Z takim myleniem jako pracownik daleko nie zajedziesz. Po 1 trzeba państwo doić na wszystkie możliwe sposoby nawet w Polsce można 3500 tys. zł. Wyciągnąć od państwa różnych danin. Po drugie trzeba mieć zasadę ze na 1 bogatego musi 100 biednych zapierdalać. I z takim nastawieniem otwiera się biznes. Ale taki biznes gdzie państwo będzie miało z tego zero korzyści aby do skarbu państwa nie wpłynęła żadna kasa. Trzeba przed pracodawca być bardzo cwanym i obślizgłym i zawsze pokazywać to z czego będzie pracodawca miał korzyść. Nie chwalić się swoim osobistym życiem że np. Byłam mamusia i przez 10 lat nianczylam dzieci. To nikogo nie obchodzi. Liczy się tylko to co masz do sprzedania towar czy swoje umiejętności.
Nie ogladalem Cie od paru lat i kurcze wygladasz na wykonczonego zyciem, w stosunku do tego co dawniej (chyba ze to tylko wrazenie przez to ze zarosles). Wiec moze ta rada by kazda wolna chwile poswiecac na przyslowiowe zapieprzanie nie jest dobra (oczywiscie sa okresy ze trzeba) ? Pracuje w IT od kilkunastu lat i widzialem juz sporo wypalonych osob, a wtedy zarty sie koncza. IT to maraton, a nie sprint.
i jeszcze pkt 6 - co dla Ciebie jest w życiu ważniejsze? praca ponad 40h tygodniowo czy dom, rodzina, dzieci, zdrowie? czy w wieku 40 lat chcesz wyglądać ja 50, 55 latek? Paweł czy aktualnie masz czas na sport? pozdro z PL :)
Nie wiem jak w NZ ale w UK zawsze mozesz poprosic rekrutera czy osoby, ktore przeprowadzaly rozmowe o feedback, jesli nie przeszedles do kolejnego etapu czy przegrales w finale. Samodzielna analiza - jak najbardziej, aczkolwiek zewnetrzne wypunktowanie co bylo OK a nad czym jeszcze trzeba popracowac daje do pomyslenia. Nie mozesz tez zawalic CV, to jest Twoja furtka do pierwszego telefonu.
O CV w ogóle nie pomyślałem (miałem w głowie wszystkie rozmowy zawalone przez kandydatów, i przeze mnie). Ale to tak jak z garniturem i perfumą - trzeba zrobić dobre pierwsze wrażenie :D
Jest pan niezwykle inspirujący! Potrzebuje porady, za rok kończę liceum i nie mam pojęcia co ze sobą dalej robić. Nie mam tez kogo się poradzić, w ogóle jakie mam możliwości i które opcje są korzystne. Jak wejść dobrze w rynek pracy? Mógłby Pan nagrać taki materiał? Dla młodych osób, bez doświadczenia, kończących szkoły średnie. Byłabym bardzo wdzięczna za taki materiał. Pozdrawiam!
Jakoś nigdy w sumie nie myślałem na poważnie o pracy, nie traktuję tego w ten sposób żeby wspinać się po szczeblach kariery. Nie zależy mi jakoś specjalnie na tym. Angażowałem się w to co robiłem i tyle. Nie przywiązywałem się specjalnie do pracodawcy, prędzej czy później i tak się zwolniłem, szukam czegoś innego. Siedzenie i grzanie dupy w jednej firmie przez całe życie nie dla mnie. Po roku przerwy od pracy, zatrudniłem się w pyszne. Dlatego, że lubię jeździć na rowerze. Lubię kontakt z ludźmi. Dodatkowo lubię mieć czas na inne rzeczy, treningi kolarskie i inne, znajomych.
Tylko utwierdziłeś mnie w tym w co brnę od paru lat dopiero. Stuknie zaraz 30 i nawet nie myślę o staniu w miejscu. Wracam z roboty i chłonę książki związane z moim zawodem i składam hajs na szkolenia. Już po roku byłem na tyle świadomy swoich umiejętności, że zaryzykowałem i zmieniłem pracę. Teraz zarabiam dwa razy więcej niż mistrzowie, którzy nauczyli mnie pierwszych kroków. Podpisuje się pod tym co mówisz. Brakuje mi jeszcze jednej porady, która chyba najbardziej mnie pociągła do przodu. Trzeba być obsesyjnym i ciągle głodnym wiedzy. W żadnym stopniu nie można zmuszać się do zawodu, który cie nie interesuje bo po prostu tracisz swój czas i w dodatku kogoś. Końcówka też daje do myślenia. Pozdro ;)
Obejrzałem z zainteresowaniem, zgadzam się z wieloma rzeczami, choć z perspektywy seniora ekstrawertyka wygląda to nieco inaczej. Dla niektórych łatwiej jest opanować skille stricte techniczne niż zdolności interpersonalne - tego nie się wyczuć tak naprawdę. Depresyjny introwertyk zawsze będzie miał z tym problem, nie każdy jest gadułą, oratorem i nie zaczaruje rekrutera na rozmowie, z pewnymi zdolnościami trzeba się urodzić. Lepiej skupić się na kodzeniu i szlifować umiejętności miękkie. Ja zawsze byłem na gorszej pozycji ze względu na wadę wymowy, nie zrozumie tego ten kto tego nie przeżył. Dla mnie praca z minimalnym kontaktem z ludźmi byłaby dream jobem. Wracając jeszcze do porad; powiedziałeś żeby wynająć trenera i robić kursy w wolnym czasie.. niektórzy nie mają takich możliwości finansowych, co jeśli nie stać mnie na trenera? Albo jeśli pracujesz 12 godzin na dobę? Nie chodzi o wymówki, trzeba realnie podchodzić do możliwości i zasobów, którymi dysponujesz. W takiej sytuacji warto szukać darmowych kursów oraz szkoleń finansowanych przez urzędy lub fundacje. Są także kursy online, za darmo lub za pół ceny, trzeba tylko poszukać. Swoją drogą przydałby się film jak zacząć, pierwsze 3 kroki na drodze do świata IT. Myślę, że zacząć od nowa jest najtrudniej. Jak ktoś ma się dowiedzieć czy front end jest dla niego, a może back end, a może dev ops; sys admin, UX.. etc? Pierwsze 5 kroków z konkretami. Na koniec najważniejsze jest odnaleźć life - work balance, nie chciałbym znaleźć się w takim punkcie w którym nie będą miał czasu na rower. Praca, rozwój, hobby, ale bez popadania w pracoholizm. Czym tak naprawdę jest szczęście? Wydaje mi się, że w Tajlandii byłeś bardziej szczęśliwy, albo wtedy, gdy nagrywałeś o weganizmie, a może to tylko złudzenie i wszytko przemija z wiekiem. Widzę tutaj kilka wątków na następne filmy, może zobaczymy jeszcze bardziej filozoficzne rozważania jak za starych, dobrych czasów. Dzięki za ten film, na pewno daje do myślenia, nie tylko w kontekście pracy zawodowej.
Jezeli nie stac Cię na trenera - zacznij od Audible, jak nawet na to nie masz budżetu - to na darmowe okresy próbne w platformach online. Co do work - life balance, trzeba też umieć iść na kompromis. Ciągnę teraz dwa kontrakty, jeden mniejszy zapewni mi ładną stabilność finansową zanim się skończy. Tymczasowo wytrzymam, rower poczeka ;)
Druga strona medalu jest taka że czesto pracodawcy chca wydoić i to dosłownie pracownika , ty zapi...asz aż ci pot z tyłka leci ,starasz sie , robisz nadgodziny a i tak pensja najnizsza jaką moga ci tylko day a I często nawet z przestrzeganiem kodeksy pracy jest problem wszczególności w małych firmach u tzw. prywaciaży .... w korpo jest mimo wszystko zazwyczaj troche lepiej pod tym względem
Jak jestem po 40-tce to już mogę tego Netflix-a #$%^ wieczorami? ;-) Tak poważniej - widzę, że głownie kręcisz na TR, korzystasz z "Teams"..? Lubię te Twoje wywody, fajnie się tego słucha. Planujesz to umieszczać jako podcast, np. Spotify?
Poważne pytanie (doszedłem do czterdziestej sekundy filmu, być może będę miał jakieś jeszcze poważne pytania): czy mucha była chrupiąca? Jak zjadanie muchy ma się do weganizmu? A teraz na serio poważny komentarz - ponad 3 lata temu zmieniałem pracę i postanowiłem _świadomie_ zrobić krok wstecz z jednego względu - byłem cholernie zmęczony pracą na wcześniejszym stanowisku. Okazało się, że krok wstecz był bardzo dobry, bo w ciągu 3 lat miałem 3 różne stanowiska. Czasem warto. Dobra, edytuję ten komentarz po raz trzeci, obiecuję - ostatni. Chyba. Anyway - wysłuchałem do końca i powiem Ci, że to jest jeden z najmądrzejszych filmów jakie nagrałeś. Dzięki!
Mam wrażenie, że filmik o mnie. Po którymś Twoim filmie po raz kolejny spróbowałem przebranżowić się i udało się dostać na juniora, ale wcześniej musiałem powyciągać wnioski z rozmów kwalifikacyjnych. Czy 10% pensji juniora wystarczy na rozwój? No mam wątpliwości, chyba, że są łatwe sposoby zdobywania wiedzy, który niekoniecznie jest mi znany. Fajnie byłoby rozwinąć ten temat.
@@LepszyNizWczoraj U mnie podobnie branza IT, JS, Frontend generalnie itd. Co najgroszego? Nie pamietam co najgrosze ale zawsze uderzyło mnie zawsze brak chęci poszerzania widzy około specjalizacji np. z optymalizacji samego JSa, czy CSSu pod zględem performance.
@@kwasnakawa Branża podobna (akurat szukam kogoś od VUE, ale nie w polskiej strefie czasowej :-/). U mnie w sumie odwrotnie - interpersonalnie dupa, technicznie większość przechodziła albo przynajmniej znała swój poziom. Raz miałem juniora - genialny junior. nie miał chęci uczyć się niczego, dosłownie niczego. Za to nigdy nie narzekał niezależnie od tego jakie gówno dostał. Pracował z nami chyba z 4 lata :D
Z takim myleniem jako pracownik daleko nie zajedziesz. Po 1 trzeba państwo doić na wszystkie możliwe sposoby nawet w Polsce można 3500 tys. zł. Wyciągnąć od państwa różnych danin. Po drugie trzeba mieć zasadę ze na 1 bogatego musi 100 biednych zapierdalać. I z takim nastawieniem otwiera się biznes. Ale taki biznes gdzie państwo będzie miało z tego zero korzyści aby do skarbu państwa nie wpłynęła żadna kasa. Trzeba przed pracodawca być bardzo cwanym i obślizgłym i zawsze pokazywać to z czego będzie pracodawca miał korzyść. Nie chwalić się swoim osobistym życiem że np. Byłam mamusia i przez 10 lat nianczylam dzieci. To nikogo nie obchodzi. Liczy się tylko to co masz do sprzedania towar czy swoje umiejętności.
Nie ogladalem Cie od paru lat i kurcze wygladasz na wykonczonego zyciem, w stosunku do tego co dawniej (chyba ze to tylko wrazenie przez to ze zarosles). Wiec moze ta rada by kazda wolna chwile poswiecac na przyslowiowe zapieprzanie nie jest dobra (oczywiscie sa okresy ze trzeba) ? Pracuje w IT od kilkunastu lat i widzialem juz sporo wypalonych osob, a wtedy zarty sie koncza. IT to maraton, a nie sprint.
i jeszcze pkt 6 - co dla Ciebie jest w życiu ważniejsze? praca ponad 40h tygodniowo czy dom, rodzina, dzieci, zdrowie? czy w wieku 40 lat chcesz wyglądać ja 50, 55 latek? Paweł czy aktualnie masz czas na sport? pozdro z PL :)
Nie mam czasu na sport. Jeden kontrakt kończy się za jakieś 12 miesięcy więc ciągnę aż uciągnę :D :D
@@LepszyNizWczoraj odrazu widać ,że ze sportem nie masZ nic wspólnego a szkoda bo dlatego Ciebie oglądaliśmy a ty wydałeś się w wir pracy .
Jestem przed 40ką trójka małych dzieci , pierworodny autystyk. Gdzie tu czas na samorozwój? Wjebałem się a ibecną oracą rzygam. Spawacz.
Nie wiem jak w NZ ale w UK zawsze mozesz poprosic rekrutera czy osoby, ktore przeprowadzaly rozmowe o feedback, jesli nie przeszedles do kolejnego etapu czy przegrales w finale. Samodzielna analiza - jak najbardziej, aczkolwiek zewnetrzne wypunktowanie co bylo OK a nad czym jeszcze trzeba popracowac daje do pomyslenia. Nie mozesz tez zawalic CV, to jest Twoja furtka do pierwszego telefonu.
O CV w ogóle nie pomyślałem (miałem w głowie wszystkie rozmowy zawalone przez kandydatów, i przeze mnie). Ale to tak jak z garniturem i perfumą - trzeba zrobić dobre pierwsze wrażenie :D
Dlatego wole spekulować, bo kasa jest na rynku!
Czy to ten sam Pan co 4 lata temu. Podejrzewam że brat bliźniak bo liczba KG się zgadzać teraz musi :)
Jeden z lepszych filmów na tym kanale 😅:)
Jest pan niezwykle inspirujący! Potrzebuje porady, za rok kończę liceum i nie mam pojęcia co ze sobą dalej robić. Nie mam tez kogo się poradzić, w ogóle jakie mam możliwości i które opcje są korzystne. Jak wejść dobrze w rynek pracy? Mógłby Pan nagrać taki materiał? Dla młodych osób, bez doświadczenia, kończących szkoły średnie. Byłabym bardzo wdzięczna za taki materiał. Pozdrawiam!
Jakoś nigdy w sumie nie myślałem na poważnie o pracy, nie traktuję tego w ten sposób żeby wspinać się po szczeblach kariery. Nie zależy mi jakoś specjalnie na tym. Angażowałem się w to co robiłem i tyle. Nie przywiązywałem się specjalnie do pracodawcy, prędzej czy później i tak się zwolniłem, szukam czegoś innego. Siedzenie i grzanie dupy w jednej firmie przez całe życie nie dla mnie. Po roku przerwy od pracy, zatrudniłem się w pyszne. Dlatego, że lubię jeździć na rowerze. Lubię kontakt z ludźmi. Dodatkowo lubię mieć czas na inne rzeczy, treningi kolarskie i inne, znajomych.
Tylko utwierdziłeś mnie w tym w co brnę od paru lat dopiero. Stuknie zaraz 30 i nawet nie myślę o staniu w miejscu. Wracam z roboty i chłonę książki związane z moim zawodem i składam hajs na szkolenia. Już po roku byłem na tyle świadomy swoich umiejętności, że zaryzykowałem i zmieniłem pracę. Teraz zarabiam dwa razy więcej niż mistrzowie, którzy nauczyli mnie pierwszych kroków.
Podpisuje się pod tym co mówisz.
Brakuje mi jeszcze jednej porady, która chyba najbardziej mnie pociągła do przodu.
Trzeba być obsesyjnym i ciągle głodnym wiedzy. W żadnym stopniu nie można zmuszać się do zawodu, który cie nie interesuje bo po prostu tracisz swój czas i w dodatku kogoś.
Końcówka też daje do myślenia.
Pozdro ;)
Obejrzałem z zainteresowaniem, zgadzam się z wieloma rzeczami, choć z perspektywy seniora ekstrawertyka wygląda to nieco inaczej. Dla niektórych łatwiej jest opanować skille stricte techniczne niż zdolności interpersonalne - tego nie się wyczuć tak naprawdę. Depresyjny introwertyk zawsze będzie miał z tym problem, nie każdy jest gadułą, oratorem i nie zaczaruje rekrutera na rozmowie, z pewnymi zdolnościami trzeba się urodzić. Lepiej skupić się na kodzeniu i szlifować umiejętności miękkie. Ja zawsze byłem na gorszej pozycji ze względu na wadę wymowy, nie zrozumie tego ten kto tego nie przeżył. Dla mnie praca z minimalnym kontaktem z ludźmi byłaby dream jobem.
Wracając jeszcze do porad; powiedziałeś żeby wynająć trenera i robić kursy w wolnym czasie.. niektórzy nie mają takich możliwości finansowych, co jeśli nie stać mnie na trenera? Albo jeśli pracujesz 12 godzin na dobę? Nie chodzi o wymówki, trzeba realnie podchodzić do możliwości i zasobów, którymi dysponujesz. W takiej sytuacji warto szukać darmowych kursów oraz szkoleń finansowanych przez urzędy lub fundacje. Są także kursy online, za darmo lub za pół ceny, trzeba tylko poszukać. Swoją drogą przydałby się film jak zacząć, pierwsze 3 kroki na drodze do świata IT. Myślę, że zacząć od nowa jest najtrudniej. Jak ktoś ma się dowiedzieć czy front end jest dla niego, a może back end, a może dev ops; sys admin, UX.. etc? Pierwsze 5 kroków z konkretami.
Na koniec najważniejsze jest odnaleźć life - work balance, nie chciałbym znaleźć się w takim punkcie w którym nie będą miał czasu na rower. Praca, rozwój, hobby, ale bez popadania w pracoholizm. Czym tak naprawdę jest szczęście? Wydaje mi się, że w Tajlandii byłeś bardziej szczęśliwy, albo wtedy, gdy nagrywałeś o weganizmie, a może to tylko złudzenie i wszytko przemija z wiekiem. Widzę tutaj kilka wątków na następne filmy, może zobaczymy jeszcze bardziej filozoficzne rozważania jak za starych, dobrych czasów.
Dzięki za ten film, na pewno daje do myślenia, nie tylko w kontekście pracy zawodowej.
Jezeli nie stac Cię na trenera - zacznij od Audible, jak nawet na to nie masz budżetu - to na darmowe okresy próbne w platformach online.
Co do work - life balance, trzeba też umieć iść na kompromis. Ciągnę teraz dwa kontrakty, jeden mniejszy zapewni mi ładną stabilność finansową zanim się skończy. Tymczasowo wytrzymam, rower poczeka ;)
czy tylko u mnie dźwięk się tak jebie, że nie słychać co drugiego wyrazu?
Paweł, Merry Christmas :-) Czekamy na filmik o Nowej Zelandii...
Ta broda cię postarza, wyglądasz jak dziadunio.
Druga strona medalu jest taka że czesto pracodawcy chca wydoić i to dosłownie pracownika , ty zapi...asz aż ci pot z tyłka leci ,starasz sie , robisz nadgodziny a i tak pensja najnizsza jaką moga ci tylko day a I często nawet z przestrzeganiem kodeksy pracy jest problem wszczególności w małych firmach u tzw. prywaciaży .... w korpo jest mimo wszystko zazwyczaj troche lepiej pod tym względem
Kiedy nowe filmy?
Aleś mi się chłopie wstrzelił w temat🙌
Piona👋
Paweł potrafi jednak zmotywować.To jego zimne spojrzenie ....współczuję trochę tym na jego rozmowach o pracę ale wie kogo szuka
Jak jestem po 40-tce to już mogę tego Netflix-a #$%^ wieczorami? ;-) Tak poważniej - widzę, że głownie kręcisz na TR, korzystasz z "Teams"..? Lubię te Twoje wywody, fajnie się tego słucha. Planujesz to umieszczać jako podcast, np. Spotify?
Poważne pytanie (doszedłem do czterdziestej sekundy filmu, być może będę miał jakieś jeszcze poważne pytania): czy mucha była chrupiąca? Jak zjadanie muchy ma się do weganizmu?
A teraz na serio poważny komentarz - ponad 3 lata temu zmieniałem pracę i postanowiłem _świadomie_ zrobić krok wstecz z jednego względu - byłem cholernie zmęczony pracą na wcześniejszym stanowisku. Okazało się, że krok wstecz był bardzo dobry, bo w ciągu 3 lat miałem 3 różne stanowiska. Czasem warto.
Dobra, edytuję ten komentarz po raz trzeci, obiecuję - ostatni. Chyba. Anyway - wysłuchałem do końca i powiem Ci, że to jest jeden z najmądrzejszych filmów jakie nagrałeś. Dzięki!
Mam wrażenie, że filmik o mnie. Po którymś Twoim filmie po raz kolejny spróbowałem przebranżowić się i udało się dostać na juniora, ale wcześniej musiałem powyciągać wnioski z rozmów kwalifikacyjnych. Czy 10% pensji juniora wystarczy na rozwój? No mam wątpliwości, chyba, że są łatwe sposoby zdobywania wiedzy, który niekoniecznie jest mi znany. Fajnie byłoby rozwinąć ten temat.
Idealny moment na taki content... Właśnie szukam :D
Świetny film! Same prawdy. Akurat sam wczoraj zostałem przyjęty do nowej firmy, ale znam też temat od strony rekrutera.
Gratki, co najgorszego usłyszałes jako rekruter?
@@LepszyNizWczoraj U mnie podobnie branza IT, JS, Frontend generalnie itd. Co najgroszego? Nie pamietam co najgrosze ale zawsze uderzyło mnie zawsze brak chęci poszerzania widzy około specjalizacji np. z optymalizacji samego JSa, czy CSSu pod zględem performance.
@@kwasnakawa Branża podobna (akurat szukam kogoś od VUE, ale nie w polskiej strefie czasowej :-/). U mnie w sumie odwrotnie - interpersonalnie dupa, technicznie większość przechodziła albo przynajmniej znała swój poziom. Raz miałem juniora - genialny junior. nie miał chęci uczyć się niczego, dosłownie niczego. Za to nigdy nie narzekał niezależnie od tego jakie gówno dostał. Pracował z nami chyba z 4 lata :D
@@LepszyNizWczoraj tacy to skarb 😀
Paweł.. dokładnie 👍👍
Ps. Co tak zarosłeś 😉
Cześć Paweł, w pierwszej części filmu coś dziwnego dzieje się z dźwiękiem. Pewnie już o tym wiesz.
Pozdrawiam!
tak, coś mikrofon bezprzewodowy przerywał, ale tylko w jednym klipie i da się zrozumieć.
00:10 hahaha Mistrz jest jeden xD
To było dobre. Zwłaszcza końcówka.
Tak z ciekawości zapytam.Dziewczyny słuchają też komend po polsku?
nie, tylko angielski i kilka podstawowych niemieckich komend (bo sport psi jest po niemiecku z jakiegoś powodu :D)
Mi coś przerywa dźwięk
Jestem.
Lubie tego ziomka.
Jeździsz coś na rowerku? Bo chyba sylwetka sportowca poszła w zapomnienie.
zależy jakiego sportowca :D :D
@@LepszyNizWczoraj byłeś naszym wzorem sportowca. Ponagrywaj jak trenujesz na trenażerze.
lubię pis