Moja żona ma takie auto z grudnia 2010 i podobnie to wygląda. W grudniu 2022 wymieniłem profilaktycznie wózek przedniego zawieszenia ( 1100zł z Ladmaru) i belkę wzdłużną (600zł), dwa wahacze przód (po 180 zł w promocji), łączniki stabilizatora (lemfordera). A reszta na idealnym chodzie. A i wymieniłem wszystkie przewody hamulcowe, był wyciek uszczelnienia dyferencjału i problem ze skraplaczem klimy, Największa frajda jest, gdy spadnie śnieg, radzi sobie elegancko.
Kupiłem teraz żonie takie SX4 4x4 1.6 120km 2011. Auto przyjechało z ciepłych rejonów Włoch i pod spodem nigdzie nie ma nawet ziarenka korozji. Fabryczna konserwacja nienaruszona. Po rejestracji od razu wjechała konserwacja podwozia, nadkoli i profili zamkniętych. Mam nadzieję że posłuży na lata ;)
@@jankowalski-lg4zx Już dana zaliczka w ASO... Jak na razie nigdy fuchy nie odwalili... Do dobrych mechaników mam ostatnio awersję (dwa razy musiałem wymieniać po majstrach półosie w w innym aucie). Mój SX nigdy nie był w innym miejscu niż ASO
Witam, posiadam model z 2012 roku 1.6 120 kunia, 4x4. Co powiedziałeś na filmie się zgadza, jestem już po wymianie wahacza. Łączniki stabilizatora może małe, ale tanie jak barszcz. U mnie za to szykuje się wymiana kompresora od klimy, trochę czynnika zaczyna ubywać. W 2022 w lecie zrobiłem na wszelki wypadek konserwację. Ja miałem też gdzieniegdzie lekką nalotówkę. Radzę zdjąć nadkola plastikowe szczególnie tylne, plastik nie przylega szczelnie i dostaje się woda i co najgorsze ziemia. W lewym tylnym nadkolu miałem ponad 5 cm ubitej ziemi i tam było najgorzej bo była rdza z małymi purchlami a samochód nieużywany w terenie. Jak coś to do konserwacji polecam wosk, broń Boże bitum. Po 150tyś wyregulowane luzy zaworowe, w 2021 świece iskrowe (długi gwint). W 2021 poddało się pierwsze łożysko w tylnym kole (wymiana razem z piastą).
Do cięższego się nie nadaje (mam podwyższaną wersję). Ale w codziennym taki jeżdżeniu i wyskoczeniu czasem na jakąś łąkę czy śnieg - jak najbardziej. U mnie jest taki parking z znacznymi dziurami i błotem jak popada. Osobowym tam się nie wjedzie. SX4 w tej wersji to i owszem.
Moja żona ma takie auto z grudnia 2010 i podobnie to wygląda. W grudniu 2022 wymieniłem profilaktycznie wózek przedniego zawieszenia ( 1100zł z Ladmaru) i belkę wzdłużną (600zł), dwa wahacze przód (po 180 zł w promocji), łączniki stabilizatora (lemfordera). A reszta na idealnym chodzie. A i wymieniłem wszystkie przewody hamulcowe, był wyciek uszczelnienia dyferencjału i problem ze skraplaczem klimy, Największa frajda jest, gdy spadnie śnieg, radzi sobie elegancko.
skoro to Twoja żona ma to czemu sama nie wymienia?
@@AZ14101 Wymienia, słyszałem jak mówiła do koleżanki "wiesz co ostatnio wymieniałam pasek..."
Kupiłem teraz żonie takie SX4 4x4 1.6 120km 2011. Auto przyjechało z ciepłych rejonów Włoch i pod spodem nigdzie nie ma nawet ziarenka korozji.
Fabryczna konserwacja nienaruszona. Po rejestracji od razu wjechała konserwacja podwozia, nadkoli i profili zamkniętych. Mam nadzieję że posłuży na lata ;)
Bardzo pomocny materiał. Dziękuję i pozdrawiam.
Super filmik od jakiegoś czasu zastanawiam się nad takim autem
Mam. Akurat zalapał 1 awarię ( wyją łożyska tylnych kół) bedzie w ASO 3 tys zostawić... ale po 9 latach od zakupu ma prawo.
@@JanKowalski-yu4vd U mnie po 9 ciu też, prawe łożysko. Wymiana z piastą, u dobrego mechanika, ASO omijać!
@@jankowalski-lg4zx Już dana zaliczka w ASO... Jak na razie nigdy fuchy nie odwalili... Do dobrych mechaników mam ostatnio awersję (dwa razy musiałem wymieniać po majstrach półosie w w innym aucie). Mój SX nigdy nie był w innym miejscu niż ASO
Witam, posiadam model z 2012 roku 1.6 120 kunia, 4x4. Co powiedziałeś na filmie się zgadza, jestem już po wymianie wahacza. Łączniki stabilizatora może małe, ale tanie jak barszcz. U mnie za to szykuje się wymiana kompresora od klimy, trochę czynnika zaczyna ubywać. W 2022 w lecie zrobiłem na wszelki wypadek konserwację. Ja miałem też gdzieniegdzie lekką nalotówkę. Radzę zdjąć nadkola plastikowe szczególnie tylne, plastik nie przylega szczelnie i dostaje się woda i co najgorsze ziemia. W lewym tylnym nadkolu miałem ponad 5 cm ubitej ziemi i tam było najgorzej bo była rdza z małymi purchlami a samochód nieużywany w terenie. Jak coś to do konserwacji polecam wosk, broń Boże bitum. Po 150tyś wyregulowane luzy zaworowe, w 2021 świece iskrowe (długi gwint). W 2021 poddało się pierwsze łożysko w tylnym kole (wymiana razem z piastą).
To poprostu super to auto pod spodem mazda pewnie by była dawno zardzewiała albo Honda hrv?
Szok jak mało korozji one są ocynkowane xzy co? Widać że wzięli sobie do serca lata 90te
W tym modelu gwarancja na perforację blach to 12 lat (ciągle ją mam). Mam ten sam model z 2014 i wygląda to niemal tak samo.
Myślę o tym aucie...jak z prześwitem...można tym jeździć po cięższym pseudo terenie czy się wiesza
Do cięższego się nie nadaje (mam podwyższaną wersję). Ale w codziennym taki jeżdżeniu i wyskoczeniu czasem na jakąś łąkę czy śnieg - jak najbardziej. U mnie jest taki parking z znacznymi dziurami i błotem jak popada. Osobowym tam się nie wjedzie. SX4 w tej wersji to i owszem.
Ciekawe bo ja mam tez sx4 i napewno tak dobrze nie wyglada wiec pewnie auto jezdzilo gdzies w lepszych warunkach niż Polska zima…
Dokładnie, pojeździ przez jedną zimę w Polsce i rdza będzie wyłazić w wielu miejscach. Taki mamy klimat...
Mam taki z 2012 r. Bez rdzy. Prawdopodobnie był garażowany. U mnie postoi bez garażu jedną , dwie zimy i ciekawe jak będzie wyglądał?
@@defacto7082 Samo stanie bez garażu nie zaszkodzi tak jak solanka na drogach po której się jeździ przez większą część zimy...