Jak się słucha o rozwijaniu polskich projektów, to nie można w ogóle sie dziwić, że w wojnę weszliśmy bez czołgów i samolotów, za to udało sie wydać masę pieniędzy na nic.
Proponowałbym równiez film o Fokkerze D VII. Przez wielu historyków lotnictwa jest oceniany jako najlepszy myśliwiec I WŚ. Na dodatek był używany przez nasze Siły Powietrzne !
Z tego co wyczytałem to początkowo miał być 10tp tyle że uproszczony, Mieli wywalić układ umożliwiający skręcanie kołami i tym samym jazdę na kołach , miał posiadać wieże od 7/10tp a oszczędzoną masę miano wykorzystać na pogrubienie pancerza do 30mm, planowano wsadzenie silnika o mocy 300km maybach 120? , Habich postanowił wsadzić pancerz do 50mm i armatę 47mm wz39 , docelowo chcieli montować polskie silniki
Wdrożenie do linii 4TP byłoby błędem ponieważ w 1941 ich wartość bojowa byłaby minimalna. Lepiej byłoby skoncentrować się na 7TP i jego modernizacji a środki byłoby przeznaczyć na zakup licencji na czołgi średnie.
@@HistoriaBroni Tylko, że Pz. II był czołgiem tymczasowym i przeznaczonym do wycofania już w 1939r. Czyli wdrażalibyśmy w 1941r., który nie mógłby walczyć ani z T-34 ani z Pz. III / IV. Plus Pz. II posiadał radiostację co stanowiło o jego zdecydowanej przewadze.
@@piternz6234 zakładając że wojna by nie wybuchła w 39r można założyć że przezbrajanie w Niemczech z pzII na pzIII też szło by powoli i nie wyszły by wady pzII w tak oczywisty sposób jak podczas prawdziwych potyczek, inna sprawa że rosyjski t34 konstrukcyjnie i założeniami zdeklasował chyba wszystkie czołgi tamtego okresu i w czasach pokoju innym krajom pewnie zajełoby dekade żeby zrobić coś podobnego i to w założeniu że zdawaliby sobie sprawę z istnienia t34.
Nie pierwszy raz zwracam uwagę na perfekcjonizm naszych władz wojskowych. To samo dotyczyło myśliwca "Sokół". Tymczasem gdy nasi lotnicy dotarli do Francji, okazało się, że Morane-Saulnier MS-406C1 wcale nie jest lepszy i Sokół był oceniany zbyt surowo ! ! !
@@HistoriaBroni Tyle tylko, że on nie miał szans wejść do produkcji we wrześniu 1939r. Jak pokazała przyszła wojna tego typu czołgi nie miały przyszłości na polu walki. Zatem zamiast koncentrować się na tej nieprzyszlosciowej produkcji należało przyspieszyć wyposażenie tankietek w działo kalibru 20 mm oraz wdrożyć do produkcji TKS z armatka Boforsa. To już w 1939r. w ZSRR trwały przygotowania do wdrożenia do produkcji T-34. Ciekawi mnie jaki byłby wynik starcia 4 TP z radzieckim czołgiem.Przekonali się o tym Węgrzy w 1942r.
@@hystapsespers3566 TKS-D nie był zbyt udany, mimo dość nowoczesnego układu, był zbyt mały na to działo. Niemcy klepali pz2 do 1944 i jakoś mocno nie narzekali z tego powodu. I to że już w 39roku nastawiali się mocno na czołgi rodziny KW i T-34 to nie oznacza że były jedynymi. Do końca wojny czołgi T-26 były używane. 4tp mógł wejść do produkcji mniej więcej w połowie 1938roku i możliwe że do wybuchu wojny powstało ich by około 50sztuk, ale posiadały by tylko CKM i tylko pojedyncze otrzymały by NKM 38a
@@patryk_gra Z kwestią produkcji wiemy, że nie rozpoczęto jego produkcji do września 1939r. T-26 był uzbrojony w armate 45 mm, duża różnica. Niemcy używali Pz. 2,ale na przykład przeciw partyzanta, a nie na froncie. Porównanie naszego sprzętu z niemieckim i radzieckim pokazuje, że byliśmy o krok z tyłu.
@@hystapsespers3566 Pz2 były gdzieś od 1942 używane jako wozy zwiadowcze, szkolne i do zwalczania partyzantki, armata 37mm wz 36 i ruska 45mm miała podobne parametry, szczego ruska lepiej nadawała się do wsparcia Piechoty. Jedyne maszyny pancerne co używaliśmy i były dobre to czołgi 7tp i w 39 weszła do produkcji wersja wzmocniona , ponoć to ta wręcz legendarna seria 11wozów z ostatniej serii, ale moim zdaniem były zwykłe 7tp które były spawane. Bo ja wiem czy aż taka przepaść? Pomysły byłe dobre, np 4tp miał powstać na przełomie 34/36 roku ale 7tp miał pierwszeństwo. 7tp miał być w wersji z jedną wieżą produkowany od 36 ale opóźnienia z dopracowaniem wieży sprawiły że trafił do produkcji w 37roku. 10tp miał powstać przed czołgiem 7tp ale przez to że nie wyszedł dill z Amerykanami. Jedynie tankietki w całkiem dobrym tempie szły, ale i tak były mocno ograniczane . Praktycznie wszystkie opuznienienia były spowodowane przez to że nasz przemysł nie był zdolny do produkcji a biurokracja żadko kiedy się spieszyła. Chodzby nie ukończony prototyp czołgu 14tp miał być gotowy już w 38roku ale opuznienia. Były jeszcze 4 projekty czołgów średnich, szczego został wybrany tylko pana Habicha, przy dobrych wiatrach miał powstać już pod koniec roku 40. I przy założeniu gdyby wszystko szło by zgodnie z planem to w 1941 roku powstała by seria próbna 14?sztuk a potem docelowa. Gdyby tak było to w roku 1941 mielibyśmy czołg porównywalny z czołgiem panzer 4H z 43roku. Zarówno pod względem Uzbrojenia, wyposażenia, opancerzenia i prędkości, tylko skala produkcji była by gorsza. A w 39 niemieckie czołgi miały uzbrojenie w postaci kaemy X2 7,92mm(podstawowy czołg Niemiec z 39) oraz 1 km + działko 20mm(drugi podstawowy czołg) 3kmy + działo 37mm i 2kmy + armata 75nm. Czołgi pz3 i 4 można uznać za czołgi 3generacji tak jak czołgi KW i T-34. Trzeba pamiętać że zarówno Polacy jak i Niemcy myśleli że wojna wybuchnie w latach 42/43.
@@Paciat A od kiedy Niemcy w drugiej wojnie światowej mieli bezzałogowe czołgi czy inne ciężarówki by przy zniszczeniu takiego wozu nikt nie ucierpiał?
@@Wojsko.w.pigulce , mieli nazywały się Goliat (bardziej mina samobieżna ) bezzałogowe pojazdy gąsienicowe produkowane w 2 wersjach sterowany radiowo i za pomocą kabla , zresztą podczas 2 wojny światowej również inne państwa pracowały nad pojazdowymi bezzałogowymi między innymi USA i Związek Radziecki, zresztą o ile pamiętam rosjanie nawet niewielkie ilości użyli bojowo ale nie przyczyniło to oczekiwanych rezultatów i było skomplikowane technicznie i projekt zawieszono - operowano w parach dwa czołgi jeden czołg bezzałobowy sterowany z drugiego z załogą i operatorem, nie pamiętam czy sterowanie było radiowe czy za pomocą kabla, pamiętam natomiast że bezzałogowy był testowany jako pojazd z miotaczem ognia
Prowadzący proszę się wybrać do logopedy bo ciężko się tego słucha .Za szybko czytasz ,zle wymawiasz itp. Piszę to nie złośliwie ale dla Twojego dobra .Najlepiej niech ktoś kto ładnie to robi cię zastąpi choć na jakiś czas aż uporasz się z tą wymowa .Sam kanał i treści są ok ale podane w taki sposób że uszy drętwieją .
Witam, niestety ale Kolega Tomasz ma rację. nic osobistego, fatalna dykcja, staraj się mówić bardziej płynnie i staranniej wymawiaj poszczególne wyrazy. nie spiesz się, barwa twojego głosu (to nie Twoja wina) nie ułatwia zrozumienia. potrzebny jest lektor z bardziej "radiowym" głosem. treść merytoryczna OK. powodzenia
Obrazek z 1:47 Przedstawia inny polski czołg PZInż.130.
Były plany wsadzenia do 4tp armaty 37mm wz36 i CHYBA początkowo do niej wieże od 7tp
tks z nkm 38 wybijał niemieckie czołgi
Super film o małym ale ciekawym polskim czołgu:)
Bardzo fajny film na temat polskich sił pancernych na początku 20 wieku
Dzięki
Ciekawy film!
Dzięki
Ciekawy odc
:D
Fajny film. Może zrobisz coś o myśliwcu Bristol Buldog lub Fokker Dr.1??? Pozdrawiam!
Dzięki, będzie film o Fokkerze Dr.1
Jak się słucha o rozwijaniu polskich projektów, to nie można w ogóle sie dziwić, że w wojnę weszliśmy bez czołgów i samolotów, za to udało sie wydać masę pieniędzy na nic.
Proponowałbym równiez film o Fokkerze D VII. Przez wielu historyków lotnictwa jest oceniany jako najlepszy myśliwiec I WŚ. Na dodatek był używany przez nasze Siły Powietrzne !
Może jak już jesteśmy przy polskich czołgach coś o 14TP
Szukam o nim jeszcze informacji,ale na pewno będzie o nim odcinek.
Z tego co wyczytałem to początkowo miał być 10tp tyle że uproszczony,
Mieli wywalić układ umożliwiający skręcanie kołami i tym samym jazdę na kołach , miał posiadać wieże od 7/10tp a oszczędzoną masę miano wykorzystać na pogrubienie pancerza do 30mm, planowano wsadzenie silnika o mocy 300km maybach 120? , Habich postanowił wsadzić pancerz do 50mm i armatę 47mm wz39 , docelowo chcieli montować polskie silniki
Wdrożenie do linii 4TP byłoby błędem ponieważ w 1941 ich wartość bojowa byłaby minimalna. Lepiej byłoby skoncentrować się na 7TP i jego modernizacji a środki byłoby przeznaczyć na zakup licencji na czołgi średnie.
Jak na standardy tamtejszych czasów całkiem solidna konstrukcja
W walce mogłyby na spokojnie walczyć z PzKpfw.II
@@HistoriaBroni Tylko, że Pz. II był czołgiem tymczasowym i przeznaczonym do wycofania już w 1939r. Czyli wdrażalibyśmy w 1941r., który nie mógłby walczyć ani z T-34 ani z Pz. III / IV. Plus Pz. II posiadał radiostację co stanowiło o jego zdecydowanej przewadze.
To jego odpowiednik, tyle że mniejsza załoga
PzII był w 41 jeszcze wykorzystywany na sporą skale
@@piternz6234 zakładając że wojna by nie wybuchła w 39r można założyć że przezbrajanie w Niemczech z pzII na pzIII też szło by powoli i nie wyszły by wady pzII w tak oczywisty sposób jak podczas prawdziwych potyczek, inna sprawa że rosyjski t34 konstrukcyjnie i założeniami zdeklasował chyba wszystkie czołgi tamtego okresu i w czasach pokoju innym krajom pewnie zajełoby dekade żeby zrobić coś podobnego i to w założeniu że zdawaliby sobie sprawę z istnienia t34.
Ten czołg istniał tylko na papierach ;)
Ten czołg jest bardzo podobny do niemieckiego wozu rozpoznania ,,Wiesel".
Raczej do Japońskiego typ 94 Te - Ke
Nie pierwszy raz zwracam uwagę na perfekcjonizm naszych władz wojskowych. To samo dotyczyło myśliwca "Sokół". Tymczasem gdy nasi lotnicy dotarli do Francji, okazało się, że Morane-Saulnier MS-406C1 wcale nie jest lepszy i Sokół był oceniany zbyt surowo ! ! !
1:14 NKM- najcięższy karabin maszynowy
MOŹE COŚ O 10 TP I POSCIGOWYM . POZDRAWIAM
Dykcja Prawdziwego Polaka
To zabawka, z jego 20 mm dzialkiem nie miałby wielkich szans walki z niemieckimi czołgami uzbrojonymi w armaty 37,50 lub 75 mm, czy też radzieckimi.
W 1939 był w stanie zwalczyć praktycznie każdy niemiecki czołg, i większość z czołgów radzieckich. Kampania wrześniowa udowodniła to.
@@HistoriaBroni Tyle tylko, że on nie miał szans wejść do produkcji we wrześniu 1939r. Jak pokazała przyszła wojna tego typu czołgi nie miały przyszłości na polu walki. Zatem zamiast koncentrować się na tej nieprzyszlosciowej produkcji należało przyspieszyć wyposażenie tankietek w działo kalibru 20 mm oraz wdrożyć do produkcji TKS z armatka Boforsa. To już w 1939r. w ZSRR trwały przygotowania do wdrożenia do produkcji T-34. Ciekawi mnie jaki byłby wynik starcia 4 TP z radzieckim czołgiem.Przekonali się o tym Węgrzy w 1942r.
@@hystapsespers3566 TKS-D nie był zbyt udany, mimo dość nowoczesnego układu, był zbyt mały na to działo.
Niemcy klepali pz2 do 1944 i jakoś mocno nie narzekali z tego powodu.
I to że już w 39roku nastawiali się mocno na czołgi rodziny KW i T-34 to nie oznacza że były jedynymi.
Do końca wojny czołgi T-26 były używane.
4tp mógł wejść do produkcji mniej więcej w połowie 1938roku i możliwe że do wybuchu wojny powstało ich by około 50sztuk, ale posiadały by tylko CKM i tylko pojedyncze otrzymały by NKM 38a
@@patryk_gra Z kwestią produkcji wiemy, że nie rozpoczęto jego produkcji do września 1939r. T-26 był uzbrojony w armate 45 mm, duża różnica. Niemcy używali Pz. 2,ale na przykład przeciw partyzanta, a nie na froncie. Porównanie naszego sprzętu z niemieckim i radzieckim pokazuje, że byliśmy o krok z tyłu.
@@hystapsespers3566 Pz2 były gdzieś od 1942 używane jako wozy zwiadowcze, szkolne i do zwalczania partyzantki, armata 37mm wz 36 i ruska 45mm miała podobne parametry, szczego ruska lepiej nadawała się do wsparcia Piechoty.
Jedyne maszyny pancerne co używaliśmy i były dobre to czołgi 7tp i w 39 weszła do produkcji wersja wzmocniona , ponoć to ta wręcz legendarna seria 11wozów z ostatniej serii, ale moim zdaniem były zwykłe 7tp które były spawane.
Bo ja wiem czy aż taka przepaść?
Pomysły byłe dobre, np 4tp miał powstać na przełomie 34/36 roku ale 7tp miał pierwszeństwo.
7tp miał być w wersji z jedną wieżą produkowany od 36 ale opóźnienia z dopracowaniem wieży sprawiły że trafił do produkcji w 37roku.
10tp miał powstać przed czołgiem 7tp ale przez to że nie wyszedł dill z Amerykanami.
Jedynie tankietki w całkiem dobrym tempie szły, ale i tak były mocno ograniczane .
Praktycznie wszystkie opuznienienia były spowodowane przez to że nasz przemysł nie był zdolny do produkcji a biurokracja żadko kiedy się spieszyła. Chodzby nie ukończony prototyp czołgu 14tp miał być gotowy już w 38roku ale opuznienia. Były jeszcze 4 projekty czołgów średnich, szczego został wybrany tylko pana Habicha, przy dobrych wiatrach miał powstać już pod koniec roku 40.
I przy założeniu gdyby wszystko szło by zgodnie z planem to w 1941 roku powstała by seria próbna 14?sztuk a potem docelowa. Gdyby tak było to w roku 1941 mielibyśmy czołg porównywalny z czołgiem panzer 4H z 43roku. Zarówno pod względem Uzbrojenia, wyposażenia, opancerzenia i prędkości, tylko skala produkcji była by gorsza. A w 39 niemieckie czołgi miały uzbrojenie w postaci kaemy X2 7,92mm(podstawowy czołg Niemiec z 39) oraz 1 km + działko 20mm(drugi podstawowy czołg)
3kmy + działo 37mm i 2kmy + armata 75nm. Czołgi pz3 i 4 można uznać za czołgi 3generacji tak jak czołgi KW i T-34.
Trzeba pamiętać że zarówno Polacy jak i Niemcy myśleli że wojna wybuchnie w latach 42/43.
Niby zabójca, a nie zniszczył żadnego wozu przeciwnika.
A od kiedy wozy żyją?
@@Paciat A od kiedy Niemcy w drugiej wojnie światowej mieli bezzałogowe czołgi czy inne ciężarówki by przy zniszczeniu takiego wozu nikt nie ucierpiał?
Tytuł żeby bardziej zachęcić ludzi
@@Wojsko.w.pigulce Twój dziadek umarł w ciężarówce?
@@Wojsko.w.pigulce , mieli nazywały się Goliat (bardziej mina samobieżna ) bezzałogowe pojazdy gąsienicowe produkowane w 2 wersjach sterowany radiowo i za pomocą kabla , zresztą podczas 2 wojny światowej również inne państwa pracowały nad pojazdowymi bezzałogowymi między innymi USA i Związek Radziecki, zresztą o ile pamiętam rosjanie nawet niewielkie ilości użyli bojowo ale nie przyczyniło to oczekiwanych rezultatów i było skomplikowane technicznie i projekt zawieszono - operowano w parach dwa czołgi jeden czołg bezzałobowy sterowany z drugiego z załogą i operatorem, nie pamiętam czy sterowanie było radiowe czy za pomocą kabla, pamiętam natomiast że bezzałogowy był testowany jako pojazd z miotaczem ognia
Chłopie nie wiesz co wstawiasz na zdjęcia
Prowadzący proszę się wybrać do logopedy bo ciężko się tego słucha .Za szybko czytasz ,zle wymawiasz itp. Piszę to nie złośliwie ale dla Twojego dobra .Najlepiej niech ktoś kto ładnie to robi cię zastąpi choć na jakiś czas aż uporasz się z tą wymowa .Sam kanał i treści są ok ale podane w taki sposób że uszy drętwieją .
a mi się wydaje że jego głos dodaje klimatu
Witam, niestety ale Kolega Tomasz ma rację. nic osobistego, fatalna dykcja, staraj się mówić bardziej płynnie i staranniej wymawiaj poszczególne wyrazy. nie spiesz się, barwa twojego głosu (to nie Twoja wina) nie ułatwia zrozumienia. potrzebny jest lektor z bardziej "radiowym" głosem. treść merytoryczna OK. powodzenia