Klub Detektywów = Dixit + Bang!

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 9 лип 2019
  • Klub Detektywów jako bazę wykorzystał mechanikę znaną z takich gier jak Dixit i Tajemnicze Domostwo i lekko ją zmodyfikował, zobaczcie czy skutecznie ;)
    Bądź fajny i nas subskrybuj:
    ► SUBSKRYBUJ KANAŁ: bit.ly/2fIyTrZ
  • Ігри

КОМЕНТАРІ • 8

  • @Olka_Psycholka
    @Olka_Psycholka 4 роки тому +1

    "Herbata w dłoń" - ojej a ja nie mam herbatki, ale aż pójdę sobie zrobić 😆

  • @carvir6578
    @carvir6578 5 років тому +3

    Mi jedynie w tej grze, podoba się Geralt w dziurce od klucza :D

  • @ajemajo
    @ajemajo 5 років тому

    Fajny ten żarcik, że karty ładniejsze niż w Dixit,... no ale rozumiem.

  • @xilkdsc
    @xilkdsc 5 років тому +7

    To nie jest fajne i na pewno nie porównywałbym tego, do Dixita, czy Bang!
    Ok, w Dixit mamy ładne karty, hasła i zgadywanie co kto położył. Tylko tam, to jest w przyjemny i jasny sposób wyjaśnione. Tutaj? Nie...
    Nie podoba mi się schemat, kogo mamy typować i wynikające z tego punkty, ponieważ agent punktuje tylko wtedy, gdy wyłącznie jeden lub żaden gracz domyśli się, że on jest agentem, a to wszystko zależy od tego, jakie nam i reszcie dojdą karty. W Dixit punktujesz zawsze, jeśli dobrze obstawisz kartę Narratora.
    Nie odpowiada mi również losowy sposób wybierania agenta. Tej roli nie powinno w ogóle być, bo jej zagrania mogą zależeć nie tylko od posiadanych kart, ale także od tego, ile osób przed agentem rzuciło karty. Zatem agent będący na prawo od "pierwszego gracza" zobaczy karty pozostałych osób, nim sam będzie musiał rzucić swoją, zaś gdyby agent był po lewej, to zobaczy kartę tylko "pierwszego"...
    Poza tym, agent łatwo może się zdradzić, bo chcąc przyjrzeć się karcie, może ktoś dopatrzeć się, że on nie zna hasła, dlatego tak patrzy, kto co rzucił.
    Jeśli ktoś chce ładne obrazki na kartach, to niech lepiej weźmie Dixita lub Tajemnicze Domostwo.

    • @Phroogo
      @Phroogo 5 років тому +1

      Chyba nic wiecej nie trzeba dodawać!

    • @hamishpoland
      @hamishpoland 5 років тому

      Dla mnie największym problemem jest fakt, że osoba wymyślająca hasło punktuje za ukrycie agenta, co oznacza, że nie opłaca się wymyślać ciekawych haseł, a tylko proste pod które będzie łatwo dopasować cokolwiek. W Dixita zwykle nie gram na punkty, bo nie punktowanie jest ważne tylko zabawa w trakcie, ale zasady punktowania jasno wskazują, że chodzi o wymyślanie ciekawych, niezbyt oczywistych haseł, a jednak takich żeby ktoś je zgadł. W Klubie detektywów zgodnie z zasadami punktowania w sumie wypadałoby cały czas rzucać podobne, ogólne hasła typu „kolory”, albo takie które bardzo jednoznacznie i dosłownie opisują motyw widoczny na karcie. Szczerze mówiąc nie wiem jak w praktyce wypadałoby w tę grę grać, żeby działała i był z niej fun.

    • @xilkdsc
      @xilkdsc 5 років тому +2

      @@hamishpoland Masz rację, o tym nawet nie myślałem, że można podawać tak banalne hasła, żeby większość kart pasowała do nich. Jak dla mnie, rola "agenta" nie ma zupełnie sensu. To już wolałbym, żeby faktycznie był to Dixit ze zmienionymi zasadami w stylu:
      1) "Narrator" podaje jawne hasło.
      2) Wszyscy gracze w tajemnicy kładą zakryte karty.
      3) Następuje najpierw tasowanie kart, a potem próba znalezienia tych dwóch, które położył "Narrator".
      4) Punkty dostaje się w zależności od tego:
      a) Ile kart "Narratora" się odnalazło.
      b) Ile osób wskazało naszą kartę błędnie.
      c) "Narraror" otrzymuje punkty, jeśli wszyscy pozostali gracze znaleźli i odgadli tylko jedną jego kartę.
      Oczywiście karty musiałby być powiązane z hasłem, tzn. "Narrator" nie otrzyma punktów, jeśli poda hasło "lalka", a położy kartę z rysunkiem morza ;)