenie historii. - No więc, widziałem dzisiaj tatusia z ciocią Basią w garażu, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem razem zrobili to samo, co ty mamusiu zrobiłaś z wujkiem Karolem, kiedy tatuś był na ćwiczeniach w wojsku...
Teściowa zaprosiła zięcia na obiad. Zdziwiony myśli, że ta chce go otruć. Gdy podała zupę, zięć myśli: nie możliwe, na pewno jest zatruta. I dał spróbować kotkowi teściowej. Po chwili kotek leży sztywny na plecach. - Wiedziałem, że chcesz mnie otruć - pobił i wyrzucił teściową przez okno. A po chwili kotek wstaje i mówi: - Jest, jest, jest!
Przychodzi MacGyver do sklepu: - Poproszę linkę stalową o długości 3 metrów, pół kilograma gwoździ 6 mm, młotek i 2 baterie 9V. - Niestety, w tej chwili mamy na stanie tylko jedno opakowanie ketchupu. MacGyver zastanawia się przez chwilę, po czym stwierdza: - Dobra. Może być
Mąż mówi do żony:
- Zdejmij majtki, bo zaraz przyjdzie hydraulik.
- A co, nie mamy już pieniędzy?
- Z kaloryfera k***a zdejmij!
O, wreszcie widzimy legendarnego Adasia!
Noo przystojniak :)
Już kiedyś w którymś odcinku był przed kamerą
Adaś wygląda jak Linguini z Ratatuj
Juz go bylo widac pare razy
♥️
Dwie blondynki patrzą na księżyc.
- Myślisz, że tam jest życie? - zastanawia się jedna.
- Pewnie, przecież pali się światło!
😂😂😂
Blondynka zrozumiała 😂
@@Voodooberlin bardzo mnie to cieszy.
Wesołych świąt Wielkanocnych życzę i Wszystkiego dobrego w Nowym 2023 Roku!
Wspomnienia kolesia:
- Jak byłem kawalerem, zawsze gdy spotykały mnie jakieś zgrzybiałe ciotki na weselach, to poklepywały mnie po ramieniu i mówiły:
- Będziesz następny.
- Przestały, kiedy na pogrzebach zacząłem robić im tak samo.
Mąż mówi do żony:
- Kochanie, zrzuciłem dwa kilo
Żona:
- A spuściłeś wodę?
Ten żart oryginalnie był o żonie Aniu ;)
Przed sądem staje recydywista. Sędzia mówi do niego karcąco:
- Oskarżony jest notorycznym przestępcą!
- No cóż, jestem..... - niechętnie potakuje oskarżony.
- W jakim towarzystwie oskarżony się obracał, że stał się całkowicie pozbawionym zasad moralnych, zdemoralizowanym, zdeprawowanym człowiekiem?!
Przestępca odpowiada:
- Przecież wysoki sąd wie, że od młodości mam do czynienia wyłącznie z policją, prokuratorami i sędziami!
Rzecz się dzieje za czasów Polski Ludowej:
Pod kiosk z piwem podchodzi obywatel w cywilu i nawiązuje rozmowę rozmowę z jednym z piwoszy:
-Proszę pana... a co by pan zrobił, gdyby pan wygrał 50 tysięcy w totolotka?
-Pojechałbym na wycieczkę do Związku Radzieckiego.
-No dobra, a gdyby pan wygrał 100 tysięcy?
-Pojechałbym na wycieczkę do Związku Radzieckiego.
-No, a gdyby wygrał pan milion?
-No...! To wtedy pojechałbym na wycieczkę do Związku Radzieckiego!
-To nie zna pan innych państw, czy co?
-Inne państwa znam, ale pana nie znam.
👍😁
Super 👍😁👍😁👍😁
O coś czuję że ten żart będzie w odcinku daje 10
- Wiesz, co zazwyczaj mówią do mnie kobiety, gdy pytam je o seks?
- Nie.
- Skąd wiedziałeś
W aptece:
- Macie jakiś środek na porost włosów?
- Mamy.
- Dobry?
- Panie, rewelacyjny! Widzicie tego wąsacza za kasą?
- No i?
- To moja żona, próbowała tubkę zębami odkręcić.
hahah dobry, dobry xD
Sytuacja autentyczna :-D
Jako, że do pewien czas mieszkałem w pobliżu granicy polsko-ukraińskiej to normalną rzeczą były wyjazdy po tańsze alko czy papierosy. Jednak pewnego razu moi kumple po ostro zakrapianej imprezie postanowili skorzystać z usług przygranicznych krasnyj kurew. Zapakowali się do samochodu i jazda na granicę( kierowca był trzeźwy). Jeden z kompanów był tak naj***ny, że ledwie widział na oczy. Podjeżdżają do jednej z ukrainek i pytają po ile. Ona spokojnym głosem odparła, że "seks 100 a w paszczu 50". Wtem z tylnego siedzenia w samochodzie rozbrzmiał głos niemrawego zioma: Bierz tą w płaszczu!!!
Reakcje reżysera są bezcenne :D. Powinny być w każdym odcinku z Żartami :)
Szczególnie pod koniec jak już jest żart z dwiema rodzinami xD Cudo
Żona do męża:
- Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju, to zegar spadł tuż za mną.
- Zawsze się cholera spóźniał.
Jolanta: idę dziś do koleżanki. Bądź grzeczny i nie rozrabiaj.
Kwasniewski: już rozrobilem
haha padłem :D czemu to ma tak mało lajkow :D to sie nadaje do odcinka !
Pani w szkole pyta dzieci czy wiedzą co to jest klaustrofobia. Zgłasza się Marysia:
- Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami.
- Bardzo dobrze! - Chwali pani i zachęca:
- A które z dzieci poda konkretny przykład? Zgłasza się Jasiu.
- Jak ojciec idzie do sklepu monopolowego i całą drogę boi się, czy nie będzie zamknięte.
Chyba domyślam się, jak Jasiu ma na nazwisko.
Kwaśniewski :D
Po zabiegu operacji plastycznej waginy kobieta widzi na swojej sali 3 bukiety. Pierwszy (czyta liściki) Od męża który cieszy się że wszystko z się udało. Drugi od lekarza z gratulacjami oraz z zapewnieniem, że wszystko szybko się zagoi. Trzeci od Piotrka z piętra wyżej w podziękowaniu za nowe uszy 😂
Wujku, mam długi dowcip i dość stary, ale po prostu muszę go usłyszeć z Wujka ust. Jest wspaniały 😉
Nowy ksiądz był spięty, bo miał prowadzić swoją pierwszą mszę w parafii. Postanowił dodać do świętej wody kilka kropelek wódki, żeby się rozluźnić. l tak się stało. Czuł się wspaniale. Gdy po mszy wrócił do pokoju znalazł list:
"Drogi Bracie, następnym razem dodaj kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki. A teraz słuchaj i zapamiętaj:
- Msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut.
- Jest 10 przykazań, a nie 12.
- Jest 12 apostołów, a nie 10.
- Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T".
- Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara.
- Jezusa ukrzyżowali, a nie zaj**ali i to Żydzi, a nie Indianie.
- Nie wolno na Judasza mówić "ten sk**wysyn".
- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu.
- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić pociąg to przesada.
- Opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina.
- Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, a nie k**wą.
- Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla.
- Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "k**wa mać".
- A na koniec mówi się "Bóg zapłać", a nie "ciao".
- Po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy.
- Ten obok w "czerwonej sukni", to nie był transwestyta. To byłem ja, Biskup.
Amen!"
Liczę na 8 lub lepiej 😉
Rozmawia dwóch kolegów:
- Ach jak ja lubię wiosnę, jaka to piękna pora roku, wszystko z ziemi zaczyna wyłazić.
- Stary przestań, ja dwa dni temu teściową pochowałem 🤣🤣🤣
😂😂😂😂😂😂😂😂
Na lekcji geografii:
- Województwo podkarpackie graniczy ze Słowacją od południa - mówi nauczycielka.
- A przed południem z kim graniczyło? - dopytuje się Jasio
Wow, kochanie, nie spodziewałem się, że nasz synek zajdzie aż tak daleko!
- To prawda! Ta katapulta jest naprawdę doskonała
Bin Laden jedzie taksówką.
- Gdzie mam pana wysadzić? - pyta taksówkarz.
- Ale zbieg okoliczności! Miałem pana zapytać o to samo!
Zajebiste 10.5😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂
Jak nie dostaniesz za ten żart 10-tki to się kur.. załamie 😪... przezajebiściutki on jest... ulałem się do rozpuku 🤣🤣🤣
- Gdzie mam pana wysadzić?
- Najlepiej tu, pod amerykańską ambasadą.
Bin Laden taksówką omg
@@Richard_Trager omg tak jest
-Kwaśniewski kiedy słyszy słaby żart
-Dobre dobre 0.7
Było
@@justnitka jak znajdziesz to usunę
😂😂😂😂
- Cudzołożyłeś? - pyta święty Piotr.
- Klapnij sobie wygodnie, czeka nas dłuższa pogawędka - mówi Hugh Hefner
Żona Kwaśniewskiego mówi do koleżanki.
-Zawarliśmy umowę z mężem, że jednego dnia ja robię zakupy, a drugiego on.
- No i co - pyta koleżanka:
- No i tak sobie żyjemy, jeden dzień jemy, a drugi pijemy XD
Adaś, zaginiony syn wujka Czarka.
Spotyka się dwóch kumpli:
- Pomyśleć, że Mateusz się żeni...
- A jeszcze wczoraj to na czworakach raczkowało po podwórku, taplało się w kałużach i wpieprzało błoto.
- No, zajebisty był ten wieczór kawalerski
13:13 A czy Wujek pamięta, że ten, nomen omen "aktorski", żart o złotej rybce jest z Wujkiem powiązany poprzez postać Jerzego Kilera? W soundtracku do Kilerów 2-óch Kuba Sienkiewicz śpiewał "Wielki tenis - kupa błota, Nasza głucha rybka złota".
Taki smaczek wypatrzyłem... 😊
Jak zostać milionerem?
- Konieczny jest kapitał. Nawet niewielki, startowy.
- Ale jak go zdobyć?
- Konieczny jest pistolet. Nawet niewielki, startowy.
- Jak powstał breakdance?
- Cygan chciał odkręcić koło podczas jazdy
Kwaśniewski rozmawia z swoim przyjacielem o tenisie:
-Ej. A słyszałeś że Iga Świątek zakończyła mecz po dwóch setach?
Na co kwaśniewski:
-Po dwóch? Dziecinada.
Niewprawiona gówniara z paletkom :D
Dwóch fizyków leci balonem. Widząc człowieka na Ziemi pytają:
- Gdzie jesteśmy?
Człowiek po dłuższym namyśle odpowiada:
- W balonie.
Fizycy zastanawiają się kim był człowiek na Ziemi. W końcu jeden mówi do drugiego:
- Był to matematyk. - Dlaczego?
Po pierwsze - myślał bardzo długo.
Po drugie - jego odpowiedź była precyzyjna.
Po trzecie - zupełnie bezużyteczna.
Na porodówce pielęgniarka podchodzi do mężczyzny:
- Gratuluję, ma Pan syna, 3700.
Mężczyzna wyjmuje portfel i mówi:
- Nawet niedrogo.
Było
Ja z Patrycją przed ślubem zawarłem układ: co zbierzemy na weselu, przeznaczamy pół na pół na ulubione zajęcia. Patka wczoraj poleciała na Kanary, a zachodzę w głowę...
- Co ona tam sama robi?!
- Nie. Gdzie ustawić w kuchni 180 butelek wódki
Pyta się Francuz swojego kolegi:
Z czego byś zrezygnował - z wina, czy z kobiet?
Aaaa, to zależy od rocznika
Mówi żona do męża:
- Kochanie, sprawmy sobie wyśmienity weekend!
- Cudowny pomysł moja droga, do zobaczenia w poniedziałek.
Perfekcyjna Pani domu- zawsze ma w domu czysto.
Perfekcyjny Aleksander Kwaśniewski- zawsze ma w domu CZYSTĄ 🤣
Mąż drze ryja siedząc na "tronie":
- Kochanie!!! Słyszysz mnie???
- Co się stało? - pyta żona. - Papier się skończył?
- Nie... Możesz zrestartować router?
Przychodzi baba do lekarza:
- Co Panią najbardziej boli?
- Zachowanie mojego męża, ale przychodzę z powodu wątroby...
Trwa mecz w piłkę wodną. Roman płynie z piłką na bramkę rywali. Szykuje się do strzału...
- Podaj do Ryśka! - krzyczą koledzy.
Roman nie słyszy.
- Podaj, k***a piłkę do Ryśka! - drze się trener.
Roman nie słyszy, płynie.
- Podaj do Ryśka! Podaj do Ryśka!!! - wrzeszczy gawiedź na trybunach.
Roman nie słyszy. Podpływa, rzuca piłką, strzela.
- Gol! Strzeliłem gola! - cieszy się.
- No i ch*j z golem! Rysiek utonął!
Wraca żona po miesiącu z sanatorium wchodzi do domu a tam syn przy nowiutkim komputerze.
- Skąd miałeś pieniądze na komputer?!
- Ze zmywania.
- Jak to ze zmywania?
- Tata dawał mi po 100 złotych, gdy chciał, żebym się zmył z chaty.
- Halo? Szpital psychiatryczny?
- Tak. Słucham?
- Samochód mi ukradli i szukam złodzieja.
- Ale dlaczego pan do nas dzwoni? Niech pan to zgłosi na policję.
- Nie, nie. Wiem, co robię. Widzi pan, to była Multipla, rocznik 1996
Autentyczna wymiana zdań na politechnice. Ćwiczenia z ogrzewnictwa i wentylacji. Student stoi przy tablicy i pyta prowadzącego:
-mogę to wyciągnąć przed nawias?
na to doktor odpowiada:
-może pan wyciągać co pan chce, byleby w granicach przyzwoitości
Mąż do żony :
- Dziękuję za wczoraj, było naprawdę fantastycznie.
- Przecież się nie widzieliśmy.
- No właśnie
Rozmawia dziennikarka z Kwaśniewskim:
D: Panie prezydencie… chodził pan kiedyś po Tatrach?
Na to Kwaśniewski:
Zależy po ilu.
Tak się wczoraj uśmiałam w tym teatrze, kochany, że wróciłam do domu półżywa...
- Powinnaś najdroższa pójść jeszcze raz na ten spektakl...
Przychodzi córka do ojca i mówi: Tato, postanowiłam przejść operację zmiany płci. Ojciec: Jaja se robisz?
Rzeżucha jeszcze rośnie? 😀
Zawisza Bydgoszcz alealeaooo
Ja ten żart już wysłałem
- Jasiu, jaka jest twoja ulubiona lekcja?
- Odwołana!
- Jakie miejsce zamierza pan zająć w naszej firmie za 5 lat?
- Chciałbym zająć takie miejsce, gdzie nikt nie będzie widział, co mam na monitorze
Biolog, fizyk i matematyk obserwują dom. W pewnym momencie do środka wchodzą dwie osoby, a po chwili wychodzą trzy:
Biolog krzyczy - rozmnożyli się!
Fizyk mówi - nie, to tylko błąd pomiaru
Matematyk stwierdza - jeżeli do tego domu wejdzie jeszcze jedna osoba, to dom będzie pusty
Tato, kupmy pieska!
- Nie.
- Tato, no proszę, kupmy pieska!
- Mówiłem, że nie.
- Tato, ale ja tak ładnie proszę, kupmy pieska!
- Kim Chen, nie możemy sobie pozwolić, żeby codziennie jeść mięso
Rozmowa dwóch jasnowidzów :
-Wiesz co?
-Wiem.
Na komisariat przyprowadzono dwóch włóczęgów.
- Gdzie mieszkasz? - policjant pyta jednego z nich.
- Nie mam domu.
- A ty? - pyta drugiego.
- Ja mieszkam naprzeciwko kolegi
Trzech facetów użala się na swoje niewierne żony:
Pierwszy:
- Moja to mnie chyba zdradza ze stolarzem, znalazlem trociny pod łóżkiem.
Drugi:
- A moja to z hydraulikiem, znalazlem pakuły pod łożkiem.
Trzeci:
- Te wasze to przynajmniej nie zboczone. Moja zdradza mnie z koniem, znalazłem pod łóżkiem dżokeja.
Imprezka w bloku.
- Otwierać! Policja!
- Nie zamawialiśmy policji, tylko dzi*ki!
- Ale to sąsiedzi nas wzywali!.
- Sąsiedzi wzywali, to niech sąsiedzi dymają :D
Przychodzi student na stołówkę:
- Poproszę dwie parówki.
Z głębi słychać głosy: bo-ga-ty, bo-ga-ty, bo-ga-ty!
- I osiem widelców, dodaje
Pierwsza randka -
Ona: ale mówiłam, że na pierwszej randce nie daję!
On: to może weź...
Leży para w łóżku. Ona, marzycielsko:
- Pomyśl, kochanie - kiedy się pobierzemy...
On, powoli zaciągając się papierosem:
- Myślisz że ktoś nas zechce?
Bez ślubu to grzech
@@lambos123 kościół nie ma prawa wtrącać się do tego jak kto żyje
@@obamejank5326 Ale wolność słowa istnieje, więc jeśli masz ochotę powiedzieć, że seks bez ślubu to grzech - wolno ci ;)
@@feandil1713 to akurat fakt ;)
@@feandil1713 ale ja tam się grzmocę ostro a ślub mam za rok ;)
Rada pierwsza:
Jeżeli dziewczyna jest brzydka użyj papierowej torby.
Jeżeli niechętna użyj plastikowej.
Rada druga:
Na gwałt zabieraj ze sobą gaśnicę. Gdy po wszystkim będziesz uciekał nikt nie będzie próbował zatrzymać kolesia biegnącego z gaśnicą.
- A dlaczego chce pan kandydować?
- Proszę spojrzeć, co się narobiło w naszym kraju! Władze pławią się w luksusach, korupcji i nieróbstwie!
- I chce pan z tym walczyć?
- Nie! Chcę w tym uczestniczyć
Ostrożności nigdy za wiele...
Pomyślał zięć zamykając na pogrzebie trumnę teściowej na kłódkę
Czwarta rano. Nawalony mąż wraca do domu.
- Brak mi słów! - krzyczy żona.
- I chwała Bogu
Zszedł Jezus na ziemie i chciał sprawdzić kto go rozpozna. Poszedł pod kościół i stoi. Przechodzą ludzie ale nikt go nie zauważa. Nagle podchodzi do niego starsza babka wołając:
- Jezu, Jezu...!
- Błogosławiona kobieta która mnie rozpoznała - woła Jezus czyniąc nad nią znak krzyża
- Jezu, narkoman!
mamo nie musisz mnie przykrywać w nocy kołdra
- wiem kochany synku, ale martwię się o Ciebie
* dobrze mamo, ale odkrywasz moja żonę 😂
Matka zagaduje do córki po jej ciężkim dniu w szkole:
- I jak ci poszedł sprawdzian?
- Dałam dupy.
- Dostałaś jedynkę?
- Nie, szóstkę.
Matka zagaduje do syna po jego ciężkim dniu w szkole:
- I jak ci poszedł sprawdzian?
- Pani postawiła mi pałę.
- Nie zdałeś?!
- Nie, właśnie zdałem!
PS. tego żartu Adaś nie pokazuj wujkowi 🙂
Chłopie napierdalasz kopiuj wklej uspokój się bo już setny twój komentarz widzę
@@numberone2497 proszę się wyrażać proszę księdza
Tato, zgadnij jakich słów najczęściej używamy w szkole?
- Nie wiem.
- Brawo tatusiu! Zgadłeś
Działkowiec pyta sąsiada:
- Co tam wczoraj za święto mieliście, że tak wszyscy tańczyliście?
- Dziadek ul przewrócił
- Rodziłam w wodzie.
- Polecasz?
- Niekoniecznie. Aquapark musieli potem zamknąć na tydzień.
- Czy jest tu jakiś lekarz?
- Ja jestem lekarzem. Co się dzieje?
- Nie chciałby pan poznać mojej córki
Spotyka się dwóch kolegów i jeden do drugiego mówi wyciągając palec u dłoni:
- Wiesz, czemu Chopin nie grał tym palcem?
- Nie wiem.
- Bo to mój palec.
Oglądałem z synem film, w którym pojawiła się scena erotyczna.
- OK, chyba czas żebyś poszedł do łóżka.
- Tato, ja mam 18 lat.
- Nie obchodzi mnie ile masz lat, nie będziesz patrzył jak walę konia.
rzucam oczy na wieszak i mówię oczywiście
@@joannakwiatkowska7009 o i takie coś szanuję
nie chce cie martwic, ale juz chyba bylo
Dobre 10
Oj Panie. Czas wracać do kopania..
Dyrektor przyjmuje do pracy nową sekretarkę:
- I twierdzi pani, że nie odstraszyła pani informacja w ogłoszeniu, że mam długi?
- Prawdę mówiąc - odpowiada lekko się rumieniąc - właściwie mnie to zachęciło
Spotykają się dwaj właściciele firm:
- Słuchaj, ty swoim pracownikom płacisz jeszcze pensję?
- Nie.
- Ja też nie. A oni i tak przychodzą do pracy?
- No przychodzą.
- U mnie też. Słuchaj, a może by tak pobierać opłaty za wejście?
Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Wie pani?... Ten sąsiad z parteru to bardzo dobry człowiek. Cały swój dorobek przekazał sierocińcowi.
- A dużo tego było?
- Ośmioro dzieci!
Adas !!!! Jaki TY sympatyczny i przystojny chlopak jestes !!!! 😊😊
Na 18. urodziny dziewczyna otrzymuje elegancką suknię wieczorową.
- Mamo, co to za materiał?
- Nie widzisz? To jedwab.
- Rzeczywiście, cudownie delikatny i miękki. I wszystko to od małego, bezużytecznego robaka?
- Jak możesz mówić tak źle o swoim własnym ojcu
Rozmawiają dwie koleżanki:
-Chciałam dodać trochę pikanterii naszemu związku zrobiłam ostry makijaż, kupiłam wyuzdaną bieliznę i zaciągnęłam go do hotelu.
-To super! - odpowiada koleżanka
-No nie bardzo.
-Czemu?!
-Bo po wszystkim położył stówę na łóżku i wyszedł bez słowa...
Rozstając się z dziewczyną, ta powiedziała mi, że już nigdy nie znajdę kogoś takiego jak ona. I o to właśnie chodziło
Siedzi hrabia z hrabiną w parku na ławce. W stawie pływają dwa łabędzie i całują się dziobami:
Hrabina:
- Hrabio, może i my jak te dwa łabędzie?
Hrabia:
- A na cóż nam tyłki w wodzie maczać?
Na oddziale dla anemików jeden z pacjentów krzyczy:
- Siostro, mrówka!
- No i co z tego?!
- To bydlę gdzieś mnie ciągnie
W wyborach miss stwierdzenie "Dać za wygraną" nabiera zupełnie innego znaczenia.
- Uprawiamy z mężem seks trzy razy w tygodniu.
- A my - raz.
- Przecież ty nie masz męża!
- Myślałam, że cały czas mówimy o twoim...
🤣🤣🤣🤣
Dziś w godzinach rannych w starym browarze byłem świadkiem takiej oto akcji:
Dziewczyna i chłopak z WOŚP zaczepiają jakiegoś dziadka, gadka-szmatka i kasa wyciągnięta na dzieci (czy tam na emerytów), ładne podziękowania od młodzieży. Laska wyciąga rękę, żeby przykleić na lewą pierś darczyńcy czerwone serduszko, on jednak łapie je w połowie drogi i przykleja sobie na krocze mówiąc:
-No dziołcha, w tym wieku już powinnaś wiedzieć, że mężczyźni tu mają serce.
Po czym radośnie odchodzi. Mina dziewczyny bezcenna.
Ktoś puka do pokoju nastolatki. Ta otwiera i pyta:
- Kto wy?
- Czterej jeźdźcy apokalipsy. Trądzik, dieta, miesiączka i rozpaćkany makijaż.
- A ten knypek w kącie?
- To nasz stażysta, złamany paznokieć
Na ławce w parku siedzą dwaj emeryci:
- Popatrz, jak ta dzisiejsza młodzież ma ciężko w tym kryzysie... Jednego papierosa na pięciu muszą palić...
- No, ale dzielne chłopaki. Mimo wszystko się śmieją...
Kubuś Puchatek spotkał się z Prosiaczkiem, by podzielić się prezentem, który otrzymali od Krzysia.
- Krzyś dał nam 10 baryłek miodu, czyli wychodzi dla każdego po 8 baryłek - mówi Kubuś
- Ale Kubusiu, to wychodzi po 5 baryłek - odpowiada Prosiaczek
- Mów sobie co chcesz, ja już swoje 8 zjadłem.
- Jezu, proszę, ześlij na mnie pocieszenie
- Nie mogę... Sam jestem przybity
3 w nocy, a tu nagle sąsiad wali pięścią w moje drzwi.
Tak się wystraszyłem, że aż mi wiertarka wypadła z rąk.
było
Astronom mówi do żony:
- Kochanie, twój tyłek jest jak Jowisz.
- Taki piękny?
- Nie, gazowy olbrzym
- Dlaczego Kwaśniewski nie nosi maseczki?
- Bo kichając dezynfekuje całe pomieszczenie
Było
Jak Wujek Czarek opowiada żart o głuchej złotej rybce, to od razu przypomina mi się piosenka Elektrycznych Gitar Wielki Tenis i kultowa scena z Kiler-ów 2-óch jak Małgorzata Kożuchowska uderza Wujka Czarka z pięści w twarz. - "To ja ci wyjmuje kule jak Doktor Quinn, a ty mi sie tu rzniesz na ulicy z jakims kolazem?!"
Wielki tenis, kupa błota
Nasza głucha rybka złota
A miałp być tak pięknie 😂
Fajnie, że było widać Adama. Teraz już wiemy, co Pan czuł gdy Pan mówił, że Pana śmieszy śmiech Adama. Mnie też to rozwaliło. Chociaż bardziej kawały: z tym "stoisz na kablu" i z "wsiadaj Robin". I z Marcinkiem oczywiście
Rozmawia dwóch księży:
- Ciekawe, czy dożyjemy zniesienia celibatu.
Drugi na to:
- My nie, ale może nasze wnuki
Ojciec w kuchni przygotowuje mięsny farsz, Wchodzi córka i mówi:
- Tato. Poznaj Wanię. On z nami zamieszka.
Ojciec, w tym czasie mielący mięso, nawet nie odwraca głowy i mówi:
- W samą porę, bo z Koli już tylko te resztki nam zostały na farsz.
Bez ślubu to grzech
@@lambos123 a gdzie tam
@@obamejank5326 byłem dziś w spowiedzi
@@lambos123 a to spoko
Mały Jasio przyszedł do mamy i mówi:
- Mamo, słuchaj, widziałem dzisiaj tatusia z ciocia Basią w garażu. Wiesz, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem...
- Wystarczy, Jasiu, ta historia jest na tyle ciekawa, że chciałabym, abyś opowiedział ją również tatusiowi przy kolacji. Ciekawa jestem jego miny, kiedy to usłyszy!
Przy kolacji mama prosi Jasia o opowiedzenie historii.
- No więc, widziałem dzisiaj tatusia z ciocią Basią w garażu, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem razem zrobili to samo, co ty mamusiu zrobiłaś z wujkiem Karolem, kiedy tatuś był na ćwiczeniach w wojsku...
😂😂😂
Teściowa zaprosiła zięcia na obiad. Zdziwiony myśli, że ta chce go otruć. Gdy podała zupę, zięć myśli: nie możliwe, na pewno jest zatruta. I dał spróbować kotkowi teściowej. Po chwili kotek leży sztywny na plecach.
- Wiedziałem, że chcesz mnie otruć - pobił i wyrzucił teściową przez okno.
A po chwili kotek wstaje i mówi:
- Jest, jest, jest!
Krzysztof Piasecki
ua-cam.com/video/2WiKla-Oqlo/v-deo.html
- Kochanie, czy ta sukienka sprawia, że jestem gruba?
- Nie, kochanie. To ciastka, które wpie*dalasz
Może coś apropos dzisiejszego konkursu w Wiśle:
- Jak nazywa się miasto ze skocznią narciarską na jedną literę?
- Q samo.
Czym się różni humanista od balkonu? Balkon utrzyma całą rodzinę
Przychodzi MacGyver do sklepu:
- Poproszę linkę stalową o długości 3 metrów, pół kilograma gwoździ 6 mm, młotek i 2 baterie 9V.
- Niestety, w tej chwili mamy na stanie tylko jedno opakowanie ketchupu.
MacGyver zastanawia się przez chwilę, po czym stwierdza:
- Dobra. Może być
- W takiej kusej sukience na żadną imprezę nie idziesz! Zostajesz w domu!
- Tato! Ale ja mam 18 lat!
- Nic mnie to nie obchodzi Mariusz, nie idziesz!
Żona do męża:
- Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju to zegar spadł tuż za mną...
Mąż:
- Zawsze się spóźniał...